Natur House - jakieś doświadczenia?

[dora1974]

Agniecho 22 ,no ,gratulacje za miesiąc będziesz juz ważyć ok 66 kg ja chodzę zawsze w środy , teraz byłam w srode i minął własnie miesiać - waga z 68kg na 63,7 jestem zadowolona polecam .życzę wytrwałości a ile chcesz schudnąć ?? bo ja tak do 56

[agniech022]

dzieki dora1974!! podbudowalas mnie jeszcze bardziej tym postem!! chcialabym schudnąc tak gdzies do 58kg. Dzis 2 dzien diety,myslalam ze bedzie gorzej ale jak na razie jest ok! nie chce mi sie tak bardzo jesc

[dora1974]

no ja tak jak już bedę mieć 58 to już będę też zadowolona , a jeśli chodzi o jedzenie to nigdy nie będziesz głodna , diety są tak dobrane ,że nie będziesz głodna , ja miałam tylko mały kryzys niedawno ,brakowało mi słodyczy ,ale pani dietetyczka pozwoliła juz mi jeść ich ciasteczka ,fibroki , są pyszne , i moge zjeść 3-4 dziennie ,super jak jakaś imprezka rodzinna ,gdzie dzielą się tortem to ja zabieram do kawy swoje ciasteczka hehe . Dasz rade

[dora1974]

hejka , dziś środa ,kolejne ważenie , niestety pierwszy raz załamka nie schudłam przez tydzień nic ani grama , w sumie to pani dietetyczka też była chyba zdziwiona , ciekawa jestem jaka mogła być przyczyna ,że nie schudłam ? wiecie coś na ten temat ? miałyście juz taki przypadek ,że waga stała w miejscu ? nic nie podjadałam oprócz tego co miałam w diecie , rano levanat plus kapsułki i po kolacji herbatka infunat . kurde ,jakoś nie mam dzis nastroju i ciagle zadaje sobie pytanie dlaczego nic a nic nie schudłam ,pocieszcie mnie

[miphuhiz]

Napisane przez dora1974

hejka , dziś środa ,kolejne ważenie , niestety pierwszy raz załamka nie schudłam przez tydzień nic ani grama , w sumie to pani dietetyczka też była chyba zdziwiona , ciekawa jestem jaka mogła być przyczyna ,że nie schudłam ? wiecie coś na ten temat ? miałyście juz taki przypadek ,że waga stała w miejscu ? nic nie podjadałam oprócz tego co miałam w diecie , rano levanat plus kapsułki i po kolacji herbatka infunat . kurde ,jakoś nie mam dzis nastroju i ciagle zadaje sobie pytanie dlaczego nic a nic nie schudłam ,pocieszcie mnie

Moze masz zatrzymanie wody przed okresem?
Albo masz zastój w odchudzaniu, ktory musisz przeczekac

[dora1974]

nie jestem niestety przed okresem pani prawie na kazdej wizycie mi się wypytuje czy jestem przed miesiączką ,nie wiem o co tu chodzi , czyzby jakieś problemy z nerkami ? ciul wie ,narazie dostałam pyszny dżemik odchudzający na śniadanko , tablety levanat ,zupa z boczniaka i kurczak w occie ,pychotka ,no zobaczymy w środe czy coś zjechało dziewczyny znalazłam forum o NH gdzie kilkanaście lasek dziennie się tam wypowiada na temat swoich poczynań hehe jest wesoło , cały dzień piszą , jest ich tam pełno , a tu coś wieje nudą powoli http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3511128 poczytajcie sobie pozdro

[agniech022]

bylam wczoraj na pierwszym wazeniu! zrzucilam 2 kg! Dora nie martw sie to napewno chwilowy zastoj w nastepnym tygodniu napewno cos zrzucisz!

[dora1974]

Agniech0 moje gratulacje )) super spadek nie ? klask i: tylko sie cieszyć . No teraz po tych tabletkach levanat co biore 2 rano i 2 wieczorem to juz widze ,jest spadek ,no chyba ze moja waga mnie oszukuje w środę się okaze napiszę . trzymam kciuki i pozdrawiam

[kcatii]

hej dziewczyny, to natur hause jest super. Rok temu kozystałam z tego salonu i shcudłam 11 kg, ale niestety przez wyjazd za granicę przerwałam tę kurację. W tym roku postanowiłam,ze sama spróbuję się odchudzać wg, diet z naturhause. Dziś zaczął mi się trzeci tydzień i jak do tej pory schudłam 2.30 kg. Mam też prośbę do was, jeśli któraś ma tę końcową dietę stabilizaczyjną to była bym ogromnie wdzięczna, za wysłanie mi jej na e-maila: kcatiir@interia.pl z góry dziękuję
P. S. Jeśli chodzi o te suplementy to, znalazłam odpowiednik błonnika z naturhause w sklepie ze zdrową żywnością(jest super), a tabletki to zwykła Linea(jak narazie) .

[olamanolax]

ja jestem bardzo zadowolona z naturhouse w ciągu 3 tyg schudłam 6,4 kg to dla mnie wielki sukces mam zamiar schudnąc jeszcze 19 , wiec polecam ;D

[agnieszka271]

Napisane przez klaudynka18

Mam pytanie dotyczące skorzystania z konsultacji w Nature House...Czy konieczne jest wykupienie tych wszystkich zaleconych produktów wspomagających odchudzanie? Jak dla mnie 150 zł tygodniowo to naprawdę dużo, a słyszałam tyle bardzo dobrych opinii na ten temat, że też chciałabym skorzystać Pozdrawiam

Faktycznie schudłam z naturhause 13 kg. Więc mi pomogli. Jednak dużym minusem są koszty, które trzeba ponieść -do 600 zł
Po 6 miesiącach przeniosłam się dietetyczki u której płacę do 100 zł miesięcznie - to jest za wizytę + suplementy diety typu błonnik, czy też suplementy wspomagające spalanie tłuszczu. Melduję się co 2 - 3 tygodnie. Rezultaty są takie same co w Naturhause tylko za znacznie mniejsze pieniądze. Więc może warto rozejrzeć się za tańszymi dietetyczkami.

[dora1974]

Może i masz racje ,ale jeśli chodzi o mnie to mnie bardziej mobilizują wizyty co tydzień ,cotygodniowa wizyta u dietetyczki daje mi jakiegoś takiego kopa miesiąć to troche długo do wizyty ,pewnie bym coś nagrzeszyła w tym czasie pozdrawiam wszystkich odchudzających .

[Lexie]

Napisane przez miphuhiz

Mi sie wydaje, ze NH dlatego ma tak dobre wyniki, bo jednak ten psychologiczny "bat" dziala.
Masz diete, co tydzien Cie waza, mierza, placisz tyle kasy. Jak cos zwalisz to od razu wyjdzie, wstyd przed kobieta, ze placisz tyle kasy, by ja na wlasne zyczenie wywalic w bloto.
Jesli kogos nie stac to mozna np. co tydzien robic sobie zdjecia w tym samym ubraniu, wazyc sie w towarzystwie mamy/cioci/kolezanki, raz w tygodniu zrobic sobie rachunek sumienia "Czy w tym tygodniu zgrzeszylam?"; "Czy ten zastój nie jest efektem np. niedzielnej lasagne badz paru piwek na imprezie?" etc

Też myślę, że aspekt psychologiczny ma znaczenie, dodatkowo finansowy... Bo kto chce wydawać taką kasę i nie mieć wyników, zawalać przez własne grzeszki

Gdybym ja na kolację jadła marchew i kalarepę, to byłabym głodna i niezadowolona

Można by zorganizować się grupowo, tzn grupa odchudzających się, która się spotyka np raz na tydzień i odbywa się wspólne ważenie Dla mnie to by było jeszcze bardziej motywujące, niż u dietetyka

[Karkki]

Tiaaa... Prawdopodobnie znajdę się na czarnej liście Natur House, ale jak patrzę na takie żerowanie na ludziach mających problemy z nadwagą (do krórych sama również się zaliczam), to szlag mnie trafia.
Nic tylko firmy "odchudzające" zakładać i sprzedawać zioła pod dziwnie brzmiącymi nazwami...

To ja może trochę rozszyfruję co te "cudowne" suplementy diety zawierają. A Wy możecie pójść do sklepu lub apteki i sprawdzić ile dokładnie te same substancje czynne kosztują tyle, że pod innymi nazwami...

Redunat = włókna błonnika - cena w sklepie spożywczym lub aptece od 10 zł

Bellsiluet, Vivat digest = wyciąg z ananasa - lepiej zjeść na surowo, ale jak już ktoś musi to preparaty z ananasem (błonnik z ananasem) kosztują ok 17 zł

Aloe Vera = aloes - od 7 zł za litr wody z aloesem w sklepie spożywczym lub od 25 zł za czysty sok z aloesu

Levanat = karczoch - Karczoch, tabletki powlekane, 30 szt cena ok 9 zł

kapsułki Garcinia Naturhouse = Kwas hydroksycytrynowy HCA - dostępny w każdej aptece w cenie od 20 zł

Drenanat Plus = morszczyn - Herbapol Morszczyn pęcherzykowaty (Fucus Vesiculosus) - 50g, cena ok 3 zł
UWGA: nie można go stosować podczas przyjmowania preparatów hormonów tarczycy!

