Mamy wrześniowe 2021 cz. 2

[f88fd72a1baff1f55628bb9023d16cbac19cdced_65c025028a53e]

Justyna jak tam u Was zdrowie?

Napisane przez theali

Ja z jednej strony mam takie wrażenie, a z drugiej... Przecież tyle co dwie kreski zobaczyłam, tyle co pierwszy raz się pokazał na USG...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja tak samo, pamiętam jak wracaliśmy z TŻ do domu z sylwestra, a potem poleciałam do apteki po testy ciążowe, bo już coś przeczuwałam, a teraz ta kruszynka, którą ledwo było widać na USG leży na mnie

Napisane przez ojustyna

Czy wasze maluszki płaczą już z łezkami?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tak, tak i to czasami takie łzy jak grochy mu lecą

Napisane przez sale_girl

Oglądałam swoje storiski na Instagramie z zeszłej jesieni i to mi się wydaje tak odległe, jakby było w jakimś innym życiu. Nawet wspomnienia z pierwszego i drugiego trymestru są bardzo mgliste xD

Właśnie mi przypomniałaś, że rok temu, to ja rowerem po parku jeździłam, a w połowie listopada miałam robioną drożność jajowodów w szpitalu, matko jak ten czas leci

Napisane przez sale_girl

Moje dziecko miało dziś w nocy 5,5 godz odstępu między karmieniami :O Już się cieszyłam, że powoli się przyzwyczaja do spania w nocy, ale potem od 4:30 do 8:30 właściwie nie spał w ogóle, z czego 2,5 godziny żądał noszenia na rękach. Spodobało mu się, że dziadkowie go noszą

Natomiast odparzenie jest już dużo mniejsze, widać, że jeszcze mu dokucza, ale w mniejszym stopniu. Zauważyliśmy, że Linomag daje taką warstewkę ochronną, dzięki której Staś nie drze się sekundę po pobrudzeniu pieluchy.

I chyba podoba mu się "normalna" muzyka, tzn dorosła, bo w nocy uśpiłam go, śpiewając Taylor Swift i Sheerana, a dziś przed południem ewidentnie był zadowolony, jak po prostu poleciało cokolwiek na Spotify i dośpiewywałam tyle, ile umiałam

Hahaha wykrakalas sobie

To super, że odparzenie już powoli odpuszcza

To nasz lubi kołysanki ze Spotify od Grechuty,ba TŻ mu śpiewa piosenkę Maneskin- I wanna be your slave bo ta piosenka wpadła TŻ do ucha jak jechał do porodu

Wysłane z mojego Mi 9 SE przy użyciu Tapatalka

[theali]

[1=f88fd72a1baff1f55628bb9 023d16cbac19cdced_65c0250 28a53e;88963062]Ja tak samo, pamiętam jak wracaliśmy z TŻ do domu z sylwestra, a potem poleciałam do apteki po testy ciążowe, bo już coś przeczuwałam, a teraz ta kruszynka, którą ledwo było widać na USG leży na mnie [/QUOTE]

A to się trochę później dowiedziałaś, mimo że termin miałyśmy prawie identyczny Albo w drugą stronę, ja bardzo wcześnie zrobiłam test. Zarzekałam się, że wcześniej niż 12-13 dni po owulacji nie testuję, bo nie ma sensu. Ale po dziwnym plamieniu w pracy (nigdy nie plamiłam w środku fazy lutealnej!) testowałam kolejnego dnia rano. 21 grudnia były dwie krechy, więc na święta i sylwestra byłam już abstynentką I musiałam się nagimnastykować, żeby nie pić % i równocześnie się z prawdziwym powodem nie zdradzić.

---------- Dopisano o 21:21 ---------- Poprzedni post napisano o 21:19 ----------

Napisane przez sale_girl

I chyba podoba mu się "normalna" muzyka, tzn dorosła, bo w nocy uśpiłam go, śpiewając Taylor Swift i Sheerana, a dziś przed południem ewidentnie był zadowolony, jak po prostu poleciało cokolwiek na Spotify i dośpiewywałam tyle, ile umiałam

Leon najspokojniejszy jest przy muzyce klasycznej i... AC/DC xD

[zwyklylogin]

1. sale_girl ja otulalam...ze jak zaczely sie ulewania to juz tego nie robie...bo na poczatku otulenia mala proboje sie wydostac i sie prezy...a wtedy przez to napiecia zwraca jedzenie

2. a stosujecie do szczepien te plastry znieczulajace? chyba na rynku są tylko te Elma..

