Co jest ze mną nie tak? - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2018-09-10, 12:05   #1
Chicatimida89
Romantyczna
 
Zarejestrowany: 2017-04
Wiadomości: 172

Co jest ze mną nie tak?


Witajcie.
Mam już 29 lat...od zawsze nieśmiała, unikałam wyjść z domu jak ognia. Dziś jest trochę lepiej...życie uczy Cię odwagi.
Mimo tego wciąż nie mam doświadczeń z mężczyznami, co samo w sobie jest już dziwne.
Myślę, że już jestem skreślona u facetów.

Chciałam podzielić się pewną sytuacją, jaka ostatnio miała u mnie miejsce.
Byłam z koleżankami w klubie. Ubrałam się trochę "klubowo", ale bez przesady. Bluzka, czarne błyszczące legginsy, baleriny. Zadbałam o makijaż. Jeśli chodzi o wygląd poza ubiorem to dałam z siebie wszystko. Idąc na zabawę nie liczyłam na poznanie kogoś, ale po cichu rozmyślałam nad tym czy będą jacyś faceci do mnie podchodzić, czy będę miała powodzenie?
Jestem szczupła, 1,70 cm, włosy rozpuściłam...a mimo tego nikt nie podchodził, może z 2 facetów, ale raczej mało urodziwych. Miałam też sytuację, że poprosił mnie do tańca jeden chłopak, ale tylko po to by zaraz przekazać mnie "mało urodziwemu" koledze, a sam startował do mojej koleżanki. Poczułam się upokorzona.
Jestem zdołowana, bo wychodzi na to, że nawet w takim klubie odstraszam, nawet tych trochę już wstawionych.
Co może być nie tak?
Nikt nigdy nie nazwał mnie brzydką, ale też ładną.
Czemu zawsze tak jest, że koleżanki (podobnej postury, blondynki - przy tym starsze) mają powodzenie, a ja "odstraszam"?
Chicatimida89 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-09-10, 15:25   #2
stitches
Zadomowienie
 
Avatar stitches
 
Zarejestrowany: 2015-04
Wiadomości: 1 032
Dot.: Co jest ze mną nie tak?

Masz 29 lat i nigdy nie mialas chociażby chlopaka? W szkole średniej czy coś? Próbowałaś kiedys poznać jakiegoś faceta w innym otoczeniu niż w klubie? Od dawna szukasz kogoś i jest Ci źle samej czy w wyniku tej sytuacji poczułaś się źle?
Mieszkasz sama?
__________________
"Naturalnie musisz wszystko przezwyciężyć,
Zanim zamiast słońca pojawi się księżyc,
Póki na niebie słońce świeci, masz tą siłę,
Jak każdy malutki człowieczek tej ziemii, osiągnąć coś przez wysiłek..."
stitches jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-09-10, 15:45   #3
Chicatimida89
Romantyczna
 
Zarejestrowany: 2017-04
Wiadomości: 172
Dot.: Co jest ze mną nie tak?

Nigdy bo nigdy nie byłam na to gotowa...zawsze uciekałam. Mam tak chorobliwą nieśmiałość (teraz nie aż tak kolosalną) i kompleksy, że nawet nie widzę nadziei w tym, że kogoś znajdę...

Wcale w klubie nikogo nie szukałam, tylko raczej chciałam sprawdzić czy ktoś przez sam wygląd zwróci na mnie uwagę bo wiem że po bliższym poznaniu nie mam szans.

Aż tak źle sama się nie czuję, nie mam jakiejś wielkiej potrzeby bycia z kimś - co też mnie martwi - ale nie chciałabym też być sama do końca życia

A mieszkam z rodzicami...
Chicatimida89 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-09-10, 16:06   #4
stitches
Zadomowienie
 
Avatar stitches
 
Zarejestrowany: 2015-04
Wiadomości: 1 032
Dot.: Co jest ze mną nie tak?

Cytat:
Napisane przez Chicatimida89 Pokaż wiadomość
Nigdy bo nigdy nie byłam na to gotowa...zawsze uciekałam. Mam tak chorobliwą nieśmiałość (teraz nie aż tak kolosalną) i kompleksy, że nawet nie widzę nadziei w tym, że kogoś znajdę...

Wcale w klubie nikogo nie szukałam, tylko raczej chciałam sprawdzić czy ktoś przez sam wygląd zwróci na mnie uwagę bo wiem że po bliższym poznaniu nie mam szans.

Aż tak źle sama się nie czuję, nie mam jakiejś wielkiej potrzeby bycia z kimś - co też mnie martwi - ale nie chciałabym też być sama do końca życia

A mieszkam z rodzicami...
Masz strasznie zanizone poczucie własnej wartości i ta Twoja niesmialosc jest rzeczywiście bardzo chorobliwa. Masz jakas pracę? Czy Twoi rodzice nie widzą problemu w tym, ze w wieku 29 lat nie starasz sie usamodzielnic i stworzyc własnej przestrzeni, nawet jeśli nie z facetem to sama? Czy oni kompletnie Cie nie ograniczają? Nie kontrolują Cie zbyt mocno? Nie maja jakiegoś wpływu na to jak jestes zakompleksiona? Mają wpływ na Twoje decyzje? Próbowałaś kiedyś rozmawiać z jakims psychologiem? Bo to, że wyjście z koleżankami to dla Ciebie pokaz odwagi jest bardzo niepokojace.
__________________
"Naturalnie musisz wszystko przezwyciężyć,
Zanim zamiast słońca pojawi się księżyc,
Póki na niebie słońce świeci, masz tą siłę,
Jak każdy malutki człowieczek tej ziemii, osiągnąć coś przez wysiłek..."

Edytowane przez stitches
Czas edycji: 2018-09-10 o 16:12
stitches jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-09-10, 16:12   #5
Ellen_Ripley
Zakorzenienie
 
Avatar Ellen_Ripley
 
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 20 853
Dot.: Co jest ze mną nie tak?

Na czat wejdź, na kawę się umów. Skoro na żywo nikt nie podrywa. Wierz mi, że wiele kobiet ma ten problem. Łatwiej poznać kogoś przez znajomych, na domówce, czy na siłowni, niż w dużym klubie.
Ellen_Ripley jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-09-10, 16:14   #6
Chicatimida89
Romantyczna
 
Zarejestrowany: 2017-04
Wiadomości: 172
Dot.: Co jest ze mną nie tak?

Co do nieśmiałości to oczywiście mam wsparcie ze strony mamy. Tata raczej woli nie widzieć problemu. Rodzice raczej nadopiekuńczy... Chodziłam też do psychologa, który nieco mi pomógł. Mój przypadek raczej jest z winy genów.
Mam to przepracowane i wiem, że mam straszne blokady, zwłaszcza związane z mężczyznami.
Pytam o to, co wydarzyło się w klubie bo jedynie wygląd jeszcze mi zostaje...ale jeśli nawet nim nie mogę choć na chwilę nikogo przyciągnąć to co mi pozostanie?
Czy mam wypisane na twarzy żeby uciekać czy może po prostu nie jestem dla nikogo atrakcyjna???
Chicatimida89 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-09-10, 16:18   #7
Ellen_Ripley
Zakorzenienie
 
Avatar Ellen_Ripley
 
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 20 853
Dot.: Co jest ze mną nie tak?

Cytat:
Napisane przez Chicatimida89 Pokaż wiadomość
Co do nieśmiałości to oczywiście mam wsparcie ze strony mamy. Tata raczej woli nie widzieć problemu. Rodzice raczej nadopiekuńczy... Chodziłam też do psychologa, który nieco mi pomógł. Mój przypadek raczej jest z winy genów.
Mam to przepracowane i wiem, że mam straszne blokady, zwłaszcza związane z mężczyznami.
Pytam o to, co wydarzyło się w klubie bo jedynie wygląd jeszcze mi zostaje...ale jeśli nawet nim nie mogę choć na chwilę nikogo przyciągnąć to co mi pozostanie?
Czy mam wypisane na twarzy żeby uciekać czy może po prostu nie jestem dla nikogo atrakcyjna???
Nie ma tak, że się przychodzi do klubu i faceci się rzucają. Wierz mi, bardzo mało kobiet tak działa na mężczyzn i to niekoniecznie ładnych. Zacznij umawiać się na randki - są czaty, fora, aplikacje. Ćwiczenie czyni mistrza.
Ellen_Ripley jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2018-09-10, 16:29   #8
stitches
Zadomowienie
 
Avatar stitches
 
Zarejestrowany: 2015-04
Wiadomości: 1 032
Dot.: Co jest ze mną nie tak?

Geny raczej nie mają nic wspólnego z Twoim zachowaniem. Popieram pomysl czatu na początek. Trafisz pewnie na wielu zboczencow po drodze, ale ze swojego doświadczenia wiem, że chociażby jeden facet jednego wieczoru znajdzie się, który będzie chciał zwyczajnie porozmawiać/poflirtować. Luźna rozmowa internetowa o zwyczajnych sprawach, bez stresu może dodać Ci odrobinę wiary w swoją osobowość. Kontynuowałabym również wizyty u psychologa i powaznie zaczęłabym myśleć o usamodzielnieniu się, życiu bez rodziców na codzień...
__________________
"Naturalnie musisz wszystko przezwyciężyć,
Zanim zamiast słońca pojawi się księżyc,
Póki na niebie słońce świeci, masz tą siłę,
Jak każdy malutki człowieczek tej ziemii, osiągnąć coś przez wysiłek..."
stitches jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-09-10, 17:44   #9
Silesian Girl
Rozeznanie
 
Avatar Silesian Girl
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 712
Dot.: Co jest ze mną nie tak?

