Wszystko co chcecie wiedzieć a nie macie kogo zapytać, cz. 61.

[blue2003]

Napisane przez j_fly

Nie na temat, ale pytam z ciekawości, "kruszę" to jakiś regionalizm?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Raczej słownik w telefonie

[d23e4c1348afa4365069847cb82dee166acf5cc3_62b641f267164]

Napisane przez Milennka03

Dziwne pytanie ale może któraś ze "starszych"wizażanek pamięta.Od którego roku mniej więcej są w sprzedaży małe plastikowe butelki z wodą mineralną?

Te małe się pojawiły później niż duże, duże plastikowe pamiętam jeszcze sprzed 2000, ale w latach 90 małe były chyba jeszcze szklane. Szybkie zapytanie googla i np. Muszynianka miała linię produkcyjną na małe butelki PET dopiero od 2002 https://muszynianka.pl/o-firmie/

[lightangel]

Napisane przez kasztanka3

A czy chodzenie na palcach jest w ogole zdrowe?

Patrząc na to jak wyglądają stopy baletnic to pewnie nie cóż, chodzę tak jak chodzę, moja mama musiała się pogodzić z tym że nie umiem fruwać na chmurce

Napisane przez squirrelqa

Haha zajęcia z cichego chodzenia mogłyby być dostępne dla niektórych sąsiadów "z góry", którzy chodzą jak stado słoni

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ciekawe jak by się nazywały, może ninja-walk?

Napisane przez Milennka03

Dziwne pytanie ale może któraś ze "starszych"wizażanek pamięta.Od którego roku mniej więcej są w sprzedaży małe plastikowe butelki z wodą mineralną?

Dokładnie nie wiem, ale kojarzy mi się że gdzieś w połowie lat 90. Wcześniej raczej wszyscy nosili do szkoły napoje w szklanych butelkach albo małych termosach.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Milennka03]

[1=d23e4c1348afa4365069847 cb82dee166acf5cc3_62b641f 267164;88829583]Te małe się pojawiły później niż duże, duże plastikowe pamiętam jeszcze sprzed 2000, ale w latach 90 małe były chyba jeszcze szklane. Szybkie zapytanie googla i np. Muszynianka miała linię produkcyjną na małe butelki PET dopiero od 2002 https://muszynianka.pl/o-firmie/[/QUOTE]
Dzięki za odzew.No właśnie ja w roku 97 miałam 18 lat i kompletnie tych małych nie pamiętam ,duże chyba powoli już się pojawiały.Pytanie wzięło się stąd że oglądałam dziś Rojsta 97 i tam właśnie jeden z bohaterów pociąga coś co do złudzenia przypomniało mi wodę mineralną w małej butelce, ujęcie bardzo krótkie ale przewijałam wielokrotnie i teraz mi to siedzi w głowie.
W sumie nadawało by się to na wątek PPŚ

---------- Dopisano o 18:22 ---------- Poprzedni post napisano o 18:20 ----------

Napisane przez lightangel

Dokładnie nie wiem, ale kojarzy mi się że gdzieś w połowie lat 90. Wcześniej raczej wszyscy nosili do szkoły napoje w szklanych butelkach albo małych termosach.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No właśnie aż zadzwoniłam do koleżanki z liceum i razem próbowałyśmy sobie przypomnieć czy w naszym sklepiku w szkole były takie małe wody w plastiku i obie pamiętałyśmy że w szklanych tak ale plastikowych nie..Eh ale problem mam

[d23e4c1348afa4365069847cb82dee166acf5cc3_62b641f267164]

Napisane przez Milennka03

Dzięki za odzew.No właśnie ja w roku 97 miałam 18 lat i kompletnie tych małych nie pamiętam ,duże chyba powoli już się pojawiały.Pytanie wzięło się stąd że oglądałam dziś Rojsta 97 i tam właśnie jeden z bohaterów pociąga coś co do złudzenia przypomniało mi wodę mineralną w małej butelce, ujęcie bardzo krótkie ale przewijałam wielokrotnie i teraz mi to siedzi w głowie.
W sumie nadawało by się to na wątek PPŚ

PPŚ?
Na początku lat 2000 już coś było w plastikach, wcześniej pamiętam same soczki w szklanych butelkach, kartonikach, małe napoje w szkle. I w woreczkach soczki

[Natuś-77]

Napisane przez Milennka03

Dziwne pytanie ale może któraś ze "starszych"wizażanek pamięta.Od którego roku mniej więcej są w sprzedaży małe plastikowe butelki z wodą mineralną?

Myślę że w drugiej połowie lat 90-tych. Wcześniej były napewno 1,5l plastiki np z napojem gazowanym Freya. Male trochę później zaczęły się pojawiać. A pamiętam, że jak chciałam mniejsza butelkę to używałam szklanej po Frugo.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 18:31 ---------- Poprzedni post napisano o 18:25 ----------

Napisane przez Milennka03

Dzięki za odzew.No właśnie ja w roku 97 miałam 18 lat i kompletnie tych małych nie pamiętam ,duże chyba powoli już się pojawiały.Pytanie wzięło się stąd że oglądałam dziś Rojsta 97 i tam właśnie jeden z bohaterów pociąga coś co do złudzenia przypomniało mi wodę mineralną w małej butelce, ujęcie bardzo krótkie ale przewijałam wielokrotnie i teraz mi to siedzi w głowie.
W sumie nadawało by się to na wątek PPŚ

---------- Dopisano o 18:22 ---------- Poprzedni post napisano o 18:20 ----------

No właśnie aż zadzwoniłam do koleżanki z liceum i razem próbowałyśmy sobie przypomnieć czy w naszym sklepiku w szkole były takie małe wody w plastiku i obie pamiętałyśmy że w szklanych tak ale plastikowych nie..Eh ale problem mam

Też mam takie rozkminy. Zwłaszcza jak pamiętam lata 90-te i często pojawiają się w filmach jakieś nieścisłości, np językowe słowa typu: masakra, za☠☠☠isty pojawiają się w serialach N.osadzonych w latach 80-90. Ubrania nie zgadzają się z ówczesną modą. Denerwuje mnie to.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[chimay]

Napisane przez Natuś-77

Też mam takie rozkminy. Zwłaszcza jak pamiętam lata 90-te i często pojawiają się w filmach jakieś nieścisłości, np językowe słowa typu: masakra, za☠☠☠isty pojawiają się w serialach N.osadzonych w latach 80-90. Ubrania nie zgadzają się z ówczesną modą. Denerwuje mnie to.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

W Rojście też chyba było "Siema", a ten zwrot pojawił się dużo później niż w latach 80.

[lavieenrose789]

Napisane przez Timon i Pumba

Treść usunięta

Ja miałam przeważnie płaski brzuch nawet z paroma kg nadwagi, z wyjątkiem okresów przejadania się. Teraz ważę dosyć mało, ale też w weekend sobie rozepchałam żołądek od obżarstwa i brzuchol sterczy...
Nie wyobrażam sobie chodzić z wciągniętym brzuchem.

[Pani_Mada]

kredyt hipoteczny

w niezbyt dalekiej przyszłości planujemy razem z mężem wziąć kredyt hipoteczny na nieruchomość.
pobrałam sobie dzisiaj raport z BIK w celu sprawdzenia czy wszystko mam tam czysto. nie brałam nigdy niczego na raty, nie miałam żadnego kredytu i w związku z tym moja ocena punktowa BIK wygląda tak jak w załączniku - czyli nie mam oceny

podejrzewam, że to niezbyt dobrze?
jakie byłoby teraz najlepsze posunięcie?

jestem na kupnie nowego telefonu, (~2 tys.). wzięcie go na raty rozwiąże problem braku oceny?
(jestem na kupnie = planuję kupić)

czy może brak oceny nie jest tutaj żadnym problemem?

[melkmeisje]

Napisane przez Pani_Mada

jestem na kupnie nowego telefonu, (~2 tys.). wzięcie go na raty rozwiąże problem braku oceny?

To ja tu zapytam, czy pogrubione to jakiś regionalizm Pierwszy raz widzę takie określenie...


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Pani_Mada]

Napisane przez melkmeisje

To ja tu zapytam, czy pogrubione to jakiś regionalizm Pierwszy raz widzę takie określenie...


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

serio pierwszy raz?
czy regionalizm to nie wiem, raczej chyba nie. bardziej staaare młodzieżowe powiedzonko, kalka z jakiegoś języka lub wyrażenie zapożyczone z jakiegoś filmu/skeczu. mnóstwo ludzi z około-mojego wieku tak mówi

nigdy się nie zastanawiałam skąd się to wzięło. wiem, że to wyrażenie niepoprawne gramatycznie, ale je lubię

[ateris]

Napisane przez Pani_Mada

serio pierwszy raz?
czy regionalizm to nie wiem, raczej chyba nie. bardziej staaare młodzieżowe powiedzonko, kalka z jakiegoś języka lub wyrażenie zapożyczone z jakiegoś filmu/skeczu. mnóstwo ludzi z około-mojego wieku tak mówi

nigdy się nie zastanawiałam skąd się to wzięło. wiem, że to wyrażenie niepoprawne gramatycznie, ale je lubię

Też pierwsze słyszę Chyba jednak regionalizm

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[chimay]

Napisane przez melkmeisje

To ja tu zapytam, czy pogrubione to jakiś regionalizm Pierwszy raz widzę takie określenie...


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Ja też. W ogóle tego nie zrozumiałam w pierwszym momencie. W drugim chyba zresztą też nie

[980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328]

Napisane przez ateris

Też pierwsze słyszę Chyba jednak regionalizm

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja też nigdy nie słyszałam.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Pani_Mada]

Napisane przez ateris

Też pierwsze słyszę Chyba jednak regionalizm

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

regionalizmy mają to do siebie, że mówią tak ludzie w jednym regionie
zapewniam Cię więc, że to żaden regionalizm
chyba że przez region rozumiemy wszystkie strony Polski

---------- Dopisano o 19:41 ---------- Poprzedni post napisano o 19:41 ----------

i czy moglibyśmy się skupić na moim pytaniu o punktację w BIKu?

[rebeccaa]

Napisane przez Pani_Mada

kredyt hipoteczny

w niezbyt dalekiej przyszłości planujemy razem z mężem wziąć kredyt hipoteczny na nieruchomość.
pobrałam sobie dzisiaj raport z BIK w celu sprawdzenia czy wszystko mam tam czysto. nie brałam nigdy niczego na raty, nie miałam żadnego kredytu i w związku z tym moja ocena punktowa BIK wygląda tak jak w załączniku - czyli nie mam oceny

podejrzewam, że to niezbyt dobrze?
jakie byłoby teraz najlepsze posunięcie?

jestem na kupnie nowego telefonu, (~2 tys.). wzięcie go na raty rozwiąże problem braku oceny?


czy może brak oceny nie jest tutaj żadnym problemem?

Ja sama nie sprawdzałam sobie BIKu, TŻ też nie. Nigdy nic nie brałam na raty, więc podejrzewam, że też nie miałam żadnej oceny podobnie jak u Ciebie. TŻ brał kiedyś telefon czy coś. Bez problemu dostaliśmy kredyt hipoteczny. Przed wzięciem kredytu nie brałam nic na siłę na raty żeby mieć jakąś historię kredytową.
Doradca finansowy nam powiedział, że im większa ilość zapytań do BIKu tym bardziej zmniejsza się wiarygodność. Dlatego polecił nam żebyśmy tylko do 2 banków wnioskowali o kredyt. Tych najpewniejszych a nie tam gdzie się tylko da.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Misia452]

Napisane przez staska_stasia

Właśnie pytam o jakąś konkretną, bo ja nie używam takich rzeczy

Ja używam z Eveline, jest spoko

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[patusia22]

posiadam taką opaskę, którą kupiłam tylko ze względu na to by mierzyć ilość kroków, inne funkcje są mi zbędne czy aby naliczały się kroki to musi być ona " zsynchronizowana" z androidem? nie ogarniam tego.. Screenshot_20210727_194919.jpg

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[PaulinciaKWC]

Napisane przez melkmeisje

To ja tu zapytam, czy pogrubione to jakiś regionalizm Pierwszy raz widzę takie określenie...


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Tez nigdy sie nie spotkalam

[beatiska]

Napisane przez Pani_Mada

kredyt hipoteczny

w niezbyt dalekiej przyszłości planujemy razem z mężem wziąć kredyt hipoteczny na nieruchomość.
pobrałam sobie dzisiaj raport z BIK w celu sprawdzenia czy wszystko mam tam czysto. nie brałam nigdy niczego na raty, nie miałam żadnego kredytu i w związku z tym moja ocena punktowa BIK wygląda tak jak w załączniku - czyli nie mam oceny

podejrzewam, że to niezbyt dobrze?
jakie byłoby teraz najlepsze posunięcie?

jestem na kupnie nowego telefonu, (~2 tys.). wzięcie go na raty rozwiąże problem braku oceny?
(jestem na kupnie = planuję kupić)

czy może brak oceny nie jest tutaj żadnym problemem?

To wszytsko zależy od danego banku. Np. BIK do wyliczenia scoringu (który przekazuje też bankom) nie uwzględnia historii karty kredytowej, a niektóre banki już przy sprawdzaniu klienta te historie z karty kredhtowej biorą. Także nie ma reguły.
Sama historia nie wpływa tak znacząco na całą zdolność. Pytanie, czy faktycznie weźmiesz teraz ratalke i splacisz ja jeszcze przed ubieganiem się o hipotekę.
I tak jak ktoś wyżej napisał, każde odpytanie w BIK też wpływa na zdolność, zwłaszcza odpytanie o kredyt/pożyczkę konsumencką, ale to po określonym czasie w banku jest zerowane, więc jeśli jeszcze trochę czasu do hipo, to odpytanie BIK teraz przy ratalce prawdopodobnie już nie będzie brane pod uwagę.

PS. U mnie też się tak nie mówi i pierwsze słyszę

Sent from my SM-G970F using Tapatalk

[lightangel]

Napisane przez Milennka03

Dzięki za odzew.No właśnie ja w roku 97 miałam 18 lat i kompletnie tych małych nie pamiętam ,duże chyba powoli już się pojawiały.Pytanie wzięło się stąd że oglądałam dziś Rojsta 97 i tam właśnie jeden z bohaterów pociąga coś co do złudzenia przypomniało mi wodę mineralną w małej butelce, ujęcie bardzo krótkie ale przewijałam wielokrotnie i teraz mi to siedzi w głowie.
W sumie nadawało by się to na wątek PPŚ

---------- Dopisano o 18:22 ---------- Poprzedni post napisano o 18:20 ----------

No właśnie aż zadzwoniłam do koleżanki z liceum i razem próbowałyśmy sobie przypomnieć czy w naszym sklepiku w szkole były takie małe wody w plastiku i obie pamiętałyśmy że w szklanych tak ale plastikowych nie..Eh ale problem mam

Też mi mignęła ta butelka jak oglądałam Rojsta, chwilę się z TŻ pośmialiśmy z niej ale potem jak zaczęłam się zastanawiać to doszłam do wniosku że raczej już coś było. Może niekoniecznie polskie napoje, ale pamiętam że w podobnym czasie na pewno były na statkach wolnocłowych i niektórzy przywozili je z wycieczek do Niemiec. Choć może to jakaś szczecińska specyfika, bo blisko granicy.

Napisane przez Pani_Mada

kredyt hipoteczny

w niezbyt dalekiej przyszłości planujemy razem z mężem wziąć kredyt hipoteczny na nieruchomość.
pobrałam sobie dzisiaj raport z BIK w celu sprawdzenia czy wszystko mam tam czysto. nie brałam nigdy niczego na raty, nie miałam żadnego kredytu i w związku z tym moja ocena punktowa BIK wygląda tak jak w załączniku - czyli nie mam oceny

podejrzewam, że to niezbyt dobrze?
jakie byłoby teraz najlepsze posunięcie?

jestem na kupnie nowego telefonu, (~2 tys.). wzięcie go na raty rozwiąże problem braku oceny?
(jestem na kupnie = planuję kupić)

czy może brak oceny nie jest tutaj żadnym problemem?

Doradca mówił mi że lepszy jest brak historii niż jakieś dziwne wpisy. Ja też myślałam że brak wpisów to minus i wzięłam jakieś drobne rzeczy typu drukarka i coś jeszcze, doradca kazał mi wszystko spłacić przed złożeniem wniosku o kredyt hipoteczny.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[edyta508]

Napisane przez Pani_Mada

kredyt hipoteczny

w niezbyt dalekiej przyszłości planujemy razem z mężem wziąć kredyt hipoteczny na nieruchomość.
pobrałam sobie dzisiaj raport z BIK w celu sprawdzenia czy wszystko mam tam czysto. nie brałam nigdy niczego na raty, nie miałam żadnego kredytu i w związku z tym moja ocena punktowa BIK wygląda tak jak w załączniku - czyli nie mam oceny

podejrzewam, że to niezbyt dobrze?
jakie byłoby teraz najlepsze posunięcie?

jestem na kupnie nowego telefonu, (~2 tys.). wzięcie go na raty rozwiąże problem braku oceny?
(jestem na kupnie = planuję kupić)

czy może brak oceny nie jest tutaj żadnym problemem?

Ja słyszałam od doradcy, że branie sprzętu na raty nie jest ważne przy wzięciu kredytu hipotecznego, czyli nie pomaga ani nie przeszkadza. To się przydaje przy jakiś gotówkowych, ale nie przy hipotecznym.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Pani_Mada]

dziękuję za wszystkie odpowiedzi odnośnie kredytu i BIKu

w takim razie nie będę na razie nic kombinować z braniem czegoś na raty na siłę
chyba umówimy się z doradcą kredytowym wcześniej niż planowaliśmy, żeby w razie czego mieć jeszcze czas na jakieś ruchy w celu polepszenia swoich wyników

[j_fly]

[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;88829517]Zależy jaki budżet.
Wymieniona tablica suchościeralna jest fajna, ale zajmuje dużo miejsca i to taki trochę grat. Moja młodsza siostrzenica chwilę temu dostała taki tablet a'la znikopis, ale to jest tanie i nie wiem czy chcesz iść z czymś tak tanim rzędu 15-30zł. Też się rysuje po tym, można to szybko zniknąć, nic się nie pyli, nie włoży sobie markera do buzi, bo jest rysik jak do ipada. Fajny oszczędzacz makulatury, bo w tym wieku to jest tylko mazanie byleczego po tych kartkach i większość "dzieł" ląduje w śmietniku.
Załącznik 7754517

Poza tym może jakiś garaż dla samochodów, jeżeli może to być grat to nawet wielkości domku dla lalek, ale są też fajne mniejsze garaże np. drewniane, coś w tym stylu:
Załącznik 7754516

Słonik Elefun
Załącznik 7754518

Taki gumowy skoczek
Załącznik 7754519

Zestaw czuczu (są różne, tu tylko przykład)
Załącznik 7754520


2 lata to już spory wiek, dziecko już potrafi mieć "wszystko". Warto zapytać rodziców przed zakupem czy mają taką rzecz.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]Przecież taką tablicę można bez problemu złożyć i schować np. za szafę. Nie widzę problemu.
A na takiego gumowego skoczka 2-latek jest już chyba za duży Przynajmniej mój już by się nie zainteresował, nie wiem, jak inne dziecko.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Milennka03]

[1=d23e4c1348afa4365069847 cb82dee166acf5cc3_62b641f 267164;88829604]PPŚ?
Na początku lat 2000 już coś było w plastikach, wcześniej pamiętam same soczki w szklanych butelkach, kartonikach, małe napoje w szkle. I w woreczkach soczki [/QUOTE]No zrobiłam z tego problem pierwszego świata

---------- Dopisano o 20:59 ---------- Poprzedni post napisano o 20:55 ----------

Napisane przez Natuś-77

Też mam takie rozkminy. Zwłaszcza jak pamiętam lata 90-te i często pojawiają się w filmach jakieś nieścisłości, np językowe słowa typu: masakra, za☠☠☠isty pojawiają się w serialach N.osadzonych w latach 80-90. Ubrania nie zgadzają się z ówczesną modą. Denerwuje mnie to.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No to nie jestem sama

Napisane przez melkmeisje

To ja tu zapytam, czy pogrubione to jakiś regionalizm Pierwszy raz widzę takie określenie...
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Też czasem powiem że jestem "na kupnie"w sensie planuję kupić

Napisane przez lightangel

Też mi mignęła ta butelka jak oglądałam Rojsta, chwilę się z TŻ pośmialiśmy z niej ale potem jak zaczęłam się zastanawiać to doszłam do wniosku że raczej już coś było. Może niekoniecznie polskie napoje, ale pamiętam że w podobnym czasie na pewno były na statkach wolnocłowych i niektórzy przywozili je z wycieczek do Niemiec.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ha, czyli nie tylko ja mam takie zagwozdki

Czasem na filwebie są wpadki opisane ale w przypadku tego serialu nie ma nic o tym.

[b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267]

Napisane przez j_fly

Przecież taką tablicę można bez problemu złożyć i schować np. za szafę. Nie widzę problemu.
A na takiego gumowego skoczka 2-latek jest już chyba za duży Przynajmniej mój już by się nie zainteresował, nie wiem, jak inne dziecko.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jak ktoś lubi trzymać graty za szafami i pod łóżkami to jego sprawa. Ja na przykład nie lubię robić domków dla pająków. A zresztą to wyciąganie tego co chwila zza szafy czy spod łóżka to jakiś kosmos. A już w ogóle jak się schowa, to się o tym zapomina i faktycznie staje się domem dla pająków.

Moja siostrzenica lubi takie skoczki Pracowałam też w żłobku i jak najbardziej dzieciaki je lubiły.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[j_fly]

[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;88829826]Jak ktoś lubi trzymać graty za szafami i pod łóżkami to jego sprawa. Ja na przykład nie lubię robić domków dla pająków. A zresztą to wyciąganie tego co chwila zza szafy czy spod łóżka to jakiś kosmos. A już w ogóle jak się schowa, to się o tym zapomina i faktycznie staje się domem dla pająków.

Moja siostrzenica lubi takie skoczki Pracowałam też w żłobku i jak najbardziej dzieciaki je lubiły.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]Znam dwie dziewczynki, które miały takie skoczki i straciły zainteresowanie nimi, gdy skończyły mniej więcej 1,5 roku. Każdy ma swoje obserwacje.
I nie wiem, co mają pająki do schowania tablicy (czy tam grata) za szafą. U mnie pająków na niej nie ma. Może dlatego, że regularnie sprzątam, a Młody codziennie bawi się tablicą Dla mnie EOT, bo ta dyskusja do niczego nie prowadzi.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ingrid80]

Napisane przez melkmeisje

To ja tu zapytam, czy pogrubione to jakiś regionalizm Pierwszy raz widzę takie określenie...


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Ja to znam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[WhiteCherry]

Napisane przez melkmeisje

To ja tu zapytam, czy pogrubione to jakiś regionalizm Pierwszy raz widzę takie określenie...


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

ja znam, ale jestem z południa, więc może faktycznie tutaj tak się mówi w sumie nie wiedziałam, że w innych rejonach taki zwrot nie występuje.

[0235a76bf37a0c9e786a33d682e03cfb1aa33c8b_653ef22455ebf]

Napisane przez WhiteCherry

ja znam, ale jestem z południa, więc może faktycznie tutaj tak się mówi w sumie nie wiedziałam, że w innych rejonach taki zwrot nie występuje.

Ja tak samo całe życie jestem na kupnie czegoś, nie przypuszczałam nawet, ze można tego nie znać


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk