Wszystko się posypało po urodzeniu dziecka - Strona 13 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2019-10-17, 20:33   #361
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
Dot.: Wszystko się posypało po urodzeniu dziecka

[1=e36b38c1b02253f65e484b4 d30ebb09d9d5f8578_646d457 1ebe9e;87257964]Jezu, dziewczyny, ale offtop. Gdzie w tym wszystkim autorka?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]Czekamy aż napisze, jak się jej układa z facetem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-10-17, 20:49   #362
Hultaj
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
Dot.: Wszystko się posypało po urodzeniu dziecka

Cytat:
Zawsze zadziwia mnie z jaką pewnością i stanowczością wypowiadają się niektóre osoby mające blade pojęcie w danym temacie (tutaj czy to z punktu widzenia wiedzy np. na temat rozwoju psychofizycznego niemowlęcia czy doświadczenia).
ale na jakiej podstawie w ogóle wyciągasz swoje wnioski pani pedagog naukowiec.

po 1 gdyby wychowywanie dzieci było sprawą o jakże klarowną to przez ostatnie dekady i stulecia pedagogika nie miała potrzeby się rozwijać i nie byłoby tyle och wspaniałych pomysłów jak wychować lepiej mądrzej yhym.
Po 2. Sorry bardzo ale gdzie ja powiedziałam że rodzicielstwo jest stanem sielskim i anielskim, ludzie nie mają prawa być zmęczeni znudzeni sfrustrowani wypaleni. No gdzie. Powiedziałam natomiast że część ludzi będzie dawało z siebie na milion %, część nie ma na to siły i uczy się odpuszczania tego co można. (Żeby nie było popadania w skrajności bo rodzenie sobie dziecka po to żeby potem je nakarmić i wyjść z pokoju to jakiś abstrakt. Ale ja w ogóle uważam te wszystkie wyrzucania maluchów z sypialni żeby mamcia i taciu mieli płomiennisty romans za abstrakt bo nie po to to moim zdaniem ludzkie potomstwo rodzi się i jest tak bezbronne i niesamodzielne żeby je separować i odstawiać).
Powiedziałam też na początku że umiejętnośc organizacji i planowania to też talent, dzięki temu jednym idzie lepiej drugim słabiej, i tyle ode mnie w temacie tych wszystkich dzieci na tyle genialnych że umiejących wykręcić widelcem kontakt ale jakoś dziwnie nie dość inteligentnych żeby od pewnego wieku uczyły się po sobie sprzątać.

A wracając do tematu autorka ma 4, słownie 4 osoby które na zmiany doglądają z nią całego tego ambarasu a jak jej się powiedziało żeby zatrudniła kogoś na stałe to nie bo ona nie będzie kogoś zamęczać.
Bo potrzebuje wyjść czasem wieczorem a także mieć super posprzątane.
Tylko że zatrudnienie jednej konkretnej osoby na stałe w godzinach od - do dałoby jej to pole manewru że mogłaby dzień w dzień zajmować się czyms innym niż młynem z dzieciakami i sprzątaniem. Nie wiem gdzie potrzebuje wychodzić wieczorami ale siłownie i kina w dzien również działają. Robiłaby dokładnie to samo co człowiek który pracuje i nie bardzo w tym czasie jest w stanie ogarniać sprawy rodzinne..., a różnica jest taka że mogłaby sobie chodzić do lasu na spacery albo malować sobie paznokcie do kosmetyczki i się relaksować.
Nette jeszcze pisała o niechęci do dzieci itp. Tylko że autorka zafundowała sobie 3kę dzieciaków, nie 1, bo chciała mieć dużą rodzinę i małe różnice wieku pomiędzy dziećmi.

Edytowane przez Hultaj
Czas edycji: 2019-10-17 o 20:53
Hultaj jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-10-17, 20:52   #363
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
Dot.: Wszystko się posypało po urodzeniu dziecka

Cytat:
Napisane przez Hultaj Pokaż wiadomość
ale na jakiej podstawie w ogóle wyciągasz swoje wnioski pani pedagog naukowiec.

po 1 gdyby wychowywanie dzieci było sprawą o jakże klarowną to przez ostatnie dekady i stulecia pedagogika nie miała potrzeby się rozwijać i nie byłoby tyle o jakże wspaniałych pomysłów jak wychować lepiej.
Po 2. Sorry bardzo ale gdzie ja powiedziałam że rodzicielstwo jest stanem sielskim i anielskim, ludzie nie mają prawa być zmęczeni znudzeni sfrustrowani wypaleni. No gdzie. Powiedziałam natomiast że część ludzi będzie dawało z siebie na milion %, część nie ma na to siły i uczy się odpuszczania tego co można. (Żeby nie było popadania w skrajności bo rodzenie sobie dziecka po to żeby potem je nakarmić i wyjść z pokoju to jakiś abstrakt. Ale ja w ogóle uważam te wszystkie wyrzucania maluchów z sypialni żeby mamcia i taciu mieli płomiennisty romans za abstrakt bo nie po to to moim zdaniem ludzkie potomstwo rodzi się i jest tak bezbronne i niesamodzielne żeby je separować i odstawiać).
Powiedziałam też na początku że umiejętnośc organizacji i planowania to też talent, dzięki temu jednym idzie lepiej drugim słabiej, i tyle ode mnie w temacie tych wszystkich dzieci na tyle genialnych że umiejących wykręcić widelcem kontakt ale jakoś dziwnie nie dość inteligentnych żeby od pewnego wieku uczyły się po sobie sprzątać.

A wracając do tematu autorka ma 4, słownie 4 osoby które na zmiany doglądają z nią całego tego ambarasu a jak jej się powiedziało żeby zatrudniła kogoś na stałe to nie bo ona nie będzie kogoś zamęczać.
Bo potrzebuje wyjść czasem wieczorem a także mieć super posprzątane.
Tylko że zatrudnienie jednej konkretnej osoby na stałe w godzinach od - do dałoby jej to pole manewru że mogłaby dzień w dzień zajmować się czyms innym niż młynem z dzieciakami i sprzątaniem. Nie wiem gdzie potrzebuje wychodzić wieczorami ale siłownie i kina w dzien również działają. Robiłaby dokładnie to samo co człowiek który pracuje i bardzo w tym czasie jest w stanie ogarniać sprawy rodzinne, a różnica jest taka że mogłaby sobie chodzić do lasu na spacery albo malować sobie paznokcie do kosmetyczki i się relaksować.
Nette jeszcze pisała o niechęci do dzieci itp. Tylko że autorka zafundowała sobie 3kę dzieciaków, nie 1, bo chciała mieć dużą rodzinę i małe różnice wieku pomiędzy dziećmi.
Ty wiesz w ogóle, w jakim wątku piszesz?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-10-17, 20:56   #364
Limonka2738
Zakorzenienie
 
Avatar Limonka2738
 
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 089
Dot.: Wszystko się posypało po urodzeniu dziecka

Cytat:
Napisane przez Hultaj Pokaż wiadomość
ale na jakiej podstawie w ogóle wyciągasz swoje wnioski pani pedagog naukowiec.

po 1 gdyby wychowywanie dzieci było sprawą o jakże klarowną to przez ostatnie dekady i stulecia pedagogika nie miała potrzeby się rozwijać i nie byłoby tyle och wspaniałych pomysłów jak wychować lepiej mądrzej yhym.
Po 2. Sorry bardzo ale gdzie ja powiedziałam że rodzicielstwo jest stanem sielskim i anielskim, ludzie nie mają prawa być zmęczeni znudzeni sfrustrowani wypaleni. No gdzie. Powiedziałam natomiast że część ludzi będzie dawało z siebie na milion %, część nie ma na to siły i uczy się odpuszczania tego co można. (Żeby nie było popadania w skrajności bo rodzenie sobie dziecka po to żeby potem je nakarmić i wyjść z pokoju to jakiś abstrakt. Ale ja w ogóle uważam te wszystkie wyrzucania maluchów z sypialni żeby mamcia i taciu mieli płomiennisty romans za abstrakt bo nie po to to moim zdaniem ludzkie potomstwo rodzi się i jest tak bezbronne i niesamodzielne żeby je separować i odstawiać).
Powiedziałam też na początku że umiejętnośc organizacji i planowania to też talent, dzięki temu jednym idzie lepiej drugim słabiej, i tyle ode mnie w temacie tych wszystkich dzieci na tyle genialnych że umiejących wykręcić widelcem kontakt ale jakoś dziwnie nie dość inteligentnych żeby od pewnego wieku uczyły się po sobie sprzątać.

A wracając do tematu autorka ma 4, słownie 4 osoby które na zmiany doglądają z nią całego tego ambarasu a jak jej się powiedziało żeby zatrudniła kogoś na stałe to nie bo ona nie będzie kogoś zamęczać.
Bo potrzebuje wyjść czasem wieczorem a także mieć super posprzątane.
Tylko że zatrudnienie jednej konkretnej osoby na stałe w godzinach od - do dałoby jej to pole manewru że mogłaby dzień w dzień zajmować się czyms innym niż młynem z dzieciakami i sprzątaniem. Nie wiem gdzie potrzebuje wychodzić wieczorami ale siłownie i kina w dzien również działają. Robiłaby dokładnie to samo co człowiek który pracuje i nie bardzo w tym czasie jest w stanie ogarniać sprawy rodzinne..., a różnica jest taka że mogłaby sobie chodzić do lasu na spacery albo malować sobie paznokcie do kosmetyczki i się relaksować.
Nette jeszcze pisała o niechęci do dzieci itp. Tylko że autorka zafundowała sobie 3kę dzieciaków, nie 1, bo chciała mieć dużą rodzinę i małe różnice wieku pomiędzy dziećmi.

Wiesz co... zwykle sobie dopowiadasz do każdej historii, że zęby bolą.


Ale teraz to już całkiem odleciałaś z drugą prędkością kosmiczną i opuściłaś atmosferę.
__________________
To boldly go where no man has gone before.

Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię.
Limonka2738 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-10-17, 21:12   #365
paczanga
Zadomowienie
 
Avatar paczanga
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 1 341
Dot.: Wszystko się posypało po urodzeniu dziecka

Cytat:
Napisane przez Hultaj Pokaż wiadomość
ale na jakiej podstawie w ogóle wyciągasz swoje wnioski pani pedagog naukowiec.

po 1 gdyby wychowywanie dzieci było sprawą o jakże klarowną to przez ostatnie dekady i stulecia pedagogika nie miała potrzeby się rozwijać i nie byłoby tyle och wspaniałych pomysłów jak wychować lepiej mądrzej yhym.
Po 2. Sorry bardzo ale gdzie ja powiedziałam że rodzicielstwo jest stanem sielskim i anielskim, ludzie nie mają prawa być zmęczeni znudzeni sfrustrowani wypaleni. No gdzie. Powiedziałam natomiast że część ludzi będzie dawało z siebie na milion %, część nie ma na to siły i uczy się odpuszczania tego co można. (Żeby nie było popadania w skrajności bo rodzenie sobie dziecka po to żeby potem je nakarmić i wyjść z pokoju to jakiś abstrakt. Ale ja w ogóle uważam te wszystkie wyrzucania maluchów z sypialni żeby mamcia i taciu mieli płomiennisty romans za abstrakt bo nie po to to moim zdaniem ludzkie potomstwo rodzi się i jest tak bezbronne i niesamodzielne żeby je separować i odstawiać).
Powiedziałam też na początku że umiejętnośc organizacji i planowania to też talent, dzięki temu jednym idzie lepiej drugim słabiej, i tyle ode mnie w temacie tych wszystkich dzieci na tyle genialnych że umiejących wykręcić widelcem kontakt ale jakoś dziwnie nie dość inteligentnych żeby od pewnego wieku uczyły się po sobie sprzątać.

A wracając do tematu autorka ma 4, słownie 4 osoby które na zmiany doglądają z nią całego tego ambarasu a jak jej się powiedziało żeby zatrudniła kogoś na stałe to nie bo ona nie będzie kogoś zamęczać.
Bo potrzebuje wyjść czasem wieczorem a także mieć super posprzątane.
Tylko że zatrudnienie jednej konkretnej osoby na stałe w godzinach od - do dałoby jej to pole manewru że mogłaby dzień w dzień zajmować się czyms innym niż młynem z dzieciakami i sprzątaniem. Nie wiem gdzie potrzebuje wychodzić wieczorami ale siłownie i kina w dzien również działają. Robiłaby dokładnie to samo co człowiek który pracuje i nie bardzo w tym czasie jest w stanie ogarniać sprawy rodzinne..., a różnica jest taka że mogłaby sobie chodzić do lasu na spacery albo malować sobie paznokcie do kosmetyczki i się relaksować.
Nette jeszcze pisała o niechęci do dzieci itp. Tylko że autorka zafundowała sobie 3kę dzieciaków, nie 1, bo chciała mieć dużą rodzinę i małe różnice wieku pomiędzy dziećmi.
Każda nauka się rozwija, co nie przeszkadza niektórym śledzić jej postępy. Możesz najpierw skupić się na śledzeniu wątku, bo o zatrudnianych osobach autorka nic nie wspominała i ma jedno dziecko, ale cóż rozumiem że wyznajesz zasadę: nie znam tematu ale chętnie się wypowiem.

Edytowane przez paczanga
Czas edycji: 2019-10-17 o 21:14
paczanga jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-10-17, 21:13   #366
Linka25
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: moje miasto...?
Wiadomości: 21 441
Dot.: Wszystko się posypało po urodzeniu dziecka

Cytat:
Napisane przez Hultaj Pokaż wiadomość

Pewnie że dobrze tylko ja się ciebie zapytałam jak i pań
co robicie w sytuacji gdy mamusia nie pomoże bo mieszka daleko, facet pracuje w delegacjach albo go nie ma kupę godzin, ty sama po pół roku wróciłaś z macierzynskiego co nie jest niczym dziwnym i masz jak wyżej, a na kolejną opiekunkę hajsy nie bardzo.
Bez obiadu moim zdaniem da się żyć. Zjesz kanapkę. Jak i poodkurzanego dywanu. Ja mówię o tej drugiej częsci, hodujesz odleżyny przez pozostałych 14 godzin dzien w dzien? Ale maluch nie kwili, uff.
No to Ci odpowiem, że całkiem normalnie sobie radzę. Mamusia mi nie pomaga i nigdy nie pomagała, nianie mam na czas pracy zawodowej, nic więcej. Mam dwoje dzieci, 7 lat i 7 miesiący. Z pierwszym i z drugim dzieckiem po roku urlopu, w pozostałym czasie praca na pełny etat. Tatuś dzieci zaangażowany i ogarnięty w czynnościach wokół nich i w domu.
Dzieci nigdy nie zostawialam do wyplakania się. Często trzeba ponosić, albo pozbawiać, albo pokarmic dłużej. Da sie. Wysilek jakis jest ale czy to dziwne? W czym rzecz w ogóle? Na tym polega opieka nad dziećmi. Organizujesz się. Dzieci rosną i to wszystko jest czasowe.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Linka25 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-10-17, 21:16   #367
Hultaj
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
Dot.: Wszystko się posypało po urodzeniu dziecka

a przepraszam, 2 część jest do drugiego okna (wątek bliźniak wiadomo który).

Natomiast kłótnie madki vs luzary zawsze na propsie.
Ja tam się zgadzam z Cherry, ludzie nie potrafią przyznać się do tego że coś można inaczej i święte do tego każdego prawo, tylko nie zgodziłabym się w temacie konieczności najrozmaitszych rytuałów.

Może i Limonka odlatuję ale to Ty na podstawie przejaskrawionych historyjek stwierdzasz że ''rozumiesz'' matkę Madzi i uff jak dobrze że nie planujesz dzieci.
Cytat:
Przecież dziecko raczkujące ma ten cały syf na sobie, bierze do buzi.
Jak mozna nie ogarniać chaty...wtf?
Nie mowie tu o teście białej rękawiczki.
ok, tylko skoro o tym mowa, to ile trwa raczkowanie. Poza tym nie wszyscy mają zwierzaki.
Cytat:
Ja akurat piasku ani okruszków nie cierpię.
Jakbym miała codziennie mopować i odkurzać to rozważałabym wariant że raczej bym może zdzierżyła.
Cytat:
Muszę pomyslec nad tresura kota, żeby łapki w wycieraczkę wycierał
Tylko kotek to ci naniesie ciapków jak jest wilgotno i łazi po mokrym. nie mówiąc o tym że główną tego wadą jest wzorek na podłogach.
Hultaj jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2019-10-17, 21:16   #368
Linka25
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: moje miasto...?
Wiadomości: 21 441
Dot.: Wszystko się posypało po urodzeniu dziecka

Cytat:
Napisane przez Ingrid80 Pokaż wiadomość
Ja dziecko mam i też że zdziwieniem czytam o tym ciągłym lezeniu, niemożności skorzystania z toalety lub wzięcia prysznica. A także o codziennym, wielogodzinnym sprzataniu mam też koleżanki z dziećmi i żadna nie przeżywała takiego armageddonu. I dodam jeszcze, że kilka lat temu (mniej niż 9) macierzyński nie trwał rok tylko pół i też trzeba było jakoś się zorganizować.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
W 2012 roku miałam z córka pół roku macierzyńskiego. Od 2013 roku jest rok.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Linka25 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-10-17, 21:23   #369
Hultaj
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
Dot.: Wszystko się posypało po urodzeniu dziecka

