Weterynaria - odpuścić?

[whereiskate]

Mam 24 lata i studiuję lingwistykę stosowaną. Od dzieciństwa marzyłam o byciu weterynarzem, do 3 klasy gimnazjum byłam pewna, że w liceum pójdę na profil biologiczno-chemiczny, by potem dostać się na weterynarię. Jednak moja rodzina, najbliższa jak i dalsza, była przeciwna temu pomysłowi. Mówili, że to brudna robota, nie dla dziewczyny, mało płatna. Wynika to z tego, że pochodzę ze wsi, gdzie każdy zna realię pracy weterynarza. Po drugie mówili, że nie nadaję się do tego, bo nie zrobiłabym operacji zwierzęciu. Do tego nasz lokalny weterynarz też mi odradzał ten pomysł, mówił, że żałował, że wybrał taką drogę i cieszy się, że żadne z dzieci nie poszło w jego ślady. Nigdy nie umiałam postawić twardo na swoim, więc koniec końców poszłam do liceum na profil humanistyczny. Nie wiedziałam ,co chcę robić dalej. Poszłam na jedne studia, które rzuciłam po roku, bo okazały się niewypałem. Tak że rok już miałam w plecy, podjęłam później studia językowe, które ciągnę do dziś i które mam zamiar skończyć. Nie są to złe studia, ale czuję, że to nie moja pasja, raczej nie chcę się zajmować tłumaczeniami. Często do mnie wraca ta myśl o weterynarii...Ostatnio coraz częściej. Myślę, czy nie warto spróbować spełnić swojego marzenia, by potem nie żałować, Problem w tym, że nie mam matury z biologii i chemii. Druga sprawa - rodzina nie chce o tym słyszeć, mówią, że nie nadaję się do tego. Trzecia sprawa - nie jestem umysłem ścisłym, choć miałam dobre oceny w szkole, to nie przepadałam ani za chemią, ani za fizyką czy matematyką. Wiem, że na weterynarii są takie przedmioty jak chemia, biochemia czy biofizyka...Za to biologię lubiłam. Nie wiem czy bym dała radę. Zastanawiałam się, czy nie iść na korepetycje z biologii i chemii i podejść do matury za rok. Ale nie wiem czy to ma sens. Studia skończę w wieku 25 lat, a potem kolejne 5 lat i to bardzo ciężkich studiów. Boję się porażki i nie wiem czy jestem na to gotowa. Moi wszyscy znajomi już pracują, zarabiają, a ja nie. Na wet. podobno nie wychodzi się z książek przez pierwsze 3 lata. Inne pokrewne do weterynarii kierunki nie interesują mnie..Możecie mi doradzić, co powinnam zrobić?