Wasze "ulubione" błędy językowe cz. 3.

[Lapis_Lazuli]

[1=5e046a21a251d9e933976ae d7bddd2e3377715e2_6575001 0a329e;88767898]Dorzucam do tego "dekold" Najgorzej, że to naprawdę popularny błąd, skąd to się w ogóle wzięło? [/QUOTE]

Taak, ogólnie kończenie na -d słów kończących sie na -t strasznie mnie boli po uszach.

[d61abbce58b52fe45ffe444afc51ca0ea3c11859_65540a44484ab]

I ciągle postarzający się błąd na polskim YouTube: "używam te kosmetyki/używam ten szampon/używam te patyczki od dawna". Ciekawe, że nikt nie stosuje tego w rodzaju rodzaju żeńskim i nie mówią "używam ta pomadka/używam ta pralka", tylko się uparły na rodzaj męski i męskoosobowy

[agata1213]

Skąd się to ludziom wzięło, że piszą "dziecią, rodzicą, wujką"?
Przecież to nawet komputer podkreśla, więc znaczy że jest źle. Chyba, że uparcie to ignorują, albo myślą, że co ich głupi komputer będzie uczył.

I jeszcze nieodmienianie słowa "okres".

[I am Rock]

Moja koleżanka uparcie mówi Zemler zamiast Zelmer. Już mi uszy więdną.

[agata1213]

Napisane przez I am Rock

Moja koleżanka uparcie mówi Zemler zamiast Zelmer. Już mi uszy więdną.

Dla mnie Zemler to nawet ciężej wymówić

[Miss Saeki]

Napisane przez agata1213

Skąd się to ludziom wzięło, że piszą "dziecią, rodzicą, wujką"?
Przecież to nawet komputer podkreśla, więc znaczy że jest źle. Chyba, że uparcie to ignorują, albo myślą, że co ich głupi komputer będzie uczył.

I jeszcze nieodmienianie słowa "okres".

Te słowa nie istnieją, ale inne, które tak samo błędnie odmieniają już tak np. kobietą (jestem kobietą - przyglądam się kobietom), gazetą, paletą...

Mnie za to niesamowicie drażni jak ktoś mówi "dostałam okresu". Wiem, że tak jest poprawnie, ale dla mnie brzmi paskudnie.

[melkmeisje]

[1=d61abbce58b52fe45ffe444 afc51ca0ea3c11859_65540a4 4484ab;88771382]I ciągle postarzający się błąd na polskim YouTube: "używam te kosmetyki/używam ten szampon/używam te patyczki od dawna". Ciekawe, że nikt nie stosuje tego w rodzaju rodzaju żeńskim i nie mówią "używam ta pomadka/używam ta pralka", tylko się uparły na rodzaj męski i męskoosobowy [/QUOTE]


Żeby to byla analogia, to musiałyby mówić (i mówią ) "używam tę/tą pomadkę, pralkę". To jest błędnie biernik, nie mianownik, a powinien być dopełniacz.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[kszykszykszy]

W sumie nie zauważyłam tego, ale faktycznie :O Identyko moja mama mówi i... realnie dopiero to ogarnęła

[Miss Saeki]

To tak samo bardzo popularna jest błędna odmiana z czasownikiem "szukać".
Szukam pomadkę/warsztat/mieszkanie zamiast szukam pomadki/warsztatu/mieszkania.




Wczoraj byłam na zakupach w sklepie do którego nie chodzę zbyt często. Na drzwiach wielka kartkach "przed wejściem na sklep zdezynfekuj ręce."

[4bf691ac28ce4b7c42a5e5e37940d2d92e088cdd_611061f254610]

Napisane przez agata1213

Skąd się to ludziom wzięło, że piszą "dziecią, rodzicą, wujką"?
Przecież to nawet komputer podkreśla, więc znaczy że jest źle. Chyba, że uparcie to ignorują, albo myślą, że co ich głupi komputer będzie uczył.

I jeszcze nieodmienianie słowa "okres".

o jakie nieodmienianie słowa "okres" chodzi?

[d61abbce58b52fe45ffe444afc51ca0ea3c11859_65540a44484ab]

Napisane przez Miss Saeki

Mnie za to niesamowicie drażni jak ktoś mówi "dostałam okresu". Wiem, że tak jest poprawnie, ale dla mnie brzmi paskudnie.

[Trzepotka]

Treść usunięta

[panna_felicjanna]

Napisane przez Trzepotka

Treść usunięta

Podobnie jak z odmienianiem nazwisk.

[d61abbce58b52fe45ffe444afc51ca0ea3c11859_65540a44484ab]

Napisane przez panna_felicjanna

Podobnie jak z odmienianiem nazwisk.

W jakim sensie? Są ścisłe reguły, jeżeli chodzi o odmianę nazwisk przecież.

[panna_felicjanna]

[1=d61abbce58b52fe45ffe444 afc51ca0ea3c11859_65540a4 4484ab;88773160]W jakim sensie? Są ścisłe reguły, jeżeli chodzi o odmianę nazwisk przecież.[/QUOTE]Niektórzy twierdzą, że ich nazwisko się nie odmienia.
Znam jedno małżeństwo. Powiedzmy, że nazywają się Nowak. Dostali zaproszenie o treści "Zapraszamy Państwa X i Y Nowaków" i się oburzyli, bo przecież ich nazwisko się nie odmienia.

[d61abbce58b52fe45ffe444afc51ca0ea3c11859_65540a44484ab]

Napisane przez panna_felicjanna

Niektórzy twierdzą, że ich nazwisko się nie odmienia.
Znam jedno małżeństwo. Powiedzmy, że nazywają się Nowak. Dostali zaproszenie o treści "Zapraszamy Państwa X i Y Nowaków" i się oburzyli, bo przecież ich nazwisko się nie odmienia.

Urocze

[silesianna]

Napisane przez Miss Saeki

Mnie za to niesamowicie drażni jak ktoś mówi "dostałam okresu". Wiem, że tak jest poprawnie, ale dla mnie brzmi paskudnie.

Też mam drgawki, jak to słyszę, od kiedy dowiedziałam się że to jest poprawna forma nigdy nie używam konstrukcji z "dostać", mówię: "mam okres, zaczął mi się okres".

[d61abbce58b52fe45ffe444afc51ca0ea3c11859_65540a44484ab]

Napisane przez silesianna

Też mam drgawki, jak to słyszę, od kiedy dowiedziałam się że to jest poprawna forma nigdy nie używam konstrukcji z "dostać", mówię: "mam okres, zaczął mi się okres".

"Dostałam gorączki/kaszlu/kataru/wysypki/etc." też cię tak drażni?

[44fee507034f68ecff0b692d635bddccdf886c4e_65540ba289b10]

Treść usunięta

[karolinka86]

Napisane przez agata1213

Skąd się to ludziom wzięło, że piszą "dziecią, rodzicą, wujką"?
Przecież to nawet komputer podkreśla, więc znaczy że jest źle. Chyba, że uparcie to ignorują, albo myślą, że co ich głupi komputer będzie uczył.

I jeszcze nieodmienianie słowa "okres".

My kiedyś w pracy dostawaliśmy maila o treści " Proszę przekazać doradcą..."[1=d61abbce58b52fe45ffe444 afc51ca0ea3c11859_65540a4 4484ab;88773160]W jakim sensie? Są ścisłe reguły, jeżeli chodzi o odmianę nazwisk przecież.[/QUOTE]Właśnie. I wydaje mi się, że są nazwiska, których się nie odmienia?

Wysłane z mojego Redmi Note 7 przy użyciu Tapatalka

[d61abbce58b52fe45ffe444afc51ca0ea3c11859_65540a44484ab]

Napisane przez karolinka86

My kiedyś w pracy dostawaliśmy maila o treści " Proszę przekazać doradcą..."Właśnie. I wydaje mi się, że są nazwiska, których się nie odmienia?

Jasne, że są, ale nie należą do nich nazwiska typu "Nowak"

[I am Rock]

Tutaj "łopatologicznie" o odmianie nazwisk:
https://blog.e-polish.eu/odmiana-naz...ezyku-polskim/

[silesianna]

[1=d61abbce58b52fe45ffe444 afc51ca0ea3c11859_65540a4 4484ab;88774990]"Dostałam gorączki/kaszlu/kataru/wysypki/etc." też cię tak drażni?[/QUOTE]Nie, ale dla mnie okres to fizjologia, a nie choroba.
Jak słyszę "dostałam okresu" to jakbym słyszała "dostałam syfilisu".

[d61abbce58b52fe45ffe444afc51ca0ea3c11859_65540a44484ab]

Napisane przez silesianna

Nie, ale dla mnie okres to fizjologia, a nie choroba.
Jak słyszę "dostałam okresu" to jakbym słyszała "dostałam syfilisu".

Nie wiem dlaczego zupełnie. Różne zboczenia mają ludzie, nawet gramatyczne

[Dobranka]

Skoro mówi się "dostałam okresu" i mówi się też "dostałam gorączki, kasztu" to konstrukcje te łączy sugestia, że okres, gorączka, kaszel przychodzą z zewnątrz, są obce, dostaje się je (co w dodatku nie jest miłe - gorączka, kaszel, wiąże się z zanieczyszczeniami, bakteriami, co sugeruje, że okres jest też zanieczyszczeniem), a konstrukcja "mam okres" sugeruje, że okres jest "swój", nie został narzucony i nie jest nieczysty, więc nie dziwię się, że bardziej się podoba.

[d61abbce58b52fe45ffe444afc51ca0ea3c11859_65540a44484ab]

Napisane przez Dobranka

Skoro mówi się "dostałam okresu" i mówi się też "dostałam gorączki, kasztu" to konstrukcje te łączy sugestia, że okres, gorączka, kaszel przychodzą z zewnątrz, są obce, dostaje się je (co w dodatku nie jest miłe - gorączka, kaszel, wiąże się z zanieczyszczeniami, bakteriami, co sugeruje, że okres jest też zanieczyszczeniem), a konstrukcja "mam okres" sugeruje, że okres jest "swój", nie został narzucony i nie jest nieczysty, więc nie dziwię się, że bardziej się podoba.

No nie wiem jak twój okres, ale mój faktycznie nie jest miły.
I masz rację, okres służy do usunięcia zanieczyszczeń, w tym wypadku obumarłej komórki jajowej i złuszczonej błony wyściółkowej z macicy.

[Dobranka]

Jeszcze pomyślałam, że konstrukcja "dostałam okresu" sygnalizuje bierność kobiety, jej zależność od zewnętrznych czynników (dostać), a "mam okres" sygnalizuje większą niezależność "ja mam", nic nie dostaję, mam, to moje ciało, mój okres, nie dostałam go od nikogo.

Podobnie jak "dostałam od Boga dziecko" i "mam dziecko".

Powiedziałabym, że "dostałam okresu" jest bardziej patriarchalne.

[d61abbce58b52fe45ffe444afc51ca0ea3c11859_65540a44484ab]

Napisane przez Dobranka

Jeszcze pomyślałam, że konstrukcja "dostałam okresu" sygnalizuje bierność kobiety, jej zależność od zewnętrznych czynników (dostać), a "mam okres" sygnalizuje większą niezależność "ja mam", nic nie dostaję, mam, to moje ciało, mój okres, nie dostałam go od nikogo.

Podobnie jak "dostałam od Boga dziecko" i "mam dziecko".

Powiedziałabym, że "dostałam okresu" jest bardziej patriarchalne.

W tym kontekście "dostałam okresu" podkreśla to, że jest to wbrew woli kobiety? Czyli w sumie racja

[Dobranka]

[1=d61abbce58b52fe45ffe444 afc51ca0ea3c11859_65540a4 4484ab;88775410]W tym kontekście "dostałam okresu" podkreśla to, że jest to wbrew woli kobiety? Czyli w sumie racja [/QUOTE]

Tak. Ale nie tylko, sugeruje, że ciało kobiety - skoro jest poddawane czynnikom nie związanym z nią, może też być poddawane kontroli z zewnątrz. Np. przez rząd w kwestii aborcji. Ta zależność jest podkreślona przez słowo "dostałam".

[d61abbce58b52fe45ffe444afc51ca0ea3c11859_65540a44484ab]

Napisane przez Dobranka

Tak. Ale nie tylko, sugeruje, że ciało kobiety - skoro jest poddawane czynnikom nie związanym z nią, może też być poddawane kontroli z zewnątrz. Np. przez rząd w kwestii aborcji. Ta zależność jest podkreślona przez słowo "dostałam".

Moim skromnym zdaniem jest to szeroko idąca nadinterpretacja i szukanie dziury w całym