Partner nie ma potrzeby spędzania ze mną czasu - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2014-12-19, 13:08   #1
Kataaarzynka
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 24
Exclamation

Partner nie ma potrzeby spędzania ze mną czasu


Hej dziewczyny

Jestem z moim facetem ponad 1.5 roku, mieszkamy 15km od siebie. Problem jest taki, że ja bym chciała się z nim spotykać jak najczęściej, mogłabym niemal każdego dnia, a jemu wystarczyłby tylko sam weekend.. Czuję się przez to źle, jakby mu nie zależało i spotykałby się ze mną tylko z kompletnych nudów. Do tego mam przykład mojej siostry, która spotyka się ze swoim facetem niemal każdego dnia od 3 lat i to dla nich obojga zupełnie normalne, albo brata, który pomimo odległości 100km, spędzał ze swoją dziewczyną 3 dni w tygodniu.. Obecnie widujemy się z moim TŻem też3 razy- raz w tyg i weekend. Rozmawiałam z nim o tym wcześniej, nawet wybuchła z tego duża kłótnia, że nie poświęca mi czasu, i summa summarum ustaliliśmy, że będziemy się spotykać 4 razy w tygodniu. Wtorek, czwartek i weekend- mi to odpowiadało idealnie.
Trwało to może z 2 miesiące, po czym postanowiłam wrócić do wcześniejszego schematu, bo on i tak ciągle te spotkania odwoływał, więc było tak jak wcześniej, tylko dochodziła do tego moja irytacja przekładania spotkań w ostatniej chwili z błahych powodów (np. że musi pojechać z mamą na zakupy do biedronki..)
Przekładał całą wolną sobote, bo np. pomagał bratu w garażu, albo się niby źle czuł.. Powód mógł być dosłownie każdy.
Najgorsze jest to, że jak np ja muszę przełożyć spotkanie, bo muszę pracować do późna czy mam naprawdę poważny powód, to źle się z tym czuję, tęsknie za nim, a mu to wogóle nie przeszkadza. Mógłby nawet zobaczyć się ze mną raz na 2 tygodnie, nie zauważyłby różnicy
Jak spotykamy się to widzę tą jego miłość w zachowaniu, jak jest na każde moje zawołanie, leci szybko zrobić mi kawę, czy do sklepu, przytula się, mówi jak bardzo mnie kocha, przynosi mi kwiaty. Nawet oświadczył mi się 2 miesiące temu.. Ale co z tego, jeżeli on chyba w ogóle za mną nie tęskni? Przez to ja jestem zazdrosna o wszystko co robi, jak wychodzi na piwo w piątek z kolegami, jak jedzie z nimi gdzieś na bilard, albo z bratem na głupie zakupy. O cokolwiek, co robi z kimś ciekawego i sprawia mu to przyjemność. Cały czas wtedy myślę- dla nich to ma czas, z nimi to ma ochotę gdzieś wyjechać, pójść, coś porobić, a ze mną to nie.


Powiedzcie mi dziewczyny, czy to ja mam jakieś niezdrowe podejście? Jak to jest w waszych związkach? Jak często się spotykacie z waszymi TŻtami?
Kataaarzynka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-12-19, 13:32   #2
paula78
Zakorzenienie
 
Avatar paula78
 
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
Dot.: Partner nie ma potrzeby spędzania ze mną czasu

Jak komus zalezy to choćby góry srały, a mury pękały to znajdzie czas i sposób, aby się zobaczyć choćby na pół godziny.

I tyle.

Nie dzwón, nie pisz zobaczysz czy sobie i kiedy o tobie przypomni, a już robienie rozpiski na spotkania- no sorry, ale to twoj partner czy psycholog/ksiądz/lekarz?
__________________
Mleko migdałowe:
http://pichceiknoce.blogspot.com/


paula78 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-12-19, 13:36   #3
coffee
and cigarettes
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 6 965
Dot.: Partner nie ma potrzeby spędzania ze mną czasu

