Dom czy mieszkanie? - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2020-04-19, 17:30   #1
tinkerver2
Zakorzenienie
 
Avatar tinkerver2
 
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 11 110

Dom czy mieszkanie?


Pomiędzy mną a tz pojawiła się kość niezgody. Jak doskonale większość z was wie, jestem zdecydowanie team mieszkanie. Nigdy nie ciągnęło mnie do domu, nie chciałam mieć domeczku . Zawsze chciałam mieć niewielkie mieszkanie, dwa pokoje, balkon, gdzieś w centrum miasta, albo chociaż gdzieś niedaleko. Jestem 100% mieszczuchem, całe życie Mieszkałam w mieście (większym lub mniejszym). Właściwie od momentu pójścia na studia do większego miasta niż moje wiedziałam, że nie chcę wracać na zadupie. Ja lubię mieszkanie w bloku, kocham kamienice, kocham to, że wychodzę z domu i w okolicy mam wszystko co potrzebuje, wystarczy 10 min spacerem. W dużym mieście łatwiej o pracę, jeździ komunikacja miejska, nie jestem uwiazana w domu i zależna od faceta (nie mam prawa jazdy, nie chce mieć, nie czuję się pewnie za kierownicą, fatalnie prowadzę, z własnej woli zrezygnowałam z przystępowania do egzaminu praktycznego, chociaż teorie zdałam i kurs odbyłam).
Mój tz doskonale o tym wiedział. Twierdził, że on wolałby dom (wychował się w domu, miał rodzinę na wsi, gdzie często jeździł), ale może mieszkać w mieszkaniu, nie przeszkadza mu to jakoś bardzo. Generalnie doszliśmy do wniosku, że na razie będziemy myślec o mieszkaniu do remontu w niewielkim mieście obok dużego miasta, gdzie dojazd do centrum tegoż dużego miasta zajmuje 15 min tramwajem, a na starość, ok 50 sprzedamy to mieszkanie lub pójdzie na wynajem i wybudujemy dom.
Sytuacja się zmieniła, gdy dziadkowie tz stwierdzili, że w prezencie ślubnym tz dostanie działkę pod budowę domu. Dziadkowie sami budowali dom podobno niedawno (mieszkali w takim maleńkim, wybudowali większy, a z tego mniejszego został zrobiony "dom letniskowy"), zostało im sporo materiałów, w dodatku jeden z synów (czyli wujek tz) ma firmę budowlana i sklep z materiałami.
No w mojego tz coś wstąpiło, i żadne argumenty do niego nie trafiają.
Byłam tam, gdzie mieszkają jego dziadkowie (działka która ma dostać tz jest oddalona o "dwa domy" od nich). To zadupie. Nie ma nawet w pobliżu przystanku autobusowego, trzeba iść na piechotę dobre 5 km albo i więcej, żeby dojść na przystanek, gdzie jeźdza 2-3 autobusy dziennie. Jak pisałam, ja nie mam i przede wszystkim NIE CHCE mieć prawa jazdy, naprawdę fatalny ze mnie kierowca. Więc - byłabym uwieziona w domu, nawet bez szans, żeby iść kupić bułki już nie wspominając o pracy.
No i mój tz magluje mi głowę - a bo działka już jest, a bo materiały są, a bo wujek z firmą zrobi po kosztach, i przede wszystkim - a bo on za koszt tego mieszkania to wystawi dom 70m z ogrodem, garażem, a nie wydawać 250 tys zł za klitkę 40 m. I że w dom zainwestujesz raz i już nie płacisz za czynsz, fundusz remontowy, nie ma sąsiadów. Plus - przecież chce mieć psy, więc one będą szczęśliwsze biegając po podwórku, niż siedząc zamknięte w mieszkaniu. Inne argumenty też ma - a bo on lubi pogrzebać przy aucie i potrzebuje garażu, bo lubi robić koło domu, chciałby mieć swoje warzywa, jajka itd.
Na moje argumenty o tym, że ja lubię miasto, co ja bym miała robić na wsi zabitej dechami, to mi mówi, że w domu zawsze się znajdzie coś do roboty, że w bloku i tak nic nie robię tylko przychodzę z pracy i włączam tv, więc to samo mogę robić w domu, a jak będę chciała jechać do dużego miasta na zakupy, to on mnie zawiezie przecież.
Ogólnie ta działka jest 65 km od Krk. Ogólnie - gdyby chociaż komunikacja jako tako jeździła, przystanek był niedaleko. On twierdzi, że gdyby miał kupować działkę, zatrudniać ekipę i kupować materiały, to też by wolał poczekać z budową jeszcze kilka (kilkanaście) lat, ale tu taka okazja się trafiła i ten dom to w ogóle półdarmo wychodzi.
Co byście zrobiły na moim miejscu?

Wysłane z mojego moto g(7) power przy użyciu Tapatalka
tinkerver2 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-04-19, 17:58   #2
patusiaa23
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2017-02
Wiadomości: 3 713
Dot.: Dom czy mieszkanie?

Z tak racjonalnymi argumentami pozostaje jedynie domeczek.
patusiaa23 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-04-19, 18:00   #3
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 089
Dot.: Dom czy mieszkanie?

mieszkalam w bloku i bylo ok,od 15 lat mieszkam w domku i jest jeszcze lepiej
ale...
moj domek jest praktycznie w miescie ,nie wyprowadzilabym sie na wioche z dwoma autobusami bez prawa jazdy w dodatku
do tego 2 domki od dziadkow??
nie nie nie wolalabym juz mieszkac w bloku
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-04-19, 18:06   #4
Kaja8686
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 105
Dot.: Dom czy mieszkanie?

no dobra, ale według Twojego faceta macie codziennie jeździć 65 km do pracy w jedną stronę, czy Ty masz nie pracować czy jak? Raczej perspektywy zawodowe są dosyć istotne przy wybieraniu miejsca zamieszkania.
Kaja8686 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-04-19, 18:08   #5
Tashira
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 1 223
Dot.: Dom czy mieszkanie?

Bralabym dom

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Tashira jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-04-19, 18:14   #6
tinkerver2
Zakorzenienie
 
Avatar tinkerver2
 
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 11 110
Dot.: Dom czy mieszkanie?

[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;87768484]mieszkalam w bloku i bylo ok,od 15 lat mieszkam w domku i jest jeszcze lepiej
ale...
moj domek jest praktycznie w miescie ,nie wyprowadzilabym sie na wioche z dwoma autobusami bez prawa jazdy w dodatku
do tego 2 domki od dziadkow??
nie nie nie wolalabym juz mieszkac w bloku[/QUOTE]No właśnie dlatego piszę - gdyby dom był chociaż z dobrym dojazdem do tego Krk, przystanek kilkaset m od domu, z w miarę często kursującym busem, żebym mogła w ciągu godziny dostać się do większego miasta, a nie tak, jak w tym przypadku - najpierw dojść na przystanek kilka km, potem z przystanku jechać do jednego miasta, żeby z niego dojechać do Krk. No nie mieści mi się w głowie zupełnie.

Wysłane z mojego moto g(7) power przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 17:14 ---------- Poprzedni post napisano o 17:13 ----------

Cytat:
Napisane przez Kaja8686 Pokaż wiadomość
no dobra, ale według Twojego faceta macie codziennie jeździć 65 km do pracy w jedną stronę, czy Ty masz nie pracować czy jak? Raczej perspektywy zawodowe są dosyć istotne przy wybieraniu miejsca zamieszkania.
Uważa, że moglibyśmy razem jeździć do pracy do Krk, i wracac. Codziennie.

Wysłane z mojego moto g(7) power przy użyciu Tapatalka
tinkerver2 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-04-19, 18:22   #7
4b27789c826749bd4d16893be0ab05cdfb4777a2_659f2fa2a88b4
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 12 340
Dot.: Dom czy mieszkanie?

Cytat:
Napisane przez tinkerver2 Pokaż wiadomość
[/COLOR]Uważa, że moglibyśmy razem jeździć do pracy do Krk, i wracac. Codziennie.

Wysłane z mojego moto g(7) power przy użyciu Tapatalka
Sama wiesz, że praca plus tak długie dojazdy cię będą frustrowały. Ja to rozumiem, bo mi tez by bylo szkoda czasu.

Jesli ty chcesz mieszkania, a twojemu tz obojetne, to wybierzcie mieszkanie. A własnie w okolicach 50 tam się budujcie jak chciecie. Chwilowo mozecie tam postawic sobie jakis domek letniskowy i elegancko.
4b27789c826749bd4d16893be0ab05cdfb4777a2_659f2fa2a88b4 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2020-04-19, 18:23   #8
black_elderflower
Raczkowanie
 
Avatar black_elderflower
 
Zarejestrowany: 2019-03
Wiadomości: 475
Dot.: Dom czy mieszkanie?

Może nie powinnam tego pisać ale z Twoich wątków to ciągle mi się wydaje że wszystko idzie pod Twojego faceta a nie pod Ciebie.

Okej, no okazja jest a co z Twoim szczęściem i tym czego Ty chcesz?

