Zapuszczanie włosów cz. VIII

[nikisa]

Przyznam bez bicia, że nie wierzyłam w tą nocną maskę od anwen, ale robi robotę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[pseudofeministka]

[1=3d23842983a6357ec11121c 0b2dc0194ed81d40b_604ff51 fe6891;88528475]Hmmm wiesz co, też przekopałam cały internet przed i znalazłam fotki laski, która za dokładnie chciała nakładać, zajęło to kupę czasu i przez to przetrzymała - no i miała prawdę mówiąc spuszone sianko. Więc nie jestem przekonana, że on tak całkiem krzywdy nie robi. Trzymałabym się mniejszej ilości, a regularnie, w zależności od cierpliwości np. raz czy dwa w tygodniu, czy raz na dwa tygodnie, do skutku, ale obserwowałabym uważnie stan włosów. Wszędzie gdzie czytałam było napisane, że to metoda dla cierpliwych i dochodzenie do efektów może trwać miesiąc lub więcej.
Ale osobiście zrobiłam to tylko raz, więc ciężko mi się wypowiadać na temat długofalowych skutków. Jeśli widziałaś różnicę no to pewnie że ciśnij dalej, tylko nie za szybko i nie za dużo, szkoda tego wysiłku który już włożyłaś we włosy.



Ja tam w ogóle nie dotykam żadnymi ręcznikami. Wyciskam rękami tyle ile się da bez zniszczeń, a potem wkładam w suszarę i jazda. Najbardziej gładkie loki wychodzą mi w ten sposób. A że kapię na wszystko dookoła w tym czasie to fakt, ale to tylko woda, wyschnie.


Blehh sama muszę się zająć swoimi odrostami, a tak mi się nie chce. Ale trzeba, bo szary ciemny blond wychodzący spod hennowych rudości wygląda, jakby pleśniał mi czubek głowy. [/QUOTE]

Tak mysle, ze jak juz zacznie sie robic cos z tymi wlosami, to nie ma konca Ja nie farbowalam przez 27 lat i mialam naprawde spokoj, jak zaczelam to bujam sie juz drugi rok.

Rozumiem. Rzeczywiscie to metoda dla cierpliwych. Robilam kwaem juz 3 razy, niby cos rusza wlosy, ale bardzo minimalnie (daje taki efekt jak rozjasnianie sloncem, ale bardzo minimalny )niestety mocno to rozczapirzylo mi wlosy, staly sie suche i matowe i chyba jednak stwierdzam, ze nie bede sie meczyc widzac zniszczenia i praktycznie brak efektu. Mam rozjasniacz profesjonalny , olaplex i rozjasnie niektore pasma zgodnie z instrukcją., te wlosy nie byly tkniete rozjasniaczem nigdy, wiec mysle, ze dramatu nie doswiadcze.

I wlasnie tez czytalam na Wlosingu, ze dziewczyna rozjasniala w ten sposob , zniszczyla wlosy a efekt marny i siegnela po rozjasniacz. A jednak te czarne wlosy spod spodu wygladaja kiepsko bardzo. gdyby nie te zniszczenia to bym dzialala kwasem jablkowym. Jeszcze mam rzewien A wiem, ze z rozjasniaczem bede miala jedna sesje , pozniej ewentualnie poprawki za jakis czas i na tym sie skonczy.

[3d23842983a6357ec11121c0b2dc0194ed81d40b_604ff51fe6891]

Napisane przez pseudofeministka

Tak mysle, ze jak juz zacznie sie robic cos z tymi wlosami, to nie ma konca Ja nie farbowalam przez 27 lat i mialam naprawde spokoj, jak zaczelam to bujam sie juz drugi rok.

Rozumiem. Rzeczywiscie to metoda dla cierpliwych. Robilam kwaem juz 3 razy, niby cos rusza wlosy, ale bardzo minimalnie (daje taki efekt jak rozjasnianie sloncem, ale bardzo minimalny )niestety mocno to rozczapirzylo mi wlosy, staly sie suche i matowe i chyba jednak stwierdzam, ze nie bede sie meczyc widzac zniszczenia i praktycznie brak efektu. Mam rozjasniacz profesjonalny , olaplex i rozjasnie niektore pasma zgodnie z instrukcją., te wlosy nie byly tkniete rozjasniaczem nigdy, wiec mysle, ze dramatu nie doswiadcze.

I wlasnie tez czytalam na Wlosingu, ze dziewczyna rozjasniala w ten sposob , zniszczyla wlosy a efekt marny i siegnela po rozjasniacz. A jednak te czarne wlosy spod spodu wygladaja kiepsko bardzo. gdyby nie te zniszczenia to bym dzialala kwasem jablkowym. Jeszcze mam rzewien A wiem, ze z rozjasniaczem bede miala jedna sesje , pozniej ewentualnie poprawki za jakis czas i na tym sie skonczy.

Oja, to w takim razie też już nie będę tego powtarzać, najwyżej zużyję ten kwas w roli kwaśnych płukanek. Albo zjem. Faktycznie szkoda włosów, szczególnie że to nie jest "zbadana" metoda i jakby się poniszczyły, to nawet do końca nie wiadomo co się wydarzyło i jak z tego wybrnąć.
Ogólnie to Ci współczuję, bo to musi być kupa roboty na całe życie, jak się ma naturalnie ciemne włosy, a woli się siebie w jasnych. Ale mam nadzieję, że uda się rozjaśnić same odrosty bez ruszania reszty. Też nie farbowałam 25 lat, aż tu nagle mnie wzięło. Nie żałuję, bo jednak w hennie wyglądam wyraźniej niż w szarym polskim blondzie, ale fakt, że to jest zobowiązanie, którego nie doceniłam.

[pseudofeministka]

[1=3d23842983a6357ec11121c 0b2dc0194ed81d40b_604ff51 fe6891;88537768]Oja, to w takim razie też już nie będę tego powtarzać, najwyżej zużyję ten kwas w roli kwaśnych płukanek. Albo zjem. Faktycznie szkoda włosów, szczególnie że to nie jest "zbadana" metoda i jakby się poniszczyły, to nawet do końca nie wiadomo co się wydarzyło i jak z tego wybrnąć.
Ogólnie to Ci współczuję, bo to musi być kupa roboty na całe życie, jak się ma naturalnie ciemne włosy, a woli się siebie w jasnych. Ale mam nadzieję, że uda się rozjaśnić same odrosty bez ruszania reszty. Też nie farbowałam 25 lat, aż tu nagle mnie wzięło. Nie żałuję, bo jednak w hennie wyglądam wyraźniej niż w szarym polskim blondzie, ale fakt, że to jest zobowiązanie, którego nie doceniłam. [/QUOTE]

Moze sie nie poddawaj Z tego co czytalam to na henne kwas jablkowy fajnie wplywa. Ale jak mi podniszczylo dziewicze, naturlane, mlode, odrosniete wlosy to wlasnie nie wiadomo czego sie spodziewac. Na pewno efekt nie jest wart tych zniszczen, a nie chce bardziej dobijac wlosow eksperymetami.

Wiesz wlosow nie mam ciemnych, ale mi nie pasuje ich odcien. Dobrze czuje sie w blondzie. Wiem, ze gdybym trafila na ogarnietego fryzjera to by mi zrobil blond bez szkod, ale juz po prostu boje sie powierzyc te wlosy fryzjerom, bo przez dwa lata dochodze z nimi do ladu. Poziom moich wlosow z teog co mowila fryzjerka to tak 6-7, tylko wpadaja w takie rude, zlote bardzo cieple tony. ktore kompletnie mi nie pasuja. Ale mam tez bardzo duzo tych wlosow, wiec te ktore odrastaja, sa przykre wierzchnimi, czy te wlasnie od spodu, to sa prawie czarne, ale pewnie za jakis czas zjasnieja do tego co mam na glowie ;d Wiec aktualnie mam trzy kolory. odrost, ktory ejst wlasnie zloto-rudy, rozjasniane i te czarne od spodu. Musze to po prostu wyownac, bo bardzo kijowo to wyglada ;d

Mnie jedynie meczy to ,ze znowu musze dzialac na wlasna reke,, bo na miejscu nie mam dobrego fryzjera. Ta fryzjerka tez mi zle rozjasnila wlosy we wrzesniu dlatego od spodu mam czarne,bo tam nie zrobila refleksow. Jakby zrobila rowno to nie mialabym problemu. Ale nic. Uznalam, ze juz koncze przygody z fryzjerami

[Rysia16]

Napisane przez pseudofeministka

Wiesz wlosow nie mam ciemnych, ale mi nie pasuje ich odcien. Dobrze czuje sie w blondzie. Wiem, ze gdybym trafila na ogarnietego fryzjera to by mi zrobil blond bez szkod, ale juz po prostu boje sie powierzyc te wlosy fryzjerom, bo przez dwa lata dochodze z nimi do ladu. fryzjerka tez mi zle rozjasnila wlosy we wrzesniu dlatego od spodu mam czarne,bo tam nie zrobila refleksow. Jakby zrobila rowno to nie mialabym problemu. Ale nic. Uznalam, ze juz koncze przygody z fryzjerami

Może poszukaj jakiejś grupy na fb dla blondynek? Tam pewnie polecą jakiegoś super fryzjera w Twojej okolicy. Szkoda życia na męczenie się w nielubianym kolorze
Chociaż moja kręconowłosa znajoma tak zrobiła, pojechała 30km do babki i była niezadowolona z cięcia, do tego babeczka wrzucając metamorfozę na swój profil przekłamała sytuację - wrzuciła kilka zdjęć, ale totalnie w byle jakiej kolejności - włosy sprzed metamorfozy też trafiły w galerię jako niby te 'po', bo były dłuższe i miały ładny skręt

Użyłam pierwszy raz Anwenowej zielonej herbaty - przy spłukiwaniu włosy były bardzo gładkie, proste, faktycznie gęsta i bogata odżywka.

[pseudofeministka]

Napisane przez Rysia16

Może poszukaj jakiejś grupy na fb dla blondynek? Tam pewnie polecą jakiegoś super fryzjera w Twojej okolicy. Szkoda życia na męczenie się w nielubianym kolorze
Chociaż moja kręconowłosa znajoma tak zrobiła, pojechała 30km do babki i była niezadowolona z cięcia, do tego babeczka wrzucając metamorfozę na swój profil przekłamała sytuację - wrzuciła kilka zdjęć, ale totalnie w byle jakiej kolejności - włosy sprzed metamorfozy też trafiły w galerię jako niby te 'po', bo były dłuższe i miały ładny skręt

Użyłam pierwszy raz Anwenowej zielonej herbaty - przy spłukiwaniu włosy były bardzo gładkie, proste, faktycznie gęsta i bogata odżywka.

Ja bym chciala trafic na dobrego fryzjera , naprawde. Ale to tez jest loteria. Ta fryzjerka co mi popalila wlosy za ktoryms razem pierwsze dwa razy super zrobila mi wlosy. pozniej zaczela krzywo obcinac, popalila itd.

Ja mieszkam na zapupiu, wiec podejrzewam, ze dobry fryzjer w mojej okolicy bedzie gdzies 100 km od miejsca mojego zamieszkania. Ale ja juz tam w takie rzeczy nie wierze.Mam znajoma, ktora pojechala do znanego fryzjera, ktory wsytepuje w telewizji i efekt super w momencie wyjscia od fryzjera, a po umyciu masakra. A ja chce zeby fryzjer ogarnal mi wlosy tak, zebym nie musiala sie meczyc z nimi w domu i zebym nie musiala kombinowac, zeby wygladac jak czlowiek.

A zdjecia w internecie to dla mnie nie musza oddawac prawdy. Bo ja u tych fryzjerek co bylam to tez na swoich stronach mialy piekne foty, a wiedzialam co mi zrobily na wlosach. Tylko, ze ytego juz nikt nie wstawi

[katte25]

Napisane przez pseudofeministka

Ja bym chciala trafic na dobrego fryzjera , naprawde. Ale to tez jest loteria. Ta fryzjerka co mi popalila wlosy za ktoryms razem pierwsze dwa razy super zrobila mi wlosy. pozniej zaczela krzywo obcinac, popalila itd.

Ja mieszkam na zapupiu, wiec podejrzewam, ze dobry fryzjer w mojej okolicy bedzie gdzies 100 km od miejsca mojego zamieszkania. Ale ja juz tam w takie rzeczy nie wierze.Mam znajoma, ktora pojechala do znanego fryzjera, ktory wsytepuje w telewizji i efekt super w momencie wyjscia od fryzjera, a po umyciu masakra. A ja chce zeby fryzjer ogarnal mi wlosy tak, zebym nie musiala sie meczyc z nimi w domu i zebym nie musiala kombinowac, zeby wygladac jak czlowiek.

A zdjecia w internecie to dla mnie nie musza oddawac prawdy. Bo ja u tych fryzjerek co bylam to tez na swoich stronach mialy piekne foty, a wiedzialam co mi zrobily na wlosach. Tylko, ze ytego juz nikt nie wstawi

Fakt znalezienie dobrego fryzjera w miarę rozsądnych cenach graniczy z cudem.

[beata_wajs_migdal]

Rysia16 też miałam tą zieloną herbatę ,fajna jest, nawet dla niskoporów.

Pseudofeministka jednak zmiana szczotki to był dobry kierunek, ta od Anwen jest wysmienita żaluje ze tak późno ją kupiłam.

Obecnie uczę się robić mydła i być może w ruch pójdą też szampony w kostce,ale tylko na własny użytek.Niestety ,bo żeby sprzedawać wyroby kosmetyczne musiałabym zostac Vat-owcem ,może kiedyś...

[Miroku]

Napisane przez katte25

Fakt znalezienie dobrego fryzjera w miarę rozsądnych cenach graniczy z cudem.

Ja stwierdziłam z narzeczonym, że on sam nauczy się podcinać moje włosy-w odpowiedzi na wzrost cen usług

[Shiz]

Napisane przez Miroku

Ja stwierdziłam z narzeczonym, że on sam nauczy się podcinać moje włosy-w odpowiedzi na wzrost cen usług

Odważnie jak bym mojemu mężowi pozwolila, to by tak długo wyrównywał, aż było by idealnie, ale w ten sposób ściął by 10cm zamiast 2

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[czekoladka3]

Kiedy fryzjerzy byli pozamykani końcówki przycinał mi narzeczony. I w sumie całkiem dobrze mu to wychodziło raz też pomagał nakładać mi keratynę na włosy.

Wysłane z mojego ANE-LX1 przy użyciu Tapatalka

[pseudofeministka]

Napisane przez katte25

Fakt znalezienie dobrego fryzjera w miarę rozsądnych cenach graniczy z cudem.

Gdybym wiedziala, ze wlosy beda dobrze zrobione to moge zaplacic i wiecej, ale zeby pozniej nie bujac sie z tymi wlosami kilka lat. Chociaz ja uwazam, ze jak juz ruszy sie wlosy w sensie farbowania/rozjasniania, to juz potem zawsze cos trzeba robic. Pigment z wlosa sie wyplkuje i wizyty u fryzjera sa nieuniknione chociazby na tonowanie.

---------- Dopisano o 11:52 ---------- Poprzedni post napisano o 11:51 ----------

Napisane przez beata_wajs_migdal

Rysia16 też miałam tą zieloną herbatę ,fajna jest, nawet dla niskoporów.

Pseudofeministka jednak zmiana szczotki to był dobry kierunek, ta od Anwen jest wysmienita żaluje ze tak późno ją kupiłam.

Obecnie uczę się robić mydła i być może w ruch pójdą też szampony w kostce,ale tylko na własny użytek.Niestety ,bo żeby sprzedawać wyroby kosmetyczne musiałabym zostac Vat-owcem ,może kiedyś...

Ja tez ja bardzo lubie. Odkad zmienilam szczotke i zmienilam styl czesania wlosow, "dziura" z tylu mi zniknela. Wlosy zupelnie inaczej sie zachowuja.

---------- Dopisano o 11:54 ---------- Poprzedni post napisano o 11:52 ----------

Napisane przez Miroku

Ja stwierdziłam z narzeczonym, że on sam nauczy się podcinać moje włosy-w odpowiedzi na wzrost cen usług

A ja sobie sama podcinam wlosy Juz technike mam opanowana, uzyskuje efekt jaki chce Jedynie co to chyba musze juz zmienic nozyczki, bo widze, ze te moje to juz tak srednio tna i coraz czesciej mam jakies powywijane konce i musze rownac.

[7a2075bf2dce9ea818a59ff8ae1114964dbf5013_6466ae254f6c0]

Hej

Ja byłam wczoraj u fryzjera na podcięcie końcówek znowu nasłuchałam się komplementów, że ładnie rosną i mam cudowny kolor

Mam znowu wrażenie, że moje włosy są okropnie krótkie.. Dobrze, że je podcinam tylko raz na trzy miesiące

[Melanchton]

Ja już bym chciała podciąć, ale coś nie mogę się zgrać z moją fryzjerką, choć podcina mnie w domu. Końce mam niby równe, ale jakieś mało mięsiste. No, ale niedługo pół roku minie odkąd byłam ostatnio. Chyba wrócę do cięcia mniej a częściej.

[beata_wajs_migdal]

[1=7a2075bf2dce9ea818a59ff 8ae1114964dbf5013_6466ae2 54f6c0;88545327]Hej

Ja byłam wczoraj u fryzjera na podcięcie końcówek znowu nasłuchałam się komplementów, że ładnie rosną i mam cudowny kolor

Mam znowu wrażenie, że moje włosy są okropnie krótkie.. Dobrze, że je podcinam tylko raz na trzy miesiące [/QUOTE]

pokaż,pokaż...

Pseudofeministka dziś zaczęłam serum/wcierkę z Nowej Kosmetyki: mocny mentol+ krople żołądkowe.

Zobacze jak włosy po tym będą rosnąć, bo nie chciałabym aż tak inwestować i wydać 100 za olej na porost od Aylunoli& Biały Koteł. trochę jednak za drogo..

[katte25]

Napisane przez Miroku

Ja stwierdziłam z narzeczonym, że on sam nauczy się podcinać moje włosy-w odpowiedzi na wzrost cen usług

Bardzo potrzebna umiejętność, jeszcze zacznie dzieki temu zarabiać dodatkowe kieszonkowe.

[Ruuuda7]

Hej, czy ktoś miał na głowie tzw. koguta? Chodzi o pasmo wyraźnie krótsze od innych, które się urwało/wykruszyło. Czy udało wam się zapuścić to pasmo do normalnej długości? Czy traktowaliście je jakoś specjalnie (np. smarowanie serum silikonowym całej długości tego pasma)?

[pseudofeministka]

Napisane przez beata_wajs_migdal

pokaż,pokaż...

Pseudofeministka dziś zaczęłam serum/wcierkę z Nowej Kosmetyki: mocny mentol+ krople żołądkowe.

Zobacze jak włosy po tym będą rosnąć, bo nie chciałabym aż tak inwestować i wydać 100 za olej na porost od Aylunoli& Biały Koteł. trochę jednak za drogo..

Ja narazie zrezygnowalam z wcierek, moja skora glowy niech odpoczywa, ma sie o wiele lepiej niz, gdy uzywalam wcierek. Teraz stawiam na picie oleju lnianego i suplementowanie Anwen - chociaz o Anwen zapominam jakos caly czas

W ogole wczoraj rozjasnilam wlosy, zostalam z ostra pomarancza, na szczescie to tylko kilka pasm, chociaz czasami przebijaja sie przez wlosy , ale sa bardziej pod spodem. No aAle nie zrazam sie tym, bo wlosy i tak lepiej wygladaja teraz, niz z ta czarna dziura, Podreperuje wlosy kondycyjnie i za jakis czas bede chciala jeszcze raz rozjasnic. Uzylam Olaplexu, wlosy sa o dziwo w dobrym stanie.

W ogole dziewczyny uzywam Petal Fresch wingorodnowego i zauwazylam, ze bardzo wydelikaca mi wlosy. Nie wiedzialam czy to od niego, ale gdy go uzywam to caly czas mam piora na glowie, mimo olejowania. Chociaz na skore glowy bardzo fajnie dziala. Ktoras z Was tez ma podobne sposptrzezenia?