Cytat:
Dzieci nigdy nie zostawialam do wyplakania się. Często trzeba ponosić, albo pozbawiać, albo pokarmic dłużej. Da sie. Wysilek jakis jest ale czy to dziwne?
Ale miałaś tak że dziecko podporządkowało sobie ciebie na tyle że musiałaś nad nim stać bo jak odeszłaś 2 kroki to się budziło i pozostałe fanaberie? Używam słowa fanaberie bo jak dla mnie można stać nad dzieckiem przy dziecku i z dzieckiem po 24 godziny na dobę dopóki się nie padnie tylko dla mnie to że się rodzi dziecko nie równa się temu że konczy się pomyślenie także o sobie.

---------- Dopisano o 22:23 ---------- Poprzedni post napisano o 22:19 ----------

Cytat:
Tatuś dzieci zaangażowany i ogarnięty w czynnościach wokół nich i w domu.
No i super ale to twój, a wątków na forum o ojcach którzy mają mniej lub bardziej wykrochmalone podobnie jak facet autorki który jakoś nie ogarnął swojej częsci obowiązków masz full. Dlatego ci podałam przykład czy jeśli w sytuacji gdy na męża nie możesz liczyć też jest możliwe wiszenie z cyckiem w buzi. Bo to się wtedy staje jak gdyby luksusowe. Masz w domu rzeczy do ogarnięcia choćby zwykłe pranie i trudno naprawdę zrobić zakupy czy wstawić pralkę z niemowlakiem na cycku bo taka jest jego definicja potrzeby bliskości. I takie dziecko takiej matki to rozumiem ''może'' wtedy przechodzić ''traumę'' i ''deficyty''. Przecież to jest jakaś parodia.

Edytowane przez Hultaj
Czas edycji: 2019-10-17 o 21:24
Hultaj jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-10-17, 21:26   #370
paczanga
Zadomowienie
 
Avatar paczanga
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 1 341
Dot.: Wszystko się posypało po urodzeniu dziecka

Cytat:
Napisane przez Hultaj Pokaż wiadomość
Ale miałaś tak że dziecko podporządkowało sobie ciebie na tyle że musiałaś nad nim stać bo jak odeszłaś 2 kroki to się budziło i pozostałe fanaberie?
Ty naprawdę wierzysz w manipulujące płaczem niemowlęta?
paczanga jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-10-17, 21:47   #371
Hultaj
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
Dot.: Wszystko się posypało po urodzeniu dziecka

Cytat:
Napisane przez tinkerver2 Pokaż wiadomość
A ja jestem w sumie rozdarta. Bo oczywiście, zgadzam się z wami, że zostawienie dziecka na wyplakanie się to dramat.
Ale... Moja siostra musi CIĄGLE trzymać dziecko na cycku, żeby zasnelo. Jak zabierze pierś - ryk. Nie pomaga bujanie , wozenie w wózku, noszenie, gadanie, zabawianie, mata z melodyjkami- ma być cycek i już. Dziecko jest przewiniete, nakarmione, ubrane, czyste. I ciągle jest płacz i płacz. I siostra cały czas praktycznie siedzi z dzieckiem na łóżku, dziecko cyc w buzi, i tak kilka godzin. Jak zabierze pierś nawet do przewijania - płacz placz placz. Więc o ile nie wierzę w teorie, że niemowlę da się wychowac, to mam wrażenie, że temu dziecku nic by się nie stało, jakby poplakalo, bo autentycznie nie płacze tylko jak ssie pierś.

Wysłane z mojego Redmi Note 5A Prime przy użyciu Tapatalka
Może to nagroda dla siostry za jej toksyczność. A tak serio to nie siedzisz z nią 24h żebyś miała pewność co i jak i trochę dziwne że osoba która jest umęczona dzidziusiem i cycusiem ma jeszcze chęć i energię podbierać ci głupią spódnicę.
Cytat:
Ty naprawdę wierzysz w manipulujące płaczem niemowlęta?
Uważam że dzieci płaczą z różnych powodów, w końcu to ich główna lub początkowo jedyna forma komunikacji i jak Cava napisała dobry rodzic wręcz stara się to wyprzedzać, nie fundować dziecku dyskomfortu tak by płacz był zbędny lub było go jak najmniej.
Natomiast mnie nie dziwi że dzieci adaptując się w środowisku uczą się lub jak wolisz wyczuwają na co sobie mogą pozwolić. Niespecjalnie adekwatne określenie ale nie chce mi się szukać innego. Jeśli mogą sobie pozwolić na to by matka leżała z nimi w łóżku całymi dniami to dlaczego nie.


Ann jeszcze pisała że zaprasza każdego żeby zajął się jej dzieckiem i zobaczył czy to łatwe i milusie. Tylko że ona swoją córkę wychowuje od 9 miesięcy więc każdy kto teraz zająłby się jej dzieckiem to dzieckiem razem z określonymi nawykami.
Chyba usiłujemy tu z grubsza ustalić gdzie przebiega linia między osobowością dziecka które musi ale to naprawdę musi robić to czy tamto a robi coś bo rodzic był nadgorliwy, nadskakiwał i fajnie, dla dziecka super idealnie, a że rodzic przy tym może się wypalić to już detal.







