Psy- cz. VI - Strona 7 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Hobby > Zwierzęta domowe - wiZOOż

Notka

Zwierzęta domowe - wiZOOż Forum dla miłośników zwierząt domowych. Szukasz porady w temacie psów, kotów, żółwi, chomików itp.? Forum wiZOOż to miejsce dla ciebie.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2018-02-23, 19:19   #181
stitches
Zadomowienie
 
Avatar stitches
 
Zarejestrowany: 2015-04
Wiadomości: 1 032
Dot.: Psy- cz. VI

[1=9bfc43f248fa3dd370e3b64 5ec22fc32ebbe1d0f;8163889 6]może być, że wielkość jej przeszkadza i nie da rady ich pogryźć. możesz spróbować ją namoczyć, może taką mniej twardą zje.[/QUOTE]

Z chrzastakmi sobie radzi, z wielkimi smakołykami do gryzienia też, więc da radę pogryźć na bank, tylko może jej się nie chce, albo coś w tym łebku sobie ubzdurała, że nie Nigdy jej nie moczyłam karmy, nawet jak była malutka, poza tym ona średnio lubi takie "ciapy", ale spróbowac nie zaszkodzi. Dzięki
stitches jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-02-23, 22:07   #182
523c2d977675f8d89e6472eefe6f460b6ab4010a_6580dd2588396
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 33 504
Dot.: Psy- cz. VI

Cytat:
Napisane przez delfix10 Pokaż wiadomość
dziewczyny pomóżcie bo ja już nie wiem co ja mam zrobić tydzień temu kupiliśmy szczeniaka husky( nasza kochana sunia z avataru zachorowała i odeszła) i mamy z nią ogromny problem.Suczka ma 4 miesiące.Jest strasznie lękliwa,wszystkiego się boi,nie chce wychodzić na spacery a najgorsze jest to że wszystkie potrzeby załatwia w domu.Wychodzimy z nią co chwilę ale ona w ogóle nie węszy na dworze nie próbuje załatwiać tylko rwie do domu.Trzyma wszystko i wszystko robi w domu.Dzisiaj np mąż wyszedł z nią o 6 rano przed pracą nic nie zrobiła ja z nią wyszłam przed chwilą widziałam po niej że chce kupę ale trzymała zaciskała przyszła do domu i narobiła ja już nie wiem co robić.Potrafi chodzić 2 godziny po dworze i nic nie zrobi ,przychodzi i załatwia się w domu.Suka jest karmiona 3 razy dziennie ( ilość odmierzana na wadzę -zalecenia weta) karma zalecona przez weterynarza.
Cierpliwości, cierpliwości, cierpliwości.... Mój też się załatwiał w domu bo wzięty ze schroniska jako szczeniak, załatwiał się tam gdzie popadnie.
Częste spacery, brak karcenia za załatwianie się w domu i dosyć szybko zatrybił. Miał też swoje lęki, ale pracowaliśmy nad tym. W necie można wyszukać sporo porad jak sobie radzić, lęki są różne, nie wiem jakie ma Twój pies, a im szybciej tym lepiej dla Ciebie i psa.
A już tak na marginesie, nigdy nie kupiłabym tak trzymanego szczeniaka, w garażu czy klatce. Taki "hodowca" ma na celu tylko zarobek, nic więcej.
523c2d977675f8d89e6472eefe6f460b6ab4010a_6580dd2588396 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-02-23, 23:22   #183
robcia
Zakorzenienie
 
Avatar robcia
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 4 591
Dot.: Psy- cz. VI

Garaz brzmi źle ale zdajecie sobie sprawe, że garaz, garazowi nierówny i pies mogl miec dobre warunki? Znam hodowle domowa, gdzie suka ma ocieplany garaz i wraz ze szczenietami legowisko, odgrodzone, zeby szczeniaki sie nie rozpelzaly w nocy. Pan psow nie wyda przed ukonczeniem 14 tyg, kiedy juz sa wyuczone przez matke i hodowce pewnych podstaw.
robcia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-02-24, 08:13   #184
62f33e9ec77d3cf0943e95da9955941e4a625c6c
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2017-08
Wiadomości: 6 085
Dot.: Psy- cz. VI

