Czy brzydka dziewczyna może mieć chłopaka?

[Azhaar]

Napisane przez amillia

Sama jestem brzydka, a męża mam przystojnego, jak widać się da Atrakcyjność fizyczna jest istotna, ale robienie ze swojego wyglądu centrum wszechświata i nurzanie się w swoim nieszczęściu tylko odrzuca ludzi, wiem po sobie. Ja staram się akceptować co mi było dane, twarzy nie zmienię, to chociaż nad figurą pracuję i wesołym usposobieniem, tyle mogę sama wypracować i jak widać częściowo przynajmniej działa.

Wydaje mi się, że kobiety to lubią same robić z siebie męczennice.

Niby tak walczymy o równouprawnienie i niby takie wartościowe jesteśmy, chcemy być szanowane sraty taty, a jak przychodzi co do czego to same siebie sprowadzamy tylko do roli jakiegoś obiektu seksualnego głosząc poglądy, że bez urody to jesteś nikim i na pewno będzie Ci cięzko kogoś znaleźć.

[yuy90]

Napisane przez Azhaar

Wydaje mi się, że kobiety to lubią same robić z siebie męczennice.



Niby tak walczymy o równouprawnienie i niby takie wartościowe jesteśmy, chcemy być szanowane sraty taty, a jak przychodzi co do czego to same siebie sprowadzamy tylko do roli jakiegoś obiektu seksualnego głosząc poglądy, że bez urody to jesteś nikim i na pewno będzie Ci cięzko kogoś znaleźć.

Tez to zażywałam. Przekłada się swoje kompleksy i problemy ze sobą na to jaki świat jest zły bo się nie jest idealnym.

[Tequila222]

W rzeczywistości 3/4 z nas jest po prostu przeciętna z wyglądu a osób tak naprawdę brzydkich, które mają np jakiś defekt na twarzy jest moim zdaniem bardzo mało.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Eveen]

Napisane przez Tequila222

W rzeczywistości 3/4 z nas jest po prostu przeciętna z wyglądu a osób tak naprawdę brzydkich, które mają np jakiś defekt na twarzy jest moim zdaniem bardzo mało.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dokladnie. Pojecie brzydoty jest szalenie subiektywne i znam mnostwo osob, ktore w moim kanonie bylyby brzydkie a jednak zyja w szczesliwych zwiazkach i czuja sie w porzadku ze swoim wygladem.

[OldWorldBlues]

Napisane przez Dwight_Schrute

Nie wiem czemu mnie ona w ogóle nie kręci. Niby trochę podobna do Scarlett Johansson, ale tą drugą uważam za mega seksowną i piękną, a Robbie na mnie nie działa tak nawet w 50%.

Błagam.

Po pierwsze – one zupełnie inaczej wyglądają (rysy twarzy, oczy, wzrost). Po drugie – dla mnie Scarlett nie ma nawet 10% seksapilu Margot, nigdy-przenigdy nie zrozumiem fascynacji tą pierwszą. Gdyby Margot była z 5 cm wyższa, to byłaby perfekcyjna.

[Eveen]

Napisane przez OldWorldBlues

Błagam.

Po pierwsze – one zupełnie inaczej wyglądają (rysy twarzy, oczy, wzrost). Po drugie – dla mnie Scarlett nie ma nawet 10% seksapilu Margot, nigdy-przenigdy nie zrozumiem fascynacji tą pierwszą. Gdyby Margot była z 5 cm wyższa, to byłaby perfekcyjna.

Mi tam sie podobaja obydwie. Robbie to taka posągowa pięknosc z ładnym usmiechem, Scarlett ma o wiele chlodniejszą urodę, ale jest w tej chlodnosci cos fajnego.

[Mija62]

Napisane przez OldWorldBlues

Błagam.

Po pierwsze – one zupełnie inaczej wyglądają (rysy twarzy, oczy, wzrost). Po drugie – dla mnie Scarlett nie ma nawet 10% seksapilu Margot, nigdy-przenigdy nie zrozumiem fascynacji tą pierwszą. Gdyby Margot była z 5 cm wyższa, to byłaby perfekcyjna.

Hmmm też mam takie zdanie na temat tych dwóch kobiet, ale to właśnie pięknie koresponduje nam do tematu przewodniego każdy ma swój gust i dla każdego, coś innego jest pięknego.

[980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328]

Napisane przez Mija62

każdy ma swój gust i dla każdego, coś innego jest pięknego.