Natomiast to co mnie ciekawi i zadziwia że nie zostało zmienione uzywanie terminu ''siedzenie w domu z dzieckiem'' zamiast ''praca w domu z dzieckiem''. Nawet tutaj, nagminnie. Jeśli chce się zmieniac mentalnośc to raczej nie powinno powielać się tej frazy.
Hultaj jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2019-10-17, 21:51   #372
Trzepotka
Zakorzenienie
 
Avatar Trzepotka
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 20 984
Dot.: Wszystko się posypało po urodzeniu dziecka

Treść usunięta
Trzepotka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-10-17, 22:29   #373
71253839b04673f7804766e160d807ea33c37805_6578f4849ccb9
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 10 371
Dot.: Wszystko się posypało po urodzeniu dziecka

Cytat:
Napisane przez Likka9 Pokaż wiadomość
Aż się pod nosem uśmiecham jaka ja byłam "mądra" jak nie miałam dzieci jak czytam ten wątek

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Jak czytam co Hultaj tu wypisuje, to mam brwi jak "pani z Zabki" z memow
Te odleżyny to mnie powaliły, chyba nie zasnę ze śmiechu
71253839b04673f7804766e160d807ea33c37805_6578f4849ccb9 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-10-18, 05:54   #374
Linka25
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: moje miasto...?
Wiadomości: 21 441
Dot.: Wszystko się posypało po urodzeniu dziecka

Hultaj
małe niemowle nie wymusza płaczem. To fakt. Nie ma co snuć teorii własnych.[1=71253839b04673f7804766e 160d807ea33c37805_6578f48 49ccb9;87258200]Jak czytam co Hultaj tu wypisuje, to mam brwi jak "pani z Zabki" z memow
Te odleżyny to mnie powaliły, chyba nie zasnę ze śmiechu [/QUOTE]Odleżyny przy dziecku to ostatnie czego można się nabawic, A o co właściwie chodziło Hultajowi, bo nie zrozumiałam?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Linka25 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-10-18, 05:56   #375
Mimiko
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 4 421
Dot.: Wszystko się posypało po urodzeniu dziecka

Cytat:
Napisane przez Linka25 Pokaż wiadomość
Sporo rzeczy jak np. sposób karmienia to kwestia wyboru.
Ja przed ciązami miałam identyczne podejście do Twojego. Nie czułam też instynktu macierzyńskiego, zwłaszcza przed pierwszą ciążą go nie czułam. Potem zalaly mnie hormony i wszystko stało się łatwiejsze. Wcale nie muszą umieć i wcale nie trzeba uczyć na wypadek gdyby matka umarła, dajmy na to W razie czego, jak będzie konieczność, to dziecko zje i z butelki, nawet to nieprzyzwyczajone do butelki. Zdrowe dziecko się nie da zaglodzic
Moje dzieci nie piły nigdy z butelki, o od około 7 m-ca piły z kubka. No i karmienie piersią które przed 1 ciążą mnie brzydzilo a później okazało się naturalne i do zaakceptowania. Nie ma co za dużo rozmyślań o szczegółach przed ciążą, bo ciąża i dziecko dużo zmieniają w podejściu i w myśleniu o sprawach związanych z macierzyństwem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

W magii hormonów pokładam dużą nadzieję, bo tak na zimno to opieka nad dzieckiem wydaje mi się trudna, przytłaczająca i frustrująca. Zwłaszcza że jestem kobietą, którą absolutnie nie rozczulają dzieci, nigdy mnie nie ciągnęło do zabawiania ich itd. Ale też nie miałam i nie mam kontaktu z małymi dziećmi, koleżanki w większości bezdzietne, w rodzinie też już dzieci nastoletnie.


Cytat:
Napisane przez Ingrid80 Pokaż wiadomość
Albo nie i z tym też trzeba umieć sobie poradzić

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Właśnie to mnie ciągle hamuje, bo co jeśli nie zaleje mnie fala miłości do dziecka. Wtedy czasu nie cofnę, a nie chciałabym być zimną, oschłą matką, która ledwo toleruje własne dziecko. No nic, wątek nie o mnie, ale ciekawie poczytać różne spojrzenia na wychowanie.
Mimiko jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-10-18, 06:10   #376
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
Dot.: Wszystko się posypało po urodzeniu dziecka

Ja się nie rozczulam na widok innych dzieci. Tylko moje własne uważam za fajne

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-10-18, 07:13   #377
Linka25
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: moje miasto...?
Wiadomości: 21 441
Dot.: Wszystko się posypało po urodzeniu dziecka

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;87258317]Ja się nie rozczulam na widok innych dzieci. Tylko moje własne uważam za fajne

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]Za fajne uważam więcej dzieci. Np. koleżanki córki, niektóre uważam są fajne i je lubię bardziej od innych.
I odwrotnie: czasem moje wydają mi się niefajne kocham oczywiście ale z fajnoscia różnie bywa

A przed moimi ciazami to dzieci mnie po prostu nie interesowały. Pomijajac te sytuacje gdy slyszalam badz widzialam ze jakiemus dzieje sie krzywda. Ale tak, nie wzbudzały żadnego mojego zainteresowania ani uczuc.



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Edytowane przez Linka25
Czas edycji: 2019-10-18 o 07:14
Linka25 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-10-18, 07:48   #378
robcia
Zakorzenienie
 
Avatar robcia
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 4 591
Dot.: Wszystko się posypało po urodzeniu dziecka

Cytat:
Napisane przez Mimiko Pokaż wiadomość
W magii hormonów pokładam dużą nadzieję, bo tak na zimno to opieka nad dzieckiem wydaje mi się trudna, przytłaczająca i frustrująca. Zwłaszcza że jestem kobietą, którą absolutnie nie rozczulają dzieci, nigdy mnie nie ciągnęło do zabawiania ich itd. Ale też nie miałam i nie mam kontaktu z małymi dziećmi, koleżanki w większości bezdzietne, w rodzinie też już dzieci nastoletnie.





