Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. XI :)

[malaja86]

Nie wiem, jak dla mnie meneq może czuć się źle słysząc te uwagi. No ale po to jest to forum by każda z nas mogła wyrazić śwoje zdanie.
Jej starsza córka ma dopiero 2,5 roku i je wszystko inne też.

[meneq]

Napisane przez Panna Izabela

Oczywiście, że będziemy
Co innego spanie, bo tu akurat jest różnie bardzo no i to się w oczy nie rzuca jakoś. Wiem, masz zupełnie inne podejście niż ja do tych spraw, więc nie dojdziemy w tej kwestii do jednych wniosków Także Ty się nie zdziwisz, widząc 10-letnie dziecko przy piersi, a ja będę zniesmaczona. I niech tak zostanie

Wysłane z mojego D6503 przy użyciu Tapatalka

U mnie karmienie tez sie w oczy nie rzuca Nie wiem jakbym zareagowala na widok 10 latki ;-)

---------- Dopisano o 10:31 ---------- Poprzedni post napisano o 10:27 ----------

Napisane przez malaja86

Nie wiem, jak dla mnie meneq może czuć się źle słysząc te uwagi. No ale po to jest to forum by każda z nas mogła wyrazić śwoje zdanie.

Jej starsza córka ma dopiero 2,5 roku i je wszystko inne też.

Nie czuje sie zle. Przykro mi, ze nadal pokutuje zimny chow, ale jak Panna Izabela zauwazyla, nie moje dzieci. Widze, ile nam obu daje kp, bliskosc, jaka mamy wiez, przy jednoczesnym rewelacyjnym rozwoju i samodzielnosci corki. Paradoksalnie ta bliskosc wspomaga rozwoj dziecka

[painka]

Witam się w terminie porodu. Myślę że urodzę jednak za tydzień jak się zgłoszę na wywołanie.
Kupiłam 3 płyny do okien i 8 ręczników papierowych, jutro mam zamiar cały dzień myć okna w moim nowym mieszkaniu, siedzenie na dupie nic nie da...

[Małgosia89]

Napisane przez malaja86

Nie wiem, jak dla mnie meneq może czuć się źle słysząc te uwagi. No ale po to jest to forum by każda z nas mogła wyrazić śwoje zdanie.
Jej starsza córka ma dopiero 2,5 roku i je wszystko inne też.

Ja wychodzę z założenia, że każda mama ma inny sposób wychowania dziecka i wierzę, że jest najlepszy w danej sytuacji. Nam nic do tego. Owszem, możemy się z tym nie zgadzać, ale nie mamy prawa krytykować zachowań, poglądów tylko dlatego, że są odmienne od naszych.

---------- Dopisano o 10:37 ---------- Poprzedni post napisano o 10:37 ----------

Napisane przez painka

Witam się w terminie porodu. Myślę że urodzę jednak za tydzień jak się zgłoszę na wywołanie.
Kupiłam 3 płyny do okien i 8 ręczników papierowych, jutro mam zamiar cały dzień myć okna w moim nowym mieszkaniu, siedzenie na dupie nic nie da...

Ooo to widzę jutro będzie ostro

[agu23gda]

Dziewczyny czy jesli teraz sciagnelam 50ml to moge za 2h do tej samej butekki docisgnac kolejne tyle i zmieszac razem? Wiecej mi leciec teraz nie chce a to co uzbieralam to za malo na porcje na 1 raz

---------- Dopisano o 10:40 ---------- Poprzedni post napisano o 10:40 ----------

Swoja droga sciaganie takich ilosci recznym laktatorem to choooyjnia :/

[Mten]

Napisane przez painka

Witam się w terminie porodu. Myślę że urodzę jednak za tydzień jak się zgłoszę na wywołanie.
Kupiłam 3 płyny do okien i 8 ręczników papierowych, jutro mam zamiar cały dzień myć okna w moim nowym mieszkaniu, siedzenie na dupie nic nie da...

Cóż mycie okien... Mi się okna w mieszkaniu skończyły :-P
Jadę teraz na ktg później do koleżanki, ale jak wrócę to zamierzam wyszorowac łazienkę i później pochodzić po schodach u siebie w bloku :-P

[Panna Izabela]

Napisane przez meneq

A gdzie jest granica duze male dziecko? Bo mowimy o 2,5 latce a Ty rzucasz przyklad 10 latki. No prosze Ciebie. Wydaje Ci sie to nienormalne przez postep cywilizacyjny, ktory na tym polu wyrzadzil spore szkody. Przykladu z kaszka tez nie rozumiem to jest sprawa mamy i dziecka, kto z tego zrobil rodzinna anegdote?

Nie wiem, ja po prostu nie widziałam dziecka, które ma więcej niż rok z kawałkiem i które byłoby kp. Wiem, że 10-latka jest dużo starsza od Twojej córki, ale podałam taki przykład, może przesadzony, no bo jak piszesz liczysz na samoodstawienie, a nikt nie powiedział, że Twoja córka odstawi powiedzmy do tych 10 lat dlatego tak mi przyszło do głowy. Mi się to dziwne wydaje tylko przez to, że takie dziecko ma już wszystkie ząbki, je normalne rzeczy, mówi chodzi i mleko nie ma już takiej wartości. Jest po prostu w moim odczuciu za duże, tak jak w pewnym wieku się wyrasta z pieluchy, tak i z cyca, jak i z butelki. Po prostu

A anegdota z kaszą tż - jego mama o tym opowiadała i znają to wszyscy. Ja usłyszałam to od niej. Zresztą sama uważa, że to obciach był, mimo że kiedyś tak nie myślała i było to dla niej naturalne.

