ChAD - choroba afektywna dwubiegunowa - Strona 3 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2011-09-21, 14:47   #61
Dearlie
Zakorzenienie
 
Avatar Dearlie
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 3 206
Dot.: ChAD - choroba afektywna dwubiegunowa

Dziewczyny proszę Was o radę. Czy powinnam poprosić mojego psychiatrę o skierowanie na takie badanie? Powiem szczerze, że boję się tego. Nie chcę, żeby ona odebrała taką prośbę jako próbę podważania jej kompetencji. Ona jest przekonana, że to ChAD, jednak stwiedziła to jedynie na podstawie wywiadu.

A może powinnam prywatnie odbyć takie badanie. Tylko co z tego, skoro przecież muszę mieć kogoś do odczytania wyników. A może lepiej udać się na konsultację do innego psychiatry w celu wysłuchania inne opinii?
Dearlie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-21, 15:17   #62
fankapsychiatrii
Wtajemniczenie
 
Avatar fankapsychiatrii
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Trójmiasto
Wiadomości: 2 851
Dot.: ChAD - choroba afektywna dwubiegunowa

Opis badania (fal mózgowych) oraz wniosek (czy zapis jest np.prawidłowy/nie prawidłowy i co jest w nim nieprawidłowe) będziesz miała od osoby analizującej zapis.
Natomiast psychiatra oceni jaki ten wynik ma znaczenie dla zaburzenia psychicznego czyli np czy zapis świadczy o tym,że być może podłoże zaburzenia leży w uszkodzeniu/zmienie w mózgu i wymaga pogłębienia diagnostyki.
fankapsychiatrii jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-21, 19:06   #63
insomnia_x
Raczkowanie
 
Avatar insomnia_x
 
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 79
Dot.: ChAD - choroba afektywna dwubiegunowa

Cytat:
Napisane przez fankapsychiatrii Pokaż wiadomość
Rozumiem,że jak chciałabyś wykonac to badanie w ramach NFZ-u (bo i dlaczego nie) więc może ktos na miejscu wypisze Ci skierowanie i poszukasz pracowni EEG w okolicy gdzie studiujesz.Alternatywnie można to badanie zrobić odpłatnie, bez skierowania (innymi słowy o wykonaniu tego badania nie musi decydować lekarz; bo nie jest tak że płacąc każde badanie można sobie zrobić). Cena nie jest tak kosmiczna jak w przypadku PETa czy MRI, choć rozumiem,że dla kogoś może byc zaporowa. Podejrzewam,że koszt znacznie różni sie od placówki, pacjenta (dorosły-dziecko), i opcji zapisu (sen/czuwanie).Tak więc będą się wahać między 60-100zł; średnio 80.
Rozmawiałam na ten temat z obecną (?) lekarz i tak, będę robiła to badanie we Wrocławiu. Lekarza psychiatrę również będę miała we Wrocławiu, w tym tygodniu to była moja ostatnia wizyta u tej z rodzinnego miasta. Trochę żałuję że zapomniałam i nie wzięłam od niej żadnego świstka krótko opisującego przebieg leczenia u mnie, pewnie przydałoby się to przyszłemu psychiatrze...
__________________
Nie płacz w liście
nie pisz że los cie kopnął
nie ma sytuacji na ziemi bez wyjścia
kiedy Bóg drzwi zamyka - to otwiera okno.
insomnia_x jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-02, 13:35   #64
Dearlie
Zakorzenienie
 
Avatar Dearlie
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 3 206
Dot.: ChAD - choroba afektywna dwubiegunowa

A ja rozpoczęłam terapię. Na początek dowiedziałam się, że nie mam mówic, że choruję na zaburzenia afektywne, lecz "zdiagnozowano u mnie...". Póki co skupiamy się na leczeniu zaburzeń odżwywiania , ale dam znac jak przebiega terapia, gdy bezpośrednio przejdziemy do ChAD.
Dearlie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-06, 21:01   #65
201708160922
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 10 444
Dot.: ChAD - choroba afektywna dwubiegunowa

Cytat:
Napisane przez insomnia_x Pokaż wiadomość
Trochę żałuję że zapomniałam i nie wzięłam od niej żadnego świstka krótko opisującego przebieg leczenia u mnie, pewnie przydałoby się to przyszłemu psychiatrze...
Zawsze możesz poprosić o kopię dokumentacji
Takie informacje będą bardzo cenne dla kolejnego lekarza, twoje diagnozy, ew. brane leki, dawki. Z tymi informacjami będzie łatwiej. Im szybciej to załatwisz, tym lepiej Aha, poproś o kopię dla Ciebie, nie dla przychodni, tak będzie wygodniej.
201708160922 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-12-02, 18:33   #66
Dearlie
Zakorzenienie
 
Avatar Dearlie
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 3 206
Dot.: ChAD - choroba afektywna dwubiegunowa

Cześc dziewczyny Jak Wasze samopoczucie i leczenie?

Ja wczoraj byłam na wizycie kontrolnej u psychiatry i podwojono mi dawkę stabilizatora. Od dziś przyjmuję 600mg Convulexu dziennie. Mimo, że w moim życiu w ostatnim czasie dzieje się wiele pozytywnych rzeczy, niestety mój stan jest bez zmian. Nadal mam paskudne stany depresyjne, które są niepokojące w kontekście tych dobrych rzeczy, które mają miejsce w moim życiu. Poza tym kilka razy miałam dziwaczne ataki paniki. No i niestety miałam jeden atak agresji.
__________________
ANTOŚ 28.10.2012
Dearlie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-12-02, 22:07   #67
201708160922
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 10 444
Dot.: ChAD - choroba afektywna dwubiegunowa

Chciałam dać znać, że tu zaglądam, więc zostawiam wpis.