Właśnie to mnie ciągle hamuje, bo co jeśli nie zaleje mnie fala miłości do dziecka. Wtedy czasu nie cofnę, a nie chciałabym być zimną, oschłą matką, która ledwo toleruje własne dziecko. No nic, wątek nie o mnie, ale ciekawie poczytać różne spojrzenia na wychowanie.
Ja w ogole nie ciumkam nad malymi ,cudzymi dziecmi ,takimi do roku , nie lubie i tyle, nie mowia ,nie mozna sie posmiac i dogadac ,masa klopotu . Swoje tak , oczywiscie, kochalam i zachwycalam sie od poczatku. Nie wiem skad poglad ,ze posiadanie wlasnego malucha predestynuje do kochania wszystkich innych
robcia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-10-18, 07:50   #379
71253839b04673f7804766e160d807ea33c37805_6578f4849ccb9
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 10 371
Dot.: Wszystko się posypało po urodzeniu dziecka

Cytat:
Napisane przez Likka9 Pokaż wiadomość
Aż się pod nosem uśmiecham jaka ja byłam "mądra" jak nie miałam dzieci jak czytam ten wątek

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Cytat:
Napisane przez Mimiko Pokaż wiadomość
W magii hormonów pokładam dużą nadzieję, bo tak na zimno to opieka nad dzieckiem wydaje mi się trudna, przytłaczająca i frustrująca. Zwłaszcza że jestem kobietą, którą absolutnie nie rozczulają dzieci, nigdy mnie nie ciągnęło do zabawiania ich itd. Ale też nie miałam i nie mam kontaktu z małymi dziećmi, koleżanki w większości bezdzietne, w rodzinie też już dzieci nastoletnie.





Właśnie to mnie ciągle hamuje, bo co jeśli nie zaleje mnie fala miłości do dziecka. Wtedy czasu nie cofnę, a nie chciałabym być zimną, oschłą matką, która ledwo toleruje własne dziecko. No nic, wątek nie o mnie, ale ciekawie poczytać różne spojrzenia na wychowanie.
Też nigdy dzieci nie lubilam, nie tykalam, a swoje pokochałam. Chociaż i Aż mnie akurat "fala milosci" przy samym urodzeniu nie zalała, stopniowo się to budowalo. ( do faceta też mnie nigdy tak nagle fala zakochania szybko nie zalała, taki typ). Ja myślę,ze jak ogólnie nie jesteś ( teraz - do innych) jakąś oschlą, zablokowaną emocjonalnie osobą to i własne dziecko pokochasz.
A co do opieki nad dzieckiem to fakt -BYWA to czasem frustrujace ( na ile to zalezy od dziecka, pomocy innych.m wlasnego podejscia, ba! Nawet pogody ) ale też bywa często taką emocjonalną przyjemnością. O tym się raczej rzadziej pisze, zwłaszcza na wizazu.
71253839b04673f7804766e160d807ea33c37805_6578f4849ccb9 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2019-10-18, 07:56   #380
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
Dot.: Wszystko się posypało po urodzeniu dziecka

Cytat:
Napisane przez Linka25 Pokaż wiadomość
A przed moimi ciazami to dzieci mnie po prostu nie interesowały. Pomijajac te sytuacje gdy slyszalam badz widzialam ze jakiemus dzieje sie krzywda. Ale tak, nie wzbudzały żadnego mojego zainteresowania ani uczuc.
Mnie też. To, co napiszę, to się chyba bardziej nadaje na zdziwieniowy, ale tak - i bardzo dziwi mnie, że o wychowaniu dzieci najwięcej do powiedzenia mają osoby, które nie są nimi zupełnie zainteresowane, ani pod kątem zawodowym, ani osobistym. I nie tak, że dziecko im włożyło widelec w oko i się przychodzą skarżyć, to rozumiem. Ale teorie odnośnie karmienia, zasypiania, wtf
No ale może to ja jestem jakaś ograniczona, że skoro nie mam fretki, nie znam aktualnych zaleceń odnośnie żywienia fretek, to nie przychodzę na wątek hodowców fretek i się wymądrzam.
Ale sry, zapomniałam, Polak szpecjalistą we wszystkim.
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-10-18, 08:20   #381
Linka25
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: moje miasto...?
Wiadomości: 21 441
Dot.: Wszystko się posypało po urodzeniu dziecka

[1=71253839b04673f7804766e 160d807ea33c37805_6578f48 49ccb9;87258498] ale też bywa często taką emocjonalną przyjemnością. O tym się raczej rzadziej pisze, zwłaszcza na wizazu.[/QUOTE]

Tak jest. Teraz mam 7miesiecznego synka i chociaż opieka nad nim ma swoje wymagania, to po prostu sprawia mi przyjemność. Tak samo u TZta. Przychodzi z pracy, zaczyna zajmować się małym i od razu ma uśmiech od ucha do ucha i widać po nim, że jest szczesliwy.

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;87258515]Mnie też. To, co napiszę, to się chyba bardziej nadaje na zdziwieniowy, ale tak - i bardzo dziwi mnie, że o wychowaniu dzieci najwięcej do powiedzenia mają osoby, które nie są nimi zupełnie zainteresowane, ani pod kątem zawodowym, ani osobistym. I nie tak, że dziecko im włożyło widelec w oko i się przychodzą skarżyć, to rozumiem. Ale teorie odnośnie karmienia, zasypiania, wtf
No ale może to ja jestem jakaś ograniczona, że skoro nie mam fretki, nie znam aktualnych zaleceń odnośnie żywienia fretek, to nie przychodzę na wątek hodowców fretek i się wymądrzam.
Ale sry, zapomniałam, Polak szpecjalistą we wszystkim.
[/QUOTE]
Ja nawet miałam myśl (pisząc poprzedniego posta) że przed moimi dziećmi raczej nie chciałoby mi się nawet wypowiadać w tego typu wątkach. Temat mnie nie dotyczył i zbytnio nie interesował.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Linka25 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-10-18, 09:04   #382
Hultaj
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
Dot.: Wszystko się posypało po urodzeniu dziecka

Cytat:
małe niemowle nie wymusza płaczem. To fakt. Nie ma co snuć teorii własnych.
No nie, ono po prostu z tobą przeprowadza studia doktoranckie. Temat przewodni ile zniesiesz nim dojdziesz do wniosku czy coś możesz odpuścić czy jednak wolisz nie. Kolejna gunwoburza bo wolicie zakładać, że wasze dzieci są jakieś medżik niż przyznać że ideałem się nie jest. Co czasem skutkuje tym że można by coś ogarniać lepiej.
Tym bardziej że nie ma jednej uniwersalnej złotem metody wychowawczej, oraz, co jest dla mnie dziwne, część osób boi się czy sobie poradzi w roli rodzica.
Demonizujecie i tyle. I może macie upierdliwe niemożliwe dzieci a może po drodze czegoś zabrakło z waszej strony by nie popaść w bezsens. Raczej to 2 jest bardziej prawdopodobne. Oraz każdą bzdurę rozdmuchujcie do rozmiarów kupy słonia.

Cytat:
Odleżyny przy dziecku to ostatnie czego można się nabawic, A o co właściwie chodziło Hultajowi, bo nie zrozumiałam?
Rozważam fenomen dzieciątka którego nie da się włożyć do kojca i matki która musi nad nim produkować wspólnie 2tlenek węgla bo inaczej będzie kwik. Jak taka kobieta funkcjonuje bez matki meża opiekunki, bo w czasach wyprowadzki od rodziców (niesiedzenia na kupie i ucieczek przed pięterkiem) i rozwodów w co 2 małżeństwie (chociaż leniwi męzowie z lewymi rączkami do ''babskich robót'' to żaden nowy wynalazek) to nie jest jakieś niespotykane. Nie wiem, może jest karmiona przez sondę przez okno. (Może jak w Igrzyska Śmierci codziennie o jakiejś porze wielki poduszkowiec lata po niebie i ogarnia hurtem takich rodziców). I nosi skafander z pieluchą.
Cytat:
Mnie też. To, co napiszę, to się chyba bardziej nadaje na zdziwieniowy, ale tak - i bardzo dziwi mnie, że o wychowaniu dzieci najwięcej do powiedzenia mają osoby, które nie są nimi zupełnie zainteresowane, ani pod kątem zawodowym, ani osobistym. I nie tak, że dziecko im włożyło widelec w oko i się przychodzą skarżyć, to rozumiem. Ale teorie odnośnie karmienia, zasypiania, wtf
No ale może to ja jestem jakaś ograniczona, że skoro nie mam fretki, nie znam aktualnych zaleceń odnośnie żywienia fretek, to nie przychodzę na wątek hodowców fretek i się wymądrzam.
Ale sry, zapomniałam, Polak szpecjalistą we wszystkim.
No to się pocieszaj dalej że jak ktoś nie gloryfikuje twojego planu na życie (zamiatanie piasku ważne takie) to nie ma pojęcia.
Weź też poprawkę na to że jest na rynku ileś osób które pracują jako opiekunowie do dzieci. No ale oni się nie liczą bo w końcu dla nich to tylko praca. Naprawdę to że zostałaś Madką nie czyni Ciebie specjalistką również w niczym.

Edytowane przez Hultaj
Czas edycji: 2019-10-18 o 09:05
Hultaj jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-10-18, 09:12   #383
melkmeisje
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 10 690
GG do melkmeisje
Dot.: Wszystko się posypało po urodzeniu dziecka

A Hultaj w ogóle ma jakieś dziecko czy tak z nadmiaru wolnego czasu się tu produkuje, żeby sobie pofilozofować dla samego filozofowania?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
melkmeisje jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-10-18, 09:19   #384
Limonka2738
Zakorzenienie
 
Avatar Limonka2738
 
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 089
Dot.: Wszystko się posypało po urodzeniu dziecka

Cytat:
Napisane przez melkmeisje Pokaż wiadomość
A Hultaj w ogóle ma jakieś dziecko czy tak z nadmiaru wolnego czasu się tu produkuje, żeby sobie pofilozofować dla samego filozofowania?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
A no tak. To w każdym wątku zacznę teraz tak pytać.

"Partner Cię bije? Nie? To co filozofujesz?"
"Zostałaś zdradzona? Nie? To co filozofujesz?"

I tak ze wszystkim. Wszyscy się przestańmy udzielać na forum, bo trzeba wszystko przeżyć, żeby móc się wypowiedzieć.

Nie żebym się zgadzała z Hultaj (bo mi się zwykle nie chce nawet czytać tej ściany tekstu, nie wiem, co pisze). Ale w żadnym innym wątku nikt się o doświadczenie życiowe nie pyta, tylko jak przychodzi do wychowywania dzieci.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
To boldly go where no man has gone before.

Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię.
Limonka2738 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-10-18, 09:28   #385
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
Dot.: Wszystko się posypało po urodzeniu dziecka

Cytat:
Napisane przez Hultaj Pokaż wiadomość
No nie, ono po prostu z tobą przeprowadza studia doktoranckie. Temat przewodni ile zniesiesz nim dojdziesz do wniosku czy coś możesz odpuścić czy jednak wolisz nie. Kolejna gunwoburza bo wolicie zakładać, że wasze dzieci są jakieś medżik niż przyznać że ideałem się nie jest. Co czasem skutkuje tym że można by coś ogarniać lepiej.
Tym bardziej że nie ma jednej uniwersalnej złotem metody wychowawczej, oraz, co jest dla mnie dziwne, część osób boi się czy sobie poradzi w roli rodzica.
Demonizujecie i tyle. I może macie upierdliwe niemożliwe dzieci a może po drodze czegoś zabrakło z waszej strony by nie popaść w bezsens. Raczej to 2 jest bardziej prawdopodobne. Oraz każdą bzdurę rozdmuchujcie do rozmiarów kupy słonia.