3. jakie macie śpiworki do wózkow? ja mam dostac w prezencie fimry beloff ..podobno wiatroodporny i nieprzemakalny....
https://beloff.pl/kategoria/spiworek-uszatek

ale mysle nad czyms przejsciowym jeszcze

4. jak juz wspominalam dumam nad chustą...tylko te motanie...a tu ulewajace dziecko, i placz przy gazach..wiec zanim zamotam to sie moze okazadc ze tak placze ze musze odmotac(bo pomaga jej wiszenie na moim ramieniu). Dlatego dumam tez nad nosidelkiem..zeby szybciej zalozyc i zdjac....gdzies slyszalam ze mimo ze nosidelka sa tez ergonomiczne to tylko producenci tak pisza a fizjoterapeuci i tak grzmią....mala ma skonczone 2 miesiace...i sama juz nie wiem...chetnie bym sprobowala

[runawaytrain]

Napisane przez theali

A to się trochę później dowiedziałaś, mimo że termin miałyśmy prawie identyczny Albo w drugą stronę, ja bardzo wcześnie zrobiłam test. Zarzekałam się, że wcześniej niż 12-13 dni po owulacji nie testuję, bo nie ma sensu. Ale po dziwnym plamieniu w pracy (nigdy nie plamiłam w środku fazy lutealnej!) testowałam kolejnego dnia rano. 21 grudnia były dwie krechy, więc na święta i sylwestra byłam już abstynentką I musiałam się nagimnastykować, żeby nie pić % i równocześnie się z prawdziwym powodem nie zdradzić.

---------- Dopisano o 21:21 ---------- Poprzedni post napisano o 21:19 ----------



Leon najspokojniejszy jest przy muzyce klasycznej i... AC/DC xD

Ja robiłam test w Wigilię rano, to była bardzo blada kreska, ale nie miałam wątpliwości, za pierwszym razem też testowałam 10 dni po owulacji, z takim samym efektem jejku, tęsknię za tymi emocjami dwóch kresek

Napisane przez zwyklylogin

1. sale_girl ja otulalam...ze jak zaczely sie ulewania to juz tego nie robie...bo na poczatku otulenia mala proboje sie wydostac i sie prezy...a wtedy przez to napiecia zwraca jedzenie

2. a stosujecie do szczepien te plastry znieczulajace? chyba na rynku są tylko te Elma..

3. jakie macie śpiworki do wózkow? ja mam dostac w prezencie fimry beloff ..podobno wiatroodporny i nieprzemakalny....
https://beloff.pl/kategoria/spiworek-uszatek

ale mysle nad czyms przejsciowym jeszcze

4. jak juz wspominalam dumam nad chustą...tylko te motanie...a tu ulewajace dziecko, i placz przy gazach..wiec zanim zamotam to sie moze okazadc ze tak placze ze musze odmotac(bo pomaga jej wiszenie na moim ramieniu). Dlatego dumam tez nad nosidelkiem..zeby szybciej zalozyc i zdjac....gdzies slyszalam ze mimo ze nosidelka sa tez ergonomiczne to tylko producenci tak pisza a fizjoterapeuci i tak grzmią....mala ma skonczone 2 miesiace...i sama juz nie wiem...chetnie bym sprobowala

Michiru tu polecała swego czasu rozwiązanie pośrednie, hybrydę nosiła ergonomicznego i chusty, zapamiętałam sobie lenny lamb hybrid i też o niej myślę... Próbowałam na razie chustę dwa razy: raz ewidentnie źle zamotalam i trochę spanikowałam, a drugi raz Jaś darł się w niebogłosy i w chuście rozdarł się jeszcze mocniej ;D
Śpiworek to nie wiem jaki mamy, poza tym, ze ciepły i dziedziczony nie jest żadnej modnej marki