Troche robisz z siebie sierote.
Niesmialosc to nie geny a cecha ktora pielegnowalas i wzmacnialas od dziecinstwa.

Pracujesz? Czym sie zajmujesz na codzien?
Co robisz w wolnym czasie?

Dlaczego wciaz mieszkasz z rodzicami?

Jak spędzasz wakacje?

Dlaczego nie chodzisz już do psychologa?



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________


http://8-pietro.blogspot.com/



Kupujemy, remontujemy i urządzamy mieszkanko
Cieszymy się, wkurzamy, rozmyślamy i lamentujemy

Zapraszam na pierwszego bloga
Silesian Girl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-09-10, 18:07   #10
skazana_na_bluesa
.
 
Avatar skazana_na_bluesa
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
Dot.: Co jest ze mną nie tak?

ja bym wolała, żeby faceci nie patrzyli na mój wygląd tylko na charakter

też jestem ciekawa odpowiedni na zadane wyżej pytania.
__________________
-27,9 kg

skazana_na_bluesa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-09-10, 18:22   #11
Pinkieee
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2017-04
Wiadomości: 557
Dot.: Co jest ze mną nie tak?

Z jednej strony mowisz ze nie interesuja sie Tobą faceci, uzalasz sie ze nie jestes dla nich atrakcyjna, a chwile pozniej piszesz ze jednak jacys podchodza tylko ci nieatrakcyjni, i jak oni moga? Moze troche zbyt wysokie wymagania zakladasz? Czekasz na najwieksze ciacha a przychodza mniej urodziwi których zbywasz a potem sie dziwisz ze nie masz zainteresowania?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Oczywiscie nie zrozum mnie zle, nie chce cie obrazic ale warto zrozumiec ze czasami nawet największe ciacha boja sie podejsc do dziewczyny która stoi z boku i zabija spojrzeniem potencjalnych kandydatow.

Edytowane przez Pinkieee
Czas edycji: 2018-09-10 o 18:24
Pinkieee jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2018-09-10, 19:53   #12
Ellen_Ripley
Zakorzenienie
 
Avatar Ellen_Ripley
 
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 20 853
Dot.: Co jest ze mną nie tak?

Cytat:
Napisane przez stitches Pokaż wiadomość
Geny raczej nie mają nic wspólnego z Twoim zachowaniem. Popieram pomysl czatu na początek. Trafisz pewnie na wielu zboczencow po drodze, ale ze swojego doświadczenia wiem, że chociażby jeden facet jednego wieczoru znajdzie się, który będzie chciał zwyczajnie porozmawiać/poflirtować. Luźna rozmowa internetowa o zwyczajnych sprawach, bez stresu może dodać Ci odrobinę wiary w swoją osobowość. Kontynuowałabym również wizyty u psychologa i powaznie zaczęłabym myśleć o usamodzielnieniu się, życiu bez rodziców na codzień...
Dokładnie. Zboczków tam sporo, ale człowiek się szybko uczy oddzielać ziarno od plew. Poznałam tam fajnych facetów. Z kilkoma mam kontakt.
Ellen_Ripley jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-09-10, 22:05   #13
kalor
Gazela inteligencji
 
Avatar kalor
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 6 371
Dot.: Co jest ze mną nie tak?

Możliwe, że nieśmiałość ma odbicie w twojej minie, postwie, gestach i nieświadomie przyjmujesz postawę obronną. Też bym polecała przetestować nawiązywanie znajomości w internecie - może jak kogoś już trochę poznasz przez rozmowę, to na spotkaniu będzie lepiej, będziesz bardziej wyluzowana i nie będzie się to odbijało w języku ciała
__________________
kalor jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-09-11, 05:57   #14
Chicatimida89
Romantyczna
 
Zarejestrowany: 2017-04
Wiadomości: 172
Dot.: Co jest ze mną nie tak?

