2021-07-08, 16:42 | #31 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 11
|
Dot.: Czy Ty mnie lubisz?
"Lubię cię dopóki żyjesz tak, jak ja uważam za słuszne". Jej świętym prawem jest móc wybierać sobie przyjaciół i znajomych według kryterium akceptowania ich wyborów życiowych, tylko zauważ, że to grono wybrańców jest chyba bardzo wąskie. Więc te słuszne według niej wybory doprowadziły do sytuacji, w której jest starą panną uznawaną za odludka. Nie mówię, że to źle - każdy prowadzi taki styl życia, jaki mu najbardziej odpowiada. A przypuszczam, że ty, jako kobieta po dwóch małzeństwach zaznałaś innych doświadczeń, zbudowałaś trwałe relacje z innymi ludźmi, więc życie życiem akceptowanym przez nią ciebie by nie uszczęśliwiło. Więc po co ci to?
|
2021-07-08, 17:23 | #32 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 3 841
|
Dot.: Czy Ty mnie lubisz?
Cytat:
|
|
2021-07-08, 17:46 | #33 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Nowhere
Wiadomości: 2 486
|
Dot.: Czy Ty mnie lubisz?
No ale to bylo kiedys. Ludzie sie zmieniaja. Troche slabe to porozumienie dusz, skoro ona Ci nawet na smsy nie odpisuje - mysle, ze zyjesz przeszloscia.
Panna Ci daje wyraznie do zrozumienia, ze nie interesuje jej reanimowanie przyjazni, a Ty sie dziwisz, bo niby Ci w twarz nie powie.. przeciez w sumie mowi - "jestem zajeta, mam duzo pracy", nawet sie nie sili na jakas wyszukana wymowke. Zdawkowe odpowiedzi lub wrecz ich brak - ciezko nie zalapac, ze ma to gdzies. Juz nie wspomne, ze kazda proba kontaktu wychodzi od Ciebie, co oznacza, ze nie jestes dla drugiej strony w zaden sposob wazna i rownie dobrze mogloby Cie nie byc. Mnie sie kilka razy zdarzylo zakonczyc przyjaznie, bo po prostu bylam zmeczona tymi osobami i robilam to dokladnie w taki sam sposob: ograniczajac kontakt i nie wychodzac z zadna iniciatywa. Ciezko mi sobie wyobrazic, ze ktos przychodzi i mowi "czesc, Wieska, sluchaj, troche myslalam o zyciu i wiesz, to koniec naszej przyjazni, nara". Z reguly ludzie robia dokladnie to, co Twoja kuzynka.
__________________
"La curiosidad mató al gato." - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - [ Nie kupuję nowych zanim nie zużyję starych ] [ Biegam ] 10 - 15 - 20 - hM - 30 - M |
2021-07-08, 18:17 | #34 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 4 063
|
Dot.: Czy Ty mnie lubisz?
Cytat:
I nadal mysle ze tworzyłybysmy zgrany duet, bo ona sama i ja, choc po dwoch rozwodach. Dlaczego sama? Bo do rodzinnego miasta wróciłabym po ponad 3ol, gdzie juz nikogo tam nie znam. No moze oprocz jednej ex przyjaciólki z ktorą po czasie tez kontakt się urwał. To tak, jakby jej nie było. Ja o nią tez jakis czas walczyłam ale w koncu odpusciłam. ---------- Dopisano o 18:57 ---------- Poprzedni post napisano o 18:54 ---------- Ale najdziwniejsze jest to, że jak w koncu rozmawiamy, to nie wie kiedy skonczyć. Czesto jest okolo 2 lub 3 w nocy. I tego nie rozumiem. ---------- Dopisano o 19:06 ---------- Poprzedni post napisano o 18:57 ---------- Kiedyś umówiłam się z nią, że jak bede w PL to do niej wpadnę. Prosiła tylko, żebym zaraz, jak przyjadecdała znać to sobie ustawi dzien pode mnie. Ale japostanowiłam z Mamą najpierw odwiedzic inną kuzynkę, ktoramnie serdecznie zapraszała na obiad bezzbednych ustawien i podchodów po 25latach. Potem zadzwonilam do kuzynki miałam do wyjazdu jeszcze 3 dni (przyjechalam na tydzien) .Była juz zajeta. Za pozno ją powiadomiłam.. ---------- Dopisano o 19:17 ---------- Poprzedni post napisano o 19:06 ---------- Po tym wydarzeniu zaprosiłam tą drugą kuzynke co nie widziałam 25 l wraz z jeszcze jedna nic nie mowiąctej mojej. Bo i po co? Przeciez nigdy nie ma czasu przyjechac zawsze odmawia. Nie wiem, jakie to na niej wrazenie zrobiło ale jej matka od razu do mnie zadzwoniła i widac ze to było dla niej małym szokiem. |
|
2021-07-08, 18:27 | #35 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 089
|
Dot.: Czy Ty mnie lubisz?
