Mikrokawalerki.

[b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267]

Napisane przez Pani_Mada

to co piszesz jest śmieszne

poszłam pracować do sklepu z drogimi walizkami i o dziwno nie interesowałam się ani walizkami, ani nawet wtedy nigdy samolotem nie leciałam. nauczyłam się asortymentu, trochę poczytałam czym się charakteryzują poszczególne materiały, jak wygląda sprawa walizek w samolotach. tydzień mi to zajęło.

więc już może bez przesady. to że Ty nie byłabyś w stanie nauczyć się nic nowego to nie znaczy, że każdy tak ma. w każdej pracy trzeba się czegoś nowego nauczyć

---------- Dopisano o 19:14 ---------- Poprzedni post napisano o 19:13 ----------



serio? dorosła 30-latka nie potrafi nauczyć się czegoś co ją nie interesuje mimo iż powinna, bo dzięki temu dostanie lepszą pracę? dobry borze...

---------- Dopisano o 19:19 ---------- Poprzedni post napisano o 19:14 ----------



co nie? mi tam walizki powiewały i zupełnie mnie to nie interesowało. a mimo to praca była spoko. normalny zespół, niezłe zarobki, względnie mały ruch. jak mowa o sklepie to co za różnica co się sprzedaje?

---------- Dopisano o 19:25 ---------- Poprzedni post napisano o 19:19 ----------



ale czekaj... to teraz radzisz Moni założyć własny biznes? skoro wszystkie propozycje torpedujesz jako beznadziejne dla Moni, bo ona nie jest pasjonatem rowerów. to co zostaje? założyć własny biznes tak jak ty czy siedzieć w sklepie obuwniczym do końca życia, bo na tym się ona zna?

Absolutnie nie proponuję Moni zakładania własnego biznesu! Nie przeinaczaj moich słów, bo jeszcze Monia w to uwierzy. Odpowiedziałam tylko na pytanie, które było skierowane do mnie o to czy teraz jestem szczęśliwa i co robię.

Ja już swoje propozycje podałam.
- przeprowadzka do tańszego miasta skoro i tak ma zarabiać minimalną lub podobnie do minimalnej, czego oczywiście nie zrobi, bo sama się nie wyprowadzi a chłopak już ma pracę tutaj, a ona się nie chce przeprowadzać tak daleko od domu itd. itd.
- osobiście nie wierzę w pracę za 4-6k bez wykształcenia lub odrobiny zainteresowania tematem, po 1 dniu szkolenia, a podsyłanie jej ogłoszeń ze słowem specjalista w tytule jest według mnie dla niej krzywdzące, bo się dziewczyna naiwnie napali, a żadnym specjalistą w branży szalunków nie jest.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[PaulinciaKWC]

Kopnienta ale nikt tu cudów nie wkręca, po prostu nie odrozniasz zdobywania wiedzy potrzebnej do pracy od pasjonowania się tematem

[maddzia007]

Napisane przez Pani_Mada

ale czekaj... to teraz radzisz Moni założyć własny biznes? skoro wszystkie propozycje torpedujesz jako beznadziejne dla Moni, bo ona nie jest pasjonatem rowerów. to co zostaje? założyć własny biznes tak jak ty czy siedzieć w sklepie obuwniczym do końca życia, bo na tym się ona zna?

Idę sobie zrobić drinka bi na trzeźwo nie da się tego wątku czytać

Serio, jak ktoś mi pisze ze nawet pracy w sklepie nie ogarnia, bo kody trzeba zapamiętać, a tak w ogóle to nie chce ogarniać tego co sprzedaje, to mi sie słabo robi. To ja nie wiem co by było jak by przyszło ogarnąć jakaś nowa ustawę, nauczyć się obsługi nowej maszyny czy co tam jeszcze. Przecież w każdej branży od czasu do czasu coś się zmienia i trzeba to ogarnąć. Bo nie mówię już o tym ze ludzie dla własnego samorozwoju i satysfakcji uczą się np.języków obcych czy obsługi programów, zdobywają dodatkowe uprawnienia.

Zaczynam mieć wrażenie ze jestem jakaś nad wyraz uzdolniona i ponadprzeciętna bo lubię chodzić na jakieś dodatkowe kursy, czy to organizowane przez pracodawcę czy we własnym zakresie xD przynajmniej się człowiek tu dowartościuje xD


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Pani_Mada]

[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;88628230]Absolutnie nie proponuję Moni zakładania własnego biznesu! Nie przeinaczaj moich słów, bo jeszcze Monia w to uwierzy. Odpowiedziałam tylko na pytanie, które było skierowane do mnie o to czy teraz jestem szczęśliwa i co robię.

Ja już swoje propozycje podałam.
- przeprowadzka do tańszego miasta skoro i tak ma zarabiać minimalną lub podobnie do minimalnej, czego oczywiście nie zrobi, bo sama się nie wyprowadzi a chłopak już ma pracę tutaj, a ona się nie chce przeprowadzać tak daleko od domu itd. itd.
- osobiście nie wierzę w pracę za 4-6k bez wykształcenia lub odrobiny zainteresowania tematem, po 1 dniu szkolenia, a podsyłanie jej ogłoszeń ze słowem specjalista w tytule jest według mnie dla niej krzywdzące, bo się dziewczyna naiwnie napali, a żadnym specjalistą w branży szalunków nie jest.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

Twoje propozycje są wiec bardziej bez sensu niż nasze.
Monia powiedziała wyraźnie, że się przeprowadzać nie będzie
a zniechęcanie jej "bo nie jest specjalistą od szalunków" nie wiem czemu ma służyć oprócz utwierdzania jej w opinii że nigdzie poza obecnym sklepem sobie nie poradzi

no ale pytam. to co jej sugerujesz? tak realnie, poza "przeprowadź się"

---------- Dopisano o 19:47 ---------- Poprzedni post napisano o 19:46 ----------

a tak swoją drogą kopnienta... jak Ty nie jesteś w stanie ogarnąć kodów w markecie, to jak chcesz ogarnąć samodzielne prowadzenie firmy?... wybitnie mi się kłóci Twoje nastawienie z prowadzeniem działalności

[maddzia007]

[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;88628230]Absolutnie nie proponuję Moni zakładania własnego biznesu! Nie przeinaczaj moich słów, bo jeszcze Monia w to uwierzy. Odpowiedziałam tylko na pytanie, które było skierowane do mnie o to czy teraz jestem szczęśliwa i co robię.

Ja już swoje propozycje podałam.
- przeprowadzka do tańszego miasta skoro i tak ma zarabiać minimalną lub podobnie do minimalnej, czego oczywiście nie zrobi, bo sama się nie wyprowadzi a chłopak już ma pracę tutaj, a ona się nie chce przeprowadzać tak daleko od domu itd. itd.
- osobiście nie wierzę w pracę za 4-6k bez wykształcenia lub odrobiny zainteresowania tematem, po 1 dniu szkolenia, a podsyłanie jej ogłoszeń ze słowem specjalista w tytule jest według mnie dla niej krzywdzące, bo się dziewczyna naiwnie napali, a żadnym specjalistą w branży szalunków nie jest.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]


Ja w swojej pierwszej pracy zaraz po maturze od pierwszego dnia byłam Specjalista ds obsługi klienta. Zajmowałam się przedłużaniem umów na telefony komórkowe. Wiec już nie przesadzajmy z tym żeby odrzucać takie oferty, trzeba po prostu sprawdzić co piszą w wymaganiach a nie ze widzę słowo specjalista i już w ogóle nie otwieram ogłoszenia. W taki sposób faktycznie może być ciężko znaleźć cokolwiek.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[PaulinciaKWC]

Wiesz kopnienta, ja w pracy analizuje rozne rzeczy, pierwsze z brzegu: koszty rur, urządzen.
Czy mnie rury pasjonują? Nie. Czy znalam sie na tym wczesniej? Nie. Moim wkladem byla wiedza finansowa i analityczna, wiedze branzową zdobywam w pracy. Tak, ciągle się uczę, inaczej sie nie da. I lubie to czasem sprzedaje ciekawostki tzowi, pokazuje zdjecia, ale to nigdy nie bylo i nie jest moją pasją. Nie czuję się męczennicą

[b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267]

Napisane przez PaulinciaKWC

Kopnienta ale nikt tu cudów nie wkręca, po prostu nie odrozniasz zdobywania wiedzy potrzebnej do pracy od pasjonowania się tematem

Ale ja nie piszę o jakimś pasjonowaniu się tematem. Mówię o kimś kto ma jakiekolwiek pojęcie o temacie. Przykładowo, ja się nie znam na samochodach i nie wiem co to jest rozrząd, nawet sobie nie zdaję sprawy z tego, że coś takiego istnieje. I co? Mechanik mnie zatrudni jako pomoc w warsztacie? Jak ja nie odróżniam śrubokrętu od klucza (no tu już trochę wyolbrzymiam, ale na tej zasadzie)?

Jakbym prowadziła sklep elektroniczny to też bym wolała zatrudnić kogoś kto wie chociaż czym się różni dysk hdd od ssd i żeby umiał doradzić klientowi a nie stać jak słup soli i milczeć jak klient o coś pyta.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[PaulinciaKWC]

To idziesz i sie uczysz.

[Pani_Mada]

[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;88628264]Ale ja nie piszę o jakimś pasjonowaniu się tematem. Mówię o kimś kto ma jakiekolwiek pojęcie o temacie. Przykładowo, ja się nie znam na samochodach i nie wiem co to jest rozrząd, nawet sobie nie zdaję sprawy z tego, że coś takiego istnieje. I co? Mechanik mnie zatrudni jako pomoc w warsztacie? Jak ja nie odróżniam śrubokrętu od klucza (no tu już trochę wyolbrzymiam, ale na tej zasadzie)?

Jakbym prowadziła sklep elektroniczny to też bym wolała zatrudnić kogoś kto wie chociaż czym się różni dysk hdd od ssd i żeby umiał doradzić klientowi a nie stać jak słup soli i milczeć jak klient o coś pyta.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

mechanik Cię nie zatrudni. salon gdzie będziesz te samochody sprzedawać - tak

od tego się robi pracownikom szkolenia, żeby nie stali jak słup soli. pracownik ma prawo do tego aby dostał odpowiednie przeszkolenie z produktu

[b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267]

Napisane przez Pani_Mada

Twoje propozycje są wiec bardziej bez sensu niż nasze.
Monia powiedziała wyraźnie, że się przeprowadzać nie będzie
a zniechęcanie jej "bo nie jest specjalistą od szalunków" nie wiem czemu ma służyć oprócz utwierdzania jej w opinii że nigdzie poza obecnym sklepem sobie nie poradzi

no ale pytam. to co jej sugerujesz? tak realnie, poza "przeprowadź się"

---------- Dopisano o 19:47 ---------- Poprzedni post napisano o 19:46 ----------

a tak swoją drogą kopnienta... jak Ty nie jesteś w stanie ogarnąć kodów w markecie, to jak chcesz ogarnąć samodzielne prowadzenie firmy?... wybitnie mi się kłóci Twoje nastawienie z prowadzeniem działalności

No widzisz jakoś ogarniam. A kodów w markecie nie jestem w stanie ogarnąć tak samo jak dat na historii.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kasiunia788742]

[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;88628230]Absolutnie nie proponuję Moni zakładania własnego biznesu! Nie przeinaczaj moich słów, bo jeszcze Monia w to uwierzy. Odpowiedziałam tylko na pytanie, które było skierowane do mnie o to czy teraz jestem szczęśliwa i co robię.

Ja już swoje propozycje podałam.
- przeprowadzka do tańszego miasta skoro i tak ma zarabiać minimalną lub podobnie do minimalnej, czego oczywiście nie zrobi, bo sama się nie wyprowadzi a chłopak już ma pracę tutaj, a ona się nie chce przeprowadzać tak daleko od domu itd. itd.
- osobiście nie wierzę w pracę za 4-6k bez wykształcenia lub odrobiny zainteresowania tematem, po 1 dniu szkolenia, a podsyłanie jej ogłoszeń ze słowem specjalista w tytule jest według mnie dla niej krzywdzące, bo się dziewczyna naiwnie napali, a żadnym specjalistą w branży szalunków nie jest.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]Ale wiesz, że często ten "specjalista" ma podnieść renomę stanowiska? Zamiast "sprzedawca" mamy "specjaliste ds. sprzedaży" albo "specjalista ds. obsługi klienta"

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

[b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267]

Napisane przez maddzia007

Idę sobie zrobić drinka bi na trzeźwo nie da się tego wątku czytać

Serio, jak ktoś mi pisze ze nawet pracy w sklepie nie ogarnia, bo kody trzeba zapamiętać, a tak w ogóle to nie chce ogarniać tego co sprzedaje, to mi sie słabo robi. To ja nie wiem co by było jak by przyszło ogarnąć jakaś nowa ustawę, nauczyć się obsługi nowej maszyny czy co tam jeszcze. Przecież w każdej branży od czasu do czasu coś się zmienia i trzeba to ogarnąć. Bo nie mówię już o tym ze ludzie dla własnego samorozwoju i satysfakcji uczą się np.języków obcych czy obsługi programów, zdobywają dodatkowe uprawnienia.

Zaczynam mieć wrażenie ze jestem jakaś nad wyraz uzdolniona i ponadprzeciętna bo lubię chodzić na jakieś dodatkowe kursy, czy to organizowane przez pracodawcę czy we własnym zakresie xD przynajmniej się człowiek tu dowartościuje xD


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

No super, żeś taka ambitna.
Już Ci bić brawo czy jeszcze chwilę poczekać?


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[PaulinciaKWC]

Napisane przez Pani_Mada

mechanik Cię nie zatrudni. salon gdzie będziesz te samochody sprzedawać - tak

Dokladnie tak. Teraz bede patrzec na obsluge w rtv euro agd na roznych działach i bede myslec oo pan pasjonat pralek, a tu pani pasjonatka telewizorów

[Pani_Mada]

[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;88628272]No widzisz jakoś ogarniam. A kodów w markecie nie jestem w stanie ogarnąć tak samo jak dat na historii.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

czyli nieogarnianie kodów wynikało z tego, że nie chciałaś ich ogarniać. tyle. jakbyś musiała, bo inaczej nie miałabyś co jeść i gdzie mieszkać to byś się nauczyła

Monia jak będzie musiała to też się nauczy. a zdaje się, że jest duża szansa, że będzie musieć

[sublips]

A kto niby wymaga od sprzedawcy znajomości wszystkich kodów na pamięć? Zazwyczaj jest zeszyt przy kasie z kodami i po prostu kiedy jakiś się często powtarza, to w końcu się go zapamiętuje.

[ateris]

Napisane przez PaulinciaKWC

Wiesz kopnienta, ja w pracy analizuje rozne rzeczy, pierwsze z brzegu: koszty rur, urządzen.
Czy mnie rury pasjonują? Nie. Czy znalam sie na tym wczesniej? Nie. Moim wkladem byla wiedza finansowa i analityczna, wiedze branzową zdobywam w pracy. Tak, ciągle się uczę, inaczej sie nie da. I lubie to czasem sprzedaje ciekawostki tzowi, pokazuje zdjecia, ale to nigdy nie bylo i nie jest moją pasją. Nie czuję się męczennicą

To jest wg dzisiejszej dyskusji w tym wątku niemożliwe. Przyznaj się, że po pracy też pasjonujesz się rurami

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267]

Napisane przez Pani_Mada

mechanik Cię nie zatrudni. salon gdzie będziesz te samochody sprzedawać - tak

od tego się robi pracownikom szkolenia, żeby nie stali jak słup soli. pracownik ma prawo do tego aby dostał odpowiednie przeszkolenie z produktu

Nie wiem jak Ty, ale ja bym nie potrafiła sprzedać samochodu, bo się na tym nie znam i dla mnie to czarna magia. Dla mnie samochód ma jeździć. A jak ja nie wiem nawet co to jest immobilizer czy klimatyzacja dwustrefowa to xd.

Gadacie tak, jakby każdy wszystkiego mógł się nauczyć. No nie. Nie jest tak. Jakby tak było to nie byłoby ludzi, którzy zarabiają mało. Nie każdy jest w stanie się nauczyć o samochodach, o rurach, o szalunkach, o programowaniu, o excelu, o języku po 1 dniu szkolenia.

Po prostu nie. Nie po to powstała ta masa kierunków na studiach i nie po to one trwają X lat, żeby nagle się okazało, że pan Zdzisio spod sklepu może zarabiać bez wiedzy tyle samo co, ktoś kto się tego uczył X lat.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Taranka]

Napisane przez PaulinciaKWC

Wiesz kopnienta, ja w pracy analizuje rozne rzeczy, pierwsze z brzegu: koszty rur, urządzen.
Czy mnie rury pasjonują? Nie. Czy znalam sie na tym wczesniej? Nie. Moim wkladem byla wiedza finansowa i analityczna, wiedze branzową zdobywam w pracy. Tak, ciągle się uczę, inaczej sie nie da. I lubie to czasem sprzedaje ciekawostki tzowi, pokazuje zdjecia, ale to nigdy nie bylo i nie jest moją pasją. Nie czuję się męczennicą

Widocznie rury to Twoja pasja.

[sublips]

Do tego jak ktoś nie poradził sobie w pracy w markecie, to chyba nie chciał sobie poradzić, bo nie chcę umniejszać osobom pracującym w sklepach spożywczych, ale zatrudniane są tam również osoby niepełnosprawne intelektualnie i jakoś sobie radzą w tym zawodzie (może nie tak sprawnie i szybko, ale jednak).

[Pani_Mada]

[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;88628294]Nie wiem jak Ty, ale ja bym nie potrafiła sprzedać samochodu, bo się na tym nie znam i dla mnie to czarna magia. Dla mnie samochód ma jeździć. A jak ja nie wiem nawet co to jest immobilizer czy klimatyzacja dwustrefowa to xd.

Gadacie tak, jakby każdy wszystkiego mógł się nauczyć. No nie. Nie jest tak. Jakby tak było to nie byłoby ludzi, którzy zarabiają mało. Nie każdy jest w stanie się nauczyć o samochodach, o rurach, o szalunkach, o programowaniu, o excelu, o języku po 1 dniu szkolenia.

Po prostu nie. Nie po to powstała ta masa kierunków na studiach i nie po to one trwają X lat, żeby nagle się okazało, że pan Zdzisio spod sklepu może zarabiać bez wiedzy tyle samo co, ktoś kto się tego uczył X lat.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

mnóstwo osób potrafi, więc raczej jesteś w mniejszości. większość z moich znajomych miała w życiu jakis epizod ze sprzedażą różnych rzeczy. nikt nie był pasjonatem. przyjaciółka już prawie 10 lat sprzedaje samochody, a poszła bez znajomości czegokolwiek. popularnych logo nie znała. słowo 'rozrząd' to pewnie pierwszy raz w pracy usłyszała. a jakimś dziwnym cudem teraz jest kierownikiem dużego salonu

wiec ok, załóżmy, że Ty absolutnie nie jesteś w stanie sprzedać niczego czym się nie interesujesz. nie wiem tylko czemu zakładasz, że Monia jest taka jak Ty

[ateris]

Napisane przez Pani_Mada

mnóstwo osób potrafi, więc raczej jesteś w mniejszości. większość z moich znajomych miała w życiu jakis epizod ze sprzedażą różnych rzeczy. nikt nie był pasjonatem. przyjaciółka już X lat sprzedaje samochody, a poszła bez znajomości czegokolwiek. popularnych logo nie znała.

wiec ok, załóżmy, że Ty absolutnie nie jesteś w stanie sprzedać niczego czym się nie interesujesz. nie wiem tylko czemu zakładasz, że Monia jest taka jak Ty

Monia potrafi sprzedawać buty. Też się z tą wiedzą nie urodziła.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Lottie69]

Napisane przez PaulinciaKWC

Dokladnie tak. Teraz bede patrzec na obsluge w rtv euro agd na roznych działach i bede myslec oo pan pasjonat pralek, a tu pani pasjonatka telewizorów

Ojesu, miałam konkretne pytanie wykraczające poza kartkę przyklejoną do sprzętu i nikt na sklepie nie wiedział. A to było dość proste pytanie, dotyczące jednej z podstawowych funkcji. Także niestety, żaden pasjonat tam nie pracował
Od tamtej pory robię research sama i co najwyżej to ich pytam, czy coś jest na stanie. I pozwalam im być specjalistami od sprzedaży nie będącymi pasjonatami.



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[this_witch]

[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;88628264] Przykładowo, ja się nie znam na samochodach i nie wiem co to jest rozrząd, nawet sobie nie zdaję sprawy z tego, że coś takiego istnieje. I co? Mechanik mnie zatrudni jako pomoc w warsztacie? Jak ja nie odróżniam śrubokrętu od klucza (no tu już trochę wyolbrzymiam, ale na tej zasadzie)?


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

A powiedz mi, co Cię powstrzymuje przed dowiedzeniem się co to jest rozrząd albo czym się różni śrubokręt od klucza?


Sent from my ONEPLUS A6013 using Tapatalk

[Taranka]

Napisane przez ateris

To jest wg dzisiejszej dyskusji w tym wątku niemożliwe. Przyznaj się, że po pracy też pasjonujesz się rurami

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Haha to samo napisałam.

[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;88628294]Nie wiem jak Ty, ale ja bym nie potrafiła sprzedać samochodu, bo się na tym nie znam i dla mnie to czarna magia. Dla mnie samochód ma jeździć. A jak ja nie wiem nawet co to jest immobilizer czy klimatyzacja dwustrefowa to xd.

Gadacie tak, jakby każdy wszystkiego mógł się nauczyć. No nie. Nie jest tak. Jakby tak było to nie byłoby ludzi, którzy zarabiają mało. Nie każdy jest w stanie się nauczyć o samochodach, o rurach, o szalunkach, o programowaniu, o excelu, o języku po 1 dniu szkolenia.

Po prostu nie. Nie po to powstała ta masa kierunków na studiach i nie po to one trwają X lat, żeby nagle się okazało, że pan Zdzisio spod sklepu może zarabiać bez wiedzy tyle samo co, ktoś kto się tego uczył X lat.
[/QUOTE]

Ale przecież żeby pracować w sklepie zajmującym się X i żeby sprzedawać X nie trzeba studiować przez wiele lat na temat X, o czym ty w ogóle mówisz.

Przykład: mój znajomy pracował w Leroy Merlin na dziale farb.
Nie skończył żadnej farbologii stosowanej, tylko dostał od LM segregator z informacjami na temat producentów, linii produktów i różnych farb. Miał czas na nauczenie się tego i tyle. Do tego zawsze w czasie pracy można kogoś innego dopytać, nie pracuje się w próżni.

A o tych rurach i szalunkach mówisz, jakby to były jedyne opcje.

[b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267]

Napisane przez this_witch

A powiedz mi, co Cię powstrzymuje przed dowiedzeniem się co to jest rozrząd albo czym się różni śrubokręt od klucza?


Sent from my ONEPLUS A6013 using Tapatalk

To, że pewnych rzeczy mój mózg nie przyswaja. Np. języków albo programowania.
Albo dat historycznych. Tak o po prostu.

Wiesz ja też sobie nie zdaję sprawy z tego jak można nie poznać i nie umieć używać zasad ortograficznych i walić byk na byku. Przecież to jak wół jest napisane, wystarczy zapamiętać reguły pisowni i je stosować. A jednak według Was dysleksja/dysortografia istnieje.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[PaulinciaKWC]

Napisane przez ateris

To jest wg dzisiejszej dyskusji w tym wątku niemożliwe. Przyznaj się, że po pracy też pasjonujesz się rurami

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Śnią mi sie stalowe, nierdzewne, żeliwne, pp, pe, pvc

Az mi sie przypominalo jak na studiach jak juz mi wiedza nie wchodzila to wlączalam przypałową piosenke dla resetu mozgu

Stalowa rura fi sześć było ciężko ją wnieść
Stalowa rura fi sześć już jest
Z trudem przywieziona wczoraj zakupiona
Nikt nie powie nam że jest zła
Materiał to kwasówka na wysoki połysk
Polerka to fabryczna jest błysk

[Misia452]

Napisane przez this_witch

Zazwyczaj wybierasz jednak to z czego możesz żyć.
Jak się ma dochód pasywny, spore oszczędności albo jest na utrzymaniu męża to sobie można tak próbować. Jak musisz się samemu utrzymać to inaczej na to patrzysz. Ja może i mogłabym sobie teraz pozwolić na rozkręcanie działalności na cały etat, ale jednak wolę jeszcze przynajmniej parę lat popracować na etacie i mieć stały wpływ na konto, żeby gromadzić oszczędności w razie w.

Sent from my ONEPLUS A6013 using Tapatalk

Też prawda. Akurat w przypadku tego człowieka dochód jest wyższy z hobby niż innej pracy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[PaulinciaKWC]

[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;88628294]

Po prostu nie. Nie po to powstała ta masa kierunków na studiach i nie po to one trwają X lat, żeby nagle się okazało, że pan Zdzisio spod sklepu może zarabiać bez wiedzy tyle samo co, ktoś kto się tego uczył X lat.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

Wyksztalcenie to zupelnie odrebna kwestia. Pewnych rzeczy musialam sie nauczyc, ale nie jestem inzynierem, nie zaprojektuje instalacji, nie bede nadzorowac prac. Tak samo jak sprzedawca samochodow nie zaprojektuje silnika.

[Natalie_Alex]

[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;88628056]Co do zrywania owoców to chyba każdy w dzieciństwie zrywał kwiatki czy mirabeelki. Żadna filozofia.
Za to w pracy w markecie się nie nauczyłam. Za trudne to dla mnie było i zrezygnowałam po 3 miesiącach 🤷 bo co się nauczyłam kodu czy danej promocji to zaraz się wszystko zmieniało i tak co kilka dni coś innego. A ja się wolno uczę takich rzeczy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

Pisałaś gdzieś, że trochę zajmujesz się fotografią, a praca kreatywna to bardzo często robienie projektu jedynie na podstawie briefu od klienta. Dziwne, że masz takie podejście.

[07f49d5297ed442eaa63bdc5e3365630f1fe1bde_620d9001ec3ce]

[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;88628327]To, że pewnych rzeczy mój mózg nie przyswaja. Np. języków albo programowania.
Albo dat historycznych. Tak o po prostu.

Wiesz ja też sobie nie zdaję sprawy z tego jak można nie poznać i nie umieć używać zasad ortograficznych i walić byk na byku. Przecież to jak wół jest napisane, wystarczy zapamiętać reguły pisowni i je stosować. A jednak według Was dysleksja/dysortografia istnieje.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]


Kurde kopnienta ale programowanie czy znajomość języka to nie jest to samo co ogarnięcie znajomosci produktów jakie dana firma sprzedaje...


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk