2009-05-10, 23:27 | #1 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 9 934
|
Zmiana nazwiska po ślubie...
Wiem, że taki temat już był, ale sprawa jest bardzo pilna - jutro USC, a ja jeszcze nie podjęłam decyzji... I nie umiem jej podjąć... Pomocy....
Mam krótkie i zdecydowanie brzydkie nazwisko, trudne do wymówienia i wielokrotnie przekręcane, ale i ważny w mojej pracy spory dorobek naukowy, w pracy też jestem znana z nazwiska... W każdej życiowej sytuacji kiedy muszę je komuś podać każdy prosi o literowanie, a i tak 100 razy pyta jak to napisać.... TŻ ma nazwisko piękne, staropolskie, zależy mu żebym nazywała się tak jak On, ale niby daje mi wolną rękę. Tata wie jakim nasze nazwisko może być utrapieniem, jednak ze względu na moją rozpoznawalność i dorobek naukowy jest za pozostawieniem go... Nienawidzę urzędowych formalności i zmiana wieeeelu dokumentów pracowych będzie również koszmarem. Wreszcie jednak nazywałabym się ładnie. Podwójne będzie nieco dziwnie brzmiące, średniej długości, bardziej w stronę długiego.... Ratujcie, jak mam podjąć decyzję?!?!?! ---------- Dopisano o 00:27 ---------- Poprzedni post napisano Wczoraj o 23:53 ---------- up |
2009-05-10, 23:32 | #2 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 174
|
Dot.: Zmiana nazwiska po ślubie...
Ja bym przyjęła nazwisko męża ! Nie kierowałabym się dorobkiem naukowym ;| Sorki, ale dla mnie brzmi to trochę śmiesznie i niepoważnie.
Mężczyzna oczekuje,że przyjmie się jego nazwisko. Nawet jeżeli dał Ci wolną rękę, to i tak w głębi serca liczy na to,że przyjmiesz jego nazwisko .
__________________
W trzymaniu się z Nim za rękę najpiękniejsze jest to,że po chwili zapominam, która ręka jest moja |
2009-05-10, 23:41 | #3 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 9 934
|
Dot.: Zmiana nazwiska po ślubie...
Nie jest to śmieszne, gdy jest to bardzo ważne w pracy - zwłaszcza jeśli pracuje się w kilku miejscach, które dość często się zmieniają
|
2009-05-10, 23:42 | #4 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 3 248
|
Dot.: Zmiana nazwiska po ślubie...
mam ten sam dylemat, tylko dużo czasu do namysłu - w przeciwieństwie do Ciebie.
początkowo byłam przekonana, że co by się nie działo, będę miała dwa nazwiska, niestety troszkę średnio do siebie pasują, więc poważnie zastanawiam się jedynie nad nazwiskiem mojego Tż. dorobek naukowy - ważny, ale nie najważniejszy! zresztą, na pewno dużo osiągnięć zawodowych jeszcze przed Tobą, wiec nie sądzę, że to właśnie powinno być gł. kryterium
__________________
O miłości, macierzynstwie, pasji, pracy, codzienności czyli blogujemy http://sukcespisanyszminka.com Zapraszam |
2009-05-11, 01:05 | #5 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 9 934
|
Dot.: Zmiana nazwiska po ślubie...
Cytat:
te największe osiągnięcia już za mną właśnie - pod tym względem w sumie zrealizowałam swój plan - teraz pora na inne sprawy i "odcinanie kuponów" od tego co mam... z nowym nazwiskiem musiałabym zaczynać od nowa.... ---------- Dopisano o 01:38 ---------- Poprzedni post napisano o 00:53 ---------- up ---------- Dopisano o 02:05 ---------- Poprzedni post napisano o 01:38 ---------- up |
|
2009-05-11, 05:36 | #6 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Zmiana nazwiska po ślubie...
ja mam tez nazwisko trochę śmieszne, bo z pkt widzenia polskiej ortografii pisane z błędem, i też musze każdemu literkować. ale jest nas niewielu w polsce, nazwisko jest dość oryginalne, więc postanowiłam, ze będzie podwójne
__________________
|
2009-05-11, 05:45 | #7 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Szczecin/Stargard
Wiadomości: 203
|
Dot.: Zmiana nazwiska po ślubie...