Nie wiem jakie masz priorytety życia, bo jeżeli życie tylko towarzyskie z mężem, psami i dziadkami (nie wiadomo jak z praca) Ci pasuje to okej, ale jak ja bym była w takiej sytuacji to pewnie żadnych znajomych bym nawet nie miała, bo wątpię że kumpelki będą do Ciebie dojeżdżały na spotkania na zadupie.
Dla mnie towarzystwo to mega ważny temat poza związkiem i ja go bardzo pielęgnuje bo kiedy ewentualnie pojawi się kryzys to będziesz mogła tylko z psami wyjść na pole a relacje z innymi z daleka będą takie sobie.
Ja też mam dom rodzinny pusty zrobiony 62km od Wrocka, moge tam mieszkać , znaleźć pracę , mój TŻ ma zdalna więc na spokojnie, a to miasto małe ale wszystko jest a i tak oboje nie chcemy, bo jednak lubimy duże miasta. Ten komfort że wszystko jest blisko, atrakcje, komunikacje, możliwości.
No ja bym jednak nie chciała.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
black_elderflower jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-04-19, 18:24   #9
mampytanie123
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2019-11
Wiadomości: 23
Dot.: Dom czy mieszkanie?

Moim zdaniem to przepis na katastrofę, chyba, że oboje ustalicie, że Ty nie pracujesz zawodowo i siedzisz w domu. Ale to też moim zdaniem przepis na związek-katastrofę, kiedy kobieta nie zarabia i mieszka w domu faceta...

No dobra, TŻ codziennie będzie w roli kierowcy i będziecie razem jeździć 65 km do Krk. A jeżeli on będzie pracował w godzinach 7-15, a Ty 10-18. Albo na odwrót? Albo nawet Ty lub on będziecie mieli "drugą zmianę" albo "nockę"? Różnie bywa, pandemia już pokazała jak w ciągu kilku tygodni potrafi zmienić się organizacja pracy (mój znajomy całe życie pracował "na rano", teraz dostał propozycję nie do odrzucenia - nocna zmiana). Już widzę, jak TŻ chętnie dopasowuje się do Ciebie...
mampytanie123 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-04-19, 18:24   #10
robcia
Zakorzenienie
 
Avatar robcia
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 4 591
Dot.: Dom czy mieszkanie?

Ten tekst ,ze dziadkowie budowali i sporo materiału im zostało...sporo ,czyli ile? Na drugi dom? I czy akurat spasują z planami? Po drugie wujek może i ma firme budowlaną ale sam ,tylko swoimi rękami nie wystawi domu a pracownikom sie płaci i ich nie interesuje ,czy budują rodzinie czy prezydentowi ,więc ja bym nie liczyła za bardzo na " po kosztach" . Jeśli tak bardzo chce domku ,działke sprzedać i kupić ,choćby mniejszą a w lepszej lokalizacji. Ja mieszkam na terenach podmiejskich ale nie wyobrażam sobie ,mieć daleko do sklepu( mam 100 m od domu) ,daleko przystanek( tez 100 m) a przede wszyatkim przyszle dzieci kto i ile będzie dowoził do szkoly ?
Nie zgodziłabym się .

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Edytowane przez robcia
Czas edycji: 2020-04-19 o 18:31
robcia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-04-19, 18:26   #11
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 089
Dot.: Dom czy mieszkanie?

absolutnie poroniony pomysl ,spedzac godziny w podrozy do pracy ,a co jak snieg spadnie i publiczny transport nie bedzie jezdzil ?
tak jak ty nie znosze marnowac czasu na takie rzeczy to jest strasznie upierdliwe szczegolnie kiedy jest zimno,leje nie wiadomo tez jak z internetem pewnie sygnal slaby na takim zadupiu
zadnych rozrywek w poblizu jakbys chciala wieczorem na drinka sie wybrac albo do kina to wielka wyprawa no mozna co prawda samochodem pojechac ale wtedy on nie moze sie napic ,nie to glupi pomysl ,ten twoj facet i ty macie tak rozne poglady na wszytsko ze naprawde bym sie zastanowila nad tym slubem
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2020-04-19, 18:27   #12
tinkerver2
Zakorzenienie
 
Avatar tinkerver2
 
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 11 110
Dot.: Dom czy mieszkanie?

[1=4b27789c826749bd4d16893 be0ab05cdfb4777a2_659f2fa 2a88b4;87768575]Sama wiesz, że praca plus tak długie dojazdy cię będą frustrowały. Ja to rozumiem, bo mi tez by bylo szkoda czasu.



Jesli ty chcesz mieszkania, a twojemu tz obojetne, to wybierzcie mieszkanie. A własnie w okolicach 50 tam się budujcie jak chciecie. Chwilowo mozecie tam postawic sobie jakis domek letniskowy i elegancko.[/QUOTE]No właśnie - nie chce tyle dojeżdżać, dojeżdżałam na studia 50 km i mam dość. Teraz dojeżdżam 60 i też mam dość.

Wysłane z mojego moto g(7) power przy użyciu Tapatalka
tinkerver2 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-04-19, 18:30   #13
4b27789c826749bd4d16893be0ab05cdfb4777a2_659f2fa2a88b4
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 12 340
Dot.: Dom czy mieszkanie?