Cytat:
Napisane przez Kataaarzynka Pokaż wiadomość
Hej dziewczyny

Jestem z moim facetem ponad 1.5 roku, mieszkamy 15km od siebie. Problem jest taki, że ja bym chciała się z nim spotykać jak najczęściej, mogłabym niemal każdego dnia, a jemu wystarczyłby tylko sam weekend.. Czuję się przez to źle, jakby mu nie zależało i spotykałby się ze mną tylko z kompletnych nudów. Do tego mam przykład mojej siostry, która spotyka się ze swoim facetem niemal każdego dnia od 3 lat i to dla nich obojga zupełnie normalne, albo brata, który pomimo odległości 100km, spędzał ze swoją dziewczyną 3 dni w tygodniu.. Obecnie widujemy się z moim TŻem też3 razy- raz w tyg i weekend. Rozmawiałam z nim o tym wcześniej, nawet wybuchła z tego duża kłótnia, że nie poświęca mi czasu, i summa summarum ustaliliśmy, że będziemy się spotykać 4 razy w tygodniu. Wtorek, czwartek i weekend- mi to odpowiadało idealnie.
Trwało to może z 2 miesiące, po czym postanowiłam wrócić do wcześniejszego schematu, bo on i tak ciągle te spotkania odwoływał, więc było tak jak wcześniej, tylko dochodziła do tego moja irytacja przekładania spotkań w ostatniej chwili z błahych powodów (np. że musi pojechać z mamą na zakupy do biedronki..)
Przekładał całą wolną sobote, bo np. pomagał bratu w garażu, albo się niby źle czuł.. Powód mógł być dosłownie każdy.
Najgorsze jest to, że jak np ja muszę przełożyć spotkanie, bo muszę pracować do późna czy mam naprawdę poważny powód, to źle się z tym czuję, tęsknie za nim, a mu to wogóle nie przeszkadza. Mógłby nawet zobaczyć się ze mną raz na 2 tygodnie, nie zauważyłby różnicy
Jak spotykamy się to widzę tą jego miłość w zachowaniu, jak jest na każde moje zawołanie, leci szybko zrobić mi kawę, czy do sklepu, przytula się, mówi jak bardzo mnie kocha, przynosi mi kwiaty. Nawet oświadczył mi się 2 miesiące temu.. Ale co z tego, jeżeli on chyba w ogóle za mną nie tęskni? Przez to ja jestem zazdrosna o wszystko co robi, jak wychodzi na piwo w piątek z kolegami, jak jedzie z nimi gdzieś na bilard, albo z bratem na głupie zakupy. O cokolwiek, co robi z kimś ciekawego i sprawia mu to przyjemność. Cały czas wtedy myślę- dla nich to ma czas, z nimi to ma ochotę gdzieś wyjechać, pójść, coś porobić, a ze mną to nie.


Powiedzcie mi dziewczyny, czy to ja mam jakieś niezdrowe podejście? Jak to jest w waszych związkach? Jak często się spotykacie z waszymi TŻtami?
Przyjęłaś oświadczyny?
coffee jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-12-19, 13:38   #4
_Aneta
Zakorzenienie
 
Avatar _Aneta
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 5 243
Dot.: Partner nie ma potrzeby spędzania ze mną czasu

Cytat:
Napisane przez paula78 Pokaż wiadomość
Jak komus zalezy to choćby góry srały, a mury pękały to znajdzie czas i sposób, aby się zobaczyć choćby na pół godziny.

I tyle.

Nie dzwón, nie pisz zobaczysz czy sobie i kiedy o tobie przypomni, a już robienie rozpiski na spotkania- no sorry, ale to twoj partner czy psycholog/ksiądz/lekarz?
Dokładnie. Zrobiłam tak kiedyś z ex, nie odezwał się do tej pory
__________________
Są rzeczy, których kupić nie jesteś w stanie - honor, szacunek, zaufanie.
_Aneta jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-12-19, 13:59   #5
maryanna3
Zakorzenienie
 
Avatar maryanna3
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 5 911
Dot.: Partner nie ma potrzeby spędzania ze mną czasu

To nie jest ważne ile razy każda z nas spotyka sie bądź spotykała ze swoim facetem, bo kiedy nie mieszkałam z chłopakiem 3 razy na tydzien to było optimum raz cześciej raz rzadziej. Dla innej to bedzie codziennie, dla jeszcze innej raz na tydzień wystarczy.

Ważne ze przeszkadza Ci ze on nie szanuje Ciebie i Twojego czasu skoro notorycznie odwołuje spotkania. I ja Ci sie nie dziwie. I druga sprawa to to czy to zawsze Ty wychodzisz z inicjatywa, czy robicie cos fajnego razem czy tylko siedzicie w domu. I moim zdaniem sprawdzaniem nic nie zdziałasz tylko sie będziesz wkurzać i nakręcać. Musisz znaleźć odpowiedni moment i na spokojnie z nim pogadać o tych trzech rzeczach. W pierwszym momencie moze Ci powie ze wymyślasz robisz z igły widły. Daj mu wtedy czas żeby sobie to przemyślał. Jak nie dojdzie do żadnych wniosków i refleksji to uwierz ze nie ma sensu na kogoś takiego tracić ani minuty zycia
maryanna3 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-12-19, 14:37   #6
Ilovemylife
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 80
Dot.: Partner nie ma potrzeby spędzania ze mną czasu

W dorosłym życiu 3 razy w tygodniu to chyba nie jest znowu aż tak mało...
Są przecież inne zajęcia. Ja też się spotykam z TŻ przeciętnie 3 razy w tyg., bo na więcej jakoś nigdy nie ma czasu. Tęsknimy za sobą, ale nie mamy do siebie pretensji.
Ilovemylife jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-12-19, 14:49   #7
deszczowypies
Zakorzenienie
 
Avatar deszczowypies
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 7 190
Dot.: Partner nie ma potrzeby spędzania ze mną czasu