Mam pytanie - czy 3-dniowa probe kalu psa na obecnosc pasozytow i giardii trzeba przez te 3 dni przechowywac w lodowce, czy nie powinno sie? Zadzwonilam wczoraj do weterynarza i sekretarka odpowiedziala mi ze ''hmm.... w sumie to nie trzeba...'' wiec wolalabym sie upewnic.
62f33e9ec77d3cf0943e95da9955941e4a625c6c jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-02-24, 10:21   #185
523c2d977675f8d89e6472eefe6f460b6ab4010a_6580dd2588396
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 33 504
Dot.: Psy- cz. VI

Cytat:
Napisane przez robcia Pokaż wiadomość
Garaz brzmi źle ale zdajecie sobie sprawe, że garaz, garazowi nierówny i pies mogl miec dobre warunki? Znam hodowle domowa, gdzie suka ma ocieplany garaz i wraz ze szczenietami legowisko, odgrodzone, zeby szczeniaki sie nie rozpelzaly w nocy. Pan psow nie wyda przed ukonczeniem 14 tyg, kiedy juz sa wyuczone przez matke i hodowce pewnych podstaw.
Dla mnie garaż to jest garaż.
Kupowałam w swoim życiu dwa hodowlane psy - jamnika a potem po wielu latach przerwy goldena.
Były to hodowle domowe, szczeniaki mieszkały z matką-suką i właścicielami pod jednym dachem. Psy uczyły się prawdziwego życia od pierwszego dnia razem ze wszystkimi członkami rodziny, były odpowiednio socjalizowane, miałam z hodowlami częsty kontakt zanim szczeniaki wzięłam do swojego domu.
Mam znajomych prowadzących domowe hodowle, jeśli decydują się na krycie suki to przeznaczają jeden pokój (odpowiednio przygotowany) dla suki wraz ze szczeniakami. Stadko jest na bieżąco monitorowane.
Co z tego że są szczeniaki z matką w garażu, skoro wkrótce od niej zostaną odłączone? a nie sadzę żeby "hodowca" z rodziną ciągle z nimi w garażu siedział-nie wierzę w to. Po to je tam umieścił żeby stadko nie przeszkadzało. Potem w świat idzie szczeniak nieprzystosowane do życia, zalęknione i tęskniące do matki.
Takie jest moje zdanie, dlatego nie kupiłabym szczeniaka chowanego w garażu ani klatkach.
523c2d977675f8d89e6472eefe6f460b6ab4010a_6580dd2588396 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-02-24, 12:15   #186
robcia
Zakorzenienie
 
Avatar robcia
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 4 591
Dot.: Psy- cz. VI

[1=523c2d977675f8d89e6472e efe6f460b6ab4010a_6580dd2 588396;81653371]Dla mnie garaż to jest garaż.
Kupowałam w swoim życiu dwa hodowlane psy - jamnika a potem po wielu latach przerwy goldena.
Były to hodowle domowe, szczeniaki mieszkały z matką-suką i właścicielami pod jednym dachem. Psy uczyły się prawdziwego życia od pierwszego dnia razem ze wszystkimi członkami rodziny, były odpowiednio socjalizowane, miałam z hodowlami częsty kontakt zanim szczeniaki wzięłam do swojego domu.
Mam znajomych prowadzących domowe hodowle, jeśli decydują się na krycie suki to przeznaczają jeden pokój (odpowiednio przygotowany) dla suki wraz ze szczeniakami. Stadko jest na bieżąco monitorowane.
Co z tego że są szczeniaki z matką w garażu, skoro wkrótce od niej zostaną odłączone? a nie sadzę żeby "hodowca" z rodziną ciągle z nimi w garażu siedział-nie wierzę w to. Po to je tam umieścił żeby stadko nie przeszkadzało. Potem w świat idzie szczeniak nieprzystosowane do życia, zalęknione i tęskniące do matki.
Takie jest moje zdanie, dlatego nie kupiłabym szczeniaka chowanego w garażu ani klatkach.[/QUOTE]

