2013-04-16, 15:34 | #1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2003-05
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 84
|
Dieta 5:2 dr Mosleya
Cześć,
kupiłam dziś książkę o tej diecie. Przez dwa nienastępujące po sobie dni w tygodniu spożywa się 500-600 kalorii, a w pozostałe dni w tygodniu je się normalnie. Czy któraś z Was zna tę dietę i stosuje? |
2013-04-18, 10:55 | #2 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 1 842
|
Dot.: Dieta 5:2 dr. Mosleya
Cytat:
Hmmm... czyli przez 2 dni się nie je, a 5 dni się je .... a co można jeść jak już można jeść? Normalnie? Znaczy cokolwiek? .... Rany, czego to już nie wymyślą..... A sposób na schudnięcie jest i tak jeden.... ehhh P.S. Droga ta książka była?
__________________
REDUKCJA/SIŁA |
|
2013-04-18, 12:45 | #3 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2003-05
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 84
|
Dot.: Dieta 5:2 dr. Mosleya
Podobno potrzeby organizmu spadają i w te 5 dni je się mniej niż przed stosowaniem diety.
Książka była w promocji. |
2013-04-21, 20:11 | #4 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2003-05
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 84
|
Dot.: Dieta 5:2 dr. Mosleya
Szkoda, że nikt nie odpowiedział. Polecam dieta.pl. Dotyczy wszystkich diet, Są dzienniki kalorii, spalania, wagi, wymiarów i grupy wsparcia.
|
2013-04-21, 21:06 | #5 |
Raczkowanie
|
Dot.: Dieta 5:2 dr. Mosleya
|
2013-04-23, 10:52 | #6 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2003-05
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 84
|
Dot.: Dieta 5:2 dr. Mosleya
Ciekawa, ale bardziej skomplikowana. Na diecie Mosleya udało mi się stracić w pierwszy tydzień 1,5 kg.
|
2013-04-23, 16:33 | #7 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 812
|
Dot.: Dieta 5:2 dr. Mosleya
Te zastanawiam sie nad ta dieta. A powiedz mi jak wygladaja Twoje posilki w dni glodowki, co jesz ? Moze sie przylacze, tylko w kazdym tygodniu te same dni musza byc dniami glodowki?
Przepraszam za pytania, ale ja na razie jestem na etapie przeszukiwania forum w celu zdobycia wiekszej ilosci opinii na tmat tej diety
__________________
Słodycze i niezdrowe jedzenie Waga w dół ! ... |
2013-04-23, 18:43 | #8 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2003-05
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 84
|
Dot.: Dieta 5:2 dr. Mosleya
W dni postu jem np. owsiankę na mleku, smażonego kurczaka po chińsku, chudą zupę fasolową, wędzonego łososia z białym serkiem, często korzystam z przepisów w książce. Dni mogą być dowolne, można też pościć od obiadu do późnego obiadu następnego dnia.
|
2013-04-27, 09:19 | #9 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 1 842
|
Dot.: Dieta 5:2 dr. Mosleya
Nie przyzwyczaił do czego? Do zdrowego jedzenia? Teraz to ja już nie rozumiem. Coś jest złego w zdrowym odżywianiu?
__________________
REDUKCJA/SIŁA Edytowane przez fatass Czas edycji: 2013-04-27 o 09:21 |
2013-04-29, 13:03 | #10 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Myślenice
Wiadomości: 15
|
Dot.: Dieta 5:2 dr. Mosleya
Ja tez jestem na tej diecie. Na poczatku wydawalo mi sie, ze 500 kcal to strasznie malo i ze pewnie nie uda mi sie wytrwac, ale okazalo sie, ze wszystkie te zasady sa jak najbardziej do przezycia. Oczywiscie, nie bede sciemniac ze caaaly dzien mam uczucie sytosci i jakze to nie jedzenie jest cudowne- te dwa dowolne dni w tygodniu, kiedy np. zjadam bulke z szynka, serem bialym, pomidorem plus ryz z jogurtem i truskawkami sa naprawde ok. Fajne w tej diecie jest to, ze nie mam opaslej listy ze tego nie moge w ogole, to moge tylko wtedy, ze to moge po dwoch tygodniach albo costam: wyrzeczenia sa proste do przyswojenia i calkiem racjonalne. Mnie sie udalo zgubic prawie dwa kilo stosujac sie wylacznie do zalwcen diety od emisji programu "dzien dobry" w tvn, czyli gdzies od drugiej polowy kwietnia. Szalu moze nie ma, ale z reka na sercu nie czuje zebym sie katowala i ciagle sobie czegos odmawiala. Nawet w dni postu, kiedy najdziw mnie na kostke milki, to ja zjem tyle ze wiem ze moj "przydzial" na dzis skurczyl sie wlasnie o 60 kcal
Mam tylko taki problem, ze nie bardzo wiem jak ten post ma przebiegac czasowo, tj. czy jak wstane o 9 i nic juz od wtedy nie jem, to do 9 rano trwa ten dzien glodowki, czy dopiero od momentu pierwszego posilku sie on liczy?
__________________
La vie secrete de K. |
2013-05-01, 08:28 | #11 | ||
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Lubelszczyzna
Wiadomości: 2 403
|
Dot.: Dieta 5:2 dr. Mosleya
Hej
jestem ciekawa wyników i efektów dziewczyn które stosują tę dietę 5:2 dowiedziałam się o niej na konferencji dietetyków, potem skonfrontowałam to z wypowiedzą dietetyka w ddtvn, no i właśnie... najważniejsze jest to żeby pamiętać( o matko jak to głupio brzmi!) żeby przez te 5 dni JEŚĆ racjonalnie!
__________________
myślę sobie, że ta ZIMA musi kiedyś minąć, ZAZIELENI SIĘ! już niedługo mgr dietetyki WYSZUKIWARKA NIE BOLI |
||
2013-05-01, 15:26 | #12 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2003-05
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 84
|
Dot.: Dieta 5:2 dr. Mosleya
Cytat:
Cytat z książki "Dieta 5:2 dr. Mosleya": "Można też przesunąć swoją dobę postną, zaczynając okres niedojadania nie z samego rana, tylko od drugiej popołudniu do drugiej popołudniu następnego dnia. Pierwszego dnia po obiedzie jedz bardzo niewiele aż do późnego obiadu nazajutrz." |
|
2013-05-02, 09:16 | #13 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Myślenice
Wiadomości: 15
|
Dot.: Dieta 5:2 dr. Mosleya
Dzięki Fortunata! Właśnie nie byłam pewna jak to ma być, bo jeżeli np. od 9 rano nic nie jem, a pierwszy "dietetyczny" posiłek mam o 2, to ta doba liczy sie od kiedy wstane czy od kiedy zjem pierwszy posilek
Co do wypowiedzi koleżanki wyżej, to efekty są. Ja niestety mam problemy z chudnięciem pod tym kątem, że jak stosowałam dietę SB, to spadek wagi był mało powalający w porównaniu z podręcznikoeym czy innych fziewczyn, a po pierwszej fazie, kiedy dodałam węgle, to zaczęło pomalutku wracać. Zaczęłam więc ćwiczyć, dzień w dzień, z wagi nic nie polecialo, prędzej obwody, ale również bez szału jak na miesiąc skrupulatnych treningów. Z dietą Mosleya jest tak, że widzę efekt i w obwodach, i na wadze. Na początku szło-jak to mnie-bardzo powoli, ale teraz, kiedy widzę wreszcie 5 na wadze, to się naprawdę cieszę. Nie czuję, żebym robiła jakieś wyrzeczenia, zmuszała się z każdym dniem, nie mam gorszego samopoczucia itd. Jedyny minus jest taki, ze zaczal sie sezon grillowy i jak nagle wieczorem dostaje sie zaproszenie, a wczesniej zjadlo sie swoje 500 kcal, to troszke ciezko sie patrzy na te przewalajace sie boczko-kielbasko-karkowki
__________________
La vie secrete de K. |
2013-05-02, 12:02 | #14 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 120
|
Dot.: Dieta 5:2 dr. Mosleya
Witam
Ja właśnie zaczęłam moją walkę o nową/starą figurę i oprócz ćwiczeń włączyłam w program właśnie dietę 5:2. Dziś mam dzień postu, pierwszy taki dzień i póki co czuję, że mnie mocno ssie, no ale wiem, że to pierwszy raz więc organizm musi się przyzwyczaić. Niestety do tej pory jadłam zdecydowanie za dużo i w dodatku przestałam w ogóle ćwiczyć, no i tym sposobem mam do zrzucenia co najmniej 25 kg, ale wolałabym 30 Bardzo miło słyszeć, że po tej diecie są efekty. I za wytrwałość. Mnie wydaje się ta dieta dosyć rozsądna, przecież człowiek nie zawsze powinien jeść do syta, gdyby nie żył w cywilizacji, to na pewno miałby częściej okresy postu niż 2 dni w tygodniu. Przekonało mnie do niej także to, że nie muszę rezygnować z czegoś np. z mięsa, bo ja lubię mięsko Za słodyczami nie przepadam więc z tym nie mam problemu. Ale za to dwa obiadki to chętnie zjadałam . A teraz trzeba to zmienić i wrócić do dawnych przyzwyczajeń i dawnej wagi 50 kg . Dzielcie się kobitki efektami, to takie motywujące. Mam nadzieję, że i ja za miesiąc będę miała się czym pochwalić . |
2013-05-03, 13:11 | #15 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 798
|
Dot.: Dieta 5:2 dr. Mosleya
Właśnie zapoznaję się z tą dietą i mam ochotę spróbować
Mam pytanie czy jeśli mam dzień postny i zjem coś o 8:00 to następny posiłek jem o 20:00? Dobrze to rozumiem?
__________________
|
2013-05-03, 16:21 | #16 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2003-05
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 84
|
Dot.: Dieta 5:2 dr. Mosleya
|
2013-05-03, 19:10 | #17 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 120
|
Dot.: Dieta 5:2 dr. Mosleya
Witajcie
Jestem już po wczorajszym dniu postnym i jakoś poszło Miałam dwa momenty krytyczne, ale wówczas piłam naprawdę dużo wody mineralnej oraz podjadałam marchewkę. W sumie zjadłam dwie, takie spore, pocięte na mniejsze słupki. Wieczorem zaliczyłam trening z EC (ok. 45 minut), potem zjadłam fasolkę z puszki, połowę. W sumie później już nie byłam głodna. Byłam za to porządnie zmęczona, ale treningiem (to był mój 3 dzień)i smacznie spałam. Dzisiaj jadłam normalnie, ale z umiarem. Z resztą nie musiałam się bardzo pilnować, bo faktycznie nie chciało mi się tak bardzo jeść. Na śniadanko jajecznica z pomidorami (z 1 jajka), potem pół kanapki z pasztetem, na obiad duszone krewetki z pomidorami (jakieś 20 szt) i do tego kawałeczek bagietki, a na kolację (przed chwilą) zjadłam sałatkę (sałata, pomidory, ser feta, sezam czarny i sos włoski). I oczywiście przez cały dzień piłam sporo wody. I na tym koniec. Oczywiście zaliczyłam także trening z EC 45 minut i 5 km bardzo szybkim tempem na rowerku stacjonarnym Wydaje mi się, że ta dieta będzie mi pomocna by na początku drogi zmniejszyć żołądek, bo naprawdę za dużo się opychałam . W każdym razie póki co czuję się bardzo dobrze |
2013-05-04, 21:12 | #18 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 812
|
Dot.: Dieta 5:2 dr. Mosleya
DZiewczyny, a jest gdzieć jakas strona z dokladnym opisem diety? Chcialabym wiecej o zaadach przeczytac a jak wpisze w google nazwe diety to wychodza strony, na ktorych jest napisane w zasadzie to samo, ze 2 dni postu itd.. Ale chcialabym wiecej wiedziec. Bo ja od wtorku niby zaczelam diete, tylko jadlam tak na oko to 500 kcal. Zwaze sie we wtorek i zobacze czy cos ubylo przez ten tydzine CZy dni mozna zmieniac? Czy np zawsze ma byc to wtorek i czwartek, czy np w nastepnym tygodniiu moze to byc poniedzialek i piatek?
__________________
Słodycze i niezdrowe jedzenie Waga w dół ! ... |
2013-05-05, 16:41 | #19 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2003-05
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 84
|
Dot.: Dieta 5:2 dr. Mosleya
Cytat:
Nie znam strony z dokładnym opisem, ja kupiłam książkę. |
|
2013-05-05, 19:52 | #20 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 30
|
Dot.: Dieta 5:2 dr. Mosleya
Hej dziewczyny
Ja również zamierzam zacząć dietę 5:2. Dowiedziałam się o niej z gazety, tzn., że jest taka dieta i jest na jej temat książka. Jak narazie jej nie mam, może z czasem sobie sprawie Jak myślicie czy dobrym pomysłem jest zrobienie dni postnych w takie dni, gdy nie ma mnie prawie w domu? Mam właśnie takie 2 dni w tygodniu, gdy jestem cały czas na uczelni. |
2013-05-06, 08:36 | #21 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 120
|
Dot.: Dieta 5:2 dr. Mosleya
Cytat:
To zależy w jakich warunkach łatwiej Ci znieść głód, bo na pewno będziesz go odczuwać. Ja jestem zwolennikiem nauki więc wg mnie dni postne na uczelni to niezbyt dobry pomysł, bo mózg wtedy będzie słabiej pracował, trudniej o koncentrację. Tak sądzę. |
|
2013-05-06, 09:43 | #22 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 58
|
Dot.: Dieta 5:2 dr. Mosleya
a co jecie w te 5 dni zwykłych? Naprawdę można sobie pozwolić raz na jakiś czas na coś niedozwolonego?
|
2013-05-06, 09:54 | #23 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 1 842
|
Dot.: Dieta 5:2 dr. Mosleya
Cytat:
Autorka w pierwszym poście napisała: "Przez dwa nienastępujące po sobie dni w tygodniu spożywa się 500-600 kalorii, a w pozostałe dni w tygodniu je się normalnie" Jak przeczytałam Twojego posta to aż z ciekawości policzyłam sobie ile zjadłaś w ciągu takie "normalnego" dnia. Wszelkie wielkości starałam się raczej zawyżyć niż zaniżyć. 20 krewetek - nie wiem jakie to były krewetki, ani jaka była ich waga, ale założyłam, że ok 250g (wątpię żeby aż tyle), do jajecznicy dodałam masło (ale pewnie robiłaś bez tłuszczu?) Pasztet policzyłam 35g (tyle to raczej na 2 pełne kromki wchodzi, a nie na pół), Fety policzyłam aż 80g, choć też wątpię żeby tyle tego było, chyba że feta była głównym składnikiem? Chleba policzyłam pełną kromkę i bagietki też tyle co waży pełna kromka. (...) W każdym bądź razie... wyszło mi że zjadłaś tyle - Suma dobowa: 896kcal, 80g (36%) białko, 46g (46%) tłuszcze, 37g (17%) węglowodany. Jeżeli w dzień postny można zjeść 500-600kcal, to coś jest chyba nie tak jak Ty w normalnym dniu jesz raptem 300kcal więcej, prawda? Jedząc tak na pewno waga szybko poleci, bo dla organizmu to nie jest taki bodziec jaki miała powodować ta dieta (hipotetycznie) ale przeciągająca się głodówka. Musisz zwrócić na to uwagę i w razie potrzeby kontrolować ile zjadasz kalorii oraz białek, tłuszczy i węglowodanów, a także innych składników odżywczych. Bo już pomijając kalorie to np. tragicznie mało węglowodanów wyszło... . Inna sprawa że ćwiczenia i głodowa dieta to najgorsze możliwe połączenie. Ćwiczeniami zwiększasz deficyt kaloryczny, czyli generalnie przy tej ilości jedzenia pogłębiasz problem...
__________________
REDUKCJA/SIŁA Edytowane przez fatass Czas edycji: 2013-05-06 o 09:58 |
|
2013-05-06, 11:40 | #24 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 120
|
Dot.: Dieta 5:2 dr. Mosleya
Cytat:
Nie miałam pojęcia, że tylko tyle tych kalorii wyszło. No, generalnie staram się jeść sporo mniej niż wtedy, kiedy regularnie przytyłam. Ale zdecydowanie masz rację, to za mało na zwykły dzień, nawet biorąc pod uwagę że jajecznicę robiłam na małej porcji masełka . A dlaczego sugerujesz mi większe spożycie węglowodanów? Czy powyższe proporcje nie są ok? |
|
2013-05-06, 12:02 | #25 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 1 842
|
Dot.: Dieta 5:2 dr. Mosleya
Cytat:
Zobacz, tak jest u Ciebie w dzień "normalny" Suma dobowa: 896kcal, 80g białko, 46g tłuszcze, 37g węglowodany. A to jest moja "redukcja", czyli wartości pomniejszone celem pozbycia się tkanki tłuszczowej: Suma dobowa: 1720kcal, 133g białko, 59g tłuszcze, 168g węglowodany Białka mi wyszło trochę za dużo. Staram się celować w 110g, ale dziś nie policzyłam wcześniej i nie mam możliwości już tego zmienić za bardzo (dziś cały dzień poza domem, więc mam już wszystkie przygotowane posiłki ze sobą ) Jeśli chodzi o Twoje potrzeby. Generalnie uśredniając mówi się że kobieta powinna zjadać ok. 2000kcal (żeby ani nie chudnąć ani nie tyć), oczywiście to jest kwestia indywidualna, zależy od wielu czynników - aktywności fizycznej, ogólnego stanu zdrowia, przyjmowanych leków, stanu metabolizmu i wielu innych. Podobnie jeśli chodzi o węglowodany, tłuszcze i białka. Te proporcje są bardzo ruchome i w dużej mierze ich rozkład zależy od tego jaki masz cel. W każdym bądź razie poza nielicznymi wyjątkami (które powinny trwać stosunkowo niedługo) podstawą są węglowodany. Ich powinno być najwięcej, one dają najłatwiejszą energię dla organizmu. Średnio mówi się między 40-60% to powinny być węgle. U ciebie z węglowodanów to tylko ten kawałeczek bagietki i pół kromki chleba (warzyw nie wlicza się w bilans). To daje 17% węglowodanów, to jest żadna ilość tak naprawdę. Tym bardziej że zawyżałam . Polecam zaprzyjaźnić się z pełnoziarnistym pieczywem, makaronem razowym i płatkami owsianymi jeśli nie masz problemu z glutenem. A także, lub nawet przede wszystkim z ryżami i kaszami (poza manną) Pamiętaj, że założeniem diety są 2 dni "postu" i 5 dni normalnego jedzenia. A nie 2 dni postu i 5 dni ostrej diety poniżej 1000kcal . Jeśli nie chcesz zaszkodzić swojej sylwetce i zdrowiu, chcesz uniknąć spowolnienia metabolizmu i spalać tłuszczyk a nie mięśnie, to Twoje menu nie może tak wyglądać Co do samej diety 5:2 się nie wypowiem, brak mi kompetencji, ale na pewno warto abyś zatroszczyła się o swoje codzienne posiłki i dobrze je zbilansowała
__________________
REDUKCJA/SIŁA Edytowane przez fatass Czas edycji: 2013-05-06 o 12:04 |
|
2013-05-06, 12:13 | #26 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 120
|
Dot.: Dieta 5:2 dr. Mosleya
Cytat:
I jeszcze raz bardzo dziękuję za pomoc |
|
2013-05-06, 13:30 | #27 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 1 842
|
Dot.: Dieta 5:2 dr. Mosleya
Ograniczenie węglowodanów jak najbardziej. Ale Ty je w tamtym przykładowym menu wykluczyłaś zupełnie. Nie tędy droga Ograniczyć możesz z 60% na 50, 40% (wtedy trzeba zwiększyć ilość białka i tłuszczy), ale nie z 60 do tych kilkunastu Musisz skądś czerpać energię. Poza tym mówimy o złych węglowodanach. Ryz i kasze są jak najbardziej zdrowe i pożądane w dietetycznym menu
---------- Dopisano o 14:30 ---------- Poprzedni post napisano o 14:28 ---------- Co do wieku - tym bardziej powinnaś uważać. Musisz jeść świadomie. Co innego nastolatka która sobie spowolni metabolizm głupią dietą, co innego dojrzała kobieta. Hormony już nie te same, siły nie te same. Szkody naprawiać też będzie trudniej w razie czego.
__________________
REDUKCJA/SIŁA |
2013-05-06, 13:48 | #28 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 120
|
Dot.: Dieta 5:2 dr. Mosleya
Cytat:
|
|
2013-05-06, 13:58 | #29 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 1 842
|
Dot.: Dieta 5:2 dr. Mosleya
Pilnuj, pilnuj Tylko na dobre Ci to wyjdzie i może faktycznie zmieścisz się w te spodnie córki (podpis).
Będziesz musiała trochę pracy w to włożyć - nauczyć się trochę o żywności i zdrowym jedzeniu, a także umieć przynajmniej orientacyjnie sobie wysztko policzyć. Ale warto
__________________
REDUKCJA/SIŁA |
2013-05-06, 14:20 | #30 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 120
|
Dot.: Dieta 5:2 dr. Mosleya
Cytat:
Te spodnie to miały być córki, ale stwierdziła że nie są dla niej wygodne, choć rozmiarowo są ok więc nie nalegałam, kupiłam jej drugie, a te zachowałam sobie na półce i zawsze, gdy mi się już nie chce ćwiczyć, albo gdy chcę zjeść coś słodkiego, tłustego, smażonego itp. to sobie na nie patrzę i mówię - rób wszystko tak, jakbyś już się w nie mieściła, przecież gdybyś była taka szczupła żeby w nich chodzić nie zajadałabyś 3 schabowego, kilograma pierogów czy gotowanej goloneczki. To takie moje motywatorki. Oczywiście nie oszukuję się, że zmiaszczę się w nie już w najbliższą Gwiazdkę, ale może w następną? |
|
Nowe wątki na forum Dietetyka |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:10.