Drenanat = skrzyp i mniszek lekarski czyli popularny mlecz - Wyciąg ze skrzypu polnego 50 kaps. ok 12 zł, Syrop z mniszka lekarskiego 200ml ok 10 zł

Oczywiście, że te suplementy diety działają. Na pewno nie są trucizną, o ile stosuje się je według ustalonych zasad. Ale cudów raczej nie ma się co spodziewać.
I tak naprawdę, to płacicie drodzy moi mili Państwo za marzenie o bycie szczupłym, za wizytę i rozmowę, za marketing, a nie za kilka ziół, mikroelementów i witamin.
Odchudzanie zaczyna się w głowie.
I należy czynić to, jak i wszystko inne zresztą też, z głową.
Czego sobie i Wam życzę.
Pozdrawiam!

[miphuhiz]

Napisane przez lexie

Też myślę, że aspekt psychologiczny ma znaczenie, dodatkowo finansowy... Bo kto chce wydawać taką kasę i nie mieć wyników, zawalać przez własne grzeszki

Gdybym ja na kolację jadła marchew i kalarepę, to byłabym głodna i niezadowolona

Można by zorganizować się grupowo, tzn grupa odchudzających się, która się spotyka np raz na tydzień i odbywa się wspólne ważenie Dla mnie to by było jeszcze bardziej motywujące, niż u dietetyka

Wiesz co. moja kolezanka odchudza sie z NH (ja z dietetykiem endokrynologiem) i szczerze to nasze diety az tak od siebie nie odbiegaja.
Nie jestesmy glodne ani nic z tych rzeczy a jednak ten aspekt psychologiczny i cotygodniowe wazenie jest bardzo wazne. Przychodzisz i od razu widac na wadze czy przy pomiarach co zrobilas zle, ze sobie pojadlas, mozesz przedyskutowac diete, w razie jakis tam pokus, niepewnosci zadzownic/napisac maila z pytaniem.

Napisane przez lexie

Można by zorganizować się grupowo, tzn grupa odchudzających się, która się spotyka np raz na tydzień i odbywa się wspólne ważenie Dla mnie to by było jeszcze bardziej motywujące, niż u dietetyka

Sama mialam taki pomysl ale wiesz jak to bywa z ludzmi.
Umawialam sie z siostra/kolezanka na cwiczenia. W rezultacie chodze sama bo one nigdy czasu nie maja.
Z kolezankami tez tak probowalysmy sie odchudzac, ze robilysmy spotkania, wazenie, mierzenie, rozmwialysmy o naszych bledach/grzeszkach, ale jak to zwykle bywa grupa sie wykruszyla
Dodatkowo nie jestesmy dietetykami i ciezko nam bylo ulozyc diete, korygowac ewentualne bledy, wymyslac co robic w razie W.
Teraz chodze do dietetyka, mam ciagle modyfikowana diete (mam zastoj to zmieniam ilosc kalorii, dietetyk pilnuje zebym dostarczala wszystkie potrzebne skladniki, jak trzeba to wesprze albo opieprzy, teraz mam zapalenie oskrzeli to dostalam odpowiednie modyfikacje "na czas choroby")
Ja jestem bardzo zadowolona z opieki, ale tez musze za to odpowiednio zaplacic :|

Napisane przez Karkki

Tiaaa... Prawdopodobnie znajdę się na czarnej liście Natur House, ale jak patrzę na takie żerowanie na ludziach mających problemy z nadwagą (do krórych sama również się zaliczam), to szlag mnie trafia.
Nic tylko firmy "odchudzające" zakładać i sprzedawać zioła pod dziwnie brzmiącymi nazwami...

To ja może trochę rozszyfruję co te "cudowne" suplementy diety zawierają. A Wy możecie pójść do sklepu lub apteki i sprawdzić ile dokładnie te same substancje czynne kosztują tyle, że pod innymi nazwami...