Cytat:
Napisane przez Ilovemylife Pokaż wiadomość
W dorosłym życiu 3 razy w tygodniu to chyba nie jest znowu aż tak mało...
Są przecież inne zajęcia. Ja też się spotykam z TŻ przeciętnie 3 razy w tyg., bo na więcej jakoś nigdy nie ma czasu. Tęsknimy za sobą, ale nie mamy do siebie pretensji.
E, no właśnie. Ja się w sumie widzę średnio z TŻ 3 razy w tygodniu, pewnie że chcielibyśmy więcej, ale nie zawsze jest jak. Jakby mi ktoś ustalił, że z góry mam poświęcić określone dni w tygodniu tylko na coś konkretnego, to chyba bym śmiechem zabiła. Jesteście dorośli, macie pracę, naukę, rodzinne obowiązki też są, ciężko odwrócić się tyłkiem do całego świata w absolutnie każdy weekend bo "to dzień dla TŻ". Dziwne, że nie wychodzi to u Was naturalnie. Jak mam wolniejszą chwilę to pytam TŻ czy przyjedzie do mnie albo czy ja mogę i tyle.
__________________

deszczowypies jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2014-12-19, 15:04   #8
phideaux
Wtajemniczenie
 
Avatar phideaux
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 2 700
Dot.: Partner nie ma potrzeby spędzania ze mną czasu

Trzy razy w tygodniu to obiektywnie może nie tak mało, gorzej, że on odwołuje spotkania z błahych powodów i nie robi mu różnicy, czy spotykacie się 4x w tygodniu czy 1x na 2 tygodnie. Półtora roku to mało, to jeszcze okres, wg mnie, dużego zakochania, a tu z jego strony jest jakaś obojętność. Nie wiem. Na pewno nie rób żadnych rozpisek spotkaniowych, to głupie i sztuczne, kojarzy się z przymusem, a spotkania powinny być czystą przyjemnością i naturalnie do nich dążyć...

Z ciekawości:
-po ile macie lat?
-co on robi na co dzień?

Moim zdaniem chyba powinnaś odpuścić, zająć się swoimi sprawami, wychodzić bez oglądania się na niego. Jak mu zależy, będzie zabiegał, jak nie, to nie...Ja nie wyobrażam sobie związku, w którym muszę prosić się o spotkanie.
__________________
Wymienię https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=835239 Proszę, odpisuj u mnie
phideaux jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-12-19, 15:06   #9
201605161428
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 5 219
Dot.: Partner nie ma potrzeby spędzania ze mną czasu

Zgadzam się z dziewczynami, każdy z nas, ma też swoje życie. Nie wyobrażam sobie zebym ja czy tz omijal zajęcia czy olewal rodzinę, bo kalendarzowo sobota jest na spotkanie. Zdenerwowaloby mnie jakby np. tz powiedział mi, że nie wraca na przerwę sylwestrową, bo mu się nie chcę, mimo, że możemy spędzić razem te dni.
201605161428 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-12-19, 15:07   #10
phideaux
Wtajemniczenie
 
Avatar phideaux
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 2 700
Dot.: Partner nie ma potrzeby spędzania ze mną czasu

Cytat:
Napisane przez Kataaarzynka Pokaż wiadomość
Powiedzcie mi dziewczyny, czy to ja mam jakieś niezdrowe podejście? Jak to jest w waszych związkach? Jak często się spotykacie z waszymi TŻtami?
Dopóki nie zamieszkaliśmy ze sobą, do spotkań dążyło się jak najczęściej, w miarę możliwości obu stron i zawsze była to obustronna chęć.
__________________
Wymienię https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=835239 Proszę, odpisuj u mnie
phideaux jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-12-19, 15:20   #11
Kataaarzynka
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 24
Dot.: Partner nie ma potrzeby spędzania ze mną czasu

Dziekuje za wszystkie odpowiedzi
Cytat:
Napisane przez paula78 Pokaż wiadomość
Nie dzwón, nie pisz zobaczysz czy sobie i kiedy o tobie przypomni, a już robienie rozpiski na spotkania- no sorry, ale to twoj partner czy psycholog/ksiądz/lekarz?
Już tak zrobiłam Zdystansowałam się, nie minęły 2 tygodnie a zaczął się interesować co się dzieje, dlaczego się zmieniłam, jak on to może naprawić. A co do rozpiski.. tak się przyzwyczailiśmy od samego początku i jakoś nigdy się nad tym nawet nie zastanawiałam :P




Cytat:
Napisane przez coffee Pokaż wiadomość
Przyjęłaś oświadczyny?
Przyjęłam. Oprócz tej jednej sprawy nie mam mu nic do zarzucenia..




Cytat:
Napisane przez maryanna3 Pokaż wiadomość
To nie jest ważne ile razy każda z nas spotyka sie bądź spotykała ze swoim facetem, bo kiedy nie mieszkałam z chłopakiem 3 razy na tydzien to było optimum raz cześciej raz rzadziej. Dla innej to bedzie codziennie, dla jeszcze innej raz na tydzień wystarczy.

