Dieta jako skuteczna walka z rakiem!

[pieronica]

Znalazłam kolejny artykuł, w którym nie tylko ten Dr Tullio Simoncini uznał, że za raka może odpowiadać grzyb, ale padły kolejne nazwiska polski prof. Anatol Rybczyński, Olga Jelisejewa, Olga Swiszczowa. Pewnie jak poszukać dalej to będzie więcej takich osób. Skoro są różne osoby dochodzące do różnych wniosków, choć wydających się podobnymi, to może coś w tym być.

Ludzie lubią spiski, więc i ten artykuł nie mógł się bez niego obejść:

Uzupełnienie – uwaga w sprawie leczenia raka
Implikacje mojej hipotezy głoszącej, że rak to grzyb, którego można zwalczyć wodorowęglanem sodu, przedstawiają się następująco:
1. Osiemdziesiąt lat badań genetycznych i ich zastosowań nie dało nic, zwłaszcza gdy weźmiemy pod uwagę to, że genetyczna teoria raka nigdy nie została udowodniona.
2. Strata milionów, jeśli nie miliardów, istnień ludzkich wraz z ich cierpieniami nie przyniosła niczego pozytywnego.
3. Miliardy dolarów wydane na chemioterapię, radioterapię etc. zostały zmarnowane.
4. Uznanie i nagrody przyznane eminentnym naukowcom nadano za nic.
5. Lekarza onkologa mógłby zastąpić lekarz rodzinny.
6. Przemyśl farmaceutyczny dozna potężnych strat finansowych (wodorowęglan sodu jest tani i nie da się go opatentować.

Tu link

I nie, nie wiem czy to racja i nie, nie jestem pewna czy faktycznie tak się dzieje. Uważam to za ciekawe, dopuszczam taką możliwość i rozumiem też, dlaczego można byłoby takie badania stopować.

[201605090958]

Napisane przez pieronica

Znalazłam kolejny artykuł, w którym nie tylko ten Dr Tullio Simoncini uznał, że za raka może odpowiadać grzyb, ale padły kolejne nazwiska polski prof. Anatol Rybczyński, Olga Jelisejewa, Olga Swiszczowa. Pewnie jak poszukać dalej to będzie więcej takich osób. Skoro są różne osoby dochodzące do różnych wniosków, choć wydających się podobnymi, to może coś w tym być.

Ludzie lubią spiski, więc i ten artykuł nie mógł się bez niego obejść:


Tu link

I nie, nie wiem czy to racja i nie, nie jestem pewna czy faktycznie tak się dzieje. Uważam to za ciekawe, dopuszczam taką możliwość i rozumiem też, dlaczego można byłoby takie badania stopować.

Mam jedno pytanie skoro to tak ciekawe to pozwoliłabys gdybyś zachorowała zaekperymentować na sobie? świadomie zrezygnowałabyś z medycyny i wybrała coś tak fantastycznie spiskowego, taniego etc jak wodorowęglan sodu?A wiesz że polecany przez Ciebie lekarz był skazany za i oszustwo właśnie za swoje fantastyczne osiągniecia włącznie z wydaleniem z ichniejszej Izby Lekarskiej i wiesz, że leczył tak, że pacjenci umierali za co również został skazany?
Coraz lepiej...

[dacn]

Napisane przez danusiaes

Mam jedno pytanie skoro to tak ciekawe to pozwoliłabys gdybyś zachorowała zaekperymentować na sobie? świadomie zrezygnowałabyś z medycyny i wybrała coś tak fantastycznie spiskowego, taniego etc jak wodorowęglan sodu?A wiesz że polecany przez Ciebie lekarz był skazany za i oszustwo właśnie za swoje fantastyczne osiągniecia włącznie z wydaleniem z ichniejszej Izby Lekarskiej i wiesz, że leczył tak, że pacjenci umierali za co również został skazany?
Coraz lepiej...

Jedna uwaga. W Polsce mamytakie prawo że za leczenie niezgodne z EBM skazany mozebyc tylko lekarz. Rolnik budowlaniec handlowiec moze obiecywac wyleczenie raka przez picie soku z buraków i pozostać bez karnym. Swoja droga skoro dana metoda jezt tania i działa to dlaczego nikt jej nie stosuje i nie ma efektów?

[201605090958]

Tak wiem, co najwyzej ów budowlaniec może być skazany jeśli podaje sie za lekarza. Właśnie w przypadku tego Wlocha śmiertelność jego pacjentow była dowodem, że nie działa. A i oczywiscie nikt nie wyzdrowiał...

[pieronica]

Napisane przez danusiaes

Mam jedno pytanie skoro to tak ciekawe to pozwoliłabys gdybyś zachorowała zaekperymentować na sobie? świadomie zrezygnowałabyś z medycyny i wybrała coś tak fantastycznie spiskowego, taniego etc jak wodorowęglan sodu?

Co moja ciekawość, CZYSTA ciekawość, ma wspólnego ze stosowaniem tego i z moją decyzją do ewentualnego wyboru ścieżki leczenia? Jako osoba myśląca powinnaś być świadoma, że skoro przyznałam, że jestem laikiem, czytam z ciekawości o temacie od kilku dni, to z pewnością nie opierałabym na tym wszystkich swoich decyzji. Mam ten komfort, że jestem zdrowa i mogę zgłębiać temat HIPOTETYCZNIE.

Widzę, że nie rozumiesz sensu utworzenia przeze mnie tego wątku oraz sensu prowadzenia dyskusji TEORETYCZNEJ! Żadna z nas (mam nadzieję) nie jest chora, nie ma zamiaru się tak leczyć i NIKT nikomu NIE POLECA, by rzucić wszystko i jeść marchewki.

Tracimy czas na takie tłumaczenia, odchodzimy od sedna tematu i nie zachodzi ŻADNA wymiana informacji czy poglądów.

A wiesz że polecany przez Ciebie lekarz był skazany za i oszustwo właśnie za swoje fantastyczne osiągniecia włącznie z wydaleniem z ichniejszej Izby Lekarskiej i wiesz, że leczył tak, że pacjenci umierali za co również został skazany?

Kochana, dwa wdechy i nie angażuj się tak. Nie polecam lekarza, jedynie zaczęłam o nim czytać. Wskaż JEDNO MIEJSCE, w którym mówiłam, że jest ekstra i polecam.

I nie, nie wiem, że został skazany, podeślij do tego proszę jakiś materiał, artykuł?

[201605090958]

Wrzuć nazwisko Pana w wyszukiwarkę i chociażby wikipedia o tym mówi. Sprawa była bardzo głośna. Zdziwiłabyś się jak często chorzy na raka przychodzą do lekarza i jak ten zdziwiony pyta się skąd taki pomysl na dotychczasowe kuracje Ci odpowiadają z onetu, Faktu, etc. Dlatego jestem przeciwna popularyzacji i pseudonaukowycdh dyskusji w tak ważnym temacie. Jak tak nie chorujemy i gadamy, to zmieńmy temat na sugerowaną gdzieś wcześniej grzybicę. Nawet jak totalne bzdury z fanstastycznymi odkryciami z medycyny, których działania nie zrozumiemy zaprezentujemy to przynajmniej nikt od tego nigdy nie umrze. Nawet jeśli autorem będzie skazaniec

[fatgirl91]

Co do ph człowieka, to wiadomo, że wszędzie jest różne wyczytałam w internecie, że ph krwi jest zasadowe i powinno wynosić 7,4. Wgl fajny temat z tym ph, zważywszy na to , jak pewne produkty żywnościowe mogą zakwaszać organizm, a inne odwrotnie Więc na pewno stosuję duże uproszczenie bazując na 2 informacjach, ale może Danusiu powiesz mi, bo wnioskuję, że masz dużo wspólnego z medycyną, czy jeżeli by nie zakwaszać organizmu i odnieść się do tego noblisty, wychodziłoby na to, że nie można zachorować ? ;>

[201605090958]

Napisane przez fatgirl91

Co do ph człowieka, to wiadomo, że wszędzie jest różne wyczytałam w internecie, że ph krwi jest zasadowe i powinno wynosić 7,4. Wgl fajny temat z tym ph, zważywszy na to , jak pewne produkty żywnościowe mogą zakwaszać organizm, a inne odwrotnie Więc na pewno stosuję duże uproszczenie bazując na 2 informacjach, ale może Danusiu powiesz mi, bo wnioskuję, że masz dużo wspólnego z medycyną, czy jeżeli by nie zakwaszać organizmu i odnieść się do tego noblisty, wychodziłoby na to, że nie można zachorować ? ;>

Gdyby to było takie proste to uwierz, że byłoby stosowane. Co do zakwaszenia-pH żołądka powinno wynosić 2. Inaczej po prostu nie strawi. Nie chodzi stricte o niedopuszczenie do zakwaszenia ale o równowagę kwasowo-zasadową w organiźmie. A akurat w onkologii bardzo szybko nowinki sprawdzone wchodzą do powszechnego obiegu nawet jak nie widzimy tego. Prosta rzecz papierosy z filtrem-wprowadzenie ich do masowej produkcji skutecznie zmniejszyło zachorowalność na raka jamy ustnej. Z prostego powodu-ludzie wiedzą, że muszą wyrzucić bo filtra nie spalą, a kiedyś wyrzucali jak zaczynalo parzyć... Nie mówię, że papierosy przestały powodować raka, ale zachorowalność na tę odmianę mocno ograniczyły

[pieronica]

Hmm, ja nie wiem, czy ja źle szukam ale nie mam żadnych info o tym doktorze, że został skazany czy coś

[201605090958]

Napisane przez pieronica

Hmm, ja nie wiem, czy ja źle szukam ale nie mam żadnych info o tym doktorze, że został skazany czy coś

Przecież napisalam gdzie

[pieronica]

Jeżeli dobrze zrozumiałam chodzi o tego Simoncini i miałam szukać w wiki ale nie mam żadnych wyników http://pl.wikipedia.org/w/index.php?...jalna%3ASzukaj

[beznadziejny123]

Pieronica, musisz pamiętać, że otępiony motłoch zrobi wszystko, żebyś nie osiągnęła sukcesu w życiu i przegrała je Czy dieta wyleczy raka, nie wiem. Na pewno dieta w połączeniu z paroma innymi rzeczami sprawi, że nigdy na niego nie zachorujesz.

Bardzo dobrze, że zaczęłaś szukać i powoli zdajesz sobie sprawę ile warte są autorytety. Ale jeśli zakwestionujesz coś w obecności wytresowanych ludzi to rzucą ci się do gardła, nie tylko w tym wątku ale i wszędzie indziej.
Znajdziesz psychofanów medycznych (tylko chemia się liczy), psychofanów religijnych (tylko jezus jest prawdziwy), psychofanów politycznych (tylko korwin ma racje) i 1000 innych grup które karmią się sloganami.

Jeśli zakwestionujesz miłość do allaha to pewna grupa ludzi stwierdzi, że spłoniesz w piekle. Tak samo kwestionując medycynę powiedzą "kim ty jesteś, nie masz wykształcenia medycznego itd" ale ci ludzie sami go nie mają.

A tak to już jest, że 1 mit pomnożony przez 10000 profesorów, nauczony 1.000.000 studentów, a potem przekazany pacjentom daje 100.000.000 ludzi którzy wierzą w MIT

2 wojna światowa strasznie cofnęła nas w rozwoju medycznym, o kilkadziesiąt lat ponieważ najwięcej artykułów medycznych było po niemiecku i Niemcy były takim centrum wiedzy medycznej które potem przeniosło się do USA. Cały dorobek medyczny publikowany po niemiecku poszedł do kosza i mimo, że wiedziano już wiele rzeczy, zaczęto wszystko badać od początku tyle, że niekonieczne z metodyką naukową.
Do dziś ludzie wierzą w głupoty jak unikanie cholesterolu, jedzenie nietłusto, ryby są zdrowe, teoria infekcyjności ma podstawy naukowe, mleko pomaga na kości a fluor na zęby i wiele innych.

W co ja wierzę: Kawał medycyny który funkcjonuje do dziś jest mitem, opiera się głównie na celowym oszustwie dla kasy ale czasem też na błędnej interpretacji zjawisk.
Nie wolno przekreślać medycyny bo jest bardzo pomocna ale nie można łykać wszystkiego. Medycyna ci zrobi bajbasy, przeszczepy i inne dziwactwa by dać choremu więcej czasu a nie wyleczyć.
Na chemiach, przeszczepach, szczepionkach itd zarabia się miliony. Jak już mówiłem w wątku obok, tylko przemysł zbrojeniowy jest bardziej dochodowy.
Co by się stało gdyby usunąć chemie która zabija, szczepionki które nie leczą a jeszcze uszkadzają układ nerwowy, antybiotyki które maskują przyczynę i sprawiają, że choroba wróci ze zdwojoną siłą w przyszłości itd?
Gdyby tylko dali nam poradę jak nie chorować zarobili by NIC.

Najlepiej czytaj, czytaj i czytaj, różne źródła, różne teorie z różnych środowisk.

Z tym rakiem jako grzybem się nie zgadzam. Toksemia jest przyczyną wszystkich chorób, kandydoza jest jedną z kluczowych przyczyn toksemii, szczególnie w wieku antybiotyków i przerostu drożdżaków, ale samo rak=grzyb uważam za zbyt duże uproszczenie. Soda może pomagać też na zakwaszenie krwi, organizm jest słaby bo musi cały czas z nim walczyć ale po jakimś czasie układ trawienny będzie wrakiem. Czasem zamiana leku z chemicznego na naturalny to błąd a jedynym lekarstwem jest zmiana trybu życia i zaprzestanie brania żadnych leków.

[201605090958]

Napisane przez pieronica

Jeżeli dobrze zrozumiałam chodzi o tego Simoncini i miałam szukać w wiki ale nie mam żadnych wyników http://pl.wikipedia.org/w/index.php?...jalna%3ASzukaj

wloska wikipedia

[DarekMW]

Niewątpliwie jest to temat rzeka, który studiuję od ok. roku czasu.

Są różne teorie na temat powstania raka, jednak w żadnym wypadku medycyna nie stara się znaleźć przyczyny a jedynie leczy skutki i to z olbrzymimi zyskami.

Po co płacić grube tysiące za chemię, której skuteczność (np. w czerniaku) wynosi ok. 3%, tj. okolice placebo.

Jest masa badań potwierdzających, że niektóre warzywa potrafią w ciągu 24h zabić przeszło 80% komórek rakowych. Oczywiście to testy przeprowadzane na myszach / szczurach. Nie ma potwierdzonych badań na człowieku (bo kto takie drogie badania sfinansuje?!).

Nie chcę tu jednak pisać o teoriach spiskowych

Na pewno warto się nieco zastanowić nad tym, co jemy i pomału zmienić dietę na zdrowszą. Tj. taką, która nie będzie zawierała produktów wysoko przetworzonych.

Warto, aby nie powodowała ona zakwaszania organizmu, czyli powinniśmy jeść przede wszystkim więcej warzyw. Polecam poszukać "równowaga kwasowo-zasadowa".

[201605090958]

Napisane przez DarekMW

Niewątpliwie jest to temat rzeka, który studiuję od ok. roku czasu.

Są różne teorie na temat powstania raka, jednak w żadnym wypadku medycyna nie stara się znaleźć przyczyny a jedynie leczy skutki i to z olbrzymimi zyskami.

Po co płacić grube tysiące za chemię, której skuteczność (np. w czerniaku) wynosi ok. 3%, tj. okolice placebo.

Jest masa badań potwierdzających, że niektóre warzywa potrafią w ciągu 24h zabić przeszło 80% komórek rakowych. Oczywiście to testy przeprowadzane na myszach / szczurach. Nie ma potwierdzonych badań na człowieku (bo kto takie drogie badania sfinansuje?!).

Nie chcę tu jednak pisać o teoriach spiskowych

Na pewno warto się nieco zastanowić nad tym, co jemy i pomału zmienić dietę na zdrowszą. Tj. taką, która nie będzie zawierała produktów wysoko przetworzonych.

Warto, aby nie powodowała ona zakwaszania organizmu, czyli powinniśmy jeść przede wszystkim więcej warzyw. Polecam poszukać "równowaga kwasowo-zasadowa".

To studiowanie to rozumiem na wlasna rękę /nie w żadnej szkole/ polegajace na czytaniu artykułów w niemedycznych portalach?

[skinhelpper]

[QUOTE=beznadziejny123;441 95619]

2 wojna światowa strasznie cofnęła nas w rozwoju medycznym, o kilkadziesiąt lat ponieważ najwięcej artykułów medycznych było po niemiecku i Niemcy były takim centrum wiedzy medycznej które potem przeniosło się do USA. Cały dorobek medyczny publikowany po niemiecku poszedł do kosza i mimo, że wiedziano już wiele rzeczy, zaczęto wszystko badać od początku tyle, że niekonieczne z metodyką naukową.
Do dziś ludzie wierzą w głupoty jak unikanie cholesterolu, jedzenie nietłusto, ryby są zdrowe, teoria infekcyjności ma podstawy naukowe, mleko pomaga na kości a fluor na zęby i wiele innych.

Mam nadzieję, że nie chodzi Ci o niemieckie "badania" przeprowadzane w czasie II wojny światowej...

W co ja wierzę: Kawał medycyny który funkcjonuje do dziś jest mitem, opiera się głównie na celowym oszustwie dla kasy ale czasem też na błędnej interpretacji zjawisk.
Nie wolno przekreślać medycyny bo jest bardzo pomocna ale nie można łykać wszystkiego. Medycyna ci zrobi bajbasy, przeszczepy i inne dziwactwa by dać choremu więcej czasu a nie wyleczyć.
Na chemiach, przeszczepach, szczepionkach itd zarabia się miliony. Jak już mówiłem w wątku obok, tylko przemysł zbrojeniowy jest bardziej dochodowy.
Co by się stało gdyby usunąć chemie która zabija, szczepionki które nie leczą a jeszcze uszkadzają układ nerwowy, antybiotyki które maskują przyczynę i sprawiają, że choroba wróci ze zdwojoną siłą w przyszłości itd?
Gdyby tylko dali nam poradę jak nie chorować zarobili by NIC.

Nie bardzo rozumiem, co masz do bajpasów itd? Gdyby pacjenci stosowali się do zaleceń lekarza to sporej części takich zabiegów by nie potrzebowali. Jasne, że ktoś kto się zdrowo odżywia jest aktywny fizycznie ma dużo mniejsze ryzyko zachorowania (o ile nie mówimy o chorobach genetycznych), ale wciąż je ma. Poza tym ktoś kto cierpi na chorobę wieńcową jest leczony przyczynowo, stenty i bajpasy to nie jest to co się robi u takiego pacjenta ot tak. Chyba, że doprowadzi się do takiego stanu, że jest to nieuniknione. Te przeszczepy i cała reszta to też dziwna sprawa. Jak chcesz inaczej wyleczyć pacjenta z np wielotorbielowatością nerek? Bardzo wszystko upraszczasz. Życie nie jest tylko czarne albo białe. Niestety choroby są nieodłączną częścią naszego życia, nie żyjemy w idealnym świecie...

[DarekMW]

Napisane przez danusiaes

To studiowanie to rozumiem na wlasna rękę /nie w żadnej szkole/ polegajace na czytaniu artykułów w niemedycznych portalach?

Akurat na medycznych portalach

Wracając nieco do tych teorii spiskowych. Zadziwiające jest to, że jest wiele naturalnych leków, których działanie zostało potwierdzone (na myszach). Wszystkie one kończą się wnioskami "Needs futher investigation and clinical trials".

Oczywiście przez kilka lat nic się nie dzieje, bo kto będzie te badania finansował?

Co więcej leczenie, np. w USA ziołami jest zakazane. Trzeba uciekać się do sztuczek, typu leczenie powikłań po chemioterapii.

Każdy ma swój mózg i powinien wyciągnąć własne wnioski. Jeżeli chcecie przykłady takich badań na pubmed i podobnych portalach to mogę je dostarczyć

[201605090958]

Napisane przez DarekMW

Akurat na medycznych portalach

Wracając nieco do tych teorii spiskowych. Zadziwiające jest to, że jest wiele naturalnych leków, których działanie zostało potwierdzone (na myszach). Wszystkie one kończą się wnioskami "Needs futher investigation and clinical trials".

Oczywiście przez kilka lat nic się nie dzieje, bo kto będzie te badania finansował?

Co więcej leczenie, np. w USA ziołami jest zakazane. Trzeba uciekać się do sztuczek, typu leczenie powikłań po chemioterapii.

Każdy ma swój mózg i powinien wyciągnąć własne wnioski. Jeżeli chcecie przykłady takich badań na pubmed i podobnych portalach to mogę je dostarczyć

Czyli lekarzem nie jesteś, ale masz swoj mózg i zrozumiales na tyle, żeby to polecać? wziąłbyś odpowiedzialność za to, ze ktoś skorzysta z Twoich rad? kij ma dwa końce...

[lenanowicka]

Jeżeli ktoś jest dalej zainteresowany tematem to znalazłam świetny artykuł: xxx
Czyli trzeba wybierać produkty o niskim wskaźniku glikemicznym np. jajka, ryby, owoce morza, sery czy wołowina.

Zainteresowanym tematem polecam przeczytać bo warto.

[maalinkaa90]

Chetnie przeczytam

[DarekMW]

Temat nie jest taki prosty jak może się wydawać po obejrzeniu filmików od znachorów.

Niski indeks glikemiczny na pewno nie zaszkodzi, szkoda, że Państwa nie finansują badać związanych z prostymi, tanimi metodami na walkę z rakiem