Boje się ,że znowu coś będzie...

[Miviki666]

Hej.
Ja już nie wiem czy to ze mną jest coś nie tak Jestem z moim tż 4 lata. Kiedyś mój tż przyjaznił się z moją przyjaciółką. Lubili się, on przychodził do niej po rade, rozmawiali śmiali się, a ja się sama cieszyłam ,że się przyjaznią. Ale do pewnego czasu. Dowiedziałam się ,że przyjaciółka pocałowała mojego tż. Jej facet się o tym dowiedział i mnie poinformował. Nie wiem czy między nimi coś jeszcze było bo tż nie chciał o tym powiedzieć.Byłam na nią wściekła, ale pogodziłyśmy się i już to poszło w nie pamięc, tak myślałam. Było to 4 lata temu. Ostatnio znowu zaczeli ze sobą rozmawiać. Przyjaciółka poprosiła mnie żeby moj tż sciągnoł jej pewną rzecz. Od tamtej pory rozmawiają ze sobą. Wiem,że nie flirtują ani nie robią nic zadnych głupich rzeczy, ale ja się po prostu boję....Boję się że znowu dojdzie do tego co było 4 lata temu....Wkurzam się kiedy piszą, kiedy tż przynosił jej płyty i wogóle ,ze rozmawiają...Cały czas chodzę smutna i zła z tego powodu...Mam nadzieje, zę mi to pprzejdzie co wy dziewczyny o tym sądzicie?

[Ninlil]

Sądzę, że trzymanie pod stałą kontrolą nic nie da. Jak będzie chciał to zdradzi, czy z przyjaciółką, czy z kimś innym. Nawet gdyby ona znów do niego podbijała, to jednak on ma ostatnie słowo i może odmówić. Zaufaj mu.

[muszynianka]

To był jeden raz 4 lata temu, co twój tż na to?

[in love_]

Napisane przez Ninlil

Sądzę, że trzymanie pod stałą kontrolą nic nie da. Jak będzie chciał to zdradzi, czy z przyjaciółką, czy z kimś innym. Nawet gdyby ona znów do niego podbijała, to jednak on ma ostatnie słowo i może odmówić. Zaufaj mu.

Zgadzam się z tym.

[Miviki666]

On mi tłumaczy ,że nie mam co się martwić, że nic między nimi nie będzie, ja mu wierze bo nie jest głupi, tylko to po prostu jest strach i obawa przed tym...

[Biedronilla]

Przyjaciółka poprosiła mnie żeby moj tż sciągnoł jej pewną rzecz

jaką?

Hej. Ja już nie wiem czy to ze mną jest coś nie tak Jestem z moim tż 4 lata. Kiedyś mój tż przyjaznił się z moją przyjaciółką. Lubili się, on przychodził do niej po rade, rozmawiali śmiali się, a ja się sama cieszyłam ,że się przyjaznią. Ale do pewnego czasu. Dowiedziałam się ,że przyjaciółka pocałowała mojego tż. Jej facet się o tym dowiedział i mnie poinformował. Nie wiem czy między nimi coś jeszcze było bo tż nie chciał o tym powiedzieć.Byłam na nią wściekła, ale pogodziłyśmy się i już to poszło w nie pamięc, tak myślałam.

Tak myslałaś, ale jak się okazuje w niepamięć nie poszło... I tak to bywa w związkach, gdzie jeden z partnerów oszkukiwał/oszukuje drugiego, potem już się nie da zaufać ponownie. I w sumie nie wiem co ci napisać, bo równie dobrze może znowu coś między nimi zaiskrzyć, jak i nie.
A po tamtym incydencie (w sumie dziwne dla mnie, że pozwoliłaś mu się wykpić brakiem tłumaczenia, co tak naprawdę między nimi zaszło), jak było między wami?? I dlaczego nie zerwałas przyjaźni z babą, która do chłopa ci się dobierała

[gramwzielone]

Napisane przez Miviki666

On mi tłumaczy ,że nie mam co się martwić, że nic między nimi nie będzie, ja mu wierze bo nie jest głupi, tylko to po prostu jest strach i obawa przed tym...

Skoro tak, to czemu o tej sytuacji dowiedziałaś się od obcego człowieka, chłopaka Twojej przyjaciółki a nie od własnego chłopaka?

Widocznie też miał swoje za uszami albo jest z tych co to swoje wysoki ukrywają żeby "dziewczyny nie martwic"

Obecnie - gdyby Twoja przyjaciółka i Twój chłopak mieli na względzie Twoje samopoczucie nigdy nie dopuściliby do sytuacji w której możesz poczuć się źle. Reasumując: albo mają Cię gdzieś albo jest coś między nimi.

[Miviki666]

Napisane przez Biedronilla

jaką?






Tak myslałaś, ale jak się okazuje w niepamięć nie poszło... I tak to bywa w związkach, gdzie jeden z partnerów oszkukiwał/oszukuje drugiego, potem już się nie da zaufać ponownie. I w sumie nie wiem co ci napisać, bo równie dobrze może znowu coś między nimi zaiskrzyć, jak i nie.
A po tamtym incydencie (w sumie dziwne dla mnie, że pozwoliłaś mu się wykpić brakiem tłumaczenia, co tak naprawdę między nimi zaszło), jak było między wami?? I dlaczego nie zerwałas przyjaźni z babą, która do chłopa ci się dobierała

Po tamtym incydencie było normalnie. Bo to ona się przyznała do pocałunku, mój tż ją odepchnoł wtedy, ale fakt faktem to zrobiłam. Po jakimś czasie jej to wybaczyłam. Dla mnie było o wiele lepiej jak nie mieli kontaktu przez te lata, a teraz to się tylko wkurzam....

---------- Dopisano o 18:17 ---------- Poprzedni post napisano o 18:10 ----------

Nie no bez przesady zaczeli rozmawiac od 2 dni wiec nie wierze ,żę moglo coś zaiskrzeć. Moj tż wyjeżdza za granice dzisiaj więc kontaktu mieć nie będą. Nie wiem, może po prostu wyolbrzymiam? Przerazliwiona jestem? Ja tylko nie chcem się znowu martwić i zadręczać.

[Smefetka18]

Często się słyszy i mówi o tym, że przyjaźń między kobietą i meżczyzną jest niemożliwa, więc Ci się wcale nie dziwie, że masz obawy i Cię to męczy. Z przyjaciółkami rożnie bywa, z facetami też...Jedyne co, to musisz być czujna i starać się na bieżąco obserwować ich wzajemne relacje, żebyś w razie czego mogła odpowiednio wcześnie wyczuć, że coś jest nie tak

[Miviki666]

Ja po prostu nie chce się znowu za jakis czas dowiedzieć ,zę coś między nimi było....Jego też denerwuje moja zazdrośc, i ja sama nie czuje się z tym najlepiej. Tym bardziej że przyjaciółka ostatnio rozstała się ze swoim facetem. Niby wierze ,ze nic nie będzie. Ona i tż zapewniają mnie, żębym się nie martwiła...

[studi]

łatwo jest mówić-nie zadręczaj się,ale tak się nie da...Powinnaś w każdym razie porozmawiać z TŻ-tem i powiedzieć mu jakie są Twoje obawy, w końcu jesteście w związku a 4 lata temu trochę się zapomniał... Jeśli jest mądrym facetem powinien do minimum ograniczyć kontakt z przyjaciółką.

[gramwzielone]

Napisane przez Miviki666

Nie no bez przesady zaczeli rozmawiac od 2 dni wiec nie wierze ,żę moglo coś zaiskrzeć.

Skąd wiesz że tylko 2 dni? Bo od dwóch dni widują sie oficjalnie czy chłopak Ci tak powiedział? Jesli chodzi o nią nigdy nie był prawdomówny więc czemu teraz mu wierzysz? Teraz już nie ma chłopaka przyjaciółki który powie Ci jeżeli coś się stało.

Napisane przez Miviki666

Nie no bez przesady zaczeli rozmawiac od 2 dni wiec nie wierze ,żę moglo coś zaiskrzeć. Moj tż wyjeżdza za granice dzisiaj więc kontaktu mieć nie będą. Nie wiem, może po prostu wyolbrzymiam? Przerazliwiona jestem? Ja tylko nie chcem się znowu martwić i zadręczać.

Twój TŻ będzie odcięty od cywilizacji w jakiejś puszczy czy dżungli? Jeżeli nie to mają duże możliwości - gadu, maile, skype czy nawet staromodna poczta.

[marcowa5]

Ja to bym nie dała już im się tak "przyjaźnić" ale to ja ...

[lesny_stworek]

A dlaczego nie mozesz go poprosic, zeby nie kontaktowal sie z nią? nie maja wspolnych spraw, nie sa przyjaciolmi, na dodatek mają wspolny brudek za paznokciami.
"Zaufaj mu..."? Nie rozumiem takich rad. Zaufanie to podstawa, to fakt. Ale tez poszanowanie uczuc drugiej osoby. A skoro Ciebie ich kontakt rani, chyba powinni cos z tym zrobic? Dla mnie to jasne, ze nie powinni sie w tej sytuacji przyjaznic.

[Alice_in_Wonderland]

A ja ufam swojemu facetowi, pozwalam mu mieć koleżanki i kolegów, ale w tym wypadku wydałoby mi się to nieco podejrzane.
Dziewczyna ledwo zerwała ze swoim facetem, żyje w dobie internetu, kafejek, prawie wszyscy mają w domu połączenie, wszędzie są wypożyczalnie DVD, youtube, dailymotion, mediateki i ona nagle potrzebuje, aby Twój chłopak coś jej ściągnął z internetu i "wymieniają się płytami"?
Nie zabraniaj swojemu chłopakowi z nią rozmawiać, nie okazuj zazdrości tylko daj mu do zrozumienia, że mu ufasz jak nikomu innemu. Obserwuj czy nic złego się nie dzieje, adoruj swojego chłopa i niech ma świadomość, że jesteś najfajniejsza na świecie

[lesny_stworek]

Napisane przez Alice_in_Wonderland

Dziewczyna ledwo zerwała ze swoim facetem, żyje w dobie internetu, kafejek, prawie wszyscy mają w domu połączenie, wszędzie są wypożyczalnie DVD, youtube, dailymotion, mediateki i ona nagle potrzebuje, aby Twój chłopak coś jej ściągnął z internetu i "wymieniają się płytami"?

[żurawinka]

Pocałowała go czyli miała na niego ochotę, była chemia. Po pierwsze.
Dowiedziałaś sie tylko dlatego że chłopak "przyjaciółki "Ci o tym doniósł. Po drugie.
Na dodatek nie wiesz wszystkiego, okoliczności zajścia, nadal się z nia przyjaźnisz mimo że nabruźdźiła na Twoje podwórko!!
Nie do pomyślenia. Nigdy już bym takiej osobie nie zaufała, a ich dwojga trzymała
z daleka od siebie. Conajmniej.

[velara]

Napisane przez studi

łatwo jest mówić-nie zadręczaj się,ale tak się nie da...Powinnaś w każdym razie porozmawiać z TŻ-tem i powiedzieć mu jakie są Twoje obawy, w końcu jesteście w związku a 4 lata temu trochę się zapomniał... Jeśli jest mądrym facetem powinien do minimum ograniczyć kontakt z przyjaciółką.

Przepraszam, ale muszę zwrócić uwagę dla Twojego dobra: wyrazy typu "ściągnoł", odepchnoł"pisze się przez ą czyli ściągnął, odepchnął itp.

[Caroline1920]

Napisane przez Miviki666

Hej.
Ja już nie wiem czy to ze mną jest coś nie tak Jestem z moim tż 4 lata. Kiedyś mój tż przyjaznił się z moją przyjaciółką. Lubili się, on przychodził do niej po rade, rozmawiali śmiali się, a ja się sama cieszyłam ,że się przyjaznią. Ale do pewnego czasu. Dowiedziałam się ,że przyjaciółka pocałowała mojego tż. Jej facet się o tym dowiedział i mnie poinformował. Nie wiem czy między nimi coś jeszcze było bo tż nie chciał o tym powiedzieć.Byłam na nią wściekła, ale pogodziłyśmy się i już to poszło w nie pamięc, tak myślałam. Było to 4 lata temu. Ostatnio znowu zaczeli ze sobą rozmawiać. Przyjaciółka poprosiła mnie żeby moj tż sciągnoł jej pewną rzecz. Od tamtej pory rozmawiają ze sobą. Wiem,że nie flirtują ani nie robią nic zadnych głupich rzeczy, ale ja się po prostu boję....Boję się że znowu dojdzie do tego co było 4 lata temu....Wkurzam się kiedy piszą, kiedy tż przynosił jej płyty i wogóle ,ze rozmawiają...Cały czas chodzę smutna i zła z tego powodu...Mam nadzieje, zę mi to pprzejdzie co wy dziewczyny o tym sądzicie?

jak mogl nie chciec Ci o tym powiedziec... chyba to byl jego zasrany obowiazek sie przyznac co takiego nawyrabial zanim mu w ogole wybaczylas...

Napisane przez Miviki666

Ja po prostu nie chce się znowu za jakis czas dowiedzieć ,zę coś między nimi było....Jego też denerwuje moja zazdrośc, i ja sama nie czuje się z tym najlepiej. Tym bardziej że przyjaciółka ostatnio rozstała się ze swoim facetem. Niby wierze ,ze nic nie będzie. Ona i tż zapewniają mnie, żębym się nie martwiła...

tak przyjaciolka (nie wiem jak po czyms takim mozesz ja nazywac swoja przyjaciolka, ja bym w zyciu czegos takiego nie wybaczyla przyjaciolce, bo przyjaciele nie robia sobie takich swinstw) niedawno zerwala z chlopakiem i nagle przypomniala sobie o twoim TZtcie... coz za zbieg okolicznosci ciekawe czy tez to ona zerwala czy moze to on ja rzucil bo ona znowu cos przeskrobala...
ja na Twoim miejscu tez bym sie stresowala i to bardzo bo jest czym sie stresowac...

[Ivy123]

Ja to bym z gosciem skończyła już 4 lata temu, no ale to ja...

Kazałabym! mu CAŁKOWICIE zerwać kontakt z przyjaciółeczką , albo ona albo ja, jedno z dwóch.W innym wypadku bye bye.

[0nasty0]

Nie chciałabym, aby mój facet odnawiał kontakt z dziewczyną, z którą mnie zdradził wcześniej.
Po za tym, coś mi się wydaje, że Twoja 'przyjaciółka' kombinuje.
Może od dawna czuła do niego jakąś chemię, a teraz, kiedy jest wolna chce zobaczyć, czy uda jej się go zdobyć?

[Caroline1920]

Napisane przez Ivy123

Ja to bym z gosciem skończyła już 4 lata temu, no ale to ja...

Kazałabym! mu CAŁKOWICIE zerwać kontakt z przyjaciółeczką , albo ona albo ja, jedno z dwóch.W innym wypadku bye bye.

ja w ogole nie rozumiem jak po tym co Ci zrobili mogl im wpasc do glowy taki pomysl zeby zaczac ze soba pisac i prosic o cos ta druga osobe (ona jego o sciagniecie czegos) to mi sie po prostu w glowie nie miesci...
moim zdaniem ta cala "przyjaciolka" Autorki jest nie fair i na jej miejscu zerwalabym z nia wszelakie kontakty juz te 4 lata temu bo nie potrafilabym czegos takiego wybaczyc i mysle, ze wiekszosc osob by tak zrobila... z reszta pisalam juz o tym wyzej...

masakra jednym slowem... nad czym Ty sie dziewczyno zastanawiasz, mowisz prosto z mostu, ze po tym co Ci zgotowali 4 lata temu nie zyczysz sobie miedzy nimi zadnego kontaktu, ze boli Cie sam fakt jak w ogole oni smia odnawiac kontakt ze soba.... w jakim celu? bo przyjacioleczka jest wolna i przypomniala sobie o Twoim TZcie... a Twoj TZ nie ma wstydu skoro po tym wszystkim co Ci zrobil odpisuje na jej wiadomosci i utrzymuje z nia kontakt... to sa czyste kpiny...

[d0lcevita]

Napisane przez Miviki666

Nie wiem czy między nimi coś jeszcze było bo tż nie chciał o tym powiedzieć.

to on Ci nawet nic nie powiedział ?
a potraficie szczerze rozmawiać ?

[Ixcuina]

Napisane przez Miviki666

Hej.
Ja już nie wiem czy to ze mną jest coś nie tak Jestem z moim tż 4 lata. Kiedyś mój tż przyjaznił się z moją przyjaciółką. Lubili się, on przychodził do niej po rade, rozmawiali śmiali się, a ja się sama cieszyłam ,że się przyjaznią. Ale do pewnego czasu. Dowiedziałam się ,że przyjaciółka pocałowała mojego tż. Jej facet się o tym dowiedział i mnie poinformował. Nie wiem czy między nimi coś jeszcze było bo tż nie chciał o tym powiedzieć.Byłam na nią wściekła, ale pogodziłyśmy się i już to poszło w nie pamięc, tak myślałam. Było to 4 lata temu. Ostatnio znowu zaczeli ze sobą rozmawiać. Przyjaciółka poprosiła mnie żeby moj tż sciągnoł jej pewną rzecz. Od tamtej pory rozmawiają ze sobą. Wiem,że nie flirtują ani nie robią nic zadnych głupich rzeczy, ale ja się po prostu boję....Boję się że znowu dojdzie do tego co było 4 lata temu....Wkurzam się kiedy piszą, kiedy tż przynosił jej płyty i wogóle ,ze rozmawiają...Cały czas chodzę smutna i zła z tego powodu...Mam nadzieje, zę mi to pprzejdzie co wy dziewczyny o tym sądzicie?

Piszesz, że jesteście razem 4 lata i że pocałunek między nimi też miał miejsce 4 lata temu. Czy to była zdrada, czy miało miejsce zanim zaczęliście być razem? Jeśli zdrada, to dziwię się, że nadal przyjźnisz się z tą dziewczyną, no ale nieważne; zdecydowanie zabroniłabym kontaktów bez swojej obecności. Jeśli natomiast coś między nimi było zanim zaczęliście być razem, to po prostu uważaj na to co się dzieje i bądź czujna, ale nie męcz faceta za bardzo, bo możliwe, że tamto zupełnie nic dla niego nie znaczyło.

[Aggie125]

A po jaką cholerę oni ze sobą piszą? Po co Twój facet przynosi tamtej panience płyty?

W życiu jest tak, że ponosi się konsekwencje swoich czynów. I nie ma tłumaczenia, że to było 4 lata temu, itp. Ta dziewczyna, bo nie nazywałabym jej przyjaciółką, zrobiła coś, za co każda inna dziewczyna dałaby jej po gębie i natychmiast zerwała kontakty. Błąd, że tego nie zrobiłaś od razu, co nie znaczy, że musisz tolerować sytuację, która moim zdaniem jest chora. Ze względu na to, co się zdarzyło kilka lat temu, konsekwencje są takie, że Ty sobie nie życzysz jakichkolwiek kontaktów między facetem a tamtą panną. I nie, nie jest to zazdrość, zaborczość. To normalne rozwiązanie sprawy. Przydałaby się rozmową z tą panną i zadanie pytania wprost: "Znowu czegoś próbujesz? Jak nie, to skończ te szopki z płytami, wydzwanianiem i szukaniem kontaktów." Czasemt rzeba powiedzieć wprost, że dana sytuacja jest nie do przyjęcia, zwłaszcza, że racja jest po Twojej stronie. Nie robiłaś afery z niczego, bo COŚ tam było. I masz prawo oczekiwać, że Twój facet dostosuje się do Twoich WYMAGAŃ. W takiej sytuacji sprawy trzeba postawić jasno - wóz albo przewóz.

[szara_kotka]

Napisane przez Miviki666

Hej.
Ja już nie wiem czy to ze mną jest coś nie tak Jestem z moim tż 4 lata. Kiedyś mój tż przyjaznił się z moją przyjaciółką. Lubili się, on przychodził do niej po rade, rozmawiali śmiali się, a ja się sama cieszyłam ,że się przyjaznią. Ale do pewnego czasu. Dowiedziałam się ,że przyjaciółka pocałowała mojego tż. Jej facet się o tym dowiedział i mnie poinformował. Nie wiem czy między nimi coś jeszcze było bo tż nie chciał o tym powiedzieć.Byłam na nią wściekła, ale pogodziłyśmy się i już to poszło w nie pamięc, tak myślałam. Było to 4 lata temu. Ostatnio znowu zaczeli ze sobą rozmawiać. Przyjaciółka poprosiła mnie żeby moj tż sciągnoł jej pewną rzecz. Od tamtej pory rozmawiają ze sobą. Wiem,że nie flirtują ani nie robią nic zadnych głupich rzeczy, ale ja się po prostu boję....Boję się że znowu dojdzie do tego co było 4 lata temu....Wkurzam się kiedy piszą, kiedy tż przynosił jej płyty i wogóle ,ze rozmawiają...Cały czas chodzę smutna i zła z tego powodu...Mam nadzieje, zę mi to pprzejdzie co wy dziewczyny o tym sądzicie?

Potrafisz się dalej przyjaźnić z tą dziewczyną...?Ja bym po takim czymś nie potrafiła. Ona nie ejst Twoją przyjaciółką, bo przyjaciele tak nie postępują, nie podrywają facetów swoich koleżanek. Ona Cię zdradziła tak jak i on.
Wiesz, mi się wydaje że to przynoszenie płyt, ściąganie czegoś itd. to zwykłe szukanie powodu, żeby się z nim skontaktować, a on albo jest taki naiwny i nie wie dlaczego ona to robi(że pewnie on jej się podoba i
ona próbuje się do niego zbliżyć) albo zwyczajnie mu to pasuje, bo ona też mu wpadla w oko.
Ja nie wyobrażam sobie żeby mój facet kontaktował się nadal z dziewczyną, ktora ewidentnie kiedyś na niego leciała i w dodatku, zdradziła mnie jako przyjaciółka. Swoją drogą nawet nie wiem czy potrafiłabym mu to wybaczyć, tak samo jak i jej.Widać że to wciąż w Tobie siedzi i będzie wracało cały czas, więc albo szczerze pogadasz z nim i z tą dziewczyną, albo będziesz się tak męczyć cały czas. Powiedz mu o swoich obawach i że nie chcesz aby utrzymywał z nią nadal kontakt, bo Cię to boli i masz obawy, do których masz zresztą podstawy.