Taa. Można wolec jedna aktorkę od drugiej, ale na pewno obie są ładne, o żadnej nie powie się "ona jest brzydka". Tez mi różnice w guście.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Magmag0194]

[1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;87118685]Taa. Można wolec jedna aktorkę od drugiej, ale na pewno obie są ładne, o żadnej nie powie się "ona jest brzydka". Tez mi różnice w guście.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]O żadnej zadbanej osobie, która nie ma widocznych defektów nie powiesz, że jest brzydka. Defekt to dla mnie otyłość, gigantyczny nos albo zez.
Jak już tutaj ktoś pisał, większość ludzi jest przeciętna, a z przeciętnej osoby na prawdę łatwo awansować na ładną, ale to już kwestia zadbania.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[0f78e7ab4a87196fb8e6ee2746a5f35dfd845f1c_5ee6abf249ce5]

No nie wiem. Niektóre aktorki według niektórych wcale ładne nie są, a według niektórych są wręcz piękne

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Magmag0194]

[1=0f78e7ab4a87196fb8e6ee2 746a5f35dfd845f1c_5ee6abf 249ce5;87118729]No nie wiem. Niektóre aktorki według niektórych wcale ładne nie są, a według niektórych są wręcz piękne

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]Nie są ładne, ale to nie znaczy, że są brzydkie. Ja zazwyczaj mówię, że nie mój typ urody, ale przy zadbanej osobie jakoś przez gardło mi nie przejdzie że jest brzydka.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[f284c48a05423b409a451c4db0eed2c1276616e1_6008c4288f43f]

Napisane przez Magmag0194

O żadnej zadbanej osobie, która nie ma widocznych defektów nie powiesz, że jest brzydka. Defekt to dla mnie otyłość, gigantyczny nos albo zez.

Dla mnie to bzdura. I sama przyznajesz że duży nos jest defektem, takim samym mogą być rysy twarzy, rozstaw oczu itp. Sama sobie przeczysz. Zadbanie nie ma nic do tego.

[980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328]

Napisane przez Magmag0194

O żadnej zadbanej osobie, która nie ma widocznych defektów nie powiesz, że jest brzydka. Defekt to dla mnie otyłość, gigantyczny nos albo zez.
Jak już tutaj ktoś pisał, większość ludzi jest przeciętna, a z przeciętnej osoby na prawdę łatwo awansować na ładną, ale to już kwestia zadbania.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Wg mnie ludzie, o których mówi się, że są przeciętni, tez maja mankamenty, ale nie tak wyraźne jak ci brzydcy. Czyli nos trochę za duży albo o nie do końca ładnym kształcie, ale bez tragedii, podbródek nieco cofnięty. Jak niby o to zadbasz? Celebryci "dbają" o siebie poprawiając właśnie takie mankamenty operacjami. [1=0f78e7ab4a87196fb8e6ee2 746a5f35dfd845f1c_5ee6abf 249ce5;87118729]No nie wiem. Niektóre aktorki według niektórych wcale ładne nie są, a według niektórych są wręcz piękne

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]Które? Wg mnie to zazdrość.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 14:27 ---------- Poprzedni post napisano o 14:26 ----------

[1=f284c48a05423b409a451c4 db0eed2c1276616e1_6008c42 88f43f;87118764]Dla mnie to bzdura. I sama przyznajesz że duży nos jest defektem, takim samym mogą być rysy twarzy, rozstaw oczu itp. Sama sobie przeczysz. Zadbanie nie ma nic do tego.[/QUOTE]

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[0f78e7ab4a87196fb8e6ee2746a5f35dfd845f1c_5ee6abf249ce5]

[1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;87118779]Wg mnie ludzie, o których mówi się, że są przeciętni, tez maja mankamenty, ale nie tak wyraźne jak ci brzydcy. Czyli nos trochę za duży albo o nie do końca ładnym kształcie, ale bez tragedii, podbródek nieco cofnięty. Jak niby o to zadbasz? Celebryci "dbają" o siebie poprawiając właśnie takie mankamenty operacjami. Które? Wg mnie to zazdrość.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 14:27 ---------- Poprzedni post napisano o 14:26 ----------



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]Tilda Swinton np

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Magmag0194]

[1=f284c48a05423b409a451c4 db0eed2c1276616e1_6008c42 88f43f;87118764]Dla mnie to bzdura. I sama przyznajesz że duży nos jest defektem, takim samym mogą być rysy twarzy, rozstaw oczu itp. Sama sobie przeczysz. Zadbanie nie ma nic do tego.[/QUOTE]Czytałeś co napisałam? Odniosłam się do osoby przeciętnej. Jak ktoś ma zbyt bliski rozstaw oczu to to już jest defekt i wtedy ta osoba przeciętną nie jest. Są pewne cechy wyglądu, które wszyscy odbieramy tak samo - proste zęby są ładne, krzywe nie. Normalny podbródek jest ładny, podwójny nie. I na tej podstawie ocenia się ludzi jako przeciętnych bądź nie. Jak masz dużo pożądanych cech wyglądu to jesteś ładny. Jak dobrze potrafisz wyeksponować te, które masz, a zakryć braki to też jesteś oceniany ładny (a tak na prawdę jesteś zadbany). Proste.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328]

