Metale ciężkie w kosmetykach

[Kusum]

Szukałam ostatnio informacji nt pomadki Lancome. I niestety znalazłam ją na czarnej liście FDA. Badania wykazały, że zawiera dość dużo ołowiu.

http://www.fda.gov/Cosmetics/Product...137224.htm#q10

Był kiedyś taki wątek o ołowiu w szminkach. Troczę przygasł, więc przenoszę do Biochemii.

Czy wiecie jak w składzie rozpoznać metale ciężkie? A może wcale nie muszą być wymienione?

Na pewno będę drążyć temat w wolnej chwili, bo sprawa jest szokująca. Ale może ktoś z Was coś napisze. Jak sprawdzać produkty???

[Catherine1980]

niestety tego badziewia jest mnóstwo w kosmetykach ale osobiście nie wiem jak to rozpoznac.
Kobiety w ciąży oraz matki karmiące powinny bardzo uważać na kolorówkę.

[hey]

Metale ciężkie to naturalne składniki pigmentów mineralnych, nie ma żadnych powodów do zmartwień, bo raz, że to sa bardzo małe ilości w porónaniu do śladowych ilości obecnych w pozywieniu i wodzie i przyjmowanych wraz z nimi (jedzenia i wody zjada (pije) sie znacznie więcej niz szminek), a dwa - człowiek nie trawi i nie rozkłada składników mineralnych (z jakimiś wyjątkami), do tego potrzeba znacznie mocniejszych kwasów niż żołądkowy.

Napisane przez Kusum

czarnej liście FDA

To nie jest żadna straszna czarna lista, tylko wykaz szminek użytych w analizach