Przeterminowany olejek

[Brith]

Kochane! Być może mój post spotka się z falą hejtu, być może nie, w każdym razie hejt i tak należy mi się za moją gapowatość. Otóż przychodzę do was z prośbą o radę, bo siedzę i trochę się boję. Dzisiaj do zmycia makijażu metodą OCM użyłam przeterminowanego o 3 miesiące olejku rycynowego. Przez zwykłą nieuwagę, ponieważ pomyliłam go z tym nowym - po prostu wzięłam nie tę butelkę, co trzeba. Tak się zastanawiam, czy wpłynie to w jakiś sposób na stan mojej skóry, która ledwo co wygrzebała się z dołka po ostatniej alergii na krem. Na szczęście nałożyłam go "tylko" na policzki i zaczęłam wcierać, po czym po chwili poczułam dziwny zapach i dopiero wtedy spojrzałam na datę. Od razu szybko go zmyłam, a potem drugi raz przemyłam twarz. Możecie mnie bić po głowie i tak dalej, tylko powiedzcie mi, jak to się odbije na mojej cerze i ogólnym zdrowiu. Dodam, iż trzymałam go na policzkach dosłownie pół minuty. Z góry dziękuję za wasze odpowiedzi.

[jbak]

i jak? stalo sie cos? tez mam przeterminowany olejek, a jestem strasznym dusigroszem i szkoda mi go wywalic

[Astrald]

Wpis mocno spóźniony, ale wtrącę swoje trzy grosze, bo może komuś przyda się na przyszłość. U mnie tak samo przypadkowe użycie do mycia twarzy przeterminowanego olejku (w zasadzie mieszanki olejków, nie pytajcie o pełen skład bo go nie pamiętam) poskutkował wysypem takich małych pryszczy/krostek (przypominały pryszcze, ale były malutkie, nie żadne duże czerwone bolące gule). Przynajmniej tak zareagowała moja tłusta, trądzikowa cera Generalnie nie polecam za mocno, chociaż zeszły po kilku dniach, to nadal nie jest to najprzyjemniejsza rzecz na świecie.