[1=0f78e7ab4a87196fb8e6ee2 746a5f35dfd845f1c_5ee6abf 249ce5;87118784]Tilda Swinton np

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]Ok, ona ma rzeczywiście specyficzną urodę, ktora moze budzic kontrowersje ale nie nazwalabym jej brzydką.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[0f78e7ab4a87196fb8e6ee2746a5f35dfd845f1c_5ee6abf249ce5]

Napisane przez Magmag0194

Czytałeś co napisałam? Odniosłam się do osoby przeciętnej. Jak ktoś ma zbyt bliski rozstaw oczu to to już jest defekt i wtedy ta osoba przeciętną nie jest. Są pewne standardy, które wszyscy odbieramy tak samo - proste zęby są ładne, krzywe nie. Normalny podbródek jest ładny, podwójny nie. I na tej podstawie ocenia się ludzi jako przeciętnych bądź nie. Jak masz dużo pożądanych cech wyglądu to jesteś ładny. Jak dobrze potrafisz wyeksponować te, które masz, a zakryć braki to też jesteś oceniany ładny (a tak na prawdę jesteś zadbany). Proste.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Defektem jest zbyt bliski rozstaw oczu, a to ciekawe defektem to według mnie jest coś co np. jest spowodowane choroba albo wypadkiem np

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Magmag0194]

[1=0f78e7ab4a87196fb8e6ee2 746a5f35dfd845f1c_5ee6abf 249ce5;87118808]Defektem jest zbyt bliski rozstaw oczu, a to ciekawe defektem to według mnie jest coś co np. jest spowodowane choroba albo wypadkiem np

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]Może słowo defekt nie jest tu najlepsze, ale chodziło mi o to, że jest jakiś rozstaw oczu który odbieramy jako normalny, prawda? I na podstawie tej normy oceniasz czy ktoś ma je na przykład za blisko. Pewne symetrie i proporcje twarzy normalnej każdy ma w głowie i o dziwo są one zbliżone dla oceniających.
Wiadomo, są osoby, które mają tak inną urodę i mimo, że odbiegają od normy to to wszystko jakoś gra i pasuje, ale to są wyjątki, których ja na przykład na ulicy nie spotykam.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328]

Napisane przez Magmag0194

Pewne symetrie i proporcje twarzy normalnej każdy ma w głowie i o dziwo są one zbliżone dla oceniających.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ale niektórzy dalej będą powtarzać "gusta są różne, dla każdego co innego jest piękne" - nie, nie jest.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[0f78e7ab4a87196fb8e6ee2746a5f35dfd845f1c_5ee6abf249ce5]

To niestety, mało kto jest tak piękny, że praktycznie każdemu się podoba, życie. Choć też większość ludzi nie ma potrzeby podobania się wszystkim albo chociażby większości

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[f284c48a05423b409a451c4db0eed2c1276616e1_6008c4288f43f]

Napisane przez Magmag0194

Czytałeś co napisałam? Odniosłam się do osoby przeciętnej. Jak ktoś ma zbyt bliski rozstaw oczu to to już jest defekt i wtedy ta osoba przeciętną nie jest. Są pewne cechy wyglądu, które wszyscy odbieramy tak samo - proste zęby są ładne, krzywe nie. Normalny podbródek jest ładny, podwójny nie. I na tej podstawie ocenia się ludzi jako przeciętnych bądź nie. Jak masz dużo pożądanych cech wyglądu to jesteś ładny. Jak dobrze potrafisz wyeksponować te, które masz, a zakryć braki to też jesteś oceniany ładny (a tak na prawdę jesteś zadbany). Proste.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Fakt, źle zrozumiałem. W takim razie zgoda.

W ogóle powiedzenie "to kwestia gustu" odnosi się właśnie do osób od przeciętnych w górę, czyli bez większych defektów, wpisujących się w "standardy" piękna. Wtedy może się podobać jednemu, albo drugiemu. Ale osoba brzydka nie spodoba się żadnemu.