Rozważam fenomen dzieciątka którego nie da się włożyć do kojca i matki która musi nad nim produkować wspólnie 2tlenek węgla bo inaczej będzie kwik. Jak taka kobieta funkcjonuje bez matki meża opiekunki, bo w czasach wyprowadzki od rodziców (niesiedzenia na kupie i ucieczek przed pięterkiem) i rozwodów w co 2 małżeństwie (chociaż leniwi męzowie z lewymi rączkami do ''babskich robót'' to żaden nowy wynalazek) to nie jest jakieś niespotykane. Nie wiem, może jest karmiona przez sondę przez okno. (Może jak w Igrzyska Śmierci codziennie o jakiejś porze wielki poduszkowiec lata po niebie i ogarnia hurtem takich rodziców). I nosi skafander z pieluchą.
No to się pocieszaj dalej że jak ktoś nie gloryfikuje twojego planu na życie (zamiatanie piasku ważne takie) to nie ma pojęcia.
Weź też poprawkę na to że jest na rynku ileś osób które pracują jako opiekunowie do dzieci. No ale oni się nie liczą bo w końcu dla nich to tylko praca. Naprawdę to że zostałaś Madką nie czyni Ciebie specjalistką również w niczym.
Widzę, że już jakiegoś agresora łapiesz. Ale nołp, bez zmian, Twoje zdanie nadal mnie nie interesuje, nawet tej madki nie zgłoszę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-10-18, 09:32   #386
elvegirl
po drugiej stronie szafy
 
Avatar elvegirl
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
Dot.: Wszystko się posypało po urodzeniu dziecka

Cytat:
Napisane przez Hultaj Pokaż wiadomość
Rozważam fenomen dzieciątka którego nie da się włożyć do kojca i matki która musi nad nim produkować wspólnie 2tlenek węgla bo inaczej będzie kwik. Jak taka kobieta funkcjonuje bez matki meża opiekunki, bo w czasach wyprowadzki od rodziców (niesiedzenia na kupie i ucieczek przed pięterkiem) i rozwodów w co 2 małżeństwie (chociaż leniwi męzowie z lewymi rączkami do ''babskich robót'' to żaden nowy wynalazek) to nie jest jakieś niespotykane.
Jak funkcjonuje? Z trudem i dzieckiem przy sobie. Chust nie wymyślono tylko dlatego, że są ładne tylko żeby odciążyć kręgosłup i uwolnić ręce, przy jednoczesnym zapewnieniu niemowlakowi podstawowej potrzeby, jaką jest bliskość.
To nie jest fizyka kwantowa, da się przeżyć, ale bywa obciążające i chociaż pomarudzić sobie taka matka może.
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
elvegirl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-10-18, 09:38   #387
Trzepotka
Zakorzenienie
 
Avatar Trzepotka
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 20 984
Dot.: Wszystko się posypało po urodzeniu dziecka

Treść usunięta
Trzepotka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-10-18, 09:53   #388
Limonka2738
Zakorzenienie
 
Avatar Limonka2738
 
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 089
Dot.: Wszystko się posypało po urodzeniu dziecka

Cytat:
Napisane przez Trzepotka Pokaż wiadomość
Treść usunięta
Absolutnie. Ale "nie byłaś w tej sytuacji, morda w kubeł" to tak samo szkodliwy mit.

Sugeruje, że każda matka wie najlepiej. No nie, nieprawda.

To jak twierdzenie, że wiem lepiej niż mój ginekolog, bo on nie ma macicy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
To boldly go where no man has gone before.

Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię.
Limonka2738 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-10-18, 09:59   #389
Linka25
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: moje miasto...?
Wiadomości: 21 441
Dot.: Wszystko się posypało po urodzeniu dziecka

Cytat:
Napisane przez Hultaj Pokaż wiadomość
No nie, ono po prostu z tobą przeprowadza studia doktoranckie.
Słuchaj, ono nie wymusza i nie manipuluje. Wiesz dlaczego? Bo nie potrafi. Po prostu.
"Współczesna wiedza psychologiczna oraz neurologiczna przekonuje, że☠małe dzieci, a zwłaszcza niemowlęta, nie mają możliwości manipulować lub wymuszać czegokolwiek"

https://dziecisawazne.pl/o-placzu-ni...m-manipulowac/

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 10:59 ---------- Poprzedni post napisano o 10:56 ----------

Cytat:
Napisane przez Limonka2738 Pokaż wiadomość
Absolutnie. Ale "nie byłaś w tej sytuacji, morda w kubeł" to tak samo szkodliwy mit.

Sugeruje, że każda matka wie najlepiej. No nie, nieprawda.

To jak twierdzenie, że wiem lepiej niż mój ginekolog, bo on nie ma macicy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Ginekolog ma kierunkowe wykształcenie. A Hultaj jakie ma kompetencje, bo doświadczenia nie ma? Ale To na marginesie, bo generalnie raczej się z Tobą tutaj zgadzam.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Linka25 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-10-18, 10:13   #390
paczanga
Zadomowienie
 
Avatar paczanga
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 1 341
Dot.: Wszystko się posypało po urodzeniu dziecka

Cytat:
Napisane przez Linka25 Pokaż wiadomość
Słuchaj, ono nie wymusza i nie manipuluje. Wiesz dlaczego? Bo nie potrafi. Po prostu.
"Współczesna wiedza psychologiczna oraz neurologiczna przekonuje, że☠małe dzieci, a zwłaszcza niemowlęta, nie mają możliwości manipulować lub wymuszać czegokolwiek"

https://dziecisawazne.pl/o-placzu-ni...m-manipulowac/

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz


Przypomina mi się wypowiedź Pani z pogotowia opiekuńczego, która mówiła o tym jak milkną dzieci opuszczone dzieci, które tracą nadzieję, że dorosły się nimi zaopiekuje.
paczanga jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2019-10-22 19:29:08


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 01:22.