2019-02-08, 09:02 | #751 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: Niemcy
Wiadomości: 25 327
|
Dot.: Spirala - wątek zbiorczy cz. II
Cytat:
Plusy hormonów: -przy tej metodzie czułam się najpewniej, bo wiedziałam, że biorąc regularnie jestem zabezpieczona, przy wkładce mam świadomość, że niezależnie od tego co robię/nie robię może się ona przesunąć -wyleczyły mi trądzik (nie powrócił po odstawieniu) -paznokcie mi się wzmacniały Minusy hormonów: -libido o wartościach ujemnych, zero przyjemności także w trakcie seksu, próby zmuszania się -pustynia -a przez to skłonność do infekcji grzybiczych - dopochowe tabletki nie miały się nawet jak rozpuścić i zadziałać, tak wysuszone śluzówki miałam -bóle żył, popękane naczynka na brzuchu i nogach Poza tym hormony nie miały żadnego wpływu na wagę, biust, nie puchłam, nic mi się nie działo z włosami. Plusy spirali: -miedzianka nie ma wpływu na libido -nie muszę o niej pamiętać Minusy spirali: -jak wyżej pisałam, nie czuję się tak pewnie jak na tabsach -prawie ciągłe plamienie przechodzące w okres, którego początek trudno mi rozpoznać -bóle już w trakcie PMS, z reguły obchodzi się bez tabletek, ale czasem nie daję rady |
|
2019-02-08, 11:27 | #752 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2019-02
Wiadomości: 4
|
Dot.: Spirala - wątek zbiorczy cz. II
Dziękuję chimay.
Pociesza mnie fakt, że nie tylko u mnie taka porażka z libido. Ja na samych tabletkach czułam się w miarę dobrze (brałam Diane-35 - wiem masakra, Atywia i Belara). Z głównych wad to brak chęci na seks. Ostatnio jednak zaczęłam zauważać zatrzymywanie wody i powoli muszę odciążyć moją wątrobę. Z tych powodów zdecydowałam się na wkładkę. |
2019-02-08, 16:25 | #753 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2017-01
Lokalizacja: Sylt
Wiadomości: 66
|
Dot.: Spirala - wątek zbiorczy cz. II
Cytat:
to ja się wypowiem o swoich doświadczeniach z wkładką miedzianą Mam Gynefix dwa lata,nigdy nie rodziłam,mam 37 lat. Zakładałam drugiego dnia okresu,bez znieczulenia,trwało to chwile,takie ukłucie i po wszystkim.Dobrze się czułam,nie było żadnego bólu ani skurczu,sama wóciłam do domu autem.Pierwsze trzy okresy były obfitsze,potem się unormowały z czego bardzo sie ucieszyłam bo normalnie mam skąpe okresy i chciałam żeby tak zostałowkładka sprawdza się u mnie bardzo dobrze,mam dobrą cytologie i żadnych upławów ani plamień,więc myślę,że warto było założyć.Co prawda jakiś czas byłam sama i nie bardzo ją sprawdziłam co do skuteczności ale już od miesiąca nadrabiam i liczę,ze nie będzie niespodziankiOgolnie jestem bardzo zadowolona i libido jak najbardziej w porządku. Co do hormonów to się zbytnio nie wypowiem bo brałam je tylko przez rok ale wtedy libido leżało.Teraz to zupełnie inne życie.Wtedy czułam się też spuchnięta i bez energii,jakiś innych negatywnych cech nie było. Jednak reasumując jestem zdecydowanie za wkładką.Nie wyczuwam jej na co dzień,nie trzeba pamiętać o antykoncepcji,czego chcieć więcejTylko korzystać. Każdej kobiecie bym poleciła o ile lekarz nie zadecyduje inaczej. Daj znać jak założysz swoją,myślę,że poczatki mogą być trudne ale potem będzie już z górki |
|
2019-02-09, 20:27 | #754 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2019-02
Wiadomości: 4
|
Dot.: Spirala - wątek zbiorczy cz. II
Dziękuję bardzo, dakota35, za Twoje doświadczenia. Na pewno podzielę się z Wami własnymi przeżyciamy . Odliczam dni do zakładania wkładki.
Też początkowo myślałam o GyneFix, ale moja Pani doktor zaproponowała mi IUB jako najlepsze rozwiązanie dla mnie. |
2019-02-10, 11:18 | #755 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2017-01
Wiadomości: 5 897
|
Dot.: Spirala - wątek zbiorczy cz. II
Ciągłe plamienia przy miedziankach nie są czymś normalnym. Nie mam czegoś takiego i gdybym miała na pewno poszukalabym innej antykoncepcji.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2019-02-10, 11:57 | #756 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2015-11
Lokalizacja: Pomorskie
Wiadomości: 666
|
Dot.: Spirala - wątek zbiorczy cz. II
Cytat:
Jestem posiadaczką IUB od początku grudnia. Tabletki brałam ponad 9 lat...także to był już czas najwyższy, aby rzucić je w diabły! Dodam, że nigdy nie rodziłam... Niestety zdecydowałam się na założenie bez znieczulenia i ból był NIESAMOWITY...oblały mnie zimne poty i czułam, że zaraz zemdleje. Najgorszy ból w życiu! Chyba nawet po operacji i narkozie tak źle nie było! Także nie polecam robić tego co ja, BIERZ ZNIECZULENIE KONIECZNIE. Bóle podbrzusza po założeniu IUB odczuwałam jeszcze około 2/3 tyg. Byłam na mocnych lekach przeciwbólowych - Aulin (chyba), bardzo polecam te tabletki, mi pomogły. Po samym zabiegu leżałam 1 dzień w łóżku, nie byłam w stanie samodzielnie wstać. 2 dnia było nieco lepiej, wzięłam przeciwbólowe i nawet wyszłam z domu Koniecznie zabierz kogoś ze sobą w dniu zabiegu, raczej sama nie dojedziesz do domu, chyba, że jesteś robocop'em Co do odstawienia tabsów to: - libido.....a raczej jego brak, jestem już po 2 miesiączkach i nadal czekam, mam nadzieję, że coś poprawi, bo zwariuję - włosy, nie zauważyłam pogorszenia - skóra - niestety pogorszenie, lekki trądzik, będę to konsultowała z dermatologiem - biust, miałam operację, także u mnie bez zmian - okres, bardzo bolesny i długi, mocne krwawienia. Ale to także wynika z wkładki. Trzeba uzbroić się w cierpliwość ponoć. - hormony, wg mnie u mnie buzują, coś jest nie tak, mam humorki itd., mam nadzieję, że to również jest przejściowe Obecnie czekam na 3 konsultację po założeniu wkładki. Mój lekarz ostatnio pobrał mi wymaz, bo skarżyłam się na bóle podbrzusza i wyszło coś nie tak - bakterie. Także warto, po założeniu wkładki i odstawieniu tabletek anty, zrobić badania i sprawdzić, czy coś się nie "wykluło". Organizm po tylu latach brania hormonów doznał szoku, także trzeba dać mu czas i dokładnie się przebadać
__________________
1 operacja - 01.2016 Poprawka - 09.2016 Silimed Natural 485 Hi Edytowane przez Balonoowa Czas edycji: 2019-02-10 o 12:15 |
|
2019-02-10, 21:40 | #757 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: Niemcy
Wiadomości: 25 327
|
Dot.: Spirala - wątek zbiorczy cz. II
Cytat:
|
|
2019-02-11, 06:28 | #758 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 15 487
|
Dot.: Spirala - wątek zbiorczy cz. II
Cytat:
Wysłane z mojego ASUS_X00DD przy użyciu Tapatalka
__________________
Nie używamy cukru 10.03.2019 tp 17.03.2019-Zuzia |
|
2019-02-12, 18:20 | #759 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2015-04
Wiadomości: 576
|
Dot.: Spirala - wątek zbiorczy cz. II
Dziewczyny, czy któraś z Was zakładała spiralę w Lublinie?
Pytanie do dziewczyn, które nie rodziły |
2019-02-12, 19:22 | #760 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: lbn
Wiadomości: 9 822
|
Dot.: Spirala - wątek zbiorczy cz. II
ale prywatnie
__________________
"Kiedyś traktowałem ludzi dobrze. Teraz - z wzajemnością" A. Hopkins |
2019-02-12, 20:28 | #761 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2015-04
Wiadomości: 576
|
Dot.: Spirala - wątek zbiorczy cz. II
A powiesz u kogo? I ile płacilas? I czy lekarz nie robił problemów ze nie rodzilas?
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2019-02-16, 19:50 | #762 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2018-11
Wiadomości: 39
|
Dot.: Spirala - wątek zbiorczy cz. II
Cześć dziewczyny!
Jak już pisałam wcześniej w grudniu odstawiłam tabletki anty po okołu 6 latach i zdecydowałam się na założenie wkładki IUB. Pierwsza dwa okresy po odstawieniu były normalne, po prostu intensywniejsze niż przy tabletkach. Kilka dni temu pojawił się kolejny o czasie...tylko zamiast krwawienia pojawiło się brązowe/brunatne "krwawienie", a teraz jest brązowe i podbarwione krwią. Jest raczej skąpe, właściwie wystarczy tylko wkładka. Myślicie, że to po prostu hormony teraz szaleją po tak długim czasie zażywania tabletek? Któraś z Was może tak miała? Zaznaczę, że ciąża jest na pewno wykluczona. Nie wiem po prostu czy to co się dzieje jest przez odstawienie tabletek czy ma jakiś związek z wkładką. Będę wdzięczna za każdą odpowiedź |
2019-02-17, 14:16 | #763 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: Niemcy
Wiadomości: 25 327
|
Dot.: Spirala - wątek zbiorczy cz. II
Cytat:
|
|
2019-02-22, 10:12 | #764 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 32
|
Dot.: Spirala - wątek zbiorczy cz. II
Dołączę się do wątku, przez 6 lat stosowalam rozne tabletki, potem 3 lara NuvaRing, w listopadzie 2018 założyłam wkładkę Jaydess, 5 minut, 2 uszczypniecia i po wszystkim, nic strasznego. Wszystko było w porządku, aż do wczoraj, gdy okazało się, że jestem w ciąży pozamacicznej... Lekarz w szoku, bo jestem jego pierwszą pacjentką, której coś takiego się przytrafiło. Zastanawiam się czy jest sens zostawiać wkładkę :/
|
2019-02-22, 14:01 | #765 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: Niemcy
Wiadomości: 25 327
|
Dot.: Spirala - wątek zbiorczy cz. II
Cytat:
Takie historie to właśnie przykład tego, dlaczego jednak nie czuję się pewnie ze spiralą. Bo jak zajdzie w ciążę kobieta, która stosuje tabletki czy prezerwatywy, to zaraz zaczynają się przypuszczenia, że pewnie coś źle zrobiła, zapomniała tabletki i nie chce się teraz przyznać, gumki używać nie umie, używa jakichś trefnych, źle przechowuje itd. A przy spirali no to co można zrobić źle? EDIT: właśnie doinformowałam się, że u kobiet z wkładką obserwuje się zwiększony odsetek ciąż pozamacicznych. W sumie logiczne, wkładka działa w macicy, a zarodek w ciąży pozamacicznej zagnieżdża się poza nią. Edytowane przez chimay Czas edycji: 2019-02-22 o 14:37 |
|
2019-02-22, 14:43 | #766 | |
Tęczowa Jaszczurka
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 1 911
|
Dot.: Spirala - wątek zbiorczy cz. II
Cytat:
|
|
2019-02-22, 15:53 | #767 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 32
|
Dot.: Spirala - wątek zbiorczy cz. II
Wkładka jest na swoim miejscu, hormon wydzielał się z niej prawidłowo więc teoretycznie byłam zabezpieczona. Lekarz stwierdził, że mogę wkładkę zostawić, ale skoro już raz mnie zawiodła to wydaje mi się to bez sensu, chyba trzeba będzie powrócić do NuvaRingu..
|
2019-02-22, 19:05 | #768 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 122
|
Dot.: Spirala - wątek zbiorczy cz. II
A jak się zorientowałaś ze jesteś w ciąży?
__________________
Cava Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety. Liz Williams |
2019-02-23, 16:54 | #769 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2015-04
Wiadomości: 576
|
Dot.: Spirala - wątek zbiorczy cz. II
|
2019-02-23, 18:47 | #770 |
Tęczowa Jaszczurka
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 1 911
|
Dot.: Spirala - wątek zbiorczy cz. II
|
2019-02-23, 19:42 | #771 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 32
|
Dot.: Spirala - wątek zbiorczy cz. II
Nie miałam wcześniej żadnych zabiegów chirurgicznych, ciąży, itp. Szczerze mówiąc test zrobiłam, bo miałam dziwne przeczucia, zawsze miałam skąpe miesiączki, do tego wiem, że przy wkładce miesiączka może zanikać, więc gdy ostatnio zamiast @ pojawiło się plamienie nie przejelam się zbytnio, ale po kilku dniach zaczęły boleć mnie piersi, stały się strasznie nabrzmiałe, do tego ogromne zmiany humoru, mialam test pod ręką i po prostu go zrobiłam, wyszedł pozytywny, kolejne 3 również. Na 2 dzień z rana poszlam do laboratorium zrobić betę - wynik 613. Mój lekarz powiedział, że założył ponad 600 wkładek, zdarzyła mu się 1 ciąża na miedziance, a szansa przy Jaydess jest minimalna, bo dodatkowo oprocz samego ciała obcego jest jeszcze hormorn.
|
2019-02-23, 21:36 | #772 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 15 487
|
Dot.: Spirala - wątek zbiorczy cz. II
I co teraz ? Kurde jestem w szoku...myślałam o spirali po porodzie.
Wysłane z mojego ASUS_X00DD przy użyciu Tapatalka
__________________
Nie używamy cukru 10.03.2019 tp 17.03.2019-Zuzia |
2019-02-23, 21:58 | #773 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 32
|
Dot.: Spirala - wątek zbiorczy cz. II
Teraz metotreksat żeby zatrzymać ciążę, jesli nie zadziała to zabieg. Wkładkę raczej usunę, bo i tak nie będę w stanie jej w pełni zaufać, po wszystkim wrócę do NuvaRingu, mialam male skutki uboczne, ale nigdy nie zdarzyła się podobna sytuacja. TŻ śmieje się, że nie ma dla niego bariery nie do pokonania
Nie ma metody 100%, jednak teoretycznie wkładka ma największą skuteczność, tysiące kobiet nie ma z nimi żadnych problemów, ogolnie jest bardzo wygodna, zakladasz raz i masz spokoj na 3 lub 5 lat, sprawdzasz co jakis czas położenie nitek. W moim przypadku jedynie mialam bardziej bolesne miesiączki, ale ogólnie byla na prawdę ok. |
2019-02-24, 02:55 | #774 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 15 487
|
Dot.: Spirala - wątek zbiorczy cz. II
Cytat:
Ja się w sumie zastanawiam i nad wkładką i nad krążkiem nie wiem, będę musiała to z ginekologiem przedyskutować. Wysłane z mojego ASUS_X00DD przy użyciu Tapatalka
__________________
Nie używamy cukru 10.03.2019 tp 17.03.2019-Zuzia |
|
2019-02-24, 13:03 | #775 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: Niemcy
Wiadomości: 25 327
|
Dot.: Spirala - wątek zbiorczy cz. II
To by sobie rosła, aż zaczęłaby dawać takie objawy, że nie sposób by się było nie zorientować, że coś złego się dzieje i trzeba na gwałt do lekarza. Maksimum to chyba 10 tygodni, potem taka ciąża doprowadziłaby do pęknięcia jajowodu, gdzie w większości przypadków się zagnieżdża.
|
2019-02-24, 22:14 | #776 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2015-04
Wiadomości: 576
|
Dot.: Spirala - wątek zbiorczy cz. II
|
2019-02-25, 09:22 | #777 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2018-12
Wiadomości: 11
|
Dot.: Spirala - wątek zbiorczy cz. II
Hej właśnie wróciłam od mojego ginekologa. Ponieważ minęło 5 lat od założenia Mirena musze ja wyjać/wymienić. I dzisiaj lekarz zaproponował mi nową wkladke KYLEENA ma 5 razy mniej hormonów niż Mirena. Wiec ryzyko tycia wypadania włosów i zmian humor jest minimalne. Musze się zastanowić czy "stara" Mirena czy nowa KYLEENA 🤔 mam trochę czasu do następnej miesiączki. Ale skoro ma mniej hormonów to może jednak nowa 🤔🤔
|
2019-02-25, 10:50 | #778 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 122
|
Dot.: Spirala - wątek zbiorczy cz. II
Cytat:
Ciężki wybór, ale jeśli nie miałaś skutków ubocznych od Mireny, to ja bym nie zmieniała, bo nigdy nie wiadomo jak organizm zareaguje na inne. A jak miałaś jakieś, to załóż Kyleenę, może będzie lepiej.
__________________
Cava Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety. Liz Williams |
|
2019-03-11, 20:34 | #779 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 1 756
|
Dot.: Spirala - wątek zbiorczy cz. II
Cześć, macie dużo większe doświadczenie niż ja, więc może mi podpowiecie czy to wszystko co się u mnie dzieje jest normalne
Od czwartku (07.03) mam założona Mirenę, wiem że powinno zakładać się ją podczas okresu, ale mój okres trochę się spóźniał i lekarz powiedział, że możne założyć ją przed okresem. Założenie trwało chwilkę, nic nie bolało, dzień później dostałam okres. Tylko że ten okres wg. lekarza miał być całkowicie normalny, a jest baaardzo słaby, już dziś mam jakieś delikatne plamienie... Czy to jest normalne? O tym, że Mirena może powodować osłabienie lub zanik okresu to wiem, ale to chyba po jakimś czasie, a nie od razu? |
2019-03-12, 12:26 | #780 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 122
|
Dot.: Spirala - wątek zbiorczy cz. II
Cytat:
Nie denerwowałabym się tym. Tym bardziej ze może to jeszcze nie okres, tylko plamienie które może się zdarzać zwłaszcza na początku i w pierwszych miesiącach po założeniu spirali.
__________________
Cava Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety. Liz Williams |
|
Nowe wątki na forum Ginekologia |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:59.