Znam czlowieka ale nie wiem dokladnie jak tam jest. Odnioslam dobre wrazenie. Garaz tak naprawde oprocz tego, ze tak sie nazywa, to bardziej pokoj i ma polaczenie z domem.Kiedy podrosly widzialam ich czesto na zewnatrz z wlascicielami. Wygladaly na radosne. W ogole nie wiedzialam ze tam jest hodowla szczerze mowiac. Pan stale spaceruje z psami po łąkach. Nie wiem, nie znam sie na ile renomowane hodowle trzymaja psy w domu?
Horror dla mnie to te biedne suki, z obwislymi sutami, trzymane w klatkach jak kury, gdzies po szopach. Normalnie noz sie w kieszeni otwiera na takie zwyrodnienie

Edytowane przez robcia
Czas edycji: 2018-02-24 o 12:16
robcia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-02-24, 14:14   #187
523c2d977675f8d89e6472eefe6f460b6ab4010a_6580dd2588396
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 33 504
Dot.: Psy- cz. VI

Cytat:
Napisane przez robcia Pokaż wiadomość
Znam czlowieka ale nie wiem dokladnie jak tam jest. Odnioslam dobre wrazenie. Garaz tak naprawde oprocz tego, ze tak sie nazywa, to bardziej pokoj i ma polaczenie z domem.Kiedy podrosly widzialam ich czesto na zewnatrz z wlascicielami. Wygladaly na radosne. W ogole nie wiedzialam ze tam jest hodowla szczerze mowiac. Pan stale spaceruje z psami po łąkach. Nie wiem, nie znam sie na ile renomowane hodowle trzymaja psy w domu?
Horror dla mnie to te biedne suki, z obwislymi sutami, trzymane w klatkach jak kury, gdzies po szopach. Normalnie noz sie w kieszeni otwiera na takie zwyrodnienie
Hodowle są różne, ja odniosłam się do domowych hodowli i takie akceptuję.
Dla mnie to też jest horror jak gdzieś w TV/necie pokazują pseudo hodowle, gdzie suki rodzą na ilość a trzymają je ze szczeniakami w okropnych warunkach. Masakra....
523c2d977675f8d89e6472eefe6f460b6ab4010a_6580dd2588396 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2018-02-24, 21:13   #188
sledziczeek
Rozeznanie
 
Avatar sledziczeek
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 923
Dot.: Psy- cz. VI

Ja ostatnio na jednej z lokalnych grup na fejsie sie wdałam w dyskusje bo babka ogłaszała ze sprzedaje szczeniaki od 3 suk (!!!), każda innej rasy po jednym ojcu, rocznym Pitku. Została dosłownie zlinczowana przez ludzi do takiego stopnia ze usunęła ogłoszenie. A tłumaczyła sie tym ze jej samiec uciekł i niechcący suki pozapladnial :| na pytanie czemu nie sterylizuje ani nie kastruje psów nie umiała odpowiedzieć, tak samo na to czy psy wszystkie (Ok 20 szczeniąt) maja wszystkie szczepienia i odrobaczenia. Ale kaskę (od 75-150$ za pieska) to przytuliłoby sie chetnie. Ehhh ależ ja mam alergie na takich ludzi.

Jeszcze ostatnio sie z taka jedna pijana kobieta mało nie poszarpalam jak mi zaczęła wykrzykiwać ze jestem bez serca bo swojemu psu odmawiam szanse na posiadanie rodziny (???) i jak ja bym sie czuła jakby mojemu mężowi ktos jaja obciął albo mnie wysterylizował...
__________________
Zapuszczam włosy od X 2014
wracam do naturalek od I 2015
sledziczeek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-02-26, 11:23   #189
sophie_12
Raczkowanie
 
Avatar sophie_12
 
Zarejestrowany: 2013-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 348
Dot.: Psy- cz. VI

Cześć, mam mały problem i czekam na jakieś wskazówki

Mam pieska, który ma 7 miesięcy. Jest to kundelek w typie chihuahua.
Niestety nadal załatwia się w domu. W ciągu dnia na spacery wychodzę z nim co 2-3h. Między spacerami sika w domu.