Ważne ze przeszkadza Ci ze on nie szanuje Ciebie i Twojego czasu skoro notorycznie odwołuje spotkania. I ja Ci sie nie dziwie. I druga sprawa to to czy to zawsze Ty wychodzisz z inicjatywa, czy robicie cos fajnego razem czy tylko siedzicie w domu. I moim zdaniem sprawdzaniem nic nie zdziałasz tylko sie będziesz wkurzać i nakręcać. Musisz znaleźć odpowiedni moment i na spokojnie z nim pogadać o tych trzech rzeczach. W pierwszym momencie moze Ci powie ze wymyślasz robisz z igły widły. Daj mu wtedy czas żeby sobie to przemyślał. Jak nie dojdzie do żadnych wniosków i refleksji to uwierz ze nie ma sensu na kogoś takiego tracić ani minuty zycia
Po tym jak wróciliśmy do starego "schematu" i do tego z nim porozmawialam przestał odwoływać spotkania, wiec ten problem akurat minął A co do rodzaju spędzania czasu przeważnie siedzimy w domu, ew pojedziemy coś zjeść, bo on zawsze jest zmeczony po pracy.. ;/ Pojedzie gdzieś ze mną, ale tylko jak ja coś wymyslę i go jeszcze do tego przekonam ;/
Kataaarzynka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-12-19, 15:28   #12
elvegirl
po drugiej stronie szafy
 
Avatar elvegirl
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
Dot.: Partner nie ma potrzeby spędzania ze mną czasu

Cytat:
Napisane przez Kataaarzynka Pokaż wiadomość
A co do rodzaju spędzania czasu przeważnie siedzimy w domu, ew pojedziemy coś zjeść, bo on zawsze jest zmeczony po pracy.. ;/ Pojedzie gdzieś ze mną, ale tylko jak ja coś wymyslę i go jeszcze do tego przekonam ;/
Ale zdajesz sobie sprawę z tego, że ślub tego wcale nie zmieni?
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
elvegirl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-12-19, 15:30   #13
coffee
and cigarettes
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 6 965
Dot.: Partner nie ma potrzeby spędzania ze mną czasu

Cytat:
Napisane przez Kataaarzynka Pokaż wiadomość

Przyjęłam. Oprócz tej jednej sprawy nie mam mu nic do zarzucenia..
Aha.
A myślisz, że po ślubie przestanie Ci to przeszkadzać, czy że po ślubie on się zmieni?
coffee jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-12-19, 15:35   #14
Kataaarzynka
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 24
Dot.: Partner nie ma potrzeby spędzania ze mną czasu

Cytat:
Napisane przez Ilovemylife Pokaż wiadomość
W dorosłym życiu 3 razy w tygodniu to chyba nie jest znowu aż tak mało...
Są przecież inne zajęcia. Ja też się spotykam z TŻ przeciętnie 3 razy w tyg., bo na więcej jakoś nigdy nie ma czasu. Tęsknimy za sobą, ale nie mamy do siebie pretensji.
Dlatego się właśnie zastanawiam, czy to normalne, czy to ja robię z igły widły..


Cytat:
Napisane przez phideaux Pokaż wiadomość
Trzy razy w tygodniu to obiektywnie może nie tak mało, gorzej, że on odwołuje spotkania z błahych powodów i nie robi mu różnicy, czy spotykacie się 4x w tygodniu czy 1x na 2 tygodnie. Półtora roku to mało, to jeszcze okres, wg mnie, dużego zakochania, a tu z jego strony jest jakaś obojętność. Nie wiem. Na pewno nie rób żadnych rozpisek spotkaniowych, to głupie i sztuczne, kojarzy się z przymusem, a spotkania powinny być czystą przyjemnością i naturalnie do nich dążyć...

Z ciekawości:
-po ile macie lat?
-co on robi na co dzień?

Moim zdaniem chyba powinnaś odpuścić, zająć się swoimi sprawami, wychodzić bez oglądania się na niego. Jak mu zależy, będzie zabiegał, jak nie, to nie...Ja nie wyobrażam sobie związku, w którym muszę prosić się o spotkanie.
Dokładnie! Ja poprostu chciałabym czuć, że mu na tych spotkaniach zależy, że sie ubiega o czas ze mną, a nie, że jest mu to wszystko jedno. On ma 23 lata, ja 21. On ma stałą pracę, brata z którym jest bardzo zżyty i kolegów. Ja od 3 miesięcy jestem bezrobotna, oprócz zleceń, jestem jedynaczką i nie mam za wielu znajomych..
Kataaarzynka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-12-19, 15:43   #15
maryanna3
Zakorzenienie
 
Avatar maryanna3
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 5 911
Dot.: Partner nie ma potrzeby spędzania ze mną czasu

Cytat:
Napisane przez Kataaarzynka Pokaż wiadomość
Dziekuje za wszystkie odpowiedzi


Już tak zrobiłam Zdystansowałam się, nie minęły 2 tygodnie a zaczął się interesować co się dzieje, dlaczego się zmieniłam, jak on to może naprawić. A co do rozpiski.. tak się przyzwyczailiśmy od samego początku i jakoś nigdy się nad tym nawet nie zastanawiałam :P






Przyjęłam. Oprócz tej jednej sprawy nie mam mu nic do zarzucenia..






Po tym jak wróciliśmy do starego "schematu" i do tego z nim porozmawialam przestał odwoływać spotkania, wiec ten problem akurat minął A co do rodzaju spędzania czasu przeważnie siedzimy w domu, ew pojedziemy coś zjeść, bo on zawsze jest zmeczony po pracy.. ;/ Pojedzie gdzieś ze mną, ale tylko jak ja coś wymyslę i go jeszcze do tego przekonam ;/
No to wg mnie najważniejszy problem zniknął. Bo odwoływanie spotkań jest gorsze niz widzenie sie 2,3 razy w tygodniu. Spotkania powinny wychodzić spontanicznie a nie byc jakimś przymusem. Miałam taki okres w życiu jak z pewnych powodów spotykałam sie z tz tylko w soboty i mimo tęsknoty wkurzylam sie jak np cos musiałam odwoływać pare razy bo chłopak bo sobota. Spotkania sie stały trochę obowiązkiem nie doprowadź do tego nigdy więcej . Ale owszem byłoby mi przykro jakby mój chłopak 2 tygodnie nie miał sam z siebie ochoty mnie zobaczyć no chyba ze miałby wyjątkowo trudny, pracowity czas. Musisz z nim o tym pogadać nie ma innej rady nie możesz wiecznie brać go na przetrzymanie.
maryanna3 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-12-19, 15:48   #16
Kataaarzynka
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 24
Dot.: Partner nie ma potrzeby spędzania ze mną czasu

Cytat:
Napisane przez coffee Pokaż wiadomość
Aha.
A myślisz, że po ślubie przestanie Ci to przeszkadzać, czy że po ślubie on się zmieni?
Przyjęłam oświadczyny, ale jako obietnica poważnego związku. Tym bardziej, że były to bardzo oficjalne zaręczyny przy całej rodzinie, wiec jakbym odmówiła była by to ogromna sensacja i wielka przykrość.. Ale dopóki wszystko nie będzie wyjaśnione, ślubu nie planuje
Kataaarzynka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-12-19, 15:50   #17
paula78
Zakorzenienie
 
Avatar paula78
 
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
Dot.: Partner nie ma potrzeby spędzania ze mną czasu

Cytat:
Napisane przez phideaux Pokaż wiadomość
Dopóki nie zamieszkaliśmy ze sobą, do spotkań dążyło się jak najczęściej, w miarę możliwości obu stron i zawsze była to obustronna chęć.
I właśnie o to obustronne chęci chodzi w związku.

Cytat:
Napisane przez Kataaarzynka Pokaż wiadomość
Dziekuje za wszystkie odpowiedzi


Już tak zrobiłam Zdystansowałam się, nie minęły 2 tygodnie a zaczął się interesować co się dzieje, dlaczego się zmieniłam, jak on to może naprawić. A co do rozpiski.. tak się przyzwyczailiśmy od samego początku i jakoś nigdy się nad tym nawet nie zastanawiałam :P
2 tygodnie? wow





Cytat:
Napisane przez Kataaarzynka Pokaż wiadomość
Przyjęłam. Oprócz tej jednej sprawy nie mam mu nic do zarzucenia..
Aha, jednak ideał jednym słowem...





Cytat:
Napisane przez Kataaarzynka Pokaż wiadomość
Po tym jak wróciliśmy do starego "schematu" i do tego z nim porozmawialam przestał odwoływać spotkania, wiec ten problem akurat minął A co do rodzaju spędzania czasu przeważnie siedzimy w domu, ew pojedziemy coś zjeść, bo on zawsze jest zmeczony po pracy.. ;/ Pojedzie gdzieś ze mną, ale tylko jak ja coś wymyslę i go jeszcze do tego przekonam ;/
No czyli potwierdza się, że jak spotka kogos innego to cie zostawi, a ty jestes na nudę, dla mnie to nienormalne- stara jestem, ale pamiętam jak ex potrafił po spotkaniu wrócić do domu, a za 2 godziny przyjechać na rowerze z psem w ramach spaceru na dosownie chwilę spotkania( a mieszkalismy 20 km od siebie.)
__________________
Mleko migdałowe:
http://pichceiknoce.blogspot.com/


paula78 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-12-19, 15:50   #18
roseblue
wasza koleżanka
 
Avatar roseblue
 
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 1 140
Dot.: Partner nie ma potrzeby spędzania ze mną czasu

Cytat:
Napisane przez Kataaarzynka Pokaż wiadomość
Dokładnie! Ja poprostu chciałabym czuć, że mu na tych spotkaniach zależy, że sie ubiega o czas ze mną, a nie, że jest mu to wszystko jedno. On ma 23 lata, ja 21. On ma stałą pracę, brata z którym jest bardzo zżyty i kolegów. Ja od 3 miesięcy jestem bezrobotna, oprócz zleceń, jestem jedynaczką i nie mam za wielu znajomych..
No to może tutaj jest problem.

Też z moim spotykam się raz na tydzień, mamy dużo zajęć i nie nudzę się w ciągu dnia. Gdyby chciał spotykać się codziennie czułabym się nieco przytłoczona, ale my należymy do niezależnego typu ludzi. Rozumiem jednak, że dla ciebie częste spotkania są ważne, bo w jakiś sposób dowodzą jego miłości.

Szkoda, że nie szanuje twojego czasu, jestem bardzo przewrażliwiona na tym punkcie i nienawidzę gdy ktoś zmienia plany i nie stawia się na spotkaniach. Dlaczego chcesz za niego wyjść?
__________________
karmacoma
roseblue jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-12-19, 16:00   #19
201605161428
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 5 219
Dot.: Partner nie ma potrzeby spędzania ze mną czasu

Jak dla mnie obydwoje dziwnie podchodzicice do związku. On nie ma potrzeby się spotykać, ty przyjmujesz oświadczyny mimo, ze nie masz zamiaru za niego wychodzić,..
201605161428 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-12-19, 16:03   #20
201607291951
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 3 200
Dot.: Partner nie ma potrzeby spędzania ze mną czasu

znajdź pracę i zamieszkajcie razem skoro już jesteście zaręczeni

chociaż uważam , że 3 razy w tyg to dużo , zwłaszcza , że chłop pracuje a po pracy ma też inne obowiązki

ty wydajesz się troszkę bluszczowata jak można zazdrościć czasu spędzonego z bratem
201607291951 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-12-19, 16:16   #21
coffee
and cigarettes
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 6 965
Dot.: Partner nie ma potrzeby spędzania ze mną czasu

Cytat:
Napisane przez Kataaarzynka Pokaż wiadomość
Przyjęłam oświadczyny, ale jako obietnica poważnego związku. Tym bardziej, że były to bardzo oficjalne zaręczyny przy całej rodzinie, wiec jakbym odmówiła była by to ogromna sensacja i wielka przykrość.. Ale dopóki wszystko nie będzie wyjaśnione, ślubu nie planuje
Zaręczyłaś się dlatego, że rodzina była przy oświadczynach?
Zanim się obejrzysz - będziesz planować ślub, że nie było sensacji i żeby nie robić przykrości (właściwie: komu? rodzinie? jemu?).

Nie rozumiem, jak można się zaręczać w momencie, w którym jest się nieszczęśliwym w związku, w momencie, w którym stwierdza się, że facet nie lubi wspólnie spędzać czasu, woli kolegów i brata, a na dodatek nic nie wymyśla, gdy już się widujcie, tylko siedzicie w domu. Naprawdę, idealny moment, by sobie cokolwiek obiecywać.
coffee jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-12-19, 16:26   #22
Kataaarzynka
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 24
Dot.: Partner nie ma potrzeby spędzania ze mną czasu

Cytat:
Napisane przez maryanna3 Pokaż wiadomość
Spotkania powinny wychodzić spontanicznie a nie byc jakimś przymusem. Miałam taki okres w życiu jak z pewnych powodów spotykałam sie z tz tylko w soboty i mimo tęsknoty wkurzylam sie jak np cos musiałam odwoływać pare razy bo chłopak bo sobota. Spotkania sie stały trochę obowiązkiem nie doprowadź do tego nigdy więcej .
Macie wszystkie racje. Muszę zrezygnować z tej glupiej rozpiski i wtedy w końcu spotkania będą naturalne i nie wymuszone. Okaże się też, czy on faktycznie nie ma potrzeby spotkań, czy ja sobie coś wmawiam.


Cytat:
Napisane przez roseblue Pokaż wiadomość
Dlaczego chcesz za niego wyjść?
Dlaczego? Kocham go i jestem szczęśliwa będąc z nim, a kiedyś trzeba się ustatkować.


Cytat:
Napisane przez TheUnlike Pokaż wiadomość
Jak dla mnie obydwoje dziwnie podchodzicice do związku. On nie ma potrzeby się spotykać, ty przyjmujesz oświadczyny mimo, ze nie masz zamiaru za niego wychodzić,..
Źle mnie zrozumiałaś, narazie nie planuje ślubu, bo do tego trzeba być pewnym, wszystko powinno być idealnie. Jednak taki problem nie jest chyba powodem do odrzucania oswiadczyn..

---------- Dopisano o 17:26 ---------- Poprzedni post napisano o 17:17 ----------

Cytat:
Napisane przez coffee Pokaż wiadomość
Zaręczyłaś się dlatego, że rodzina była przy oświadczynach?
Zanim się obejrzysz - będziesz planować ślub, że nie było sensacji i żeby nie robić przykrości (właściwie: komu? rodzinie? jemu?).

Nie rozumiem, jak można się zaręczać w momencie, w którym jest się nieszczęśliwym w związku, w momencie, w którym stwierdza się, że facet nie lubi wspólnie spędzać czasu, woli kolegów i brata, a na dodatek nic nie wymyśla, gdy już się widujcie, tylko siedzicie w domu. Naprawdę, idealny moment, by sobie cokolwiek obiecywać.
Dla mnie to właśnie był dowód, że jestem dla niego najważniejsza, na 1 miejscu, że ze mną chce spędzić resztę życia a nie z kolegami czy innymi.. Gdybym była tylko "na nudę", nie traktował by tego poważnie i nie prosiłby mnie o rękę..
Kataaarzynka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-12-19, 16:31   #23
paula78
Zakorzenienie
 
Avatar paula78
 
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
Dot.: Partner nie ma potrzeby spędzania ze mną czasu

Cytat:
Napisane przez Kataaarzynka Pokaż wiadomość


Dla mnie to właśnie był dowód, że jestem dla niego najważniejsza, na 1 miejscu, że ze mną chce spędzić resztę życia a nie z kolegami czy innymi.. Gdybym była tylko "na nudę", nie traktował by tego poważnie i nie prosiłby mnie o rękę..
A może pójdzmy dalej- skoro nie jestes na nude to dlaczego nie jestescie juz po slubie, nie mieszkacie rasem, itd?

To tylko słowa, a czyny?

Ja widzę w tym taki standard: jest para, ona zaangazowana, on niekoniecznie, ale mówi co ona chce uslyszec i nagle on spotyka kogoś innego i bach- nagle ma czas dla tej drugiej, zareczyny i w ciagu roku ślub, dziecko i happy family.
__________________
Mleko migdałowe:
http://pichceiknoce.blogspot.com/


paula78 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-12-19, 16:33   #24
201605161428
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 5 219
Dot.: Partner nie ma potrzeby spędzania ze mną czasu

Cytat:
Napisane przez Kataaarzynka Pokaż wiadomość
Macie wszystkie racje. Muszę zrezygnować z tej glupiej rozpiski i wtedy w końcu spotkania będą naturalne i nie wymuszone. Okaże się też, czy on faktycznie nie ma potrzeby spotkań, czy ja sobie coś wmawiam.



Dlaczego? Kocham go i jestem szczęśliwa będąc z nim, a kiedyś trzeba się ustatkować.



Źle mnie zrozumiałaś, narazie nie planuje ślubu, bo do tego trzeba być pewnym, wszystko powinno być idealnie. Jednak taki problem nie jest chyba powodem do odrzucania oswiadczyn..

---------- Dopisano o 17:26 ---------- Poprzedni post napisano o 17:17 ----------


Dla mnie to właśnie był dowód, że jestem dla niego najważniejsza, na 1 miejscu, że ze mną chce spędzić resztę życia a nie z kolegami czy innymi.. Gdybym była tylko "na nudę", nie traktował by tego poważnie i nie prosiłby mnie o rękę..
Świetny powód: trzeba się ustatkowac.
Jak nie dogadujesz się z facetem w podstawowej kwestii tego jak często się widzcie to tym bardziej nie wyobrażam sobie przyjmowania oswiadczyn zapowiadających całe życie razem,

Edytowane przez 201605161428
Czas edycji: 2014-12-19 o 16:39
201605161428 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-12-19, 16:34   #25
coffee
and cigarettes
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 6 965
Dot.: Partner nie ma potrzeby spędzania ze mną czasu

Cytat:
Napisane przez Kataaarzynka Pokaż wiadomość
Dla mnie to właśnie był dowód, że jestem dla niego najważniejsza, na 1 miejscu, że ze mną chce spędzić resztę życia a nie z kolegami czy innymi.. Gdybym była tylko "na nudę", nie traktował by tego poważnie i nie prosiłby mnie o rękę..
Mhm. I to, że nie chce spędzać z Tobą czasu, woli kolegów i za Tobą nie tęskni - potwierdzają Twoje teorie, że jesteś numerem 1. Wszystko się układa w logiczną całość.
coffee jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-12-19, 16:35   #26
Kataaarzynka
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 24
Dot.: Partner nie ma potrzeby spędzania ze mną czasu

Cytat:
Napisane przez paula78 Pokaż wiadomość
A może pójdzmy dalej- skoro nie jestes na nude to dlaczego nie jestescie juz po slubie, nie mieszkacie rasem, itd?

To tylko słowa, a czyny?

Ja widzę w tym taki standard: jest para, ona zaangazowana, on niekoniecznie, ale mówi co ona chce uslyszec i nagle on spotyka kogoś innego i bach- nagle ma czas dla tej drugiej, zareczyny i w ciagu roku ślub, dziecko i happy family.
Zamieszkać chciał, ale ja nie, bo pochodzę z katolickiej rodziny i poprostu mamy swoje zasady. A pieniadze on cały czas odkłada, bo to nie jest tak hop sium zrobić wielkie wesele, którego ja w przyszłości chcę. Więc ta wersja mi akurat nie pasuje..
Kataaarzynka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-12-19, 16:43   #27
coffee
and cigarettes
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 6 965
Dot.: Partner nie ma potrzeby spędzania ze mną czasu

Cytat:
Napisane przez Kataaarzynka Pokaż wiadomość
Zamieszkać chciał, ale ja nie, bo pochodzę z katolickiej rodziny i poprostu mamy swoje zasady. A pieniadze on cały czas odkłada, bo to nie jest tak hop sium zrobić wielkie wesele, którego ja w przyszłości chcę. Więc ta wersja mi akurat nie pasuje..
Poprzedni Twój wątek jest o tym samym "toksycznym" chłopaku, dobrze rozumiem?

Katolicyzm, więc mieszkanie razem: nie, ale zbliżenia: owszem...

Edytowane przez coffee
Czas edycji: 2014-12-19 o 16:45
coffee jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-12-19, 16:44   #28
liselotta
lise-kotta
 
Avatar liselotta
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 10 219
Dot.: Partner nie ma potrzeby spędzania ze mną czasu

Trochę żena (wybacz). Zaręczyny- tak bo inaczej byłaby sensacja. Zamieszkanie razem - nie, bo zasady.

Masz 21 lat i pleciesz jak stara matrona: "Kiedyś się trzeba ustatkować!". No zwłaszcza ty, w tym wieku

Macie dysproporcje z prostego powodu: on jest dla ciebie całym światem bo nie masz pracy, znajomych ani zainteresowań.

On ma pracę, znajomych i zainteresowania.

Rozwiązanie problemu: znajdź sobie pracę, znajomych i zainteresowania. Tobie się zwyczajnie nudzi i nie masz się czym zmęczyć.
__________________
Cytat:
Napisane przez cukier_bialy2 Pokaż wiadomość
W skrócie: jeśli są jakieś granice desperacji, to już je przekroczyłaś i jesteś zagranico.
liselotta jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-12-19, 17:04   #29
kcia161991
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 364
Dot.: Partner nie ma potrzeby spędzania ze mną czasu

Cytat:
Napisane przez phideaux Pokaż wiadomość
Trzy razy w tygodniu to obiektywnie może nie tak mało, gorzej, że on odwołuje spotkania z błahych powodów i nie robi mu różnicy, czy spotykacie się 4x w tygodniu czy 1x na 2 tygodnie. Półtora roku to mało, to jeszcze okres, wg mnie, dużego zakochania, a tu z jego strony jest jakaś obojętność. Nie wiem. Na pewno nie rób żadnych rozpisek spotkaniowych, to głupie i sztuczne, kojarzy się z przymusem, a spotkania powinny być czystą przyjemnością i naturalnie do nich dążyć...
Mój były też tak robił, też byliśmy ze sobą 1,5 roku. Osobno święta, osobno sylwester, wszystko osobno. Ciągle preteksty by się nie spotkać, a ja chciałam jak najczęściej. Rozpadło się, nigdy mnie nie kochał. Ale byłam młoda i nawina. Im bardziej będziesz naciskać, tym mniej on będzie chciał się spotykać. Zajmij się sobą. Powodzenia.

---------- Dopisano o 18:04 ---------- Poprzedni post napisano o 18:03 ----------

Cytat:
Napisane przez liselotta Pokaż wiadomość

Macie dysproporcje z prostego powodu: on jest dla ciebie całym światem bo nie masz pracy, znajomych ani zainteresowań.

On ma pracę, znajomych i zainteresowania.

Rozwiązanie problemu: znajdź sobie pracę, znajomych i zainteresowania. Tobie się zwyczajnie nudzi i nie masz się czym zmęczyć.
Tak, ten problem ma większość kobiet i ustawia sobie faceta w centrum zainteresowań, owija się jak bluszcz i nie daje oddechu. Nie zniosłabym faceta, który wymusza na mnie spotkania i jestem jego głównym zainteresowaniem i priorytetem.
__________________
'możesz krzyczeć na mnie, ile chcesz,
pokaż, jak w żyłach szybko płynie krew,
będę się uśmiechać, bo wiem, że w środku jesteś taki sam-
za mocno kochasz, tak, jak ja.'

Edytowane przez kcia161991
Czas edycji: 2014-12-19 o 17:07
kcia161991 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-12-19, 17:18   #30
Kataaarzynka
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 24
Dot.: Partner nie ma potrzeby spędzania ze mną czasu

Cytat:
Napisane przez coffee Pokaż wiadomość
Poprzedni Twój wątek jest o tym samym "toksycznym" chłopaku, dobrze rozumiem?

Katolicyzm, więc mieszkanie razem: nie, ale zbliżenia: owszem...
Nie, nie. Proszę nie mieszać tych dwóch wątków, bo nie mają ze sobą nic wspólnego





Cytat:
Napisane przez liselotta Pokaż wiadomość
Trochę żena (wybacz). Zaręczyny- tak bo inaczej byłaby sensacja. Zamieszkanie razem - nie, bo zasady.

Masz 21 lat i pleciesz jak stara matrona: "Kiedyś się trzeba ustatkować!". No zwłaszcza ty, w tym wieku

Macie dysproporcje z prostego powodu: on jest dla ciebie całym światem bo nie masz pracy, znajomych ani zainteresowań.

On ma pracę, znajomych i zainteresowania.

Rozwiązanie problemu: znajdź sobie pracę, znajomych i zainteresowania. Tobie się zwyczajnie nudzi i nie masz się czym zmęczyć.
Nie mówię, że teraz, w tej chwili, w tym roku, ale kiedyś trzeba, to chyba normalne, że każdy chce w końcu założyć rodzinę..

I w tej dysproporcji może być pies pogrzebany. Dlatego tak się chciałam bardziej dopytac, czy to faktycznie ode mnie może wychodzić, czy to jego zachowanie tak razi brakiem szacunku lub zainteresowania.

---------- Dopisano o 18:18 ---------- Poprzedni post napisano o 18:09 ----------

Cytat:
Napisane przez kcia161991 Pokaż wiadomość
Mój były też tak robił, też byliśmy ze sobą 1,5 roku. Osobno święta, osobno sylwester, wszystko osobno. Ciągle preteksty by się nie spotkać, a ja chciałam jak najczęściej. Rozpadło się, nigdy mnie nie kochał. Ale byłam młoda i nawina. Im bardziej będziesz naciskać, tym mniej on będzie chciał się spotykać. Zajmij się sobą.
U mnie aż tak na szczęście nie ma, mamy teraz spędzić ze sobą cały okres świąteczny, 2 tyg (co wyszło od niego) i na sylwestra tez idziemy, którym był bardzo zainteresowany, wszystko załatwił i nawet oplacil. Więc chyba nie jest aż tak źle..
Kataaarzynka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 
Narzędzia

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-12-23 15:59:01


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:06.