Dziękuję za wszystkie odpowiedzi. Moim zamierzeniem nie było roztrząsanie tutaj zaburzeń jakie ewidentnie mam...
Zadajecie bardzo osobiste pytania i nawet przez Internet, gdzie jestem anonimowa ciężko mi na nie odpowiedzieć.
Doskonale wiem, że mam problem. Nie trzeba mi go uświadamiać.
Staram się stanąć na nogi, ale tak naprawdę na moje pytanie odpowiedziała głównie kalor.
Być może coś w tym jest. Mogłam być spięta mimo iż starałam się wyluzować.
Z drugiej strony zastanawiam się, jak ja mam się z kimś umówić na kawę przez portal jeśli:
1) obawiam się na kogo trafię, same wspominacie o zboczeńcach itp. Ja każde rozczarowanie bardzo mocno przeżywam. Przecież samo to wyjście i brak powodzenia dotkliwie się na mnie odbiły...
2) jeśli Wy tu na forum tak reagujecie i wspominacie o psychologu to co dopiero taki potencjalny facet, który od razu wyczuje, że coś jest nie tak...

Nie uważam się za osobę "nienormalną". Mam jednak spore blokady emocjonalne i to utrudnia przebywanie ze mną i nawiązanie bliższej znajomości
Chicatimida89 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-09-11, 06:34   #15
Ellen_Ripley
Zakorzenienie
 
Avatar Ellen_Ripley
 
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 20 853
Dot.: Co jest ze mną nie tak?

Cytat:
Napisane przez Chicatimida89 Pokaż wiadomość
(...)
Być może coś w tym jest. Mogłam być spięta mimo iż starałam się wyluzować.
Z drugiej strony zastanawiam się, jak ja mam się z kimś umówić na kawę przez portal jeśli:
1) obawiam się na kogo trafię, same wspominacie o zboczeńcach itp. Ja każde rozczarowanie bardzo mocno przeżywam. Przecież samo to wyjście i brak powodzenia dotkliwie się na mnie odbiły...
2) jeśli Wy tu na forum tak reagujecie i wspominacie o psychologu to co dopiero taki potencjalny facet, który od razu wyczuje, że coś jest nie tak...
(...)
No to musisz się tego nauczyć i to przepracować. Jeżeli chcesz to pisz do mnie na PW. W czatowaniu i chodzeniu na randki mam ostatnio niezłe doświadczenie. Dam Ci kilka wskazówek na co zwracać uwagę.

Autorko, do psychologa chodzą naprawdę normalne osoby, które mają jakieś tam większe, czy mniejsze problemy, wątpliwości itd. Dziewczyny radzą Ci psychologa, nie dlatego, że zakładają iż WYGLĄDASZ na jakąś dziwną, a dlatego, że czasami nawet 2-3 rozmowy z kimś postronnym mogą bardzo pomóc. Nawet tak po prostu się wygadać.
Ellen_Ripley jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-09-11, 11:32   #16
kalor
Gazela inteligencji
 
Avatar kalor
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 6 371
Dot.: Co jest ze mną nie tak?

Ja też polecam psychologa, mimo że tego nie napisałam, też chodziłam. Piszesz o blokadach emocjonalnych, to może bardzo pomóc.

Cytat:
2) jeśli Wy tu na forum tak reagujecie i wspominacie o psychologu to co dopiero taki potencjalny facet, który od razu wyczuje, że coś jest nie tak...
Co do tego, to sporo z nas ma po prostu terapię za sobą, poza tym piszesz nam o problemach, do faceta chyba nie będziesz pisać w taki sam sposób na początku wątpię, że coś specjalnego pomyśli, jest dużo nieśmiałych ludzi
__________________
kalor jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-09-11, 11:42   #17
Vickaaa
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2018-09
Wiadomości: 25
Dot.: Co jest ze mną nie tak?

Naprawdę oceniasz swoją wartość po tym jak małe masz powodzenie u mężczyzn w jakimś klubie?

Koleżanki mają rację, pójdź do psychologa. To żaden wstyd szukać pomocy u specjalisty. Przeciwnie - to troska o siebie i to powinno się chwalić.
Vickaaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-09-11, 13:58   #18
sylwia_kropeczka
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2018-09
Wiadomości: 5
Dot.: Co jest ze mną nie tak?

No, fakt, to co opisujesz normalne nie jest.
Nie mogę uwierzyc. Do wieku 29 lat żyłaś w celibacie? Gdzie ty się uchowałaś? Co to dokładnie znaczy, ten brak doświadczeń? Brak związków, czy też brak jakichkolwiek kontaktow, typu pocalunki, flirty?
Trudno odpowiedzieć na pytanie "co jest z toba nie tak", skoro nie podajesz przyczyn swojej nieśmiałości. Jakaś trauma? To się zwykle skądś bierze, nie ma tak, że bez powodu "unikasz wyjść z domu jak ognia". Jeśli tego nie przepracujesz ze specjalistą, to tak, jesteś skreslona u facetow. Takie problemy widać, to się wyczuwa, nawet jeśli z zewnątrz wszystko jest ok i się uśmiechasz. Próbujesz nie być sobą, grasz.
Serio, sugeruję terapię. Do tego wciąż mieszkasz z rodzicami... Sorry, ale gdyby okazywali ci prawdziwe wsparcie, to nie dopuściliby do sytuacji, że z nimi mieszkasz w tym wieku i nie jesteś samodzielna. Zrobili ci ogromną krzywdę.
sylwia_kropeczka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-09-11, 14:44   #19
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
Dot.: Co jest ze mną nie tak?