Pewnie sporo w tym mojej winy, dopiero od niedawna zniknęły podkłady z podłogi. Myślałam, że zabranie ich coś zmieni, ale pies nadal chętnie sika w miejsce, gdzie leżały maty.

Gdy wychodzę z domu, pies zostaje w kuchni i tam nie sika. Wytrzymuje do mojego powrotu (ok. 6h).

Jak oduczyć go sikania w domu?
Wygląda, jakby robił to z przyzwyczajenia, podchodzi w swoje stałe miejsce, węszy. Wtedy mówię do niego, żeby zająć go czymś.
Nie jest normalne żeby wychodzić z psem co godzinę (psem, który ma 7 m-cy). Skoro wytrzymuje kilka godzin gdy jest sam, dlaczego tak często sika, gdy ktoś jest w domu?

Czy da się coś zrobić?
sophie_12 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-02-28, 21:09   #190
inga21
Zakorzenienie
 
Avatar inga21
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 3 546
Dot.: Psy- cz. VI

Cytat:
Napisane przez sophie_12 Pokaż wiadomość
Cześć, mam mały problem i czekam na jakieś wskazówki

Mam pieska, który ma 7 miesięcy. Jest to kundelek w typie chihuahua.
Niestety nadal załatwia się w domu. W ciągu dnia na spacery wychodzę z nim co 2-3h. Między spacerami sika w domu.

Pewnie sporo w tym mojej winy, dopiero od niedawna zniknęły podkłady z podłogi. Myślałam, że zabranie ich coś zmieni, ale pies nadal chętnie sika w miejsce, gdzie leżały maty.

Gdy wychodzę z domu, pies zostaje w kuchni i tam nie sika. Wytrzymuje do mojego powrotu (ok. 6h).

Jak oduczyć go sikania w domu?
Wygląda, jakby robił to z przyzwyczajenia, podchodzi w swoje stałe miejsce, węszy. Wtedy mówię do niego, żeby zająć go czymś.
Nie jest normalne żeby wychodzić z psem co godzinę (psem, który ma 7 m-cy). Skoro wytrzymuje kilka godzin gdy jest sam, dlaczego tak często sika, gdy ktoś jest w domu?

Czy da się coś zrobić?
Wymyj dokładnie to miejsce, kup płyn neutralizujący zapachy i nie oszczędzaj szorowania. Możesz w to miejsce coś postawić, żeby nie miał do niego dostępu.
Skoro w innym pomieszczeniu bez problemu wytrzymuje to sika tam, gdzie czuje zapach. Zmień tam przede wszystkim zapach - wymyj i wyczyść czymś neutralizującym, jak masz możliwość to postaw tam coś na chwilę. No i dalej wychodź z psem często nagradzając za sikanie na zewnątrz. Dacie radę
inga21 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-02-28, 23:18   #191
stitches
Zadomowienie
 
Avatar stitches
 
Zarejestrowany: 2015-04
Wiadomości: 1 032
Dot.: Psy- cz. VI

Macie jakieś pomysły na zabawę żeby pies się zajął sam sobą na małej przestrzeni? Moja sunia cały czas chce się bawić i zwraca na siebie uwagę piszczeniem... Mieszkamy w kawalerce, ale wiem, że jest jeszcze młodziutka i musi rozładować swoją energię, zabieram ja w ciągu dnia gdzie tylko mogę, nawet w mrozy potrafimy parę razy dziennie godzinę spacerować, po czym ona wraca do domu i pierwsze co robi to przynosi misia, bo chce się szarpać

Edytowane przez stitches
Czas edycji: 2018-02-28 o 23:19
stitches jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2018-03-01, 03:33   #192
squirrelqa
Zakorzenienie
 
Avatar squirrelqa
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: W podróży
Wiadomości: 6 906
Dot.: Psy- cz. VI

Może kong wysmarowany fajnym przysmakiem? Zabawy węchowe dla psa? Nawet ze zwykłej gazety można zrobić zabawkę - pozgniatac kartki tak żeby stały, a między nie wrzucić kilka przysmaków.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________

squirrelqa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-03-01, 18:07   #193
aaliyah
Zakorzenienie
 
