Co myślicie o swoim wyglądzie?

[ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee]

Napisane przez cava

No dzięki.

Fakt ze niedaleko mam do 50 tki, niemniej jednak może bez przesady jeszcze z tą stara babcia.

(...)

W pracy mam panią która ma może ze 152 cm i jest drobniusieńka tak, ze nawet ja się czuje przy niej jak kawał baby. No to już jest faktycznie unikat i mało jest tak drobnych , miniaturowych wręcz Europejek. Bo proporcje ma ładne, jak laleczka miniaturowa jest.

Zresztą było tu sporo wątków gdzie Wizazanki podawały wzrost i dużo było takich do 160.

Ale mi nie chodziło generalnie o kobiety starsze ode mnie, tylko konkretnie emerytki. One zazwyczaj są niskie.
Kobiety w średnim wieku są jednak wyższe, w sensie jako grupa.


Znam chyba tylko jedną osobę, która ma poniżej 150 cm, następne już 154 (jakoś temat wzrostu zawsze gdzieś z nimi w rozmowie wypływał).


Chodziło mi o osoby, które znam osobiście.

W ogóle zauważyłam, że średnia wzrostu w różnych regionach Polski potrafi być niższa lub wyższa. Badań na to nie mam, to tak z obserwacji.


[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;87881524]Nie umiem sobie wyobrazić niepłaskiego tyłka u faceta :O
[/QUOTE]


Był kiedyś na wizażu wątek faceta i jego metamorfozy, ćwiczył i wrzucał jakieś zdjęcia porównawcze co jakiś czas. W pewnym momencie stwierdził, że wypadałoby zrobić też tyłek. I mu się trochę przesadziło, takie kule miał

[kasztanka3]

Zgadzam sie z Noane, tez mialam zawsze takie wrazenie, ze starsze pokolenie (a konkretnie babcie obecnych dwudzesto- i trzydziestoparolatkow) bylo sporo nizsze i ze swieca szukac wysokiej staruszki.

[980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328]

Napisane przez kasztanka3

Zgadzam sie z Noane, tez mialam zawsze takie wrazenie, ze starsze pokolenie (a konkretnie babcie obecnych dwudzesto- i trzydziestoparolatkow) bylo sporo nizsze i ze swieca szukac wysokiej staruszki.

Moja babcia ma chyba 140 cm. W każdym razie sięga mi do pachy (przypominam, że ja mam 162).

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kasztanka3]

[1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;87881906]Moja babcia ma chyba 140 cm. W każdym razie sięga mi do pachy (przypominam, że ja mam 162).

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

Moja miala jakos ze 145, byla naprawde duzo ode mnie nizsza, wlasnie ok. 20 cm. Staruszki mijane na co dzien w przychodniach, sklepach, autobusach tez przewaznie byly sporo ode mnie nizsze.

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

A moja babcia była taka jak ja, dużo ludzi mi mówi, że jestem do niej podobna i lubię to, bo bardzo ją kochałam i mam z nią same dobre skojarzenia.
I też miała wysokiego męża

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee]

Moja ma 158, a druga to nie wiem, z opowieści to chyba 165 miała Ale nigdy jej nie widziałam.

[Misia452]

Napisane przez kasztanka3

Moja miala jakos ze 145, byla naprawde duzo ode mnie nizsza, wlasnie ok. 20 cm. Staruszki mijane na co dzien w przychodniach, sklepach, autobusach tez przewaznie byly sporo ode mnie nizsze.

Może dlatego, że na starość człowiek maleje?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Krzywobuta]

Ja właściwie nie uważam się za brzydką ale za ładną raczej też nie a przynajmniej nie zazwyczaj. Ale jak pomyślę które moje cechy mi się podobają to potrafię wymienić chyba tylko te osobowościowe a nie fizyczne. Trochę to smutne, bo z wadami nie mam żadnego problemu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

A ja umiem i fizyczne, pomimo, że nie uważam się za piękność.
Ale to też mi przyszło z wiekiem

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Krzywobuta]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;87882748]A ja umiem i fizyczne, pomimo, że nie uważam się za piękność.
Ale to też mi przyszło z wiekiem

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]Ja się kiedyś strasznie nie lubiłam. Unikałam zdjęć, ubierałam się w jak największe ubrania żeby zniknąć, tylko czarny nosiłam. Teraz mi przeszło w miarę, ale nie wiem czy jeszcze bardziej mogę się sobie podobać zwłaszcza że już teraz widzę na co fajnie byłoby sobie zrobić operacje za parę lat a tego nie zrobię.

Za to męża mam niesamowicie pewnego siebie w taki bardzo spokojny sposób bardzo się próbuję od niego tego nauczyć. Pewności bez arogancji czy poczucia wyższości.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Linka25]

Napisane przez Krzywobuta

Za to męża mam niesamowicie pewnego siebie w taki bardzo spokojny sposób bardzo się próbuję od niego tego nauczyć. Pewności bez arogancji czy poczucia wyższości.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

To jest piękna cecha.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[edan84]

Napisane przez Linka25

To jest piękna cecha.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

E tam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[TadCooper]

Moja babcia ma minimum 170, myślę że wcześniej była wyższa ale właśnie na starość się tak podkurczyła mój tata czyli jej syn 190, ja 178 i w sumie z 5 cm mogłabym komuś oddać, ale nie ma tragedii . A druga babcia to nie wiem, czy 155 cm, może i mniej

[edan84]

Odnosnie wzrostu i nie tylko.
Wymagania jakiejś panny z tindera Screenshot_20200527-110700__01.jpg

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[edan84]

Btw, zarabianie powyżej 4 tys na rękę to jakiś wyczyn? Średnia krajowa jest chyba wyższa.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez edan84

Btw, zarabianie powyżej 4 tys na rękę to jakiś wyczyn? Średnia krajowa jest chyba wyższa.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

To chyba jest okolica średniej.
Ciekawe, co pani sobą reprezentuje.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Trzepotka]

Treść usunięta

[edan84]

Napisane przez Trzepotka

Treść usunięta

Nie uwiera. Chodziło mi, ze to raczej klasyka na tinderze tego typu opisy: nie masz.180 cm - spadaj. No i jest to w nawiazaniu do dyskusji o wzroście. Wymaganie na pierwszym miejscu. Co zresztą jak pisałem - rzadkością nie jest.

Jak jest u panów na tinderze - nie wiem. Bo nie oglądam profili panów.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Cocolate]

Napisane przez Trzepotka

Treść usunięta

Już sam sposób w jaki opisuje swoje wymagania jest odrzucający. I ta hipokryzja wzgledem zdjęcia. Nie moze być rudy, nie gruby, nie poniżej 180, ale by zobaczyć jak ona wygląda musi sobie zasłużyć
Poza tym, już sam kawałek zdjęcia zdradza, że laska szału specjalnie nie robi.

[ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee]

Szczerze mówiąc nie widziałam aż takich wymagań wśród facetów na tinderze.

[3d23842983a6357ec11121c0b2dc0194ed81d40b_604ff51fe6891]

Napisane przez Trzepotka

Treść usunięta

Mnie uwiera np. forma. W sensie lubię się pośmiać z takich ludzi po prostu, nie że mi personalnie przeszkadza ich istnienie. O gostkach z oczekiwaniami też już był całkiem niezły wątek.

Inna sprawa, że to brzmi jak wszystkie stereotypy wzięte do kupy i starannie posklejane przez jakiegoś prowokatora z Wykopu, więc ten, no...

[Cocolate]

[1=3d23842983a6357ec11121c 0b2dc0194ed81d40b_604ff51 fe6891;87883992] Inna sprawa, że to brzmi jak wszystkie stereotypy wzięte do kupy i starannie posklejane przez jakiegoś prowokatora z Wykopu, więc ten, no... [/QUOTE]

Też mi się tak skojarzyło. Pytanie w jakim celu, chyba że to jakiś 10 letni prowokator.

[Trzepotka]

Treść usunięta

[edan84]

Napisane przez Trzepotka

Treść usunięta

Ja wszystkich swoich wymagań na tinderze nie umieszczałem. Ale jest ich akurat dużo więcej niż u tej Zuzi

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kasztanka3]

Napisane przez Cocolate

Już sam sposób w jaki opisuje swoje wymagania jest odrzucający. I ta hipokryzja wzgledem zdjęcia. Nie moze być rudy, nie gruby, nie poniżej 180, ale by zobaczyć jak ona wygląda musi sobie zasłużyć

O to, to. Ten opis maluje obraz strasznie roszczeniowej osoby.

[Lumimi]

Napisane przez edan84

Nie uwiera. Chodziło mi, ze to raczej klasyka na tinderze tego typu opisy: nie masz.180 cm - spadaj. No i jest to w nawiazaniu do dyskusji o wzroście. Wymaganie na pierwszym miejscu. Co zresztą jak pisałem - rzadkością nie jest.

Jak jest u panów na tinderze - nie wiem. Bo nie oglądam profili panów.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

To ci powiem że lepiej nie jest.

Wysłane z mojego SM-A600FN przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 12:15 ---------- Poprzedni post napisano o 12:14 ----------

[1=ce453443562697063682673 4dc4cc81c1d23e519_62b0fbf 266bee;87883975]Szczerze mówiąc nie widziałam aż takich wymagań wśród facetów na tinderze.[/QUOTE]Ale perełki są

Wysłane z mojego SM-A600FN przy użyciu Tapatalka

[ad661336dba67467d5566b7c0c939a9c82ec46ac_5f7e48729cea2]

Napisane przez kasztanka3

O to, to. Ten opis maluje obraz strasznie roszczeniowej osoby.

Tak, ale w sumie każdy może mieć wymagania jakie chce. 4 Tys to malutko
Śmieję się, moja koleżanka uważa, że facet musi mieć wypasione auto inaczej dupa.

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

[1=ad661336dba67467d5566b7 c0c939a9c82ec46ac_5f7e487 29cea2;87884330]T
Śmieję się, moja koleżanka uważa, że facet musi mieć wypasione auto inaczej dupa.[/QUOTE]

Trochę dwuznacznie to brzmi

[Cocolate]

[1=ad661336dba67467d5566b7 c0c939a9c82ec46ac_5f7e487 29cea2;87884330]Tak, ale w sumie każdy może mieć wymagania jakie chce.[/QUOTE]

Ależ jak najbardziej, nawet trzeba mieć wymagania. Tylko po kiego grzyba dziewczyna zwraca się w opisie do tych, którzy jej nie interesują, wymieniając wszystkie wady potencjalnych adoratorów, a ukrywając swoje. Zamiast napisać kim jest zainteresowana bez tonu księżnej Monako. Chodzi o samą treść. Ja gdybym zobaczyła taki opis u faceta, choćbym spełniała wszystkie wymagania, olałabym.

[4a00fddcb3bc83f9ee0a802782f5cbe32c50e7da_5ed1940b7a829]

189 cm
103 kg

W 2017 w Styczniu przeraziłem się, bo wyskoczyło 110kg. W pół roku zrobiło się 87kg a potem powolne jojo. Dzisiaj mamy 103. Było już 105. Wg. wagi mam ok. 22% tłuszczu (jak wygooglacie to wam wyskoczy obrazek z przykładami sylwetki z danym % tłuszczu. Bardzo podobnie wyglądam do pana z 20%).

Wymiary jednak mam w normie, brzuch mi nie zwisa aczkolwiek kaloryfera nie ma. Spodnie noszę roz. 36, koszulki L/XL. Ćwiczę 3x w tygodniu siłowo, basen (przed epidemią). Obecnie marzę o powrocie do 87kg. Próbuję ale w domu mam za dobre rzeczy. Wtedy co tak schudłem to mieszkałem sam. W sklepie potrafię się opanować i nie kupować syfu ale jak jest w domu ciasto czekoladowe.... krówka... chipsy... cola. Żonka może bo waży 50kg przy 170cm ale ja ... dodatkowo zjemy to i ja przytyję a ona nie.

Co myślę o swoim wyglądzie? Nie jestem jeszcze ulańcem znanym z naszej plaży ale toczę się w tym kierunku. Ratuje mnie regularne ćwiczenie, jednak powoduje to, że jestem sprawny, mam kondycję no i nie jestem aż tak miękki w dotyku jak normalna osoba 100kg+ ale jestem gruby.

Chciałbym to zmienić. Brak mi motywacji chyba. A raczej tracę ją, gdy jestem nieco głodny a na stole stoją frykasy. Ogólnie to chyba trzeba leczyć, bo ja jem dopóki stoi na stole. Na wszelkich imprezkach najem się, przetrawi się trochę i cyk - jeszcze jeden kotlecik. Jeszcze kawałeczek ciasta. Jeszcze szklaneczka coli. I tak sobie leci.

Ale wierzę, że mi się uda... Chociaż w 2017 poszło mi gładziutko. Teraz się męczę.