Dziwna cera-pomozcie!:*

[martta19]

Juz od dawna nosze sie z zamiarem zapytania Was o rade..Chodzi o moja cere.Wydaje mi sie ze jest dziwnaTzn tak-ogolnie jest sucha (kiedy np.pomaluje sie podkladem to czesto bardzo widac ze jest przesuszona np.w okolicy noska itd).Jednak jesli uzyje kremu nawilzajacego to zdaza sie ze wyskakuja mi pryszcze..Nie sa jakies olbrzymie,ale zazwyczaj robia sie wlasnie po takim kremie.Uzywalam juz roznych rodzajow kremow ale ostatnio wlasnie z powodu tych wypryskow przestalam..No i moja skora jest sucha Przez co raczej nie moge malowac sie podkladem..Takie to bledne kolo Dodam,za raczej nie jest tlusta ani mieszana bo ani sie nie swiece w zadnych miejscach ani tez na co dzien nie mam praktycznie zadnych wypryskow..Czy ktoras z Was ma cos podobnego??Czy domyslacie sie,jaki moge miec typ cery??Wrazliwa??Czy znacie jakies kremy i inne preparaty godne polecenia??Kiedys juz nawet myslalam zeby isc do dermatologa..Ale caly czas albo nie mam pieniazkow,albo czasu..Acha,dodam jeszcze,ze czasem po uzyciu kremu nawilzajacego zaczyna sie luszczyc..Nie wiem czy to ma jakies znaczenie,ale jej koloryt jest raczej nierownomierny,w niektorzych miejscach jest zaczerwieniona.Bardzo Was prosze o pomoc bo chcialabym zaczac o nia w koncu systematycznie dbac

[alraune]

Przy suchej cerze też zdarzaja sie wypryski - zazwyczaj na skutek zanieczyszczenia podrażnionej skóry - w sumie przez dlugi okres czasu też mialam taką, ale niedawno w kilku miejscach zaczęła sie przetłuszczać nieco i raczej mogę mówić o mieszanej...
No i z opisu wynika, ze skóra jest też wrażliwa- ja stawiam na emolienty firmy Orion Hydrolan i Ceralan (ten pierwszy jest bardziej nawilżający, ale jako jedyny nawilżający preparat ni wywołał u mnie pożaru na twarzy) - są bezzapachowe i generalnie zalecane do bardzo wrażliwej skóry atopowej, także może Ci posłużą - no i kosztuja nie tak dużo bo 30 ml ok. 10 zł. Aha - swego czasu dobrze tolerowałam krem Bambino - ma w sobie cynk, który działa przeciwzapalnie i przyspiesza gojenie.
A co dermatologa to zawsze możesz pojść na NFZ - fakt, że pewnie poczekasz troche czasu na wizytę, ale skoro się nie spieszysz (bo nie masz jakiegoś palącego problemu ze skórą) to chyba warto??

[martta19]

No chyba tak zrobieDziekuje slicznie za odpowiedzA powiedz mi jeszcze tylko taka rzecz-te kosmetyki ktore podalas kupuje sie w aptece,czy w drogeriach tez beda??Bo niestety nie znam ich

[alraune]

Emolienty w aptekach, a krem Bambino dostaniesz praktycznie wszedzie.

[Asik_]

Ja uzywalam kremu dla dzieci z Nivei i powiem szczerze ze mnie piecze po nim twarz.....a po zwyklej Nivei ani troche, moze mi ktos powiedziec o co chodzi?
Bambino jest dobry, tylko bardzo tlusty jak dla mnie

[alraune]

Generalnie skóra dziecka jest dobrze nawilzona, a już doroslego nie zawsze (a właściwei dość rzadko) i jak aplikujesz krem nawilżający to skóra bardzo gwałtownie chłonie wodę co powoduje pieczenie - ja mam wiecznie ten problem- bardziej mnie piecze twarz po maźnięciu takim mocno nawilżającym kremem niż po Lysanelu Active....

[Asik_]

dzieki za odp Czy to znaczy ze kremy dla dzieci nie sa dla nas dobre?

[alraune]

Wiesz co - krem kremowi nierówny (a z tego co widzę to Nivea ma sporo różnych w swojej ofercie) - trzeba jeszcze wziąć pod uwagę, że skóra niemowlaków raczej nie ma skłonności do zapychania porów, i to jest kolejny argument na nie.
Generalnie zauważyłam, że wszystkie lekkie kremy dla dzieci raczej dla suchej skóry się nie nadają (do normalnej owszem), właśnie ze względu na to pieczenie - a te ochronne są zbyt gęste i trudne do rozprowadzenia (choć tu nadal będę wałkowała Bambino, jako ten, który akurat jest bardzo fajny dla mnie), no i komedogenne.

[alraune]

Aha - co do nawilżania to isę zgadzam z tym co napisane jest na stronie emolientowej ( może trochę przesadzają na temat tych obrzęków - z drugiej strony juz nie od tak niedawna mówi się, że skórę należy nawilżać od środka, a z wierzchu tylko chronić przed utratą wody - w sumie to jednak strona firmy i muszą trochę poprzesadzać) http://www.emolienty.pl/index.php?ps=opinia1 )