Dieta 5:2 dr Mosleya - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Zdrowie i Medycyna > Dietetyka

Notka

Dietetyka Miejsce dla osób, które są na diecie. Rozmawiamy o zdrowym odżywianiu. Uwaga! Wyznacznikiem jest kaloryczność dobowa diet - muszą one mieć ponad 1000 kcal.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2013-04-16, 15:34   #1
fortunata
Raczkowanie
 
Avatar fortunata
 
Zarejestrowany: 2003-05
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 84

Dieta 5:2 dr Mosleya


Cześć,
kupiłam dziś książkę o tej diecie. Przez dwa nienastępujące po sobie dni w tygodniu spożywa się 500-600 kalorii, a w pozostałe dni w tygodniu je się normalnie. Czy któraś z Was zna tę dietę i stosuje?
fortunata jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-04-18, 10:55   #2
fatass
Zadomowienie
 
Avatar fatass
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 1 842
Dot.: Dieta 5:2 dr. Mosleya

Cytat:
Napisane przez fortunata Pokaż wiadomość
Cześć,
kupiłam dziś książkę o tej diecie. Przez dwa nienastępujące po sobie dni w tygodniu spożywa się 500-600 kalorii, a w pozostałe dni w tygodniu je się normalnie. Czy któraś z Was zna tę dietę i stosuje?
I żeby opisać te zasady diety to aż książka była potrzebna?
Hmmm... czyli przez 2 dni się nie je, a 5 dni się je .... a co można jeść jak już można jeść? Normalnie? Znaczy cokolwiek? ....

Rany, czego to już nie wymyślą..... A sposób na schudnięcie jest i tak jeden.... ehhh

P.S. Droga ta książka była?
__________________
REDUKCJA/SIŁA
fatass jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-04-18, 12:45   #3
fortunata
Raczkowanie
 
Avatar fortunata
 
Zarejestrowany: 2003-05
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 84
Smile Dot.: Dieta 5:2 dr. Mosleya

Podobno potrzeby organizmu spadają i w te 5 dni je się mniej niż przed stosowaniem diety.
Książka była w promocji.
fortunata jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-04-21, 20:11   #4
fortunata
Raczkowanie
 
Avatar fortunata
 
Zarejestrowany: 2003-05
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 84
Dot.: Dieta 5:2 dr. Mosleya

Szkoda, że nikt nie odpowiedział. Polecam dieta.pl. Dotyczy wszystkich diet, Są dzienniki kalorii, spalania, wagi, wymiarów i grupy wsparcia.
fortunata jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-04-21, 21:06   #5
joanna_ba
Raczkowanie
 
Avatar joanna_ba
 
Zarejestrowany: 2012-01
Lokalizacja: United Kingdom
Wiadomości: 407
Send a message via Skype™ to joanna_ba
Dot.: Dieta 5:2 dr. Mosleya

Cytat:
Napisane przez fortunata Pokaż wiadomość
Szkoda, że nikt nie odpowiedział. Polecam dieta.pl. Dotyczy wszystkich diet, Są dzienniki kalorii, spalania, wagi, wymiarów i grupy wsparcia.
Hej, stosuję intermittent fasting. Generalnie zasada jest podobna do tej 5:2.
W internecie mnóstwo jest informacji.
joanna_ba jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-04-23, 10:52   #6
fortunata
Raczkowanie
 
Avatar fortunata
 
Zarejestrowany: 2003-05
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 84
Dot.: Dieta 5:2 dr. Mosleya

Ciekawa, ale bardziej skomplikowana. Na diecie Mosleya udało mi się stracić w pierwszy tydzień 1,5 kg.
fortunata jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-04-23, 16:33   #7
Nunum
Rozeznanie
 
Avatar Nunum
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 812
Dot.: Dieta 5:2 dr. Mosleya

Te zastanawiam sie nad ta dieta. A powiedz mi jak wygladaja Twoje posilki w dni glodowki, co jesz ? Moze sie przylacze, tylko w kazdym tygodniu te same dni musza byc dniami glodowki?

Przepraszam za pytania, ale ja na razie jestem na etapie przeszukiwania forum w celu zdobycia wiekszej ilosci opinii na tmat tej diety
__________________
Słodycze i niezdrowe jedzenie
Waga w dół !
...
Nunum jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2013-04-23, 18:43   #8
fortunata
Raczkowanie
 
Avatar fortunata
 
Zarejestrowany: 2003-05
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 84
Dot.: Dieta 5:2 dr. Mosleya

W dni postu jem np. owsiankę na mleku, smażonego kurczaka po chińsku, chudą zupę fasolową, wędzonego łososia z białym serkiem, często korzystam z przepisów w książce. Dni mogą być dowolne, można też pościć od obiadu do późnego obiadu następnego dnia.
fortunata jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-04-27, 09:19   #9
fatass
Zadomowienie
 
Avatar fatass
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 1 842
Dot.: Dieta 5:2 dr. Mosleya

Cytat:
Napisane przez Asia Peczkowska Pokaż wiadomość
6 dni jesz zdrowo a 7 dnia pozwalasz sobie na coś więcej tak aby organizm si nie przyzwyczaił
Nie przyzwyczaił do czego? Do zdrowego jedzenia? Teraz to ja już nie rozumiem. Coś jest złego w zdrowym odżywianiu?
__________________
REDUKCJA/SIŁA

Edytowane przez fatass
Czas edycji: 2013-04-27 o 09:21
fatass jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-04-29, 13:03   #10
adamantium
Przyczajenie
 
Avatar adamantium
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Myślenice
Wiadomości: 15
Dot.: Dieta 5:2 dr. Mosleya

Ja tez jestem na tej diecie. Na poczatku wydawalo mi sie, ze 500 kcal to strasznie malo i ze pewnie nie uda mi sie wytrwac, ale okazalo sie, ze wszystkie te zasady sa jak najbardziej do przezycia. Oczywiscie, nie bede sciemniac ze caaaly dzien mam uczucie sytosci i jakze to nie jedzenie jest cudowne- te dwa dowolne dni w tygodniu, kiedy np. zjadam bulke z szynka, serem bialym, pomidorem plus ryz z jogurtem i truskawkami sa naprawde ok. Fajne w tej diecie jest to, ze nie mam opaslej listy ze tego nie moge w ogole, to moge tylko wtedy, ze to moge po dwoch tygodniach albo costam: wyrzeczenia sa proste do przyswojenia i calkiem racjonalne. Mnie sie udalo zgubic prawie dwa kilo stosujac sie wylacznie do zalwcen diety od emisji programu "dzien dobry" w tvn, czyli gdzies od drugiej polowy kwietnia. Szalu moze nie ma, ale z reka na sercu nie czuje zebym sie katowala i ciagle sobie czegos odmawiala. Nawet w dni postu, kiedy najdziw mnie na kostke milki, to ja zjem tyle ze wiem ze moj "przydzial" na dzis skurczyl sie wlasnie o 60 kcal
Mam tylko taki problem, ze nie bardzo wiem jak ten post ma przebiegac czasowo, tj. czy jak wstane o 9 i nic juz od wtedy nie jem, to do 9 rano trwa ten dzien glodowki, czy dopiero od momentu pierwszego posilku sie on liczy?
__________________
La vie secrete de K.
adamantium jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-01, 08:28   #11
diamondy
Wtajemniczenie
 
Avatar diamondy
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Lubelszczyzna
Wiadomości: 2 403
Dot.: Dieta 5:2 dr. Mosleya

Hej
jestem ciekawa wyników i efektów dziewczyn które stosują tę dietę 5:2
dowiedziałam się o niej na konferencji dietetyków, potem skonfrontowałam to z wypowiedzą dietetyka w ddtvn, no i właśnie... najważniejsze jest to żeby pamiętać( o matko jak to głupio brzmi!) żeby przez te 5 dni JEŚĆ racjonalnie!
__________________
myślę sobie, że ta ZIMA musi kiedyś minąć, ZAZIELENI SIĘ!

już niedługo mgr dietetyki

WYSZUKIWARKA NIE BOLI


mów mi .
diamondy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-05-01, 15:26   #12
fortunata
Raczkowanie
 
Avatar fortunata
 
Zarejestrowany: 2003-05
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 84
Dot.: Dieta 5:2 dr. Mosleya

Cytat:
Napisane przez adamantium Pokaż wiadomość
Mam tylko taki problem, ze nie bardzo wiem jak ten post ma przebiegac czasowo, tj. czy jak wstane o 9 i nic juz od wtedy nie jem, to do 9 rano trwa ten dzien glodowki, czy dopiero od momentu pierwszego posilku sie on liczy?
Przerwa ma trwać 24 godziny.
Cytat z książki "Dieta 5:2 dr. Mosleya": "Można też przesunąć swoją dobę postną, zaczynając okres niedojadania nie z samego rana, tylko od drugiej popołudniu do drugiej popołudniu następnego dnia. Pierwszego dnia po obiedzie jedz bardzo niewiele aż do późnego obiadu nazajutrz."
fortunata jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-02, 09:16   #13
adamantium
Przyczajenie
 
Avatar adamantium
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Myślenice
Wiadomości: 15
Dot.: Dieta 5:2 dr. Mosleya

Dzięki Fortunata! Właśnie nie byłam pewna jak to ma być, bo jeżeli np. od 9 rano nic nie jem, a pierwszy "dietetyczny" posiłek mam o 2, to ta doba liczy sie od kiedy wstane czy od kiedy zjem pierwszy posilek

Co do wypowiedzi koleżanki wyżej, to efekty są. Ja niestety mam problemy z chudnięciem pod tym kątem, że jak stosowałam dietę SB, to spadek wagi był mało powalający w porównaniu z podręcznikoeym czy innych fziewczyn, a po pierwszej fazie, kiedy dodałam węgle, to zaczęło pomalutku wracać. Zaczęłam więc ćwiczyć, dzień w dzień, z wagi nic nie polecialo, prędzej obwody, ale również bez szału jak na miesiąc skrupulatnych treningów.

Z dietą Mosleya jest tak, że widzę efekt i w obwodach, i na wadze. Na początku szło-jak to mnie-bardzo powoli, ale teraz, kiedy widzę wreszcie 5 na wadze, to się naprawdę cieszę. Nie czuję, żebym robiła jakieś wyrzeczenia, zmuszała się z każdym dniem, nie mam gorszego samopoczucia itd. Jedyny minus jest taki, ze zaczal sie sezon grillowy i jak nagle wieczorem dostaje sie zaproszenie, a wczesniej zjadlo sie swoje 500 kcal, to troszke ciezko sie patrzy na te przewalajace sie boczko-kielbasko-karkowki
__________________
La vie secrete de K.
adamantium jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-02, 12:02   #14
Jotemka49
Raczkowanie
 
Avatar Jotemka49
 
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 120
Dot.: Dieta 5:2 dr. Mosleya

Witam

Ja właśnie zaczęłam moją walkę o nową/starą figurę i oprócz ćwiczeń włączyłam w program właśnie dietę 5:2. Dziś mam dzień postu, pierwszy taki dzień i póki co czuję, że mnie mocno ssie, no ale wiem, że to pierwszy raz więc organizm musi się przyzwyczaić. Niestety do tej pory jadłam zdecydowanie za dużo i w dodatku przestałam w ogóle ćwiczyć, no i tym sposobem mam do zrzucenia co najmniej 25 kg, ale wolałabym 30

Bardzo miło słyszeć, że po tej diecie są efekty. I za wytrwałość.
Mnie wydaje się ta dieta dosyć rozsądna, przecież człowiek nie zawsze powinien jeść do syta, gdyby nie żył w cywilizacji, to na pewno miałby częściej okresy postu niż 2 dni w tygodniu. Przekonało mnie do niej także to, że nie muszę rezygnować z czegoś np. z mięsa, bo ja lubię mięsko Za słodyczami nie przepadam więc z tym nie mam problemu. Ale za to dwa obiadki to chętnie zjadałam . A teraz trzeba to zmienić i wrócić do dawnych przyzwyczajeń i dawnej wagi 50 kg .
Dzielcie się kobitki efektami, to takie motywujące. Mam nadzieję, że i ja za miesiąc będę miała się czym pochwalić .
Jotemka49 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-03, 13:11   #15
Anka579
Rozeznanie
 
Avatar Anka579
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 798
Dot.: Dieta 5:2 dr. Mosleya

Właśnie zapoznaję się z tą dietą i mam ochotę spróbować
Mam pytanie czy jeśli mam dzień postny i zjem coś o 8:00 to następny posiłek jem o 20:00? Dobrze to rozumiem?
__________________

Anka579 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-03, 16:21   #16
fortunata
Raczkowanie
 
Avatar fortunata
 
Zarejestrowany: 2003-05
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 84
Dot.: Dieta 5:2 dr. Mosleya

Cytat:
Napisane przez Anka579 Pokaż wiadomość
Mam pytanie czy jeśli mam dzień postny i zjem coś o 8:00 to następny posiłek jem o 20:00? Dobrze to rozumiem?
W dniu postnym najlepiej tak zrobić, ale jeżeli ta przerwa jest za długa, to można w ciągu dnia dodać jeszcze drobne przekąski (jabłko, kilka marchewek).
fortunata jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-03, 19:10   #17
Jotemka49
Raczkowanie
 
Avatar Jotemka49
 
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 120
Dot.: Dieta 5:2 dr. Mosleya

Witajcie
Jestem już po wczorajszym dniu postnym i jakoś poszło Miałam dwa momenty krytyczne, ale wówczas piłam naprawdę dużo wody mineralnej oraz podjadałam marchewkę. W sumie zjadłam dwie, takie spore, pocięte na mniejsze słupki.
Wieczorem zaliczyłam trening z EC (ok. 45 minut), potem zjadłam fasolkę z puszki, połowę.
W sumie później już nie byłam głodna. Byłam za to porządnie zmęczona, ale treningiem (to był mój 3 dzień)i smacznie spałam.
Dzisiaj jadłam normalnie, ale z umiarem. Z resztą nie musiałam się bardzo pilnować, bo faktycznie nie chciało mi się tak bardzo jeść.
Na śniadanko jajecznica z pomidorami (z 1 jajka), potem pół kanapki z pasztetem, na obiad duszone krewetki z pomidorami (jakieś 20 szt) i do tego kawałeczek bagietki, a na kolację (przed chwilą) zjadłam sałatkę (sałata, pomidory, ser feta, sezam czarny i sos włoski). I oczywiście przez cały dzień piłam sporo wody. I na tym koniec.
Oczywiście zaliczyłam także trening z EC 45 minut i 5 km bardzo szybkim tempem na rowerku stacjonarnym

Wydaje mi się, że ta dieta będzie mi pomocna by na początku drogi zmniejszyć żołądek, bo naprawdę za dużo się opychałam .

W każdym razie póki co czuję się bardzo dobrze
Jotemka49 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-04, 21:12   #18
Nunum
Rozeznanie
 
Avatar Nunum
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 812
Dot.: Dieta 5:2 dr. Mosleya

DZiewczyny, a jest gdzieć jakas strona z dokladnym opisem diety? Chcialabym wiecej o zaadach przeczytac a jak wpisze w google nazwe diety to wychodza strony, na ktorych jest napisane w zasadzie to samo, ze 2 dni postu itd.. Ale chcialabym wiecej wiedziec. Bo ja od wtorku niby zaczelam diete, tylko jadlam tak na oko to 500 kcal. Zwaze sie we wtorek i zobacze czy cos ubylo przez ten tydzine CZy dni mozna zmieniac? Czy np zawsze ma byc to wtorek i czwartek, czy np w nastepnym tygodniiu moze to byc poniedzialek i piatek?
__________________
Słodycze i niezdrowe jedzenie
Waga w dół !
...
Nunum jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-05, 16:41   #19
fortunata
Raczkowanie
 
Avatar fortunata
 
Zarejestrowany: 2003-05
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 84
Dot.: Dieta 5:2 dr. Mosleya

Cytat:
Napisane przez Nunum Pokaż wiadomość
CZy dni mozna zmieniac? Czy np zawsze ma byc to wtorek i czwartek, czy np w nastepnym tygodniiu moze to byc poniedzialek i piatek?
Właśnie to jest fajne, że te dni w tygodniu możesz wybrać dowolnie, tylko nie mogą następować bezpośrednio po sobie. W dniu postnym 500kcal musisz podzielić na dwie części i zjeść w odstępie 12 godzin, ratując się w razie wielkiej potrzeby tylko jabłkiem lub marchewką.
Nie znam strony z dokładnym opisem, ja kupiłam książkę.
fortunata jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-05-05, 19:52   #20
paulineczka024
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 30
Dot.: Dieta 5:2 dr. Mosleya

Hej dziewczyny

Ja również zamierzam zacząć dietę 5:2. Dowiedziałam się o niej z gazety, tzn., że jest taka dieta i jest na jej temat książka. Jak narazie jej nie mam, może z czasem sobie sprawie

Jak myślicie czy dobrym pomysłem jest zrobienie dni postnych w takie dni, gdy nie ma mnie prawie w domu? Mam właśnie takie 2 dni w tygodniu, gdy jestem cały czas na uczelni.
paulineczka024 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-06, 08:36   #21
Jotemka49
Raczkowanie
 
Avatar Jotemka49
 
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 120
Dot.: Dieta 5:2 dr. Mosleya

Cytat:
Napisane przez paulineczka024 Pokaż wiadomość
Hej dziewczyny

Ja również zamierzam zacząć dietę 5:2. Dowiedziałam się o niej z gazety, tzn., że jest taka dieta i jest na jej temat książka. Jak narazie jej nie mam, może z czasem sobie sprawie

Jak myślicie czy dobrym pomysłem jest zrobienie dni postnych w takie dni, gdy nie ma mnie prawie w domu? Mam właśnie takie 2 dni w tygodniu, gdy jestem cały czas na uczelni.
Witaj
To zależy w jakich warunkach łatwiej Ci znieść głód, bo na pewno będziesz go odczuwać. Ja jestem zwolennikiem nauki więc wg mnie dni postne na uczelni to niezbyt dobry pomysł, bo mózg wtedy będzie słabiej pracował, trudniej o koncentrację. Tak sądzę.
Jotemka49 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-06, 09:43   #22
okropny_zbir
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 58
Dot.: Dieta 5:2 dr. Mosleya

a co jecie w te 5 dni zwykłych? Naprawdę można sobie pozwolić raz na jakiś czas na coś niedozwolonego?
okropny_zbir jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-06, 09:54   #23
fatass
Zadomowienie
 
Avatar fatass
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 1 842
Dot.: Dieta 5:2 dr. Mosleya

Cytat:
Napisane przez Jotemka49 Pokaż wiadomość
Witajcie
Jestem już po wczorajszym dniu postnym i jakoś poszło Miałam dwa momenty krytyczne, ale wówczas piłam naprawdę dużo wody mineralnej oraz podjadałam marchewkę. W sumie zjadłam dwie, takie spore, pocięte na mniejsze słupki.
Wieczorem zaliczyłam trening z EC (ok. 45 minut), potem zjadłam fasolkę z puszki, połowę.
W sumie później już nie byłam głodna. Byłam za to porządnie zmęczona, ale treningiem (to był mój 3 dzień)i smacznie spałam.
Dzisiaj jadłam normalnie, ale z umiarem. Z resztą nie musiałam się bardzo pilnować, bo faktycznie nie chciało mi się tak bardzo jeść.
Na śniadanko jajecznica z pomidorami (z 1 jajka), potem pół kanapki z pasztetem, na obiad duszone krewetki z pomidorami (jakieś 20 szt) i do tego kawałeczek bagietki, a na kolację (przed chwilą) zjadłam sałatkę (sałata, pomidory, ser feta, sezam czarny i sos włoski). I oczywiście przez cały dzień piłam sporo wody. I na tym koniec.
Oczywiście zaliczyłam także trening z EC 45 minut i 5 km bardzo szybkim tempem na rowerku stacjonarnym

Wydaje mi się, że ta dieta będzie mi pomocna by na początku drogi zmniejszyć żołądek, bo naprawdę za dużo się opychałam .

W każdym razie póki co czuję się bardzo dobrze
Heh... jeśli mogę wtrącić.
Autorka w pierwszym poście napisała:
"Przez dwa nienastępujące po sobie dni w tygodniu spożywa się 500-600 kalorii, a w pozostałe dni w tygodniu je się normalnie"
Jak przeczytałam Twojego posta to aż z ciekawości policzyłam sobie ile zjadłaś w ciągu takie "normalnego" dnia. Wszelkie wielkości starałam się raczej zawyżyć niż zaniżyć. 20 krewetek - nie wiem jakie to były krewetki, ani jaka była ich waga, ale założyłam, że ok 250g (wątpię żeby aż tyle), do jajecznicy dodałam masło (ale pewnie robiłaś bez tłuszczu?) Pasztet policzyłam 35g (tyle to raczej na 2 pełne kromki wchodzi, a nie na pół), Fety policzyłam aż 80g, choć też wątpię żeby tyle tego było, chyba że feta była głównym składnikiem? Chleba policzyłam pełną kromkę i bagietki też tyle co waży pełna kromka. (...)
W każdym bądź razie... wyszło mi że zjadłaś tyle - Suma dobowa: 896kcal, 80g (36%) białko, 46g (46%) tłuszcze, 37g (17%) węglowodany.
Jeżeli w dzień postny można zjeść 500-600kcal, to coś jest chyba nie tak jak Ty w normalnym dniu jesz raptem 300kcal więcej, prawda? Jedząc tak na pewno waga szybko poleci, bo dla organizmu to nie jest taki bodziec jaki miała powodować ta dieta (hipotetycznie) ale przeciągająca się głodówka. Musisz zwrócić na to uwagę i w razie potrzeby kontrolować ile zjadasz kalorii oraz białek, tłuszczy i węglowodanów, a także innych składników odżywczych. Bo już pomijając kalorie to np. tragicznie mało węglowodanów wyszło... . Inna sprawa że ćwiczenia i głodowa dieta to najgorsze możliwe połączenie. Ćwiczeniami zwiększasz deficyt kaloryczny, czyli generalnie przy tej ilości jedzenia pogłębiasz problem...
__________________
REDUKCJA/SIŁA

Edytowane przez fatass
Czas edycji: 2013-05-06 o 09:58
fatass jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-06, 11:40   #24
Jotemka49
Raczkowanie
 
Avatar Jotemka49
 
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 120
Dot.: Dieta 5:2 dr. Mosleya

Cytat:
Napisane przez fatass Pokaż wiadomość
Heh... jeśli mogę wtrącić.
Autorka w pierwszym poście napisała:
"Przez dwa nienastępujące po sobie dni w tygodniu spożywa się 500-600 kalorii, a w pozostałe dni w tygodniu je się normalnie"
Jak przeczytałam Twojego posta to aż z ciekawości policzyłam sobie ile zjadłaś w ciągu takie "normalnego" dnia. Wszelkie wielkości starałam się raczej zawyżyć niż zaniżyć. 20 krewetek - nie wiem jakie to były krewetki, ani jaka była ich waga, ale założyłam, że ok 250g (wątpię żeby aż tyle), do jajecznicy dodałam masło (ale pewnie robiłaś bez tłuszczu?) Pasztet policzyłam 35g (tyle to raczej na 2 pełne kromki wchodzi, a nie na pół), Fety policzyłam aż 80g, choć też wątpię żeby tyle tego było, chyba że feta była głównym składnikiem? Chleba policzyłam pełną kromkę i bagietki też tyle co waży pełna kromka. (...)
W każdym bądź razie... wyszło mi że zjadłaś tyle - Suma dobowa: 896kcal, 80g (36%) białko, 46g (46%) tłuszcze, 37g (17%) węglowodany.
Jeżeli w dzień postny można zjeść 500-600kcal, to coś jest chyba nie tak jak Ty w normalnym dniu jesz raptem 300kcal więcej, prawda? Jedząc tak na pewno waga szybko poleci, bo dla organizmu to nie jest taki bodziec jaki miała powodować ta dieta (hipotetycznie) ale przeciągająca się głodówka. Musisz zwrócić na to uwagę i w razie potrzeby kontrolować ile zjadasz kalorii oraz białek, tłuszczy i węglowodanów, a także innych składników odżywczych. Bo już pomijając kalorie to np. tragicznie mało węglowodanów wyszło... . Inna sprawa że ćwiczenia i głodowa dieta to najgorsze możliwe połączenie. Ćwiczeniami zwiększasz deficyt kaloryczny, czyli generalnie przy tej ilości jedzenia pogłębiasz problem...
Ojej, wielkie dzięki za takie wyliczenie, serio
Nie miałam pojęcia, że tylko tyle tych kalorii wyszło. No, generalnie staram się jeść sporo mniej niż wtedy, kiedy regularnie przytyłam. Ale zdecydowanie masz rację, to za mało na zwykły dzień, nawet biorąc pod uwagę że jajecznicę robiłam na małej porcji masełka .
A dlaczego sugerujesz mi większe spożycie węglowodanów? Czy powyższe proporcje nie są ok?
Jotemka49 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-06, 12:02   #25
fatass
Zadomowienie
 
Avatar fatass
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 1 842
Dot.: Dieta 5:2 dr. Mosleya

Cytat:
Napisane przez Jotemka49 Pokaż wiadomość
Ojej, wielkie dzięki za takie wyliczenie, serio
Nie miałam pojęcia, że tylko tyle tych kalorii wyszło. No, generalnie staram się jeść sporo mniej niż wtedy, kiedy regularnie przytyłam. Ale zdecydowanie masz rację, to za mało na zwykły dzień, nawet biorąc pod uwagę że jajecznicę robiłam na małej porcji masełka .
A dlaczego sugerujesz mi większe spożycie węglowodanów? Czy powyższe proporcje nie są ok?
Spoko

Zobacz, tak jest u Ciebie w dzień "normalny"
Suma dobowa: 896kcal, 80g białko, 46g tłuszcze, 37g węglowodany.
A to jest moja "redukcja", czyli wartości pomniejszone celem pozbycia się tkanki tłuszczowej:
Suma dobowa: 1720kcal, 133g białko, 59g tłuszcze, 168g węglowodany

Białka mi wyszło trochę za dużo. Staram się celować w 110g, ale dziś nie policzyłam wcześniej i nie mam możliwości już tego zmienić za bardzo (dziś cały dzień poza domem, więc mam już wszystkie przygotowane posiłki ze sobą )

Jeśli chodzi o Twoje potrzeby. Generalnie uśredniając mówi się że kobieta powinna zjadać ok. 2000kcal (żeby ani nie chudnąć ani nie tyć), oczywiście to jest kwestia indywidualna, zależy od wielu czynników - aktywności fizycznej, ogólnego stanu zdrowia, przyjmowanych leków, stanu metabolizmu i wielu innych. Podobnie jeśli chodzi o węglowodany, tłuszcze i białka. Te proporcje są bardzo ruchome i w dużej mierze ich rozkład zależy od tego jaki masz cel. W każdym bądź razie poza nielicznymi wyjątkami (które powinny trwać stosunkowo niedługo) podstawą są węglowodany. Ich powinno być najwięcej, one dają najłatwiejszą energię dla organizmu. Średnio mówi się między 40-60% to powinny być węgle. U ciebie z węglowodanów to tylko ten kawałeczek bagietki i pół kromki chleba (warzyw nie wlicza się w bilans). To daje 17% węglowodanów, to jest żadna ilość tak naprawdę. Tym bardziej że zawyżałam . Polecam zaprzyjaźnić się z pełnoziarnistym pieczywem, makaronem razowym i płatkami owsianymi jeśli nie masz problemu z glutenem. A także, lub nawet przede wszystkim z ryżami i kaszami (poza manną)

Pamiętaj, że założeniem diety są 2 dni "postu" i 5 dni normalnego jedzenia. A nie 2 dni postu i 5 dni ostrej diety poniżej 1000kcal . Jeśli nie chcesz zaszkodzić swojej sylwetce i zdrowiu, chcesz uniknąć spowolnienia metabolizmu i spalać tłuszczyk a nie mięśnie, to Twoje menu nie może tak wyglądać Co do samej diety 5:2 się nie wypowiem, brak mi kompetencji, ale na pewno warto abyś zatroszczyła się o swoje codzienne posiłki i dobrze je zbilansowała
__________________
REDUKCJA/SIŁA

Edytowane przez fatass
Czas edycji: 2013-05-06 o 12:04
fatass jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-06, 12:13   #26
Jotemka49
Raczkowanie
 
Avatar Jotemka49
 
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 120
Dot.: Dieta 5:2 dr. Mosleya

Cytat:
Napisane przez fatass Pokaż wiadomość
Spoko

Zobacz, tak jest u Ciebie w dzień "normalny"
Suma dobowa: 896kcal, 80g białko, 46g tłuszcze, 37g węglowodany.
A to jest moja "redukcja", czyli wartości pomniejszone celem pozbycia się tkanki tłuszczowej:
Suma dobowa: 1720kcal, 133g białko, 59g tłuszcze, 168g węglowodany

Białka mi wyszło trochę za dużo. Staram się celować w 110g, ale dziś nie policzyłam wcześniej i nie mam możliwości już tego zmienić za bardzo (dziś cały dzień poza domem, więc mam już wszystkie przygotowane posiłki ze sobą )

Jeśli chodzi o Twoje potrzeby. Generalnie uśredniając mówi się że kobieta powinna zjadać ok. 2000kcal (żeby ani nie chudnąć ani nie tyć), oczywiście to jest kwestia indywidualna, zależy od wielu czynników - aktywności fizycznej, ogólnego stanu zdrowia, przyjmowanych leków, stanu metabolizmu i wielu innych. Podobnie jeśli chodzi o węglowodany, tłuszcze i białka. Te proporcje są bardzo ruchome i w dużej mierze ich rozkład zależy od tego jaki masz cel. W każdym bądź razie poza nielicznymi wyjątkami (które powinny trwać stosunkowo niedługo) podstawą są węglowodany. Ich powinno być najwięcej, one dają najłatwiejszą energię dla organizmu. Średnio mówi się między 40-60% to powinny być węgle. U ciebie z węglowodanów to tylko ten kawałeczek bagietki i pół kromki chleba (warzyw nie wlicza się w bilans). To daje 17% węglowodanów, to jest żadna ilość tak naprawdę. Tym bardziej że zawyżałam . Polecam zaprzyjaźnić się z pełnoziarnistym pieczywem, makaronem razowym i płatkami owsianymi jeśli nie masz problemu z glutenem. A także, lub nawet przede wszystkim z ryżami i kaszami (poza manną)

Pamiętaj, że założeniem diety są 2 dni "postu" i 5 dni normalnego jedzenia. A nie 2 dni postu i 5 dni ostrej diety poniżej 1000kcal . Jeśli nie chcesz zaszkodzić swojej sylwetce i zdrowiu, chcesz uniknąć spowolnienia metabolizmu i spalać tłuszczyk a nie mięśnie, to Twoje menu nie może tak wyglądać Co do samej diety 5:2 się nie wypowiem, brak mi kompetencji, ale na pewno warto abyś zatroszczyła się o swoje codzienne posiłki i dobrze je zbilansowała
Hm, zastanawiam się, bo często czytałam, żeby podczas odchudzania ograniczyć węglowodany ale nie jestem ani dietetykiem ani lekarzem więc opieram się głównie na wskazówkach, bo sama nie mam takiej wiedzy. Na pewno zgadzam się z tym, że powinno być nieco więcej kalorii w zwykłe dni, ponieważ nie zależy mi na głodówkach z efektami jo-jo. Ja chcę zmienić styl życia i dzięki temu schudnąć co najmniej 25 kg. Nie zakładam jakiegoś określonego czasu na osiągnięcie celu, bo trudno mi go wyznaczyć. Póki co, w tym miesiącu skupiam się na: rozćwiczeniu się, ograniczeniu spożycia (do tego w pierwszej fazie wykorzystuję dietę 5:2, potem pewnie z niej zrezygnuję, bo nie lubię diet) no a przy okazji może nieco schudnę. Przyjrzę się efektom na początku czerwca i zdecyduję co dalej, tzn. czy zwiększam ilość ruchu czy zostaję przy codziennych ćwiczeniach z EC oraz co zmieniam w odżywianiu. Moim największym zmartwieniem jest wiek, mam już prawie 40 lat i obawiam się, że nawet zmiana stylu życia może nie przynieść takich efektów o jakie mi chodzi.

I jeszcze raz bardzo dziękuję za pomoc
Jotemka49 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-06, 13:30   #27
fatass
Zadomowienie
 
Avatar fatass
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 1 842
Dot.: Dieta 5:2 dr. Mosleya

Ograniczenie węglowodanów jak najbardziej. Ale Ty je w tamtym przykładowym menu wykluczyłaś zupełnie. Nie tędy droga Ograniczyć możesz z 60% na 50, 40% (wtedy trzeba zwiększyć ilość białka i tłuszczy), ale nie z 60 do tych kilkunastu Musisz skądś czerpać energię. Poza tym mówimy o złych węglowodanach. Ryz i kasze są jak najbardziej zdrowe i pożądane w dietetycznym menu

---------- Dopisano o 14:30 ---------- Poprzedni post napisano o 14:28 ----------

Co do wieku - tym bardziej powinnaś uważać. Musisz jeść świadomie. Co innego nastolatka która sobie spowolni metabolizm głupią dietą, co innego dojrzała kobieta. Hormony już nie te same, siły nie te same. Szkody naprawiać też będzie trudniej w razie czego.
__________________
REDUKCJA/SIŁA
fatass jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-06, 13:48   #28
Jotemka49
Raczkowanie
 
Avatar Jotemka49
 
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 120
Dot.: Dieta 5:2 dr. Mosleya

Cytat:
Napisane przez fatass Pokaż wiadomość
Ograniczenie węglowodanów jak najbardziej. Ale Ty je w tamtym przykładowym menu wykluczyłaś zupełnie. Nie tędy droga Ograniczyć możesz z 60% na 50, 40% (wtedy trzeba zwiększyć ilość białka i tłuszczy), ale nie z 60 do tych kilkunastu Musisz skądś czerpać energię. Poza tym mówimy o złych węglowodanach. Ryz i kasze są jak najbardziej zdrowe i pożądane w dietetycznym menu

---------- Dopisano o 14:30 ---------- Poprzedni post napisano o 14:28 ----------

Co do wieku - tym bardziej powinnaś uważać. Musisz jeść świadomie. Co innego nastolatka która sobie spowolni metabolizm głupią dietą, co innego dojrzała kobieta. Hormony już nie te same, siły nie te same. Szkody naprawiać też będzie trudniej w razie czego.
No fakt, masz rację. Będę się pilnować
Jotemka49 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-06, 13:58   #29
fatass
Zadomowienie
 
Avatar fatass
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 1 842
Dot.: Dieta 5:2 dr. Mosleya

Cytat:
Napisane przez Jotemka49 Pokaż wiadomość
No fakt, masz rację. Będę się pilnować
Pilnuj, pilnuj Tylko na dobre Ci to wyjdzie i może faktycznie zmieścisz się w te spodnie córki (podpis).
Będziesz musiała trochę pracy w to włożyć - nauczyć się trochę o żywności i zdrowym jedzeniu, a także umieć przynajmniej orientacyjnie sobie wysztko policzyć. Ale warto
__________________
REDUKCJA/SIŁA
fatass jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-06, 14:20   #30
Jotemka49
Raczkowanie
 
Avatar Jotemka49
 
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 120
Dot.: Dieta 5:2 dr. Mosleya

Cytat:
Napisane przez fatass Pokaż wiadomość
Pilnuj, pilnuj Tylko na dobre Ci to wyjdzie i może faktycznie zmieścisz się w te spodnie córki (podpis).
Będziesz musiała trochę pracy w to włożyć - nauczyć się trochę o żywności i zdrowym jedzeniu, a także umieć przynajmniej orientacyjnie sobie wysztko policzyć. Ale warto
masz rację
Te spodnie to miały być córki, ale stwierdziła że nie są dla niej wygodne, choć rozmiarowo są ok więc nie nalegałam, kupiłam jej drugie, a te zachowałam sobie na półce i zawsze, gdy mi się już nie chce ćwiczyć, albo gdy chcę zjeść coś słodkiego, tłustego, smażonego itp. to sobie na nie patrzę i mówię - rób wszystko tak, jakbyś już się w nie mieściła, przecież gdybyś była taka szczupła żeby w nich chodzić nie zajadałabyś 3 schabowego, kilograma pierogów czy gotowanej goloneczki. To takie moje motywatorki. Oczywiście nie oszukuję się, że zmiaszczę się w nie już w najbliższą Gwiazdkę, ale może w następną?
Jotemka49 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Dietetyka


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2021-03-18 08:41:26


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:10.