I zanim kolejna wpadnie z tekstem "ja jestem brzydka ale mam chłopaka" - nie, nie jesteś brzydka. Ty tak uważasz, co nie znaczy że tak jest. Tyle razy słyszałem takie teksty i kompleksy z ust ładnych, a nawet pięknych dziewczyn że szkoda gadać. Ma duży biust? Buuuu nie podoba mi się. Duży i jędrny tyłek? Buuuu ale mam płaską dupę. Kobiety w ogóle mają tendencję do oceniania siebie w dół.

Natomiast faceci mają tendencję zupełnie odwrotną i nie brakuje panów z wielkim brzuchem którzy czują się jak bogowie i podbijają do młodszej i wyćwiczonej

---------- Dopisano o 14:48 ---------- Poprzedni post napisano o 14:47 ----------

[1=0f78e7ab4a87196fb8e6ee2 746a5f35dfd845f1c_5ee6abf 249ce5;87118850]To niestety, mało kto jest tak piękny, że praktycznie każdemu się podoba, życie. Choć też większość ludzi nie ma potrzeby podobania się wszystkim albo chociażby większości

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

Wszystkim nie, ale większości już tak i o to chodzi.

[Magmag0194]

[1=f284c48a05423b409a451c4 db0eed2c1276616e1_6008c42 88f43f;87118854]Fakt, źle zrozumiałem. W takim razie zgoda.

W ogóle powiedzenie "to kwestia gustu" odnosi się właśnie do osób od przeciętnych w górę, czyli bez większych defektów, wpisujących się w "standardy" piękna. Wtedy może się podobać jednemu, albo drugiemu. Ale osoba brzydka nie spodoba się żadnemu.

I zanim kolejna wpadnie z tekstem "ja jestem brzydka ale mam chłopaka" - nie, nie jesteś brzydka. Ty tak uważasz, co nie znaczy że tak jest. Tyle razy słyszałem takie teksty i kompleksy z ust ładnych, a nawet pięknych dziewczyn że szkoda gadać. Ma duży biust? Buuuu nie podoba mi się. Duży i jędrny tyłek? Buuuu ale mam płaską dupę. Kobiety w ogóle mają tendencję do oceniania siebie w dół.

Natomiast faceci mają tendencję zupełnie odwrotną i nie brakuje panów z wielkim brzuchem którzy czują się jak bogowie i podbijają do młodszej i wyćwiczonej

---------- Dopisano o 14:48 ---------- Poprzedni post napisano o 14:47 ----------



Wszystkim nie, ale większości już tak i o to chodzi.[/QUOTE]Uff.. Dobrze, że się zrozumieliśmy
Co do spostrzeżenia o facetach, kobietach i ich samoocenie to niestety też to obserwuję..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[MiamiGlow]

Ale życie to nie jest konkurs piękności. Uważam, że nadmierne analizowanie takich rzeczy nie przynosi nic sensownego. Przeciwnie, łatwo popaść w kompleksy porównując się do wyobrażonych kanonów piękna.

Po co?

[0f78e7ab4a87196fb8e6ee2746a5f35dfd845f1c_5ee6abf249ce5]

[1=f284c48a05423b409a451c4 db0eed2c1276616e1_6008c42 88f43f;87118854]Fakt, źle zrozumiałem. W takim razie zgoda.

W ogóle powiedzenie "to kwestia gustu" odnosi się właśnie do osób od przeciętnych w górę, czyli bez większych defektów, wpisujących się w "standardy" piękna. Wtedy może się podobać jednemu, albo drugiemu. Ale osoba brzydka nie spodoba się żadnemu.

I zanim kolejna wpadnie z tekstem "ja jestem brzydka ale mam chłopaka" - nie, nie jesteś brzydka. Ty tak uważasz, co nie znaczy że tak jest. Tyle razy słyszałem takie teksty i kompleksy z ust ładnych, a nawet pięknych dziewczyn że szkoda gadać. Ma duży biust? Buuuu nie podoba mi się. Duży i jędrny tyłek? Buuuu ale mam płaską dupę. Kobiety w ogóle mają tendencję do oceniania siebie w dół.