Piosenki naszym niemowlakom też puszczamy dorosłe i nasz obecny dwulatek ma już swoje konkretne, dorosłe gusta, co bardzo ułatwia podróże samochodem, bo jak mam słuchać w kółko tego samego, to przynajmniej jest to normalna muzyka 🤣 ale z drugiej strony śpiewamy teraz razem bardzo dużo dziecięcych piosenek i on uwielbia śpiewać, więc mają swoje zastosowanie, ale to jak już był trochę porośnięty a już za chwilę wjadę ze śpiewaniem kolęd jako kołysanek, świetnie się sprawdzają

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[f88fd72a1baff1f55628bb9023d16cbac19cdced_65c025028a53e]

Napisane przez theali

A to się trochę później dowiedziałaś, mimo że termin miałyśmy prawie identyczny Albo w drugą stronę, ja bardzo wcześnie zrobiłam test. Zarzekałam się, że wcześniej niż 12-13 dni po owulacji nie testuję, bo nie ma sensu. Ale po dziwnym plamieniu w pracy (nigdy nie plamiłam w środku fazy lutealnej!) testowałam kolejnego dnia rano. 21 grudnia były dwie krechy, więc na święta i sylwestra byłam już abstynentką I musiałam się nagimnastykować, żeby nie pić % i równocześnie się z prawdziwym powodem nie zdradzić.

Ja wcześniej nie testowałam ze względu na to, że grudzień był dla mnie miesiącem wywalonym na starania i wszystko co jest związane z tym tematem, bo wcześniej miałam co miesiąc zawód, to stwierdziłam, że ten jeden miesiąc postaram się nie myśleć o tym

Ale u nas jest cudna pogoda zaraz ogarnę młodego i jak TŻ będzie wychodził do pracy to my razem z nim

Wysłane z mojego Mi 9 SE przy użyciu Tapatalka

[sale_girl]

Napisane przez zwyklylogin

3. jakie macie śpiworki do wózkow? ja mam dostac w prezencie fimry beloff ..podobno wiatroodporny i nieprzemakalny....
https://beloff.pl/kategoria/spiworek-uszatek

ale mysle nad czyms przejsciowym jeszcze

4. jak juz wspominalam dumam nad chustą...tylko te motanie...a tu ulewajace dziecko, i placz przy gazach..wiec zanim zamotam to sie moze okazadc ze tak placze ze musze odmotac(bo pomaga jej wiszenie na moim ramieniu). Dlatego dumam tez nad nosidelkiem..zeby szybciej zalozyc i zdjac....gdzies slyszalam ze mimo ze nosidelka sa tez ergonomiczne to tylko producenci tak pisza a fizjoterapeuci i tak grzmią....mala ma skonczone 2 miesiace...i sama juz nie wiem...chetnie bym sprobowala

My jeszcze nie mamy śpiworka, dzięki za przypomnienie Mieliśmy mieć po dziecku mojej cioci, ale jest ogromny, większy niż gondola. Zastanawiam się nad Baby Moose, wydaje mi się, że taki nam pokazywał gość w salonie wózków, jak oglądaliśmy naszą brykę

A co do nosideł, to poszukaj może po tych doradcach chustonoszenia, my umówiliśmy się z taką babką, która dobiera też i wypożycza nosidła. Może jak jedna opcja Wam nie spasuje, to podejdzie inna

Napisane przez runawaytrain

Ja robiłam test w Wigilię rano, to była bardzo blada kreska, ale nie miałam wątpliwości, za pierwszym razem też testowałam 10 dni po owulacji, z takim samym efektem jejku, tęsknię za tymi emocjami dwóch kresek
Michiru tu polecała swego czasu rozwiązanie pośrednie, hybrydę nosiła ergonomicznego i chusty, zapamiętałam sobie lenny lamb hybrid i też o niej myślę... Próbowałam na razie chustę dwa razy: raz ewidentnie źle zamotalam i trochę spanikowałam, a drugi raz Jaś darł się w niebogłosy i w chuście rozdarł się jeszcze mocniej ;D
Śpiworek to nie wiem jaki mamy, poza tym, ze ciepły i dziedziczony nie jest żadnej modnej marki