Edytowane przez 201708160922
Czas edycji: 2012-01-04 o 22:26
201708160922 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2011-12-24, 23:25   #68
Ppx
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 98
Dot.: ChAD - choroba afektywna dwubiegunowa

choroba afektywna dwubiegunowa – spostrzeżenie

Zauważyliście, że chorując fizycznie, np. mając katar, tryb humoru jest zdezorganizowany, ponieważ przyprawia on mechanicznie w stan przygnębienia.
Więc gdy choroba się kończy to przez dłuższą nieobecność epizody maniakalne są bardziej wzmocnione?
Wtedy nalot myśli jest ogromy, pamięć nie jest przyblokowana, płynność logiki może być czasem niebezpieczna...
Ppx jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-01-04, 22:27   #69
201708160922
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 10 444
Dot.: ChAD - choroba afektywna dwubiegunowa

Zagląda tu ktoś jeszcze?
201708160922 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-01-05, 19:00   #70
Dearlie
Zakorzenienie
 
Avatar Dearlie
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 3 206
Dot.: ChAD - choroba afektywna dwubiegunowa

Ja cały czas pamiętam o tym wątku. Mam półroczną przerwę w wizytach u psychiatry, gdyż dobrano mi leki i teraz czekamy na efekty. Problem polega na tym, że miałam nieciekawe ataki histerii w ostatnich dniach ( pisałam już o tym na wątku "Psychiatria"), więc jeżeli taka sytuacja jeszcze raz się powtórzy to będę musiała przyspieszyc wizytę Mam miesięczną przerwę w terapii, ale po weekendzie umawiam się na następne spotkanie. No i niestety miałam ostatnio kolejny atak agresji.

Co raz intensywniej zastanawiam się nad jakimiś klinicznymi badaniami, które mogłyby postawic właściwą diagnozę, co do moich zaburzeń, bo nie jestem w pełni przekonana, że to ChAD Mam dodatkowo zaburzenia odżywiania ( z których na szczęście powoli, bo powoli, ale wychodzę) i teraz jeszcze te ataki histerii z porażeniem rąk i brakiem czucia.

A co u Was?
__________________
ANTOŚ 28.10.2012
Dearlie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-01-06, 11:18   #71
201708160922
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 10 444
Dot.: ChAD - choroba afektywna dwubiegunowa

Dlaczego nie jesteś przekonana, że to CHAD? Masz inne podejrzenia?
Mi pani doktor powiedziała, że EEG wcale nie są takie pewne w diagnozowaniu.
201708160922 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-01-06, 11:31   #72
SekretnyWachlarz
Zakorzenienie
 
Avatar SekretnyWachlarz
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 13 378
Dot.: ChAD - choroba afektywna dwubiegunowa

Dziewczyny trzymam za was kciuki. Ja od dawna podejrzewam, że mam depresję. Do tego mam kancerofobię, jak wpadam w atak to dosłownie umieram, telepię się, gadam coś bez ładu i składu, krzyczę, płaczę. Najgorzej gdy czuję, że atak przyjdzie wśród ludzi... Czasami mam dni, że mam świetny humor, że myślę, że wszystko się zmieni, a potem znowu dół, wielki, ogromny dół.
Niestety ja leczenia nie podjęłam od 8 lat. Czas leci, życie przecieka mi gdzieś między palcami.
__________________
"Któregoś dnia zrozumiesz, że szukasz tego, co już posiadasz".

Treningi
2016: 117/100
2017: 71/100

SekretnyWachlarz jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-01-06, 13:22   #73
Dearlie
Zakorzenienie
 
Avatar Dearlie
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 3 206
Dot.: ChAD - choroba afektywna dwubiegunowa

Cytat:
Napisane przez CzasKomety Pokaż wiadomość
Dlaczego nie jesteś przekonana, że to CHAD? Masz inne podejrzenia?
Mi pani doktor powiedziała, że EEG wcale nie są takie pewne w diagnozowaniu.
Był tutaj poruszany już temat pewnych podobieństw między chad, a borderline i tak się zastanawiam czy czasami nie jest mi bliżej do tego drugiego zaburzenia. Wnioski te wysuwam na podstawie tego, że mój problem jest dość złożony... oprócz stanów depresyjnych i maniakalnych od czerwca zaczęły się moje problemy z odżywianiem, a od sierpnia bardzo się nasiliły. Miałam moment, że moja waga spadła do 40kg. Teraz powoli z tego wychodzę, od jakiegoś miesiąca miałam tylko pojedyncze napady bulimiczne. Z tego co kiedyś czytałam to osoby z borderline właśnie często mają zaburzenia odżywiania. A właściwie to sama już nie wiem, może głupoty piszę, bo zupełnie nie znam się na tym.

Jeżeli nie EEG to jakie badania są najlepsze w diagnozowaniu tego typu zaburzeń? Czy skierowanie na takowe badania muszę mieć od mojego psychiatry ? A może od psychologa? Czy takie badania są związane z hospitalizacją na jakiś oddziałach psychiatrycznych? Przepraszam, że dopytuję, ale jestem zielona w tym temacie.

