odważny temat. Lodzik na kolanach pytania :)

[meggywos]

ja uwielbiam pieścić mojego faceta oralnie w każdej pozycji oboje to uwielbiamy, a że sprzęt ma 20 cm, wiec jest materiał do zabawy

[ehardstyle]

My to robimy wszędzie gdzie możemy, jesteśmy w gościach, na imprezie, zawsze znajdzie się chwila na lodzika. Dodam że mój maz jest ponad 10 lat starszy (chociaż wizualnie wyglądamy na ok 5 lat roznicy), a oboje świetnie się bawimy zaliczając kolejne bazy

[Frezja__]

Napisane przez ehardstyle

My to robimy wszędzie gdzie możemy, jesteśmy w gościach, na imprezie, zawsze znajdzie się chwila na lodzika. Dodam że mój maz jest ponad 10 lat starszy (chociaż wizualnie wyglądamy na ok 5 lat roznicy), a oboje świetnie się bawimy zaliczając kolejne bazy

Byłabym lekko zniesmaczona gdybym nakryła moich gości na zabawianiu się w moim mieszkaniu podczas przyjęcia No chyba, że umówiliśmy się sex-party.

[Ingrid80]

W gościach, na imprezie :-/

[ehardstyle]

Spotykamy się w stałym gronie samych par, skoro nam to odpowiada, to komu to przeszkadza? To nie jest zapraszanie gości na kawe, tylko na imprezy, wiadomo przecież ze jak jesteśmy na obiedzie rodzinnym to nie znikniemy na pół godziny w łazience... nigdy nie uważałam się za grzeczna osobę ani w kwestiach lozkowych ani ogólnie, jestem bardzo szczera i tylko garstce osób to odpowiada, a mi się to podoba, po co mam spotykać się z ludźmi którzy zaraz będą mnie obgaduwac jak tylko wyjdą z mojego domu? Nie jesteśmy typową parą, mamy nietypowych przyjaciół i nietypowo spędzamy czas, w czym jest problem?

[201607040946]

Nie widzę w tym nic dziwnego.

[ehardstyle]

Napisane przez kaguya

Nie widzę w tym nic dziwnego.

Przynajmniej jedna która nie uważa mnie za jakąś nimfomanke

[thirky]

Myślę że dziewczyny tak zareagowały bo jednak seks w odwiedzinach u kogoś brzmi dziwnie, jeżeli nie poda się szczegółów (czyli tego, że obj stronom to odpowiada). A Ty podalas je dopiero w drugim poście.

Ja pamiętam jak mieszkałam jeszcze z rodzicami i zaprosiłam paru znajomych w tym przyjaciółkę z jej bylym chłopakiem który ma mega trudny i głupi charakter, chciałam wszystkich na noc "upchnąć" w jednym pokoju (rodzice byli w domu) więc zaproponowałam że porozkladam na podłodze kołdry i położymy się wszyscy spac tak. Wszystkim pasowało oprócz temu chłopakowi bo "chyba zwariowałas że będę spać na podłodze!!". Wwalili się do sypialni moich rodziców (rodzice wyjątkowo poszli spać na górze), zamknęli się na klucz chociaż prosiłam żeby tego nie robili i mówiłam że tam mają nie spać ale on mnie zakrzyczal. Uprawiali tam seks, spali do 14 i strzelali focha na próby obudzenia królewskiej pary (reszta ludzi wstała o 9), moi rodzice nie mogli wejść żeby się ubrać.
Tylko z tym mi się kojarzy seks w gościach dopóki ktoś nie powie, że sprawa jest " dogadania" z gospodarzami i takie panują zasady.

Wtedy byłam wściekła i czułam się z tym bardzo źle, na szczęście trochę się nauczyłam asertywności i teraz za fraki bym wywalila za takie zachowanie.

[ehardstyle]

U nas wszystko jest zawsze pokojowo, zwykle to u nas wszyscy śpią, jak śpimy u kogoś to absolutnie bylibyśmy grzeczni chyba ze to moi przyjaciele, to bywa różnie

[Frezja__]

Napisane przez thirky

Myślę że dziewczyny tak zareagowały bo jednak seks w odwiedzinach u kogoś brzmi dziwnie, jeżeli nie poda się szczegółów (czyli tego, że obj stronom to odpowiada). A Ty podalas je dopiero w drugim poście.

