Trądzik - cz. 3

[jyyli]

Napisane przez eunchae

I jak wyniki? Ja właśnie mam wyniki z posiewu tlenowego z krostki. Wynik jałowy czyli gronkowca najprawdopodobniej brak. Ale wciąż czekam na wyniki hormonów.

Okazało się, że nic nie mam. Ale jest jedno ale Wymaz może nie wykazać żadnych nieprawidłowości, jeśli wcześniej brało się antybiotyk. Ja brałam
I moim zdaniem u mnie to musi być gronkowiec. Bo co innego, skoro badałam już wszystko, próbowałam wszelkich leków, kosmetyków, suplementów i nic. A zresztą na pewno jest jakaś szansa, że gronkowca mam tylko na skórze, dlatego teraz czekam aż wyjdzie mi jakaś piękna ropna krosta i sama sobie zrobię wymaz

[Juś]

Napisane przez kasiam187

dziewczny blagam doradźcie, skonczyl mi sie cudny epiduo, nie mam teraz jak isc do dermy, pozatym pewnie by mi nic nie dala patrzac na sten obecn skory, ale co jakis czas pojawiaja mi sie drobne niespodzianki na twarzy i wtedy punktowo cos sobie zapodaje, do tej pory byl to epiduo, ale teraz juz sila wyciskam resztki, akurat teraz mam jedneko kolezke na twarzy, i nie wiem czy go zastapic:confus ed:

Przecież nie musi Ci tego przepisać dermatolog. Ja zawsze proszę mojego lekarza rodzinnego, bo on nie sprawdza stanu mojej cery, a lubię mieć epiduo zawsze pod ręką na niespodzianki

[justynatom]

Miałam Wam napisać jak się sprawuje Active Serum z is clinical. Stosuje ponad tydzień i naprawdę jestem bardzo zadowolona. Jak na razie nie wyskakują mi żadne "niespodzianki' a te które były poznikały lub są duzo mniejsze. No i cera wygląda znacznie lepiej. Po nałożeniu trochę piecze, ale da się wytrzymac. Cena jest wysoka, ale kosmetyk jest bardzo wydajny, no i jak na razie działa super, więc chyba warto

[magica]

Od początku marca nie jem słodyczy, niezdrowych rzeczy(no, dobra, czasem coś się zdarzy, ale bardzo, bardzo sporadycznie), piję bratka, łykam cynk(jeśli nie zapomnę), piję karotkę, nawilżam twarz, dobrze oczyszczam po umyciu (wacikiem z hydrolatem zmieszanym z mocznikiem ),od czasu do czasu kwas migdałowy... jak efekty? Uważam, że jest bardzo dobrze...skóra ogólnie się uspokoiła, pryszcze prawie nie wyskakują(dziś nie ma chyba żadnego), jest ładniejsza, gładsza...zaskórników trochę zostało, ale i tak jest lepiej. polecam pokombinować z dietą, spróbować bratka...tylko trzeba być cierpliwym.
Tymczasem życzcie mi powodzenia, bo dziś wieczorem mam pierwszą w życiu randkę (no, można to tak nazwać, spotkanie z chłopakiem, na którym mi zależy i któremu na mnie zależy). Akurat się cieszę, że cerę mam spoko, nie muszę się mocno tapetować... jestem taka podekscytowana tym spotkaniem

[april_20]

Napisane przez magica

Od początku marca nie jem słodyczy, niezdrowych rzeczy(no, dobra, czasem coś się zdarzy, ale bardzo, bardzo sporadycznie), piję bratka, łykam cynk(jeśli nie zapomnę), piję karotkę, nawilżam twarz, dobrze oczyszczam po umyciu (wacikiem z hydrolatem zmieszanym z mocznikiem ),od czasu do czasu kwas migdałowy... jak efekty? Uważam, że jest bardzo dobrze...skóra ogólnie się uspokoiła, pryszcze prawie nie wyskakują(dziś nie ma chyba żadnego), jest ładniejsza, gładsza...zaskórników trochę zostało, ale i tak jest lepiej. polecam pokombinować z dietą, spróbować bratka...tylko trzeba być cierpliwym.
Tymczasem życzcie mi powodzenia, bo dziś wieczorem mam pierwszą w życiu randkę (no, można to tak nazwać, spotkanie z chłopakiem, na którym mi zależy i któremu na mnie zależy). Akurat się cieszę, że cerę mam spoko, nie muszę się mocno tapetować... jestem taka podekscytowana tym spotkaniem

Oczywiście życzę powodzenia na randce i trzymam kciuki żeby poszło jak najlepiej Muszę Ci bardzo podziękować bo Twój post dodał mi ochoty i zmobilizował mnie do walki z trądzikiem. Od dzisiaj zwracam uwagę na to co jem, dobrze oczyszczam twarz i dbam o nią jak najlepiej. Mam nadzieję, że u mnie też będą pozytywne efekty. Zastanawiam się nawet nad tym bratkiem, tylko boję się wysypu a niedługo mam sporo komunii więc nie chcę niespodzianek na twarzy. Jeszcze raz bardzo Ci dziękuję za ten post

[unternehmungs]

A co to za walka skoro nie ma żadnego pryszcza, co to za trądzik. Ja mam ich tyle że nawet nie liczę, ze 20 i więcej. I z takim fantem już nic nie zrobisz, nie wygrasz. A jak jeszcze trzeba z domu wychodzić, to masz wrażenie jakby ich przybywało. Tak już 2 lata, a od leków cera jedynie gorsza, bo podrażniona. Inni sobie na jakieś randki chodzą i się boją, żeby jeden pryszcz nie wyskoczył, a jak u mnie cała twarz tym usiana, to choćby na pół randki szans nie ma

[jyyli]

Napisane przez unternehmungs

A co to za walka skoro nie ma żadnego pryszcza, co to za trądzik. Ja mam ich tyle że nawet nie liczę, ze 20 i więcej. I z takim fantem już nic nie zrobisz, nie wygrasz. A jak jeszcze trzeba z domu wychodzić, to masz wrażenie jakby ich przybywało. Tak już 2 lata, a od leków cera jedynie gorsza, bo podrażniona. Inni sobie na jakieś randki chodzą i się boją, żeby jeden pryszcz nie wyskoczył, a jak u mnie cała twarz tym usiana, to choćby na pół randki szans nie ma

Powiem Ci, że jest jeszcze gorzej, jak raz jest nieźle, a raz tragicznie U mnie przez jakiś czas było w miarę. Po zatynkowaniu wyglądałam dobrze. A teraz... naprawdę rzeźnia. Inaczej się tego nie da opisać. Jakieś straszne zakażeniowe cysty, które od paru tygodni nie znikają, nie przysychają, tylko się jeszcze paskudzą i jest ich coraz więcej Gdyby ktoś mi teraz zaproponował Izotek, nie wahałabym się ani chwili (co tam efekty uboczne leku, efekty uboczne trądziku są dużo gorsze), ale nie mam na niego szans A to chyba jedyny skuteczny lek na trądzik.

[eunchae]

Napisane przez jyyli

Okazało się, że nic nie mam. Ale jest jedno ale Wymaz może nie wykazać żadnych nieprawidłowości, jeśli wcześniej brało się antybiotyk. Ja brałam
I moim zdaniem u mnie to musi być gronkowiec. Bo co innego, skoro badałam już wszystko, próbowałam wszelkich leków, kosmetyków, suplementów i nic. A zresztą na pewno jest jakaś szansa, że gronkowca mam tylko na skórze, dlatego teraz czekam aż wyjdzie mi jakaś piękna ropna krosta i sama sobie zrobię wymaz

No to pewnie że wyniki mogą być niewiarygodne jak brałaś antybiotyk. Tym bardziej jeżeli Citrosept Ci pomagał, już nie raz spotkałam się z opinią że na gronkowca działa. Jeżeli myślisz że to gronkowiec możesz spróbować się smarować tłustym kremem -> brak dostępu tlenu = gronkowiec zabity.

A co to za walka skoro nie ma żadnego pryszcza, co to za trądzik. Ja mam ich tyle że nawet nie liczę, ze 20 i więcej. I z takim fantem już nic nie zrobisz, nie wygrasz. A jak jeszcze trzeba z domu wychodzić, to masz wrażenie jakby ich przybywało. Tak już 2 lata, a od leków cera jedynie gorsza, bo podrażniona. Inni sobie na jakieś randki chodzą i się boją, żeby jeden pryszcz nie wyskoczył, a jak u mnie cała twarz tym usiana, to choćby na pół randki szans nie ma

Dokładnie . Ale niektóre osoby chyba forum pomyliły Tytul to Trądzik a nie parę krostek przypominam na problemy typu ojej wyskoczyła mi jedna krostka przed randką załóżcie sobie nowy wątek prosze.

[włoczykijka]

Czy znacie może jakiś dobry krem nawilżający? Oczywiście do cery tłustej.

[mm444]

Treść usunięta

[jyyli]

Jak wyhoduję jakiegoś ładnego ropniaka, to zrobię sobie wymaz (mam "narzędzia" w domu, dostałam do zrobienia wymazu z krosty jak robiłam z nosa i gardła) i zobaczymy. Ale zaczęłam pić aloes z citroseptem i nie wiem, czy to nie zaburzy wyniku
W każdym razie, jak to cudo z mojej twarzy zacznie znikać, to sobie daruję badania, bo nie chcę się dorobić kolejnej blizny.

Ale spróbuję smarować tłustym kremem, bo w tej chwili nic mnie nie zapycha, a a nuż mój ewentualny gronkowiec umrze

[mm444]

Treść usunięta

[jyyli]

Napisane przez mm444

Treść usunięta

Hehe wymaz z gardła jest gorszy, bo nie można rano umyć zębów

Czyli kiedy pojawi się ropniak, zostawię go w spokoju i wtedy będę działać

[mm444]

Treść usunięta

[margaritta199]

Cześć
Ja mam trądzik, tzn. juz prawie nie mam...Łykam antybiotyk Tetralysal i widzę wielkie efekty. Stosuje też maść na noc Differin.
Chodze do dermatoga od lutego i mam nadzieję, że za niedługo wszysto zniknie...Boję się, że trądzik powróci..Czy jest taka możliwość?

[mm444]

Treść usunięta

[eunchae]

Napisane przez mm444

Treść usunięta

Które hormony będziesz badać? Mi endo zleciła tylko LH,FSH,TSH,prolaktynę i testosteron, z kolei inna zleciła zbadanie hormonów (zamieszczam listę może komuś się przyda):

estradiol
LH
FSH
TSH
androstendion
testosteron
wolny testosteron
progesteron
17-hydroksyprogesteron
prolaktyna
DHEA-s

Mam już część wyników, wszystko w normie LH, FSH i estradiol w dolnej normie. Boję się że również dostanę w końcowym efekcie Dianę. Ogólnie trochę boję się brać hormony, głównie przez efekty po ich odstawieniu, trochę błędne koło to jest:
http://luskiewnik.webpark.pl/acnes2002.htm

[jyyli]

Napisane przez eunchae

Nie wiedziałam, że bez tlenu też może żyć paskudztwo jedno. Znajomy miał gronkowca i zaleczył go właśnie smarując się tłustym kremem. Ale trądzik wrócił, jednak teraz z wymazu nic nie wychodzi.



Które hormony będziesz badać? Mi endo zleciła tylko LH,FSH,TSH,prolaktynę i testosteron, z kolei inna zleciła zbadanie hormonów (zamieszczam listę może komuś się przyda):

estradiol
LH
FSH
TSH
androstendion
testosteron
wolny testosteron
progesteron
17-hydroksyprogesteron
prolaktyna
DHEA-s

Mam już część wyników, wszystko w normie LH, FSH i estradiol w dolnej normie. Boję się że również dostanę w końcowym efekcie Dianę. Ogólnie trochę boję się brać hormony, głównie przez efekty po ich odstawieniu, trochę błędne koło to jest:
http://luskiewnik.webpark.pl/acnes2002.htm

Niby tak, ale ja uważam, że lepiej hormony brać, jeśli pomagają. Biorę już 2,5 roku, nie odczuwam żadnych skutków ubocznych, póki co tylko to mi pomogło, więc będę brać najdłużej, jak będę musiała. Ale też uważam, że błędem jest traktowanie hormonów jako jedynego leku, dla mnie to jest raczej pomoc w leczeniu.

A od tego cyklu biorę Diane, bo niestety Cilest mi chyba nie pomaga

[mm444]

Treść usunięta

[eunchae]

Napisane przez jyyli

Niby tak, ale ja uważam, że lepiej hormony brać, jeśli pomagają. Biorę już 2,5 roku, nie odczuwam żadnych skutków ubocznych, póki co tylko to mi pomogło, więc będę brać najdłużej, jak będę musiała. Ale też uważam, że błędem jest traktowanie hormonów jako jedynego leku, dla mnie to jest raczej pomoc w leczeniu.

A od tego cyklu biorę Diane, bo niestety Cilest mi chyba nie pomaga

Masz rację, każdy lek ma jakieś niepożądne działanie (nawet te do stosowania zewnętrznego). Jak ktoś ma trądzik o podłożu hormonalnym to przyjmowanie hormonów to chyba jedyne wyjście. No ale na razie czekam na resztę wyników. A Ty robiłaś może jakieś badania poziomów hormonów?

---------- Dopisano o 00:06 ---------- Poprzedni post napisano o 00:02 ----------

Napisane przez mm444

Treść usunięta

Znajomy miał gronkowca złocistego, ale jest bardzo możliwe że krem mu pomógł bo wcześniej nie używał żadnych kremów = wysuszona skóra. Nie wiem. Pewne jest że teraz robił 2 razy wymaz i nic nie wyszło. Ja z kolei już 3 razy robiłam wymaz i nic nie wyszo, także obstawiam hormony.

[jyyli]

Napisane przez eunchae

Masz rację, każdy lek ma jakieś niepożądne działanie (nawet te do stosowania zewnętrznego). Jak ktoś ma trądzik o podłożu hormonalnym to przyjmowanie hormonów to chyba jedyne wyjście. No ale na razie czekam na resztę wyników. A Ty robiłaś może jakieś badania poziomów hormonów?

Robiłam, 2,5 roku temu, zanim dostałam plastry hormonalne (które tak swoją drogą na trądzik nie pomogły, ale świetnie wyregulowały mi cykle), miałam robione wszystkie hormony i wyszło, że mam podwyższony dość mocno testosteron i lekko androgeny. Lekarka stwierdziła, że najlepszym wyjściem będzie wyregulować cykle (miałam bardzo długie, nawet 40-dniowe) i zapisała plastry (po dodatkowych badaniach żył u chirurga i usg). Więc chyba podeszła do sprawy dość poważnie

Od tego czasu już nie badałam hormonów, ale to byłoby bezsensem, bo cały czas biorę tabletki.

Ale powiem szczerze, że ogólna poprawa jest. Nie jest idealnie, ale na pewno lepiej, niż wcześniej. Teraz co prawda mam na twarzy rzeźnię, ale to raczej przez niezidentyfikowaną chorobę wirusową, którą mam od 1,5 miesiąca, mam wysypkę wszędzie od pasa w górę i dopiero zaczyna schodzić

[april_20]

Nie daję już rady z nawilżaniem, przez cały dzień używam kremu nawilżającego Mineral Flowers(kiedyś był dla mnie rewelacyjny) w zamian co parę dni olej z wiesiołka, a moja buzia po nałożeniu fluidu jest taka przesuszona, że wstyd gdziekolwiek się pokazać. Na podkład nakładam skrobie ziemniaczaną ale to chyba nie jest jej wina Na noc używam acnederm, ale to nie zawsze.Nie ma dnia żebym jej nie nawilżała a efekty są zerowe. Nawet już miesiąc minie odkąd biorę tabletki nawilżające skórę. Porażka Jeszcze teraz mam @ i zaczyna mnie wysypywać, akurat na same święta

[Ercola]

Napisane przez april_20

Nie daję już rady z nawilżaniem, przez cały dzień używam kremu nawilżającego Mineral Flowers(kiedyś był dla mnie rewelacyjny) w zamian co parę dni olej z wiesiołka, a moja buzia po nałożeniu fluidu jest taka przesuszona, że wstyd gdziekolwiek się pokazać. Na podkład nakładam skrobie ziemniaczaną ale to chyba nie jest jej wina Na noc używam acnederm, ale to nie zawsze.Nie ma dnia żebym jej nie nawilżała a efekty są zerowe. Nawet już miesiąc minie odkąd biorę tabletki nawilżające skórę. Porażka Jeszcze teraz mam @ i zaczyna mnie wysypywać, akurat na same święta

Miałam podobny problem i u mnie głównym winowajcą był podkład - Revlon Colorstay. Cholerny wysuszacz. Ważne jest też żeby nawilżać od "wewnątrz". Dużo wody + zielona herbata. Mi pomogło

[april_20]

Napisane przez Ercola

Miałam podobny problem i u mnie głównym winowajcą był podkład - Revlon Colorstay. Cholerny wysuszacz. Ważne jest też żeby nawilżać od "wewnątrz". Dużo wody + zielona herbata. Mi pomogło

U mnie chyba nie jest problemem podkład, używam LRP Toleriane z forum analizy składników był on polecany dla cery z trądzikiem. O zielonej herbacie i jej działaniu nawilżającym nie słyszałam ale skoro działa to zaczynam ją pić

[kasieńka_wieesz]

a gdzie można zrobić badanie na gronkowca?
w dzieciństwie złapałam go nad wodą, dostałam antybiotyk... i nie wiem czy może być przyczyną trądziku zaskórnikowego?

[mm444]

Treść usunięta

[eunchae]

Napisane przez jyyli

Robiłam, 2,5 roku temu, zanim dostałam plastry hormonalne (które tak swoją drogą na trądzik nie pomogły, ale świetnie wyregulowały mi cykle), miałam robione wszystkie hormony i wyszło, że mam podwyższony dość mocno testosteron i lekko androgeny. Lekarka stwierdziła, że najlepszym wyjściem będzie wyregulować cykle (miałam bardzo długie, nawet 40-dniowe) i zapisała plastry (po dodatkowych badaniach żył u chirurga i usg). Więc chyba podeszła do sprawy dość poważnie

Od tego czasu już nie badałam hormonów, ale to byłoby bezsensem, bo cały czas biorę tabletki.

Ale powiem szczerze, że ogólna poprawa jest.

Najważniejsze że widzisz poprawę po tabletkach. U mnie testosteron całkowity wyszedł poniżej środkowej normy, androstendion w środkowej normie, więc póki co wszystko z androgenami wydaje się być w porządku... jeszcze może coś będzie nie tak z prolaktyną, progesteronem... za dużo jest tych hormonów, mam już mętlik w głowie od tego A w ogóle to moja mama też miała trądzik ale przeszedł jej zupełnie zanim zaszła w ciążę i potem nigdy nie wrócił. Mój dziadek też miał trądzik. Chyba nie chce mieć dzieci bo jak widać te parszywe geny przechodzą z pokolenia na pokolenie

[kokojamboho]

Ja zauwazylam poprawe, kiedy zaczelam pic 8 szklanek wody dziennie (kiedys potrafilam pic po pol szklanki) i pomaga. Organizm nie mial jak oczyszczac toksyn wiec mialam pryszcze. Pamietajcie wiec o wodzie

[catttt]

Napisane przez Ercola

Miałam podobny problem i u mnie głównym winowajcą był podkład - Revlon Colorstay. Cholerny wysuszacz. Ważne jest też żeby nawilżać od "wewnątrz". Dużo wody + zielona herbata. Mi pomogło

Ojoj, a ja właśnie nabyłam Colorstaya
Mi bardzo pomógł olej tamanu...ktoś może powiedzieć, ze przecież olej tłusty i niby jak on ma leczyć trądzik- a jednak: krostki znikają i blizny są płytsze...
Tylko nie mogę opanować skóry na plecach, jest okropna, ciągle coś nowego wyskakuje. Muszę zacząć go używać na plecy, bo już niedługo zacznie się sezon
Więc ja mogę polecić olej tamanu, można go kupić na mazidłach albo na BU

[jyyli]

Napisane przez catttt

Ojoj, a ja właśnie nabyłam Colorstaya
Mi bardzo pomógł olej tamanu...ktoś może powiedzieć, ze przecież olej tłusty i niby jak on ma leczyć trądzik- a jednak: krostki znikają i blizny są płytsze...
Tylko nie mogę opanować skóry na plecach, jest okropna, ciągle coś nowego wyskakuje. Muszę zacząć go używać na plecy, bo już niedługo zacznie się sezon
Więc ja mogę polecić olej tamanu, można go kupić na mazidłach albo na BU

Ja od siebie mogę polecić olej z pachnotki - robi cuda ze skórą, wszystko szybko się goi, a skóra uspokojona.
W ogóle oleje na twarz są super, szczególnie na trądzikową

Napisane przez eunchae

Najważniejsze że widzisz poprawę po tabletkach. U mnie testosteron całkowity wyszedł poniżej środkowej normy, androstendion w środkowej normie, więc póki co wszystko z androgenami wydaje się być w porządku... jeszcze może coś będzie nie tak z prolaktyną, progesteronem... za dużo jest tych hormonów, mam już mętlik w głowie od tego A w ogóle to moja mama też miała trądzik ale przeszedł jej zupełnie zanim zaszła w ciążę i potem nigdy nie wrócił. Mój dziadek też miał trądzik. Chyba nie chce mieć dzieci bo jak widać te parszywe geny przechodzą z pokolenia na pokolenie

Coś o tym wiem Moja mama jako jedyna z sióstr miała trądzik. W następnym pokoleniu też padło na jedną osobę - na mnie, a jakżeby inaczej
I nie wiem, czy kiedykolwiek byłoby mnie stać na leczenie dziecka z trądzikiem, bo wiem dobrze, ile to kosztuje