Cytat:
Napisane przez SekretnyWachlarz Pokaż wiadomość
Dziewczyny trzymam za was kciuki. Ja od dawna podejrzewam, że mam depresję. Do tego mam kancerofobię, jak wpadam w atak to dosłownie umieram, telepię się, gadam coś bez ładu i składu, krzyczę, płaczę. Najgorzej gdy czuję, że atak przyjdzie wśród ludzi... Czasami mam dni, że mam świetny humor, że myślę, że wszystko się zmieni, a potem znowu dół, wielki, ogromny dół.
Niestety ja leczenia nie podjęłam od 8 lat. Czas leci, życie przecieka mi gdzieś między palcami.
Kochana, a dlaczego nie podjęłaś leczenia? Czy warto się tak męczyć skoro są specjaliście, którzy mogą nam pomóc choć po części pozbyć się tych świństw?
__________________
ANTOŚ 28.10.2012
Dearlie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-01-06, 13:33   #74
SekretnyWachlarz
Zakorzenienie
 
Avatar SekretnyWachlarz
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 13 378
Dot.: ChAD - choroba afektywna dwubiegunowa

Dearlie, ja po prostu jestem przeciwniczką leków to po pierwsze. Po drugie jestem na nie jeżeli chodzi o psychologów. Jak toś kto nie był ze mną przez ponad 20 lat mojego życia może stwierdzić, że mnie zna, wie, co mi jest i że potrafi to zmienić?
__________________
"Któregoś dnia zrozumiesz, że szukasz tego, co już posiadasz".

Treningi
2016: 117/100
2017: 71/100

SekretnyWachlarz jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-01-06, 17:36   #75
201708160922
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 10 444
Dot.: ChAD - choroba afektywna dwubiegunowa

SekretnyWachlarz, ta argumentacja mnie nie przekonuje, wcale, ale to moje zdanie.

---------- Dopisano o 18:36 ---------- Poprzedni post napisano o 18:07 ----------

[QUOTE=Dearlie;31446238]Był tutaj poruszany już temat pewnych podobieństw między chad, a borderline i tak się zastanawiam czy czasami nie jest mi bliżej do tego drugiego zaburzenia. Wnioski te wysuwam na podstawie tego, że mój problem jest dość złożony... oprócz stanów depresyjnych i maniakalnych od czerwca zaczęły się moje problemy z odżywianiem, a od sierpnia bardzo się nasiliły. Miałam moment, że moja waga spadła do 40kg. Teraz powoli z tego wychodzę, od jakiegoś miesiąca miałam tylko pojedyncze napady bulimiczne. Z tego co kiedyś czytałam to osoby z borderline właśnie często mają zaburzenia odżywiania. A właściwie to sama już nie wiem, może głupoty piszę, bo zupełnie nie znam się na tym.

Niewykluczone, że masz CHAD i zaburzenia osobowości, np.bpd. mam zdiagnozowane CHAD i osobowość chwiejna emocjonalnie, typ impulsywny (występujący obok bpd). Ja w sumie też mogę stwierdzić, że być może jest inaczej, niż twierdzi lekarz, ponieważ tylko w bpd jako objaw występuje autoagresja.

Nie piszesz głupot. Coś się dzieje, a ty nie wiesz, co. Czujesz się zagubiona i chcesz sobie pomóc. Dla mnie ta postawa jest zwyczajna, normalna, spodziewana.

Jeżeli nie EEG to jakie badania są najlepsze w diagnozowaniu tego typu zaburzeń? Czy skierowanie na takowe badania muszę mieć od mojego psychiatry ? A może od psychologa? Czy takie badania są związane z hospitalizacją na jakiś oddziałach psychiatrycznych? Przepraszam, że dopytuję, ale jestem zielona w tym temacie.


Jeśli chodzi o CHAD najważniejsze jest występowanie dwóch biegunów. Moja choroba nie jest taka jak np. opisywana tutaj, a jednak nadal to CHAD.

http://zdrowie.onet.pl/psychologia/c...0,artykul.html

Skierowanie możesz dostać od psychiatry, jeśli będzie uważał to za stosowne. Prywatnie to koszt rzędu 60-80 zł.

Na koniec tylko dodam, że o ile CHAD można opanować lekami i odpowiednim stylem życia, to zaburzenia osobowości tylko terapią, leki stosuje się tylko doraźnie.

PS Ja też ekspertem nie jestem

Edytowane przez 201708160922
Czas edycji: 2012-01-06 o 17:47
201708160922 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-01-24, 18:19   #76
_Tweety_
Raczkowanie
 
Avatar _Tweety_
 
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 99
Dot.: ChAD - choroba afektywna dwubiegunowa

Dziewczyny liczę na waszą pomoc

W tej chwili jestem na I roku studiów stacjonarnych, zdiagnozowano u mnie ChAD kilka miesięcy temu. Teraz- w czasie sesji mój stan zdrowia się pogorszył. Nie dość że choruje fizycznie na przeziębienie, to jeszcze ChAD daje o sobie znać- mam bardzo duże skoki nastrojów- albo depresyjny, albo za chwilę hipomaniakalny, tak że w takim stanie nie moge się uczyć. Mam często akatyzje. Na przeziębienie brałam Febrisan i chyba przesadziłam z dawką i prawdopodobnie dokładając do tego stres zrobiły swoje i nastrój mi się rozstroił. Mam już niezaliczone dwa egzaminy, przede mną jeszcze 3 w tym tygodniu, a w następnym tygodniu 2 egzaminy. Myślałam o tym żeby spróbować nauczyć się na te 2 które będą troche później, gdzie może mój stan zdrowia się polepszy do tego czasu i je spróbować zaliczyć. Te dwa które mam niezaliczone myślałam żeby spróbować zdać w sesji poprawkowej, która jest 13-25 lutego, a pozostałe 3 przenieść na zdanie w czasie sesji letniej. Z drugiej strony myśle że i tak i tak to będzie duży stres i znowu może być to samo co teraz. Nie wiem czy nie przerwać studiów i najpierw zająć się swoim zdrowiem. No ale stresu się nie wyzbęde i i tak i tak będzie mi towarzyszył, nawet jakbym wróciła na studia za rok. Studiuję daleko od domu, to było zaplanowane bo w domu mam ojca tyrana- alkoholika i ciężko mi się w nim żyje. Co powinnam robić wg. was? Pomóżcie proszę
__________________
"Nie ma drogi do pokoju. To pokój jest drogą"
Mohandas Karamchand Gandhi



http://www.kazdy-moze-przegrac.pl/
_Tweety_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-01-27, 22:42   #77
201708160922
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 10 444
Dot.: ChAD - choroba afektywna dwubiegunowa