Avatar aaliyah
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 5 636
Dot.: Psy- cz. VI

Cytat:
Napisane przez stitches Pokaż wiadomość
Macie jakieś pomysły na zabawę żeby pies się zajął sam sobą na małej przestrzeni? Moja sunia cały czas chce się bawić i zwraca na siebie uwagę piszczeniem... Mieszkamy w kawalerce, ale wiem, że jest jeszcze młodziutka i musi rozładować swoją energię, zabieram ja w ciągu dnia gdzie tylko mogę, nawet w mrozy potrafimy parę razy dziennie godzinę spacerować, po czym ona wraca do domu i pierwsze co robi to przynosi misia, bo chce się szarpać
Nic tak nie wymeczy psa jak tresura. Gwarantuje - pol godziny i bedzie miala dosyć. Poza tym atrakcyjne zabawki do gryzienia.

Jaka to rasa i w jakim wieku jest piesek?
aaliyah jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-03-01, 18:24   #194
stitches
Zadomowienie
 
Avatar stitches
 
Zarejestrowany: 2015-04
Wiadomości: 1 032
Dot.: Psy- cz. VI

Cytat:
Napisane przez squirrelqa Pokaż wiadomość
Może kong wysmarowany fajnym przysmakiem? Zabawy węchowe dla psa? Nawet ze zwykłej gazety można zrobić zabawkę - pozgniatac kartki tak żeby stały, a między nie wrzucić kilka przysmaków.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Tylko, że ten mały dzikus pewnie wymemla ta gazetę i niewykluczone, że ja pożre. Tak jak robi z rolkami z papieru toaletowego, który kradnie z łazienki, je te rolki Ktoś właśnie tu pisał kiedyś o kongu, chyba muszę zamówić.

---------- Dopisano o 19:24 ---------- Poprzedni post napisano o 19:21 ----------

Cytat:
Napisane przez aaliyah Pokaż wiadomość
Nic tak nie wymeczy psa jak tresura. Gwarantuje - pol godziny i bedzie miala dosyć. Poza tym atrakcyjne zabawki do gryzienia.

Jaka to rasa i w jakim wieku jest piesek?
Rok, niecałe 10kg, taki mały kundelek. Czyli np. nauka podawania łapki? A jakie to są atrakcyjne? Dostaje gryzaki, ale takie co można zjeść. Góra 10, 15 minut i albo zje, albo się znudzi.
stitches jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-03-02, 03:31   #195
squirrelqa
Zakorzenienie
 
Avatar squirrelqa
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: W podróży
Wiadomości: 6 906
Dot.: Psy- cz. VI

Sztuczek i pomysłów na naukę psa jest o wiele więcej niż siad i podaj łapę. Na przykład taka nauka samokontroli - kładziesz jedzenie na podłodze i uczysz, żeby pies tego nie ruszał póki mu nie pozwolisz. Pozniej kładziesz na łapkach, na pyszczku itp. to bardzo dobrze działa na zapędy małego psiaka.

Przejrzyj kanał Piesologia, znajdziesz tam opisy, jak uczyć i czego, może coś Ci wpadnie w oko.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________

squirrelqa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-03-02, 12:25   #196
stitches
Zadomowienie
 
Avatar stitches
 
Zarejestrowany: 2015-04
Wiadomości: 1 032
Dot.: Psy- cz. VI

Cytat:
Napisane przez squirrelqa Pokaż wiadomość
Sztuczek i pomysłów na naukę psa jest o wiele więcej niż siad i podaj łapę. Na przykład taka nauka samokontroli - kładziesz jedzenie na podłodze i uczysz, żeby pies tego nie ruszał póki mu nie pozwolisz. Pozniej kładziesz na łapkach, na pyszczku itp. to bardzo dobrze działa na zapędy małego psiaka.