Ja na Twoim miejscu bym połączyła.
Ja też mam swoje trudne i zdarza się dużo błędów, kiedyś się denerwowałam teraz nauczyłam się z tym żyć a wręcz się tym bawię Mój narzeczony też ma trudne nazwisko, więc ich połączenie wogóle będzie problematyczne Ale uważam że skoro w pracy naukowej jest Ci potrzebne to powinnaś je zostawić i dołączyć do niego nazwisko męża. Wtedy będziesz miała i cząstkę siebie i cząstkę jego, moim zdaniem to jest najlepsze rozwiązanie. |
2009-05-11, 07:46 | #8 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 9 934
|
Dot.: Zmiana nazwiska po ślubie...
Dzięki dziewczyny, jestem coraz bliższa połączenia, choć brzmieć będzie nieciekawie... Narzeczony jest przeciw - też tak twierdzi - razem wychodzi jednak trudny tasiemiec - mówi żebym zdecydowała się między swoim a jego.... To mi nie ułatwia - mam jeszcze max 2 - 3 godziny do namysłu... Zwariuję....
---------- Dopisano o 08:46 ---------- Poprzedni post napisano o 07:40 ---------- up |
2009-05-11, 08:23 | #9 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 7 007
|
Dot.: Zmiana nazwiska po ślubie...
dorobek naukowy to bardzo ważny argument. ja nie posiadam takiego ale uważam, że nazwisko to część mnie. z takim się urodziłam i z takim zamierzam umrzeć. nie widzę powodu abym miała przyjąć nazwisko męża. równie dobrez mogłabym wymagać aby on przyjął moje.
rozumiem jeszcze gdyby nazwisko było brzydkie i utrudniające życie - wtedy ślub to dobra okazja do zmiany. |
2009-05-11, 09:06 | #10 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 12 249
|
Dot.: Zmiana nazwiska po ślubie...
Cytat:
Smeiszne to sa takie poglądy rodem z XIII wieku, co to za argument że "mężczyzna oczekuje". Autorka watku jest jednostką samodzielną, ma pewne osiągnięcia pod własnym nazwiskiem i w pełni rozumiem jej rozterkę. Ma to wszystlo przekreślić i zaczynac od zera? |
|
2009-05-11, 10:42 | #11 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 4 910
|
Dot.: Zmiana nazwiska po ślubie...
nie przesadzajcie, nazwisko to nie człowiek. Jeżeli twoje ci nie pasuje to weź męża. Kiedy będziesz się gdzieś przedstawiać, gdzie ważne jest twoje dawne nazwisko to możesz zawsze napisać czy powiedzieć Anna B., dawniej R. czy jakoś tak
|
2009-05-11, 10:52 | #12 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: TOS/WA
Wiadomości: 642
|
Dot.: Zmiana nazwiska po ślubie...
Ja zdecydowałabym się na połączenie tych dwóch nazwisk, a korzyści będą z tego takie, że zostaniesz przy swoim, skoro jest ono dla Ciebie takie ważne (jednak wg Ciebie- pokraczne) i przyjmiesz nazwisko przyszłego męża (dużo ładniejsze, bezproblemowe, staropolskie) na znak, że będziecie rodziną
__________________
the final countdown... ... moje serce jest pełne Ciebie jak zboża pełne są spichrza w czas zbioru... |
2009-05-11, 11:56 | #13 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: NY
Wiadomości: 303
|
Dot.: Zmiana nazwiska po ślubie...
ja na Twoim miejscu tez bym polaczyla- bo sama tak robie.Zawsze bedziesz mogla sie poslugiwac swoim. I nie wyobrazam sobie by moj mezczyzna oczekiwal bym zmienila swoje nazwisko- bo na pewno by sie tego nie doczekal.Na poczatku sama mialam zostac tylko przy swoim ale troche tak glupio jak ja bym sie nazywala inaczej i on inaczej wiec je polacze, aczkolwiek podwojnym nazwiskiem bede sie poslugiwala tylko formalnie np w urzedach a tak na codzien moim i jak dla mnie to rozwiaznie jest najlepsze
|
2009-05-11, 14:27 | #14 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 12 249
|
Dot.: Zmiana nazwiska po ślubie...
Cytat:
I co w końcu zadecydowałaś? |
|
2009-05-11, 17:48 | #15 |
in love with life
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Leśna Kraina
Wiadomości: 24 990
|
Dot.: Zmiana nazwiska po ślubie...
Szkoda, ze dopiero teraz przeczytalam ten watek. Ja bym zostala przy swoim ale juz jest po godz. 18 wiec twoja decyzja na pewno zapadla.
Powiedz nam jaka jest w koncu. |
2009-05-11, 22:03 | #16 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 9 934
|
Dot.: Zmiana nazwiska po ślubie...
Witajcie ponownie - wybraliśmy się do jednego usc po akty urodzenia i jechaliśmy do drugiego załatwiać resztę, a ja wciąż nie wiedziałam co dalej. Nie spałam prawie całą noc bo dumałam co zrobić, z jednej strony chciałam przyjąć tylko nazwisko TŻta, bo On zawsze jest taki kochany, tak mi idzie na rękę itd., tak rzadko mówi że mu na czymś zależy, no i tym razem powiedział, że tak byłoby mu miło, no ale mam zrobić tak, żebym się z tym czuła najlepiej. Chciałam ale nie mogłam pozbyć się własnego. Leciałam z nóg po nieprzespanej nocy, zasnęłam nad ranem, nawet nie zjadłam śniadania i TŻ zabrał mnie coś zjeść. No i siedząc nad talerzem się pochlipałam że nie wiem co dalej. W końcu nie pojechaliśmy do USC, załatwialiśmy inne ślubne rzeczy, a teraz wieczorkiem odbyliśmy długą rozmowę o tym. Ja nie chciałam zostać tylko przy swoim, TŻ przeanalizował wszytskie możliwości i w sumie to od niego wyszło że najsensowniej dla mnie jest mieć podwójne, skoro chcę mieć jego...
Jutro idziemy do USC chyba że znów dopadną mnie jakieś wątpliwości... No ale fakt, jestem znana z nazwiska, jest ono b. charakterystyczne, a jakbym miała nazwisko tylko TŻta to 3 osoby w moim mieście o tym samym zawodzie nazywałyby się tak jak ja.... Dzięki za wszystkie Wasze posty, krytyczne również, w końcu z różnie reagującymi ludźmi przyjdzie mi się spotkać. Chyba faktycznie będzie podwójne, mi z tym chyba OK, TŻtowi też przykro nie będzie.... |
2009-05-12, 13:21 | #17 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Zmiana nazwiska po ślubie...
Cytat:
__________________
|
|
2009-05-12, 13:29 | #18 |
in love with life
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Leśna Kraina
Wiadomości: 24 990
|
Dot.: Zmiana nazwiska po ślubie...
To zalezy od dlugosci nazwiska. Jesli kobieta nazywa sie Skowronska a maz Grzeszczykowski to jest totalna glupota wybranie sobie 2 nazwisk. W ogole napisanie Skowronska-Grzeszczykowska zajmuje juz tak duzo czasu, ze to masakra. No a jesli nazwiska sa w miare krotkie i maja tylko po kilka literek to czemu nie.
__________________
|
2009-05-12, 13:49 | #19 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Przylądek Zieleni
Wiadomości: 6 764
|
Dot.: Zmiana nazwiska po ślubie...
Moja znajoma połaczyła swoje długie nazwisko z dość długim nazwiskiem męża wyszedł wąż długi i niepraktyczny... ale
była znana pod swoim nazwiskiem, więc je zostawiła. I jest zadowolona. I czasem męczy ją to, że oba nazwiska mają taką samą końcówkę, ale co tam. To było najrozsądniejsze rozwiazanie. I sprawdza się, nadal ma swoje zlecenia (no tak to nazwę ) i mąż zadowolony. Cytat:
Drugie pogrubienie tekstu - mężczyzna oczekiwać to sobie może, normalna kobieta nie patrzy tylko na zad męski, ale na dwóch partnerów w związku i siebie i swoich oczekiwań nie pomija. ---------------------------------------------------- Tak na marginesie - silny mężczyzna, który nie potrzebuje udowadniania swojej męskości w świetle konwenansów, świeckich tradycji i głosów tłumu - bez problemu przyjmie choćby nazwisko żony.
__________________
|
|
2009-05-12, 13:59 | #20 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 12 249
|
Dot.: Zmiana nazwiska po ślubie...
Cytat:
Dokładnie na to samo zwróciłam uwagę. Ale trzeba być kobieta wolnej myśli żeby dojść do takich wniosków. |
|
2009-05-12, 14:37 | #21 |
in love with life
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Leśna Kraina
Wiadomości: 24 990
|
Dot.: Zmiana nazwiska po ślubie...
Mnie osobiscie wydaje sie, ze kazda kobieta ma wolny wybor i nie nalezy negatywnie komentowac ani tych ktore wybraly sobie 2 nazwiska, ani meza, ani ktore zostaly przy swoim. W zyciu roznie bywa, kazdy robi co innego i nie znajac realiow innej osoby nie powinnismy narzekac, ze ta to sobie tak wybrac nie powinna.
Zgadzam sie tez, ze powinno sie mysle rowniez o sobie, nie tylko o mezu. No a poza tym pierwsze slysze zeby mezczyna oczekiwal, ze wybierze sie jego nazwiko. Moj jakos wcale tego nie oczekuje. I z tego co wiem od rodzicow to moj ojciec od mamy tez tego nie oczekiwal. To bardzo samolubne ze strony mezczyzny (oczekujacego hehe). Nie zyjemy w sredniowieczu, kazdy ma prawo decydowac za siebie.
__________________
|
2009-05-12, 19:10 | #22 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 136
|
Dot.: Zmiana nazwiska po ślubie...
hmm widze ze duzo rozterek z tym nazwiskiem, ja tez mysle czy zmienic czy nie, zawsze chcialam zmienic ale wiem ze nazwisko mojego TZ bardzo bedzie mi utrudnialo znalezienie pracy, a mysle ze z dotychczasowej mnie zwolnia jak tylko przyjde z nowym nazwiskiem - wiem strasznie to glupie i zawirowane
__________________
24.07.2010 |
2009-05-12, 19:54 | #23 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 55
|
Dot.: Zmiana nazwiska po ślubie...
jesli nazwisko meza jest ladne i ci pasuje,to bierz.jakby bylo brzydkie,to ja bym wolala przy swoim zostac,bo np. nie chcialabym sie nazywac psikuta
|
2009-05-12, 21:32 | #24 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 9 934
|
Dot.: Zmiana nazwiska po ślubie...
Dzięki Wam wszystkim, wzięłam w końcu podwójne... Tak chyba najlepiej...
|
2009-05-12, 22:10 | #25 |
in love with life
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Leśna Kraina
Wiadomości: 24 990
|
Dot.: Zmiana nazwiska po ślubie...
Dobra decyzja, nie bedziesz zalowac I ty happy i maz zadowolony
__________________
|
2009-05-13, 07:02 | #26 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: tam, gdzie kończy się Internet
Wiadomości: 30 736
|
Dot.: Zmiana nazwiska po ślubie...
Cytat:
__________________
♥ ♥ ♥ Komentuj. Nie obrażaj. |
|
2009-05-13, 09:36 | #27 | |
in love with life
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Leśna Kraina
Wiadomości: 24 990
|
Dot.: Zmiana nazwiska po ślubie...
Cytat:
__________________
|
|
2009-05-13, 19:44 | #28 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 214
|
Dot.: Zmiana nazwiska po ślubie...
Rety dziewczyny, a już myślałam, że tylko ja jakaś dziwna jestem
Ostatnio nic nie zaprząta mi głowy, jak nazwisko po ślubie... Bardzo chcę mieć podwójne, ale nie wiem czy nie będzie ono głupio brzmiało, że będzie zbyt długie, w połączeniu z dwoma imionami - fakt, że drugiego imienia rzadko używam . Byłoby to coś takiego Wxxxxxx Jxxxxxx Gxxxxxxxxxx-Zxxxxxxx, hmm trochę długo, no ale fakt że drugie imię odpada... Nie chcę mieć tylko nazwiska po mężu, tak jak autorce wątku chodzi mi o dorobek zawodowy, rozpoznawalność po nazwisku, no i sentyment też Ale z drugiej strony, nie chcę też głupio = długo się nazywać Już chyba wolałabym zostać przy swoim nazwisku.... Mój A... mówi, że mu to nie przeszkadza, jak zostanę przy swoim nazwisku, byle dzieci nazywały się tak, jak on Ale z drugiej strony wiem, że gdybym miała i cząstkę jego w nazwisku byłoby mu miło na sercu Dziewczyny, aż mnie mdli na samą myśl o tym nazwisku... Wprawdzie mam jeszcze 2 miesiące na podjęcie decyzji, ale co z tego jak nie umiem jej podjąć aż mi się ryczeć chce..................... ..... |
2009-05-14, 06:42 | #29 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Bydzia
Wiadomości: 358
|
Dot.: Zmiana nazwiska po ślubie...
tak czytam i wydaje mi się, że zmianę nazwiska traktujecie jako karę...
każdy kto jakiś czas pracuje jest rozpoznawalny wszędzie po swoim nazwisku... dla innych jest to kwestia przyzwyczajenia, inni zawsze będą o nas mówić z nazwiska panieńskiego... nie jest to tragedia... da się żyć zgadzam się, że jeśli chodzi o pracę naukową, publikacje itp. itd. to dobrym rozwiązaniem jest podwójne nazwisko... ale ja chce być żoną swojego męża i po to biorę ślub, aby tworzyć jedną rodzinę.. już kompletnie niezrozumiałe jest dla mnie zostawanie każdy przy swoim nazwisku... jakby żadne z was nie chciało żyć dla drugiego i tworzyć jedności... 2 odrębne osoby żyjące w jednym mieszkaniu... a jak dzieci zaczną się pytać - mamusiu a czemu ty się inaczej nazywasz niż my? nie jesteśmy rodziną? zaraz któraś z was napisze - że TŻ też może zmienić... że to tylko tradycja, że żona zmienia i może być inaczej itp itd... ale jeżeli wy uważacie, że zmiana nazwiska w waszym środowisku ma takie znaczenie, że ludzie Was nie poznają, to jak będą traktowali mężów, którzy przyjęli nazwisko żon... inny temat, że może będziecie musieli chodzić z aktem ślubu, aby załatwiać różne urzędowe upierdliwości, bo pani nazywa się X, a pan Y... nazwisko nic nie znaczy, nie zmienia mnie i ludzie, którym na mnie zależy i którzy są dla mnie ważni będą wiedzieć, jak się nazywam... kocham mojego TŻ i chce w imię miłości i wspólnej przyszłości nosić jego nazwisko... być rodziną praktycznie i formalnie... ale to tylko moja prywatna opinia... nie neguje waszych wyborów... każdy ma inną sytuacje i inne priorytety... ważne, abyśmy były zadowolone z naszych wyborów, bo bez względu na forum same musimy zdecydować
__________________
żona od 25.07.2009
|
2009-05-14, 07:17 | #30 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 4 910
|
Dot.: Zmiana nazwiska po ślubie...
Cytat:
No w końcu ktoś ubrał w słowa to co o tym myślę |
|
Nowe wątki na forum Jeszcze przed ślubem |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 02:09.