To samo napisałam w tamtym wątku:

Mi ChAD daje się we znaki przy każdej sesji. Teoretycznie chorobą mam pod kontrolą. podczas ostatniej sesji ratowałam się w ten sposób: wzięłam zwolnienie od psychiatry na czas sesji. Tam, gdzie dałam radę, tam poszłam i pozaliczałam, gdzie nie miałam siły iść, nie poszłam i nadal przysługiwały mi dwa terminy. To dobre rozwiązanie dla kogoś, kto naprawdę ma problem a nie jest leserem. Trzymam kciuki i wierzę, że sobie poradzisz

Nie wracaj do domu z ojcem tyranem. W żaden sposób nie pomoże Ci to w dojściu do zdrowia. Ja odkąd się wyprowadziłam z toksycznego domu, jest mi dużo lepiej.

Co na to wszystko lekarz?
201708160922 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-19, 13:55   #78
_Tweety_
Raczkowanie
 
Avatar _Tweety_
 
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 99
Dot.: ChAD - choroba afektywna dwubiegunowa

A czy ktoś z was chodzi/ł na psychoterapie? Co ona daje?
__________________
"Nie ma drogi do pokoju. To pokój jest drogą"
Mohandas Karamchand Gandhi



http://www.kazdy-moze-przegrac.pl/
_Tweety_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-03-02, 23:14   #79
Dearlie
Zakorzenienie
 
Avatar Dearlie
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 3 206
Dot.: ChAD - choroba afektywna dwubiegunowa

Cytat:
Napisane przez _Tweety_ Pokaż wiadomość
A czy ktoś z was chodzi/ł na psychoterapie? Co ona daje?
Ja chodzę. Najpierw chodziłam przez (o ile dobrze pamiętam) 4 miesiące sama, a od grudnia chodzę z moim TŻ'tem. Myślę, że trudno jednoznacznie powiedzieć co daje terapia w przypadku chad, gdyż tak jak możesz poczytać na tym wątku, jest kilka odmian tej choroby.

Moim największym problemem są ataki niekontrolowanej agresji i złości, po którym w bardzo krótkim czasie następuje stan depresyjny często powiązany z samoagresją. Nasza aktualna terapia polega głównie na radzeniu sobie w momencie występowania takiej sytuacji i co ważniejsze... uczymy się co robić, aby im zapobiegać. Uczymy się tego, jak rozpoznać wczesną fazę mojej złości oraz jak zahamować ją, gdy jeszcze jest na to czas. Mi terapia bardzo pomaga, gdyż poruszamy na niej również inne tematy, które gdzieś tam męczą nas. Nasza terapeutka przyjmuje taktykę, że nie możemy rozmawiać po wyjściu z gabinetu o kwestiach, które poruszamy na terapii. To dla nas bardzo dobre, bo tam możemy wylać z siebie to co nam siedzi na sercu, a tym samym unikamy poruszania tych trudnych tematów bez obecności specjalisty, a to również wpływa na to, że moje ataki są rzadsze.
__________________
ANTOŚ 28.10.2012
Dearlie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-03-29, 22:59   #80
asiuk
Zakorzenienie
 
Avatar asiuk
 
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Śląskie
Wiadomości: 6 569
Dot.: ChAD - choroba afektywna dwubiegunowa

Dearlie, jak wyglądają u Ciebie ataki agresji? Co wtedy się dzieje? Co robisz i co mówisz?

Obecnie, przed stanem depresyjnym, miałam jakiś czas, który wiązał się z nieco większą energią (nie codziennie), chęcią poznawania nowych osób, zwłaszcza mężczyzn (co normalnie u mnie nie występuje), różnymi pomysłami na siebie, typu ćwiczenia fizyczne, kurs językowy, czytanie różnych książek/magazynów o przeróżnej tematyce. Temu wszystkiemu towarzyszyło przygnębienie, że jestem do dupy i nie sprostam moim wymaganiom oraz ataki wściekłości, kiedy to groziłam TŻ, że się zabiję, wrzeszczałam na niego, rzucając mięsem. Podczas ostatniego takiego zdarzenia wyszłam z domu na jakiś czas (późnym wieczorem), po powrocie położyłam się spać i od rana następnego dnia mam stan depresyjny, nerwicowy.

Psychiatrę (byłam pierwszy raz) trochę to zaniepokoiło, ale nie kojarzę poprzednich stanów, więc stwierdziła, że to niegroźne.
__________________
my

Ewunia

Staś

bloguję
asiuk jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-03-30, 15:49   #81
Staronowa
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 2
Dot.: ChAD - choroba afektywna dwubiegunowa

Witam Was Wizażanki

Przepraszam, że wcinam się w Wasz temat, ale problem ChaD prawdopodobnie dotyka od dłuższego czasu mojego męża. 6lat temu została u niego zdiagnozowana nerwica lękowa, ale okazało się że diagnoza jest błędna. Jego psychoterapeuta podejrzewa chorobe dwubiegunową, ale pewności nie ma. Mąż zażywa rispolept, wcześniej Depakina, jednak było po niej gorzej. Niżej wypisałam wszystko co dzieje się przez ostatni rok, a nawet i dłużej i z tygodnia na tydzień zachowania męża przybierają na sile. Widzicie w tym podobieństwa do Chad? W jaki sposób mogę pomóc mężowi i samej sobie, bo nie ukrywam, że jestem na granicy wytrzymałości...

Proszę o pomoc...

Zachowanie w stosunku do mnie:

-prowokowanie do kłótni
-poniżanie
-podnoszenie ręki w czasie silnego wzburzenia
-brak próby reanimowania kontaktu emocjonalnego
-brak jakiejkolwiek czułości fizycznej (w tym seksu od ponad roku).
-grozi żonie 'zniszczeniem życia', jeśli ta zdecyduje się szukać
pomocy u rodziców, czy teściów.

Zachowanie w stosunku do córki

-niewielka ilość czasu poświęcana na zabawę i opiekowanie się
dzieckiem
-w czasie gniewu potrafi wykrzyczeć, że nienawidzi córki, że nie
nadaje się na ojca, że córka nie jest mu do niczego potrzebna, a tylko
uniemożliwia mu beztroskie i niewymagające poświęceń życie.
-słucha głośno muzyki, nie dopuszczając do umożliwiania córce
spokojnego przygotowania się do snu. Ignoruje moje prośby o ściszenie
bądź wyłączenie muzyki.

Pozostałe

-każdą wolną chwilę spędza przy komputerze, albo śpi
-ma w sobie ogromne pokłady nienawiści, często przechodzącej w
obojętność
-napady jedzenia i wzmożone pragnienie
-zawroty głowy i łzawienie oczu
-poza domem teatr, stawia siebie w roli doskonałego męża i ojca.
Sytuacja zmienia się diametralnie w domu.
-często wspomina o śmierci, o tym jak bardzo nie znosi ludzi i życia.
Uważa siebie za nadczłowieka, lub popada w skrajność
i twierdzi, że jest odpadkiem społeczeństwa.
-wyżej opisane sytuacje powtarzają się coraz częściej, w zasadzie

codziennie. Twierdzi, że przestaje mieć kontrolę nad swoim
umysłem.
-boi się, że przy tak szybko pogarszającym się stanie zdrowia za
jakiś czas może zrobić krzywdę żonie i dziecku, bądź sobie.
-ma pełną świadomość swoich zachowań, ale w żaden sposób nie
potrafi tego zatrzymać. Po nieprzyjemnych sytuacjach nie czuje skruchy.
-bardzo rzadko występują napady lęku, maksymalnie dwa razy w
miesiącu.
-niechęć do szukania sposobu na poprawę zdrowia.
- popadanie we wściekłość z powodu niemożności wykonania poprawnie
prostych czynności (wbicie gwoździa w kruszącą się ścianę).
-raz na jakiś czas masowo wydaje pieniądze na kupno płyt, żeby kilka tygodni później pozbywać się ich na allegro.

Szukam ratunku...
Staronowa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-03-30, 16:14   #82
Staronowa
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 2
Dot.: ChAD - choroba afektywna dwubiegunowa

Witam Was Wizażanki

Przed chwilą napisałam wiadomość, ale nie pojawiła się, więc jeszcze raz... Przepraszam, że wcinam się w temat, ale problem Chad prawdopodobnie dotyczy mojego męża. Jest leczony Rispoleptem, wcześniej depakiną, jednak bez skutku. Jest również pod opieką psychiatry, jednak z tygodnia na tydzień niżej opisane zachowania narastają. 6 lat temu zdiagnozowano u niego nerwicę lekową, jak twierdzi lekarz chyba błędnie... Proszę Was o pomoc. Jestem na skaraju załamania a bardzo chciałabym ratować męża i rodzinę. Czy w niżej wymienionych punktach widzicie ChaD czy inne znane Wam schorzenie?
Z góry dziękuję za przeczytanie mojej litanii i proszę o pomoc...



Zachowanie w stosunku do mnie:

-prowokowanie do kłótni
-poniżanie
-podnoszenie ręki w czasie silnego wzburzenia
-brak próby reanimowania kontaktu emocjonalnego
-brak jakiejkolwiek czułości fizycznej (w tym seksu od ponad roku).
-grozi żonie 'zniszczeniem życia', jeśli ta zdecyduje się szukać
pomocy u rodziców, czy teściów.

Zachowanie w stosunku do córki

-niewielka ilość czasu poświęcana na zabawę i opiekowanie się
dzieckiem
-w czasie gniewu potrafi wykrzyczeć, że nienawidzi córki, że nie
nadaje się na ojca, że córka nie jest mu do niczego potrzebna, a tylko
uniemożliwia mu beztroskie i niewymagające poświęceń życie.
-słucha głośno muzyki, nie dopuszczając do umożliwiania córce
spokojnego przygotowania się do snu. Ignoruje moje prośby o ściszenie
bądź wyłączenie muzyki.

Pozostałe

-każdą wolną chwilę spędza przy komputerze, albo śpi
-ma w sobie ogromne pokłady nienawiści, często przechodzącej w
obojętność
-napady jedzenia i wzmożone pragnienie
-zawroty głowy i łzawienie oczu
-poza domem teatr, stawia siebie w roli doskonałego męża i ojca.
Sytuacja zmienia się diametralnie w domu.
-często wspomina o śmierci, o tym jak bardzo nie znosi ludzi i życia.
Uważa siebie za nadczłowieka, lub popada w skrajność
i twierdzi, że jest odpadkiem społeczeństwa.
-wyżej opisane sytuacje powtarzają się coraz częściej, w zasadzie

codziennie. Twierdzi, że przestaje mieć kontrolę nad swoim
umysłem.
-boi się, że przy tak szybko pogarszającym się stanie zdrowia za
jakiś czas może zrobić krzywdę żonie i dziecku, bądź sobie.
-ma pełną świadomość swoich zachowań, ale w żaden sposób nie
potrafi tego zatrzymać. Po nieprzyjemnych sytuacjach nie czuje skruchy.
-bardzo rzadko występują napady lęku, maksymalnie dwa razy w
miesiącu.
-niechęć do szukania sposobu na poprawę zdrowia.
- popadanie we wściekłość z powodu niemożności wykonania poprawnie
prostych czynności (wbicie gwoździa w kruszącą się ścianę).
-okresowe nałogowe kupowanie płyt, żeby po jakimś czasie pozbyć się ich np. na allegro.
Staronowa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-03-30, 23:17   #83
Dearlie
Zakorzenienie
 
Avatar Dearlie
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 3 206
Dot.: ChAD - choroba afektywna dwubiegunowa

Cytat:
Napisane przez asiuk Pokaż wiadomość
Dearlie, jak wyglądają u Ciebie ataki agresji? Co wtedy się dzieje? Co robisz i co mówisz?
Moje napady agresji po części przypominają to, co sama opisałaś. Dawno temu wywołać je potrafiła byle jaka głupota, typu coś mi się nie udało, TŻ zrobił coś nie tak jak tego od niego oczekiwałam. Z czasem, jak zaczęłam się leczyć, to napady były o troszkę innym podłożu, głównie lękowym. Kiedyś wybuchałam w sekundzie, póżniej przyjęło to inny schemat. Mianowicie zdenerwowanie lub złość rosła we mnie stopniowo. To ważne, bo dzięki temu teraz wiemy, kiedy coś zaczyna dziać się nie tak. Tak czy inaczej, gdy już wybuchałam to zazwyczaj zaczynało się od rzucania różnymi przedmiotami ( rzucenie o ziemię szklanką pełną wody, rzuceniem przez cały pokój talerzem z kanapką). Później niestety moja cała złość była kierowana na TŻ. Zaczynało się od krzyków, później dochodziły obraźliwe słowa, a niestety często kończyło się na przemocy. Po ataku na niego, zazwyczaj przychodził atak na samą siebie, jak to nazywa moja terapeutka... punkt C mojego napadu to autoagresja. Również bardzo często groziłam samobójstwem, kilka razy nawet pocięłam się rozbitym naczyniem. W już późniejszych, nielicznych atakach wracałam do bagna, które w międzyczasie przyplątało się do mnie, a mianowicie bulimii. Po każdym ataku złości zamykałam się w łazience i wymuszałam wymioty. To mnie uspokajało, wyciszało. Jednocześnie sprawiało, że momentalnie wpadałam w stan depresyjny. Po każdej takiej "akcji" potrafiłam godzinami leżeć i patrzeć w sufit lub ścianę, często zalewając się przy tym łzami.


Cytat:
Napisane przez Staronowa Pokaż wiadomość
Witam Was Wizażanki

Przepraszam, że wcinam się w Wasz temat, ale problem ChaD prawdopodobnie dotyka od dłuższego czasu mojego męża. 6lat temu została u niego zdiagnozowana nerwica lękowa, ale okazało się że diagnoza jest błędna. Jego psychoterapeuta podejrzewa chorobe dwubiegunową, ale pewności nie ma. Mąż zażywa rispolept, wcześniej Depakina, jednak było po niej gorzej. Niżej wypisałam wszystko co dzieje się przez ostatni rok, a nawet i dłużej i z tygodnia na tydzień zachowania męża przybierają na sile. Widzicie w tym podobieństwa do Chad? W jaki sposób mogę pomóc mężowi i samej sobie, bo nie ukrywam, że jestem na granicy wytrzymałości...

Proszę o pomoc...

Zachowanie w stosunku do mnie:

-prowokowanie do kłótni
-poniżanie
-podnoszenie ręki w czasie silnego wzburzenia
-brak próby reanimowania kontaktu emocjonalnego
-brak jakiejkolwiek czułości fizycznej (w tym seksu od ponad roku).
-grozi żonie 'zniszczeniem życia', jeśli ta zdecyduje się szukać
pomocy u rodziców, czy teściów.

Zachowanie w stosunku do córki

-niewielka ilość czasu poświęcana na zabawę i opiekowanie się
dzieckiem
-w czasie gniewu potrafi wykrzyczeć, że nienawidzi córki, że nie
nadaje się na ojca, że córka nie jest mu do niczego potrzebna, a tylko
uniemożliwia mu beztroskie i niewymagające poświęceń życie.
-słucha głośno muzyki, nie dopuszczając do umożliwiania córce
spokojnego przygotowania się do snu. Ignoruje moje prośby o ściszenie
bądź wyłączenie muzyki.

Pozostałe

-każdą wolną chwilę spędza przy komputerze, albo śpi
-ma w sobie ogromne pokłady nienawiści, często przechodzącej w
obojętność
-napady jedzenia i wzmożone pragnienie
-zawroty głowy i łzawienie oczu
-poza domem teatr, stawia siebie w roli doskonałego męża i ojca.
Sytuacja zmienia się diametralnie w domu.
-często wspomina o śmierci, o tym jak bardzo nie znosi ludzi i życia.
Uważa siebie za nadczłowieka, lub popada w skrajność
i twierdzi, że jest odpadkiem społeczeństwa.
-wyżej opisane sytuacje powtarzają się coraz częściej, w zasadzie

codziennie. Twierdzi, że przestaje mieć kontrolę nad swoim
umysłem.
-boi się, że przy tak szybko pogarszającym się stanie zdrowia za
jakiś czas może zrobić krzywdę żonie i dziecku, bądź sobie.
-ma pełną świadomość swoich zachowań, ale w żaden sposób nie
potrafi tego zatrzymać. Po nieprzyjemnych sytuacjach nie czuje skruchy.
-bardzo rzadko występują napady lęku, maksymalnie dwa razy w
miesiącu.
-niechęć do szukania sposobu na poprawę zdrowia.
- popadanie we wściekłość z powodu niemożności wykonania poprawnie
prostych czynności (wbicie gwoździa w kruszącą się ścianę).
-raz na jakiś czas masowo wydaje pieniądze na kupno płyt, żeby kilka tygodni później pozbywać się ich na allegro.

Szukam ratunku...
Niestety my nie jesteśmy specjalistami, aby odważyć się stawiać jakąkolwiek diagnozę. Choć z całego serca chciałabym Ci pomóc, to niestety nie potrafię. Mogę jedynie napisać, że wiele z objawów, które opisałaś jest charakterystycznych dla Chad. W szczególności popadanie Twojego męża w skrajne nastroje, zakupoholizm. Radzę skonsultować się z innym specjalistą, może kolejna zmiana leków lub terapia przyniosłaby skutki? Trzymam mocno za Was kciuki.
__________________
ANTOŚ 28.10.2012
Dearlie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-02, 07:57   #84
asiuk
Zakorzenienie
 
Avatar asiuk
 
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Śląskie
Wiadomości: 6 569
Dot.: ChAD - choroba afektywna dwubiegunowa

Dearlie, czy u Ciebie występują fazy remisji, czy generalnie przechodziśz z manii w depresję, potem znowu w manię?
Ile trwa u Ciebie epizod depresyjny i czy jest bardzo ciężki, czy możesz jako tako funkcjonować?

Widzę w podpisie, że jesteś w ciąży Jak tam Twoje leczenie teraz wygląda?
__________________
my

Ewunia

Staś

bloguję
asiuk jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-02, 23:02   #85
cienanosdesoledad
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 130
Dot.: ChAD - choroba afektywna dwubiegunowa

Hej dziewczyny

Wstępnie też zostało zdiagnozowane u mnie ChAD i... uciekłam z popłochem od mojego psychiatry. Sama nie wiem co powinnam robić. Bardzo ciężko mi się z tym pogodzić w chwilach, kiedy jest mi źle, a gdy jest mi dobrze, po prostu w to nie wierzę i wyrzucam to z myśli. Aktualnie próbuję się nad tym zastanowić i podjąć jakąś rozsądną decyzję... Problem jest też taki, że nie znam żadnego psychiatry, od którego nie chciałabym uciec, nie mam nikogo, komu mogę się zwierzyć, czy poradzić, perspektywa brania leków tez mnie nie zachęca. A z drugiej strony, już po prostu nie mogę ze sobą wytrzymać. Nie wiem co robić
__________________
A6W start -> 6.04.2012
Joga start -> 6.04.2012
Bieganie start -> 6.04.2012
Cel -> 55kg
CG start -> 15.02.2012 i zapuszczam!

cienanosdesoledad jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-04, 22:12   #86
Dearlie
Zakorzenienie
 
Avatar Dearlie
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 3 206
Dot.: ChAD - choroba afektywna dwubiegunowa

Cytat:
Napisane przez asiuk Pokaż wiadomość
Dearlie, czy u Ciebie występują fazy remisji, czy generalnie przechodziśz z manii w depresję, potem znowu w manię?
Ile trwa u Ciebie epizod depresyjny i czy jest bardzo ciężki, czy możesz jako tako funkcjonować?

Widzę w podpisie, że jesteś w ciąży Jak tam Twoje leczenie teraz wygląda?
Nie, jak najbardziej mam fazy remisji. Zazwyczaj epizod depresyjny trwa u mnie maksymalnie kilka dni. Miałam jedynie raz, po bardzo traumatycznych przeżyciach sytuację, że utrzymywał się on przez kilka miesięcy. W normalnych okolicznościach jednak epizody maniakalno-depresyjne są stosunkowo krótkotrwałe i występują często w dość sporych odstępach czasy. Czasami remisja trwa u mnie kilka miesięcy. Epizody depresyjne miewałam i te bardzo ciężkie i te lżejsze. Bywało dosłownie kilka razy ( na palcach jednej ręki można by było zliczyć) tak, że zamykałam się w domu na te 2-3 dni, podczas których leżałam i ryczałam, lub ewentualnie wychodziłam z domu, żeby zaopatrzyć się w duże ilości jedzenia, gdy miewałam problemy bulimiczne. Jednak zazwyczaj odnajduję w tym okresie w sobie siły do tego, żeby normalnie funkcjonować. Mimo, że w środku mi wszystko ryczało i krzyczało, to szłam do pracy i uśmiechałam się do ludzi. Myślę, że to po części wynika z tego, że moi najbliżsi nie pozwalali mi na taką izolację. Gdy do niej dochodziło, to rzeczywiście był okres, gdy nie miałam nikogo bliskiego obok siebie.

Zgadza się, jestem w ciąży. Moje leczenie zmieniło się jedynie pod względem farmakologicznym. Z polecenia psychiatry odstawiłam leki z dnia na dzień całkowicie, gdyż stanowiły za duże zagrożenie dla zarodka. Bardzo bałam się skutków odstawienie, jednak nie odczułam tego w jakiś drastyczny sposób. Wahania nastrojów nadal mam, jednak są one bardzo słabe, więc wydaje mi się, że występują one raczej na podłożu hormonalnym. Co będzie dalej, czas pokaże. Na pewno terapia obowiązkowa, do leków być może wrócę po porodzie, o ile mój psychiatra będzie uważał to za stosowne. Póki co, cieszę się bardzo moim stanem i mam wielką nadzieję, że leki przyjmowane przeze mnie nie wpłynęły negatywnie na maleństwo.
__________________
ANTOŚ 28.10.2012
Dearlie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-19, 16:20   #87
Jo asia
Rozeznanie
 
Avatar Jo asia
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Konstancin Jeziorna
Wiadomości: 679
Dot.: ChAD - choroba afektywna dwubiegunowa

Zgadza się, jestem w ciąży

Piszę ponieważ już przeszłam ciąże w trakcie CHAD. Bardzo chce Cię uczulić na nie przecenianie hormonów. Nawrót mani miałam gdy mój synek miał 3 tygodnie. Lekarze nie widzieli powodu dać leków, a ja miałam już niewielkie sypmptomy choroby. Pierwsze dni z dzieckiem to nie jest łatwa sprawa, jest naprawde ciężko. Chodziłam jak zombi niedospana, lunatykowałam i itd. Więc radze ogromną ostrożność. Ja potem długo nie mogłam sobie darować, że nie jestem z synkiem. No cóż jakoś to przeżyłam. Było to 6 lat temu a od tamtej pory nie mam stanów krytycznych. Jednak cały czas biore leki i to ratuje mi życie. Zalecam rozwagę

Teraz zmagam się z chorobą u mojego brata, który ma silny atak mani i nie chce się leczyć, co będzie się okaże. Boje sie o młodszą siostrę, która jest bardzo załamana jego chorobą, bardzo to przeżywa. Więc u nas jak widać powodują to geny. Ja już nauczyłam się z tym żyć. Mam stałego partnera, ojca mojego dziecka. Od początku go wtajemniczyłam na czym polega moja choroba przeszedł przez piekło ze mną nie zostawił mnie, jesteśmy razem. Mam nadzieje, że ty też znalazłaś swojego faceta Dearlie, któremu nie przeszkadza twoja choroba. Pozdrawiam, mam nadzieje, że dzidziuś się urodzi i będziesz miała dużo z niego radości.
__________________
moje biżu na blogu => http://joasiaart.blogspot.com/

wymiana biżuterii hand made => https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=616773
Jo asia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-19, 18:33   #88
Dearlie
Zakorzenienie
 
Avatar Dearlie
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 3 206
Dot.: ChAD - choroba afektywna dwubiegunowa

Cytat:
Napisane przez Jo asia Pokaż wiadomość
Zgadza się, jestem w ciąży

Piszę ponieważ już przeszłam ciąże w trakcie CHAD. Bardzo chce Cię uczulić na nie przecenianie hormonów. Nawrót mani miałam gdy mój synek miał 3 tygodnie. Lekarze nie widzieli powodu dać leków, a ja miałam już niewielkie sypmptomy choroby. Pierwsze dni z dzieckiem to nie jest łatwa sprawa, jest naprawde ciężko. Chodziłam jak zombi niedospana, lunatykowałam i itd. Więc radze ogromną ostrożność. Ja potem długo nie mogłam sobie darować, że nie jestem z synkiem. No cóż jakoś to przeżyłam. Było to 6 lat temu a od tamtej pory nie mam stanów krytycznych. Jednak cały czas biore leki i to ratuje mi życie. Zalecam rozwagę

Teraz zmagam się z chorobą u mojego brata, który ma silny atak mani i nie chce się leczyć, co będzie się okaże. Boje sie o młodszą siostrę, która jest bardzo załamana jego chorobą, bardzo to przeżywa. Więc u nas jak widać powodują to geny. Ja już nauczyłam się z tym żyć. Mam stałego partnera, ojca mojego dziecka. Od początku go wtajemniczyłam na czym polega moja choroba przeszedł przez piekło ze mną nie zostawił mnie, jesteśmy razem. Mam nadzieje, że ty też znalazłaś swojego faceta Dearlie, któremu nie przeszkadza twoja choroba. Pozdrawiam, mam nadzieje, że dzidziuś się urodzi i będziesz miała dużo z niego radości.
Bardzo dziękuję Ci za tę wiadomość. Mój synek od 7 tygodni jest już na świecie. Niestety u nas też nie jest kolorowo. Mam już za sobą pierwszy "pociążowy" atak manii. Po Nowym Roku zamierzam wstawić się do mojego psychiatry, bo nie wyobrażam sobie tego, aby miało się to powtarzać, więc niestety powrót do leków będzie u mnie konieczny, a tak bardzo tego nie chciałam. Całą ciążę przeszłam pod tym względem całkiem dobrze, dlatego to, co wydarzyło się niedawno rozbiło mnie zupełnie. Liczyłam na to, że może to piekło jednak nie wróci, ale jak widać, byłam naiwna. Poza tym oboje z partnerem wracamy na terapię, bo również przez ciążę zaniedbaliśmy to, a obawiam się, że bez ponownej pomocy, może nam być trudno przetrwać na nowo przez to wszystko. Ja na szczęście, jeżeli chodzi o kontakty z synkiem, nie mam problemu. Te pierwsze tygodnie nie były łatwe, ale myślę, że w granicach normalności w porównaniu z innymi mamami, które rodzą pierwsze dziecko.
__________________
ANTOŚ 28.10.2012
Dearlie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-23, 09:41   #89
Jo asia
Rozeznanie
 
Avatar Jo asia
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Konstancin Jeziorna
Wiadomości: 679
Dot.: ChAD - choroba afektywna dwubiegunowa

Gratuluje synka, mam nadzieje że unikniesz hospitalizacji po porodzie, mi się to nie udało. Bardzo przeżywałam, że nie mogłam go karmić piersią. Trzymam kciuki, żeby wszystko Wam się udało. Mój brat już jest naszczęście w szpitalu, teraz mam nadzieje już będzie mógł szybko się wyleczyć. Bardzo mi ciężko, bo już trzy osoby z rodziny się leczą. Siostra się boi, że będzie następna, a ja się boje o syna, że kiedyś może i on zachoruje. Pozrdrawiam i trzymam kciuki.
__________________
moje biżu na blogu => http://joasiaart.blogspot.com/

wymiana biżuterii hand made => https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=616773
Jo asia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-19, 09:39   #90
Juli_Juli
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 1 221
Dot.: ChAD - choroba afektywna dwubiegunowa

.

Edytowane przez Juli_Juli
Czas edycji: 2014-08-16 o 17:19
Juli_Juli jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2022-03-12 22:52:38


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:56.