Ja pamiętam jak mieszkałam jeszcze z rodzicami i zaprosiłam paru znajomych w tym przyjaciółkę z jej bylym chłopakiem który ma mega trudny i głupi charakter, chciałam wszystkich na noc "upchnąć" w jednym pokoju (rodzice byli w domu) więc zaproponowałam że porozkladam na podłodze kołdry i położymy się wszyscy spac tak. Wszystkim pasowało oprócz temu chłopakowi bo "chyba zwariowałas że będę spać na podłodze!!". Wwalili się do sypialni moich rodziców (rodzice wyjątkowo poszli spać na górze), zamknęli się na klucz chociaż prosiłam żeby tego nie robili i mówiłam że tam mają nie spać ale on mnie zakrzyczal. Uprawiali tam seks, spali do 14 i strzelali focha na próby obudzenia królewskiej pary (reszta ludzi wstała o 9), moi rodzice nie mogli wejść żeby się ubrać.
Tylko z tym mi się kojarzy seks w gościach dopóki ktoś nie powie, że sprawa jest " dogadania" z gospodarzami i takie panują zasady.

Wtedy byłam wściekła i czułam się z tym bardzo źle, na szczęście trochę się nauczyłam asertywności i teraz za fraki bym wywalila za takie zachowanie.

Dokładnie. Po drugim poście już ten lodzik w gościnach nie brzmiał źle
Nie ogarniam jak można się tak zachować

[pffe]

Napisane przez ehardstyle

Przynajmniej jedna która nie uważa mnie za jakąś nimfomanke

Widzę, że czytanie ze zrozumieniem boli. Nikt nie nazwał Cię nimfomanką. Po prostu okazujesz brak szacunku i tyle.

[ehardstyle]

Napisane przez pffe

Widzę, że czytanie ze zrozumieniem boli. Nikt nie nazwał Cię nimfomanką. Po prostu okazujesz brak szacunku i tyle.

Gdzie okazuje brak szacunku? Przeczytalas mój drugi post?

[pffe]

Napisane przez ehardstyle

Gdzie okazuje brak szacunku? Przeczytalas mój drugi post?

O imprezach? Owszem. Nadal to jest obrzydliwe. Ale skoro Ty urządzasz w domu imprezy żeby później sobie wyobrażać co to goście nie robili w Twojej łazience, kuchni, sypialni jak się nadarzyła okazja...Wątpię żebyś miała znajomych, którym to faktycznie nie przeszkadza.

[ehardstyle]

Napisane przez pffe

O imprezach? Owszem. Nadal to jest obrzydliwe. Ale skoro Ty urządzasz w domu imprezy żeby później sobie wyobrażać co to goście nie robili w Twojej łazience, kuchni, sypialni jak się nadarzyła okazja...Wątpię żebyś miała znajomych, którym to faktycznie nie przeszkadza.

Jeśli dla Ciebie jest to obrzydliwe, niech będzie. Skoro mi ani moim przyjaciołom to nie przeszkadza - to Twoja opinia jest dla mnie zbedna ja w to nie wątpię, bo gdyby im to przeszkadzało, przestaliby się z nami spotykać po kilku spotkaniach, a widzimy się minimum 2 razy w miesiącu od 4 lat (z przyjaciolmi, nie facetem). Doceniam opinie, chociaż nie widzę w tym nic złego, dopóki nikomu to nie przeszkadza. Nie łamie barier, jeśli cokolwiek się dzieje to nikt o tym nie jest świadomy, nie raz się przecież zdarza ze ktoś przesadzi z alkoholem i chcąc nie chcąc siedzi w toalecie pół godziny, a w takich sytuacjach to normalne, ze druga połówka siedzi w tej toalecie z tą osobą.

[pffe]

Napisane przez ehardstyle

Jeśli dla Ciebie jest to obrzydliwe, niech będzie. Skoro mi ani moim przyjaciołom to nie przeszkadza - to Twoja opinia jest dla mnie zbedna ja w to nie wątpię, bo gdyby im to przeszkadzało, przestaliby się z nami spotykać po kilku spotkaniach, a widzimy się minimum 2 razy w miesiącu od 4 lat (z przyjaciolmi, nie facetem). Doceniam opinie, chociaż nie widzę w tym nic złego, dopóki nikomu to nie przeszkadza. Nie łamie barier, jeśli cokolwiek się dzieje to nikt o tym nie jest świadomy, nie raz się przecież zdarza ze ktoś przesadzi z alkoholem i chcąc nie chcąc siedzi w toalecie pół godziny, a w takich sytuacjach to normalne, ze druga połówka siedzi w tej toalecie z tą osobą.

Czyli nie im nie przeszkadza tylko zwyczajnie nie wiedzą. No to faktycznie normalne...serio, przegięcie.

[ehardstyle]

A powinnam się im chwalić? Oni mają do dyspozycji sypialnie i wiem, ze oni też nie folguja (oczywiście tylko 1 para może u nas spac), ale mi to nie przeszkadza, jestem osobą bardzo czysta i codziennie sprzatam, w sypialni pościel jest zmieniana przy każdej wizycie gości. Jeśli według Ciebie to przesada - to Twój problem

[pffe]

Napisane przez ehardstyle

A powinnam się im chwalić? Oni mają do dyspozycji sypialnie i wiem, ze oni też nie folguja (oczywiście tylko 1 para może u nas spac), ale mi to nie przeszkadza, jestem osobą bardzo czysta i codziennie sprzatam, w sypialni pościel jest zmieniana przy każdej wizycie gości. Jeśli według Ciebie to przesada - to Twój problem

Nie powiedziałam, że w sypialni. To jest inna rozmowa. Powiedziałam o innych pomieszczeniach w domu, nawet jeśli to środek imprezy. To nadal nie jest ok a skoro nie wiedzą to nie znaczy, że jest ok i się na to zgadzają. Zasadnicza różnica. Ja bym nie chciała, żeby ktoś w mojej sypialni, mojej pościeli bez mojej zgody i wiedzy sobie ucztował i tak samo w kuchni czy łazience, nieważne czy to impreza gdzie jest 50 gości czy mają oddzielną sypialnię na noc. Póki nie ustalimy, że jest to ok to nie mam prawa myśleć, że dla znajomych jest to ok. Więc to, że założyłaś, że im to nie przeszkadza to tylko dlatego, że o tym nie wiedzą. Gdybyś ich spytała to nie sądzę żeby byli zadowoleni.

[ehardstyle]

No i co za problem? Myślałam że to forum jest po to, żeby innym pomagać, a nie żeby komuś nawtykac. Chciałam pomóc, powiedziałam coś o sobie a w zamian dostalam lincz, bo to co robię nie podoba się innym. Nie pytałam co inni myślą o tym co robię. Moi przyjaciele o tym wiedzą, mowiac ze im o tym nie mowie, mialam na mysli ze im sie nie chwale, ze "uwaga, teraz ide obciagać"... my mamy po 20-23 lata poza moim tż i nam to naprawdę nie przeszkadza. Jesteśmy ludźmi raczej mało wstydliwymi i rozmawiamy o wszystkim, o seksie też. Gdybym Tobie powiedziała jakiej słucham muzyki i jak spędzam każdy weekend, to byś powiedziała że jestem dosłownie po☠☠☠ana, chora i patologiczna, ale na codzień studiuje, mam stypendium naukowe, pracuje, zajmuje się domem... po co mam się przejmować że coś jest niestosowne? Mam 21 lat i nie zamierzam robić tego co inni ode mnie oczekują, a nikt z kim mam do czynienia w tygodniu nie powiedziałby mi, ze jestem nawet towarzyska. Wciąż jest w tym jakiś problem?

[deadpool]

Nie chce mi się wczytywać dokładnie we wszystko wcześniejsze posty.

Ale co jest niewłaściwego w uprawianiu seksu w gościach jeśli zostaliśmy zakwaterowani w swoim oddzielnym pokoju:confused :

Przecież pościel powinno się zawsze prać po gościach nawet po kilku godzinach snu.

[pffe]

Napisane przez deadpool

Nie chce mi się wczytywać dokładnie we wszystko wcześniejsze posty.

Ale co jest niewłaściwego w uprawianiu seksu w gościach jeśli zostaliśmy zakwaterowani w swoim oddzielnym pokoju:confused :

Przecież pościel powinno się zawsze prać po gościach nawet po kilku godzinach snu.

to się wczytaj bo nie ogarnęłaś o co chodzi.

[deadpool]

po katach rozumiem że passe i nie wypada, ale powyższa sytuacja?

[thirky]

Napisane przez ehardstyle

Gdybym Tobie powiedziała jakiej słucham muzyki i jak spędzam każdy weekend, to byś powiedziała że jestem dosłownie po☠☠☠ana, chora i patologiczna

jak, jak? zaciekawiłaś mnie

---------- Dopisano o 19:20 ---------- Poprzedni post napisano o 19:19 ----------

Napisane przez deadpool

Nie chce mi się wczytywać dokładnie we wszystko wcześniejsze posty.

Ale co jest niewłaściwego w uprawianiu seksu w gościach jeśli zostaliśmy zakwaterowani w swoim oddzielnym pokoju:confused :

Przecież pościel powinno się zawsze prać po gościach nawet po kilku godzinach snu.

Dla mnie to jest niewłaściwie, bo jest się u kogoś w domu. To nie miejsce na seks. Chyba że wszyscy się godzą, to tadam, nie ma problemu.

[ehardstyle]

Napisane przez deadpool

Nie chce mi się wczytywać dokładnie we wszystko wcześniejsze posty.

Ale co jest niewłaściwego w uprawianiu seksu w gościach jeśli zostaliśmy zakwaterowani w swoim oddzielnym pokoju:confused :

Przecież pościel powinno się zawsze prać po gościach nawet po kilku godzinach snu.

Problemem jest to, ze na imprezie wymkne się z moim do łazienki. Lincz był za to, ze "to obrzydliwe itd ze przy gościach (dlugoletnich przyjaciolach) robię takie rzeczy. Tak w skrócie.

---------- Dopisano o 17:56 ---------- Poprzedni post napisano o 17:55 ----------

Napisane przez thirky

jak, jak? zaciekawiłaś mnie

---------- Dopisano o 19:20 ---------- Poprzedni post napisano o 19:19 ----------



Dla mnie to jest niewłaściwie, bo jest się u kogoś w domu. To nie miejsce na seks. Chyba że wszyscy się godzą, to tadam, nie ma problemu.

A czy kiedykolwiek powiedziałam, że to u kogoś w domu? Imprezy sa zawsze u nas albo w klubach, a to my gościmy, a nie jesteśmy gośćmi.

I thirky... uważaj, bo Ci powiem.

[thirky]

Ehardstyle powiedz powiedz, nie boję się

odnosiłam się do wypowiedzi deadpoola który pytał co jest złego w uprawianiu seksu "w gościach".

[pffe]

Napisane przez ehardstyle

Problemem jest to, ze na imprezie wymkne się z moim do łazienki. Lincz był za to, ze "to obrzydliwe itd ze przy gościach (dlugoletnich przyjaciolach) robię takie rzeczy. Tak w skrócie.

---------- Dopisano o 17:56 ---------- Poprzedni post napisano o 17:55 ----------



A czy kiedykolwiek powiedziałam, że to u kogoś w domu? Imprezy sa zawsze u nas albo w klubach, a to my gościmy, a nie jesteśmy gośćmi.

I thirky... uważaj, bo Ci powiem.

Widzę, że połowy nie zrozumiałaś...spoko, rozmowa z Tobą nie ma sensu.

[ehardstyle]

Trochę przykre, jestem tu nowa, dla nikogo nie byłam niemiła, a od początku spotkałam się z wyrzutami. Chciałam pomóc, myślałam że na tym forum nie muszę się krepowac i mogę mówić szczerze, a wyszło na to, że zamiast pomóc, stałam się ta złą. Myślałam ze osoby tutaj są naprawdę bardziej wyrozumiale...

[kahoko hino]

Napisane przez thirky

Dla mnie to jest niewłaściwie, bo jest się u kogoś w domu. To nie miejsce na seks. Chyba że wszyscy się godzą, to tadam, nie ma problemu.

Dla mnie to.jest normalne, że jak nocuje u nas para, to 'wliczam' w nocleg seks i jak uslyszę kilka jęków czy znajdę prezerwatywę w koszu to nie robię tragedii.

[Dudefix]

Napisane przez kahoko hino

Dla mnie to.jest normalne, że jak nocuje u nas para, to 'wliczam' w nocleg seks i jak uslyszę kilka jęków czy znajdę prezerwatywę w koszu to nie robię tragedii.

Dokładnie tak. Nikt chyba nie miał na mysli zabaw a'la Grey czy spermy bryzgającej po ścianach. Jak kogoś najdzie tzw ochota, to chyba nie ma nic złego w pójściu we dwoje na 20 min do łazienki. Ja bym się o to nie obraził w każdym razie.

[ehardstyle]

Napisane przez Dudefix

Dokładnie tak. Nikt chyba nie miał na mysli zabaw a'la Grey czy spermy bryzgającej po ścianach. Jak kogoś najdzie tzw ochota, to chyba nie ma nic złego w pójściu we dwoje na 20 min do łazienki. Ja bym się o to nie obraził w każdym razie.

No nareszcie! Wydaje mi się ze osoby dla których to taki wielki problem i obrzydlistwo to albo mamuski po 30, albo cnotki dla ktorych lodzik z polykiem lub przy świetle to zło szatanskie i jak tak można.

[Frezja__]

Napisane przez ehardstyle

No nareszcie! Wydaje mi się ze osoby dla których to taki wielki problem i obrzydlistwo to albo mamuski po 30, albo cnotki dla ktorych lodzik z polykiem lub przy świetle to zło szatanskie i jak tak można.

No już nie przesadzaj, generalizujesz. Teraz stałaś się taka jak ci na których się skarżyłaś w poprzednim poście. Każdy ma swoje zdanie w tym temacie. Dla Ciebie to jest na porządku dziennym i normalne dla kogoś nie i nie będzie uprawiał seksu nocując u kogoś. Grunt to dobrać sobie znajomych tak by obojgu to pasowało.
Zróbmy kurde sondę "czy kopulujesz nocując u kogoś?" Nie sądziłam, że ten temat tak popłynie