Proszę o radę, opinie, pomoc.. cd... - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2014-01-26, 22:19   #1
smutnapannaja
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 22

Proszę o radę, opinie, pomoc.. cd...


Witam ponownie
Znowu piszę tutaj bo potrzebuje porady i wygadać się. Od czasu jak tutaj pisałam staram się zmienić te swoje cechy charakteru, które mi przeszkadzają, jednocześnie pozostając sobą, jednak to nie zmienia mojej sytuacji..
Studia: myślałam, że mimo tego iż kierunek nie jest moim wymarzonym to będzie to świetny czas, tyle się mówi o tym, że na studiach to na studiach tamto...No właśnie co ? Czuję się znowu samotna, a myślałam, że to będzie dobry czas na poznanie nowych ludzi, wyjścia z nimi na miasto, spotkania, imprezy itp. Jednak nic z tych rzeczy nie ma miejsca...owszem w mojej grupie są ludzie, którzy się spotykają poza uczelnią, mają już wpsólne temty, znajomych jakieś historie. Nie wiem czy to kwestia tego z jakimi ja trzymam się osobami, czy tego, że niektórzy dojeżdżają, nie z bardzo daleka ale jednak czy znowu to moja wina..Nie ma wychodzenia grupą, kontaktów innych niż te w sprawach studiów.. nic. Bardzo chciałam mieć z tych studiów coś więcej niż tylko naukę, wiem że minął dopiero jeden semestr i wszystko jest jeszcze nowe dlatego zastanawiam się, czy to się zmieni? Cały czas mam wrażenie, że wszystkim przeszkadzam i zawadzam..
Oprócz tego kolejna dołująca mnie sprawa to brak zainteresowania ze strony chłopaków. Raz, że nie mam gdzie ich poznać, bo nigdzie nie wychodzę (nie dlatego, że nie chcę, wręcz przeciwnie, ale dlatego, że nie mam z kim) a jak już wyjdę np. z koleżanką na miasto na piwo, kawe czy cokolwiek to nikogo nie spotykam, nawet na mnie nie zwracają uwagi...
Wszędzie pary i zakochani a ja tylko stoję z boku ze złudną nadzieją. A jeśli nie mają pary to mają duże zainteresowanie, umawiają się na randki spotkania itp.. i czują, że się podobają a ja nic...

Z góry dziękuje za uwagę...
smutnapannaja jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-26, 22:36   #2
201605300922
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 6 282
Dot.: Proszę o radę, opinie, pomoc.. cd...

Cytat:
Napisane przez smutnapannaja Pokaż wiadomość
Witam ponownie
Znowu piszę tutaj bo potrzebuje porady i wygadać się. Od czasu jak tutaj pisałam staram się zmienić te swoje cechy charakteru, które mi przeszkadzają, jednocześnie pozostając sobą, jednak to nie zmienia mojej sytuacji..
Studia: myślałam, że mimo tego iż kierunek nie jest moim wymarzonym to będzie to świetny czas, tyle się mówi o tym, że na studiach to na studiach tamto...No właśnie co ? Czuję się znowu samotna, a myślałam, że to będzie dobry czas na poznanie nowych ludzi, wyjścia z nimi na miasto, spotkania, imprezy itp. Jednak nic z tych rzeczy nie ma miejsca...owszem w mojej grupie są ludzie, którzy się spotykają poza uczelnią, mają już wpsólne temty, znajomych jakieś historie. Nie wiem czy to kwestia tego z jakimi ja trzymam się osobami, czy tego, że niektórzy dojeżdżają, nie z bardzo daleka ale jednak czy znowu to moja wina..Nie ma wychodzenia grupą, kontaktów innych niż te w sprawach studiów.. nic. Bardzo chciałam mieć z tych studiów coś więcej niż tylko naukę, wiem że minął dopiero jeden semestr i wszystko jest jeszcze nowe dlatego zastanawiam się, czy to się zmieni? Cały czas mam wrażenie, że wszystkim przeszkadzam i zawadzam..
Oprócz tego kolejna dołująca mnie sprawa to brak zainteresowania ze strony chłopaków. Raz, że nie mam gdzie ich poznać, bo nigdzie nie wychodzę (nie dlatego, że nie chcę, wręcz przeciwnie, ale dlatego, że nie mam z kim) a jak już wyjdę np. z koleżanką na miasto na piwo, kawe czy cokolwiek to nikogo nie spotykam, nawet na mnie nie zwracają uwagi...
Wszędzie pary i zakochani a ja tylko stoję z boku ze złudną nadzieją. A jeśli nie mają pary to mają duże zainteresowanie, umawiają się na randki spotkania itp.. i czują, że się podobają a ja nic...

Z góry dziękuje za uwagę...
No to wyjdź z inicjatywą i scal swoją grupę, a nie czekaj, aż ktoś to zrobi za Ciebie. Ja miesiąc po rozpoczęciu studiów miałam urodziny, zaprosiłam wszystkich na pizzę i odtąd to taka nasza grupowa tradycja. Jasne, też są grupki, ale jednak każdy z każdym gada, wie coś o tej osobie poza tym, że ten czy tamten przedmiot jej idzie/nie idzie.

Co do braku chłopaka - im większe masz ciśnienie, tym dłużej go będziesz szukać. Marna szansa, że ten jedyny się zjawi znikąd, przysiądzie w autobusie i tak dalej - dopóki nie zaczniesz wychodzić do ludzi, rozglądać się na uczelni (także po innych grupach, nie ma to jak odrabiać ćwiczenia z innymi ) to będziesz tylko siedzieć i się użalać, a to Ci na pewno nie pomoże.
201605300922 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-26, 22:52   #3
smutnapannaja
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 22
Dot.: Proszę o radę, opinie, pomoc.. cd...

Cytat:
Napisane przez Nadis Pokaż wiadomość
No to wyjdź z inicjatywą i scal swoją grupę, a nie czekaj, aż ktoś to zrobi za Ciebie. Ja miesiąc po rozpoczęciu studiów miałam urodziny, zaprosiłam wszystkich na pizzę i odtąd to taka nasza grupowa tradycja. Jasne, też są grupki, ale jednak każdy z każdym gada, wie coś o tej osobie poza tym, że ten czy tamten przedmiot jej idzie/nie idzie.

Co do braku chłopaka - im większe masz ciśnienie, tym dłużej go będziesz szukać. Marna szansa, że ten jedyny się zjawi znikąd, przysiądzie w autobusie i tak dalej - dopóki nie zaczniesz wychodzić do ludzi, rozglądać się na uczelni (także po innych grupach, nie ma to jak odrabiać ćwiczenia z innymi ) to będziesz tylko siedzieć i się użalać, a to Ci na pewno nie pomoże.
Nie raz proponowalam jakies wyjscie, z marnym skutkiem.i nie czekam.az ktos to zrobi za mnie, wrecz przeciwnie wwsrod tych osob, z ktorymi najwiecej gadam tylko ja cos proponuje ale nic z tego nie wychodzi.
nie mam."parcia" na znalezienie chlopaka , chodz smutno mi samej. Po prostu przykro mi jak.slucham.dookola opowiesci par, czy tez osbob, ktore sa same, ze maja duze powodzenie itp..
smutnapannaja jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-26, 23:00   #4
201605300922
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 6 282
Dot.: Proszę o radę, opinie, pomoc.. cd...

Cytat:
Napisane przez smutnapannaja Pokaż wiadomość
Nie raz proponowalam jakies wyjscie, z marnym skutkiem.i nie czekam.az ktos to zrobi za mnie, wrecz przeciwnie wwsrod tych osob, z ktorymi najwiecej gadam tylko ja cos proponuje ale nic z tego nie wychodzi.
nie mam."parcia" na znalezienie chlopaka , chodz smutno mi samej. Po prostu przykro mi jak.slucham.dookola opowiesci par, czy tez osbob, ktore sa same, ze maja duze powodzenie itp..
No ale właśnie jak się na tym skupiasz, analizujesz, że ,,wszyscy się z kimś spotykają, kogoś mają" to się nakręcasz. Wiem, bo też tak miałam, wychodziłam sama (co z tego, skoro moje zainteresowania są raczej kobiece, przynajmniej nie znam zbyt wielu facetów robiących biżuterię czy rzeczy w technice decoupage), siedziałam w empiku na dziale fantastyki zamiast po prostu kupić książkę i wyjść, nic nie działało. Działają wyjścia ze znajomymi, poznawanie znajomych znajomych, a nie siedzenie w domu.

Trochę nie chce mi się wierzyć, że na Twoje propozycje wyjścia (tylko jakie to były propozycje, konkretne ,,idziemy w sobotę do kina na hobbita" czy takie ni to ni owo ,,eeej, wyjdźmy gdzieś") NIKT nie zareagował. Nie sądzę, żebyś była jedyną osobą niezbyt dobrze się czującą w tej grupie. Może teraz, po sesji, zaproponuj np. po napisaniu egzaminu wspólne wyjście na piwo? Niekoniecznie całą grupą, nawet w kilka osób.
201605300922 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-27, 07:36   #5
smutnapannaja
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 22
Dot.: Proszę o radę, opinie, pomoc.. cd...

Tak wlasnie jak napisalas, proponowalam konkretnie zebysmy poszli do kina, na konkretny film i powiedzieli "ok, chcielismy na to isc" ale.jak chcialam konkretny termin ustalic z nimi to kazdy sie jakos wymigal...

Wiem, ze trzeba wychodzic i napisalam.to w 1 poscie, tylko nie mam z kim, a sama to moge do sklepu wyjsc...To nie jest tak, ze ktos mi cos proponuje a ja odmawiam. Czasem juz po prostu czuje, ze sie narzucam bo jak ja nic nie zaproponuje ani nie napiszeto nikt sie nawet nie odezwie do mnie
smutnapannaja jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-27, 11:05   #6
plague
Raczkowanie
 
Avatar plague
 
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 93
Dot.: Proszę o radę, opinie, pomoc.. cd...

zgadzam się z Nadis, im bardziej "koniecznie chcesz poznać jakiegoś chłopaka"- tym mniejsze są na to szanse. troszke ironia losu :p
ja jestem samotniczką, więc raczej rzadko wychodzę, ale swojego chłopaka poznałam... w autobusie kiedy akurat najmniej się czegoś takiego spodziewałam. czasem nie przewidzisz, co może się zdarzyć.
tyle że z tego co piszesz widać, że Tobie akurat samotność i siedzenie w domu nie pasuje; chciałabyś wyjść do ludzi.
próbuj jeszcze ze znajomymi z uczelni- jak nie z "Twoją" grupką, to może zagadnij jakąś inną, sympatyczną osobę? na początek wystarczy jedna, nie musisz od razu organizować wyprawy z połową ludzi z roku
ewentualnie, jeśli masz czas- to może coś poza uczelnią? rozejrzyj się, może w mieście w ktorym studiujesz są jakieś kluby książki, może fitness, może coś związanego z muzyką, może jakieś duszpasterstwo, cokolwiek, co lubisz i co Cię interesuje? wśród ludzi z podobnymi zainteresowaniami łatwiej znaleźć jakąś bratnią duszę
plague jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-03, 08:22   #7
smutnapannaja
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 22
Dot.: Proszę o radę, opinie, pomoc.. cd...

Witam ponownie... niedługo napiszę tu pamiętnik... jak wiadomo nie mam z kim pogadać, bo jak bym miała to nie byłoby głównego problemu, czyli samotności. Całkowitej. Nie wiem już co robię źle, że nie mam przyjaciół, czasem jest tak, że wyjdę gdzieś z koleżanką czy porozmawiam i na tym koniec, każda wraca do swojego życia. Chciałabym tak jak inni moi znajomi, mieć wokół siebie znajomych, przyjaciół, wyjść gdzieś z nimi, porozmawiać, chociaż przez tego nieszczęsnego facebooka. Wszyscy wokół mnie tak potrafią, ja nie i to mnie dołuje. Całymi dniami o tym myśle, widzę zdjęcia różnych osób na fb a to z wyjazdu, a to z imprezy czy ze zwykłego spotkania, albo posty tego typu...każdy ma kogoś wokół siebie. Poszła na studia myślałam, że coś się zmieni, jednak nie... znowu jest tak, że ludzie się poznają i z tego wychodzi coś więcej niż kontakty na uczelni, razem wychodzą itp a ja nie mam takich osób. Mimo, że na uczelni zawsze rozmawiam ze "swoją" grupką, to o kontaktach poza nią nie ma mowy. Nie raz proponowałam jakieś spotkanie i nic z tego nie wyszło, zrobiłam tak jak tutaj pisałyście- zaproponowałam konkretnie- czas miejsce dzień, na początku było "ok, czemu nie" ale w tym samym dniu usłyszałam, że jednak nic z tego.
Koleżanka jeszcze ze szkoły proponowała spotkanie u niej, ja jej powiedziałam, że nie widzę problemu, niech mi da znać jak już będzie widziała dokładnie kiedy...po czym się nie odezwała i zaprosiła inną..nie powiem zrobiło mi się przykro. Cały czas mi jest przykro i zastanawiam się co ze mną jest nie tak. Dlaczego nie umiem nawiązać znajomości i jej utrzymać na dłużej? Cały czas siedzę sama, nie mam z kim nawet porozmawiać. Kiedy patrze na zachowanie innym osób kiedy są ze znajomymi, bo może tak dowiem się co ze mną jest nie tak to nie widzę nic szczególnego.. no może poza tym, że jestem dość gadatliwa (bo jak już mam z kim porozmawiać to gadam i gadam o czym pisałam wcześniej) ale tak to wydaje mi się, że można ze mną porozmawiać na każdy temat. Czy ja mam jakiś magiczny odpychacz od siebie ? Wiem, że moja samoocena jest zerowa, bardzo biore wszystko do siebie i przykre słowa innych, nawet nieświadome mnie ranią, przywiązuje się do ludzi.. to może jest powód ? Staram się tłumaczyć sobie, że jestem zdrowa, mam gdzie mieszkać, co jeść, z pieniędzmi też nie najgorzej i doceniam to, ale oddałabym wiele za kogoś bliskiego...
smutnapannaja jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 
Narzędzia

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-03-03 08:22:19


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 09:20.