Napisane przez malaja86

Nie wiem, jak dla mnie meneq może czuć się źle słysząc te uwagi. No ale po to jest to forum by każda z nas mogła wyrazić śwoje zdanie.
Jej starsza córka ma dopiero 2,5 roku i je wszystko inne też.

Ale to właśnie o to chodzi, by nie czuć się źle. Bardzo dobrze, że meneq obstawia przy swoim i dalej chce kp, bo ja absolutnie nie chcę wywierać wpływu na nią czy mówić, że źle robi. Absolutnie. Jeśli taki ma pomysł na wychowanie, jeśli dobrze się z tym czuje i ona i jej dzieci i jej mąż, to cudownie i niech się tak karmią i kilkanaście lat i dłużej, jeśli chcą. Nie widzę problemu Ja żadnych uwag nie rzucam, napisałam po prostu swoje zdanie, że dla mnie to dziwne - ale dla mnie i dla nikogo innego być nie musi. Wiele rzeczy jest dla mnie dziwnych, a dla innych są naturalne, pewnie też wiele rzeczy, które ja robię innym wydają się dziwne. Ale nie twierdzę, że to, co robi meneq, co robię ja czy ktokolwiek inny, jest jedyną właściwą drogą. Dlatego mam nadzieję, że się nikt nie obrazi, bo przecież po to jest forum, by poznawać inny pkt widzenia i spokojnie sobie bez oceniania dyskutować

Napisane przez meneq

U mnie karmienie tez sie w oczy nie rzuca Nie wiem jakbym zareagowala na widok 10 latki ;-)

---------- Dopisano o 10:31 ---------- Poprzedni post napisano o 10:27 ----------




Nie czuje sie zle. Przykro mi, ze nadal pokutuje zimny chow, ale jak Panna Izabela zauwazyla, nie moje dzieci. Widze, ile nam obu daje kp, bliskosc, jaka mamy wiez, przy jednoczesnym rewelacyjnym rozwoju i samodzielnosci corki. Paradoksalnie ta bliskosc wspomaga rozwoj dziecka

Ale nie przesadzajmy też w drugą stronę, odstawienie cyca a zimny chów to nie to samo

Napisane przez painka

Witam się w terminie porodu. Myślę że urodzę jednak za tydzień jak się zgłoszę na wywołanie.
Kupiłam 3 płyny do okien i 8 ręczników papierowych, jutro mam zamiar cały dzień myć okna w moim nowym mieszkaniu, siedzenie na dupie nic nie da...

Ooo matko, co Ty zrobisz z 8 ręcznikami?? Macie tam ze 20 okien?

Wysłane z mojego D6503 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 10:45 ---------- Poprzedni post napisano o 10:44 ----------

Napisane przez agu23gda

Dziewczyny czy jesli teraz sciagnelam 50ml to moge za 2h do tej samej butekki docisgnac kolejne tyle i zmieszac razem? Wiecej mi leciec teraz nie chce a to co uzbieralam to za malo na porcje na 1 raz

---------- Dopisano o 10:40 ---------- Poprzedni post napisano o 10:40 ----------

Swoja droga sciaganie takich ilosci recznym laktatorem to choooyjnia :/

Kiedyś czytałam, że się nie miesza mleka..

Wysłane z mojego D6503 przy użyciu Tapatalka

[magbes]

Napisane przez agu23gda

Dziewczyny czy jesli teraz sciagnelam 50ml to moge za 2h do tej samej butekki docisgnac kolejne tyle i zmieszac razem? Wiecej mi leciec teraz nie chce a to co uzbieralam to za malo na porcje na 1 raz

---------- Dopisano o 10:40 ---------- Poprzedni post napisano o 10:40 ----------

Swoja droga sciaganie takich ilosci recznym laktatorem to choooyjnia :/

mi w poradni laktacyjnej chyba mowili,zeby nie laczyc cieplego z zimnym, czyli te co masz teraz to do lodowki, drugie schlodzic i dopiero polaczyc. tlyko nie pamietam ile mleko mozestac w temp pokojowej bo jak trche moze i do karmienia bedzie ok to ja bym te odstawila, nastepne sciagnela i tez odstawila a jak beda w podobnej temp to polaczyla.. i tak tez sama robilam
sorki dziewczyny, że sie Wam tu wtryniam...ale czytam Was codzienniei sie juz z Wami na swoj sooooooposob ' zzylam ' prze to czytanie :P

ps moja dwulatka tez dostaje cyca do zasniecia na noc i raczej w wiekszosci do pociumkania bo mleka to juz nie za wiele tam...)
pozdrawiam Was

[meneq]

Napisane przez agu23gda

Dziewczyny czy jesli teraz sciagnelam 50ml to moge za 2h do tej samej butekki docisgnac kolejne tyle i zmieszac razem? Wiecej mi leciec teraz nie chce a to co uzbieralam to za malo na porcje na 1 raz

---------- Dopisano o 10:40 ---------- Poprzedni post napisano o 10:40 ----------

Swoja droga sciaganie takich ilosci recznym laktatorem to choooyjnia :/

Mozesz. Mleko z danego dnia mozesz zlewac razem

[Sandrusia91]

Napisane przez agu23gda

Dziewczyny czy jesli teraz sciagnelam 50ml to moge za 2h do tej samej butekki docisgnac kolejne tyle i zmieszac razem? Wiecej mi leciec teraz nie chce a to co uzbieralam to za malo na porcje na 1 raz

---------- Dopisano o 10:40 ---------- Poprzedni post napisano o 10:40 ----------

Swoja droga sciaganie takich ilosci recznym laktatorem to choooyjnia :/

tak. Mi położna powiedziała że można.
tylko muszą być oba schlodzone tak samo i wtedy mozesz wymieszać
i taki pokarm w temp pokojowej 8h w lodowce tydzień a w zamrażarce do 6msc. Ja małemu tez zostawiam to co odciagam na poczatku i podaje jak po 1 piersi nie jest najedzony

[meneq]

Napisane przez Panna Izabela

Nie wiem, ja po prostu nie widziałam dziecka, które ma więcej niż rok z kawałkiem i które byłoby kp. Wiem, że 10-latka jest dużo starsza od Twojej córki, ale podałam taki przykład, może przesadzony, no bo jak piszesz liczysz na samoodstawienie, a nikt nie powiedział, że Twoja córka odstawi powiedzmy do tych 10 lat dlatego tak mi przyszło do głowy. Mi się to dziwne wydaje tylko przez to, że takie dziecko ma już wszystkie ząbki, je normalne rzeczy, mówi chodzi i mleko nie ma już takiej wartości. Jest po prostu w moim odczuciu za duże, tak jak w pewnym wieku się wyrasta z pieluchy, tak i z cyca, jak i z butelki. Po prostu

A anegdota z kaszą tż - jego mama o tym opowiadała i znają to wszyscy. Ja usłyszałam to od niej. Zresztą sama uważa, że to obciach był, mimo że kiedyś tak nie myślała i było to dla niej naturalne.

Ale to właśnie o to chodzi, by nie czuć się źle. Bardzo dobrze, że meneq obstawia przy swoim i dalej chce kp, bo ja absolutnie nie chcę wywierać wpływu na nią czy mówić, że źle robi. Absolutnie. Jeśli taki ma pomysł na wychowanie, jeśli dobrze się z tym czuje i ona i jej dzieci i jej mąż, to cudownie i niech się tak karmią i kilkanaście lat i dłużej, jeśli chcą. Nie widzę problemu Ja żadnych uwag nie rzucam, napisałam po prostu swoje zdanie, że dla mnie to dziwne - ale dla mnie i dla nikogo innego być nie musi. Wiele rzeczy jest dla mnie dziwnych, a dla innych są naturalne, pewnie też wiele rzeczy, które ja robię innym wydają się dziwne. Ale nie twierdzę, że to, co robi meneq, co robię ja czy ktokolwiek inny, jest jedyną właściwą drogą. Dlatego mam nadzieję, że się nikt nie obrazi, bo przecież po to jest forum, by poznawać inny pkt widzenia i spokojnie sobie bez oceniania dyskutować



Ale nie przesadzajmy też w drugą stronę, odstawienie cyca a zimny chów to nie to samo

Ooo matko, co Ty zrobisz z 8 ręcznikami?? Macie tam ze 20 okien?

Wysłane z mojego D6503 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 10:45 ---------- Poprzedni post napisano o 10:44 ----------


Kiedyś czytałam, że się nie miesza mleka..

Wysłane z mojego D6503 przy użyciu Tapatalka

Sama piszesz o przyzwyczajeniu do noszenia ;-) noworodka (sic!), ktory noszony byl przez ostatnie 9mscy. Dla mnie to nic innego niz zimny chow. A kp to nie tylko jedzenie i tak jest w przypadku starszej. Wiesz dlaczego nie widzialas 10latki lrzy piersi - bo dzieci dkp do tego czasu sie odstawiaja ;-)

[ridja devojka]

Napisane przez AaaMarta

Dziewczyny, jakiś sposób na daleką znajomą dopytującą ciągle, czy już urodziłam ?? Bo zaraz mnie coś trafi. Olewanie wiadomości nie przynosi żadnego efektu.

Nie odpisywać nie odpowiadać. Mnie wczoraj kilka osób zapytalo czy rodzę

Napisane przez meneq

Co jesli on i jego mama czuja sie z tym ok? Nic nam do tego Akurat zdanie spoleczne w takiej i podobnych kwestiach mam w powazaniu.

No jeśli się czują z tym okej to spoko ale ja mówię raczej o tym żeby cię nie dziwiło ze kogoś coś dziwi nie trzeba być socjologiem żeby wiedzieć że istnieją różnego rodzaju normy społeczne. Wcale nie uważam ze musimy się ze wszystkimi zgadzać ale nie możemy zaprzeczyć ze istnieją i ich łamanie może dziwić. Jeśli ktoś chce żyć w związku 3 - osobowym to może ale to może być społecznie nieakceptowalne bo przekracza normę (która jest życie w związkach dwuosobowych).

Napisane przez malaja86

Nie wiem, jak dla mnie meneq może czuć się źle słysząc te uwagi. No ale po to jest to forum by każda z nas mogła wyrazić śwoje zdanie.
Jej starsza córka ma dopiero 2,5 roku i je wszystko inne też.

No ja uważam że dwulatka to co innego niż dziesięciolatka ale rozumiem ze kogoś to może dziwić. Jednak czekając na samoodstawienie możemy też czekać aż dziecko się samobójczych czytać i pisać. Możemy je jakos kształtować i kierować

Napisane przez painka

Witam się w terminie porodu. Myślę że urodzę jednak za tydzień jak się zgłoszę na wywołanie.
Kupiłam 3 płyny do okien i 8 ręczników papierowych, jutro mam zamiar cały dzień myć okna w moim nowym mieszkaniu, siedzenie na dupie nic nie da...

3 płyny??? masz tyle okien?

Napisane przez Panna Izabela

Ale nie przesadzajmy też w drugą stronę, odstawienie cyca a zimny chów to nie to samo

Dokładnie

Tez bym nie chciała żeby ktoś się mieszał w moje karmienie. Dla większości ludzi rok to maks i obawiam się ze chcąc karmić nieco dłużej będę się spotykać z komentarzami a nie chce.

Wysłano z szajsunga, który wie lepiej.

[meneq]

Napisane przez magbes

mi w poradni laktacyjnej chyba mowili,zeby nie laczyc cieplego z zimnym, czyli te co masz teraz to do lodowki, drugie schlodzic i dopiero polaczyc. tlyko nie pamietam ile mleko mozestac w temp pokojowej bo jak trche moze i do karmienia bedzie ok to ja bym te odstawila, nastepne sciagnela i tez odstawila a jak beda w podobnej temp to polaczyla.. i tak tez sama robilam
sorki dziewczyny, że sie Wam tu wtryniam...ale czytam Was codzienniei sie juz z Wami na swoj sooooooposob ' zzylam ' prze to czytanie :P

ps moja dwulatka tez dostaje cyca do zasniecia na noc i raczej w wiekszosci do pociumkania bo mleka to juz nie za wiele tam...)
pozdrawiam Was

O mama dkp. Jaki masz na Was pomysl?

---------- Dopisano o 11:03 ---------- Poprzedni post napisano o 11:00 ----------

Napisane przez ridja devojka

Nie odpisywać nie odpowiadać. Mnie wczoraj kilka osób zapytalo czy rodzę



No jeśli się czują z tym okej to spoko ale ja mówię raczej o tym żeby cię nie dziwiło ze kogoś coś dziwi nie trzeba być socjologiem żeby wiedzieć że istnieją różnego rodzaju normy społeczne. Wcale nie uważam ze musimy się ze wszystkimi zgadzać ale nie możemy zaprzeczyć ze istnieją i ich łamanie może dziwić. Jeśli ktoś chce żyć w związku 3 - osobowym to może ale to może być społecznie nieakceptowalne bo przekracza normę (która jest życie w związkach dwuosobowych).



No ja uważam że dwulatka to co innego niż dziesięciolatka ale rozumiem ze kogoś to może dziwić. Jednak czekając na samoodstawienie możemy też czekać aż dziecko się samobójczych czytać i pisać. Możemy je jakos kształtować i kierować



3 płyny??? masz tyle okien?



Dokładnie

Tez bym nie chciała żeby ktoś się mieszał w moje karmienie. Dla większości ludzi rok to maks i obawiam się ze chcąc karmić nieco dłużej będę się spotykać z komentarzami a nie chce.

Wysłano z szajsunga, który wie lepiej.

To sie nie zrozumialysmy. Norma normie spolecznej nierowna. Bo przeciez istnieja spolecznosci, gdzie poligamia jest akceptowana.

[magbes]

Napisane przez meneq

O mama dkp. Jaki masz na Was pomysl?

---------- Dopisano o 11:03 ---------- Poprzedni post napisano o 11:00 ----------




To sie nie zrozumialysmy. Norma normie spolecznej nierowna. Bo przeciez istnieja spolecznosci, gdzie poligamia jest akceptowana.

nie wiem w ogole xczy mam jakis pomysl. jakis czas dostawala cyca jescze rano, wyeliminowanie tego karmienia nie bylo ciezkie czytrudne. troszke pobuntowala sie ze chce ale w ciagu 2-3 dni zapomniala. poki co ona lubi nasze przytulanie cycowe wieczorne (to jest raptem 15-20 minut przed snem a czasem tylko 5 albo nawet nie 5 minut) a mi to nie przeszkadza tylko sprawia przyjemnosc (moj malutki cieplutki mieciutki dzieciaczek ) bez cyca zasnie z tata czy ze mna lezac w lozeczku wiec mam nadzieje,ze jak dojdzie do momentu ze bede chciala z tego zrezygnowac to nie bedzie ciezko.

[Ana0611]

didi trzymam kciuki by wszytko było ok!

Napisane przez aakkzzii

Ale ta Twoja psina jest zakochana w małej

Napisane przez agu23gda

Dziewczyny czy jesli teraz sciagnelam 50ml to moge za 2h do tej samej butekki docisgnac kolejne tyle i zmieszac razem? Wiecej mi leciec teraz nie chce a to co uzbieralam to za malo na porcje na 1 raz

---------- Dopisano o 10:40 ---------- Poprzedni post napisano o 10:40 ----------

Swoja droga sciaganie takich ilosci recznym laktatorem to choooyjnia :/

Słyszałam, że nie powinno się mieszać, ale widzę że Twoja Ewunia daje Ci mocno w kość . Spróbuj może dać małej mm, mi to bardzo pomogło jak mały był nerwowy i chciał być ciągle przy cycu. Próbowałaś puszczać jej jakieś dźwięki typu szumy czy bicie serca żeby się trochę uspokoiła?

[AaaMarta]

Napisane przez ridja devojka

Nie odpisywać nie odpowiadać. Mnie wczoraj kilka osób zapytalo czy rodzę



No jeśli się czują z tym okej to spoko ale ja mówię raczej o tym żeby cię nie dziwiło ze kogoś coś dziwi nie trzeba być socjologiem żeby wiedzieć że istnieją różnego rodzaju normy społeczne. Wcale nie uważam ze musimy się ze wszystkimi zgadzać ale nie możemy zaprzeczyć ze istnieją i ich łamanie może dziwić. Jeśli ktoś chce żyć w związku 3 - osobowym to może ale to może być społecznie nieakceptowalne bo przekracza normę (która jest życie w związkach dwuosobowych).



No ja uważam że dwulatka to co innego niż dziesięciolatka ale rozumiem ze kogoś to może dziwić. Jednak czekając na samoodstawienie możemy też czekać aż dziecko się samobójczych czytać i pisać. Możemy je jakos kształtować i kierować



3 płyny??? masz tyle okien?



Dokładnie

Tez bym nie chciała żeby ktoś się mieszał w moje karmienie. Dla większości ludzi rok to maks i obawiam się ze chcąc karmić nieco dłużej będę się spotykać z komentarzami a nie chce.

Wysłano z szajsunga, który wie lepiej.

Nie działa. Jak nie odpisuję, to dzwoni. Zapytałam ją, czy gdy była w ciąży to ją to nie denerwowało, bo mnie wyjątkowo drażni. W ogóle nie zrozumiała, tylko odpowiedziała, że nie rozumie dlatego miałoby ją to wkurzać, bo każdy ma prawo pytać o co chce. Ręce mi opadły.

[meneq]

Napisane przez magbes

nie wiem w ogole xczy mam jakis pomysl. jakis czas dostawala cyca jescze rano, wyeliminowanie tego karmienia nie bylo ciezkie czytrudne. troszke pobuntowala sie ze chce ale w ciagu 2-3 dni zapomniala. poki co ona lubi nasze przytulanie cycowe wieczorne (to jest raptem 15-20 minut przed snem a czasem tylko 5 albo nawet nie 5 minut) a mi to nie przeszkadza tylko sprawia przyjemnosc (moj malutki cieplutki mieciutki dzieciaczek ) bez cyca zasnie z tata czy ze mna lezac w lozeczku wiec mam nadzieje,ze jak dojdzie do momentu ze bede chciala z tego zrezygnowac to nie bedzie ciezko.

To podobnie jak u nas, z tym, ze corce trudno zasnac bez piersi

[201701300931]

My dzisiaj idziemy z synkiem do pediatry, bo ciągle ma katarek, coraz brzydszy. Jeszcze mi strasznie dyszy podczas karmienia

[misiskuku]

Witam się w nowym wątku!

chyba nigdy nie zacznę się systematycznie udzielać, Mała jest mocno absorbująca, a w domu mimo, że Tż pomaga ciągle coś(abo ja jakaś nieogarnięta jestem).

Wrzucam chociaż opis porodu (pisany na szybko, mogą być błędy :P)

Cała ciąża minęła bezproblemowo, choć powód do narzekań zawsze się znalazł :P Na początku miałam lekkie skoki ciśnienia (stres w pracy), leków jednak żadnych nie brałam, miałam je tylko kontrolować. A im bliżej terminu tym powoli wzrastało – wg mojego lekarza prowadzącego „żeby wszyscy mieli takie ciśnienie”. Termin porodu minął 3.09. 7.09 byłam jeszcze na KTG u swojego lekarza prowadzącego – pisały się skurcze, ale nic dalej się nie wydarzyło. Na kolejne KTG zgłosiłam się 9.09 do szpitala – po wywiadzie i badaniu lekarz stwierdził, że trzeba zacząć kontrolować moje ciśnienie bo byłam już 6 dni po terminie, a ciśnienie na granicy. Zaprosił mnie na kolejne KTG i badania na następny dzień. Badania wyszły ok., ale ciśnienie znowu zwariowało, dlatego skierował mnie na patologię.. Na patologii brak miejsc, kazali po południu dzwonić o której będzie miejsce, wtedy mnie przyjmą. Miejsce się nie znalazło – kolejnego dnia kolejne KTG. Lekarz następnego dnia zdziwił się, że nie szukałam innego szpitala, bo u nich sytuacja była tragiczna. Załatwił mi miejsce na patologii w innym szpitalu – ja już z wyczerpania i zdenerwowania byłam coraz bardziej zrezygnowana. Pojechaliśmy od razu, lekarz stwierdził, że z tym ciśnieniem nie ma czasu czekać, zaproponował założenie cewnika foleya, a jeśli samo nie ruszy następnego dnia – oxy. Podczas badania zaczął mi odchodzić czop, cewnik robił skurcze, za to ciśnienie było coraz gorsze dlatego większą część dnia spędziłam pod KTG.. Cały czas zbijali mi ciśnienie(mierzenie co 30 min nawet).. Od spadku ciśnienia w nocy dopadł mnie ogromny ból głowy, robiłam sobie zimne okłady z pieluchy tetrowej, całą noc wymiotowałam i miałam biegunkę – na dodatek podpięta byłam pod leki zbijające ciśnienie i średnio z tym całym ustrojstwem chodziło się do łazienki.. Rano byłam ledwie żywa.. jak zobaczyłam herbatę i chleb to pochłonęłam od razu.. A położna nie zdążyła mnie powiadomić, żebym nie jadła, dlatego wstrzymali się z indukcją do południa. Ok. 12.00 wyjęli cewnik, który zrobił 3 cm rozwarcia, musiałam czekać na podpięcie oxy.. Poszłam spać, po ponad godzinie obudziło mnie chluśnięcie wód :O Szybko zabrali mnie na porodówkę, badanie, KTG z lekkimi skurczami, powiedzieli, że jeśli nie ruszy samo w ciągu 6h – oxy. Ja chodziłam, kucałam itp. ale dalej było za słabo. Decyzja – oxy. Oxy powoli ruszyło, ja mimo, że skurcze były słabe – mocno je odczuwałam i od razu mówiłam o znieczuleniu. Cały czas było zimno, jak zaczęły się częściej skurcze dostałam strasznych dreszczy. Normalnie mną telepało z zimna. W pewnym momencie do mojej sali wpadła cała masa ludzi bo przyszły moje wyniki badań – bardzo złe wyniki krwi (CRP) i gorączka prawie 39. I szybko czy zgadzam się na CC – bo może być naprawdę źle, na dodatek w znieczuleniu ogólnym. Nie wiem w ciągu ilu minut znalazłam się na stole i zasnęłam ale było błyskawicznie.. O 19.40 przyszła na świat nasza córka, 3900 (szacowana waga dzień wcześniej 3500), 58 cm, 10/10 pkt. Szybko się wybudziłam, Tż powiedział mi jaka jest cudowna, a ja całą noc odpływałam i budziłam się na zmianę. Niestety Tż nie kangurował czego strasznie żałuję. On podobno płakał cały czas jak ją zobaczył. Rano postawili mnie do pionu i przywieźli moje największe szczęście. Cały dzień kontakt był ze mną średni, ale Tż był cały czas i pomagał we wszystkim

[agu23gda]

Napisane przez Ana0611

didi trzymam kciuki by wszytko było ok!



Ale ta Twoja psina jest zakochana w małej



Słyszałam, że nie powinno się mieszać, ale widzę że Twoja Ewunia daje Ci mocno w kość . Spróbuj może dać małej mm, mi to bardzo pomogło jak mały był nerwowy i chciał być ciągle przy cycu. Próbowałaś puszczać jej jakieś dźwięki typu szumy czy bicie serca żeby się trochę uspokoiła?

Probowalam i wszystko dziala na 2-3 minuty. Za to jak polozymy ja z TZ do siebie na klatke i slyszy nasze serce to nie ma dziecka. Ona chyba strasznie potrzebuje bliskosci no ale nie mozemy jej miec na klatach lub na cycu 24h na dobe a ona tego oczekuje... moj maly skarbek...

Dzieki dziewczyny. To co sciagnelam wsrawilam do lodowki. Jak uda mi sie cos dociagnac to schlodze i polacze. TZ bedzie mogl ja pozniej nakarmic a ja moze wyjde wtedy chociaz do sklepu bo sie czuje od 3 tyg jak uwieziony jaskiniowiec. A w nocy sprobuje podac mm jak beda cyrki.

Aa i menq dziekuje za wszystkie rady. Sa one od Ciebie dla mnie wbrew pozorom cenne jako rady doswiadczonej juz mamy ale nie wszystko jest biale albo czarne jaknp Twoja sugestia ze mimo ze nie mam warunkow pomocy osoby trzeciej to powinnam nad nia pomyslec. Ale zwyczajnie jest to niemozliwe. A jesli chodzi o poradnie laktacyjna. Trzeba miec czas tam pojsc. Dla mnie obecnie to problem wiec musze radzic sobie inaczej, sama... moze zwyczajnie jestem zyciowym nieudacznikiem ze nie potrafie zrealizlwac Twoich pomyslow na to jak mi pomoc...


Aaa i dodam - ale nie zlosliwie ze dla mnie kp 2,5 latki tez nie jest naturalne ale nie oceniam. Moja bratowa kp synka do 2 lat. Nie moglam na to patrzec. Wychodzilam wtedy z pokoju bo to mi rylo psychike. Wiec to moje zdanie ale kazdy robi jak uwaza...

[party_girl7]

Jeśli chcecie zapisywać różne dane typu karmienie, spanie, przewijanie to pomocne są różne aplikacje na telefon, ja mam ściągnięta Dziennik Maluszka z Nivea, zobaczymy czy się spisze, ale ma dużo fajnych opcji w tym karmienie która piersią, jak długo, butelka, statystyki, spanie, wydaje się być ok. Nie trzeba zeszytów i długopisów

[ridja devojka]

Napisane przez meneq

To sie nie zrozumialysmy. Norma normie spolecznej nierowna. Bo przeciez istnieja spolecznosci, gdzie poligamia jest akceptowana.

No oczywiście. Ja mówię o normach europejskich. Są społeczności gdzie akceptowana jest nawet przemoc wobec kobiet ale po co miałabym się go takich norm odwoływać

Napisane przez AaaMarta

Nie działa. Jak nie odpisuję, to dzwoni. Zapytałam ją, czy gdy była w ciąży to ją to nie denerwowało, bo mnie wyjątkowo drażni. W ogóle nie zrozumiała, tylko odpowiedziała, że nie rozumie dlatego miałoby ją to wkurzać, bo każdy ma prawo pytać o co chce. Ręce mi opadły.

To powiedz ze Ciebie wkurza. Niektórzy ludzie są ograniczeni skoro nie rozumieją ze kogoś może coś denerwować a kogoś innego nie.

Wysłano z szajsunga, który wie lepiej.

[meneq]

Napisane przez agu23gda

Probowalam i wszystko dziala na 2-3 minuty. Za to jak polozymy ja z TZ do siebie na klatke i slyszy nasze serce to nie ma dziecka. Ona chyba strasznie potrzebuje bliskosci no ale nie mozemy jej miec na klatach lub na cycu 24h na dobe a ona tego oczekuje... moj maly skarbek...

Dzieki dziewczyny. To co sciagnelam wsrawilam do lodowki. Jak uda mi sie cos dociagnac to schlodze i polacze. TZ bedzie mogl ja pozniej nakarmic a ja moze wyjde wtedy chociaz do sklepu bo sie czuje od 3 tyg jak uwieziony jaskiniowiec. A w nocy sprobuje podac mm jak beda cyrki.

O chuscie mysleliscie?

---------- Dopisano o 11:33 ---------- Poprzedni post napisano o 11:29 ----------

Napisane przez agu23gda

Probowalam i wszystko dziala na 2-3 minuty. Za to jak polozymy ja z TZ do siebie na klatke i slyszy nasze serce to nie ma dziecka. Ona chyba strasznie potrzebuje bliskosci no ale nie mozemy jej miec na klatach lub na cycu 24h na dobe a ona tego oczekuje... moj maly skarbek...

Dzieki dziewczyny. To co sciagnelam wsrawilam do lodowki. Jak uda mi sie cos dociagnac to schlodze i polacze. TZ bedzie mogl ja pozniej nakarmic a ja moze wyjde wtedy chociaz do sklepu bo sie czuje od 3 tyg jak uwieziony jaskiniowiec. A w nocy sprobuje podac mm jak beda cyrki.

Aa i menq dziekuje za wszystkie rady. Sa one od Ciebie dla mnie wbrew pozorom cenne jako rady doswiadczonej juz mamy ale nie wszystko jest biale albo czarne jaknp Twoja sugestia ze mimo ze nie mam warunkow pomocy osoby trzeciej to powinnam nad nia pomyslec. Ale zwyczajnie jest to niemozliwe. A jesli chodzi o poradnie laktacyjna. Trzeba miec czas tam pojsc. Dla mnie obecnie to problem wiec musze radzic sobie inaczej, sama... moze zwyczajnie jestem zyciowym nieudacznikiem ze nie potrafie zrealizlwac Twoich pomyslow na to jak mi pomoc...


Aaa i dodam - ale nie zlosliwie ze dla mnie kp 2,5 latki tez nie jest naturalne ale nie oceniam. Moja bratowa kp synka do 2 lat. Nie moglam na to patrzec. Wychodzilam wtedy z pokoju bo to mi rylo psychike. Wiec to moje zdanie ale kazdy robi jak uwaza...

Nie dalej jak trzh lata temu bylam w Twojej sytuacji. Tez nie moglam na niczyja pomoc liczyc, przetrwalam, ale bardzo oberwalo sie mojej psychice i naszemu zwiazkowi. Dlatego napisalam jak to widze. Doradztwo laktacyjne istnieje rowniez w internecie. Chcesz sprobowac?

[agu23gda]

Napisane przez meneq

O chuscie mysleliscie?

Nooo dzisiaj zaczelam powaznie myslec o chuscie. Moze jak ewka bedzie przy mnie blisko to bedzie spokojniejsza a ja lub TZ bede miala wolne rece zeby cokolwiek zrobic. Nie mam tylko zadnego pojecia o chustach.. jak mala da mi pozniej troche czasu albo gdy TZ wrocii z pracy to zaglebie sie w temat

[meneq]

Napisane przez party_girl7

Jeśli chcecie zapisywać różne dane typu karmienie, spanie, przewijanie to pomocne są różne aplikacje na telefon, ja mam ściągnięta Dziennik Maluszka z Nivea, zobaczymy czy się spisze, ale ma dużo fajnych opcji w tym karmienie która piersią, jak długo, butelka, statystyki, spanie, wydaje się być ok. Nie trzeba zeszytów i długopisów

Mozesz na liste wpisac imie corki? Ruri

---------- Dopisano o 11:37 ---------- Poprzedni post napisano o 11:35 ----------

Napisane przez agu23gda

Nooo dzisiaj zaczelam powaznie myslec o chuscie. Moze jak ewka bedzie przy mnie blisko to bedzie spokojniejsza a ja lub TZ bede miala wolne rece zeby cokolwiek zrobic. Nie mam tylko zadnego pojecia o chustach.. jak mala da mi pozniej troche czasu albo gdy TZ wrocii z pracy to zaglebie sie w temat

Nie wiem, na ile charakter a na ile zasluga chusty (przy starszej nie mialam) , ale Ruri jest spokojna a placze rzeczywiscie tylko wtedy, kiedy jest glodna lub ma brudna pieluche. Mysle, ze w Twojej sytuacji warto sprobowac

[agu23gda]

A podacie mi linki do chust jakie macie? Albo na co powinnam zwracac uwage przy wyborze? Jestem zielona bo nie planowalam zakupu chusty

[magbes]

Napisane przez meneq

To podobnie jak u nas, z tym, ze corce trudno zasnac bez piersi

u nas nie ma z tym zadnego problemu.

Napisane przez agu23gda

Probowalam i wszystko dziala na 2-3 minuty. Za to jak polozymy ja z TZ do siebie na klatke i slyszy nasze serce to nie ma dziecka. Ona chyba strasznie potrzebuje bliskosci no ale nie mozemy jej miec na klatach lub na cycu 24h na dobe a ona tego oczekuje... moj maly skarbek...

Dzieki dziewczyny. To co sciagnelam wsrawilam do lodowki. Jak uda mi sie cos dociagnac to schlodze i polacze. TZ bedzie mogl ja pozniej nakarmic a ja moze wyjde wtedy chociaz do sklepu bo sie czuje od 3 tyg jak uwieziony jaskiniowiec. A w nocy sprobuje podac mm jak beda cyrki.

Aa i menq dziekuje za wszystkie rady. Sa one od Ciebie dla mnie wbrew pozorom cenne jako rady doswiadczonej juz mamy ale nie wszystko jest biale albo czarne jaknp Twoja sugestia ze mimo ze nie mam warunkow pomocy osoby trzeciej to powinnam nad nia pomyslec. Ale zwyczajnie jest to niemozliwe. A jesli chodzi o poradnie laktacyjna. Trzeba miec czas tam pojsc. Dla mnie obecnie to problem wiec musze radzic sobie inaczej, sama... moze zwyczajnie jestem zyciowym nieudacznikiem ze nie potrafie zrealizlwac Twoich pomyslow na to jak mi pomoc...


Aaa i dodam - ale nie zlosliwie ze dla mnie kp 2,5 latki tez nie jest naturalne ale nie oceniam. Moja bratowa kp synka do 2 lat. Nie moglam na to patrzec. Wychodzilam wtedy z pokoju bo to mi rylo psychike. Wiec to moje zdanie ale kazdy robi jak uwaza...

do poradni laktacjnej, przynajmniej u nas przychodzi sie z maluszkiem

dobra,, juz Wam nie zasmiecam

[owieczkaa]

Dopiero teraz się melduję - intensywny czas mamy. Wczoraj byliśmy na zielonej trawce, mały się naćpał tlenem i spał cały czas. Więc w nocy był wyspany i gotowy do rozrabiania i marudzenia także jesteśmy dzisiaj trochę z krzyża zdjęci. Ale teraz na szczęście śpi.

Co do dkp - ja nie mam nic przeciwko, zobaczymy jak będzie u nas, niczego nie planuję na razie bo plany trzeba dostosować do dziecka

Mleka można mieszać na pewno, tak mówiły położne w szpitalu.

Agu - na szczęście tą poradnię laktacyjną masz bliziutko więc może jednak uda ci się tam wyrwać nawet z płaczącą Ewką. Jak macie trochę kasy to można też do domu na odpłatną wizytę się umówić, moim zdaniem gra warta świeczki.

[agu23gda]

Ewa - no jesli nie uda mi sie ogarnac samodzielnie w najblizszym czasie to podejde na Zaspe z mala. Ale tez w przyszlym tyg wizyta u pediatry. Moze to jakis refluks. To pozny wczesniak i moze ten uklad jej jest niewyksztalcony wystarczajaco... na pewno bede dzialac. Bo zalezy mi na kp skoro mam pokarm.

---------- Dopisano o 12:01 ---------- Poprzedni post napisano o 12:00 ----------

A co do mieszania mleka to rozumiem ze pozwalaly mieszac mleko z jednego dnia?

---------- Dopisano o 12:02 ---------- Poprzedni post napisano o 12:01 ----------

Bo mam zamrozone w woreczkac to 20ml to 30 ml ale one sa z roznych dni.

[meneq]

Napisane przez magbes

u nas nie ma z tym zadnego problemu.

do poradni laktacjnej, przynajmniej u nas przychodzi sie z maluszkiem

dobra,, juz Wam nie zasmiecam

Tak, oczywiscie do poradni musi sie zglosci mama z dzieckiem (glodnym!), ale w internecie sa blogi (np. hafija.pl) czy grupy wsparcia kp na facebooku (tam sie liderki LLL udzielaja). Moze jakby agu uslyszala, ze to co sie u niej dzieje jest normalne u czesci dzieci, to byloby lepiej. A moze jakies konkretne rozwiazania padlyby.