Przejrzyj kanał Piesologia, znajdziesz tam opisy, jak uczyć i czego, może coś Ci wpadnie w oko.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Dzieki, napewno przejrzę.
stitches jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-03-02, 16:15   #197
sledziczeek
Rozeznanie
 
Avatar sledziczeek
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 923
Dot.: Psy- cz. VI

Cytat:
Napisane przez stitches Pokaż wiadomość
Dzieki, napewno przejrzę.
A ja myśle ze przy takim hiperaktywnym piesku warto przede wszystkim skupić sie na nauce odpoczywania. To nie jest tak ze za kazdym razem jak pies chce sie bawic trzeba rzucać wszystko i go czymś zająć, zwłaszcza jesli on ma tego ruchu bardzo duzo i duzo poswiecasz mu uwagi. Na wszystko jest czas, rowniez na odpoczynek, wiem bo sama mam baaaaaardzo aktywnego pitbulla który potrafi biegać za piłką cały dzien, lubił żebrać o uwagę i szarpanie nawet po kilkugodzinnym spacerze, zabawie, niezmordowany był nigdy, ale wypracowaliśmy taki system ze na komendę wystarczy uspokaja sie i idzie sie napić wody i kładzie sie. To samo z zaczepianiem innych piesków, ma tylko jedna koleżankę ktora mu PRAWIE dorównuje poziomem aktywności i chce sie z nim bawić w wiekszosci próśb ale na komendę wystarczy albo przestań zostawia tego biednego psa i juz go nie męczy, odchodzi i albo bawi sie sam albo odpoczywa.
Psy tez lubią miec swoj rytm dnia, jesli widzisz ze twój pies w jakiejs określonej porze dnia jest bardziej aktywny (zazwyczaj bywa to popołudnie) to moze warto w tym czasie wlasnie go zmęczyć, ale nie nakręcać za mocno, kiedy zbliża sie czas kiedy juz chcesz odpocząć stopniowo zwalniać zabawę i o określonej godzinie wydać komendę, schować zabawki i odesłać psa na posłanie, jesli jojczy ignorować. Po jakimś czasie załapie ze „Aha, to jest godzina na drzemkę” i sam na komendę bedzie szedł sie położyć.
__________________
Zapuszczam włosy od X 2014
wracam do naturalek od I 2015
sledziczeek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-03-06, 10:08   #198
squirrelqa
Zakorzenienie
 
Avatar squirrelqa
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: W podróży
Wiadomości: 6 906
Dot.: Psy- cz. VI

Dziewczyny, czy myślicie że warto starać się i próbować przekonać do siebie psa, który podczas pierwszy wizyty zapoznawczej w domu tymczasowym raczej mnie nie polubil? Opiekunka twierdzi, że rzeczywiście potrzebuje on czasu, żeby się do kogoś przekonać, ale jeśli nawet nie chciał mi się dać pogłaskać a na moje delikatne próby reagował zesztywnieniem i marszczeniem nosa? Z kolei do mojego chłopaka nie była tak nieufna :-( chcemy się spotkać jeszcze raz czy dwa, bardzo nam się podoba ten psiak i jest dla nas wymarzony. Ale ja go nie mogę ruszyć nawet :-(
Odpuścić, czy przekupywać przysmakami, rzucać patyk na spacerze i liczyć, że mnie polubi?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________

squirrelqa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-03-06, 11:35   #199
9bfc43f248fa3dd370e3b645ec22fc32ebbe1d0f
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 2 893
Dot.: Psy- cz. VI

na razie nie ma co odpuszczać, w końcu to pierwsze spotkanie. na następne możesz zabrać ze sobą smakole (tylko zapytaj wcześniej opiekuna zwierzaka, co możesz przynieść), jeśli lubi zabawki to możesz zabrać jakąś zabawkę, nie bądź natarczywa i raczej rób coś ciekawego, czekając na kontakt ze strony psa zamiast go wołać, chodzić za nim, wyciągać do niego ręce.
9bfc43f248fa3dd370e3b645ec22fc32ebbe1d0f jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2018-03-06, 12:41   #200
squirrelqa
Zakorzenienie
 
Avatar squirrelqa
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: W podróży
Wiadomości: 6 906
Dot.: Psy- cz. VI

Dzięki za odpowiedź tak właśnie myślałam, że warto popróbować i zobaczyć dalej, jak będzie się psiak zachowywał względem mnie. Kurcze, tylko czy takie zachowanie jest do wypracowania? W sensie żeby nie był nieprzyjemny dla gości i mógł zostać z inną, poznana wcześniej osoba w przypadku naszego wyjazdu. Liczymy że tak.