Cytat:
Napisane przez Chicatimida89 Pokaż wiadomość
Czemu zawsze tak jest, że koleżanki (podobnej postury, blondynki - przy tym starsze) mają powodzenie, a ja "odstraszam"?
Prawdopodobnie zachowujesz się w "odstraszający" sposób i niekoniecznie chodzi o nieśmiałość. Szeroko pojęte powodzenie nie zależy tylko od tego, jak się wizualnie prezentujesz. Przecież faceci z tymi twoimi koleżankami nie robią galerii sztuki i nie otaczają wianuszkiem, żeby tylko podziwiać nawzajem swoją urodę. Ludzie jeszcze oprócz tego np. rozmawiają.
Najbardziej moją uwagę zwraca fakt, że ty tylko czekasz aż się zrobi samo. Faceci mają do ciebie podchodzić, a ty co? Sama też możesz do kogoś podejść, zagadać, poprosić do tańca.
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2018-09-11, 15:35   #20
Chicatimida89
Romantyczna
 
Zarejestrowany: 2017-04
Wiadomości: 172
Dot.: Co jest ze mną nie tak?

Ellen Ripley na pewno napiszę, tylko nie wiem kiedy bo chwilowo szykuję się do mgr i ten temat nie jest aż tak pilny..., ale potem planuję spróbować

Co do pozostałych postów, jestem trochę zaskoczona tak sporym odzewem...Dziękuję.

Byłam na psychoterapii przez 3 miesiące, troszkę pomogła. Potem chodziłam do psychologa, ale w końcu musiałam przerwać bo ta babka co mnie prowadziła nie miała przedłużonej umowy na NFZ...od tamtej pory już nie chodziłam. Czemu?
Tak naprawdę wszystko mam przepracowane, ale brak we mnie odwagi...przeraźliwie boję się ośmieszenia, odrzucenia, cierpienia...
Ktoś napisał, że robię z siebie sierotę, ale ja dokładnie tak się zachowuję i nie dlatego, że chcę ale stres działa niemal na każdej płaszczyźnie mojego życia i skutecznie robi ze mnie idiotkę.

Nie mam za sobą traumatycznych przeżyć z dzieciństwa. Pamiętam, że od zawsze byłam taka cicha, strachliwa i izolowałam się od innych. Lubiłam bawić się sama...

Teraz po prostu czuję, że to ostatni dzwonek na dokonanie zmian i spełnienie w życiu jednak nie jest mi z tym aż tak źle żebym miała się załamać.

Rzeczywiście dziwnie to wszystko wygląda: zero pocałunków itp ale właściwie ja sobie tego nie wyobrażam. Od razu jak o tym pomyślę, to mam wrażenie, że
1) ze stresu się spocę i facet to poczuje - wystarczy, że podejdę
2) pocałunek - będzie zniesmaczony moim oddechem
3) dotyk - poczuje szorstką skórę
i najważniejsze: po każdej takiej porażce opowie innym o takiej dziwaczce, a potem to się rozejdzie...
A tak w ogóle, to ja nie wyobrażam sobie pokazać się facetowi nawet w bikini!
Mam gdzieniegdzie rozstępy, cellulit...

Na początek pomyślałam sobie, że fajnie byłoby zapoznać jakiegoś kolegę, bez podtekstów.

Ogólnie to u mnie problemem jest sam początek czyli zapoznanie się z kimś i opowiedzenie o sobie. Myśl o braku akceptacji mnie hamuje.
Potem pewnie byłoby łatwiej...
Chicatimida89 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-09-11, 16:19   #21
sylwia_kropeczka
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2018-09
Wiadomości: 5
Dot.: Co jest ze mną nie tak?

Cytat:
Napisane przez Chicatimida89 Pokaż wiadomość
Ellen Ripley na pewno napiszę, tylko nie wiem kiedy bo chwilowo szykuję się do mgr i ten temat nie jest aż tak pilny..., ale potem planuję spróbować

Co do pozostałych postów, jestem trochę zaskoczona tak sporym odzewem...Dziękuję.

Byłam na psychoterapii przez 3 miesiące, troszkę pomogła. Potem chodziłam do psychologa, ale w końcu musiałam przerwać bo ta babka co mnie prowadziła nie miała przedłużonej umowy na NFZ...od tamtej pory już nie chodziłam. Czemu?
Tak naprawdę wszystko mam przepracowane, ale brak we mnie odwagi...przeraźliwie boję się ośmieszenia, odrzucenia, cierpienia...
Ktoś napisał, że robię z siebie sierotę, ale ja dokładnie tak się zachowuję i nie dlatego, że chcę ale stres działa niemal na każdej płaszczyźnie mojego życia i skutecznie robi ze mnie idiotkę.

Nie mam za sobą traumatycznych przeżyć z dzieciństwa. Pamiętam, że od zawsze byłam taka cicha, strachliwa i izolowałam się od innych. Lubiłam bawić się sama...

Teraz po prostu czuję, że to ostatni dzwonek na dokonanie zmian i spełnienie w życiu jednak nie jest mi z tym aż tak źle żebym miała się załamać.

Rzeczywiście dziwnie to wszystko wygląda: zero pocałunków itp ale właściwie ja sobie tego nie wyobrażam. Od razu jak o tym pomyślę, to mam wrażenie, że
1) ze stresu się spocę i facet to poczuje - wystarczy, że podejdę
2) pocałunek - będzie zniesmaczony moim oddechem

3) dotyk - poczuje szorstką skórę
i najważniejsze: po każdej takiej porażce opowie innym o takiej dziwaczce, a potem to się rozejdzie...
A tak w ogóle, to ja nie wyobrażam sobie pokazać się facetowi nawet w bikini!
Mam gdzieniegdzie rozstępy, cellulit...

Na początek pomyślałam sobie, że fajnie byłoby zapoznać jakiegoś kolegę, bez podtekstów.

Ogólnie to u mnie problemem jest sam początek czyli zapoznanie się z kimś i opowiedzenie o sobie. Myśl o braku akceptacji mnie hamuje.
Potem pewnie byłoby łatwiej...
Niekoniecznie potem byłoby łatwiej. Często się wręcz mówi, że najłatwiej opowiedzieć o sobie komuś nieznajomemu. Co ci po akceptacji kogoś, kogo ledwo znasz?
Mocniej boli odrzucenie przez kogoś, z kim miałaś już jakąś więź.

Nie bardzo rozumiem, CO TAKIEGO masz przepracowane, skoro tyle w tobie lęku, w dodatku niewiadomego pochodzenia. Psychoterapia powinna/powinna była ci pomóc pozbyć się właśnie
tych lęków, zidentyfikować ich przyczynę. Mam wrażenie, że ty nic o sobie nie wiesz lub nie chcesz wiedzieć.

Boisz się, że ze stresu się spocisz. No pewnie, skoro od razu tak zakładasz, projektujesz reakcję własnego organizmu.
To, co piszesz, jest bardzo niepokojące, wskazuje na głębokie zaburzenia. Jesteś już dorosłą, dojrzałą kobietą, a nie nastolatką, która boi się podejść do mężczyzny I nie, do tego nie trzeba doświadczenia i obycia, w pewnym wieku czasem wystarczy po prostu rozsądek.

Powiedz, czy ty pracujesz gdziekolwiek? Masz kontakt z mężczyznami choćby na płaszczyźnie zawodowej? Jak wyglądają Twoje relacje z koleżankami? I z ich partnerami? Nie masz żadnego kolegi?

Edytowane przez sylwia_kropeczka
Czas edycji: 2018-09-11 o 16:22
sylwia_kropeczka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-09-11, 16:32   #22
Chicatimida89
Romantyczna
 
Zarejestrowany: 2017-04
Wiadomości: 172
Dot.: Co jest ze mną nie tak?

Zadajesz bardzo trudne i osobiste pytania, a to jednak forum i nie chciałabym całkiem się odkrywać, tym bardziej że z zupełnie innym zapytaniem tu jestem.

Głębokie zaburzenia?
Żaden z psychologów mi tego nie powiedział.
Stwierdzono nerwicę lękową.
U mnie występuje coś na zasadzie hamulca. Bardzo chcę, ale hamulec skutecznie mnie blokuje. Wiem, że jak nic z tym nie zrobię to całkiem skreślę swoje życie, ale w sumie już nie mam jak sobie pomóc. Sama muszę jakoś się zmusić, ale to niesamowicie trudne

Co do mieszkania z rodzicami to bez przesady. Mieszkam na prowincji i nie jestem jedyną, która mieszka w domu rodzinnym.
Chicatimida89 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-09-11, 17:18   #23
kotyksiazki
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2018-09
Wiadomości: 402
Dot.: Co jest ze mną nie tak?

Autorko, na wizażu dość często dziewczyny radzą, żeby pójść do psychologa, więc nie bierz tego aż tak do siebie, że od razu widać nawet przez neta, że coś jest z Tobą nie tak.

A poza tym mam wrażenie, że jesteśmy baaaaardzo podobne. Też jestem poraniona z nadopiekuńczego domu i byłam (a teraz bywam) równie zakompleksiona i przerażona jak Ty. Faceci najzwyczajniej to wyczuwają, w pewnym sensie jesteś zamknięta (przecież sama napisałaś, że nie umiesz sobie nawet wyobrazić dotyku, pocałunku itd., więc tego do siebie nie dopuszczasz), dlatego nawet jak się zrobisz na bóstwo to możesz mieć problem z poznaniem kogoś sensownego.

Na Twoim miejscu odpuściłabym w ogóle mężczyzn na ten moment i skupiła się na pracy nad sobą. Z takim poczuciem własnej wartości i tak nie dałabyś rady w związku - ciągle byś analizowała, czy nie zrobiłaś czegoś nie tak, czy nie wyglądasz dzisiaj źle, czemu on się spojrzał na tamtą itd. Niestety zaniżona samoocena mocno wychodzi w takich bliższych relacjach, piszę z doświadczenia.

Nie jesteś mocno zaburzona ani chora psychicznie, ale bardzo nisko siebie cenisz, dlatego dziewczyny mają rację, że potrzebujesz dobrej terapii. Szukaj tak długo, aż znajdziesz. Jestem w Twoim wieku (też rocznik 89) i dopiero pół roku temu trafiłam na sensowną terapeutkę, wcześniejsze terapie nie miały sensu. Dlatego duuużo cierpliwości życzę i wiary w to, że może się udać.

Jakby co - pisz na priv
kotyksiazki jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-09-11, 18:45   #24
kalor
Gazela inteligencji
 
Avatar kalor
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 6 371
Dot.: Co jest ze mną nie tak?

Cytat:
Tak naprawdę wszystko mam przepracowane, ale brak we mnie odwagi...przeraźliwie boję się ośmieszenia, odrzucenia, cierpienia...
Ktoś napisał, że robię z siebie sierotę, ale ja dokładnie tak się zachowuję i nie dlatego, że chcę ale stres działa niemal na każdej płaszczyźnie mojego życia i skutecznie robi ze mnie idiotkę.
Może masz jakiś duży problem przepracowany, ale przecież nad takimi rzeczami jak stres, lęki, też można pracować nie trzeba być niewiadomo jak zaburzonym, żeby iść na terapię i pracować nad mechanizmami rządzącymi naszym życiem, nauczyć się je zastępować nowymi, dobrymi mechanizmami

Ja pracowałam częściowo nad tym, jak już przerobiłam tematy związane z rodzicami i z innym, dużym problemem, a mogłam powiedzieć, że w sumie już przecież mam "wszystko" przerobione. Bardzo mi pomogło przeanalizowanie z terapeutką moich zachowań, opowiedziała mi o zniekształceniach poznawczych i jak skutecznie z nimi walczyć. Też byłam kiedyś koszmarnie zalękniona, a te kilka sesji więcej zmieniły moje życie na o wiele lepsze.

Też nie jestem najbardziej wygadaną i wyluzowaną osobą na świecie, ale teraz jestem najzupełniej "normalna", nie analizuję każdego swojego kroku, nie myślę, co ktoś sobie o mnie pomyśli. A miałam z tym problem.

---------- Dopisano o 19:45 ---------- Poprzedni post napisano o 19:41 ----------

Cytat:
Pamiętam, że od zawsze byłam taka cicha, strachliwa i izolowałam się od innych. Lubiłam bawić się sama...
Dodam, że też tak miałam. Cieszę się, że już mam to za sobą.
__________________
kalor jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-09-11, 20:31   #25
kokakola83
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2017-10
Wiadomości: 30
Dot.: Co jest ze mną nie tak?

Jestem autorko starsza od ciebie i mam podobny problem. Tyle ze u mnie nie jest juz problemem zagadanie, jakies tam pocalunki tylko pojscie dalej:/. Poza tym blokuje mnie to, ze co ja powiem ze caly czas bylam sama i nic...?:/

Co mi pomoglo? Praca z ludzmi i zmiana nastawienia. Nie bylo latwo. No i w ogole mysle ze to tez taki nasz troche charakter.ja np potrzebuje duzo czasu dla siebie i nie jest to dla mnie zaden problem. To chyba wlasnie inni go maja skoro nie potrafia spedzicz czasu samemu ze soba.

Co zas do mieszkania z rodzicami to smieszy mnie to, ze jak osoba samotna mieszka z rodzicami to jest to obciach, ale jak malzenstwo to ok.ot ludzie po prostu lubia chyba innym dowalic i poczuc sie "lepszym".
kokakola83 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-09-11, 20:51   #26
GdyKochamy
Zadomowienie
 
Avatar GdyKochamy
 
Zarejestrowany: 2015-08
Wiadomości: 1 951
Dot.: Co jest ze mną nie tak?

Może się nie uśmiechasz?
__________________
kiedy się naprawdę kogoś kocha, wierność nie jest żadną zasługą...
GdyKochamy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-09-12, 09:10   #27
Chicatimida89
Romantyczna
 
Zarejestrowany: 2017-04
Wiadomości: 172
Dot.: Co jest ze mną nie tak?

Kotyksiążki dziękuję. Jakoś mi raźniej ze świadomością, że ktoś inny może mieć zbliżone problemy do moich.
Na pewno odezwę się niebawem na priv
Co do facetów to jednak wiek gra na moją niekorzyść i raczej chciałabym wreszcie coś popróbować.
Ale pewnie przyda mi się terapeuta bo bez tego czuję, że mogę się nie pozbierać. Ja reaguję nawet na najmniejszą uszczypliwość...jak małe dziecko

Kalor właśnie u mnie tak jest jak było u Ciebie. Wszystko analizuję... Mam nadzieję, że pokonam to tak jak Ty

Kokakola83 mam wrażenie, że w obecnym świecie bardziej szanuje się osobę, która może nie być wykształcona, może nie pracować i mieszkać w domu rodzinnym, ale ma parę...to najważniejsze! Jeśli ma chłopaka, męża, dzieci to zasługuje na uznanie i reszta już się nie liczy.

GdyKochamy staram się uśmiechać, ale pewnie widać, że to wymuszam. Od zawsze miałam taką smutną minę i pytali mnie czemu się martwię...kiedy ja wcale smutku nie odczuwałam.
No i nie mam zbyt pięknego uśmiechu
Chicatimida89 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-09-12, 09:33   #28
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
Dot.: Co jest ze mną nie tak?

Cytat:
Napisane przez Chicatimida89 Pokaż wiadomość
Co do facetów to jednak wiek gra na moją niekorzyść i raczej chciałabym wreszcie coś popróbować.
Co to w ogóle znaczy, że wiek gra na twoją niekorzyść? Wydaje ci się, że im starsze kobiety, tym mniejszy jest odsetek takich w związkach czy co?
Cytat:
mam wrażenie, że w obecnym świecie bardziej szanuje się osobę, która może nie być wykształcona, może nie pracować i mieszkać w domu rodzinnym, ale ma parę...to najważniejsze! Jeśli ma chłopaka, męża, dzieci to zasługuje na uznanie i reszta już się nie liczy.
To nie jest "w obecnym świecie", tylko najwyżej w towarzystwie, w jakim się obracasz.
Cytat:
Napisane przez GdyKochamy Pokaż wiadomość
Może się nie uśmiechasz?
A jeśli nie ma w zwyczaju się uśmiechać, to ma udawać?
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-09-12, 09:44   #29
Chicatimida89
Romantyczna
 
Zarejestrowany: 2017-04
Wiadomości: 172
Dot.: Co jest ze mną nie tak?

Chodzi mi o to, że jestem starsza, a nie młodsza i im dłużej czekam tym bardziej dziwne to będzie dla potencjalnego "kandydata" na faceta. Z każdym rokiem będzie mi trudniej wyjaśnić moją sytuację...
No i nie ukrywajmy, że faceci wolą młodsze kobiety.
Chicatimida89 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-09-12, 09:52   #30
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
Dot.: Co jest ze mną nie tak?

Cytat:
Napisane przez Chicatimida89 Pokaż wiadomość
Chodzi mi o to, że jestem starsza, a nie młodsza i im dłużej czekam tym bardziej dziwne to będzie dla potencjalnego "kandydata" na faceta. Z każdym rokiem będzie mi trudniej wyjaśnić moją sytuację...
To może szukaj takiego, dla którego to nie będzie dziwne? Zresztą co ma być dziwne? Że szukasz partnera? To dotyczy ludzi w każdym wieku, w twoim też, dużo starszych też.
Cytat:
No i nie ukrywajmy, że faceci wolą młodsze kobiety.
I jak sobie teraz jakiegoś znajdziesz, to będziesz się zastanawiać codziennie kiedy już się przeterminujesz? Nie ogarniam tego toku myślenia. Faceci to nie kolektywny umysł, oni mają różne upodobania. Zachowujesz się, jakbyś nie szukała na towarzysza osoby, tylko jakiegoś twojego uśrednionego wyobrażenia na temat płci innej niż twoja.
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2019-08-06 22:04:17


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:20.