Piosenki naszym niemowlakom też puszczamy dorosłe i nasz obecny dwulatek ma już swoje konkretne, dorosłe gusta, co bardzo ułatwia podróże samochodem, bo jak mam słuchać w kółko tego samego, to przynajmniej jest to normalna muzyka 🤣 ale z drugiej strony śpiewamy teraz razem bardzo dużo dziecięcych piosenek i on uwielbia śpiewać, więc mają swoje zastosowanie, ale to jak już był trochę porośnięty a już za chwilę wjadę ze śpiewaniem kolęd jako kołysanek, świetnie się sprawdzają

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mnie mama śpiewała w kółko "Przybieżeli do Betlejem" w dzieciństwie

[1=f88fd72a1baff1f55628bb9 023d16cbac19cdced_65c0250 28a53e;88964010]Ja wcześniej nie testowałam ze względu na to, że grudzień był dla mnie miesiącem wywalonym na starania i wszystko co jest związane z tym tematem, bo wcześniej miałam co miesiąc zawód, to stwierdziłam, że ten jeden miesiąc postaram się nie myśleć o tym

Ale u nas jest cudna pogoda zaraz ogarnę młodego i jak TŻ będzie wychodził do pracy to my razem z nim

Wysłane z mojego Mi 9 SE przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]

Wy to i tak wcześnie testowałyście, ja dopiero 11 stycznia, a w Święta miałam owulację. I miałam podobnie jak Ty, wywalone na starania, bo wcześniej były różne przeboje z tym. Ostatni cykl miałam 37-dniowy, więc jak okres zaczął mi się spóźniać, to nawet nie podejrzewałam, że to ciąża. Koleżanka mnie namówiła, żebym zrobiła test

U nas dziś też pięknie <3 Była u nas koleżanka, która jest fotografem, zrobiliśmy piękne zdjęcia. Spróbujemy zabrać małego na spacer - od środy nie byliśmy ani razu, bo boimy się, że przy tej odparzonej pupie się nam rozedrze i będzie problem, zresztą wolimy mu wietrzyć te pośladki niż je kisić w pampersie i ciuszkach. Ale chyba trzeba się odważyć

Pojutrze przychodzi do nas pani od chustonoszenia (śmiesznie się nazywa - KoAla, bo ma na imię Alicja ), a dzisiaj lub też pojutrze mąż idzie ogarniać chrzest, oby się udało 25 lub 26 grudnia.

[f88fd72a1baff1f55628bb9023d16cbac19cdced_65c025028a53e]

Napisane przez sale_girl

My jeszcze nie mamy śpiworka, dzięki za przypomnienie Mieliśmy mieć po dziecku mojej cioci, ale jest ogromny, większy niż gondola. Zastanawiam się nad Baby Moose, wydaje mi się, że taki nam pokazywał gość w salonie wózków, jak oglądaliśmy naszą brykę




U nas dziś też pięknie <3 Była u nas koleżanka, która jest fotografem, zrobiliśmy piękne zdjęcia. Spróbujemy zabrać małego na spacer - od środy nie byliśmy ani razu, bo boimy się, że przy tej odparzonej pupie się nam rozedrze i będzie problem, zresztą wolimy mu wietrzyć te pośladki niż je kisić w pampersie i ciuszkach. Ale chyba trzeba się odważyć



Pojutrze przychodzi do nas pani od chustonoszenia (śmiesznie się nazywa - KoAla, bo ma na imię Alicja ), a dzisiaj lub też pojutrze mąż idzie ogarniać chrzest, oby się udało 25 lub 26 grudnia.

Ja zamówiłam śpiwór z Zaffiro ze strony Bebe Concept, bo nigdzie taniej nie znalazłam wzięłam wersję rosnącą z dzieckiem

O to będziecie mieć super pamiątkę

Nie no pewnie, że lepiej najpierw wyleczyć odparzenie, a na spacer zawsze zdążycie pójść

KoAla

My mamy chrzest w ostatnią niedzielę listopada, bo na grudzień stwierdziliśmy, że może być różnie, a tak to będzie już z głowy

Wysłane z mojego Mi 9 SE przy użyciu Tapatalka

[runawaytrain]

[1=f88fd72a1baff1f55628bb9 023d16cbac19cdced_65c0250 28a53e;88964348]Ja zamówiłam śpiwór z Zaffiro ze strony Bebe Concept, bo nigdzie taniej nie znalazłam wzięłam wersję rosnącą z dzieckiem

O to będziecie mieć super pamiątkę

Nie no pewnie, że lepiej najpierw wyleczyć odparzenie, a na spacer zawsze zdążycie pójść

KoAla

My mamy chrzest w ostatnią niedzielę listopada, bo na grudzień stwierdziliśmy, że może być różnie, a tak to będzie już z głowy

Wysłane z mojego Mi 9 SE przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]My w pierwszą niedzielę grudnia, oby nie pozamykali restauracji

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[sale_girl]

Właśnie z uwagi na ryzyko lockdownu my chcemy połączyć chrzest ze Świętami, skoro i tak cała rodzina się zjeżdża i jest gotowane i szykowane

Staś oczywiście w 2/3 spaceru się rozdarł i trzeba było uciekać do domu, ale cieszę się, że poszliśmy Chociaż teraz mi nogi odpadają, mam fatalną kondycję.

[f88fd72a1baff1f55628bb9023d16cbac19cdced_65c025028a53e]

Sale ale zawsze to odrobina tlenu była mnie pierwsze spacery też męczyły, a teraz jest elegancko

Znalazłam na vinted kombinezon z Engel z merino za 180 zł (nowy kosztuje 300 zł) i chyba kliknę zanim ktoś mi go sprzątnie sprzed nosa

Wysłane z mojego Mi 9 SE przy użyciu Tapatalka

[sale_girl]

[1=f88fd72a1baff1f55628bb9 023d16cbac19cdced_65c0250 28a53e;88964348]Ja zamówiłam śpiwór z Zaffiro ze strony Bebe Concept, bo nigdzie taniej nie znalazłam wzięłam wersję rosnącą z dzieckiem [/QUOTE]

Kupiłam ten sam Ale znalazłam na Empiku za 192 z wysyłką, granatowy. W BebeConcept już był tylko czarny, który mi się gryzie z wózkiem

[zwyklylogin]

Patka też mi zaffiro śpiworek koleżanka wypożyczyła póki nie będę miała swojego

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[emes1454]

Cześć dziewczyny. Wiecie może czym się różni skaza białkowa a trądzik niemowlęcy? Mój ma całą buźkę w wypryskach, położna uspokaja że to trądzik i by nic z tym nie robić, ale mnie to niepokoi

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[theali]

Napisane przez emes1454

Cześć dziewczyny. Wiecie może czym się różni skaza białkowa a trądzik niemowlęcy? Mój ma całą buźkę w wypryskach, położna uspokaja że to trądzik i by nic z tym nie robić, ale mnie to niepokoi

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ale że wizualnie? Może wyglądać podobnie, chociaż trądzik to raczej na czole i policzkach, a przy wysypce alergicznej często są też zmiany na rączkach i nóżkach. Za to alergia na bmk może dawać dużo więcej objawów - krew w stolcu, biegunki, wymioty, brak przyrostów masy ciała.

Ja stwierdziłam, że zrobię próbę z odstawienia mleka, jak się młodemu trochę tych krostek też w kierunku szyi i brzuszka pokazało, ale po prawie półtora tygodnia żadnej poprawy nie ma, więc to pewnie jednak trądzik.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[runawaytrain]

Napisane przez theali

Ale że wizualnie? Może wyglądać podobnie, chociaż trądzik to raczej na czole i policzkach, a przy wysypce alergicznej często są też zmiany na rączkach i nóżkach. Za to alergia na bmk może dawać dużo więcej objawów - krew w stolcu, biegunki, wymioty, brak przyrostów masy ciała.

Ja stwierdziłam, że zrobię próbę z odstawienia mleka, jak się młodemu trochę tych krostek też w kierunku szyi i brzuszka pokazało, ale po prawie półtora tygodnia żadnej poprawy nie ma, więc to pewnie jednak trądzik.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Też to trochę rozważam, ale jem mnóstwo nabiału, bardzo niebezpiecznie by mi to uszczupliło dietę, a krostki ma właśnie tylko na policzkach... Ulewa potężnie, ale równie potężnie przyrasta, kupki robi wzorowe... Wiadomo, miewa wzdęcia, ale jak to niemowlę... Nie ma natomiast kolek. Więc u nas chyba gra jest niewarta świeczki.
Dziewczyny, miała któraś pierwsze dziecko z alergia na bmk? Pamiętacie jakie były objawy na tym etapie?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[theali]