Dzięki za opisanie, jak powinnam się zachowywać na kolejnym spotkaniu na pewno skorzystam z tych rad.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________


Edytowane przez squirrelqa
Czas edycji: 2018-03-06 o 12:43
squirrelqa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-03-06, 13:01   #201
9bfc43f248fa3dd370e3b645ec22fc32ebbe1d0f
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 2 893
Dot.: Psy- cz. VI

dla gości to wystarczy, żeby pies był obojętny zostać z kimś pewnie też zostanie, skoro to i tak ma być znajoma osoba.

dużo rzeczy da się wypracować, weź też pod uwagę, że pies może zachowywać się inaczej w dt czy schronisku a inaczej u siebie w domu, jak już zajarzy, że to jest jego dom. i tak samo inaczej będzie się zachowywał jak go do domu przyprowadzicie, a inaczej jak już będzie znał wszystkie kąty, nauczy się pewnej rutyny i zobaczy, przy kim na co może sobie pozwolić
9bfc43f248fa3dd370e3b645ec22fc32ebbe1d0f jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-03-06, 18:53   #202
squirrelqa
Zakorzenienie
 
Avatar squirrelqa
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: W podróży
Wiadomości: 6 906
Dot.: Psy- cz. VI

Dzięki beatrix
W czwartek kolejne spotkanie, mam nadzieję, że będzie pozytywne

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________

squirrelqa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-03-07, 10:07   #203
9bfc43f248fa3dd370e3b645ec22fc32ebbe1d0f
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 2 893
Dot.: Psy- cz. VI

a to piesek ze schroniska czy z domu tymczasowego? coś o jego przeszłości wiecie?
9bfc43f248fa3dd370e3b645ec22fc32ebbe1d0f jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-03-07, 13:38   #204
squirrelqa
Zakorzenienie
 
Avatar squirrelqa
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: W podróży
Wiadomości: 6 906
Dot.: Psy- cz. VI

Dwa lata był w schronisku, później niedługo, maksymalnie kilka miesięcy w domu tymczasowym, skąd go teraz miesiąc temu wzięła obecna właścicielka. Miał być psem na zawsze, ale u pani zdiagnozowano poważna chorobę i nie może go zachować dla siebie. Ale psiak z tego co ta właścicielka mówi i co widzieliśmy bardzo dobrze zachowuje się w mieszkaniu, nie niszczy, nie wyje, nie zabiera jedzenia ze stołu jak nikt nie patrzy jest jednak bardzo towarzyski, cały czas chce być z ludźmi gdy są w domu (ale sam zostaje kilka godzin bez problemu). Przylepa taka. No i gania jak szalony na dworze, chce zjadać tez wszystko co znajdzie na spacerze, więc narazie wychodzi w lekkim kagańcu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________

squirrelqa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-03-07, 13:57   #205
stitches
Zadomowienie
 
Avatar stitches
 
Zarejestrowany: 2015-04
Wiadomości: 1 032
Dot.: Psy- cz. VI

Od kiego zwykle zaczynacie zabezpieczać psy przed kleszczami? Bo idzie ciepło i już trzęsę portkami. W tamtym roku była jeszcze w lecie szczeniakiem, ale i tak czepiały się jej jak rzep psiego ogona A w tym roku jak ma tyle sierści to to będzie totalna masakra, tymbardziej, że ona uwielbia robić kupki w naaaaaaaaajwiększych krzakach Co preferujecie? Obroże, krople czy coś innego?
stitches jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-03-07, 14:18   #206
bonasera
Zadomowienie
 
Avatar bonasera
 
Zarejestrowany: 2016-11
Wiadomości: 1 120
Dot.: Psy- cz. VI

Cytat:
Napisane przez stitches Pokaż wiadomość
Od kiego zwykle zaczynacie zabezpieczać psy przed kleszczami? Bo idzie ciepło i już trzęsę portkami. W tamtym roku była jeszcze w lecie szczeniakiem, ale i tak czepiały się jej jak rzep psiego ogona A w tym roku jak ma tyle sierści to to będzie totalna masakra, tymbardziej, że ona uwielbia robić kupki w naaaaaaaaajwiększych krzakach Co preferujecie? Obroże, krople czy coś innego?
U nas są krople, ale nie przypomnę sobie teraz nazwy. Na spacery najczęściej chodzi do lasu, ogródek też mamy krzaczasty, i nic a nic pies nie łapie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________

Nie jest próżnością znać swoje dobre strony, przeciwnie - głupotą byłoby ich nie doceniać.
bonasera jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-03-07, 16:23   #207
523c2d977675f8d89e6472eefe6f460b6ab4010a_6580dd2588396
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 33 504
Dot.: Psy- cz. VI

Cytat:
Napisane przez stitches Pokaż wiadomość
Od kiego zwykle zaczynacie zabezpieczać psy przed kleszczami? Bo idzie ciepło i już trzęsę portkami. W tamtym roku była jeszcze w lecie szczeniakiem, ale i tak czepiały się jej jak rzep psiego ogona A w tym roku jak ma tyle sierści to to będzie totalna masakra, tymbardziej, że ona uwielbia robić kupki w naaaaaaaaajwiększych krzakach Co preferujecie? Obroże, krople czy coś innego?
Ja preferuję obroże (najmniej ingerują w psi organizm) - kupuję Foresto
523c2d977675f8d89e6472eefe6f460b6ab4010a_6580dd2588396 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-03-07, 16:39   #208
stitches
Zadomowienie
 
Avatar stitches
 
Zarejestrowany: 2015-04
Wiadomości: 1 032
Dot.: Psy- cz. VI

Tez chyba postawie na obroże, chociaż może być problem na początku, bo moja nigdy jeszcze obroży nosiła, od małego tylko szelki. Tylko wlasnie chciałabym ja zabezpieczyć już przed faktem, a nie jak zobaczę pierwszego wszczepionego kleszcza, bo jak mam jej wyrywać to ręce mi się trzęsą, martwię się i przez dwa dni czytam na googlach o boleriozie I czy do tej obroży na kleszcze da się dopiąć smycz i adresatkę (bo też chciałabym kupić)?
stitches jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-03-07, 16:50   #209
523c2d977675f8d89e6472eefe6f460b6ab4010a_6580dd2588396
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 33 504
Dot.: Psy- cz. VI

Cytat:
Napisane przez stitches Pokaż wiadomość
Tez chyba postawie na obroże, chociaż może być problem na początku, bo moja nigdy jeszcze obroży nosiła, od małego tylko szelki. Tylko wlasnie chciałabym ja zabezpieczyć już przed faktem, a nie jak zobaczę pierwszego wszczepionego kleszcza, bo jak mam jej wyrywać to ręce mi się trzęsą, martwię się i przez dwa dni czytam na googlach o boleriozie I czy do tej obroży na kleszcze da się dopiąć smycz i adresatkę (bo też chciałabym kupić)?
To jest cienka obroża z tworzywa więc nic nie dopniesz.
523c2d977675f8d89e6472eefe6f460b6ab4010a_6580dd2588396 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-03-07, 17:15   #210
stitches
Zadomowienie
 
Avatar stitches
 
Zarejestrowany: 2015-04
Wiadomości: 1 032
Dot.: Psy- cz. VI

[1=523c2d977675f8d89e6472e efe6f460b6ab4010a_6580dd2 588396;81980926]To jest cienka obroża z tworzywa więc nic nie dopniesz.[/QUOTE]

Ok, w takim razie zostaniemy przy szelkach i do nich dopniemy adresatkę, a obroża bedzie dodatkowo Tylko kiedy zakupić i założyć? Kwiecień/maj? Ile działa pewnie będzie pisać na opakowaniu więc się dowiem.
stitches jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Zwierzęta domowe - wiZOOż


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2023-09-06 09:18:17


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 12:28.