POMOCY ! Uzależniający, chory "zwiazek" - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2014-09-15, 15:47   #1
hanq25
Przyczajenie
 
Avatar hanq25
 
Zarejestrowany: 2014-06
Lokalizacja: 3miasto
Wiadomości: 17

POMOCY ! Uzależniający, chory "zwiazek"


Witam.. mam 25 lat. Od ponad roku spotykam się z facetem, rok starszym ode mnie. Mamy za sobą już 5 rozstań, tysiące kłótni niedomówień i rozczarowań.. Powodem tego jest fakt, iż jest on związkofobem. Ja z kolei pragnę normalnej relacji, zaangażowania i ... no uczucia ! Jak robi się między nami fajnie, naprawdę fajnie, on ucieka.. zrywa kontakt. Po jakimś czasie znowu się odzywa bo "nie daje mu to spokoju" a ja nie potrafię powiedziec mu "zostaw mnie". Teraz jesteśmy w fazie "nieodzywania się". Wiem. Jestem pod jego wpływem. Zrobił mi sieczkę z mózgu. Sama nie wiem czy go kocham. Coraz częściej myślę że to tylko jakaś obsesja, choroba, nie potrafię definitywnie się z nim rozstać.. Próbowałam, zablokowałam jego numer, wyrzuciłam z telefonu, facebooka... z głowy.. ale on nie dał o sobie zapomnieć. Nienawidze tego co on ze mną robi. Wiem że za jakiś czas się do mnie odezwie.. a ja ? Ja znowu mu ulegnę... Potrzebuje jakiegoś wstrząsu, porady..miliona postów, żebym sie opamiętała.. Bo już nic nie pomaga
hanq25 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-09-15, 16:19   #2
emma8
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 1 451
Dot.: POMOCY ! Uzależniający, chory "zwiazek"

Cytat:
Napisane przez hanq25 Pokaż wiadomość
Witam.. mam 25 lat. Od ponad roku spotykam się z facetem, rok starszym ode mnie. Mamy za sobą już 5 rozstań, tysiące kłótni niedomówień i rozczarowań.. Powodem tego jest fakt, iż jest on związkofobem. Ja z kolei pragnę normalnej relacji, zaangażowania i ... no uczucia ! Jak robi się między nami fajnie, naprawdę fajnie, on ucieka.. zrywa kontakt. Po jakimś czasie znowu się odzywa bo "nie daje mu to spokoju" a ja nie potrafię powiedziec mu "zostaw mnie". Teraz jesteśmy w fazie "nieodzywania się". Wiem. Jestem pod jego wpływem. Zrobił mi sieczkę z mózgu. Sama nie wiem czy go kocham. Coraz częściej myślę że to tylko jakaś obsesja, choroba, nie potrafię definitywnie się z nim rozstać.. Próbowałam, zablokowałam jego numer, wyrzuciłam z telefonu, facebooka... z głowy.. ale on nie dał o sobie zapomnieć. Nienawidze tego co on ze mną robi. Wiem że za jakiś czas się do mnie odezwie.. a ja ? Ja znowu mu ulegnę... Potrzebuje jakiegoś wstrząsu, porady..miliona postów, żebym sie opamiętała.. Bo już nic nie pomaga



Ale o co Wy się tak właściwie bez przerwy ze sobą żrecie? Ja nawet gdybym chciała, nie wymyśliłabym tylu pretekstów do kłótni.
Napisz co Cię w nim wkurza, co robił nie tak, jak Cię traktuje.
emma8 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-09-15, 16:36   #3
giselle2504
Rozeznanie
 
Avatar giselle2504
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 869
Dot.: POMOCY ! Uzależniający, chory "zwiazek"

Cytat:
Napisane przez emma8 Pokaż wiadomość
Ale o co Wy się tak właściwie bez przerwy ze sobą żrecie? Ja nawet gdybym chciała, nie wymyśliłabym tylu pretekstów do kłótni.
Napisz co Cię w nim wkurza, co robił nie tak, jak Cię traktuje.
Pewnie ciągle o to samo... przerabiałam takie coś

W jaki sposób on nie daje Ci spokoju? Jak skasowałaś jego numer i fb, to nachodził Cię, prosił o kolejną szansę? Czy Ty nie mogłaś przestać o nim myśleć?
__________________
"-Widzisz naszą kuchnię? Pod kuchnią wygasło. Zapomniałeś dołożyć drewna. Myślałeś, że tylko ja od tego jestem".
giselle2504 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-09-15, 16:50   #4
karolina240990
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2014-09
Lokalizacja: świętokrzyskie
Wiadomości: 21
Dot.: POMOCY ! Uzależniający, chory "zwiazek"

bez wątpienia jest w nim cos co przyciąga Cię do niego , jeśli napwrde to się nie zmieni musisz sama wziąć sprawe w swoje ręce i zakończyć to, usuwanie numerów tel nic nie da bo przyjdzie moment kiedy on znów się odezwie i Ty ulegniesz ...... Jesli nie chcesz być z nim poprostu to zakończ nie daj sobą pomiatać wtedy kiedy on zechce to się odezwie
karolina240990 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-09-15, 16:58   #5
hanq25
Przyczajenie
 
Avatar hanq25
 
Zarejestrowany: 2014-06
Lokalizacja: 3miasto
Wiadomości: 17
Dot.: POMOCY ! Uzależniający, chory "zwiazek"

Cytat:
Napisane przez emma8 Pokaż wiadomość
Ale o co Wy się tak właściwie bez przerwy ze sobą żrecie? Ja nawet gdybym chciała, nie wymyśliłabym tylu pretekstów do kłótni.
Napisz co Cię w nim wkurza, co robił nie tak, jak Cię traktuje.
o co się żremy. o jego brak czasu dla mnie, zazdrosna jestem o niego. ma dużo koleżanek, ciągle go o coś podejrzewam, chce mieć go na wyłączność, chociaż tak na prawde nie jesteśmy razem... on ma mnie za wariatkę. A ja go za kłamce i kobieciarza.. ostatnio bezpodstawnie oskarżyłam go o kłamstwo (nieporozumienie). I on wtedy powiedział, że nie może być między nami normalnie bo ciągle go o cos podejrzewam. Ale jakoś się dogadaliśmy, a teraz on w weekend zamiast się spotkać ze mną pojechał z kumplem na imprezę, i nie wiadomo co i z kim tam robił. zwariuję !

---------- Dopisano o 17:55 ---------- Poprzedni post napisano o 17:51 ----------

Cytat:
Napisane przez karolina240990 Pokaż wiadomość
bez wątpienia jest w nim cos co przyciąga Cię do niego , jeśli napwrde to się nie zmieni musisz sama wziąć sprawe w swoje ręce i zakończyć to, usuwanie numerów tel nic nie da bo przyjdzie moment kiedy on znów się odezwie i Ty ulegniesz ...... Jesli nie chcesz być z nim poprostu to zakończ nie daj sobą pomiatać wtedy kiedy on zechce to się odezwie
kiedy ja chcę być z nim. ale tak "na serio" . on jednak tego chyba nie chce, boi się.. Jednak ja nie chce go stracić, więc chyba coraz więcej mu wybaczam na coraz więcej mu pozwalam i coraz bardziej się w tym zatracam i coraz bardziej cierpię...

przy okazji ostatniego "powrotu" zapytałam się go dlaczego zawsze mu się coś przypomina, dlaczego on nie może dać mi spokoju ? to on na to że zawsze bedzie do mnie wracał, choćby nie wiem co. ze jestem jedyną taką osobą której wszystko wybaczy i do której go tak ciągnie... I zapytał mnie dlaczego ja nie potrafię wtedy odrzucić połączenia, nie odpisać na wiadomość, czy zamknąć drzwi na klucz. Wtedy mu powiedziałam że ja też nie potrafię go tak odrzucić.. Być może dlatego on nawet się nie stara, bo wie, że ja i tak go zawsze "przygarnę"

---------- Dopisano o 17:58 ---------- Poprzedni post napisano o 17:55 ----------

Cytat:
Napisane przez giselle2504 Pokaż wiadomość
Pewnie ciągle o to samo... przerabiałam takie coś

W jaki sposób on nie daje Ci spokoju? Jak skasowałaś jego numer i fb, to nachodził Cię, prosił o kolejną szansę? Czy Ty nie mogłaś przestać o nim myśleć?
wówczas było tak, że zablokowałam jego numer oraz jego profil na facebooku . myślałam ze to coś pomoże, ale pewnego dnia zadzwonił do mnie z innego numeru, poprosił o spotkanie i zgodziłam się. miesiąc było okej potem znowu się pokłóciliśmy tym razem z dwa miesiące się nie widzieliśmy. ostatnio "spiknęliśmy się" na imprezie, mamy wspólnych znajomych itd... więc nie jest łatwo się oderwać od niego !
hanq25 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-09-15, 16:59   #6
zlotniczanka
plum plum
 
Avatar zlotniczanka
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 4 384
Dot.: POMOCY ! Uzależniający, chory "zwiazek"

postaw mu ostre granice. Odzywa się, bo mu na to pozwalaż, ulegasz itp. Powiedz mu: nie pisz do mnie, nie życzę sobie tego, nie dzwoń, nie nachodź mnie. Powtarzaj to jak mantrę, bez żadnych półsłówek. Niech go to dręczy i męczy. Sama widzisz, że marnujesz na niego zdrowie i czas. To dorosły facet, gdyby chciał, to by się zmienił, porozmawiał z Tobą, ruszył na jakąś terapię albo by się chociaż starał. Ale oczywiście, jak chcesz zmarnować sobie życie - droga wolna, rozstaniecie się jeszcze z milion razy, a na końcu skończysz jako kłębek nerwów, twierdzący, że przecież "są te fajne chwile i bywa cudownie". Nie mówię, że w związku ma być tylko miód, ale jeśli na co dzień nie jest co najmniej fajnie - to po co?
__________________
May the Force be with You!

zlotniczanka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-09-15, 16:59   #7
emma8
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 1 451
Dot.: POMOCY ! Uzależniający, chory "zwiazek"

Cytat:
Napisane przez hanq25 Pokaż wiadomość
o co się żremy. o jego brak czasu dla mnie, zazdrosna jestem o niego. ma dużo koleżanek, ciągle go o coś podejrzewam, chce mieć go na wyłączność, chociaż tak na prawde nie jesteśmy razem... on ma mnie za wariatkę. A ja go za kłamce i kobieciarza.. ostatnio bezpodstawnie oskarżyłam go o kłamstwo (nieporozumienie). I on wtedy powiedział, że nie może być między nami normalnie bo ciągle go o cos podejrzewam. Ale jakoś się dogadaliśmy, a teraz on w weekend zamiast się spotkać ze mną pojechał z kumplem na imprezę, i nie wiadomo co i z kim tam robił. zwariuję !


Autorko, chcesz się spotykać z normalnym, dojrzałym, fajnym facetem który będzie z Tobą chciał stworzyć poważny związek.
Dlatego Twoim facetem został gówniarz który unika zobowiązań, a w głowie mu tylko kumple, imprezy, dziewczynki i bzykanie?
Przecież on Ci swoją prawdziwą twarz pokazał praktycznie od razu, skoro jesteście ze sobą ledwie rok a już za Wami 5 rozstań. Mimo tego nie zrezygnowałaś z niego i marnujesz swój cenny czas. Na co Ty właściwie liczysz autorko? Że wymęczysz u faceta miłość dla siebie, a na dodatek przemienisz go w zupełnie innego człowieka?
emma8 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2014-09-15, 17:02   #8
zlotniczanka
plum plum
 
Avatar zlotniczanka
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 4 384
Dot.: POMOCY ! Uzależniający, chory "zwiazek"

Cytat:
Napisane przez hanq25 Pokaż wiadomość


przy okazji ostatniego "powrotu" zapytałam się go dlaczego zawsze mu się coś przypomina, dlaczego on nie może dać mi spokoju ? to on na to że zawsze bedzie do mnie wracał, choćby nie wiem co. ze jestem jedyną taką osobą której wszystko wybaczy i do której go tak ciągnie... I zapytał mnie dlaczego ja nie potrafię wtedy odrzucić połączenia, nie odpisać na wiadomość, czy zamknąć drzwi na klucz. Wtedy mu powiedziałam że ja też nie potrafię go tak odrzucić.. Być może dlatego on nawet się nie stara, bo wie, że ja i tak go zawsze "przygarnę"
no widzisz, sama napisałaś, jak to wygląda. On sobie przypomina, bo sprawdza Twoją asertywność. To żadna miłość, on po prostu wraca, bo chce seksu, bliskości czy co tam jeszcze. Skoro mu na to pozwalasz - to zawsze będzie wracał i znikał, jak się trafi lepsza opcja. Taka bolesna prawda.
__________________
May the Force be with You!

zlotniczanka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-09-15, 17:12   #9
hanq25
Przyczajenie
 
Avatar hanq25
 
Zarejestrowany: 2014-06
Lokalizacja: 3miasto
Wiadomości: 17
Dot.: POMOCY ! Uzależniający, chory "zwiazek"

Cytat:
Napisane przez emma8 Pokaż wiadomość
Autorko, chcesz się spotykać z normalnym, dojrzałym, fajnym facetem który będzie z Tobą chciał stworzyć poważny związek.
Dlatego Twoim facetem został gówniarz który unika zobowiązań, a w głowie mu tylko kumple, imprezy, dziewczynki i bzykanie?
Przecież on Ci swoją prawdziwą twarz pokazał praktycznie od razu, skoro jesteście ze sobą ledwie rok a już za Wami 5 rozstań. Mimo tego nie zrezygnowałaś z niego i marnujesz swój cenny czas. Na co Ty właściwie liczysz autorko? Że wymęczysz u faceta miłość dla siebie, a na dodatek przemienisz go w zupełnie innego człowieka?
tak chyba się łudzę że tak w końcu będzie ! Jednak oczywiście to tylko złudzenia.. Chyba to ja powinnam iśc na jakąś terapię.....

---------- Dopisano o 18:12 ---------- Poprzedni post napisano o 18:09 ----------

Cytat:
Napisane przez zlotniczanka Pokaż wiadomość
postaw mu ostre granice. Odzywa się, bo mu na to pozwalaż, ulegasz itp. Powiedz mu: nie pisz do mnie, nie życzę sobie tego, nie dzwoń, nie nachodź mnie. Powtarzaj to jak mantrę, bez żadnych półsłówek. Niech go to dręczy i męczy. Sama widzisz, że marnujesz na niego zdrowie i czas. To dorosły facet, gdyby chciał, to by się zmienił, porozmawiał z Tobą, ruszył na jakąś terapię albo by się chociaż starał. Ale oczywiście, jak chcesz zmarnować sobie życie - droga wolna, rozstaniecie się jeszcze z milion razy, a na końcu skończysz jako kłębek nerwów, twierdzący, że przecież "są te fajne chwile i bywa cudownie". Nie mówię, że w związku ma być tylko miód, ale jeśli na co dzień nie jest co najmniej fajnie - to po co?
własnie ja tylko ciągle wracam do tych fajnych chwil. zapominam nawet ile razy on mnie upokorzył, zranił. obiecałam sobie że już nie pozwolę sobie na to, tyle razy sobie obiecywałam ale zawsze tak bardzo za nim teskniłam ze nie potrafilam "przypomnieć sobie by o nim zapomnieć" !
hanq25 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-09-15, 17:14   #10
poise
Wtajemniczenie
 
Avatar poise
 
Zarejestrowany: 2014-03
Lokalizacja: Finlandia
Wiadomości: 2 233
Dot.: POMOCY ! Uzależniający, chory "zwiazek"

To nie jest żadna miłość. Ani związek, z czego chyba sama zdajesz sobie sprawę, bo już w tytule mówiąc o związku użyłaś cudzysłowu. Dawno temu miałam bardzo podobną sytuację, co prawda jakoś sobie ufaliśmy i obyło się bez chorych podejrzeń, ale cały czas się kłóciliśmy i zrywaliśmy średnio co dwa-trzy dni. Na szczęście nie pozwoliliśmy, żeby to trwało tak długo jak w Waszym przypadku i szybko się rozstaliśmy. Wtedy poczuliśmy prawdziwą ulgę i już mogliśmy ze sobą normalnie rozmawiać. Ale takie coś (bo związkiem się tego po prostu nie da nazwać) jest niesamowicie męczące. Jeżeli mogę coś poradzić, to niestety, ale musisz to skończyć. Nic Wam z tego nie wyjdzie dopóki sobie nie ufacie. Ty cały czas go podejrzewasz, nie ufasz mu, a on zarzuca Ci brak czasu. Musielibyście walczyć o siebie i całkowicie się przy tym zmienić; zacząć ze sobą współpracować i zaufać sobie. Bo albo sobie ufacie i jesteście razem, albo się rozstajecie. A jeżeli tkwicie w czymś tak toksycznym i 'uzależniającym', najlepszym rozwiązaniem w tym wypadku byłoby całkowite zerwanie kontaktu. Macie dwa wyjścia: albo ze sobą zerwiecie, albo zmieniacie swój sposób myślenia i walczycie o prawdziwy związek. Pytanie tylko czy to nie byłoby szarpanie się na siłę. I czy warto być z kimś dla kogo trzeba się całkowicie zmienić 'psychicznie', bo wg mnie 1. zmienić można swój wygląd, ale niekoniecznie psychikę - nie mówię tu o zmianach krótkotrwałych, tylko permanentnych. 2. w związku jedna osoba nie może od drugiej wymagać takich zmian, bo wtedy nie kocha jej za to jaka jest, tylko chce sobie zrobić jakiś własny, wyimaginowany 'ideał'. A nie na tym polega miłość, do miłości nie trzeba się zmieniać. Kocha się mimo wszystko, nie za coś.
__________________


poise jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-09-15, 17:16   #11
hanq25
Przyczajenie
 
Avatar hanq25
 
Zarejestrowany: 2014-06
Lokalizacja: 3miasto
Wiadomości: 17
Dot.: POMOCY ! Uzależniający, chory "zwiazek"

Cytat:
Napisane przez zlotniczanka Pokaż wiadomość
no widzisz, sama napisałaś, jak to wygląda. On sobie przypomina, bo sprawdza Twoją asertywność. To żadna miłość, on po prostu wraca, bo chce seksu, bliskości czy co tam jeszcze. Skoro mu na to pozwalasz - to zawsze będzie wracał i znikał, jak się trafi lepsza opcja. Taka bolesna prawda.
jest mi tak ciężko.. już nawet nie mam komu się wygadać, bo przyjaciółki tylko kręcą głowami i oczami. wiem ze jestem totalną idiotką, po prostu teraz siedze i rycze. bo już zmarnowałam półtorej roku na coś co nie ma przyszłości, odrzuciłam znajomości kóre być może miałyby przyszłość. wszystko dla kogoś, kto sprawia jedynie że mam ciągle doła. chciałabym mieć tą siłę i z nim zerwac raz na zawsze !
hanq25 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-09-15, 17:22   #12
NinaPetrova
Raczkowanie
 
Avatar NinaPetrova
 
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 319
Dot.: POMOCY ! Uzależniający, chory "zwiazek"

Tkwiłam w czyms takim, niemal identycznym 3 lata.
Nie chcesz skończyć tak jak ja


Cytat:
Napisane przez hanq25 Pokaż wiadomość
tak chyba się łudzę że tak w końcu będzie ! Jednak oczywiście to tylko złudzenia.. Chyba to ja powinnam iśc na jakąś terapię.....

---------- Dopisano o 18:12 ---------- Poprzedni post napisano o 18:09 ----------


własnie ja tylko ciągle wracam do tych fajnych chwil. zapominam nawet ile razy on mnie upokorzył, zranił. obiecałam sobie że już nie pozwolę sobie na to, tyle razy sobie obiecywałam ale zawsze tak bardzo za nim teskniłam ze nie potrafilam "przypomnieć sobie by o nim zapomnieć" !
__________________
Trzeba dokonywać wyborów. Człowiek może mieć rację i może się mylić, ale musi decydować, wiedząc, że dobro i zło bywają wcale nieoczywiste, a czasem nawet że wybiera między dwoma rodzajami zła, że nie ma żadnej gwarancji. I zawsze, zawsze wybiera sam.
NinaPetrova jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-09-15, 17:23   #13
hanq25
Przyczajenie
 
Avatar hanq25
 
Zarejestrowany: 2014-06
Lokalizacja: 3miasto
Wiadomości: 17
Dot.: POMOCY ! Uzależniający, chory "zwiazek"

Cytat:
Napisane przez poise Pokaż wiadomość
To nie jest żadna miłość. Ani związek, z czego chyba sama zdajesz sobie sprawę, bo już w tytule mówiąc o związku użyłaś cudzysłowu. Dawno temu miałam bardzo podobną sytuację, co prawda jakoś sobie ufaliśmy i obyło się bez chorych podejrzeń, ale cały czas się kłóciliśmy i zrywaliśmy średnio co dwa-trzy dni. Na szczęście nie pozwoliliśmy, żeby to trwało tak długo jak w Waszym przypadku i szybko się rozstaliśmy. Wtedy poczuliśmy prawdziwą ulgę i już mogliśmy ze sobą normalnie rozmawiać. Ale takie coś (bo związkiem się tego po prostu nie da nazwać) jest niesamowicie męczące. Jeżeli mogę coś poradzić, to niestety, ale musisz to skończyć. Nic Wam z tego nie wyjdzie dopóki sobie nie ufacie. Ty cały czas go podejrzewasz, nie ufasz mu, a on zarzuca Ci brak czasu. Musielibyście walczyć o siebie i całkowicie się przy tym zmienić; zacząć ze sobą współpracować i zaufać sobie. Bo albo sobie ufacie i jesteście razem, albo się rozstajecie. A jeżeli tkwicie w czymś tak toksycznym i 'uzależniającym', najlepszym rozwiązaniem w tym wypadku byłoby całkowite zerwanie kontaktu. Macie dwa wyjścia: albo ze sobą zerwiecie, albo zmieniacie swój sposób myślenia i walczycie o prawdziwy związek. Pytanie tylko czy to nie byłoby szarpanie się na siłę. I czy warto być z kimś dla kogo trzeba się całkowicie zmienić 'psychicznie', bo wg mnie 1. zmienić można swój wygląd, ale niekoniecznie psychikę - nie mówię tu o zmianach krótkotrwałych, tylko permanentnych. 2. w związku jedna osoba nie może od drugiej wymagać takich zmian, bo wtedy nie kocha jej za to jaka jest, tylko chce sobie zrobić jakiś własny, wyimaginowany 'ideał'. A nie na tym polega miłość, do miłości nie trzeba się zmieniać. Kocha się mimo wszystko, nie za coś.
u nas tez juz było coś takiego że nie mogliśmy ze soba rozmawiac ani na siebie patrzeć. myślałam że w życiu już z nim nic mnie nie połączy, a jednak.. całkowite zerwanie kontaktu też nic nie dało. rozmawialiśmy ostatnio dużo o tym, czy bedziemy razem.. on rozumie moje potrzeby i daje mi coś na zasadzie "substytutu związku" nawet się w to wkręca i dobrze mu idzie ale tylko do czasu...

---------- Dopisano o 18:23 ---------- Poprzedni post napisano o 18:22 ----------

Cytat:
Napisane przez NinaPetrova Pokaż wiadomość
Tkwiłam w czyms takim, niemal identycznym 3 lata.
Nie chcesz skończyć tak jak ja
a jak u Ciebie to sie skończyło, bo w końcu się skończyło ?
hanq25 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-09-15, 17:24   #14
giselle2504
Rozeznanie
 
Avatar giselle2504
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 869
Dot.: POMOCY ! Uzależniający, chory "zwiazek"

Cytat:
Napisane przez hanq25 Pokaż wiadomość
jest mi tak ciężko.. już nawet nie mam komu się wygadać, bo przyjaciółki tylko kręcą głowami i oczami. wiem ze jestem totalną idiotką, po prostu teraz siedze i rycze. bo już zmarnowałam półtorej roku na coś co nie ma przyszłości, odrzuciłam znajomości kóre być może miałyby przyszłość. wszystko dla kogoś, kto sprawia jedynie że mam ciągle doła. chciałabym mieć tą siłę i z nim zerwac raz na zawsze !
Jeśli Ci to pomoże, to jak najbardziej idź na terapię. Jeżeli masz taką możliwość, to zmień swój numer i daj tylko zaufanym osobom, które nie podadzą go jemu. Zerwij kontakt i postaraj się nie chodzić na imprezy, na których on będzie albo chociaż trzymaj się na nich z dala. Nie możesz się teraz zamknąć w domu
__________________
"-Widzisz naszą kuchnię? Pod kuchnią wygasło. Zapomniałeś dołożyć drewna. Myślałeś, że tylko ja od tego jestem".
giselle2504 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-09-15, 17:25   #15
emma8
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 1 451
Dot.: POMOCY ! Uzależniający, chory "zwiazek"

Cytat:
Napisane przez hanq25 Pokaż wiadomość
jest mi tak ciężko.. już nawet nie mam komu się wygadać, bo przyjaciółki tylko kręcą głowami i oczami. wiem ze jestem totalną idiotką, po prostu teraz siedze i rycze. bo już zmarnowałam półtorej roku na coś co nie ma przyszłości, odrzuciłam znajomości kóre być może miałyby przyszłość. wszystko dla kogoś, kto sprawia jedynie że mam ciągle doła. chciałabym mieć tą siłę i z nim zerwac raz na zawsze !


Autorko nie jesteś sama, chyba każdy przechodził coś w stylu "nie mogę się z nim kontaktować, a tak bardzo chce" i nie pozostaje nic innego niż czekać, aż te chęci będą coraz mniejsze i mniejsze, aż w końcu w ogóle ich nie będzie, mimo iż wydaje Ci się teraz że to niemożliwe. Tylko trzeba wytrzymać ten najgorszy czas. A tak w ogóle spisz sobie WSZYSTKO co ten facet zrobił Ci złego w życiu, ile razy zachował się źle, nawet jeżeli będziesz musiała całą książkę napisać. I w chwilach zwątpienia czytaj to co sama do siebie napisałaś.
Bo doskonale wiesz autorko że ten facet to pomyłka, nie nadaje się na partnera no i też Cię nie kocha i już nie pokocha.
emma8 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-09-15, 18:24   #16
Sherly
Raczkowanie
 
Avatar Sherly
 
Zarejestrowany: 2014-06
Lokalizacja: Polska :)
Wiadomości: 68
GG do Sherly
Dot.: POMOCY ! Uzależniający, chory "zwiazek"

Widzę, że mamy podobny problem. Ja też przeżyłam już rozstanie ze swoim, ale wróciliśmy do siebie, bo "nie dawało nam to spokoju" i za każdym razem zauroczona nim, daję mu kolejną szansę. Teraz znowu jesteśmy skłóceni, ale nie umiem go tak po prostu zostawić... Od takich toksycznych związków, jednak jest najlepiej się odciąć. To strasznie trudne, zwłaszcza że gdzieś w środku dalej coś się czuje do drugiej osoby, ale pomyśl ile Ci już sprawił przykrości, a ile może jeszcze sprawić...
__________________
Przelewam smutki na papier.
Sherly jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-09-15, 18:35   #17
hanq25
Przyczajenie
 
Avatar hanq25
 
Zarejestrowany: 2014-06
Lokalizacja: 3miasto
Wiadomości: 17
Dot.: POMOCY ! Uzależniający, chory "zwiazek"

Cytat:
Napisane przez Sherly Pokaż wiadomość
Widzę, że mamy podobny problem. Ja też przeżyłam już rozstanie ze swoim, ale wróciliśmy do siebie, bo "nie dawało nam to spokoju" i za każdym razem zauroczona nim, daję mu kolejną szansę. Teraz znowu jesteśmy skłóceni, ale nie umiem go tak po prostu zostawić... Od takich toksycznych związków, jednak jest najlepiej się odciąć. To strasznie trudne, zwłaszcza że gdzieś w środku dalej coś się czuje do drugiej osoby, ale pomyśl ile Ci już sprawił przykrości, a ile może jeszcze sprawić...
ja w tym momencie go nienawidze i pewnie potrwa to jakis czas jeszcze.. doszło do mnie ze był na imprezie z jedną dziewczyną z którą podejrzewałam że "kręci".. nie ma się co dziwić więc że się nie odzywa znalazł sobie kolejną zabawkę, az mam ochotę napisać do niej anonima i ją ostrzec....
hanq25 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-09-15, 19:37   #18
tablanka88
Zadomowienie
 
Avatar tablanka88
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 1 516
Dot.: POMOCY ! Uzależniający, chory "zwiazek"

Cytat:
Napisane przez hanq25 Pokaż wiadomość
ja w tym momencie go nienawidze i pewnie potrwa to jakis czas jeszcze.. doszło do mnie ze był na imprezie z jedną dziewczyną z którą podejrzewałam że "kręci".. nie ma się co dziwić więc że się nie odzywa znalazł sobie kolejną zabawkę, az mam ochotę napisać do niej anonima i ją ostrzec....

Naprawdę nie rozumiem czemu ty się tak poniżasz...
__________________
"You've got something I need,
In this world full of people there’s one killing me
And if we only die once I wanna die with you"

Wymianka https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...6#post75739756
tablanka88 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-09-15, 19:42   #19
MissCoby
Raczkowanie
 
Avatar MissCoby
 
Zarejestrowany: 2013-05
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 190
Dot.: POMOCY ! Uzależniający, chory "zwiazek"

Droga autorko mam dokladnie ten sam problem,zreszta napisalam o nim tu...od piatku milczy,byl za granica czekalam za nim,tesknilam jak diabli chociaz pol jego wyjazdu nie odzywalismy sie to byl koniec naszej znajomosci,jednak napisal i zaczelo sie...8 przyjechal spedzilismy razem tydzien bylo jak w niebie postanowilismy,ze bedziemy razem i co?w piatek nagle zmiana o 180stopni,on nie wie,on placze,on nie potrafi zerwac ze mna kontaktu,ale ON nie czuje tego czegos tego szczescia i zobacz w jednej minucie nagle trach wszystko mi zabral,moje plany z nim itd,nie dociera do mnie do tej pory,znamy sie prawie rok wiele mu zawdzieczam,ale nie raz odchodzil na 2 miesiace i znowu pisal pierwszy...jeden toksyczny zwiazek za mna a teraz na domiar zlego chyba drugi...sa momenty,ze czuje sie silna itd,ale tak serio to okropnie cierpie nie moge tego zrozumiec pojac,nie moge uwierzyc,ze zrobila mi to osoba,ktora tak tesknila,ktora mowila,ze kocha,ze nikomu mnie nigdy nie odda,czuje zal,cierpienie,bol w sercu i wiem,ze sie odezwie bo nie da mu to spokoju i tez kompletnie nie wiem jak sie wtedy zachowam,takze widzisz nie jestes sama
MissCoby jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-09-16, 11:37   #20
hanq25
Przyczajenie
 
Avatar hanq25
 
Zarejestrowany: 2014-06
Lokalizacja: 3miasto
Wiadomości: 17
Dot.: POMOCY ! Uzależniający, chory "zwiazek"

Nic już z tym nie zrobię. Nie odpiszę, nie odbiorę telefonu, zamilkne na wieki i tak będzie najlepiej. Zamykam ten temat. Dzięki za wsparcie, pozdrawiam
hanq25 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-09-16, 12:02   #21
Windermere
Raczkowanie
 
Avatar Windermere
 
Zarejestrowany: 2014-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 186
Dot.: POMOCY ! Uzależniający, chory "zwiazek"

Dlaczego on to robi? Bo mu na to pozwalasz. Wie, ze zawsze będzie mógł wrócić, odezwać sie w dowolnym momencie. To wyjatkowo gowniarskie zachowanie. Nieważne jak wiele dobrego zrobił, jakie wspaniałe masz z nim wspomnienia- tkwienie w takiej relacji wykończy Cie psychicznie, i żadne jego zalety tego nie zrównoważa. Jesli z kimś jestes, zdążają sie kłótnie, problemy, ale w relacji, w której tkwisz stają sie one nieznośne, bo teoretycznie nie możesz niczego oczekiwać, "przecież nie jesteście para" . Przyzwyczailas sie do niego, przestałam dostrzegać jego wady ,ale musisz sobie uświadomić, nawet na sile, ze istnieje życie bez niego, i ze będzie lepsze niz stagnacja, z która wiąże sie ten toksyczny związek. Nie możesz żyć nadzieja, ze cos sie w nim zmieni, ze będzie inny, bo któregoś dnia albo Cie tak po prostu zostawi, bez żadnych tłumaczeń, albo uświadomisz sobie, patrząc na koleżanki, ze dla jakiejś chorej relacji zrezygnowałas z szansy na cos wartościowego. I to będzie o stokroć gorszy bol, nawet od tego jaki teraz przezywasz.
Edit: dopiero przeczytałam powyższa wiadomość,brawo!

Edytowane przez Windermere
Czas edycji: 2014-09-16 o 12:07
Windermere jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-09-16, 14:17   #22
NinaPetrova
Raczkowanie
 
Avatar NinaPetrova
 
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 319
Dot.: POMOCY ! Uzależniający, chory "zwiazek"

Cytat:
Napisane przez hanq25 Pokaż wiadomość


a jak u Ciebie to sie skończyło, bo w końcu się skończyło ?
Tak . Ja odeszłam. Powiedziałam o swoich odczuciach, jak się w zwiazku czułam przez cały czas.
On niby na to przystał. Ale standardowo chodzi za mną, dzwoni, wyznaje uczucie itp.
Ale ja jestem twarda.
__________________
Trzeba dokonywać wyborów. Człowiek może mieć rację i może się mylić, ale musi decydować, wiedząc, że dobro i zło bywają wcale nieoczywiste, a czasem nawet że wybiera między dwoma rodzajami zła, że nie ma żadnej gwarancji. I zawsze, zawsze wybiera sam.
NinaPetrova jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-12-12, 16:56   #23
hanq25
Przyczajenie
 
Avatar hanq25
 
Zarejestrowany: 2014-06
Lokalizacja: 3miasto
Wiadomości: 17
Dot.: POMOCY ! Uzależniający, chory "zwiazek"

Podbijam temat. Oops na nic się zdały moje postanowienia bo jutro się z NIM spotykam. Musiałam tu wejść żeby sobie przypomnieć jak jeszcze niedawno się czułam ale ciężko mi to idzie bo przewyższa uczucie tęskoty za nim

Nie widzieliśmy się od 3 mscy ale mieliśmy ze sobą stały kontakt, co oczywiście jest moją winą bo odisywałam itd.. Robiłam wszystko nie tak, jak sobie postanawiałam.

Spotkam się z nim
hanq25 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-12-12, 17:42   #24
provoge
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 341
Dot.: POMOCY ! Uzależniający, chory "zwiazek"

Cytat:
Napisane przez hanq25 Pokaż wiadomość
Podbijam temat. Oops na nic się zdały moje postanowienia bo jutro się z NIM spotykam. Musiałam tu wejść żeby sobie przypomnieć jak jeszcze niedawno się czułam ale ciężko mi to idzie bo przewyższa uczucie tęskoty za nim

Nie widzieliśmy się od 3 mscy ale mieliśmy ze sobą stały kontakt, co oczywiście jest moją winą bo odisywałam itd.. Robiłam wszystko nie tak, jak sobie postanawiałam.

Spotkam się z nim
widocznie nie ma w tym czasie lepszych planow, wiec spotyka sie z Toba. wybacz, ale tak to wyglada!
provoge jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-12-12, 18:56   #25
hanq25
Przyczajenie
 
Avatar hanq25
 
Zarejestrowany: 2014-06
Lokalizacja: 3miasto
Wiadomości: 17
Dot.: POMOCY ! Uzależniający, chory "zwiazek"

Nie było weekendu żeby mnie nie prosił o spotkanie ( teraz ma taką prace że jest dostępny tylko w weekendy) cały czas trzymałam go na dystans.. W sumie to myślałam że odpuści.

Nie że go usprawiedliwiam, bo być może faktycznie akurat teraz nie ma nic lepszego do roboty.. Ale wydaje mi się ze on serio się za mną stęsknił, bo ja za nim na pewno.

Prawda jest też taka że ja akurat z nikim się nie spotykam- nie powiem, próbowałam. Ale ciągle ta myśl o NIM nie pozwala mi wejść z kimkolwiek w jakąkolwiek głębszą relacje, więc dlatego jestem tu gdzie jestem, wróciłam znów do punktu wyjścia.. Spotkam się z nim ale będę go trzymać dalej na dystans.
hanq25 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-12-12, 19:07   #26
Alexi_
Raczkowanie
 
Avatar Alexi_
 
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 494
Dot.: POMOCY ! Uzależniający, chory "zwiazek"

Cytat:
Napisane przez hanq25 Pokaż wiadomość
Nie było weekendu żeby mnie nie prosił o spotkanie ( teraz ma taką prace że jest dostępny tylko w weekendy) cały czas trzymałam go na dystans.. W sumie to myślałam że odpuści.

Nie że go usprawiedliwiam, bo być może faktycznie akurat teraz nie ma nic lepszego do roboty.. Ale wydaje mi się ze on serio się za mną stęsknił, bo ja za nim na pewno.

Prawda jest też taka że ja akurat z nikim się nie spotykam- nie powiem, próbowałam. Ale ciągle ta myśl o NIM nie pozwala mi wejść z kimkolwiek w jakąkolwiek głębszą relacje, więc dlatego jestem tu gdzie jestem, wróciłam znów do punktu wyjścia.. Spotkam się z nim ale będę go trzymać dalej na dystans.

Będziesz go dalej trzymac na dystans...siebie czy nas próbujesz przekonać ?
Dobrze wiesz, że wszystko sie zacznie od nowa ( ba! nawet tego chcesz) inaczej nie spotkałabyś sie z nim bo i niby po co ?
Na ploty....serio ?
Alexi_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-12-12 20:07:13


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:13.