Cytat:
Napisane przez tinkerver2 Pokaż wiadomość
No właśnie - nie chce tyle dojeżdżać, dojeżdżałam na studia 50 km i mam dość. Teraz dojeżdżam 60 i też mam dość.

Wysłane z mojego moto g(7) power przy użyciu Tapatalka
I tego się trzymaj. Bądź stanowcza i konsekwentna.

Ja mam wrazenie, ze twój TZ jest raczej krótkowzroczny, podejmuje decyzje pod wpływem chwili i wybiera najłatwiejszą (a niekoniecznie najlepszą) z możliwych opcji.
To zbyt poważne plany na takie myslenie.
4b27789c826749bd4d16893be0ab05cdfb4777a2_659f2fa2a88b4 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-04-19, 18:30   #14
tinkerver2
Zakorzenienie
 
Avatar tinkerver2
 
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 11 110
Dot.: Dom czy mieszkanie?

Cytat:
Napisane przez robcia Pokaż wiadomość
Ten tekst ,ze dziadki budowali i sporo materialu im zostało...sporo ,czyli ile? Na drugi dom? I czy akurat spasują z planami? Po drugie wujek moze i ma firme budowlaną ale sam ,tyljo swoimi rękami nie wystawi domu a pracowbikom sie placi i ich nie interesuje ,czy buduja rodzinie czy prezydentowi ,więc ja bym nie liczyła za bardzo na " po kosztach" . Jeśli tal bardzo chce domku ,dzialke sprzedac i kupic ,chocby mniejszą a w lepszej lokalizacji. Ja mieszkam na terenach podmiejskich ale nie wyobrazam sobie ,miec daleko do sklepu( mam 100 m od domu) ,dalejo przystanek( tez 100 m) a przede wszyatkim przyszle dzieci kto i ile bedzie dowozil do szkoly ?
Nie zgodzilabym sie .

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Działka jest mało warta, od razu się orientowałam, bo się ucieszyłam i mówie "o, to jak sprzedamy, to będziemy mieć do mieszkania". Ogólnie działki w tej okolicy są warte ok 50-60 tys, a ta ma dość niewymiarowy kształt który trudno zagospodarować. Więc nawet jakbyśmy chcieli kupić bliżej miasta które mnie interesuje (Chorzów), to i tak koszt działki to min 200 tys.

Wysłane z mojego moto g(7) power przy użyciu Tapatalka
tinkerver2 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-04-19, 18:31   #15
Mimiko
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 4 421
Dot.: Dom czy mieszkanie?

Cytat:
Napisane przez tinkerver2 Pokaż wiadomość
Pomiędzy mną a tz pojawiła się kość niezgody. Jak doskonale większość z was wie, jestem zdecydowanie team mieszkanie. Nigdy nie ciągnęło mnie do domu, nie chciałam mieć domeczku . Zawsze chciałam mieć niewielkie mieszkanie, dwa pokoje, balkon, gdzieś w centrum miasta, albo chociaż gdzieś niedaleko. Jestem 100% mieszczuchem, całe życie Mieszkałam w mieście (większym lub mniejszym). Właściwie od momentu pójścia na studia do większego miasta niż moje wiedziałam, że nie chcę wracać na zadupie. Ja lubię mieszkanie w bloku, kocham kamienice, kocham to, że wychodzę z domu i w okolicy mam wszystko co potrzebuje, wystarczy 10 min spacerem. W dużym mieście łatwiej o pracę, jeździ komunikacja miejska, nie jestem uwiazana w domu i zależna od faceta (nie mam prawa jazdy, nie chce mieć, nie czuję się pewnie za kierownicą, fatalnie prowadzę, z własnej woli zrezygnowałam z przystępowania do egzaminu praktycznego, chociaż teorie zdałam i kurs odbyłam).
Mój tz doskonale o tym wiedział. Twierdził, że on wolałby dom (wychował się w domu, miał rodzinę na wsi, gdzie często jeździł), ale może mieszkać w mieszkaniu, nie przeszkadza mu to jakoś bardzo. Generalnie doszliśmy do wniosku, że na razie będziemy myślec o mieszkaniu do remontu w niewielkim mieście obok dużego miasta, gdzie dojazd do centrum tegoż dużego miasta zajmuje 15 min tramwajem, a na starość, ok 50 sprzedamy to mieszkanie lub pójdzie na wynajem i wybudujemy dom.
Sytuacja się zmieniła, gdy dziadkowie tz stwierdzili, że w prezencie ślubnym tz dostanie działkę pod budowę domu. Dziadkowie sami budowali dom podobno niedawno (mieszkali w takim maleńkim, wybudowali większy, a z tego mniejszego został zrobiony "dom letniskowy"), zostało im sporo materiałów, w dodatku jeden z synów (czyli wujek tz) ma firmę budowlana i sklep z materiałami.
No w mojego tz coś wstąpiło, i żadne argumenty do niego nie trafiają.
Byłam tam, gdzie mieszkają jego dziadkowie (działka która ma dostać tz jest oddalona o "dwa domy" od nich). To zadupie. Nie ma nawet w pobliżu przystanku autobusowego, trzeba iść na piechotę dobre 5 km albo i więcej, żeby dojść na przystanek, gdzie jeźdza 2-3 autobusy dziennie. Jak pisałam, ja nie mam i przede wszystkim NIE CHCE mieć prawa jazdy, naprawdę fatalny ze mnie kierowca. Więc - byłabym uwieziona w domu, nawet bez szans, żeby iść kupić bułki już nie wspominając o pracy.
No i mój tz magluje mi głowę - a bo działka już jest, a bo materiały są, a bo wujek z firmą zrobi po kosztach, i przede wszystkim - a bo on za koszt tego mieszkania to wystawi dom 70m z ogrodem, garażem, a nie wydawać 250 tys zł za klitkę 40 m. I że w dom zainwestujesz raz i już nie płacisz za czynsz, fundusz remontowy, nie ma sąsiadów. Plus - przecież chce mieć psy, więc one będą szczęśliwsze biegając po podwórku, niż siedząc zamknięte w mieszkaniu. Inne argumenty też ma - a bo on lubi pogrzebać przy aucie i potrzebuje garażu, bo lubi robić koło domu, chciałby mieć swoje warzywa, jajka itd.
Na moje argumenty o tym, że ja lubię miasto, co ja bym miała robić na wsi zabitej dechami, to mi mówi, że w domu zawsze się znajdzie coś do roboty, że w bloku i tak nic nie robię tylko przychodzę z pracy i włączam tv, więc to samo mogę robić w domu, a jak będę chciała jechać do dużego miasta na zakupy, to on mnie zawiezie przecież.
Ogólnie ta działka jest 65 km od Krk. Ogólnie - gdyby chociaż komunikacja jako tako jeździła, przystanek był niedaleko. On twierdzi, że gdyby miał kupować działkę, zatrudniać ekipę i kupować materiały, to też by wolał poczekać z budową jeszcze kilka (kilkanaście) lat, ale tu taka okazja się trafiła i ten dom to w ogóle półdarmo wychodzi.
Co byście zrobiły na moim miejscu?

Wysłane z mojego moto g(7) power przy użyciu Tapatalka

Ogólnie to ja jestem team dom. Mam porównanie, bo mieszkałam w domu na wsi i teraz mieszkam w bloku i gdyby było mnie stać na kupno domu to na bank bym brała. Ale ja mam prawo jazdy, samochód i od wyjścia do klubu wolę wyjście do lasu. Pracuję częściowo z domu, więc dojazdy do dużego miasta 2-3 razy w tygodniu nie byłyby mi straszne. Natomiast skoro ty ewidentnie wolisz miasto i mieszkanie w bloku to po co ten wątek? Nie daj się dziewczyno! Twój facet kiepsko rokuje, bo z kolejnych twoich wątków wychodzi, że coś ustalacie, jemu się odwidzi a ty masz się dostosować. Serio rozważasz domek na działce tuż obok dziadków w miejscu, które ci absolutnie nie pasuje?
Mimiko jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-04-19, 18:32   #16
kaledonia
zielony stworek
 
Avatar kaledonia
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: z miasta Łodzi kot pochodzi :D
Wiadomości: 16 977
Dot.: Dom czy mieszkanie?

Jak on dostanie działkę, to i dom będzie jego.
__________________
18 lat z Wizażem


Moda przemija, styl pozostaje

Jestem
tutaj
kaledonia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-04-19, 18:32   #17
ertyjnbvcxzxcvbnm
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 594
Dot.: Dom czy mieszkanie?

Tu był niedawno wątasek o kobiecie, która dała się namówić mężowi na budowę domu w jego rodzinnej wsi, i strasznie przez to potem cierpiała.
___

Mam wrażenie, że kolejny raz Twój chłopak ma pomysł na życie, a Ty jesteś na doczepkę i próbujesz się dostosować. Kojarzę wątki z pracą w Holandii - on chciał wyjechać, pojechał i jest 100% zadowolony. Ma znajomych, przyjemną (dla niego), dobrze płatną pracę, wszystko idzie zgodnie z planem. Ty się podczepiłaś pod ten plan, i się tam strasznie męczysz.
Tu jest vol II historii wg tego samego schematu : chłopak ma plan na życie, Tobie on nie odpowiada ale kombinujesz jak się nagiąć by jakoś się w to wpasować.
ertyjnbvcxzxcvbnm jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-04-19, 18:33   #18
tinkerver2
Zakorzenienie
 
Avatar tinkerver2
 
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 11 110
Dot.: Dom czy mieszkanie?

