25 dni nie wyciskamy, buzie czyste mamy! Cz. II wątku niewyciskania

[italiana89]

Aaa Już wiem chyba, to takie wielocytuj się nazywa. Jakoś mi to umknęło :P Dziękuję ślicznie

Konwalia, idę jutro hormony badać. Ciekawe, co mi wyjdzie, nie zdziwię się, jak u mnie też testosteron, bo mamy tak podobne objawy...

[Aria93]

Czy na badanie hormonalne trzeba mieć skierowanie ?

[DMkAnia]

Napisane przez italiana89

Wracam do Was z podkulonym ogonem, bo sama nad sobą nie panuję

Jestem mocno zmotywowana. Mogę chodzić nawet z bombami na twarzy, ale nie wycisnę :P

0/25, czas start

Dasz radę

Napisane przez Konwalia11

Ja zezwalam na dalsze liczenie pod jednym warunkiem: ze bedziesz do nas wpadac codziennie, nawet jakbys miala stale wpisywac 0 Cos dlugo Cie u nas nie bylo

Oj taaaak, są takie lustra
Czytam Was na bieżąco...
Nie będę liczyć dalej, bo przez koleżankę wyżej [ ] maltretowałam tego na brodzie... skoro i tak 0 to można masakrę dokończyć, prawda? nic mi to raczej nie dało, bo i tak będzie budowało się dalej, boli okrutnie. Posmarowane i już nie ruszam nawet mi się nie chce wyciskać

Powinno być prawie 4, jest 0/25
Muszę kupić olejek herb. i maść z wit. A.

[italiana89]

Napisane przez Aria93

Czy na badanie hormonalne trzeba mieć skierowanie ?

Nie trzeba mieć, ale wtedy z własnej kieszeni trzeba płacić Trochę mnie to boli, ale trudno...

Napisane przez DMkAnia

Dasz radę .

Dzięki za wiarę Trochę się stresuję, bo będę dziecię trzymać do chrztu i pod presją będę, coby jako-tako wyglądać pod tapetą. Nawet zorac odstawiam na tydzień, żeby nie obłazić ze skóry

[Nikita...]

Napisane przez italiana89

Jak będziesz stała nade mną z maczugą na pewno mi się uda :P

Widzę obecnie lekką poprawę, środek policzków jeszcze najgorzej, no i te plamy, plamy... bez minerałów nawet po bułki nie wyjdę. Ale nie zapeszam, bo już bywało tak, że wydawało mi się, że lepiej, a tu znowu...

maczuga na niewyciskanie!
Wiesz, jak tez mam lepsze i gorsze dni (gorsze zawsze przed @) ale nie dajmy sie naszej skorze zwariowac. No ok wyskoczy nam pryszczyk ale mamy inne zalety: piekne nogi, ladna pupcie, silne wlosy, piekny usmiech czy oczy! Ja czasem zale sie TZ: ooo no i znowy mi wyskoczyl a on mowi, ale co? gdzie? on nawet tego nie zauwaza bo to my jestesmy dla siebie najbardziej surowe! Wiec pozitiv prosze mi tutaj!
I trzymam kciuki za badania!


Nie będę liczyć dalej, bo przez koleżankę wyżej [ ] maltretowałam tego na brodzie... skoro i tak 0 to można masakrę dokończyć, prawda? nic mi to raczej nie dało, bo i tak będzie budowało się dalej, boli okrutnie. Posmarowane i już nie ruszam nawet mi się nie chce wyciskać

Powinno być prawie 4, jest 0/25
Muszę kupić olejek herb. i maść z wit. A.[/QUOTE]

Cos mi sie wydaje, ze ja jestem ta kolezanka wyzej .
Nie maltretuj juz tego OK? naloz cos na to (Epiduo, Aknemycin +) i zapomnij ze to masz.
Pozitivnie trzeba!

[Muffka_]

6/25

[kasieńka_wieesz]

5/25

[poppy seed]

zapomniałam się wczoraj wpisac, ale jest 2/25, narazie się trzymam jakoś

gdzie można dostac ten olejek herbaciany?

[italiana89]

Napisane przez poppy seed

zapomniałam się wczoraj wpisac, ale jest 2/25, narazie się trzymam jakoś

gdzie można dostac ten olejek herbaciany?

Powinien być w każdej aptece i naprawdę działa, po dwóch aplikacjach nocnych każdy potwór się wchłania, przynajmniej u mnie. Często mieszam też z kremem odrobinkę

[Konwalia11]

Napisane przez italiana89

Aaa Już wiem chyba, to takie wielocytuj się nazywa. Jakoś mi to umknęło :P Dziękuję ślicznie

Konwalia, idę jutro hormony badać. Ciekawe, co mi wyjdzie, nie zdziwię się, jak u mnie też testosteron, bo mamy tak podobne objawy...

Mam nadzieje, ze testo bedzie jednak u Ciebie ok, zawsze to jeden problem mniej... Ja mam dopiero termin na 24.4 - bo niby wynik mam, problemem jest ustalenie przyczyny i ustalenie planu dzialania, a to moze tylko endokrynolog. Takze, czekam do konca kwietnia i zobaczymy co uslysze.

U mnie 6/25 - cera sie goi, ale nie tak szybko jak po acne dermie. Moze wroce do niego jesienia. Na plus jest ze skora przestala sie luszczyc, co mnie cieszy. Jesli nie narobie dalej szkod to bede wygladala calkiem przyzwoicie. Grudki na policzkach staram sie zasuszac.

Dziewczyny, doszlam do jednego wniosku: nie ma sensu mowic sobie: "Nie bede wyciskac", o wiele rozsadniej jest postanowic: "Bede omijac lustra" To jest tak ciezki nalog, ze widok lustra powoduje automatyczne przykladanie lapek do twarzy Moze w dalszym etapie naucze sie spokojnie patrzec na swoje odbicie, teraz nie umiem. Dlatego jedyne co na mnie dziala - odciecie sie od wszelakich lusterek.

[Aria93]

Szczególnie omijanie tych wszystko pokazujących luster

[guska]

Cześć dziewczyny
Hmm, zastanawiałam się czy tutaj pisać, bo w sumie mogę pochwalić się, że problem wyciskania mam już za sobą.

Pisałam w tym wątku jeszcze kilka miesięcy temu - męczyłam się strasznie, miałam okropną skórę, całą w strupkach, bliznach, zaskórnikach, wypryskach, miałam mnóstwo nierówności.. to było straszne.

Próbowałam mnóstwa rzeczy, zaczynając od otrębów kończąc na Skinorenie. Dziesiątki kremów, żeli, maści, maseczek. Ale cały czas wyciskałam te okropne pryszcze, grudki - czasami na siłę, czasami potrafiłam je wyduszać pewnie godzinami. Później efekty były wiadome - opuchnięta twarz, przebarwienia, sączące się miejsca (nawet nie dało się tego zatuszować, bo były to otwarte rany). Totalna masakra twarzy.. i życia zarazem.

Przeprowadziłam się, poszłam na studia i powiem Wam, że po pół roku nikt by nie powiedział, że miałam jakiekolwiek większe problemy z cerą. Nie miałam trądziku jako takiego, powodowałam go SAMA. Tylko i wyłącznie ja byłam tego przyczyną, powodem, ale też i rozwiązaniem. Z dnia na dzień, powoli, powolutku ograniczałam wyciskanie - nie chciałam by nowi znajomi mnie tak widzieli, współlokatorki..

Mam kilka podskórnych grudek, niewidocznych, ewentualnie lekko wyczuwalnych, zwłaszcza kiedy myję twarz, lub nakładam tłusty krem i robię masaż twarzy. Poza tym - jak ręką odjął, cerę mam taką, że chce się nią chwalić.
I nie piszę tego bynajmniej po to by Was dobić, odwrotnie, chcę zachęcić Was i wesprzeć w tej strasznej walce z samą sobą. Codziennie rano, wieczorem, po południu. W domu, szkole i pracy, bo wiem jakie to straszne i wiem, jak bardzo potrafi odebrać chęci do normalnego funkcjonowania.

Ale powiem Wam jedno - DA SIĘ.
Trzymam za Was kciuki

[italiana89]

Napisane przez Konwalia11

Mam nadzieje, ze testo bedzie jednak u Ciebie ok, zawsze to jeden problem mniej... Ja mam dopiero termin na 24.4 - bo niby wynik mam, problemem jest ustalenie przyczyny i ustalenie planu dzialania, a to moze tylko endokrynolog. Takze, czekam do konca kwietnia i zobaczymy co uslysze.

Dziewczyny, doszlam do jednego wniosku: nie ma sensu mowic sobie: "Nie bede wyciskac", o wiele rozsadniej jest postanowic: "Bede omijac lustra" To jest tak ciezki nalog, ze widok lustra powoduje automatyczne przykladanie lapek do twarzy Moze w dalszym etapie naucze sie spokojnie patrzec na swoje odbicie, teraz nie umiem. Dlatego jedyne co na mnie dziala - odciecie sie od wszelakich lusterek.

Jednak nie poszłam, bo okres mi się nie zdążył rozkręcić i miałam duże podejrzenie, że miałam cykl bezowulacyjny (nie stosowałam prawie NPR, bo miałam infekcję) no i czekam do następnego cyklu

Bardzo dobrze Ci idzie Też muszę zacząć omijać lustra, a będzie coraz lepiej. I naprawdę widzę różnicę po OCM, nawet w kwestii likwidacji przebarwień po wyciskaniu... znikają o wiele szybciej. Będzie notka u mnie jak się ogarnę

1/25

Życzę wszystkim wierzącym Wesołych Świąt Nie będzie czasu na wyciskanie, więc oczekuję, że wszystkie po świętach zameldują się z minimum 3 dniami

[Mrs Whisper]

Witam was, dziewczyny.

Przygoda z trądzikiem zaczęła się bodajże w klasie piątej, ale wtedy zmiany skórne nie denerwowały mnie tak, jak teraz. Wyciskałam więc pryszcze bez wytchnienia, miałam w nosie zalecenia babci i ostrzeżenia, że z tego nie może wyjść nic dobrego... No i narobiłam - teraz jestem w klasie drugiej gimnazjum i regularnie chodzę do dermatologa. Obecnie leczę się Skinorenem, moja skóra chyba najlepiej po nim wygląda, jest jakby bledsza, mniej zaczerwieniona. Tyle że stała się bardzo sucha. Zmian ropnych mam niewiele, właściwie zostały same przebarwienia i blizny, co też nie za ładnie wygląda. Ale nie chcę już wracać do tego okropnego "nałogu", dlatego tutaj jestem. Pomożecie? Muszę się od tego uwolnić.


CHCĘ MIEĆ PIĘKNĄ CERĘ!
(I będę ją miała, choćby nie wiem co. Dam radę. Muszę.)


0/25

[Konwalia11]

7/25

Napisane przez guska

Ale powiem Wam jedno - DA SIĘ.
Trzymam za Was kciuki

Dzieki za podzielenie sie swoimi doswiadczeniami! Zawsze to pocieszajace, ze komus sie udalo. To prawda, zmiana otoczenia i przebywanie wsrod ludzi duzo daja - ja mam nowa prace i glupio mi przychodzic z odrapana twarza wiec chwilowo nie ruszam.

Napisane przez italiana89

Jednak nie poszłam, bo okres mi się nie zdążył rozkręcić i miałam duże podejrzenie, że miałam cykl bezowulacyjny (nie stosowałam prawie NPR, bo miałam infekcję) no i czekam do następnego cyklu

Bardzo dobrze Ci idzie Też muszę zacząć omijać lustra, a będzie coraz lepiej. I naprawdę widzę różnicę po OCM, nawet w kwestii likwidacji przebarwień po wyciskaniu... znikają o wiele szybciej. Będzie notka u mnie jak się ogarnę

A moze zadzwon do tej kliniki i zapytaj, jakie sa wskazania i przeciwwskazania do wykonania tego badania? Bo moim zdaniem owulacja nie jest koniecznym warunkiem, tym bardziej, ze brak owulacji nie podwyzsza testosteronu tylko odwrotnie: podwyzszony testosteron moze hamowac owulacje. Poza tym poziom testosteronu jest relatywnie stabilny podczas cyklu - nieznacznie wzrasta w trakcie owulacji. Z estrogenem i progesteronem jest inaczej - nastepuje gwaltowny spadek/wzrost po jajeczkowaniu i wtedy ma znaczenie, w ktorym dniu cyklu jestes.
A dobrze mi idzie, bo mam nowa prace a tam towarzystwo ludzi "pieknych, mlodych i wystylizowanych";-) no i ja wiec staram sie jakos tam trzymac fason. Choc zbliza sie powoli okres i juz widze pierwsze niespodzianki. Co sie zalecze to zabawa rozpoczyna sie na nowo.

Napisane przez Mrs Whisper

Ale nie chcę już wracać do tego okropnego "nałogu", dlatego tutaj jestem. Pomożecie? Muszę się od tego uwolnić.

Witamy i zachecamy do wspolnej walki o piekna cere. Jak czesto uzywasz Skinorenu? W ulotce jest chyba 2 razy dziennie ale mnie tez przesuszylo wiec zredulowalam i stosowalam tylko raz. Pomoglo, no ale potem skora chyba sie uodpornila i przestalo dzialac.

[Aria93]

Jak mnie to wkurza, gdy odpadają mi strupki, których nie ruszam ! A potem zostają mi ślady

[cytrynkkaaa]

1 dzień bez wyciskania zaliczony i to sukces biorąc pod uwagę ostatnie czasy Wczoraj zrobiłam sobie masakrę na buzi, powyciskałam całą mam może z 15 małych strupków, 2 duże już przyschnięte rany i jedną przysuszoną gulę... domyślcie się jak wyglądam i to na święta ehh... chciałabym jakoś to zaleczyć do wtorku bo mam praktyki i muszę jakoś wyglądać. Oczywiście się pomaluję, no ale zawsze widać te strupki, nawet pod podkładem...

[Mrs Whisper]

Witamy i zachecamy do wspolnej walki o piekna cere. Jak czesto uzywasz Skinorenu? W ulotce jest chyba 2 razy dziennie ale mnie tez przesuszylo wiec zredulowalam i stosowalam tylko raz. Pomoglo, no ale potem skora chyba sie uodpornila i przestalo dzialac.

Dziękuję za miłe przywitanie. Skinorenu używam dwa razy dziennie, bo tak przepisała mi pani doktor. Jak mnie bardzo wysusza mam robić sobie przerwy. Stosuję krem nawilżający na noc, więc chyba nie powinno być źle.

[Muffka_]

Jaa znowu w tym samym czasie zrypalam Bylby juz tydzien...
0/25

[poppy seed]

3/25

[cytrynkkaaa]

Napisane przez Muffka_

Jaa znowu w tym samym czasie zrypalam Bylby juz tydzien...
0/25

Mam nadzieję, że nie zrobiłaś sobie masakry tak jak ja wczoraj bo to najgorsze co może być

[italiana89]

Napisane przez cytrynkkaaa

Mam nadzieję, że nie zrobiłaś sobie masakry tak jak ja wczoraj bo to najgorsze co może być

Nie można się masakrować (i kto to mówi hehe)

Wczoraj miałam jeszcze chwilę słabości, ale dziś już byłam grzeczna, mimo pryszczy na wierzchu

więc 1/25

[Mrs Whisper]

Wpadam tylko na chwilę, bo czeka na mnie kąpiel. Nic nie wyciskałam, czasy, gdy robiłam sobie z buzi masakrę chyba już odeszły. Ale motywacja jest, więc...


1/25

[Aria93]

Zdrowych i spokojnych świąt Wielkanocy, dziewczyny !

I bez wyciskania

[kasieńka_wieesz]

7/25 !
skóra wygląda dużo lepiej,zdrowiej. Chociaż mam 3 ropne przed okresem ale nie dotykam ich!

[Muffka_]

Katastrofa z ta moja cera Im wiecej dbam tym gorzej...
1/25

[GochaRozkocha]

Jestem załamana.. takiej ilosci zaskornikow nie bylo na mojej twarzy od dawna,
cale czolo, broda, policzki, cala twarz... i kompletnie sobie z tym nie radze, a problem rosnie.. 0/25

[cytrynkkaaa]

Napisane przez Muffka_

Katastrofa z ta moja cera Im wiecej dbam tym gorzej...
1/25

Może jakiś krem Cię zapycha?
Ja dzisiaj w makijażu nie wyglądałam tak bardzo źle. Dzisiejszą wizytę u rodziny mam już za sobą więc teraz makijaż zmyty i daję buzi odpocząć...

[italiana89]

Napisane przez Muffka_

Katastrofa z ta moja cera Im wiecej dbam tym gorzej...
1/25

Właśnie, może coś Cię zapycha? A poza tym przy niektórych lekach/kwasach czy tego typu produktach na początku przeważnie jest pogorszenie stanu cery... Coś stosujesz tego typu?

Napisane przez GochaRozkocha

Jestem załamana.. takiej ilosci zaskornikow nie bylo na mojej twarzy od dawna,
cale czolo, broda, policzki, cala twarz... i kompletnie sobie z tym nie radze, a problem rosnie.. 0/25

Ja też miałam całą twarz w zaskórnikach, powoli znikają - da się, ale trzeba być bardzo cierpliwym z takimi małymi cholerstwami. Polecam mydełko Alepp, OCM i zastosowanie np. toniku z kwasem migdałowym (teraz coraz więcej słońca, a migdałek nie jest fotouczulający). No i dotykanie rękami to zło, więc trzymaj się mocno, zaweźmij i rączki z dala od twarzy

[prettysimple]

U mnie na razie nic nie wyskakuje. Może to kwestia zwiększenia tłuszczów w diecie przez święta, hehe ;D. No i korzystam z toniku drogeryjnego (a kysz!) z Clean&Clear i pewnie ten alkohol w składzie wypalił mi wszystkie krosty .