Czerwcówki 2019 cz.4

[Moniunia1994]

Napisane przez mipola

Jakiś taki dzień dzisiaj chyba...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Moja za to dziś bardzo leniwa

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[fablous]

She_like już rano podczytywalam co tam u Ciebie. Cały czas mocno trzymam kciuki żeby akcja się uspokoiła! Ale mam jednocześnie przeczucie że nawet jeśli maluch uprze się żeby już wychodzić to znak że jest na to gotowy i da sobie radę najważniejsze że jesteś pod dobrą opieką. Nie stresuj się, wszystko będzie dobrze

Wszystkim którym objawy dają w kość życzę wytrwałości i siły. Jesteśmy już blisko końca, damy radę. Tak sobie tłumacze bo i ja miałam dziś taki dzień że już ledwo daje radę.

Czuję się jak locha, dosłownie. Jest mi ciężko, nieustannie ciasno, duszno, czuje że moje ciało nie radzi sobie z tą ogromną piłką zamiast brzucha. Całe dodatkowe 10kg skumulowało mi się z przodu i czasem mam wrażenie że wręcz przeciąża mnie do przodu, jakby środek ciężkości nie ogarniał że coś się zmieniło. Po całym dniu brzuch mam między kolanami, tak się czuję i chodzę jak paralityk.

Niemożliwe że jeszcze dobry miesiąc takiego stanu mi pozostał oczywiście psychicznie jeszcze nie jestem gotowa na poród, zakupów też jeszcze dużo do zrobienia, sypialnia jeszcze w proszku, ale fizycznie to czuję się jakbym miała urodzić lada moment... IMG_20190421_221430.jpg

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Kociaak]

Napisane przez mrofka89

Oby na razie nie wracały

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 21:28 ---------- Poprzedni post napisano o 21:27 ----------

Noo tak nie popisałam się mądrością

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Spoko, też tak kiedyś mówiłam, dopóki mnie położna w Medicover nie sprowadziła brutalnie na ziemię- a to niby ile wychodzi? kolejny tydzień już!


Z tym ze ona miła nie była

Napisane przez she_like

Ja sie teraz staram nie nastawiać, bo wczoraj tez juz sie cieszyłam, ze przeszły, a tu rano znowu.

Choć dziewczyny i tak mówią, ze jestem ich promyczkiem, bo jak wszystkie płaczą, a u mnie nawet jest zle to się śmieje i wszystkich pocieszam
I są pod wrażeniem, ze mi zakładają tyle wenflonu, ja posiniaczona, twardo się patrzę co mi robią.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Patrz patrz, trzeba wiedzieć co nam robią

Napisane przez fablous

She_like już rano podczytywalam co tam u Ciebie. Cały czas mocno trzymam kciuki żeby akcja się uspokoiła! Ale mam jednocześnie przeczucie że nawet jeśli maluch uprze się żeby już wychodzić to znak że jest na to gotowy i da sobie radę najważniejsze że jesteś pod dobrą opieką. Nie stresuj się, wszystko będzie dobrze

Wszystkim którym objawy dają w kość życzę wytrwałości i siły. Jesteśmy już blisko końca, damy radę. Tak sobie tłumacze bo i ja miałam dziś taki dzień że już ledwo daje radę.

Czuję się jak locha, dosłownie. Jest mi ciężko, nieustannie ciasno, duszno, czuje że moje ciało nie radzi sobie z tą ogromną piłką zamiast brzucha. Całe dodatkowe 10kg skumulowało mi się z przodu i czasem mam wrażenie że wręcz przeciąża mnie do przodu, jakby środek ciężkości nie ogarniał że coś się zmieniło. Po całym dniu brzuch mam między kolanami, tak się czuję i chodzę jak paralityk.

