Co robię źle? Potwornie zanieczyszczona skóra od kosmetyków?

[mysza10100]

Czesc dziewczyny. Mam ogromny problem z moją skórą. Otóż około rok temu była w stanie niemal idealnym. Zero niespodzianek, udało mi się doprowadzic ją do naprawdę bardzo dobrego stanu. Stosowałam naturalne glinki, peelingi, toniki oraz pomógł mi Effaclar Duo.

Niestety po kilkumiesięcznym pobycie w upalnej Grecji po powrocie do Polski moja skóra przypominała horror. Nie było miejsca, gdzie nie miałabym ogromnych, bolących, podskórnych gul i niezłego wysypu. Była przesuszona, piekła, płakałam patrząc w lustro wierzcie mi.

Poszłam do dermatologa, który przypisał mi lek na bazie spirytusu. Zaznaczę, że mam skórę mieszaną z nadzwyczajnymi skłonnościami do zapychania. Nawet bez podkładu pod koniec dnia wygląda dużo gorzej.
Niestety płyn jezcze gorzej wysuszył mi twarz i postanowiłam, że sięgnę po kosmetyki, które pomogły mi rok temu. Kupiłam ponownie glinkę, oczyszczałam skórę metodą OCM, od dwóch miesięcy nie stosuje w ogóle podkładu, nawilżam skórę (co jest bardzo ciężkie, każdy krem mnie zapycha), piję dużo wody, zielonej herbaty, stosuję Effaclar Duo, używam osobnego ręcznika do wycierania twarzy, z dietą też jest w porządku.

Dlatego mam pytanie do Was i mam ogromną nadzieję, że któraś z Was jest w stanie zobaczyc błąd, który popełniam codziennie i dlatego moja skóra wciąż jest w stanie opłakanym.

Jeżeli chodzi o demakijaż nie używam podkładu, dlatego też zmywam tylko oczy płynem BeBeauty. Do metody OCM stosuję olejek rycynowy
+ oliwkę dla mam z rossmanna, stosuję Effaclar duo, krem antyseptyczny Himalaya Herbals oraz krem nawilżający Mixa. Glinkę posiadam całkowicie naturalną oraz od czasu do czasu maski firmy Ziaja.

Zatem co robię źle, że moja skóra przypomina asfalt? Proszę o rady

[Agnieszka987]

Napisane przez mysza10100

Czesc dziewczyny. Mam ogromny problem z moją skórą. Otóż około rok temu była w stanie niemal idealnym. Zero niespodzianek, udało mi się doprowadzic ją do naprawdę bardzo dobrego stanu. Stosowałam naturalne glinki, peelingi, toniki oraz pomógł mi Effaclar Duo.

Niestety po kilkumiesięcznym pobycie w upalnej Grecji po powrocie do Polski moja skóra przypominała horror. Nie było miejsca, gdzie nie miałabym ogromnych, bolących, podskórnych gul i niezłego wysypu. Była przesuszona, piekła, płakałam patrząc w lustro wierzcie mi.

Poszłam do dermatologa, który przypisał mi lek na bazie spirytusu. Zaznaczę, że mam skórę mieszaną z nadzwyczajnymi skłonnościami do zapychania. Nawet bez podkładu pod koniec dnia wygląda dużo gorzej.
Niestety płyn jezcze gorzej wysuszył mi twarz i postanowiłam, że sięgnę po kosmetyki, które pomogły mi rok temu. Kupiłam ponownie glinkę, oczyszczałam skórę metodą OCM, od dwóch miesięcy nie stosuje w ogóle podkładu, nawilżam skórę (co jest bardzo ciężkie, każdy krem mnie zapycha), piję dużo wody, zielonej herbaty, stosuję Effaclar Duo, używam osobnego ręcznika do wycierania twarzy, z dietą też jest w porządku.

Dlatego mam pytanie do Was i mam ogromną nadzieję, że któraś z Was jest w stanie zobaczyc błąd, który popełniam codziennie i dlatego moja skóra wciąż jest w stanie opłakanym.

Jeżeli chodzi o demakijaż nie używam podkładu, dlatego też zmywam tylko oczy płynem BeBeauty. Do metody OCM stosuję olejek rycynowy
+ oliwkę dla mam z rossmanna, stosuję Effaclar duo, krem antyseptyczny Himalaya Herbals oraz krem nawilżający Mixa. Glinkę posiadam całkowicie naturalną oraz od czasu do czasu maski firmy Ziaja.

Zatem co robię źle, że moja skóra przypomina asfalt? Proszę o rady

Czy używałas kremy z filtrem przez wakacje?
Przez opalanie skóra może nadprodukowywać sebum i wtedy problemy prezy cerach sklonnych do tradziku (i nie tylko takich) nasilają się.

Czy wysyp ci teraz minął i skóra jest tylko sucha?

Jeśli tak to stosuj kremy regenerujace np. antybakteryjny Cicalfate Avene. Kojąco i przyspieszajaco regenerację może zadziałać woda termalna.

Naprawdę każdy krem Cię zapycha? Może masz zanieczyszczone pory, co poniekad jest czyms normalnym przy cerze mieszanej i skoro nie stosujesz kosmetyków mikrozłuszczajacych na codzien to jest to widoczne... Jak objawia sie u ciebie zapchanie po kremie, po jakim czasie?

Póki co odstawiłabym glinki, metodę OCM również, effaclar duo (albo przynajmniej ogranicz jego stosowanie trochę rzadziej niz codziennie, daj skórze odpocząć, zregenerowac sie). Przemywaj twarz płynem micelarnym.

Himalaya przy odwodnionej i podraznionej skórze moze byc za slaby. Który mixa masz dokladnie? Ten?: https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,6...yszczeniu.html

[mysza10100]

Napisane przez Agnieszka987

Czy używałas kremy z filtrem przez wakacje?
Przez opalanie skóra może nadprodukowywać sebum i wtedy problemy prezy cerach sklonnych do tradziku (i nie tylko takich) nasilają się.

Czy wysyp ci teraz minął i skóra jest tylko sucha?

Jeśli tak to stosuj kremy regenerujace np. antybakteryjny Cicalfate Avene. Kojąco i przyspieszajaco regenerację może zadziałać woda termalna.

Naprawdę każdy krem Cię zapycha? Może masz zanieczyszczone pory, co poniekad jest czyms normalnym przy cerze mieszanej i skoro nie stosujesz kosmetyków mikrozłuszczajacych na codzien to jest to widoczne... Jak objawia sie u ciebie zapchanie po kremie, po jakim czasie?

Póki co odstawiłabym glinki, metodę OCM również, effaclar duo (albo przynajmniej ogranicz jego stosowanie trochę rzadziej niz codziennie, daj skórze odpocząć, zregenerowac sie). Przemywaj twarz płynem micelarnym.

Himalaya przy odwodnionej i podraznionej skórze moze byc za slaby. Który mixa masz dokladnie? Ten?: https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,6...yszczeniu.html

Kochana dziękuję za odpowiedź.
Nie opalałam twarzy w ogóle, ponieważ już kilka lat temu zauważyłam, że cera mi się pogarsza po słońcu.
Tak dokładnie ten krem kupiłam, ale jest straszny. W ogóle nie nawilża, mam wrażenie, że wysusza.
Twarz mam suchą z resztkami niespodzianek, natomiast strasznie zanieczyszczoną. Wszędzie są te nieszczęsne czarne kropki nawet na policzkach
Dokładnie każdy krem powoduje u mnie zapychanie. Powstają podskórne, bolące gule i jeszcze więcej wągrów. Straszny widok
W tym momencie stosuję glinkę zieloną, a co sądzisz o glince marokańskiej?

[KonikGarbusek]

Ja bym poszla do kosmetyczki na oczyszczenie twarzy i mikrodermoarbrazje zeby pozbyc sie tych zanieczyszczeń i nagromadzonego martwego naskorka.

[Agnieszka987]

Napisane przez KonikGarbusek

Ja bym poszla do kosmetyczki na oczyszczenie twarzy i mikrodermoarbrazje zeby pozbyc sie tych zanieczyszczeń i nagromadzonego martwego naskorka.

Oczyszczanie manualne jest dorazną pomocą, nie słuzy pozbycia się źródła problemu. Mikro nie wykonuje się przy zmianach zapalnych.

---------- Dopisano o 12:28 ---------- Poprzedni post napisano o 12:19 ----------

Napisane przez mysza10100

Kochana dziękuję za odpowiedź.
Nie opalałam twarzy w ogóle, ponieważ już kilka lat temu zauważyłam, że cera mi się pogarsza po słońcu.
Tak dokładnie ten krem kupiłam, ale jest straszny. W ogóle nie nawilża, mam wrażenie, że wysusza.
Twarz mam suchą z resztkami niespodzianek, natomiast strasznie zanieczyszczoną. Wszędzie są te nieszczęsne czarne kropki nawet na policzkach
Dokładnie każdy krem powoduje u mnie zapychanie. Powstają podskórne, bolące gule i jeszcze więcej wągrów. Straszny widok
W tym momencie stosuję glinkę zieloną, a co sądzisz o glince marokańskiej?

Odstaw ten krem, zresztą na kwc widać, że wielu osobom nie słuzy. Najpierw musisz skupić się na tym by nie przesuszać dodatkowo skóry, tylko nawilżać ją, czy nawet natłuszczać kosmetykami z lipidami (nie codziennie ale np. wtedy kiedy czujesz ogromne przesuszenie, sciagniecie lub jako maseczkę). Z kremów nawilżających mogę polecić na codzien https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,2...y-spf-20.html- nakładaj go rano, możesz nawet 2 warstwy jesli jedna szybko się wchłonie.

Na podskórne gule i zaskórniki bardzo pomógł mi acne derm (z apteki). To jest kosmetyk z kwasem, nakładaj go na noc nie codziennie, a np. raz na tydzień by za mocno nie przesuszyć skóry- obserwuj skórę i możesz nawet zwiekszać czestotliwosc nakłądania do kilku razy w tyg, albo nawet codzien jesli skóra ulegnie regeneracji.

Glinki marokanskiej nie stosowałam niestety. Zielona glinka mnie "odtłuszcza" za bardzo wiec nie polecam.

Jesli powyzsze nie pomoże to udaj się do kosmetologa na konsultację, albo dermatologa od razu by wyleczyć te zmiany, bo ciezko cos doradzac nie widzac skory.