Natomiast faceci mają tendencję zupełnie odwrotną i nie brakuje panów z wielkim brzuchem którzy czują się jak bogowie i podbijają do młodszej i wyćwiczonej

---------- Dopisano o 14:48 ---------- Poprzedni post napisano o 14:47 ----------



Wszystkim nie, ale większości już tak i o to chodzi.[/QUOTE]Ale po co chcieć podobać się większości? Żeby sobie ego podbudowac czy co? Jakieś takie to prozne i jest chyba oznaka poważnych kompleksów. Na urodę mamy mały wpływ akurat. Ja tam wolę by mnie ktoś docenił za talent czy charakter, a podobac wystarczy, ze sie bede swojemu facrtowi. Ok, kiedys jak bylam mlodsza chcialam byc taka piekna dla wsztstkich ake mi przeszlo

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328]

[1=0f78e7ab4a87196fb8e6ee2 746a5f35dfd845f1c_5ee6abf 249ce5;87118885]Ale po co chcieć podobać się większości? Żeby sobie ego podbudowac czy co? Jakieś takie to prozne.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]Np. po to, żeby mieć duże powodzenie i moc sobie wybrać odpowiadającego nam partnera.
Takie samo pytanie "po co" można by zadać do wszystkiego w życiu. Po co ludzie chcą dużo zarabiać? Jakieś to takie próżne, przecież przeciętna pensja wystarczy. Po co dążyć do jak najlepszej?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Magmag0194]

Napisane przez MiamiGlow

Ale życie to nie jest konkurs piękności. Uważam, że nadmierne analizowanie takich rzeczy nie przynosi nic sensownego. Przeciwnie, łatwo popaść w kompleksy porównując się do wyobrażonych kanonów piękna.

Po co?

Ale to normalne, że analizujemy wygląd, tak jak cechy charakteru i inne rzeczy. Nie ma co zaklinać rzeczywistości i udawać, że jest inaczej. Uważam, że do pewnego momentu ma to dobry wpływ, bo można siebie "poprawić" i wewnętrznie i zewnętrznie i być po prostu lepszą wersją swojej osoby.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Dwight_Schrute]

[1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;87118806]Ok, ona ma rzeczywiście specyficzną urodę, ktora moze budzic kontrowersje ale nie nazwalabym jej brzydką.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

Ja bym nazwał.

@Magmag0194
Żeby o siebie dbać potrzeba kasy. Dlatego powstawały memy o Annie Lewandowskiej pt. "nie ma ludzi brzydkich, są tylko biedni".

[Mija62]

[1=0f78e7ab4a87196fb8e6ee2 746a5f35dfd845f1c_5ee6abf 249ce5;87118885]Ale po co chcieć podobać się większości? Żeby sobie ego podbudowac czy co? Jakieś takie to prozne i jest chyba oznaka poważnych kompleksów. Na urodę mamy mały wpływ akurat. Ja tam wolę by mnie ktoś docenił za talent czy charakter, a podobac wystarczy, ze sie bede swojemu facrtowi. Ok, kiedys jak bylam mlodsza chcialam byc taka piekna dla wsztstkich ake mi przeszlo

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

Piąteczka, myślę tak samo.

[0f78e7ab4a87196fb8e6ee2746a5f35dfd845f1c_5ee6abf249ce5]

[1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;87118892]Np. po to, żeby mieć duże powodzenie i moc sobie wybrać odpowiadającego nam partnera.
Takie samo pytanie "po co" można by zadać do wszystkiego w życiu. Po co ludzie chcą dużo zarabiać? Jakieś to takie próżne, przecież przeciętna pensja wystarczy. Po co dążyć do jak najlepszej?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]Tylko, ze na kwestie zarobkow masz wpływ, A na wygląd w większości nie. Poza tym można mieć super wygląd, a być beznadziejnym z charakteru i wtedy i tak nikt z taka osoba nie będzie chciał być. Są piękne kobiety, które mają tak beznadziejny charakter, że nikt z nimi nie wytrzyma i są też takie przeciętne za którymi ustawia się większe facetow bo maja po prozmstu swietby charakter

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[f284c48a05423b409a451c4db0eed2c1276616e1_6008c4288f43f]

[1=0f78e7ab4a87196fb8e6ee2 746a5f35dfd845f1c_5ee6abf 249ce5;87118885]Ale po co chcieć podobać się większości? Żeby sobie ego podbudowac czy co? Jakieś takie to prozne i jest chyba oznaka poważnych kompleksów. Na urodę mamy mały wpływ akurat. Ja tam wolę by mnie ktoś docenił za talent czy charakter, a podobac wystarczy, ze sie bede swojemu facrtowi. Ok, kiedys jak bylam mlodsza chcialam byc taka piekna dla wsztstkich ake mi przeszlo

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

Dla mnie to nie jest próżne.

I tak jak Celestine pisze, masz większy wybór partnerek. Łatwiej trafić osobę, z którą stworzysz dobry związek. Poza tym dziewczyny zupełnie inaczej podchodzą do takiego faceta, inaczej się zachowują, prawią komplementy i więcej wybaczają. Faceci w stosunku do atrakcyjnych kobiet robią dokładnie to samo. Jest po prostu silniejsza chemia.