Cytat:
Napisane przez kaledonia Pokaż wiadomość
Jak on dostanie działkę, to i dom będzie jego.
On twierdzi, że akurat ta kwestia odpada, że zarówno dom jak i działka będzie włączona do wspólnoty małżeńskiej, bo jak wspólnie uważamy, że to nie fair, żeby ładować kasę w coś, co nie jest nasze.

Wysłane z mojego moto g(7) power przy użyciu Tapatalka
tinkerver2 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-04-19, 18:34   #19
Shar14
Zadomowienie
 
Avatar Shar14
 
Zarejestrowany: 2014-01
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Wiadomości: 1 567
Dot.: Dom czy mieszkanie?

Nie budowałabym się.
Mam tak samo jak Ty. Do 8 r.ż. mieszkałam w domu, ale praktycznie w centrum jednej z dużych dzielnic Warszawy. Później mieszkania cały czas. Teraz jesteśmy w trakcie budowy i naprawdę zastanawiam się co nam na mózg padło. Mój facet tak samo jak Twój bardzo chce dom. Jestem w lepszej sytuacji, bo ja mam około 25 km do miasta, do pracy jakieś 35-40 (45 min jazdy autem). Mam prawko i swoje auto. To też jest wieś. Jest przystanek autobusowy, ale autobus jeździ 5 razy dziennie. Budujemy mały dom, 96 m kw. Też nie płacimy za robociznę, bo mój facet ma firmę budowlaną (tylko dach nam robi firma zewnętrzna). Ten dom będzie nas kosztował za całość około 400 000. Ok, nie najtańszymi materiałami, ale z drugiej strony na dużo rzeczy facet ma zniżki w hurtowniach budowlanych. Teraz może być problem z kredytami, my mieliśmy zmniejszoną zdolność o 50 000 już na dzień dobry, jeżeli interesuje was kredyt. Te 50 000 musimy skądś wziąć. Ja obecnie nie pracuje, nie mam takiej możliwości.
Sama budowa to tysiące decyzji, ciągle trzeba pilnować firm zewnętrznych (jeżeli są na budowie), dobrze się na tym też znać, żeby nie wciskali kitu. Sami jesteśmy na budowie 6 dni w tygodniu, bo cały czas coś trzeba zrobić.
Na Twoim miejscu bym się nie decydowała, u mnie jeszcze pół biedy. Mam prawko, dom jest zrobiony pode mnie (np. będzie pompa ciepła, bo nie wyobrażam sobie sytuacji, że wracam do domu z pracy bardzo późno w nocy i mam sobie grzać wodę, żeby się wykąpać).
Plus ok, nie płacisz czynszu. Ale jak decydujesz się na kredyt to koszt kredytu za dom to plus/minus koszty życia w mieszkaniu, tak przynajmniej jest u nas, a też było na kredyt. A w domu masz droższe śmieci, więcej prądu idzie, więcej wody, więc koszty są wyższe niż w mieszkaniu. Nowy dom to 10 lat spokoju, ale później zaczynają się różne rzeczy psuć i trzeba to robić samemu.

Tinker widzę, że interesują Cię moje okolice. Ja mieszkam obecnie w Dąbrowie Górniczej. Jak chcesz porozmawiać to napisz na priv, mogę Ci wysłać nawet nasz kosztorys budowy do chwili obecnej. Może to Twojego faceta trochę otrzeźwi.

Wysłane z mojego ANE-LX1 przy użyciu Tapatalka
__________________
Niemożliwe jest tylko to, co sami takim uczynimy...

Edytowane przez Shar14
Czas edycji: 2020-04-19 o 18:45
Shar14 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2020-04-19, 18:34   #20
tinkerver2
Zakorzenienie
 
Avatar tinkerver2
 
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 11 110
Dot.: Dom czy mieszkanie?

Cytat:
Napisane przez ertyjnbvcxzxcvbnm Pokaż wiadomość
Tu był niedawno wątasek o kobiecie, która dała się namówić mężowi na budowę domu w jego rodzinnej wsi, i strasznie przez to potem cierpiała.
___

Mam wrażenie, że kolejny raz Twój chłopak ma pomysł na życie, a Ty jesteś na doczepkę i próbujesz się dostosować. Kojarzę wątki z pracą w Holandii - on chciał wyjechać, pojechał i jest 100% zadowolony. Ma znajomych, przyjemną (dla niego), dobrze płatną pracę, wszystko idzie zgodnie z planem. Ty się podczepiłaś pod ten plan, i się tam strasznie męczysz.
Tu jest vol II historii wg tego samego schematu : chłopak ma plan na życie, Tobie on nie odpowiada ale kombinujesz jak się nagiąć by jakoś się w to wpasować.
Z pracą w Holandii doszliśmy do porozumienia, tak jak pisałam, ja złożyłam wypowiedzenie, on również z końcem roku odchodzi.


Wysłane z mojego moto g(7) power przy użyciu Tapatalka
tinkerver2 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-04-19, 18:40   #21
kaledonia
zielony stworek
 
Avatar kaledonia
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: z miasta Łodzi kot pochodzi :D
Wiadomości: 16 977
Dot.: Dom czy mieszkanie?

Cytat:
Napisane przez tinkerver2 Pokaż wiadomość
On twierdzi, że akurat ta kwestia odpada, że zarówno dom jak i działka będzie włączona do wspólnoty małżeńskiej, bo jak wspólnie uważamy, że to nie fair, żeby ładować kasę w coś, co nie jest nasze.

Wysłane z mojego moto g(7) power przy użyciu Tapatalka
A co na to jego dziadkowie ?
Jeśli w darowiźnie będzie widniał on, to będzie jego i tyle. Do tego darowiznę można cofnąć.

Budować się na odludziu to dla mnie pomysł poroniony.
Czy dziadkowie nie liczą na opiekę Waszą w ten sposób ? Będzie na to czas
__________________
18 lat z Wizażem


Moda przemija, styl pozostaje

Jestem
tutaj
kaledonia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-04-19, 18:48   #22
tinkerver2
Zakorzenienie
 
Avatar tinkerver2
 
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 11 110
Dot.: Dom czy mieszkanie?

Cytat:
Napisane przez kaledonia Pokaż wiadomość
A co na to jego dziadkowie ?

Jeśli w darowiźnie będzie widniał on, to będzie jego i tyle. Do tego darowiznę można cofnąć.



Budować się na odludziu to dla mnie pomysł poroniony.

Czy dziadkowie nie liczą na opiekę Waszą w ten sposób ? Będzie na to czas
Nie wiem co na to jego dziadkowie, ale skoro coś będzie jego, to chyba on o tym decyduje?
Nie wiem, nie znam się na tym zupełnie, bo nigdy się nie interesowalam, nie miałam w ogóle pomysłu na jakieś działki i domy.

Wysłane z mojego moto g(7) power przy użyciu Tapatalka
tinkerver2 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-04-19, 18:57   #23
kaledonia
zielony stworek
 
Avatar kaledonia
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: z miasta Łodzi kot pochodzi :D
Wiadomości: 16 977
Dot.: Dom czy mieszkanie?

Ja bym taką działkę sprzedała i sfinansowała w pewnym stopniu zakup mieszkania.
__________________
18 lat z Wizażem


Moda przemija, styl pozostaje

Jestem
tutaj
kaledonia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-04-19, 18:59   #24
69d5782cb96c44b77f6e0ec22c8f79bc60c635f6_65a5448a32992
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 9 276
Dot.: Dom czy mieszkanie?

Cytat:
Napisane przez ertyjnbvcxzxcvbnm Pokaż wiadomość
Tu był niedawno wątasek o kobiecie, która dała się namówić mężowi na budowę domu w jego rodzinnej wsi, i strasznie przez to potem cierpiała.
___

Mam wrażenie, że kolejny raz Twój chłopak ma pomysł na życie, a Ty jesteś na doczepkę i próbujesz się dostosować. Kojarzę wątki z pracą w Holandii - on chciał wyjechać, pojechał i jest 100% zadowolony. Ma znajomych, przyjemną (dla niego), dobrze płatną pracę, wszystko idzie zgodnie z planem. Ty się podczepiłaś pod ten plan, i się tam strasznie męczysz.
Tu jest vol II historii wg tego samego schematu : chłopak ma plan na życie, Tobie on nie odpowiada ale kombinujesz jak się nagiąć by jakoś się w to wpasować.
Ja to odbieram tak samo. To już któryś Twój kolejny wątek, gdzie wam się mocno mijają poglądy na podstawowe życiowe sprawy.
Dom spoko opcja, pod warunkiem, że masz jak do niego dojechać w rozsądny sposób. Ty nie masz takich możliwości, a twój facet jest mocno naiwny albo oderwany od rzeczywistości z tym jeżdżeniem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
69d5782cb96c44b77f6e0ec22c8f79bc60c635f6_65a5448a32992 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-04-19, 19:00   #25
Ellen_Ripley
Zakorzenienie
 
Avatar Ellen_Ripley
 
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 20 853
Dot.: Dom czy mieszkanie?

Obojętnie, byleby w dobrej lokalizacji i w dobrym sąsiedztwie. Jeżeli dom, to na ładnej, rozsądnej wielkości działce, w bliskości centrum miasta (że np. spacer 10-15 minut i już jestem w śródmieściu). Mieszkam od ładnych kilku lat w budynku wielopiętrowym i chciałabym maksymalnie w ciągu 5 lat zmienić to na mieszkanie w niższym budownictwie, najlepiej w kamienicy lub na mały dom.
__________________
Żegnaj Wizaż Forum. Tyle lat za nami. Witaj Życie po Wizażu (Discord). Wszystko przed nami.
Ellen_Ripley jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-04-19, 19:01   #26
Ellen_Ripley
Zakorzenienie
 
Avatar Ellen_Ripley
 
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 20 853
Dot.: Dom czy mieszkanie?

Cytat:
Napisane przez ertyjnbvcxzxcvbnm Pokaż wiadomość
(...)
Mam wrażenie, że kolejny raz Twój chłopak ma pomysł na życie, a Ty jesteś na doczepkę i próbujesz się dostosować. Kojarzę wątki z pracą w Holandii - on chciał wyjechać, pojechał i jest 100% zadowolony. Ma znajomych, przyjemną (dla niego), dobrze płatną pracę, wszystko idzie zgodnie z planem. Ty się podczepiłaś pod ten plan, i się tam strasznie męczysz.
Tu jest vol II historii wg tego samego schematu : chłopak ma plan na życie, Tobie on nie odpowiada ale kombinujesz jak się nagiąć by jakoś się w to wpasować.
To samo wrażenie.
__________________
Żegnaj Wizaż Forum. Tyle lat za nami. Witaj Życie po Wizażu (Discord). Wszystko przed nami.
Ellen_Ripley jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-04-19, 19:03   #27
4b27789c826749bd4d16893be0ab05cdfb4777a2_659f2fa2a88b4
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 12 340
Dot.: Dom czy mieszkanie?

No właśnie tinker, ja mam wrażenie, że ty starasz się rozwiązywać te nieporozumienia między wami (w bardzo ważnych kwestiach!), a czy zastanowiłaś się kiedyś dlaczego tak często musisz miec takie rozterki?
4b27789c826749bd4d16893be0ab05cdfb4777a2_659f2fa2a88b4 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-04-19, 19:04   #28
orzeszkova
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2018-08
Wiadomości: 1 778
Dot.: Dom czy mieszkanie?

Możecie też ta działkę od dziadków sprzedać i kupić działkę w Krakowie/pod Krakowem. To pewnego rodzaju kompromis między waszymi oczekiwaniami

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
orzeszkova jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-04-19, 19:15   #29
7ccce98bd1fb37e774261cb8463420b8c7814618_5eb735f295b28
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2015-12
Wiadomości: 970
Dot.: Dom czy mieszkanie?

Spoko tinker, będzie tak:

pobudujecie się, on dostanie pracę nie w Krakowie, tylko gdzieś w okolicy wiochy.
Ty nie masz samochodu i rozchwytywanego wykształcenia, więc po jakimś czasie wożenia cię stwierdzi "aaa bo to męczące, ja dobrze zarabiam, to może ty zrezygnujesz z pracy i pomożesz dziadkom w wolnym czasie".

I nagle będziesz opiekunką starzejących się dziadków na pełen etat, bez pracy, na zadupiu.

A on nie ma jakiegoś mieszkania małego w mieście? Coś mi się kojarzy z twojego wątku.
7ccce98bd1fb37e774261cb8463420b8c7814618_5eb735f295b28 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-04-19, 19:24   #30
Krystal_26
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 1 131
Dot.: Dom czy mieszkanie?

Masakra. I nie rozumiem takiego gadania, że nie trzeba odkładać na fundusz remontowy Dom też będziecie musieli kiedyś odremontować i żadna spółdzielnia wam nie pomoże, będziecie musieli robić sami cały remonr, np remont dachu i jak sobie wcześniej nic nie odłożycie to będziecie dopiero w czarnej dupie :/ znajomi, którzy mają domy, ciągle mówią, że w domu jest co chwila coś do zrobienia. No to nie jest tak, że spółdzielnia Ci ogarnie nawet takie głupoty jak wymiana żarówki na korytarzu albo koszenie trawnika, a co dopiero jakiekolwiek poważniejsze rzeczy. Najwyraźniej twój facet sam nie wie, na co się pisze.

A jak nie masz nawet prawa jazdy to absolutnie się coś takiego nie pakuj. I powiem szczerze, dojazdy ponad 60 km do pracy w jedną stronę (!) to masakra. Zjedzą was nawet koszty paliwa. Zresztą potem się robią takie korki, że w godzinę nie dojedziecie do pracy, a po kilku miesiącach będziesz wykończona.
Krystal_26 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2020-04-25 06:04:30


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:33.