Revlon Beyond Natural Skin Matching MakeUp, używał ktoś?

[Sonia :-)]

Używał ktoś może? Na KWC jest mało recenzji, a produkt wydaje mi się byc ciekawy. Na MakeUpAlley zbiera różne opinie, podobno to ściema z tym dopasowywaniem się do koloru skóry (wtedy zresztą powinien byc jeden odcień, a nie kilka) a podkład po prostu ma przypisany jeden konkretny odcień który ujawnia się w kontakcie ze skórą. Sporo dziewczyn narzeka więc nie na podkład jako taki, który podobno jest całkiem niezły, ale na źle dobrany kolor. a Wy jak myślicie?

[*karolcia*]

Dokładnie jest tak jak piszesz. Bez szału. Normalny podkład. Ja akurat mam ten odcień najjaśniejszy i szczerze powiedziawszy ładnie się wtapia w skórę ale myślę, że to zasługa dobrze dobranego odcienia a nie tego, że dopasowuje się do odcienia skóry.

[a-sea-of-honey]

Powiem tyle - jak kupowałam sobie ostatnio podkład, pani w drogerii zaprezentowała mi najpierw właśnie ten. Nie dopasowuje się, po prostu z białego robi się beżowy, w zależności od odcienia - jaśniejszy lub ciemniejszy. Nie wzbudził mojego zaufania, bo jak równo nałożyć coś, co w pierwszej chwili nawet nie ma koloru? Kupiłam jednak Colorstay.

[Carmindy]

Tak się składa, że używałam już wszystkich podkładów Revlona i wspomnienia zaliczyłabym do raczej pozytywnych, gdyby nie ten nieszczęsny Beyond Natural Skin... . Dostałam go w opakowaniu z primerem gratis. Najjaśniejszy odcień to bardzo jasny fluid z takimi jakby granulkami, w trakcie nakładania granulki (a są ciemniejsze) rozcierają się i powstaje coś pomiędzy. I byłoby nawet miło, gdyby nie trafiały się co jakiś czas takie większe grudki, które zostawiają póżniej ciemne plamy na twarzy, tudzież smugi. W sumie można rozcierać podkład na dłoni, ale wtedy to do dłoni się chyba zacznie dopasowywać No ja do dopasowywania to się nie mogę jakoś przekonać. I podsumowując: podkład nie jest zły, tylko Revlon ma po prostu lepsze
A złe to są cienie: Revlon Beyond Natural, Cream to Powder Eye Shadow, no niedobre

[edyt]

Tez posiadam najjasniejszy odcien tego podkladu. Ja bym nie brala tak w watpliwosci tego dopasowywania sie, bo podklad rzeczywiscie pod wplywem tarcia robi sie coraz jasniejszy. Im mniej sie rozetrze tym ciemniejszy jest wiec efekt dopasowania sie do skory wystepuje. Niestety wlasnie to rozcieranie jest minusem. Trzeba uwazac na smugi i jednolitosc koloru. Ciut dluzej sie go naklada niz inne. Nakladac najlepiej palcami, pedzle nie za bardzo sobie radza.
Krycie lekkie/srednie, na skorze wyglada duzo naturalniej niz inne revlony. Najjasniejszy docien daje mi taki 'sunkissed look' i bede musiala uzywaz samoopalacza na szyje, albo poczekac do wakacji. Ale ja jasna jestem i normalnie uzywam odcienia ivory, prowdopodobnie odcien pale z beyond natural odpowiada bardzie buff.

[abar18]

mam straszną ochotę kupić ten podkład,ale nie wiem czy on włazi w pory i jak d ługo się utrzymuje?

[abar18]

kto jeszcze kupił i używa?)

[Candy Supcio]

Napisane przez Carmindy

Tak się składa, że używałam już wszystkich podkładów Revlona i wspomnienia zaliczyłabym do raczej pozytywnych, gdyby nie ten nieszczęsny Beyond Natural Skin... . Dostałam go w opakowaniu z primerem gratis. Najjaśniejszy odcień to bardzo jasny fluid z takimi jakby granulkami, w trakcie nakładania granulki (a są ciemniejsze) rozcierają się i powstaje coś pomiędzy. I byłoby nawet miło, gdyby nie trafiały się co jakiś czas takie większe grudki, które zostawiają póżniej ciemne plamy na twarzy, tudzież smugi. W sumie można rozcierać podkład na dłoni, ale wtedy to do dłoni się chyba zacznie dopasowywać No ja do dopasowywania to się nie mogę jakoś przekonać. I podsumowując: podkład nie jest zły, tylko Revlon ma po prostu lepsze
A złe to są cienie: Revlon Beyond Natural, Cream to Powder Eye Shadow, no niedobre

Cienie mam i przyznaje...sa do niczego...byle co

[Nwalme]

Ja też mam te cienie (nr 530), poczwórne. Dostałam od mamy. Chciałam wypróbować, ale mówiąc szczerze nie wiem jak je nakładać nawet... Jakieś takie tłuste są.