Napisane przez runawaytrain

Też to trochę rozważam, ale jem mnóstwo nabiału, bardzo niebezpiecznie by mi to uszczupliło dietę, a krostki ma właśnie tylko na policzkach... Ulewa potężnie, ale równie potężnie przyrasta, kupki robi wzorowe... Wiadomo, miewa wzdęcia, ale jak to niemowlę... Nie ma natomiast kolek. Więc u nas chyba gra jest niewarta świeczki.
Dziewczyny, miała któraś pierwsze dziecko z alergia na bmk? Pamiętacie jakie były objawy na tym etapie?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja się przemęczę do końca tygodnia i zamierzam z powrotem wprowadzić nabiał. Jak się nie pogorszy, to tym bardziej nie to.

U dzieci mojej szwagierki idzie to typowo w AZS przy nawet minimalnych ilościach bmk.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ojustyna]

No i czarny scenariusz sprawdzony, jestem z Agatą w szpitalu, ma rsv trzymajcie kciuki żeby mi szybko wyzdrowiała bo warunki hardkor, przepełnienie w szpitalu straszne i rozrzucają po oddziałach gdzie się da, oby nic więcej nie załapać

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[runawaytrain]

Napisane przez ojustyna

No i czarny scenariusz sprawdzony, jestem z Agatą w szpitalu, ma rsv trzymajcie kciuki żeby mi szybko wyzdrowiała bo warunki hardkor, przepełnienie w szpitalu straszne i rozrzucają po oddziałach gdzie się da, oby nic więcej nie załapać

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

O rany jak się czuje malutka? Kciuki za Was!!!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[zwyklylogin]

Napisane przez runawaytrain

Też to trochę rozważam, ale jem mnóstwo nabiału, bardzo niebezpiecznie by mi to uszczupliło dietę, a krostki ma właśnie tylko na policzkach... Ulewa potężnie, ale równie potężnie przyrasta, kupki robi wzorowe... Wiadomo, miewa wzdęcia, ale jak to niemowlę... Nie ma natomiast kolek. Więc u nas chyba gra jest niewarta świeczki.
Dziewczyny, miała któraś pierwsze dziecko z alergia na bmk? Pamiętacie jakie były objawy na tym etapie?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Moja też mega ulewa.. .. a tradzik niemowlęcy też miała.. Tak z dwa tygodnie.. Zniknął jakiś 5 dni temu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kghyt]

Napisane przez ojustyna

No i czarny scenariusz sprawdzony, jestem z Agatą w szpitalu, ma rsv trzymajcie kciuki żeby mi szybko wyzdrowiała bo warunki hardkor, przepełnienie w szpitalu straszne i rozrzucają po oddziałach gdzie się da, oby nic więcej nie załapać

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Trzymam kciuki!
My w poniedziałek wyszłyśmy ze szpitala tez miałyśmy rsv. Spokojnie wychodzą z tego dzieci, ale rozumiem Cię ja tez byłam przerażona tym jeszcze to co się dzieje w szpitalach to nadaje się do jakiejś gazety. Ale zaciśnij zeby ważne by malutka wyzdrowiała


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[f88fd72a1baff1f55628bb9023d16cbac19cdced_65c025028a53e]

Napisane przez ojustyna

No i czarny scenariusz sprawdzony, jestem z Agatą w szpitalu, ma rsv trzymajcie kciuki żeby mi szybko wyzdrowiała bo warunki hardkor, przepełnienie w szpitalu straszne i rozrzucają po oddziałach gdzie się da, oby nic więcej nie załapać

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

O matko dużo zdrowia dla Was i mnóstwo kciuków

Napisane przez kghyt

Trzymam kciuki!
My w poniedziałek wyszłyśmy ze szpitala tez miałyśmy rsv. Spokojnie wychodzą z tego dzieci, ale rozumiem Cię ja tez byłam przerażona tym jeszcze to co się dzieje w szpitalach to nadaje się do jakiejś gazety. Ale zaciśnij zeby ważne by malutka wyzdrowiała


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

O kurcze, to dobrze, że macie to za sobą wiadomo gdzie się mała zaraziła? W którym szpitalu byłyście? Jak ogólnie to przeszła i jak się teraz czuję? Ty jak się czujesz?

Wysłane z mojego Mi 9 SE przy użyciu Tapatalka

[kghyt]

[1=f88fd72a1baff1f55628bb9 023d16cbac19cdced_65c0250 28a53e;88966774]O matko dużo zdrowia dla Was i mnóstwo kciuków



O kurcze, to dobrze, że macie to za sobą wiadomo gdzie się mała zaraziła? W którym szpitalu byłyście? Jak ogólnie to przeszła i jak się teraz czuję? Ty jak się czujesz?

Wysłane z mojego Mi 9 SE przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]


Nie wiemy ale objawy pojawiły się w poniedziałek a byliśmy w piątek u neurologopedy a tam były dzieci w poczekalni wiec może tam, albo tż coś przyniósł z pracy bo teraz u niego wszystkie dzieci chore.
Byłyśmy na koszarowej, mała na szczęście łagodnie to przeszła skończyło się tylko na inhalacji bo saturacje piękna miała. Nawet katar tam wyliczyliśmy została tylko resztka kaszlu. Ja triche gorzej bo jakiegoś wirusa chyba podlapalam tam na IP jak czekalismy 6 h bo w nocy z soboty na niedziele wymiotowałam cała noc tż to samo tylko biegunka cała noc a byliśmy oddzielnie ja w szpitalu zygalam on w domu wiec musieliśmy to wcześniej złapać. Teraz tylko z znowu jesteśmy chorzy na katar i kaszel tak lekarka mówiła ze zaraziliśmy się od niej tym wirusem


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[emes1454]

Współczuję pobytu w szpitalu teraz, bo słyszałam co się dzieje
Mam nadzieję że to trądzik bo synek ma tyłka na policzkach i trochę na główce we włosach. Tak czy inaczej, jak pielęgnujecie buźkę dzieci? Smarujcie to czymś?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[runawaytrain]

Ale patrzcie jak to rsv rzeczywiście szaleje skoro na naszą niedużą grupkę już 2 przypadki...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[f88fd72a1baff1f55628bb9023d16cbac19cdced_65c025028a53e]

Emes ja niczym nie smaruje, jak będzie chłodniej to myślę zacząć smarować na spacery jakimś kremem lub olejem

Napisane przez runawaytrain

Ale patrzcie jak to rsv rzeczywiście szaleje skoro na naszą niedużą grupkę już 2 przypadki...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Wlasnie ja się tak przestraszyłam, że zapowiedziałam TŻ, że w sobotę sam zawiezie zaproszenie na chrzest do swojej siostry, bo ona ma 2 chłopców, z czego jeden jeszcze w tamtym tygodniu chorował. Wolę wprowadzić taką izolację i może się uda tego uniknąć

Wysłane z mojego Mi 9 SE przy użyciu Tapatalka

[sale_girl]

O rany, Dziewczyny, dużo zdrówka i siły dla Was i maluchów Przebywanie teraz na oddziale musi być jeszcze gorsze

Co do trądziku - ja nie robię nic, za radą położnej.

[Agnieszka_32]

Justyna współczuję i kciuki za szybkie wyjście. My się izolujemy mega, za wskazówką lekarzy starsza ponad miesiąc nie chodzi do przedszkola. Poza tym.katarem.co mieliśmy 3 dni po wyjściu że szpitala nic nas póki co nie złapało. Ale izolujemy się do tego stopnia że moi rodzice widzieli mała raz i z odległości ( mama pracuje w szpitalu) siostra wcale bo ma dzieci w przedszkolu, co chwilę chore, siostry męża też wcale ale to raczej z braku zainteresowania...😂

U nas wczoraj była położna mała utrzymuje trend przebieranie troszkę ponad 40g dziennie Więc pięknie. Niepokoi mnie że nie chce leżeć na brzuszku i ulewa dlatego zapisaliśmy się do fizjo niech oceni czy torefluks czy co. Niby przybiera pięknie to chyba nie ale jakoś mi się nie podoba jak nóżkami rusza. Niby robiłam to sma i wyszło Oki ale świruje 😂

U nas też jest trądzik. Położna powiedziała, że nie przejdzie póki mi się hormony nie uspokaja. Ale dała 3 mieście które możemy stosować. Zamówiłam i dam znać czy pomaga cokolwiek.

[f88fd72a1baff1f55628bb9023d16cbac19cdced_65c025028a53e]

Sale a jak tam po wizycie KoAli?

Napisane przez Agnieszka_32

Justyna współczuję i kciuki za szybkie wyjście. My się izolujemy mega, za wskazówką lekarzy starsza ponad miesiąc nie chodzi do przedszkola. Poza tym.katarem.co mieliśmy 3 dni po wyjściu że szpitala nic nas póki co nie złapało. Ale izolujemy się do tego stopnia że moi rodzice widzieli mała raz i z odległości ( mama pracuje w szpitalu) siostra wcale bo ma dzieci w przedszkolu, co chwilę chore, siostry męża też wcale ale to raczej z braku zainteresowania...

U nas wczoraj była położna mała utrzymuje trend przebieranie troszkę ponad 40g dziennie Więc pięknie. Niepokoi mnie że nie chce leżeć na brzuszku i ulewa dlatego zapisaliśmy się do fizjo niech oceni czy torefluks czy co. Niby przybiera pięknie to chyba nie ale jakoś mi się nie podoba jak nóżkami rusza. Niby robiłam to sma i wyszło Oki ale świruje

U nas też jest trądzik. Położna powiedziała, że nie przejdzie póki mi się hormony nie uspokaja. Ale dała 3 mieście które możemy stosować. Zamówiłam i dam znać czy pomaga cokolwiek.

Ja właśnie izoluje się od dzieci ze strony męża sióstr, bo młodszego kaszel męczył 2 tygodnie, a starszy to raczej zdrowy, ale do szkoły chodzi, a z drugą siostrą TŻ nie widzimy się, bo jej dzieci też chore także narazie się udaje

U nas to zależy od nastroju czy chce czy nie chce leżeć na brzuchu czasami ma momenty, że położę go i od razu podnosi głowę i ogląda wszystko dookoła, czasami leży i głową ani drgnie do góry, bo mu się nie chce, a czasami jest płacz, także różnie to bywa

U nas też pojawiły się jakieś krostki, ale niewiele

Wysłane z mojego Mi 9 SE przy użyciu Tapatalka

[theali]

Napisane przez ojustyna

No i czarny scenariusz sprawdzony, jestem z Agatą w szpitalu, ma rsv trzymajcie kciuki żeby mi szybko wyzdrowiała bo warunki hardkor, przepełnienie w szpitalu straszne i rozrzucają po oddziałach gdzie się da, oby nic więcej nie załapać

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Trzymajcie się!

Napisane przez emes1454

Mam nadzieję że to trądzik bo synek ma tyłka na policzkach i trochę na główce we włosach. Tak czy inaczej, jak pielęgnujecie buźkę dzieci? Smarujcie to czymś?

Z kosmetykami niczym. Wcześniej, przy rumieniu noworodkowym, położna nas doradziła kąpiele z mlekiem i faktycznie trochę złagodziły. Więc teraz jak go przy karmieniu opryskami mlekiem (nadal regularnie się to zdarza xD), to korzystam z okazji i my trochę te buźkę smaruję Takie grudki cały czas są, ale jakby mniej zaczerwienione.

Młody z 6 czy 7 razy przekulał mi się dziś z brzucha na plecy Przypadek to to nie był, bo te wszystkie próby pod rząd były, tyle co go na brzuch położyłam i w max pół minuty był na plecach. I to część na jedną, część na drugą stronę...


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ojustyna]

U nas stabilnie, tylko inhalacjami leczymy i oby nie było pogorszenia. U nas z tą izolacją słabo, od kiedy urodziłam starsza córka albo sporadycznie kaszlała albo smarkała, z domu się nie jej przecież nie pozbędę, a niestety nasze dzieci się urodziły w słabym okresie, nie dość że ograniczona pomoc przez pandemię to jeszcze akurat sezon jesienno zimowy i te wszystkie choroby będą się ciągnąć aż do wiosny, trzeba przetrwać

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz