Nałogowe Kosmetykoholiczki - część XIII

[snowqueen]

Napisane przez iceflower

Też kupiłam tę bazę w środę i też kupiłam lakier Bell, ten ciemny. Oglądałam ten kolorowy brokat też ale wydało mi się, że nie będzie kryjący dość. Za to ten ciemny do mnie tak zamrugał, że nie mogłam mu się oprzeć.

Też oglądałam te lakiery Bell, ale na razie przemówiłam sobie do rozsądku.

Napisane przez iceflower

Facetów chyba zawsze cieszą wielkie telewizory, tak wynika z moich obserwacji.

Mojego na pewno, on w ogóle uwielbia wszelkie technologiczne i sprzętowe nowinki, gadżety, itp.

Napisane przez iceflower

Pomijam całkiem to że prawie wyplułam płuca bo kondycyjnie nie wyrabiam, ale nie podobają mi się ćwiczenia.

Ja drugiej dałam rady jakieś 20 minut, nie przejrzałam nawet całej. Myślałam, że serce mi wyskoczy.

Napisane przez iceflower

Ale to już możecie spokojnie kupować po kolei w trakcie mieszkania. Ale macie już dwie sofy i w razie focha lub zimowego wieczoru z książką możecie się okopać każdy na swojej.

Już jest nawet ustalone, która sofa "czyja"
Moja większa

Napisane przez iceflower

Jakoś to się dzieje. Mój naturalny kolor po farbie był zupełnie inny - o wiele ciemniejszy i miał mysi odcień, bardzo niefajnie w stosunku do tego co było przed farbowaniem (ciemny blond o złotym odcieniu).

rzyrafko - u mnie podobnie jak u ice kolor po farbowaniu bardzo się zmienił, kiedyś miałam niemal czarny, bardzo zimny i bardzo ciemny odcień brązu. Zero rudości, kasztana, złotych połysków w słońcu. Po farbowaniu (nie więcej niż 10 razy w całym życiu) mam sporo jaśniejsze i niestety z rudawym połyskiem

Moja mama jest naturalną blondynką, bardzo jasną, farbuje na blond od wielu lat, a odrostów nie ma w swoim naturalnym kolorze, tylko prawie czarne...

Napisane przez iceflower

Widziałyście gdzieś czerwone sweterki z dekoltem w szpic?
Moja siostra wymyśliła sobie taki na prezent i normalnie mnie zabiła, myślałam że to jest coć, co zawsze się kupi w każdym sklepie, a tu sie okazuje że w tym sezonie nie.

Ja bym zajrzała do Van Graafa albo Peek & Cloppenburg, tam zawsze mają mnóstwo takich bazowych ciuchów w wielu różnych kolorach i zazwyczaj bardzo dobre gatunkowo.

[iceflower]

Napisane przez snowqueen

Też oglądałam te lakiery Bell, ale na razie przemówiłam sobie do rozsądku.

Ja sobie pozwoliłam na drobne szaleństwo w zamian za rosane wybicie sobie z głowy Hello holo.

Te lakiery Sally Hansen też oglądałam. Ciemnoszary i czerwony wyglądają identycznie jak Rimmel a Rimmel nawet bez promocji tańszy. Szary mnie potencjalnie interesuje ale moe starczy już tych brokatów.

Napisane przez snowqueen

Ja drugiej dałam rady jakieś 20 minut, nie przejrzałam nawet całej. Myślałam, że serce mi wyskoczy.

Ja próbowałam dobić do końca ale musiałam robić często przerwy. No ale w ogóle beznadziejnie, jedna seria zawiera również ćwiczenie którego nie znoszę, szczerze. Kondycyjnie może to jest coś co powinnam ćwiczyć żeby się wzmocnić, ale pierwsz apłyta zdecydowanie przyjemniejsza.

Napisane przez snowqueen

Już jest nawet ustalone, która sofa "czyja"
Moja większa

Dobry układ.

Napisane przez snowqueen

Ja bym zajrzała do Van Graafa albo Peek & Cloppenburg, tam zawsze mają mnóstwo takich bazowych ciuchów w wielu różnych kolorach i zazwyczaj bardzo dobre gatunkowo.

Oo widzisz, wybrałam złą galerię prawdopodobnie, Peek mnie może poratować.

[rzyrafka]

Napisane przez Organzza

nie zawsze, mam Seche Vite, ale on lekko obkurcza lakier i czasem nie chcę go stosować dlatego zawsze doceniam lakiery, które same z siebie szybko schną (a te szerokie Essiaki schną chyba nawet szybciej same niż z topem )

Hmm, to chyba muszę wrócić do malowania pazurków esiakami- jakoś nie zauważyłam do tej pory takiego szybkiego wysychania

Napisane przez iceflower

Też kupiłam tę bazę w środę i też kupiłam lakier Bell, ten ciemny. Oglądałam ten kolorowy brokat też ale wydało mi się, że nie będzie kryjący dość. Za to ten ciemny do mnie tak zamrugał, że nie mogłam mu się oprzeć.

Daleko masz?
Gratuluję motywacji aczkolwiek bieganie w styczniu brzmi strasznie. Dla mnie jedynym sportem na świeżym powietrzu akceptowalnym w zimie są narty.

Jakoś to się dzieje. Mój naturalny kolor po farbie był zupełnie inny - o wiele ciemniejszy i miał mysi odcień, bardzo niefajnie w stosunku do tego co było przed farbowaniem (ciemny blond o złotym odcieniu).

Dobrałam dziś idealną bazę pod niego- Bell GW 441

ok 3 km, dziś też zaliczyłam szybki spacer w obie strony Oby mnie leń nie dopadł przed pilatesem- zjadłam spory obiad i muszę teraz sporo odczekać
O bieganiu to na razie tylko gadam, wczoraj wieczorem podbiegałam w drodze na wiadukt na tramwaj i wcale nie jest tak zimno

Mi też się zmienia, ale wątpię by to było od farby. Np. w dzieciństwie wszystkie z siostrami miałyśmy anielski blond a potem sporo ściemniały, a przecież pierwsze farby nakładałyśmy jako nastolatki. W gabinecie, obok którego pracuję jest pani trycholog, zapytam po weekendzie jak nie zapomnę

Napisane przez snowqueen

Ja bym zajrzała do Van Graafa albo Peek & Cloppenburg, tam zawsze mają mnóstwo takich bazowych ciuchów w wielu różnych kolorach i zazwyczaj bardzo dobre gatunkowo.

U nas taka wiocha, że nie ma Van Graafa

Byłam wczoraj na Atlasie Chmur- w sumie film o niczym, pomieszanie matriksa z Lostem okraszone szczątkami różnych ideologii plus trochę efektów. Chyba przeczytam książkę
Nie wiedziałam, że będzie trwał aż 3 godziny i się nie wyspałam dziś. I przez roztargnienie zapewne tym spowodowane pękłam mamie ulubiony talerz- podgrzałam go zamiast zupy, obróciłam się zmywac gary i bum

Zużyłam 1 krem do twarzy

[emememsik]

Napisane przez iceflower

No to super będziecie mieć czas żeby do woli się sobą cieszyć w samotności.

Nie mogę się doczekać.

Mam tylko nadzieję, że wyzdrowieję, bo z dnia na dzień jest coraz gorzej, a byłam przekonana, że to niegroźne lekkie przeziębienie. Ale naokoło mnie wszyscy chorują, chyba taki okres po prostu.

Używam teraz szarlotkowej serii Farmony. Peeling o dziwo jest dość mocny (mimo że to peeling myjący), a zapach masła był pierwszą rzeczą, którą poczułam po przebudzeniu.

[isa666]

Napisane przez rzyrafka

Mi też się zmienia, ale wątpię by to było od farby. Np. w dzieciństwie wszystkie z siostrami miałyśmy anielski blond a potem sporo ściemniały, a przecież pierwsze farby nakładałyśmy jako nastolatki. W gabinecie, obok którego pracuję jest pani trycholog, zapytam po weekendzie jak nie zapomnę

Ja również w dzieciństwie miałam prawie biały blond a później zrobił się ciemniejszy. Bodajże w 4-5 klasie miałam obcięte włosy na bardzo krótko i wtedy po odrośnięciu już nie były tak jasne jak wcześniej.
Po pierwszych farbowaniach (na czarno) jak potem zeszłam z tego koloru to mój naturalny stał się ciemniejszy, bardziej wpadał w szatyn.

Napisane przez emememsik

Mam tylko nadzieję, że wyzdrowieję, bo z dnia na dzień jest coraz gorzej, a byłam przekonana, że to niegroźne lekkie przeziębienie. Ale naokoło mnie wszyscy chorują, chyba taki okres po prostu.

Oj, zdrówka życzę Mnie dziś cały dzień boli głowa. Byłam w Biedronce z mamą na większych zakupach i wróciłam z migreną.

[Hosenka*]

Napisane przez Organzza

jakiś "wysyp" chłopców nasi znajomi też spodziewają się synka, no i Hosenka

Niestety nie ... 4.12 pojechałam rano do szpitala, bo nie czułam ruchów i okazało się, że dziecko nie żyje. 6.12 po 8 urodziłam siłami natury (wywoływali poród), w niedziele wyszłam ze szpitala, a we wtorek był pogrzeb naszego maleństwa. A to był już 32 tydzień ... W zasadzie za 3-4 tygodnie mogłabym już urodzić. Nadal nie mogę w to uwierzyć

[emememsik]

Hosenko, Nie mam pojęcia co powiedzieć. Trzymasz się jakoś?

[Hosenka*]

Em: jakoś musimy .... Staramy się żyć w miarę normalnie, żeby nie zwariować. Po pogrzebie musi być już tylko lepiej, to był trzeci kulminacyjny dzień, w którym wylałam potok łez, aż ksiądz musiał przerwać kazanie, bo dosłownie wyłam. Biała mała trumienka z moim maleństwem, ubranym przez babcie i tatusia w przygotowane przeze mnie ubranka, z misiem obok główki ... Ból niesamowity.

Po samym porodzie czuję się dobrze, zwłaszcza psychicznie, bo od północy w środę do czwartku do po 8 przemęczyłam się na porodówce faszerowana lekami, zastrzykami, kroplówkami na wywołanie skurczy i rozszerzenie szyjki, lekami przeciwbólowymi, uspokajającymi, momentami nie wiedziałam już po co leżę w szpitalu. TŻ mnóstwo czasu spędzał ze mną, godziny odwiedzin go nie obowiązywały. Gdyby nie on, lekarze i położne którzy naprawdę troszczyli się o mnie, dużo rozmawiali ze mną, to nie wiem jakbym to przeszła.

[isa666]

Hosenko ogromnie współczuję

[snowqueen]

Hosenko, bardzo mi przykro i ogromnie Wam współczuję...

[Organzza]

Hosenko, bardzo mi przykro i też szalenie Ci współczuję, trzymaj się mocno

[iceflower]

Hosenko strasznie mi przykro bardzo współczuję że Was to spotkało, nawet sobie nie potrafię wyobrazić co musicie przechodzić. Trzymaj się kochana.

[Estella]

Hosenko, bardzo mi przykro, trzymaj się

[sleepy]

Hosenko, przyjmij tez moje najszczersze wyrazy współczucia. Bardzo mi przykro z powodu Waszej ogromnej straty.

[kochanie]

Hosenko, strasznie mi przykro


Sleepy, nadal planujesz przyjechać do nas 30.12? Bo my planowaliśmy Biały na ostatni weekend grudnia - chociaż pewnie w niedzielę będziemy wracać - mam tylko nadzieję, że się nie miniemy!

[snowqueen]

Napisane przez emememsik

Używam teraz szarlotkowej serii Farmony. Peeling o dziwo jest dość mocny (mimo że to peeling myjący), a zapach masła był pierwszą rzeczą, którą poczułam po przebudzeniu.

Ja wczoraj użyłam peelingu, faktycznie ma dość ostre drobinki! Bardzo fajny, jestem zadowolona.

ice jednak uległam i kupiłam tego ciemnego, migoczącego Bell TŻ namawiał mnie jeszcze na czerwony, ale postanowiłam nie szaleć, poza tym wydawał mi się bardzo mało kryjący.

W sobotę kupiłam dwa cienie z nowej kolekcji Sephory, o te http://www.sephora.fr/Maquillage/Yeu...ieres/P1160079 - w kolorze Metallic Beige i Metallic Taupe. Są fenomanalne, idealnie się nakładają, blask nie jest aż tak oszałamiający, spokojnie nadają się na dzień. A kolor Taupe jest po prostu boski, taki niejednoznaczny, brązowoszary, zimny - po prostu piękny Dawno nie byłam tak aż zadowolona z cieni!

[iceflower]

Smutno nam się na wątku zrobiło strasznie.

Napisane przez snowqueen

ice jednak uległam i kupiłam tego ciemnego, migoczącego Bell TŻ namawiał mnie jeszcze na czerwony, ale postanowiłam nie szaleć, poza tym wydawał mi się bardzo mało kryjący.

A widzisz, a próbowałaś już? Bo ja miałam właśnie pisać że jestem nim rozczarowana. Spodziewałam się że będzie miał ciemną bazę i będzue krył paznokieć, a on jest niekryjący, bardziej jak top z drobinkami i efekt nie ma nic wspólnego z zawartością buteleczki. Chciałam pomalować nim paznokcie w sobotę, ale po jednym odpuściłam.

Na jakimś ciemnym bazowym lakierze go wypróbuję, może zmienię zdanie, ale na razie jestem trochę zrażona.

Napisane przez snowqueen

W sobotę kupiłam dwa cienie z nowej kolekcji Sephory, o te http://www.sephora.fr/Maquillage/Yeu...ieres/P1160079 - w kolorze Metallic Beige i Metallic Taupe. Są fenomanalne, idealnie się nakładają, blask nie jest aż tak oszałamiający, spokojnie nadają się na dzień. A kolor Taupe jest po prostu boski, taki niejednoznaczny, brązowoszary, zimny - po prostu piękny Dawno nie byłam tak aż zadowolona z cieni!

Fajne, dawno nie byłam w Spehorze i nie oglądałam kolorówki. Zapamiętam żeby obejrzeć jak po Świętach będzie zniżka 30%, bo jakiś fajny nowy cień by mi może na sylwestra nie zaszkodził. Mamy zaproszenie na imprezę do dalszych znajomych i jeżeli zdecydujemy się tam pojechać to cień (ten Taupe brzmi kusząco i mógłby złagodzić efekt mojej paletki L'Oreal) nie zaszkodzi i mała czarna konieczna do zakupu.

Ja kupiłam w piątek fioletową kredkę z serii smoky L'Oreal, jest o wiele fajniejsza niż ta Bourjois, którą kupiłam w Rossmannie wcześniej. Bardzo ciemna ale widać że to fiolet, jestem zadowolona.

Poza tym przestałam czuć święta, nie moge uwierzyć że to już za tydzień, chociaż brakuje mi tylko jednego prezentu który zaraz będę zamawiać.

Dzisiaj przyjeżdża moja siostra i przywozi mi do przejrzenia i przymierzenia stos butów i sukienek których nie będzie już nosić, więc liczę na nowe fajne szpilki przy tej okazji.

[snowqueen]

Napisane przez iceflower

A widzisz, a próbowałaś już? Bo ja miałam właśnie pisać że jestem nim rozczarowana. Spodziewałam się że będzie miał ciemną bazę i będzue krył paznokieć, a on jest niekryjący, bardziej jak top z drobinkami i efekt nie ma nic wspólnego z zawartością buteleczki. Chciałam pomalować nim paznokcie w sobotę, ale po jednym odpuściłam.

Na jakimś ciemnym bazowym lakierze go wypróbuję, może zmienię zdanie, ale na razie jestem trochę zrażona.

Nie próbowałam Widzę, że mogłam poczekać z zakupem na Twoją opinię, no trudno, będę go stosowała najwyżej jako top, a jak dalej nie będzie mi odpowiadał, to puszczę w świat.

Napisane przez iceflower

Fajne, dawno nie byłam w Spehorze i nie oglądałam kolorówki. Zapamiętam żeby obejrzeć jak po Świętach będzie zniżka 30%, bo jakiś fajny nowy cień by mi może na sylwestra nie zaszkodził. Mamy zaproszenie na imprezę do dalszych znajomych i jeżeli zdecydujemy się tam pojechać to cień (ten Taupe brzmi kusząco i mógłby złagodzić efekt mojej paletki L'Oreal) nie zaszkodzi i mała czarna konieczna do zakupu.

Są naprawdę świetne, w opakowaniu kolor wygląda inaczej niż na skórze, dobrze, że jednak spróbowałam
Też mam ochotę na małą czarną i nigdzie, naprawdę nigdzie nie ma nic ciekawego.

Napisane przez iceflower

Poza tym przestałam czuć święta, nie moge uwierzyć że to już za tydzień, chociaż brakuje mi tylko jednego prezentu który zaraz będę zamawiać.

Ja też, bo strasznie dużo pracuję, nie mam kiedy ogarnąć mieszkania i najprawdopodobniej nie będe miała w tym roku dużej, żywej choinki, bo nie mamy kiedy jej kupić ani ozdób do niej

Napisane przez iceflower

Dzisiaj przyjeżdża moja siostra i przywozi mi do przejrzenia i przymierzenia stos butów i sukienek których nie będzie już nosić, więc liczę na nowe fajne szpilki przy tej okazji.

Ale super, u mnie niestety to ja zazwyczaj jestem tą oddającą ciuchy i sporadycznie buty (jedna siostra ma ten sam rozmiar).
Natomiast na pewno kupię granatowe szpilki na wyprzedaży, wiem, że mają je w moim Stradi na magazynie w moim rozmiarze

[iceflower]

Napisane przez snowqueen

Nie próbowałam Widzę, że mogłam poczekać z zakupem na Twoją opinię, no trudno, będę go stosowała najwyżej jako top, a jak dalej nie będzie mi odpowiadał, to puszczę w świat.

Może akurat będziesz zadowolona, ja może nawet też jak wypróbuję go na innym lakierze.
Na razie się rozczarowałam, bo miałam całkiem inne oczekiwania.

Napisane przez snowqueen

Też mam ochotę na małą czarną i nigdzie, naprawdę nigdzie nie ma nic ciekawego.

No ja specjalnie szukać nie będę bo jakby co mam w czym iść, ale myślałam że może gdzieś trafię przypadkiem.
Podobała mi się na ulotce w Mango taka krótka i z rękawkami z przejrzystego materiału, ale nie widziałam jej na żywo, więc to takie marzeniowe raczej że ją znajdę gdzieś i będzie idealna.

Napisane przez snowqueen

Ale super, u mnie niestety to ja zazwyczaj jestem tą oddającą ciuchy i sporadycznie buty (jedna siostra ma ten sam rozmiar).

No u nas z rozmiarem to różnie, ale jestem przy nadziei że coś się dla mnie znajdzie w tych zasobach, rozmiar stopy mamy ten sam mniej więcej, a z ciuchów przygarniam zazwyczaj to co odrobinę za ciasne. A teraz ją wzięło na wielkie sprzątanie aż się boję zobaczyć jej walizkę.

Napisane przez snowqueen

Natomiast na pewno kupię granatowe szpilki na wyprzedaży, wiem, że mają je w moim Stradi na magazynie w moim rozmiarze

Ja też mam nadzieję je kupić, widziałam swój rozmiar jak byłam na zakupach w zeszłym tygodniu. Pojęcia nie mam czemu nie cieszą się powodzeniem, ale dla mnie to dobrze.

[snowqueen]

Napisane przez iceflower

Może akurat będziesz zadowolona, ja może nawet też jak wypróbuję go na innym lakierze.
Na razie się rozczarowałam, bo miałam całkiem inne oczekiwania.

Postaram się podejść do niego bez oczekiwań i zobaczymy.

Na razie nie mogę malować paznokci, na palcu wskazującym tuż przy płytce mam głębokie rozcięcie, które nie chce się zagoić. Ostatnio jak zmywałam lakier to myślałam, że zejdę z bólu, tak mnie piekło od zmywacza.

Napisane przez iceflower

A teraz ją wzięło na wielkie sprzątanie aż się boję zobaczyć jej walizkę.

Fantastycznie, tyle mierzenia, szperania w walizce, oglądania

A udało Ci się kupić sweterek dla siostry?

Napisane przez iceflower

Ja też mam nadzieję je kupić, widziałam swój rozmiar jak byłam na zakupach w zeszłym tygodniu. Pojęcia nie mam czemu nie cieszą się powodzeniem, ale dla mnie to dobrze.

U mnie nawet nie są na sklepie i do wyprzedaży ich nie wystawią, więc jestem w miarę spokojna o to, że znajdą się w mojej szafie. Już teraz miałam ochotę je kupić, za te 99 zł, ale uznałam, że wykażę się cierpliwością.

[iceflower]

Napisane przez snowqueen

A udało Ci się kupić sweterek dla siostry?

Tak, w Peeku.
Ale nie było z tym różowo też, bo był tylko jeden model takiego sweterka w całym sklepie w kolorze czerwonym i były go 3 sztuki - 2 XL i 1 XS. Dobrze że ta XS dość duża, na mnie luźna, więc akurat będzie na moją siostrę.

Napisane przez snowqueen

U mnie nawet nie są na sklepie i do wyprzedaży ich nie wystawią, więc estem w miarę spokojna o to, że znajdą się w mojej szafie. Już teraz miałam ochotę je kupić, za te 99 zł, ale uznałam, że wykażę się cierpliwością.

No bo juz teraz mają dobrą cenę, zastanawiam się ile jeszcze ona spadnie w czasie wyprzedaży. Ja w grudniu nie planowałam ich kupować, ale przeliczę ponownie budżet po świętach i może akurat wpadną do mojej szafy, a jak nie to pozostanie mi liczyć na to, żeby się uchowały do 10-tego stycznia.

[Hosenka*]

Dziękuję dziewczyny

Myśl, że już za 2-3 tyg mogłabym tulić maleństwo doprowadza mnie do łez. Po świętach mają być wyniki badań łożyska, może będzie wiadomo co się stało (w około 2/3 takich przypadków przyczyna nie jest poznana)

[snowqueen]

Napisane przez iceflower

Tak, w Peeku.
Ale nie było z tym różowo też, bo był tylko jeden model takiego sweterka w całym sklepie w kolorze czerwonym i były go 3 sztuki - 2 XL i 1 XS. Dobrze że ta XS dość duża, na mnie luźna, więc akurat będzie na moją siostrę.

Ważne, że się udało - widzę, że trafiłam ze sklepem.

Napisane przez iceflower

No bo juz teraz mają dobrą cenę, zastanawiam się ile jeszcze ona spadnie w czasie wyprzedaży. Ja w grudniu nie planowałam ich kupować, ale przeliczę ponownie budżet po świętach i może akurat wpadną do mojej szafy, a jak nie to pozostanie mi liczyć na to, żeby się uchowały do 10-tego stycznia.

Te Twoje ślubne kupowałam po 119 (a wczesnie były chyba po 139), a na wyprzedaży były najpierw za 89, a potem 69. Licze na to, że granatowe zejdą od razu co najmniej do 79.

---------- Dopisano o 10:42 ---------- Poprzedni post napisano o 10:38 ----------

Napisane przez Hosenka*

Dziękuję dziewczyny

Myśl, że już za 2-3 tyg mogłabym tulić maleństwo doprowadza mnie do łez. Po świętach mają być wyniki badań łożyska, może będzie wiadomo co się stało (w około 2/3 takich przypadków przyczyna nie jest poznana)

Hosenko

Ściskam Cię bardzo mocno, nawet nie jestem w stanie sobie wyobrazić, co czujesz

[iceflower]

Napisane przez Hosenka*

Dziękuję dziewczyny

Myśl, że już za 2-3 tyg mogłabym tulić maleństwo doprowadza mnie do łez. Po świętach mają być wyniki badań łożyska, może będzie wiadomo co się stało (w około 2/3 takich przypadków przyczyna nie jest poznana)

Ja też nie potrafię sobie nawet wyobrazic co musisz czuć mam nadzieję, że chociaż uda się poznać przyczynę i że za jakiś czas jak już chociaż trochę się wasz ból się ukoi, zostaniecie rodzicami.

Napisane przez snowqueen

Te Twoje ślubne kupowałam po 119 (a wczesnie były chyba po 139), a na wyprzedaży były najpierw za 89, a potem 69. Licze na to, że granatowe zejdą od razu co najmniej do 79.

Też kupowałam po 119, teraz nawet to 99 mi pasuje ale nie pogardzę dalszą obniżką, wiadomo. Ważne że pojawiła się szansa żeby je jednak kupić, bo przez chwilę myślałam że ich już w ogóle nie będzie.

[emememsik]

Napisane przez snowqueen

J
W sobotę kupiłam dwa cienie z nowej kolekcji Sephory, o te http://www.sephora.fr/Maquillage/Yeu...ieres/P1160079 - w kolorze Metallic Beige i Metallic Taupe. Są fenomanalne, idealnie się nakładają, blask nie jest aż tak oszałamiający, spokojnie nadają się na dzień. A kolor Taupe jest po prostu boski, taki niejednoznaczny, brązowoszary, zimny - po prostu piękny Dawno nie byłam tak aż zadowolona z cieni!

Piękne. Będę musiała im się przyjrzeć, choć staram się nie kupować pojedynczych cieni. Dziś mam na oczach znów lorealka od Ciebie. Ile one kosztują w Polsce?

Jeśli chodzi o małe czarne, to ja półtora roku temu kupiłam w H&M idealną, świetnie na mnie leży. http://2.bp.blogspot.com/-n6u18_x6_T...ka+h%2526m.jpg

Odzyskałam głos! Bardzo się cieszę, bo w sobotę niestety musiałam się wcześniej zwolnić z pracy, już prawie nic nie byłam w stanie z siebie wydusić.

Hosenko, musi Ci być strasznie ciężko. Mam nadzieję, że przyszły rok będzie dla Ciebie lepszy.

[snowqueen]

Napisane przez emememsik

Piękne. Będę musiała im się przyjrzeć, choć staram się nie kupować pojedynczych cieni. Dziś mam na oczach znów lorealka od Ciebie. Ile one kosztują w Polsce?

Jeśli chodzi o małe czarne, to ja półtora roku temu kupiłam w H&M idealną, świetnie na mnie leży. http://2.bp.blogspot.com/-n6u18_x6_T...ka+h%2526m.jpg

Kosztują 55 zł, myślę, że możesz się na nie zaczaić na poświątecznym rabacie na makijaż, który zapewne będzie jak co roku.

Bardzo ładna sukienka

[Estella]

Dziewczyny mam do oddania krem z filtrem 50 Lysalpha SVR do tłustej skóry. Nowy, nieużywany, niestety ważny do kwietnia. Oddam za darmo za pokrycie kosztów wysyłki. Nic nie chcę w zamian. Także jeśli któraś używa filtrów to śmiało się zgłaszać

[isa666]

Hosenko

[emememsik]

Macie już kupione prezenty dla bliskich?

Ja jak zwykle obdarowuję tylko TŻ, będą trzy książki, koszulka ze Star Wars (nie kupił sobie, bo była za droga, a ja nie namawiałam wiedząc, że będzie to dobry prezent ) i pakę słodyczy z www.cosslodkiego.com.pl. Świetna strona, zajrzyjcie.

[iceflower]

Ja mam już w zasadzie wszystkie prezenty, w tym roku wyjątkowo bezproblemowo mi poszło. Jeszcze tylko dla mamy - część mam zamówioną, a jeszcze jakiś drobiazg kosmetyczny będę chciała jej dokupić.