Niemożliwe że jeszcze dobry miesiąc takiego stanu mi pozostał oczywiście psychicznie jeszcze nie jestem gotowa na poród, zakupów też jeszcze dużo do zrobienia, sypialnia jeszcze w proszku, ale fizycznie to czuję się jakbym miała urodzić lada moment... Załącznik 7673759

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

O, zaraz wszystkie tu zaczniemy koncert narzekania i żalów


Będą gorzkie żale i smuty przetykane pod koniec już chwilami radości jak któraś urodzi

[mrofka89]

Napisane przez fablous

She_like już rano podczytywalam co tam u Ciebie. Cały czas mocno trzymam kciuki żeby akcja się uspokoiła! Ale mam jednocześnie przeczucie że nawet jeśli maluch uprze się żeby już wychodzić to znak że jest na to gotowy i da sobie radę najważniejsze że jesteś pod dobrą opieką. Nie stresuj się, wszystko będzie dobrze

Wszystkim którym objawy dają w kość życzę wytrwałości i siły. Jesteśmy już blisko końca, damy radę. Tak sobie tłumacze bo i ja miałam dziś taki dzień że już ledwo daje radę.

Czuję się jak locha, dosłownie. Jest mi ciężko, nieustannie ciasno, duszno, czuje że moje ciało nie radzi sobie z tą ogromną piłką zamiast brzucha. Całe dodatkowe 10kg skumulowało mi się z przodu i czasem mam wrażenie że wręcz przeciąża mnie do przodu, jakby środek ciężkości nie ogarniał że coś się zmieniło. Po całym dniu brzuch mam między kolanami, tak się czuję i chodzę jak paralityk.

Niemożliwe że jeszcze dobry miesiąc takiego stanu mi pozostał oczywiście psychicznie jeszcze nie jestem gotowa na poród, zakupów też jeszcze dużo do zrobienia, sypialnia jeszcze w proszku, ale fizycznie to czuję się jakbym miała urodzić lada moment... Załącznik 7673759

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Taaaaak nawet mam dwa takie poziomy jeden to cycki drugi to brzuch

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 22:48 ---------- Poprzedni post napisano o 22:41 ----------

Jednak to wszystko jest dobrze pomyślane. Na koniec to tak wymęcza, że myśl o porodzie przestaje być straszna

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[NatalkaC]

She_like, a jak odczuwałaś te skurcze, że pojechałaś do szpitala? Jak byłam na być to to od skurczy miałam podpięte na górze brzucha.
Mi jak brzuch twardnieje to najczęściej robi się twardy od połowy i schodzi coraz niżej. Ja dzisiaj też cały dzień mam twardy brzuch, może to od pogody, skoro tyle z Was tak miało

[fifi88osw]

Coś chyba w tym jest. Ja od popoludnia też więcej lezakuje bo brzuch też się robił twardy...
W pierwszej ciąży nic takiego nie miałam chyba, że nie zauważyłam bo dużo mniej czasu miałam.

Nic trzeba przetrwać i dotrwać. damy radę

Wysłane z mojego BLA-L29 przy użyciu Tapatalka

[she_like]

Napisane przez mipola

W sumie lepsze to niż rozstępy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tez tak mysle


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 05:34 ---------- Poprzedni post napisano o 05:33 ----------

Napisane przez patulinaa

U mnie też widać takie żyły niebieskie na całym brzuchu... wydaje mi się że w pierwszej ciąży tak nie miałam.37+0Oby było lepiej i mały grzecznie siedział

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 05:34 ---------- Poprzedni post napisano o 05:34 ----------

Napisane przez morelle_

Trzymaj się!







Oj odpoczynek!







Ja bez ciąży mam widoczne żyły na rękach. Teraz cały brzuch, dekolt, piersi są w niebieską pajęczyne. W 1 ciąży tez tak miałam.

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 05:39 ---------- Poprzedni post napisano o 05:34 ----------

Napisane przez fablous

She_like już rano podczytywalam co tam u Ciebie. Cały czas mocno trzymam kciuki żeby akcja się uspokoiła! Ale mam jednocześnie przeczucie że nawet jeśli maluch uprze się żeby już wychodzić to znak że jest na to gotowy i da sobie radę najważniejsze że jesteś pod dobrą opieką. Nie stresuj się, wszystko będzie dobrze

Wszystkim którym objawy dają w kość życzę wytrwałości i siły. Jesteśmy już blisko końca, damy radę. Tak sobie tłumacze bo i ja miałam dziś taki dzień że już ledwo daje radę.

Czuję się jak locha, dosłownie. Jest mi ciężko, nieustannie ciasno, duszno, czuje że moje ciało nie radzi sobie z tą ogromną piłką zamiast brzucha. Całe dodatkowe 10kg skumulowało mi się z przodu i czasem mam wrażenie że wręcz przeciąża mnie do przodu, jakby środek ciężkości nie ogarniał że coś się zmieniło. Po całym dniu brzuch mam między kolanami, tak się czuję i chodzę jak paralityk.

Niemożliwe że jeszcze dobry miesiąc takiego stanu mi pozostał oczywiście psychicznie jeszcze nie jestem gotowa na poród, zakupów też jeszcze dużo do zrobienia, sypialnia jeszcze w proszku, ale fizycznie to czuję się jakbym miała urodzić lada moment... Załącznik 7673759

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mam nadzieje, ze troche odpuści, ale fakt da juz sobie radę. W nocy miałam troche boli brzucha, ale moze to po prostu nerwy. Siedziałam z koleżanka z sali, bo ona po terminie, nie było rozwarcia, nic jej nie robili, a w nocy płakała z bólu i teraz ma cc, bo zielone wody

Na razie nie nastawiam się na wyjście, bo jak będę to sie bardziej zawiode, lekarze tez wola mnie nastawić na poród, ale staram sie myślec pozytywnie


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 05:41 ---------- Poprzedni post napisano o 05:39 ----------

Napisane przez Kociaak

Spoko, też tak kiedyś mówiłam, dopóki mnie położna w Medicover nie sprowadziła brutalnie na ziemię- a to niby ile wychodzi? kolejny tydzień już!


Z tym ze ona miła nie była





Patrz patrz, trzeba wiedzieć co nam robią







O, zaraz wszystkie tu zaczniemy koncert narzekania i żalów


Będą gorzkie żale i smuty przetykane pod koniec już chwilami radości jak któraś urodzi

Lepiej widzieć

Teraz juz stresujący czas, porody coraz bliżej, zażalenia miło widziane, w końcu wsparcie każdej sie przyda


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 05:41 ---------- Poprzedni post napisano o 05:41 ----------

Napisane przez mrofka89

Taaaaak nawet mam dwa takie poziomy jeden to cycki drugi to brzuch

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 22:48 ---------- Poprzedni post napisano o 22:41 ----------

Jednak to wszystko jest dobrze pomyślane. Na koniec to tak wymęcza, że myśl o porodzie przestaje być straszna

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Haha naprawdę. Organizm sam nas nastawia


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 05:44 ---------- Poprzedni post napisano o 05:41 ----------

Napisane przez NatalkaC

She_like, a jak odczuwałaś te skurcze, że pojechałaś do szpitala? Jak byłam na być to to od skurczy miałam podpięte na górze brzucha.
Mi jak brzuch twardnieje to najczęściej robi się twardy od połowy i schodzi coraz niżej. Ja dzisiaj też cały dzień mam twardy brzuch, może to od pogody, skoro tyle z Was tak miało

U mnie zaczęło sie potwornym bólem brzucha, po pol godziny jak juz tż dotarł do domu i ruszyliśmy na szpital to zaczęły mi od góry lecieć do dołu i nie dało sie przeoczyć, ze to nie straszaki, bo naprawdę były silne.

Ale moze byc od pogody i tez juz taki czas, ja juz długo miałam łagodne bóle brzucha i spięcia. Tutaj przeszły moje oczekiwania


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 05:48 ---------- Poprzedni post napisano o 05:44 ----------

Mam nadzieje, ze nie dodałam Wam, aż tyle stresu, ze teraz macie problemy z brzuszkami.
A teraz nawet nie mogę brzucha dotknąć, bo mówią ze mogą skurcze wrócić od tego.
Dostałam ostatni zastrzyk na 10h, wczoraj przyszła nowa i dostała 1 i przeszło, moj w tym szpitalu 15, a jeszcze u mnie dostawałam. Nie wiem co to dziecko takie uparte Ale w sumie oboje rodzice uparciuch to co sie dziwić.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[she_like]

O druga nam tu rodzi cesarka z sali


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[fifi88osw]

Napisane przez she_like

[/COLOR]Mam nadzieje, ze nie dodałam Wam, aż tyle stresu, ze teraz macie problemy z brzuszkami.

Brzuszki to pewnie efekt przygotowań do świąt teraz wychodzą i pewnie ten czas ze każda z Nas coś tam zabili itp. Itd.

Najważniejsze, że jesteście pod dobrą opieką
A każdy dzień dłużej Małego w brzuchu to tylko dla Niego plus

Trzymajcie się tam

Wysłane z mojego BLA-L29 przy użyciu Tapatalka

[agus87]

Mnie też od wczoraj brzuch twardnieje
Dzisiaj od rana też, znowu gorzej spałam, chyba z 9 pobudek rano młoda mnie z pistoletu na wodę potraktowała, całe łóżko zalała, męża też

Dzisiaj kolejna impreza rodzinna, dobrze, że na 15.30 dopiero

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

[morelle_]

My też się dziś wodą lalismy; )

O 3 pobudka. Chyba przeżywała pieska. Sis była
Właśnie złożyłam wniosek o dodanie statusu premium do karty miejskiej
Wtedy są tańsze bilety do zoo. Do 3 r.z za free. Jak zdążą mi wyrobić przed porodem to pójdziemy

[mipola]

Napisane przez morelle_

My też się dziś wodą lalismy; )

O 3 pobudka. Chyba przeżywała pieska. Sis była
Właśnie złożyłam wniosek o dodanie statusu premium do karty miejskiej
Wtedy są tańsze bilety do zoo. Do 3 r.z za free. Jak zdążą mi wyrobić przed porodem to pójdziemy

Też się jeszcze do zoo przed porodem wybieramy, ale widzę że teraz weekendy deszczowe

Ja drugą noc nie śpię. Budzę się między 2 a 4 i za nic zasnąć nie mogę. Wszystko mi przeszkadza, światło z latarni, chrapiący pies.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[morelle_]

Oj nie dziwie się. Ja musze mieć ciemno i ciszę

[agus87]

Ma któraś z Was kołyskę? Kompletuje wyprawkę i myślę czy dawać ochraniacz do kołyski i łóżeczka czy dla obu nie...

Materace do kołyski i wózka gondoli takie średnio grube wzięłam
Do tego wiadomo prześcieradła
KLIN do gondoli bierzecie? Ja nie, puduszki też nie



Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

[mrofka89]

Napisane przez agus87

Ma któraś z Was kołyskę? Kompletuje wyprawkę i myślę czy dawać ochraniacz do kołyski i łóżeczka czy dla obu nie...

Materace do kołyski i wózka gondoli takie średnio grube wzięłam
Do tego wiadomo prześcieradła
KLIN do gondoli bierzecie? Ja nie, puduszki też nie



Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

Ja żadnego klina, motylka czy innej poduszki nie biorę ani do łóżeczka ani do wózka

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[mipola]

Napisane przez agus87

Ma któraś z Was kołyskę? Kompletuje wyprawkę i myślę czy dawać ochraniacz do kołyski i łóżeczka czy dla obu nie...

Materace do kołyski i wózka gondoli takie średnio grube wzięłam
Do tego wiadomo prześcieradła
KLIN do gondoli bierzecie? Ja nie, puduszki też nie



Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

Zarówno w łóżeczku jak i gondoli ograniczam się do prześcieradła

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[morelle_]

Napisane przez agus87

Ma któraś z Was kołyskę? Kompletuje wyprawkę i myślę czy dawać ochraniacz do kołyski i łóżeczka czy dla obu nie...

Materace do kołyski i wózka gondoli takie średnio grube wzięłam
Do tego wiadomo prześcieradła
KLIN do gondoli bierzecie? Ja nie, puduszki też nie



Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

Ja miałam kołyske. Teraz jej nawet nie wyciągam. Ochraniacz miałam z 1 str.

Poduszki mam płaskie na później. 1 do wózka.

Kliny mam dwa po Anastazji. Teraz nie daje. Jak będzie ulewac to wtedy

[Kociaak]

Napisane przez mrofka89

Ja żadnego klina, motylka czy innej poduszki nie biorę ani do łóżeczka ani do wózka

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja też żadnych poduszek nie planuję

[migifigi]

Napisane przez agus87

Ma któraś z Was kołyskę? Kompletuje wyprawkę i myślę czy dawać ochraniacz do kołyski i łóżeczka czy dla obu nie...

Materace do kołyski i wózka gondoli takie średnio grube wzięłam
Do tego wiadomo prześcieradła
KLIN do gondoli bierzecie? Ja nie, puduszki też nie



Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

Nie ja nic nie mam. Po córce mam tylko poduszkę do kształtowania główki, jak cos będzie nie tak to dopiero użyje a tak to żadnych klinow, ochraniaczy itp

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[sylwia695]

Również tylko prześcieradło. Może poduszkę klina do łóżeczka bo teraz wszystkie położne zachwalały i fizjo też.

Wysłane z mojego Moto G (5S) Plus przy użyciu Tapatalka

[agus87]

Ok

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

[patulinaa]

Napisane przez agus87

Ma któraś z Was kołyskę? Kompletuje wyprawkę i myślę czy dawać ochraniacz do kołyski i łóżeczka czy dla obu nie...

Materace do kołyski i wózka gondoli takie średnio grube wzięłam
Do tego wiadomo prześcieradła
KLIN do gondoli bierzecie? Ja nie, puduszki też nie



Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

Mam ochraniacz do łóżeczka i płaska poduszkę do łóżeczka. Plus poduszka klin- przydatna jak dziecko ma katarek.
Do wózka nic.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[patulinaa]

I mój świąteczny brzucho 😂❤

[migifigi]

Napisane przez patulinaa

I mój świąteczny brzucho

Śliczny brzuszek!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[morelle_]

Tak mnie boli juz kręgosłup, że najchętniej bym jedynie leżała

[Moniunia1994]

Mnie też kręgosłup boli na dole.
I mała dalej słabo aktywna, może już tak będzie teraz

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 15:00 ---------- Poprzedni post napisano o 15:00 ----------

Napisane przez patulinaa

I mój świąteczny brzucho

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[morelle_]

Mnie właśnie boli na wysokości zapięcia od stanika. Z 1 str.

[patulinaa]

Napisane przez morelle_

Tak mnie boli juz kręgosłup, że najchętniej bym jedynie leżała

Współczuję. Mnie się mały gmera w pochwie nisko i też boli

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[POLAshi]

Kurde... ja mierze cisnienie... caly czas mam od 130/80 do 140/85

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 15:05 ---------- Poprzedni post napisano o 15:05 ----------

Teraz nawet mialam 142/85 ...kurde...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[morelle_]

Napisane przez patulinaa

Współczuję. Mnie się mały gmera w pochwie nisko i też boli

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No to jest dopiero głupie uczucie.