|
Notka |
|
Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
|
Narzędzia |
2018-07-01, 19:21 | #1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2018-07
Wiadomości: 2
|
Problem z żonatym kolegą z pracy
Cześć Długo się zastanawiałam, czy napisać coś na tym forum, aż w końcu postanowiłam się przełamać i skonsultować z szerszą grupą odbiorców. Przekopałam się swego czasu przez chyba większość tematów o problemach z żonatymi, ale żaden nie odpowiadał w pełni na moje wątpliwości, stąd ten wątek.
Będę wdzięczna za wszelkie opinie. Mam 25 lat i od kilku miesięcy pracuję w nowym miejscu. Ze względów służbowych od samego początku jestem "związana" z pewnym żonatym i dzieciatym facetem (ok. 40-letnim), z którym zresztą momentalnie złapałam bardzo dobry kontakt. Szybko przeszliśmy na "ty", a nasze relacje stawały się coraz bardziej swobodne - uściski dłoni, dotykanie pleców, dogadywania, przekomarzania itd. Dodam, że ten facet jest generalnie dość bezpośredni i nie ma oporów przed kontaktem fizycznym, dlatego nie dopatrywałam się w jego zachowaniu niczego niewłaściwego. Problem pojawił się, kiedy mój kolega z czasem zaczął coraz częściej rzucać niewybredne żarty i aluzje z wiadomymi podtekstami w moją stronę, a także, nazwijmy to tak, zintensyfikował dotyki. Nie ma już oporów przed dotykaniem mojej twarzy, moich włosów czy mojej talii (zresztą ewidentnie sprawia mu to przyjemność), sam szuka okazji do tego, a co więcej bywa wręcz szokująco zazdrosny o innych mężczyzn z naszej firmy - głównie takich w moim wieku. Potrafi mi czynić z ich powodu subtelne wyrzuty i stara się manifestować moje "przywiązanie" do niego.. Zdaję sobie sprawę, że prawdopodobnie przespałam moment, w którym powinnam ostro zareagować, ale myślałam, że na tego faceta działa po prostu mój efekt "nowej w stadzie" i po krótkim czasie mu przejdzie. Tymczasem czas mija, a jego dwuznaczne akcje bynajmniej nie mijają.. Wiem, że nawet wśród innych pracowników zaczynają się już plotki na temat mojej relacji z tym gościem (dowiedziałam się o tym przez przypadek) i obawiam się, że w którymś momencie może to dojść do jego żony. Dlatego pytanie brzmi: jak się z tego wywikłać? Zaczęłam stawiać opór, ale kolega zdaje się na niego nie zważać - wręcz chyba napędza go on do działania. Bardzo dobrze się dogadujemy, nadajemy na tych samych falach, mamy podobne poczucie humoru. Kolega jest też dla mnie w pewnych sytuacjach bardzo wspierający - mam wrażenie, że bezbłędnie odczytuje moje nastroje i zawsze wie, kiedy potrzebuję wsparcia psychicznego. Dodam jeszcze, że od strony zawodowej nie mogę mu nic zarzucić, ponieważ uchodzimy za bardzo dobry i skuteczny tandem. I tak, jest dla mnie atrakcyjny fizycznie, ale z powodu tego, że jest w związku, nie jest dla mnie dostępny. Przyznaję, że niekiedy sama odpowiadam prowokująco na jego podszyte seksem zaczepki, lecz czasami po prostu nie da się nie reagować na nie bez słowa. A może powinnam milczeć? Czy zatem ten kolega przeżywa kryzys wieku średniego? Albo uważa, że to, iż na początku znajomości nie okazywałam oporu, a teraz próbuję, jest dla niego swoistym testem? Mówiąc brutalnie - szuka okazji, żeby zaliczyć? A może to jego specyficzny sposób bycia...? Nie mam możliwości, żeby skonfrontować jego zachowanie wobec mnie z jego zachowaniem wobec innych kobiet, ponieważ jestem de facto jedyną stałą przedstawicielką płci pięknej w naszej firmie. Inne zatrudnione koleżanki są u nas z doskoku, ponieważ pracują w innym oddziale, i prawie w ogóle nie mają styczności z tym kolegą. Pomóżcie, jestem naprawdę skołowana i zmęczona tą sytuacją.. PS Ten temat poruszyłam także na innym forum internetowym, gdyby ktoś trafił na niego w odmętach sieci to proszę nie traktować mnie jako spamerki. Pozdrawiam |
2018-07-01, 19:40 | #2 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 81
|
Dot.: Problem z żonatym kolegą z pracy
Albo ma kryzys wieku średniego, albo chce zaliczyć, czy to ważne? rozwiązanie jest proste jak drut i oczywiste: idziesz do niego i mówisz mu, że nie życzysz sobie takich zaczepek, ani dotykania i już. Stanowczo i bez uśmieszków. Ale czytając Twój post odnoszę wrażenie, że trochę Ci się to podoba i dlatego jeszcze nie podjęłaś konkretnych działań.
|
2018-07-01, 19:48 | #3 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: Zołzarium
Wiadomości: 3 698
|
Dot.: Problem z żonatym kolegą z pracy
Cytat:
Zapewne nie chcesz popsuć sobie relacji w pracy z tym gościem, więc zastanów się jak do niego podejść. Czy lepsze będą stanowcze uniki za każdym razem kiedy zaczyna swoje podchody i tak aż do skutku, czy może obsztorcowanie go np w żartach. To już Ty musisz wiedzieć, ale tak czy siak najważniejsza jest konsekwencja. Nie ma, że czasami sobie pozwolisz na coś więcej, bo musisz postawić jakąś granicę i to tak wyraźnie, żeby była szanowana. Może na serio wpadłaś mu w oko Ty jako Ty, a może zwyczajnie jako jedyna kobieta w zespole i to dużo młodsza napędzasz go do flirtów dla rozrywki. To akurat nieistotne, sama widzisz, że zaczynają się już plotki w pracy. Jeśli chcesz wyjść z tej sytuacji z godnością, musisz zacząć się godnie zachowywać, zawsze i wszędzie, bo już jesteś na obserwowanym. |
|
2018-07-01, 20:31 | #4 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 092
|
Dot.: Problem z żonatym kolegą z pracy
Cytat:
Nawet jeśli nie i marzy mu się związek, to po co ci facet, który poleci na inną? Mówisz nie, jeśli mimo wszystko jest nachalny, zbierasz dowody, wysyłasz żonie, jakiego ma cudownego mężusia i po sprawie. Nad czym się tu zastanawiać.
__________________
To boldly go where no man has gone before. Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię. |
|
2018-07-01, 20:47 | #5 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 9 831
|
Dot.: Problem z żonatym kolegą z pracy
Cytat:
Przede wszystkim to najpierw zdecyduj czego sama chcesz (a czego nie) i tego się trzymaj. Jak masz dosyć tych umizgów i czujesz, że może ci to zaszkodzić w pracy, to mu to po prostu powiedz. Ale najpierw ustal sama ze sobą, czy ci pasuje jego zachowanie, czy nie. Najgłupsze co możesz zrobić, to wysyłać ciągle sprzeczne komunikaty. I nie ma znaczenia dlaczego on się zachowuje wobec ciebie tak, a nie inaczej. Ważne jest jak się z tym czujesz i czego chcesz. Jak mogę coś poradzić, to żadnych romansów w pracy. To zwykle nie wychodzi na dobre. |
|
2018-07-02, 08:22 | #6 |
lokalna gwiazda
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 19 804
|
Dot.: Problem z żonatym kolegą z pracy
Możesz być pewna na 100%, że ktoś żonie doniesie.
Powiedz facetowi wprost, by trzymał ręce przy sobie, bo już o was w pracy gadają, a ty nie chcesz żadnej akcji ze strony jego żony. |
2018-07-02, 16:32 | #7 | ||
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2018-07
Wiadomości: 2
|
Dot.: Problem z żonatym kolegą z pracy
Cytat:
---------- Dopisano o 16:27 ---------- Poprzedni post napisano o 16:22 ---------- Cytat:
Nie chcę stracić dobrych relacji służbowych z nim - pełna zgoda, bo tak de facto nasza praca bez nas nie istnieje (reprezentujemy bardzo zazębiające się działy). Bardzo Ci dziękuję za słowa o godności. Tego mi było trzeba. Kubeł zimnej wody, zasłużonej. ---------- Dopisano o 16:32 ---------- Poprzedni post napisano o 16:27 ---------- Dzięki.. Wykorzystam to w momencie ostateczności. Mam nadzieję, że mu to da do myślenia, bo jednak wolałabym uniknąć zbierania dowodów, o czym pisała jedna z przedmówczyń. Edytowane przez KatarzynaN18 Czas edycji: 2018-07-02 o 16:34 |
||
2018-07-02, 19:00 | #8 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 1 341
|
Dot.: Problem z żonatym kolegą z pracy
Też pracuję w 90% z facetami i nie muszę zachowywać się jak jeden z nich żeby okazywali mi szacunek. Kiedy zdarzala się sugestia o charakterze nieprofesjonalnym ucielam to od razu. I zaraz facet mówił, że to żart i zebym się nie obrażała. Odpowiedziałam, że się nie obrażam ale żart byl nie na miejscu. O dziwo wciąż świetnie nam się współpracuje.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2018-07-02, 19:46 | #9 |
astro-loszka
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 503
|
Dot.: Problem z żonatym kolegą z pracy
Wygląda na to, że wpadłaś mu w oko i ma nadzieję na romans z Tobą. Ponieważ i Ty dawałaś mu "pozytywne" sygnały - flirt słowny, zaczepne odpowiedzi, nie bronienie się przed dotykiem, objęciem, jest przekonany że i Ty tego chcesz i że to tylko kwestia czasu, że między Wami dojdzie do romansu. Jeśli naprawdę nie chcesz, powiedz mu jasno i wyraźnie, że nie życzysz sobie takich poufałości, dotyków, żartów, sama również takich sprzecznych sygnałów nie wysyłaj. I bądź w tym konsekwentna.
No, chyba, że tak naprawdę po cichu liczysz na miły romans ze starszym, żonatym kolegą. Pamiętaj jednak, że Ty masz dużo więcej do stracenia w takim układzie.
__________________
Kpię i o drogę nie pytam. |
2018-07-02, 19:56 | #10 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 16 565
|
Dot.: Problem z żonatym kolegą z pracy
Stanowczo, bez żartów z nim porozmawiaj. Powiedz, że te żarty już zabrnęły za daleko, lubicie się, ale czujesz się niezręcznie. Będzie bez głupiej atmosfery i jest szansa, że przestanie się tak zachowywać.
__________________
"Tyle wiemy o sobie, ile nas sprawdzono." Warto byś tu zajrzał(a), zanim założysz nowy wątek. Dlaczego wątki nie pojawiają się od razu po założeniu? |
2018-07-02, 19:59 | #11 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 5 461
|
Dot.: Problem z żonatym kolegą z pracy
Chyba nie chcialabys byc z facetem ktory zachowuje sie tak w stosunku do wlasnej zony? I chyba nie chcialabys uczestniczyc w jego zdradzie?
Jasno mu musisz zakomunikowac, ze nie zyczysz sobie takich zachowan. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2018-07-02, 20:00 | #12 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 5 009
|
Dot.: Problem z żonatym kolegą z pracy
Ja bym powiedziała w zartach ale dobitnie, zeby dać do myślenia.
Nie umiesz mu rzucić jakimś chamskim tekstem, że nie potrzebujesz tatusia? Jeśli powiesz poważnie i ostro, to wyjdziesz trochę na dziwadlo, bo pewnie sama go trochę podpuszczalas. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2018-07-02, 23:55 | #13 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 393
|
Dot.: Problem z żonatym kolegą z pracy
Może podczas Waszego flirtu wspomnij mu o jego rodzinie?Może to go otrzeźwi? Np. jak powie: ale seksownie dziś wyglądasz - to odpowiedz: dziękuję, mam nadzieję, że żonie też dziś to mówiłeś? Albo jak obejmie Cię w talii to powiedz: nie dawaj innym kobietom tak dużo przytulasów, bo nie wystarczy dla Twojej żony i dziecka.
i tak do znudzenia, wciąż nawiązuj do jego żony albo dziecka. Ja miałam kiedyś podobną sytuację i jak kilka razy wspomniałam o żonie, to podziałało Romantyczno - namiętną atmosferę szlag trafia, żona, dziecko, obowiązki - facet zostaje sprowadzony na ziemię. |
2018-07-03, 03:30 | #14 |
Wizażowy Kot Igor
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: po drugiej stronie lustra
Wiadomości: 17 529
|
Dot.: Problem z żonatym kolegą z pracy
Przede wszystkim unikaj sytuacji "sam na sam"a w prywatnych rozmowach jak najczęściej wspominaj o żonie i dzieciach. Jak inteligentny, to załapie.
Jesli oporny na takie sygnały, postawiłabym na szczerość i stanowczość. Nie musisz być przy tym niegrzeczna, bo w końcu pracujecie razem. Wystarczy szczery, jasno wyrażony komunikat. Sama też się trzymaj swoich słów, nie odpowiadaj na dwuznaczne teksty z jego strony i nie rób nic, co mogłoby byc odczytane jako zgoda/zachęta do flirtu. Sama miałam w pracy takiego "klejącego" kolegę, który za każdym razem i przy każdej okazji mówił mi jak bardzo go kręcą rude i usiłował, niby w żartach, mnie obejmować, kladł mi niby niewinnie dłoń na ramieniu itp. Wiedziałam, że jest żonaty ale nawet nie o to chodzi, po prostu nie cierpię naruszania mojej przestrzeni osobistej przez osoby, których do tego nie upoważniłam. W końcu odczekałam na odpowiedni moment i stanowczo (choć grzecznie) powiedziałam, że nie interesują mnie flirty w pracy i nie lubię jego żartów a nawet nie chcę wiedzieć, co go"kręci". Coś tam próbował wyjaśniać, że przecież to tylko żarty były ale od tamtej rozmowy mam spokój. Żarty się skończyły
__________________
I don't have time for that! I'm a cat. We are rather busy you know? Zanim założysz wątek, zajrzyj tu: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1269209 Warto wsłuchać się w Słowo: https://www.youtube.com/channel/UC5n...oyrF8xorb-IqVw No pasaran!
mikroREKLAMA
Spełnione marzenia Pragniesz szybkiej i radykalnej zmiany? Najwyższa światowa klasa włosów dziewiczych. Najlepsze z natury,. Ta reklama pokazywana jest pod 17 529 postami tego użytkownika na forum. Jak założyć taką reklamę? (klik!) |
2018-07-03, 04:01 | #15 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 42
|
Dot.: Problem z żonatym kolegą z pracy
zgadzam się z dziewczynami- jasna komunikacja. Jak nie pasuje Ci jego zachowanie to wprost, powiedz mu, że chcesz zachować profesjonalna relację i tyle
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 04:10.