[7a2075bf2dce9ea818a59ff8ae1114964dbf5013_6466ae254f6c0]

Napisane przez beata_wajs_migdal

pokaż,pokaż...

Za bardzo nie ma co, nie rosną jakoś zaskakująco szybko niestety

[pseudofeministka]

[1=7a2075bf2dce9ea818a59ff 8ae1114964dbf5013_6466ae2 54f6c0;88551884]Za bardzo nie ma co, nie rosną jakoś zaskakująco szybko niestety [/QUOTE]

A ile podcinasz cm? Bo rzeczywiscie dlugosc troche zblizona do tej co wysylalas ostatnio, ale za to jakie miesiste i jaka kondycja!

[beata_wajs_migdal]

[1=7a2075bf2dce9ea818a59ff 8ae1114964dbf5013_6466ae2 54f6c0;88551884]Za bardzo nie ma co, nie rosną jakoś zaskakująco szybko niestety [/QUOTE]

Ważne by były zadbane i własnie takie porządne-grube. Nie każda musi mieć długie.Tez miałam przy takiej długości, teraz to już grawitacja na nie działa , ale nie jest źle.

[7a2075bf2dce9ea818a59ff8ae1114964dbf5013_6466ae254f6c0]

Napisane przez pseudofeministka

A ile podcinasz cm? Bo rzeczywiscie dlugosc troche zblizona do tej co wysylalas ostatnio, ale za to jakie miesiste i jaka kondycja!

Wg moich pomiarów przed i po poszły 3 cm

[katte25]

[1=7a2075bf2dce9ea818a59ff 8ae1114964dbf5013_6466ae2 54f6c0;88551884]Za bardzo nie ma co, nie rosną jakoś zaskakująco szybko niestety [/QUOTE]

dobra kondycje włosa widac poszło w grubość i ogólny stan włosa niż długość.

[7a2075bf2dce9ea818a59ff8ae1114964dbf5013_6466ae254f6c0]

Napisane przez katte25

dobra kondycje włosa widac poszło w grubość i ogólny stan włosa niż długość.

Kiedyś urosną na szczęście, ja z tych cierpliwych
A cieszę się, że z moich spalonych rozjaśniaczem włosów teraz mam na głowie to co mam

[katte25]

Wszystkiego najlepszego w dniu naszego święta

[Rysia16]

Ja świętowałam, kupując kolejną odżywkę od Anwen w Hebe na promocji

[Shiz]

Napisane przez Rysia16

Ja świętowałam, kupując kolejną odżywkę od Anwen w Hebe na promocji

Ja świętowałam odbierając od kuriera zamówioną wcześniej paczkę od Anwen kosmetyków jeszcze nie testowałam, ale gumki jedwabne, te małe, są super

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[katte25]

Promocje kusza ale nie mogę kupić mam za dużo kosmetyków

[pseudofeministka]

A ja kupujac lakiery z Neonail I tak ostatnio zdecydowanie za duzo zamawilam, a w ramach postanowienia noworocznego mialam ograniczyc zakupy, a tu prosze , mamy marzec a u mnie zakupoholizm pelna para.

Dziewczyny w temacie zapuszczania, ostatnio w Rosmannie udalo mi sie w koncu dorwac te grabki do skory glowy, bardzo fajna sprawa. Poki co dalam sobie spokoj z wcierkami, moj skalp ma sie dzieki temu rewelacyjnie. Ale czy ktoras z Was je stosuje?

[Shiz]

Napisane przez pseudofeministka

A ja kupujac lakiery z Neonail I tak ostatnio zdecydowanie za duzo zamawilam, a w ramach postanowienia noworocznego mialam ograniczyc zakupy, a tu prosze , mamy marzec a u mnie zakupoholizm pelna para.

Dziewczyny w temacie zapuszczania, ostatnio w Rosmannie udalo mi sie w koncu dorwac te grabki do skory glowy, bardzo fajna sprawa. Poki co dalam sobie spokoj z wcierkami, moj skalp ma sie dzieki temu rewelacyjnie. Ale czy ktoras z Was je stosuje?

Ooo mnie jakos ostatnio nie po drodze do rossmana, a tez wlasnie chcialam je kupic, bo też luzuję z wcierkami na jakiś czas.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz