2010-10-01, 09:34 | #61 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 130
|
Dot.: Powiększenie piersi w Czechach
Jak Was czytam to jeszcze bardziej sie zalamuje.
Nie mam niczego poukladane , mimo iz czytam , interesuje sie tematem i psychicznie jestem juz przygotowana do operacji nadal nie wiem NIC ! Kto pomoze mi podkac decyzje o tym czy ma byc pod gruczol czy miesien ? Lekarz czy musze juz wiedziec z czym ide ? POza tym, czy widac roznice , tak szczerze mowiac ? |
2010-10-01, 10:35 | #62 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 106
|
Dot.: Powiększenie piersi w Czechach
wiesz... implant umiejscowiony pod mięśniem będzie mniej widoczny- chodzi tu o osoby z malutką wyjściówką i szczuplutkie.
Wiadomo, przy okrąglaskach będzie wypukłość Również jeśli chodzi o marszczenia implantu, które mogą wystąpić-pod mięśniem nie będzie ich widać. ale podkreślam to jest sprawa indywidualna Umiejscowienie pod mięśniem dłużej i bardziej boli, ale za to piersi nie opadną tak szybko jak pod gruczoł... Ja mam kościstą klatkę piersiową (w przeciwieństwie do reszty ciała niestety) i dlatego chyba nie zaryzykuję implantów pod gruczoł A czego tak naprawdę nie wiesz?
__________________
o5.10.2010 r Bo trzeba się śmiać, Wariatkę grać -Szczęśliwym być i z życia drwić |
2011-01-20, 17:07 | #63 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 297
|
Dot.: Powiększenie piersi w Czechach
Do kwianna
Jak sie czujesz po zabiegu, bo nie odzywasz siejuzdłuzszy czas. Jestem zainteresowana ob tez planuje zabieg u dr Polaka za 3 tyg. (powiekszanie piersi - implanty pod mięsień). Czy jesteś teraz zadowolona po dłuższym czasie? Czy zrobiłąbys to jeszcze raz? Pozdrawiam |
2011-02-26, 11:48 | #64 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Radom
Wiadomości: 545
|
Dot.: Powiększenie piersi w Czechach
Czy nikt juz nie robi operacji w Czechach? Ja wlasnie sie wybieram tam pod koniec marca do dr. Polaka. W poniedzialek jeszcze mam zalatwic pozyczke, ktora biore na polowe ceny i bede sie umawiac wreszcie
|
2011-02-27, 09:13 | #65 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 19
|
Dot.: Powiększenie piersi w Czechach
witam dziewczyny..
no mi juz 7 miesiecy minelo od operacji... ja jestem zadowolona.. mam pod gruczol implanty.. ale dziewczyny jesli macie male piersi i kompleksy to zrobcie ta operacje.. na poczatku nie wygladaja najlepiej a ty patrzysz na nie jak na dziwactwo , bo nie masz czucia w nich.. ale wierzcie mi i czucie i miekkosc wraca.. teraz mam piekny bniust i bluzki z dekoldem swietnie sie prezentuja... teraz sie czuje jak kobieta i milo zauwazac ze mezczyzna nieznajomy pierw spoglada na twarz a potem oko mu leci
__________________
30.05.2015 nieudane in-vitro |
2011-02-27, 17:27 | #66 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 436
|
Dot.: Powiększenie piersi w Czechach
Cytat:
Może napiszesz coś więcej? Albo prześlesz fotki? |
|
2011-02-28, 00:33 | #67 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Powiększenie piersi w Czechach
Dziewczyny drogie
A ja mam pytanie... Czy po operacji mozna latac samolotem? Bo ja gdybym miala sie wybierac do dr. Polaka to lecialabym w dwie strony samolotem. No i mniej wiecej ile goja sie rany? Na tyle zeby swobodnie w miare funkcjonowac? |
2011-03-11, 21:21 | #68 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Powiększenie piersi w Czechach
|
2011-03-12, 07:40 | #69 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Radom
Wiadomości: 545
|
Dot.: Powiększenie piersi w Czechach
A ja wreszcie mam ustalony termin u dr. Polaka! Juz 29 marca bede miala 2 nowe przyjaciółki Ileż lat musiałam na to czekać.....
|
2011-03-18, 13:30 | #70 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Powiększenie piersi w Czechach
Cytat:
I bylabym wdzieczna za zdjecia na maila po operacji bo jestem ciekawa efektow. Jaka miseczke planujesz? |
|
2011-03-18, 19:35 | #71 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Radom
Wiadomości: 545
|
Dot.: Powiększenie piersi w Czechach
Cytat:
Nie wiem jaka miseczke planuje - mam po prostu zdjecie piersi ktore mi sie podobaja i dr je widzial. Mam zamiar mu wydrukowac i dac na czas operacji zeby sprawdzal sobie i porownywal zeby tak samo proporcjonalnie wygladalo i dobral wlasciwy implant. Raczej to bedzie 450cc HP lub nawet zaszaleje i bedzie 500 Mysle ze to jakis rozmiar D-E bedzie. A teraz mam takie wieksze A. |
|
2011-03-20, 13:46 | #72 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Radom
Wiadomości: 545
|
Dot.: Powiększenie piersi w Czechach
Mozecie mi powiedziec jak zalatawialyscie zwolenienie po operacji w Czechach? Martwi mnie to bardzo...
|
2011-03-20, 20:24 | #73 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 2
|
Dot.: Powiększenie piersi w Czechach
Dziewczyny ile kosztuje konsultacja u pana doktora Polaka?Ile trzeba mniej więcej czekać na termin operacji?
|
2011-03-23, 20:28 | #74 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Radom
Wiadomości: 545
|
Dot.: Powiększenie piersi w Czechach
Konsulyacja kosztuje 25 euro z tego co wiem, a wolne terminy sa mniej wiecej za 2-3 tygodnie mozliwe. Ja mam w pzryszlym tygodniu konsultacje i operacje w jeden dzien.Wczesniej tylko zdjecia wyslalam
|
2011-03-23, 20:42 | #75 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Powiększenie piersi w Czechach
Cytat:
Ooo to ja mam identycznie Mam takie wieksze A, a planuje zrobic D - E Pytanie tylko czy z malych peirsiatek A da sie zrobic wielkie D- E A ja znalazlam takie foto i takie piersi chcialabym miec i tez na pewno wsezme zdjecie dla DR. zeby kontrolowal wszystko i zeby wyszly mi takie same Marza mi sie wlasnie takie. Mam nadzieje, ze zdarze przed wyjazdem na Majorke co by moc ladnie opalic moje dwie nowe przyjaciolki |
|
2011-03-24, 19:07 | #76 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Radom
Wiadomości: 545
|
Dot.: Powiększenie piersi w Czechach
Cytat:
I mysle ze wezme VHP a nie HP zeby byl taki fajny efekt push up jak na tych zdjeciach (ta dziewczyna ma HP, ale zdjecia sa swiezo po operacji, wiec biust jest wiadomo, ze z czasem opadnie, wiec chce zeby jak nawet opadnie byl wyzszy) |
|
2011-03-25, 08:23 | #77 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Powiększenie piersi w Czechach
No to te piersi z mojego zdjecia wygladaja jeszcze ladniej niz tamtej dziewczyny Ta z mojego zdjecia ma typowe push up i wlasnie taki efekt chce osiagnac
Wiesz, zeby piersi wygladaly idealnie nawet w bluzce bez biustonosza itd No nic, to trzymam za Ciebie kciuki kochana i czekam na relacje po operacji |
2011-03-25, 11:34 | #78 | ||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 297
|
Dot.: Powiększenie piersi w Czechach
Cytat:
Robiłam operację piersi u dr Libora Polaka w Czechach 2 tyg temu, w poniedziałek jadę na ściągniecie szwów. Miałam wcześniej A a teraz mam duże C( 400 cc pod mięsień). Doktor przesympatyczny, pielęgniarki też. W razie pytań służę do dyspozycji. ---------- Dopisano o 12:34 ---------- Poprzedni post napisano o 12:28 ---------- Cytat:
Trzymam kciuki Tigressa ( i współczuję). |
||
2011-03-26, 08:19 | #79 | ||
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Radom
Wiadomości: 545
|
Dot.: Powiększenie piersi w Czechach
Cytat:
Cytat:
|
||
2011-03-26, 11:27 | #80 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Powiększenie piersi w Czechach
Wlasnie? Tez jestem ciekawa WSZYSTKIEGO
Bo sama tez bede przez to przechodzic |
2011-03-26, 13:57 | #81 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 297
|
Dot.: Powiększenie piersi w Czechach
Zaraz po przebudzeniu czułąm sie nawet dobrze, to dlatego że miałam kroplówkę i jakieś silne leki przeciwbólowe. Zabieg w sumie trwał ok. 3 godzin, najpierw miałąm operacje nosa(1,5 godz) a potem piersi(też ok.1,5). Uśpili mnie tak po 15, a obudziłąm się ok. 19. Twarz cala spuchnięta i oczy przekrwione( ale to od operacji nosa, nos w ogóle nic mnie nie bolał). O 19 napisałm kilka smsów, że sie juz obudziąłm i czuję sie nawet dobrze. Potem zaczęłam odczuwać coraz straszniejszy ból, dziewczyny nie chcę was straszyć ale nie do zniesienia. Calą noc nie zmrużyłam oka ani na chwilę, jeczałam, a pielęgniarka przynosiłą mi basen bo nie mogłam wstać ani sie ruszyć do toalety. Mniej wiecej co 3 godz. przychodizła i dawała mi zastrzyk przeciwbólowy do jakiegos wenflona który miałam na lewym ramieniu i prowadził do kręgosłupa ( to chyba była morfina), wtedy tak tylko troche ból złagodniał, ale nadal był przeraźliwy. Nad ranem przyszła pielęgniarka i powiedział że muszę wstać i chodzić jak chce wyjsć do domu, bo musi spłynąć mi wszystka krew z drenów( które miałąm pod obiema pachami, a po bokach koło bioder wisiały przyczepione do nich dwie strzykawki z krwia), płakałam że nie dam rady, ona podniosła mnie i wstałam z płaczem,i chodziąłm godzinami bez celu po korytarzu, żeby tylko spływała krew. NAdal wstrzykiwali mi środki przeciwbólowe. TAk chodziłam do godz. 12.00. Tak wymiotowałam ale tylko taką flegma kilka razy, myślę że po narkozie i po srodkach przeciwbólowych.
Przed wyciagnieciem drenó poprosiąłm pielęgniarkę zeby wstrzyknęła mi ten srodek przeciwbólowy bo wiedziałam ze to okropnie boli. Lekarz wyciągnął mi dreny, pomógł się ubrać i pojechałąm do domu. Dziewczyny koniecznie weźcie ze sobą ubrania na guziki bo przez głowe nie będziecie w stanie niczego założyć, nie mogłam ruszać rękami, taki ból przeraźliwy. Słyszałam że pod gruczoł troche mniej boli, a ja mam pod miesień. Jestem juz prawei 2 tyg po zabiegu, czuje sie dobrze i mam fajne piersi. Troche twarde, ale miękna podobno z czasem. O bólu potem siezapomina a piersi zostają. Przepraszam ze was troche nastraszyłam, ale opisałam dokłądnie tak jak było. Będę was wspierać i trzymać kciuki i w razie pytań, chętnie służe pomocą. |
2011-03-26, 14:31 | #82 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Radom
Wiadomości: 545
|
Dot.: Powiększenie piersi w Czechach
O matko
Masakra. Ale pociesza mnie jedynie to, ze z wielu opinii co czytalam, to sa zarowno takie skrajnie negatywne wspomnienia o okropnym bolu, jak i takie o niewielkim dyskomforcie, o tym ze boli, ale radosc jest tak wielka, ze wszystko zaslania. Mam nadzieje, ze znajde sie chociaz po srodku tego kontinuum Mam na dodatek jeszcze ta sytacje, ze wracac sie bede sama (dobrze ze do Krakowa, wiec nie az taka dluga podroz), w tym samym dniu bede musiala jechac wieczorem do chirurga w Krakowie by dostac zwolnienie. Plus do tego meszkam sama i nikt nie bedzie sie mna opiekowal. A co jeszcze najgorsze, ze po operacji wtorkowej w piatek moze odwiedziec mnie rodzina mieszkajaca za granica przed ktora mam zamiar ukrywac przebyta operacje i o ile efekt wizulany moze bede mogla jakos uryc, o tyle sprawnosc po operacji (jakies 3 dni!) nie wiem czy dam rady zamaskowac..... eeehhh.... tyle stresu bede miala w najblizszym tygodniu.... |
2011-03-26, 16:13 | #83 | ||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 297
|
Dot.: Powiększenie piersi w Czechach
Cytat:
Powiem ci było okropnie ale nie żałuję. Moze ty będziesz miała pod gruczoł to bedzie mniej bolało. Ja chciałam pod mięsień bo przy moim małym a to bałam się że moga być widoczxne implanty, zreszta po kilku latach jak się trochę marszcza to pod mięśniem nie widać. Pamietaj weź coś na guziki i wodę mineralną. Będę trzymać kciuki, szkoda zę nie jedziesz w poniedziałek, bo bysmy sieu niego spotkały, bo 28 mam ściagany gips z nosa i szwy z piersi i spod pach małe szwy po drenach. Mam 400cc i sa naprawdę duze, nie uważasz że 450 to troche za duże i mozesz wyglądać grubo i nienaturalnie? ---------- Dopisano o 17:13 ---------- Poprzedni post napisano o 17:07 ---------- Cytat:
Zycze wam powodzenia. Ból jest dwudniowy nie do zniesienia, potem tydzień taki umiarkowany a w drugim tygodniu to juz lekki i mija, a radość na cąle życie. Powodzenia trzymam kciuki. |
||
2011-03-26, 17:25 | #84 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Radom
Wiadomości: 545
|
Dot.: Powiększenie piersi w Czechach
Wkleilam kilka postow wyzej link do zdjec dziewczyny, ktora akurat ma 450cc EC i wlasnie o taki efekt mi chodzi. Nie uwazam ze ma komiczne albo za duzo. Nawet dla mnie mogly by byc troche wieksze. A z tego wzgledu, ze nie jestem raczej taka drobna jak ona (moj wzrost 170, waga 58, pod biustem 76-77), to nawet 500 moglo by byc. Tez bede robila pod miesien chociaz by z tego wzgledu ze nigdy nie mialam dzieci i moze kiedys jak sie pojawia to chcialabym karmic piersia oczywiscie
|
2011-03-27, 08:59 | #85 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 297
|
Dot.: Powiększenie piersi w Czechach
Cytat:
Jeszcze jedna ważna sprawa, takie duze implanty nie wiem czy zmieszczą się pod miesień, ale najlepiej ustal to z lekarzem. |
|
2011-03-27, 20:00 | #86 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Powiększenie piersi w Czechach
A mi ktoras z dziewczyn pisala, ze jak sie ma implanty pod gruczol to nie mozna karmic piersia bo wtedy lekarz przecina przewody dostarczajace mleczko
Ale ja tez bym wolala pod miesien... przeraza mnie ten bol, ale bede z moim TZ i z rodzicami wiec bede miala sie komu wystekac... Ja planuje takie jak parte postow wyzej na zdjeiu ktore wstawilam. Aktualnie waze 65 kg przy wzroscie 170cm, ale wracam do swojej naturalnej wagi 52-53 kg |
2011-03-30, 18:47 | #87 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 1 033
|
Dot.: Powiększenie piersi w Czechach
dziewczyny jesli interesujecie sie operacja w czechach to poszukajcie tez opini o doktorze Brzuchańskim robi piekne piersi mozecie zobaczyc na forum beauty w polsce
ja mam u niego termin na wrzesien. moim zdaniem robi lepsze piersi niz polak, widzialam obu zdjęcia ;D
__________________
Biotin Challenge - 27/60 Kwas Foliowy - 27/120 Active Woman (Multivitamina) - 27/? |
2011-03-30, 21:38 | #88 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 130
|
Dot.: Powiększenie piersi w Czechach
Tigressa juz po operacji , tak wnioskuje .
Przeslijmy jej telepatyczne pozdrowienia i zyczenia powrotu do zdrowia ...Normalnie jestem ciekawa kiedy sie tu pojawi Nie udzielam sie tu czesto ale wchodze czytac regularnie i zawsze mi cisnienie skacze , bo decyzje o operacji juz podjelam tyle , ze nadal nie wiem wielu rzeczy. Jak sie okazuje sam wybor lekarza jest najtrudniejszy , no a potem jeszcze rodzaj implantu ,miejsce itd itd. LifUnia dzieki za propozycje , skorzystam i poszukam. Ciekawi mnie jakich protez uzywa dr Polak ? Kto wie jakie one sa? Narazie slyszalam wiele dobrego o Mentorze ale on pewnie na nich nie pracuje . Mentor sa dozywotnie , inne pewnie nie. Czy podczas operacji jest tam anestozjolog czy doktor moze sam sobie radzi z pielegniarkami , glupie pytanie ? No i czy moge zostac dzien dluzej , kazda opisuje koszmar pierwszej nocy po operacji i koniecznosc znoszenia bolu silnymi srodkami ...no a w domu to moge co najwyzej Ibuprom polknac Poza tym zart natury ( kolejny jak sie okazuje) na mniej wiecej lini ciecia na brodawce mam pieprzyk i malo tego , pod piersia na lini tez mam pieprzyk. Ani tu ani tam ... Nie jestem pewna czy tak po prostu mozna po nim sobie przejechac . Chyba sie wybiore do dermatologa. Edytowane przez Peanut 1 Czas edycji: 2011-03-30 o 21:42 |
2011-03-31, 06:59 | #89 | ||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 297
|
Dot.: Powiększenie piersi w Czechach
Cytat:
---------- Dopisano o 07:59 ---------- Poprzedni post napisano o 07:56 ---------- Cytat:
Ja też cały czas myślę o Tygressie, może dlatego że sama tak niedawno to przechodziłąm, nie mogę sie doczekać aż sie odezwie. Powodzenia. |
||
2011-03-31, 07:40 | #90 | |||||
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Radom
Wiadomości: 545
|
Dot.: Powiększenie piersi w Czechach
Cytat:
Ogólne wrazenie po operacji - jestem przeszczesliwa! Rozmiar mam idealny - na prawde to o co mi chodzilo. Przed operacja dalam dr zdjecia dziewczyny ktora byla dla mnie wzorem (tez jego pacjentka) i prosilam zrobic takie same. No i mam Na konsultacji powiedzial mi ze taki efekt uzyskam z wkladkami 450 lub 500cc, ale podczas operacji okazalo sie ze 550 sa lepsze i to jest wedlug mnie strzal w dziesiatke - na prawde ma rewelacyjne wyczucie co do rozmiaru. No i mam ten najwyzszy profil VHP bo zalezalo mi na takim efekcie push up - zeby piersi byly podniesione. Co do dr Polaka, to jest niesamowicie sympatyczny i do tego nieprzyzwoicie przystojny mimo tego ze ma swoje lata Nowe bimboszki widzialam jak na razie tylko 5 min podczas wymiany opatrunku na stanik operacyjny i juz nie moge sie doczekac na kolejny raz Ale teraz do Pn nie moge zdejmowac stanik, ani kapac sie i w najblizszy poniedzialek mam wizyte kontrolna u niego, a pozniej za tydzien wyjmowanie szwow. Nie wiem od czego to zalezy, ale na przyklad dziewczynie, ktora miala operacje w ten dzien co ja nie kazal teraz w najblizszy Pn byc u niego tylko dopiero za 2 tyg juz przyjechac na wyjecie szwow. Moze to spowodowane tym ze mam o wiele wieksze wkladki po ktorych jest wieksze prawdopodobienstwo jakichs powiklan... nie wiem... Ale dobrze w sumie ze dodatkowo je sprawdzi. Tez bede spokojniejsza. Co do odczuc pooperacyjnych, to potwierdzam, ze noc po operacji i dzien po - MASAKRA. Myslalam, ze bedzie latwiej pod tym wzgledem. Operacje mialam we wtorek wieczorem kolo 19. Trwala moze do 21. Obudzilam sie po znieczuleniu okolo polnocy. Przez jakies 30 min bylam jakby w transie - nie za bardzo rozumialam gdzie jestem itp... przedziwne odczucia... Pozniej w nocy moze i zasnelam ze 2-3 razy na 30min, ale nie wiecej. Bardzo bolalo. Po zastrzykach przeciwbolowych ktore dostawalam od pielegniarki ktora cala noc byla na zawolanie czulam na jakis czas ulge, ale pozniej znow bylo zle. Okolo godziny 5-6 pielegniarka zaczela zmuszac nas z ta druga dziewczyna chodzic po klinice zeby odplynela krew z drenow. I tak mialysmy chodzic do g11 dopoki nie przyszedl dr zeby wyjac te dreny. No i to tez bylo okropne takie chodzenie po poliklinice. Moglysmy oczywiscie robis jakies tam przerwy, posiedziec, polozyc sie, ale generalnie im wiecej sie chodzilo tym lepiej bylo dla nas. Okolo 12 w srode przyjechal dr, zdjal opatrunki, wyjal dreny (bol masakryczny ale szybko mijajacy), zalozyl pooperacyjny stanik, dal zaswiadczenie o operacji wraz z gwarancja i pojechalam do domu. Dodam, ze jechalam sama tam i z powrotem. Na szczescie z powrotem maz tamtej drugiej dziwczyny wraz z nia zaproponowali podrzucic mnie do Cieszyna wiec nie musialam w Czechach sama sie przemieszczac (jesli teraz mnie czytaja to jeszce raz bardzo DZIEKUJE ), a tam juz mialam bezposredni bus do Krakowa gdzie mieszkam. No i w ten sam wieczor mialam jeszcze konsultacje w Krakowie u chirurga bo musialam dostac polskie zwolneinie na podstawie jego zaswiadczenia o operacji. Na szczescie nie bylo z tym provlemu i mam zwolneinie na 10 dni. No i jaka bylam szczesliwa wczoraj po wszystkim jak juz wreszcie dotarlam do domu! Od razu polozylam sie spac i nawet nie bylo tak zle. Nigdy nie spalam na plecach, ale udalo sie jakos sie wyspac pewnie dlatego, ze mialam juz kilka nieprzespanych nocy i po prostu bylam strasznie wykonczona psychicznie i fizycznie. Teraz leze i nawet niezle sie czuje jak tak leze. Najgorsze to wstawanie, chodzenie i w ogole zmiana pozycji - wtedy bardzo czuje bol w biuscie. Cytat:
Cytat:
Dr daje recepte ma lek przeciwbulowy - krople Tramal, ktore lagodza bol Cytat:
Cytat:
Ale sie rozpisalam... Mam nadzieje, ze bedzie to dla was pomocne przed operacja, bo mi na przyklad przed operacja brakowalo takich szczegolowych detali co i jak bedzie sie ze mna dzialo Oczywiscie dodam zjdjecia do swojego profila, ale to dopiero po Pn mysle |
|||||
Nowe wątki na forum Chirurgia plastyczna |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:10.