powiem ci tak
jesli czujesz taka potrzebe aby dac jej jeszcze jedna szanse to napisz do niej jakiegos maila w ktorym opiszesz to wszystko co tu napisalas ,bedziesz wowczas spokojna ze zrobilas wszystko co w twojej mocy aby wskrzesic ta znajomosc ale....mowiac szczerze nie liczylabym na wielki efekt ,wydaje mi sie ze wasze drogi sie poprostu rozjechaly,przyjazn trzeba pielegnowac tu tego nie bylo,poza tym te roznice swiatopogladowe niestety tez odgrywaja role,wielu ludzi nie akceptuje tego co ty zrobilas(dwa razy wejscie w zwiazek z zonatym facetem)dla niektorych ludzi to cos obrzydliwego i nie chca sie przyjaznic z ludzmi o takich standardach ja oczywiscie ciebie nie oceniam (sama w taki uklad bym sie w zyciu nie wdala ) ja wyznaje zasade ze mnie interesuje tylko to jaka dana osoba jest w stosunku do mnie ,jej wybory milosne nie wplywaja na moje lubienie chociaz-w sumie nie ejst to zupelnie prawda,mialam kiedys dobra kolezanke ktora byla swietna dziewczyna ale byla w zwiazku z bucem ktory stosowal wobec niej przemoc werbalna i materialna,przychodzila do mnie sie wyplakac,pomarudzic ,po rady ktorych nigdy nie brala do serca,nasze drogi sie rozeszly bo mnie strasznie zmeczyla tym glupim stylem zycia z ktorego nie chciala wyjsc mimo oferowanej pomocy,dzis juz nie mam z ta osoba nic wspolnego,nie tesknie za nia ,nie istnieje w moim swiecie i nie zalezaloby mi na jej przyjazni jakby teraz sie odezwala,moglabym sie spotkac ale raczej nie wrociloby to co bylo jak chcesz probuj ale nie obiecuj sobie zbyt wiele takie zycie ps,dobrze ze zakonczylas te malzenstwo ten facet i jego dzieci naprawde byly wkurzajace ;-) dziwie sie ze tak dlugo w tym wytrzymalas Edytowane przez 7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014 Czas edycji: 2021-07-08 o 18:29 |
2021-07-08, 19:36 | #36 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Nowhere
Wiadomości: 2 486
|
Dot.: Czy Ty mnie lubisz?
Ocho, czyli ta niechec to ma glebszy kaliber, te dwa zwiazki autorki to z zonatymi?
Niby nikomu nic do tego, ale ja osobiscie dwie przyjaznie zerwalam z podobnego powodu - dziewczyna w kilkuletnim zwiazku, a poszla w bok, i nie, ze jednorazowa akcja, tylko ladowanie sie w romans. Pamietam, ze za pierwszym razem (z pierwsza ex przyjaciolka) probowalam rozmawiac, przekonywac, ze warto byloby pomyslec o zakonczeniu zwiazku zamiast jechac na dwa fronty, ze to nie w porzadku i tak dalej. W ktoryms momencie mialam dosc, wiem, ze kazdy popelnia bledy, ale zdrada to jest dlugotrwale perfidne oszustwo. Stracilam do tej dziewczyny caly szacunek i nie mialam ochoty na kontynuowanie znajomosci. Z druga bylo podobnie, z tym, ze nie bawilam sie juz w umoralniajace pogawedki. Do tej pory (10 lat) raz na jakis czas do mnie pisze, ale juz nawet nie odczytuje tych wiadomosci. Mysle, ze nie umialabym przyjaznic sie z kims, kto wdalby sie w zwiazek z zonatym/mezatka. Rozumiem jakis jednorazowy blad, ale dlugotrwala sytuacja jest poza moja granica dobrego smaku.
__________________
"La curiosidad mató al gato." - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - [ Nie kupuję nowych zanim nie zużyję starych ] [ Biegam ] 10 - 15 - 20 - hM - 30 - M |
2021-07-08, 19:40 | #37 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 7 596
|
Dot.: Czy Ty mnie lubisz?
|
2021-07-08, 19:45 | #38 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 4 063
|
Dot.: Czy Ty mnie lubisz?
Cytat:
panienka za 2gim rozwodka. |
|
2021-07-08, 19:47 | #39 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 7 596
|
Dot.: Czy Ty mnie lubisz?
|
2021-07-08, 19:58 | #40 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Nowhere
Wiadomości: 2 486
|
Dot.: Czy Ty mnie lubisz?
[1=d61abbce58b52fe45ffe444 afc51ca0ea3c11859_65540a4 4484ab;88798182]A gdzie to wyczytałaś? Bo mi umknęło.[/QUOTE]
xFrida cos wspomniala, chyba musi kojarzyc poprzednie watki autorki. Wiekanka, dla mnie w sumie bez roznicy, odrzuca mnie sam koncept wchodzenia swiadomie w relacje z kims, kto jest zajety. Po prostu mam swoje normy. Tak jak mowie - jakis jednorazowy blad, spoko, jestesmy tylko ludzmi, natomiast jakies zdrady czy romanse z zajetymi wzbudzaja we mnie niesmak. To nie jest tak, ze z dnia na dzien sie odcielam - kolezanki po prostu tak bardzo stracily w moich oczach, ze jakos tak wyszlo, nie umialam juz utrzymac tych relacji na takim poziomie zaangazowania jak wczesniej. Niemniej - probuj, chcesz to napisz do niej jednego konkretnego maila/list, napisz, ze Ci jej brakuje i tak dalej. Jak sie odezwie - spoko, moze to uratujesz. Jezeli nie lub odezwie sie sucho - ja bym sobie darowala. Przynajmniej nie bedziesz sobie wyrzucac, ze nic nie zrobilas. Daj sobie ewentualnie jedna ostatnia szanse, a pozniej odpusc, nie ma co sie plaszczyc.
__________________
"La curiosidad mató al gato." - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - [ Nie kupuję nowych zanim nie zużyję starych ] [ Biegam ] 10 - 15 - 20 - hM - 30 - M |
2021-07-08, 20:31 | #41 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 4 063
|
Dot.: Czy Ty mnie lubisz?
[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;88798073]powiem ci tak
jesli czujesz taka potrzebe aby dac jej jeszcze jedna szanse to napisz do niej jakiegos maila w ktorym opiszesz to wszystko co tu napisalas ,bedziesz wowczas spokojna ze zrobilas wszystko co w twojej mocy aby wskrzesic ta znajomosc ale....mowiac szczerze nie liczylabym na wielki efekt ,wydaje mi sie ze wasze drogi sie poprostu rozjechaly,przyjazn trzeba pielegnowac tu tego nie bylo,poza tym te roznice swiatopogladowe niestety tez odgrywaja role,wielu ludzi nie akceptuje tego co ty zrobilas(dwa razy wejscie w zwiazek z zonatym facetem)dla niektorych ludzi to cos obrzydliwego i nie chca sie przyjaznic z ludzmi o takich standardach ja oczywiscie ciebie nie oceniam (sama w taki uklad bym sie w zyciu nie wdala ) ja wyznaje zasade ze mnie interesuje tylko to jaka dana osoba jest w stosunku do mnie ,jej wybory milosne nie wplywaja na moje lubienie chociaz-w sumie nie ejst to zupelnie prawda,mialam kiedys dobra kolezanke ktora byla swietna dziewczyna ale byla w zwiazku z bucem ktory stosowal wobec niej przemoc werbalna i materialna,przychodzila do mnie sie wyplakac,pomarudzic ,po rady ktorych nigdy nie brala do serca,nasze drogi sie rozeszly bo mnie strasznie zmeczyla tym glupim stylem zycia z ktorego nie chciala wyjsc mimo oferowanej pomocy,dzis juz nie mam z ta osoba nic wspolnego,nie tesknie za nia ,nie istnieje w moim swiecie i nie zalezaloby mi na jej przyjazni jakby teraz sie odezwala,moglabym sie spotkac ale raczej nie wrociloby to co bylo jak chcesz probuj ale nie obiecuj sobie zbyt wiele takie zycie ps,dobrze ze zakonczylas te malzenstwo ten facet i jego dzieci naprawde byly wkurzajace ;-) dziwie sie ze tak dlugo w tym wytrzymalas[/QUOTE] Zrozumiałam to ale chyba za pozno. Za 1szym razem byłam kompletnie nieswiadoma wagi problemu. Bylam rzeczywiscie glupia, bardzo sie tego wstydze. Za drugim razem obiecałam sobie ze nie zwiążę sie z H dopoki bede pewna ze nie jajestem powodem rozpadu. Taką swiadomosc mam. Ale co z tego skoro moja kuzynka i dzieci mojego ( jeszcze) męża nie? Dzis wiem ze moją swiadomosc moge sobie.. to nie ma znaczenia. Ma, jak cie odbierają inni. ---------- Dopisano o 21:31 ---------- Poprzedni post napisano o 21:02 ---------- Kiedyś mi kuzynka w sekrecie powiedziała, że była w związku z żonatym 20l. Ale nie rozbiła małżeństwa i jest z tego bardzo dumna. Byłam lekuchno zszokowana.. |
2021-07-08, 20:53 | #42 | ||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 089
|
Dot.: Czy Ty mnie lubisz?
[1=d61abbce58b52fe45ffe444 afc51ca0ea3c11859_65540a4 4484ab;88798182]A gdzie to wyczytałaś? Bo mi umknęło.[/QUOTE]
tu napisala Cytat:
---------- Dopisano o 20:53 ---------- Poprzedni post napisano o 20:50 ---------- Cytat:
powiem ci ze naprawde jestes naiwna rozumiem raz ale drugi raz to juz poprostu glupota (bez obrazy) ps,czy dobrze zrozumialam ze byla 20lat w zwiazku z zonatym??? to chyba jakas hipokrytka w takim razie nie chcialabym z nia miec nic do czynienia |
||
2021-07-08, 20:53 | #43 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 7 596
|
Dot.: Czy Ty mnie lubisz?
[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;88798369]Napisane przez paranoja Pokaż wiadomość
A gdzie to wyczytałaś? Bo mi umknęło. tu napisala Cytat: Napisane przez wiekanka Pokaż wiadomość Albo chodzi jej o coś innego. O to np. że powinnam uciakac, gdy facet jest zonaty. A ja 2x nie ucieklam, tylko potem za nich wyszłam za mąż.[/QUOTE] Dzięki |
2021-07-08, 20:59 | #44 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 13 579
|
Dot.: Czy Ty mnie lubisz?
Cytat:
Nie chciałabym błagać o kontakt osoby która jest tak pasywno-agresywna wobec mnie. Niech ona się tłumaczy. |
|
2021-07-08, 21:17 | #45 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 4 063
|
Dot.: Czy Ty mnie lubisz?
[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;88798369]tu napisala
---------- Dopisano o 20:53 ---------- Poprzedni post napisano o 20:50 ---------- powiem ci ze naprawde jestes naiwna rozumiem raz ale drugi raz to juz poprostu glupota (bez obrazy) ps,czy dobrze zrozumialam ze byla 20lat w zwiazku z zonatym??? to chyba jakas hipokrytka w takim razie nie chcialabym z nia miec nic do czynienia[/QUOTE] No ale ona nie rozbiła malżeństwa. Ona to co innego. ps, wierzyłam, ze teraz to bedzie wszystko dobrze i się ułozy. Naprawdę nie widziałam powodu by miało byc inaczej. No, naiwna byłam. ---------- Dopisano o 22:17 ---------- Poprzedni post napisano o 22:06 ---------- [1=b872d78680f891d873273d3 1baaf276c9d6e57ec_6594a44 f1cc14;88798390]poprosiłabym o doprecyzowanie co uważa za mądrość u mnie. Zanim nie wyjaśni co dokładnie ma na myśli nie podejmowałbym dalszej rozmowy. Nie chciałabym błagać o kontakt osoby która jest tak pasywno-agresywna wobec mnie. Niech ona się tłumaczy.[/QUOTE] Nie była agresywna. Po tym Lubie, jak jestes madra. Długo, juz taka nie jesteś. Odpisałam "Już jestem. Jak mam Cię przekonać? Ona Rozmową, zadzwonię do Ciebie. Nie dziś bo już jestem umowiona na wieczor. Może jutro-dam znać. To mialo byc dzis. Nie zadzwonila nie dala znac. Nie wierze ze byla umowiona na wieczor. |
2021-07-08, 21:20 | #46 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 13 579
|
Dot.: Czy Ty mnie lubisz?
Cytat:
skąd wiesz że jesteś tak mądra tak jak ona definiuje mądrość? Może to co ona rozumie jako mądrość ty rozumiesz jako brak asertywności i głupotę? |
|
2021-07-08, 21:39 | #47 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 4 063
|
Dot.: Czy Ty mnie lubisz?
[1=b872d78680f891d873273d3 1baaf276c9d6e57ec_6594a44 f1cc14;88798443]skąd wiesz że jesteś tak mądra tak jak ona definiuje mądrość?
Może to co ona rozumie jako mądrość ty rozumiesz jako brak asertywności i głupotę?[/QUOTE] Nie no. Zadna z niej filozofka. Lubi proste przekazy, tak, jak ja. Raczej nie mam watpliwosci, ze chodzi jej o moje wychodzenie za mąż za tych co nie powinnam. Czyli żonatych. Pamietam, jak za pierwszym razem byłam szczerze rozzalona, jak nie chciała byc swiadkowa na moim ślubie. Kompletnie nie pojmowałam dlaczego? Uwazałam, że gdyby ona wychodziła nawet za bandytę, to ja bym jej swiadkowała, bo ją kocham. A ona wtedy mi powiedziała, ze nie dołozy reki do cudzego nieszczęscia. Teraz to odbieram inaczej. |
2021-07-08, 21:42 | #48 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 13 579
|
Dot.: Czy Ty mnie lubisz?
Cytat:
To że stwierdziła, ze nie dołoży ręki do cudzego nieszczęścia co konkretnie znaczyło? Edytowane przez b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14 Czas edycji: 2021-07-08 o 21:43 |
|
2021-07-08, 21:44 | #49 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 089
|
Dot.: Czy Ty mnie lubisz?
[1=b872d78680f891d873273d3 1baaf276c9d6e57ec_6594a44 f1cc14;88798488]No nie mogłabyś wyjść za mąż za żonatego.
To prawnie niemożliwe.[/QUOTE] dwa razy zwiazala sie z zonatym facetem i rozbila czyjes malzenstwo i pozniej wyszla zamaz za tych facetow i teraz jest w trakcie 2 rozwodu |
2021-07-08, 21:44 | #50 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 4 063
|
Dot.: Czy Ty mnie lubisz?
[1=b872d78680f891d873273d3 1baaf276c9d6e57ec_6594a44 f1cc14;88798488]No nie mogłabyś wyjść za mąż za żonatego. To prawnie niemożliwe.
To że stwierdziła, ze nie dołoży ręki do cudzego nieszczęścia co konkretnie znaczyło?[/QUOTE] potem byli po rozwodzie. To znaczyło ze nie byli rozwodnikami, jak ich poznałam. Czyli rozbijałam małzenstwa. Choc nigdy nie latałam nigdy nie pisałam, nie namawiałam. Za pierwszym razem poznałam go w lipcu a we wrzesniu byl juz z walizka. U brata. Edytowane przez wiekanka Czas edycji: 2021-07-08 o 21:50 |
2021-07-08, 21:48 | #51 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 13 579
|
Dot.: Czy Ty mnie lubisz?
[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;88798491]dwa razy zwiazala sie z zonatym facetem i rozbila czyjes malzenstwo
i pozniej wyszla zamaz za tych facetow i teraz jest w trakcie 2 rozwodu[/QUOTE] Ci mężczyźni sami rozbili swoje małżeństwa. Wiekanka nic nie była winna ich żonom. No chyba że wiekanka spotykając się z żonatymi była mężata i rozbiła swój związek. ---------- Dopisano o 21:48 ---------- Poprzedni post napisano o 21:47 ---------- no dokładnie. |
2021-07-08, 21:51 | #52 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 7 596
|
Dot.: Czy Ty mnie lubisz?
[1=b872d78680f891d873273d3 1baaf276c9d6e57ec_6594a44 f1cc14;88798498]Ci mężczyźni sami rozbili swoje małżeństwa. Wiekanka nic nie była winna ich żonom. No chyba że wiekanka spotykając się z żonatymi była mężata i rozbiła swój związek.[/QUOTE]
Ale kuzynce się to nie podoba i na tej podstawie zerwała przyjaźń z autorką. Miała do tego prawo. |
2021-07-08, 21:55 | #53 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 4 063
|
Dot.: Czy Ty mnie lubisz?
Za drugim razem pojechałam do H meza, kiedy jego exzona wyprowadziła się do kochanka. Czy ja rozbiłam to małzenstwo?
|
2021-07-08, 21:56 | #54 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2020-06
Wiadomości: 2 508
|
Dot.: Czy Ty mnie lubisz?
Cytat:
|
|
2021-07-08, 22:03 | #55 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 4 063
|
Dot.: Czy Ty mnie lubisz?
Cytat:
|
|
2021-07-08, 22:12 | #56 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 089
|
Dot.: Czy Ty mnie lubisz?
[1=b872d78680f891d873273d3 1baaf276c9d6e57ec_6594a44 f1cc14;88798498]Ci mężczyźni sami rozbili swoje małżeństwa. Wiekanka nic nie była winna ich żonom. No chyba że wiekanka spotykając się z żonatymi była mężata i rozbiła swój związek.
---------- Dopisano o 21:48 ---------- Poprzedni post napisano o 21:47 ---------- no dokładnie.[/QUOTE] a czy ja mowie ze byla winna cos ich zonom? ja tam wiekanki nie oceniam mi to osobiscie zwisa ale wiele kobiet nie patrzy przychylnie na wdawanie sie w romans z zonatym facetem i maja do tego prawo ,maja prawo ocenic takie zachowanie jako glupote szczegolnie gdzie ich zdaniem ten sam blad jest popelniany kilka razy |
2021-07-08, 22:24 | #57 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2020-10
Wiadomości: 7 306
|
Dot.: Czy Ty mnie lubisz?
Treść usunięta
Edytowane przez 43f4c6e05089aac1c48e760c19dfc261ffa43875_658383801b065 Czas edycji: 2023-12-05 o 02:00 |
2021-07-08, 22:29 | #58 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2020-06
Wiadomości: 2 508
|
Dot.: Czy Ty mnie lubisz?
Tyle że to ty stosujesz gierki. Tak jakbyś wiedziała że facet cię zdradza i jawnie olewa plus wyprowadził się z mieszkania ale z uporem maniaka i tak piszesz mu smsy z pytaniami co do ciebie czuje, czy chce się rozstać, czy cię kocha, o co mu chodzi a potem oczekiwała poklepania po plecach na wątku że zrobiłaś wszystko i pochwalenia się że zrozumiałaś że to jednak koniec. Kuzynka cię jawnie ignoruje, nic ją nie obchodzisz , nie utrzymuje z tobą kontaktu a ty w tym widzisz jakąś niejasną sytuację i gierki. No nie, wszystko jest jasne i klarowne.
|
2021-07-08, 22:34 | #59 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 4 063
|
Dot.: Czy Ty mnie lubisz?
Cytat:
|
|
2021-07-08, 23:56 | #60 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Hiszpania
Wiadomości: 5 073
|
Dot.: Czy Ty mnie lubisz?
Lubi cię jak jesteś mądra, czyli spełniasz jej zachcianki, żyjesz wg jej pomysłu i jej zasad itd. Tak to można psa lubić, bo łapę podaje i daje się głaskać.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:09.