Redunat = włókna błonnika - cena w sklepie spożywczym lub aptece od 10 zł

Bellsiluet, Vivat digest = wyciąg z ananasa - lepiej zjeść na surowo, ale jak już ktoś musi to preparaty z ananasem (błonnik z ananasem) kosztują ok 17 zł

Aloe Vera = aloes - od 7 zł za litr wody z aloesem w sklepie spożywczym lub od 25 zł za czysty sok z aloesu

Levanat = karczoch - Karczoch, tabletki powlekane, 30 szt cena ok 9 zł

kapsułki Garcinia Naturhouse = Kwas hydroksycytrynowy HCA - dostępny w każdej aptece w cenie od 20 zł

Drenanat Plus = morszczyn - Herbapol Morszczyn pęcherzykowaty (Fucus Vesiculosus) - 50g, cena ok 3 zł
UWGA: nie można go stosować podczas przyjmowania preparatów hormonów tarczycy!

Drenanat = skrzyp i mniszek lekarski czyli popularny mlecz - Wyciąg ze skrzypu polnego 50 kaps. ok 12 zł, Syrop z mniszka lekarskiego 200ml ok 10 zł

Oczywiście, że te suplementy diety działają. Na pewno nie są trucizną, o ile stosuje się je według ustalonych zasad. Ale cudów raczej nie ma się co spodziewać.
I tak naprawdę, to płacicie drodzy moi mili Państwo za marzenie o bycie szczupłym, za wizytę i rozmowę, za marketing, a nie za kilka ziół, mikroelementów i witamin.
Odchudzanie zaczyna się w głowie.
I należy czynić to, jak i wszystko inne zresztą też, z głową.
Czego sobie i Wam życzę.
Pozdrawiam!

Chyba kazdy kto chodzi do NH zdaje sobie z tego sprawe.
Ja sie odchudzam u dietetyka (nie dostaje zadnych suplemenotw ) i finansowo wychodze praktycznie tak samo jak kolezanka odchudzajaca sie w NH.

Ja sie odchudzam od kiedy pamietam, z wiekszym badz mniejszym skutkiem. Teraz w koncu chce to zrobic porzadnie, bo jestem juz sfrustrowana i zniechecona ciaglym odchudzaniem, przy zerowym faktycznym schudnieciu, a wrecz jeszcze tyjac

---------- Dopisano o 10:21 ---------- Poprzedni post napisano o 10:10 ----------

Napisane przez Karkki

Odchudzanie zaczyna się w głowie.
I należy czynić to, jak i wszystko inne zresztą też, z głową.
Czego sobie i Wam życzę.
Pozdrawiam!

Odnosnie pogrubionego.
Teraz moje odchudzanie zaczelo sie od glowy. W koncu zrozumialam ze jestem bezsilna wobec mojej wagi, ze sama nie potrafie schudnac i potrzebuje do tego fachowej pomocy

[Karkki]

Napisane przez miphuhiz

Wiesz co. moja kolezanka odchudza sie z NH (ja z dietetykiem endokrynologiem) i szczerze to nasze diety az tak od siebie nie odbiegaja.
Nie jestesmy glodne ani nic z tych rzeczy a jednak ten aspekt psychologiczny i cotygodniowe wazenie jest bardzo wazne. Przychodzisz i od razu widac na wadze czy przy pomiarach co zrobilas zle, ze sobie pojadlas, mozesz przedyskutowac diete, w razie jakis tam pokus, niepewnosci zadzownic/napisac maila z pytaniem.
Ja jestem bardzo zadowolona z opieki, ale tez musze za to odpowiednio zaplacic :|

Chyba kazdy kto chodzi do NH zdaje sobie z tego sprawe.
Ja sie odchudzam u dietetyka (nie dostaje zadnych suplemenotw ) i finansowo wychodze praktycznie tak samo jak kolezanka odchudzajaca sie w NH.

Ja sie odchudzam od kiedy pamietam, z wiekszym badz mniejszym skutkiem. Teraz w koncu chce to zrobic porzadnie, bo jestem juz sfrustrowana i zniechecona ciaglym odchudzaniem, przy zerowym faktycznym schudnieciu, a wrecz jeszcze tyjac

---------- Dopisano o 10:21 ---------- Poprzedni post napisano o 10:10 ----------


Odnosnie pogrubionego.
Teraz moje odchudzanie zaczelo sie od glowy. W koncu zrozumialam ze jestem bezsilna wobec mojej wagi, ze sama nie potrafie schudnac i potrzebuje do tego fachowej pomocy

Dziwne by było gdyby odpowiednio zbilansowane diety opierające się na koncepcji ujemnego bilansu energetycznego aż tak bardzo różniły się od siebie. Tym bardziej w Polsce. W końcu nie mamy aż takiego wielkiego wyboru jak w Hiszpanii czy na południu Francji.

I niewiele jest osób, które nie potrzebują fachowej pomocy
Ale jest jedna "mała" różnica między wizytami u lekarza czy u dyplomowanego dietetyka a wizytami w sklepie NH. Kilka lat temu w macierzystej Hiszpanii, z której firma pochodzi, była ona oskarżona o podawanie fałszywych informacji dotyczących osób sprzedających w ich sklepach - nie byli to dyplomowani dietetycy, ale osoby przeszkolone przez firmę. Miejmy więc tylko nadzieję, że u nas porad udzielają dietetycy a nie handlowcy po przeszkoleniu.

A to jest fragment z rodzimego artykułu z roku 2009:

Naturhouse szuka chętnych do otwarcia i prowadzenia własnego centrum dietetycznego. Wabikiem na franczyzobiorców ma być niewielka kwota inwestycji oraz bardzo wysoka marża.

W zamian oferuje markę znanego międzynarodowego koncernu posiadającego swe oddziały w ponad 30 krajach.

Placówki Naturhouse zajmują się sporządzaniem indywidualnych dla każdego klienta planów dietetycznych, mających na celu zwalczanie nadwagi oraz zaszczepienie nawyku odpowiedniego odżywiania się. W każdym ze sklepów należących do sieci można skorzystać z bezpłatnych porad dietetyka, otrzymać szczegółowo rozpisaną dietę oraz zaopatrzyć się we wspomagające ją suplementy.

W Polsce poszukiwane są osoby lub podmioty gospodarcze zainteresowane współpracą na zasadach franchisingu.

Potencjalnym franczyzobiorcom Naturhouse oferuje: możliwość prowadzenia własnej firmy korzystającej z naszego know-how, stosunkowo niewielki koszt inwestycji, bardzo wysoką, niespotykaną w innych branżach marżę oraz strefę wyłączności geograficznej.
Swoją ofertę Naturhouse kieruje do osób z doświadczeniem w dziedzinie dietetyki, biologii, farmaceutyki, a także do inwestorów i przedsiębiorców chcących propagować zdrowy tryb życia, do osób dynamicznych, szukających pomysłu na własny biznes i zdecydowanych na odniesienie sukcesu. Kwota inwestycji w przypadku otwarcia centrum dietetycznego Naturhouse w największej mierze jest uzależniona od lokalizacji i wysokości czynszu za lokal. Na podstawie dotychczas otwartych w Polsce placówek oceniamy, iż zawiera się ona w przedziale od 65 do 95 tysięcy złotych. Jedyną opłatą pobieraną przez Naturhouse jest roczna opłata licencyjna, pobierana z góry za każdy rok obowiązywania umowy franchisingowej. Jej wysokość to 2400 złotych ( plus 22% VAT ).

Na dzień dzisiejszy w Polsce funkcjonuje 47 centrów dietetycznych Naturhouse. Z tego 6 to jednostki własne a 41 to jednostki franczyzowe. Pierwsza jednostka własna powstała 24.04.2006 r. [...], pierwsza jednostka franczyzowa otwarta została 02.01.2007 r. w [...]. W Polsce do roku 2010 Naturhouse zakłada otwarcie co najmniej 100 jednostek franczyzowych. Przy zachowaniu obecnej dynamiki rozwoju plan ten jest jak najbardziej realny.

Agnieszka Grabuś, 23 czerwca 2009"


Na ich polskiej stronie możemy przeczytać:
"Z naszej pomocy skorzystało już ponad 3 mln osób i liczba ta nieustannie rośnie." i wiadomo, że "zajmują się sporządzaniem indywidualnych dla każdego klienta planów dietetycznych".
A firma na stronie międzynarodowej chwali się, że opracowała 155 diet. Czyli na chłopski rozum wynika z tego, że 19354 osoby otrzymały tę samą dietę A ponoć nie ma dwóch jednakowych osób, o ile nie są rodzeństwem monozygotycznym

Jeden plus dla firmy, że przynajmniej nie produkuje w Chinach swoich produktów skierowanych na Europę Wschodnią, ale w Łodzi.

A tak przy okazji, zmiana wagi w ciągu 1 tygodnia to tylko woda i zawartość jelit. Dorosły człowiek w samych jelitach ma prawie 4 kg bakterii i może nosić w jelicie cienkim ok 10-15 kg niestrawionego pokarmu. Że ktoś schudł 30 kg w ciągu 4 miesięcy? Oczywiście, że jest to możliwe o ile na przykład wcześniej pochłaniał 8000 kcal dziennie i nie ruszał się. Albo przeszedł operację zmniejszającą wielkość żołądka. Albo ma raka trzustki lub wątroby...
Ale nikt kto przez cały czas odżywia się normalnie (a nie obżera albo pije w ilościach hurtowych), rusza się (znacznie więcej niż z biura do samochodu i z samochodu do domu plus wyniesienie śmieci) lub "odchudza się całe życie" nie schudnie w tak krótkim czasie tylu kilogramów nawet gdyby stanął na głowie i skakał. Nawet z sibutraminą w ciągu 4 miesięcy można było osiągnąć (przy diecie i ćwiczeniach) maksymalnie 15% masy ciała. Czyli żeby schudnąć 30 kg to trzeba było najpierw ważyć 200 kg...

Fachowa pomoc? Jak najbardziej. Ale fachowa a nie przypadkowa. A w tych sklepach (nie mówię, że jest), ale może być bardzo przypadkowa.
Więc ja osobiście, jeśli w grę wchodzi moje zdrowie i pieniądze, wybrałabym kogoś kto dostał dyplom wyższej uczelni w dziedzinie odżywiania a nie tylko kupił opłatę licencyjną od hiszpańskiego koncernu.

Ale to Wasz wybór

[Sanea]

Witam,
Ja w NH zaczęłam z lekkiego przymusu niewiele ponad tydzień temu i jak na razie mam pozytywne odczucia. Owszem, suplementy kosztują i owszem, można je nabyć taniej, ale myślę, że zarówno ja, jak i wiele ich klientek nie poszła tam, by oszczędzać, ale wreszcie dostać przysłowiowego kopniaka i poradzić sobie ze zbędnymi kilogramami. Bez cotygodniowego nadzoru nie mogłabym marzyć o jakimkolwiek ubytku wagi, ponieważ najzwyczajniej w świecie lubię dobrze zjeść, co nie zawsze idzie w parze ze 'zdrowo' Zobaczymy ile czasu zajmie mi osiągnięcie wymarzonej wagi i czy wytrwam, jednak próbować warto. Szanse są na pewno większe niż bez pomocy kogoś z zewnątrz.
Zazdroszczę każdej osobie, która ma dość samozaparcia/sił/motywacji, by poradzić sobie z problemem wagi samodzielnie. Ja się nigdy do takich osób nie zaliczałam.
Karrki, trudno nie przyznać Ci racji, jednak pojawia się pewien problem. Kto da Ci gwarancję, że dyplomowany dietetyk będzie wiedział więcej niż ktoś przeszkolony przez jakąkolwiek firmę? Patrząc na różnorodność poziomów uczelni i tego jak studenci "studiują" (uogólniam, by nie było), myślę, że prawdopodobieństwo trafienia na kogoś niepewnego w NH i poza nim jest takie samo.
A co do tego, że pierwsze kilogramy to chociażby woda - nie wiem jak jest w innych punktach, ale u mnie kobitka wyraźnie to zaznaczyła, podkreśliła też, że spadek wagi będzie dość wolny i cały proces może trwać wiele miesięcy.
Co do planów dietetycznych i ich ilości przypadających na klienta - ja tam nie wiem jakie diety mają inni, wiem jaką mam ja, jak wygląda wydrukowana i ile na niej jest poprawek, dopisków i skreśleń, by dostosować ją chociażby do moich preferencji smakowych, co samo w sobie jest dla mnie plusem.

A ktoś kto wierzy w to, że szybko zrzuci dziesiątki kilogramów w dwa, trzy miesiące sam siebie oszukuje, ale mam wrażenie, że większość tutaj piszących jest od takich przekonań daleka.

[dora1974]

Dziś mi
ja 2 miesiące jak się odchudzam w NH - 8 kg mniej jestem szczęśliwa i zadowolona , pasek w spodniach -dwie dziurki przesunięte , koleżanki patrzą i zazdroszczą .Czuję się świetnie . Jeszcze 2-3 kg mi zostało do zrzucenia ,jeszcze z 3 tyg i na wiosne i lato bedę laska ,że ho ho , strój i na plaże teraz moge się pokazać polecam wszystkim NH

[colli26]

Witam wszystkich dziewczyny przyjmiecie mnie do was odważyłam sie dziś iść do naturhouse i zacząć wreszcie się odchudzać fajnie ze jesteście zawsze będę mogła was podpytać o rożne szczególiki tanio tam nie jest dostałam granulki i fiolki do picia szczerze jestem głodna na maksa

[Sanea]

Ja przez pierwsze dwa dni prawie mordowałam :P Teraz jest lepiej, więc wierzę, że i Tobie będzie łatwiej po tygodniu/dwóch. Ponoć po mięsiącu to już pikuś... (zasłyszane od osoby, która jest na NH ponad 3 miesiące).

[Karkki]

Sanea, z całego serca życzę Ci, żebyś osiągnęła swoją wymarzoną wagę.
Masz rację, nigdy nie wiadomo na kogo się trafi. Chociaż moim skromnym zdaniem 5 lat studiów plus specjalizacja daje trochę więcej niż kilkudniowe szkolenie plus program komputerowy (mówię o przypadkowych osobach oczywiście).

I może tutaj nikt nie oczekuje cudów, ale na stronie firmy w sekcji "Efekty kuracji" są podane osiągnięcia typu: Pan X schudł 34 kg - Czas trwania diety: 4 miesiące, Pani Y schudła 30 kg - Czas trwania diety: 3,5 miesiąca, Pani Z schudła 33 kg - Czas trwania diety: 4 miesiące, a to bardzo działa na podświadomość...

I życzę Ci, żeby krzywdy Ci nie zrobiono tymi suplementami.
Bo moja koleżanka, owszem schudła w ciągu pół roku 18 kg korzystając z usług NH - stąd wiem jakie to suplementy i co w nich jest - ale obecnie ma bardzo poważne kłopoty z nerkami. Wcześniej ich nie miała.
Nie wiem czy Ciebie, ale mnie Pani Dietetyczka z NH nie zapytała o stan moich nerek, wątroby, trzustki czy tarczycy. Nie zapytała kiedy robiłam ostatnio jakieś badania, czy byłam na coś poważnie chora, czy przeszłam jakieś operacje, i jeśli tak, to kiedy.
Zapytała jedynie o to co jem, jak dużo jem, ile razy dziennie, o jakich porach, o to co lubię a czego nie, i o to ile mogę wydać miesięcznie na suplementy (nie ile jestem w stanie zapłacić za to, że schudnę) . Po mojej odpowiedzi, że maksymalnie 150 zł miesięcznie (bo tyle mniej więcej wydaję na różne witaminy, mikroelementy i insze "cudowne odchudzacze" typu HCA - ale za schudnięcie byłabym skłonna zapłacić i 1500 zł, więc było to bardzo źle postawione pytanie*) odpowiedziała, że przykro jej, ale nie może mi pomóc.
I generalnie jestem Jej za to bardzo wdzięczna. Bo od tamtej pory minęły 3 miesiące a ja schudłam sama 15 kg i w kieszeni zostało mi 1350 zł

I jeszcze coś. Dobrze ustawiona dieta to taka, podczas stosowania której nie odczuwa się głodu.

* moja darmowa lekcja z podstaw marketingu dla Pań z NH rejestrujących się i piszących posty jako odchudzające się Wizażanki

[Sanea]

Karkki, przede wszystkim gratuluję samozaparcia. Ja nigdy się sama nie potrafiłam odchudzić, zawsze znalazł się powód, by przerwać wysiłki i wrócić do starych nawyków :P Stąd też wizyty w NH mi pomagają.
Nie twierdzę, że są 'the best' czy coś w tym stylu, ba, nie mogę powiedzieć też jak długo wytrzymam nawet przy takim 'monitoringu', ale na razie nie widzę podstaw do narzekania.
Co do pytań o stan zdrowia - dość dokładnie zostałam przepytana o przebyte i trwające choroby, przyjmowane leki i inne 'elementy' stanu zdrowia. Owszem, miło by było, by zaleciła jakieś badania, jednak i tak mam pozytywne wrażenia i wychodzi na to, że trafiłam całkiem nieźle.
I masz rację, pewne rzeczy na stronie NH są nienajlepiej zaprezentowane, a innych po prostu brak (stronę widziałam już po 'zapisie' na ich dietę), jednak z reguły staram się wyciągać wnioski na podstawie własnych doświadczeń. Być może z czasem moje spojrzenie na NH ulegnie zmianie, nic nie jest przesądzone. Póki co cieszę się z możliwości schudnięcia (i pierwszych zgubionych kg).
Aha, a co do głodu - mój był głodem zdecydowanie natury psychologicznej - po prostu brakowało mi możliwości podjadania i jedzenia tego, co uwielbiam, a co zdrowe nie jest. Ten plan dietetyczny przynajmniej na razie sporadycznie zostawia mnie bez uczucia sytości (ostatnio część dań nawet musiałam zmniejszyć, bo całością bym się przejadła ).

[Karkki]

Sanea, dzięki Faktycznie może miałam pecha i źle trafiłam, a Ty miałaś szczęście. I trzymam za Ciebie kciuki
A najlepszym motywatorem w moim przypadku jest kostium od znanego projektanta, który wisi w szafie i czeka aż do niego "dorosnę w dół"

[colli26]

Hej dziewczyny dziś jest mój 5 dzień z NH- i jest mi ciężko a nawet bardzo ciężko maże o tym żeby sobie zjeść coś po mojemu bo jem obrzydliwe i niedoprawione rzeczy nie cierpię warzyw bleee/może podacie mi jakiś przepis na rybkę mam właśnie rozmrażającego się dorszalub na jakaś zupę krem czy coś co można jest na nh

[dora1974]

COLLI - wejdz na stronkę o dietach z NH tam jest pełno przepisów i laski chetnie udzielają porad .Jest więcej wpisów niż tu ,ja juz się przeniosłam na tamto forum , super wejdz w diety i potem doświadczenia w NH ,ostatnio wstawiłam tam przepis na pyszną pieczeń z pieczarkami ,chyba na 265 stronie jak sie nie myle , ale wcześniej tez są rózne przepisy .polecam
http://www.kafeteria.pl/forum/

[mkowalska70]

ja również jestem niezwykle zadowolona z efektów Naturhouse.
uwazam suplementy i diete naturhouse za rewelacyjnie skuteczne i właściwe dobrane poprzez indywidualną konsultację z dietetykiem. Dlaczego? Bo są tylko z komponentów biologicznych nie mieszają "chemicznie" w naszym organizmie. Generalnie uwazam ze powinnismy wprowadzac suplementy w miejsca "chemii" którą zjadamy pod postacią różnych tabletek odchudzających.

[marta35]

Nie wiem czy widziałyście, ale NH zmienił stronę internetową i zamieścił na niej zakładkę metamorfozy: http://www.naturhouse-polska.pl/efekty_kuracji/

Zazwyczaj jestem sceptyczna do tego typu działań, jednak wygląda to dla mnie jak wiarygodne źródło efektów ich kuracji.

A jak Wam się wydaje?

Pozdrawiam

[kasiazak]

Napisane przez redsik007

Witam dziewczyny! Rozpoczęłam przygodę z NH tydzień temu. Przez tydzień czasu schudłam 1 kg. Dostałam rozsądną dietę, która mi bardzo pasuje. Na razie jestem zadowolona

Witaj,

ja również rozpoczęłam kurację w Naturhouse w centrum w Lublinie.
Przez pierwszy tydzień schudłam 2 kg.

W takim razie trzymam kciuki za nas

Pozdrawiam
Kasia

---------- Dopisano o 18:15 ---------- Poprzedni post napisano o 18:11 ----------

Napisane przez marta35

Nie wiem czy widziałyście, ale NH zmienił stronę internetową i zamieścił na niej zakładkę metamorfozy: http://www.naturhouse-polska.pl/efekty_kuracji/

Zazwyczaj jestem sceptyczna do tego typu działań, jednak wygląda to dla mnie jak wiarygodne źródło efektów ich kuracji.

A jak Wam się wydaje?

Pozdrawiam

Widziałam tą zakładkę na ich stronie, wygląda bardzo zachęcająco
Oby efekty mojej kuracji też były tak obiecujące.

Ps. Jestem w trakcie 2-go tygodnia

[klaudyna30]

Ja odchudzam się w kołobrzeskim centrum Naturhouse i jestem bardzo zadowolona Od jesieni spokojnie, bez szału schudłam 10 kg i zamierzam jeszcze 2-3 kg. Na lato bedę miała świetną figurę, a co najważniejsze - bez zbytnich wyrzeczeń Dieta, którą skomponowała mi pani dietetyk jest bardzo smaczna, przystępna, nie jestem na niej głodna i czuję sie pełna energii!!! Polecam wszystkim Naturhouse!!!

[colli26]

Witam ja przerwałam chodzenie do n H poniewaz moja dietetyczka gada jak najęta i tak szybko układała mi diety które sa drogie chodziłam głodna i płakałam w 1 tydz schudłam 3kg ale to dlatego ze miałam grypę żołądkowa i siE dosy odwodniłam... później przytyłam 800gram nie chce nikogo przestrzegać ale jeśli ktoś ma pewność ze utrzyma swoja wagę do gratuluje sukcesów

ps.zostały mi z NH TAKIE SUPLEMENTY JAK KAPSUŁKI PERTRES ORAZ 3fiolki Drenanat i tego granulatu Fibroki WSZYSTKO TO CHCE ODSPRZEDAĆ ZA 50ZŁ ZA SAME TABLETKI DAŁAM 72ZŁ