Mamy wrześniowe 2021 cz. 2

[runawaytrain]

Napisane przez zwyklylogin

Sale a jak sobie radzicie tylko z mm? W sensie mi powiedziano że między kamieniami mm musi być co najmniej 3h przerwy... Bo musi przetrawić..No a co zrobić jak dziecko zgłodnieje wcześniej?
Pytam bo u nas tragicznie.. Chyba tracę laktację... Płakać mi się chce... Bo pomijając że to główne źródło pożywienia to też uspokajacz...a towarzyszy nam nieutulony płacz.
Córka dostaje już dwa razy dziennie mm: pierwszy po nocy gdy mam już wymęczone piersi i nie wystarczają by nakarmić...i drugi raz koło 18na noc.. Dostawała mleko zastępcze Nutramigen..to jest chyba na ulewania lub kolki.

Dostałam okresu..to może być przyczyną zahamowania laktacji. Mam też dużo stresu.... Ciągle jakieś problemy z malutka i ciężko się cieszyć tym macierzyństwem.. Mam wrażenie że uciekają mi te miesiace
Tak czy siak muszę się przygotować na karmienie tylko mm No możemy się zupełnie zatrzymać laktację a nie wiedział czy ten proszek który pobudza laktację co się pije pomoże na takim etapie czy on tylko pomaga na samym początku?


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Femaltikier zawsze jest ok, on działa doraźnie, do tego możesz próbować piwa 0,0% i duuuużo wody, tak jak dziewczyny radzą.
W trakcie okresu możesz mieć mniej mleka, ale po okresie to wróci do normy, do tego może to być skok rozwojowy czyli chwilowy kryzys i znów będzie dobrze. Jeśli się dużo stresujesz,to też może mieć wpływ...generalnie to nie jest takie czarno-białe, nie musi być tylko kp albo tylko mm - możesz karmić piersią i dodawać mm wtedy kiedy ewidentnie widzisz, że dziecko głodne. Każda kropla Twojego mleka jest cenna, a z kolei mm to nie trucizna powodzenia!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[truskawaka]

Ktoś tu zostaje, czy wszyscy uciekli na messanger?

[f88fd72a1baff1f55628bb9023d16cbac19cdced_65c025028a53e]

Ja mogę być aktywna i tu i tu

Wysłane z mojego Mi 9 SE przy użyciu Tapatalka

[theali]

Zaglądam, zaglądam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ojustyna]

Ja tu podczytuje, w piątek robiłam badania kontrolne i niestety średnio, za tydzień jeszcze raz pobieranie krwi się szykuje Agatka całe szczęście bardzo dzielna, zrobiła furorę w diagnostyce poza tym miała dziwne fazy, jeden dzień cały prawie przespany a drugi tylko turbo drzemki po max pół godziny i bardzo bardzo wymagająca, całe szczęście się to normuje ja już po wizycie kontrolnej u ginekologa i też wszystko w najlepszym porządku także super w poniedziałek starsza wraca do zerówki po dłuższej przerwie, oby nie było źle jeżeli chodzi o choroby a tymczasem moją główną rozrywką są spacery, codziennie po minimum 2 godziny, a teraz dokupilam folię przeciwdeszczową to mi wózek nie będzie moknąć w deszczu tyle do szczęścia wystarcza

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Avokado2021]

Ja też jestem tu u nas wczoraj Mala nie spała od 13 do 22. Już nie wiedziałam jak ja zajmować. Nosić na rękach ciezko, a jesc by chciała cały czas ale później zwraca;( poza książkami kontrastowymi aktywujecie dzieciaczki już na macie? Moja jeszcze nie trzyma główki więc nie wiem czy jest sens...

[f88fd72a1baff1f55628bb9023d16cbac19cdced_65c025028a53e]

Napisane przez ojustyna

Ja tu podczytuje, w piątek robiłam badania kontrolne i niestety średnio, za tydzień jeszcze raz pobieranie krwi się szykuje Agatka całe szczęście bardzo dzielna, zrobiła furorę w diagnostyce poza tym miała dziwne fazy, jeden dzień cały prawie przespany a drugi tylko turbo drzemki po max pół godziny i bardzo bardzo wymagająca, całe szczęście się to normuje ja już po wizycie kontrolnej u ginekologa i też wszystko w najlepszym porządku także super w poniedziałek starsza wraca do zerówki po dłuższej przerwie, oby nie było źle jeżeli chodzi o choroby a tymczasem moją główną rozrywką są spacery, codziennie po minimum 2 godziny, a teraz dokupilam folię przeciwdeszczową to mi wózek nie będzie moknąć w deszczu tyle do szczęścia wystarcza

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

O matko, tak mi szkoda Was dobrze, że u Ciebie wszystko w porządku my mamy skórzany wózek, więc folii raczej nie potrzebujemy na deszcz, ale też o niej myślałam poza tym spacery są super

Napisane przez Avokado2021

Ja też jestem tu u nas wczoraj Mala nie spała od 13 do 22. Już nie wiedziałam jak ja zajmować. Nosić na rękach ciezko, a jesc by chciała cały czas ale później zwraca;( poza książkami kontrastowymi aktywujecie dzieciaczki już na macie? Moja jeszcze nie trzyma główki więc nie wiem czy jest sens...

Biedna a może spróbuj ją nosić w różnych pozycjach, czy na leniwca, albo fasolkę? My jeszcze układamy naszego na naszych brzuchach to też trochę pomaga w podnoszeniu głowy i zawsze to inny ma widok niż z podłogi oprócz książki kontrastowej mamy taką grzechotkę "sztangę" to akurat mieści mu się w dłoni i nią się bawi, też kupiliśmy piłki sensoryczne i masujemy nimi ciałko, od znajomych dostał pierwszy gryzak to czasami go próbuje ogarnąć i to chyba tyle z zabawek naszego jeszcze interesują kwiatki w domu to jak spacerujemy po domu to dotykamy liście by się ruszały i patrzy na nie

Wysłane z mojego Mi 9 SE przy użyciu Tapatalka

[ojustyna]

Napisane przez Avokado2021

Ja też jestem tu u nas wczoraj Mala nie spała od 13 do 22. Już nie wiedziałam jak ja zajmować. Nosić na rękach ciezko, a jesc by chciała cały czas ale później zwraca;( poza książkami kontrastowymi aktywujecie dzieciaczki już na macie? Moja jeszcze nie trzyma główki więc nie wiem czy jest sens...

Nie mam jeszcze maty, pewnie na dniach coś kliknę, ale celuje tylko i wyłącznie w piankowe puzzle i to duży format tymczasem podłoga, dywan, łóżko i łóżeczko (są dosyć twarde) sprawdzają się do leżenia na brzuszku i do ćwiczenia idealnie, Agatka jest zafascynowana książeczkami kontrastowymi i kartami które wiszą nad łóżeczkiem, oczywiście najlepiej jak ktoś je przewraca sukcesywnie, słuchać opowieści dziwnych treści też może non stop

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ojustyna]

Kobietki jak u was z pobudkami nocnymi? Często dzieciaczki jedzą?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[truskawaka]

Mamy mate konderkraft kontrastową, ale póki co młoda jeszcze się za bardzo nie umie niczym zająć sama. Woli cały cZas być na rękach, na brzuszku chwile poćwiczy, ale zdecydowanie lepiej jak leży na mnie. I tak sobie żyjemy
Próbuje wymyslic jak ściągać wózek ze schodów, żeby moje plecy się jeszcze do czegoś nadawały, ale ciężko.
W nocy dużo się przebudza, a liczyłam ze powoli zacznę odkładać ją do łóżeczka może to kolejny skok.

[f88fd72a1baff1f55628bb9023d16cbac19cdced_65c025028a53e]

Napisane przez ojustyna

Kobietki jak u was z pobudkami nocnymi? Często dzieciaczki jedzą?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

U nas teraz są 2 pobudki jak zaśnie przed 22. Pierwsza jest ok północy, a potem ok 3 i kolejna jest nad ranem między 5, a 6. Dzisiaj w nocy też już wiercił się w łóżeczku od 4 to go wzięłam na siebie do łóżka i tak dociagnelismy do 7

Napisane przez truskawaka

Mamy mate konderkraft kontrastową, ale póki co młoda jeszcze się za bardzo nie umie niczym zająć sama. Woli cały cZas być na rękach, na brzuszku chwile poćwiczy, ale zdecydowanie lepiej jak leży na mnie. I tak sobie żyjemy
Próbuje wymyslic jak ściągać wózek ze schodów, żeby moje plecy się jeszcze do czegoś nadawały, ale ciężko.
W nocy dużo się przebudza, a liczyłam ze powoli zacznę odkładać ją do łóżeczka może to kolejny skok.

A masz opcje włożenia wózka do samochodu? Bo ja właśnie z takiej opcji korzystam, bo inaczej to nie wyobrażam sobie tego a że w tym tygodniu mamy samochód w naprawie, to będą spacery w chuście

Wysłane z mojego Mi 9 SE przy użyciu Tapatalka

[ojustyna]

O to u nas z tymi pobudkami w miarę podobnie, chociaż nie jest jakoś regularnie, pewnie jeszcze z miesiąc i się powolutku to będzie normować, oby

Z wózkiem również polecam auto, znoszę Agatę w nosidełku, wózek targałam przy pierwszej i najbardziej mi się sprawdzało w jedną rękę gondola a w drugiej dla przeciwwagi stelaż, ciężko było ale jakoś trzeba było sobie radzić

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[theali]

Ja ostatnio nawet nie rejestruję, ile razy je. Typowych pobudek mamy bardzo mało, ostatnio przez dwa dni były te dłuższe w środku nocy, a tak to najczęściej nad ranem (mąż przed szóstą wstaje do pracy i wtedy go przebiera). Dzisiaj była szybka zmiana pieluchy koło drugiej, ale spał już od 19:30 i cała akcja trwała jakieś pięć minut Więc spał 6,5 + 6. Ale jedzenie to pewnie co 2, max 3 godzinki, tylko że na śpiocha
Ostatnio pierwszą nocna przerwę od jedzenia miał 5 godzin i to było złe (biorąc pod uwagę, że moje piersi są przyzwyczajone do odstępów rzędu 1,5 godziny w dzień ).

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Avokado2021]

U nas jest w nocy dużo przewijania - 3 kupy to standard plus dziś 5 razy przrbieralam bo sue cała ulala i w takim mokrym żal żeby spała. Na szczęście mamy dużo ubran to jest na przebieranie ale ostatnio mi poszloo 15 kompletów na dobę. No załamka. Czasem nie zdążę jeszcze przebrać do końca a nowe znów się nadaje do ptzebierki. Lekarze nie widzą problemu, bo ulewanie jest problemem jak nie przybiera a u nas super są przyrosty. Niby oki ale ona by chciała ciągle jesc potem wszystko wyrzyguje co za dużo, smoczka nie chce ale jesc znów tak;( i tak w kółko. Jak nie chce dać to awantura. Dajemy biogaia ale to nie pomaga nic.

---------- Dopisano o 12:02 ---------- Poprzedni post napisano o 11:53 ----------

Ustpia tak między 21 a 22. Potem pobudki ok. 24, 2:30, 4:30 i potem już co godzinę. I pewnie jeszcze kilka mniejszych bo śpimy razem i cycek jest do dyspozycji non stop.

[ojustyna]

O jejku strasznie z tym ulewaniem, oby jak najszybciej to się skończyło

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 17:13 ---------- Poprzedni post napisano o 17:11 ----------

Moja teraz w nocy lubi kupę trzasnąć przez sen, a że i sika konkretnie to strach żeby wszystko nie popłynęło góra bo i tak już było, więc co karmienie w nocy przebieram pampka

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[truskawaka]

Napisane przez Avokado2021

U nas jest w nocy dużo przewijania - 3 kupy to standard plus dziś 5 razy przrbieralam bo sue cała ulala i w takim mokrym żal żeby spała. Na szczęście mamy dużo ubran to jest na przebieranie ale ostatnio mi poszloo 15 kompletów na dobę. No załamka. Czasem nie zdążę jeszcze przebrać do końca a nowe znów się nadaje do ptzebierki. Lekarze nie widzą problemu, bo ulewanie jest problemem jak nie przybiera a u nas super są przyrosty. Niby oki ale ona by chciała ciągle jesc potem wszystko wyrzyguje co za dużo, smoczka nie chce ale jesc znów tak;( i tak w kółko. Jak nie chce dać to awantura. Dajemy biogaia ale to nie pomaga nic.

---------- Dopisano o 12:02 ---------- Poprzedni post napisano o 11:53 ----------

Ustpia tak między 21 a 22. Potem pobudki ok. 24, 2:30, 4:30 i potem już co godzinę. I pewnie jeszcze kilka mniejszych bo śpimy razem i cycek jest do dyspozycji non stop.

My zaczęliśmy dawać syrop gastrotuss baby, na razie ciężko mi powiedzieć czy działa, bo mała większość wypluwa i daje nie po każdym jedzeniu, ale chyba mniej się wybudza przez ulewanie.

[theali]

Napisane przez ojustyna

Moja teraz w nocy lubi kupę trzasnąć przez sen, a że i sika konkretnie to strach żeby wszystko nie popłynęło góra bo i tak już było, więc co karmienie w nocy przebieram pampka

A, to u nas na szczęście ostatnimi czasy w nocy kup nie ma. Na szczęście, bo w dzień jak słyszymy, że zrobił kupę, to jest akcja "biegiem na przewijak"

[runawaytrain]

Co do zabaw na macie, to uskuteczniamy już od jakiegoś czasu i potrafi się fajnie tym zająć, ogląda sobie wiszące zabawki, własne rączki, kopie...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[zwyklylogin]

Avocado..serio.. jakbym siebie czytała..ulewanie, też lekarze nie widzą problemy bo świetnie przybiera na wadze.... i doradca laktacyjny powiedział że może wymyśleć więcej metod na uspokojenie niż tylko cycek... Bo ona do cycka chętna zawsze.... Przybiera 35g na dobę...a dzieci po 3 miesiącu powinny 17-18g. No powiedzieli że ona 3 tygodnie wcześniej urodzona.. To może jeszcze potraktować ją ze jeszcze ma trochę czasu by to wyrównać... Ale dobowo już żyje 3 miesiące poza brzuchem..
Moja tylko nie robi tyle kup...ma jedną dzień lub dwa dni...i jest na mleku nutramigen-raz dziennie
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[theali]

Napisane przez zwyklylogin

Przybiera 35g na dobę...a dzieci po 3 miesiącu powinny 17-18g. No powiedzieli że ona 3 tygodnie wcześniej urodzona.. To może jeszcze potraktować ją ze jeszcze ma trochę czasu by to wyrównać... Ale dobowo już żyje 3 miesiące poza brzuchem..

Raz, że trzy miesiące to zasadniczo jutro skończy A dwa, owszem, są tabelki, że do trzech miesięcy 26-31 g na dobę, od trzech do sześciu 17-18 go na dobę. Ale przecież to się nie zmieni na zasadzie "pstryk! dzisiaj jeszcze przybieram 31, ale od jutra już tylko 17 g dziennie!". No i na to jest sens patrzeć w dłuższej perspektywie, więc powtórzyć od jutra za dwa tygodnie, przeliczyć średnią i zobaczyć, czy będzie już nieco niższa.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[runawaytrain]

Jeśli maluch ulewa z przejedzenia (a takie są wnioski gdy przybiera bardzo dużo, tak mówiła nasza środowiskowa), to nie bardzo coś można z tym zrobić poza nieco rzadszym dostawianiem... U nas położna zabroniła dodawać mm żeby mu dodatkowo nie rozpychać żołądka

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[theali]

Napisane przez runawaytrain

Jeśli maluch ulewa z przejedzenia (a takie są wnioski gdy przybiera bardzo dużo, tak mówiła nasza środowiskowa), to nie bardzo coś można z tym zrobić poza nieco rzadszym dostawianiem... U nas położna zabroniła dodawać mm żeby mu dodatkowo nie rozpychać żołądka

A ja mam wrażenie, że Leon właśnie superczęstym przystawianiem sobie to reguluje... Bo wtedy zjada mniej na raz 🤷 No i przy jedzeniu 9-10 razy na dobę po 12-15 minut ulewał non stop, teraz je razy kilkanaście, po średnio pięć minut, i jest lepiej. Wieczorami i w nocy sobie nieraz powisi dłużej, ale wtedy słychać, że przełyka coś przez pierwszych kilka minut, a potem to jest takie płytkie ciamkanie.

Średnia przybierania od początku do teraz (bazując na dzisiejszym bardzo orientacyjnym ważeniu na wadze łazienkowej ) to jakieś 37-38 g na dobę. Ale był moment, że pomiędzy kolejnymi wizytami u położnej to było 50 g na dobę, 700 g w dwa tygodnie A to było jeszcze przed neurologopedą, przy mało efektywnym ssaniu...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[zwyklylogin]

Dziękuję dziewczyny za wskazówki ..my byliśmy dzisiaj u pediatry i kazali się nie przejmować dużym przyrostem wagi .. dobrze że przybiera skoro tyle ulewa..dostaliśmy też skierowanie na USG brzucha ale będzie dopiero 10 grudnia No i dostaliśmy jakieś kropelki na poprawienie pracy jelit

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[runawaytrain]

Napisane przez theali

A ja mam wrażenie, że Leon właśnie superczęstym przystawianiem sobie to reguluje... Bo wtedy zjada mniej na raz 🤷 No i przy jedzeniu 9-10 razy na dobę po 12-15 minut ulewał non stop, teraz je razy kilkanaście, po średnio pięć minut, i jest lepiej. Wieczorami i w nocy sobie nieraz powisi dłużej, ale wtedy słychać, że przełyka coś przez pierwszych kilka minut, a potem to jest takie płytkie ciamkanie.

Średnia przybierania od początku do teraz (bazując na dzisiejszym bardzo orientacyjnym ważeniu na wadze łazienkowej ) to jakieś 37-38 g na dobę. Ale był moment, że pomiędzy kolejnymi wizytami u położnej to było 50 g na dobę, 700 g w dwa tygodnie A to było jeszcze przed neurologopedą, przy mało efektywnym ssaniu...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Widzisz, bo Leon to jest rozsądny facet, który wie co to umiar Janek nie bardzo - czasem odrywa się od piersi tylko na sekundę: po to, żeby na nią ulać i chce się przyssać z powrotem

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[theali]

Napisane przez runawaytrain

Widzisz, bo Leon to jest rozsądny facet, który wie co to umiar Janek nie bardzo - czasem odrywa się od piersi tylko na sekundę: po to, żeby na nią ulać i chce się przyssać z powrotem

A to mu się też zdarzało, teraz już mniej. Mąż się po takim solidnym ulaniu śmiał, że to akcja "matko, zrobiłem miejsce na więcej!"

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ojustyna]

O rajciu robi się całkiem chłodno, wieczorem jeszcze zaliczyliśmy 1,5 h spaceru i brrr, jutro muszę gdzieś podskoczyć po czapkę cieplejszą bo Agatka w takiej cienkiej dosyć śmiga

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ojustyna]

Jakaś porażka z tymi czapkami, deficyt straszny, może się pochwalicie jeżeli kupowała któraś z was przez internet

u mnie pierwszy spacer w trakcie, narazie tylko mżawka więc korzystam, starszą odwiozłam do zerówki a do domu nie chce się wracać więc tuptam
Wczoraj nie wiedziałam o co dziecku mojemu chodzi, płacz a raczej żale z niewiadomych powodów, dobrze że szybko przeszło i koniec końców jakoś zasnęła, pobudki na karmienie też się normują i oby już tak chociaż na jakiś czas zostało a co u was?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[runawaytrain]

Napisane przez ojustyna

Jakaś porażka z tymi czapkami, deficyt straszny, może się pochwalicie jeżeli kupowała któraś z was przez internet

u mnie pierwszy spacer w trakcie, narazie tylko mżawka więc korzystam, starszą odwiozłam do zerówki a do domu nie chce się wracać więc tuptam
Wczoraj nie wiedziałam o co dziecku mojemu chodzi, płacz a raczej żale z niewiadomych powodów, dobrze że szybko przeszło i koniec końców jakoś zasnęła, pobudki na karmienie też się normują i oby już tak chociaż na jakiś czas zostało a co u was?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Hej! Ja zamawiałam z H&M, nie ma tam teraz niestety akurat tej czapeczki, ale są inne fajne, tylko nie wiem jak z rozmiarami
Wczoraj mieliśmy strasznie trudny dzień, ale to za sprawą starszaka... W ogóle ma trudny okres, straszna przekora i chce zwracać na siebie uwagę robiąc zakazane rzeczy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[truskawaka]

Ja kupiłam czapkę w smyku, ale niestety bardzo parzy i rzadko się uda założyć
Zuzia dalej nieodkladalna. Ani w dzień, ani w nocy. Najgorzej ze zasypia dopiero jak się koło niej położę w łóżku i już nie mogę wstać :/ wiec wieczory są mocno słabe. Na szczęście coraz dłużej jest w stanie poleżeć na macie, już prawie 10min ciągiem

[ojustyna]

I mi się w smyku udało, chociaż bardzo ubogi wybór bo tylko trzy czapki w tym rozmiarze czyżby aż tyle bobasów się rodziło?
U nas niestety coś się stan skóry kiepści, a mnie aż trzęsie na samą myśl co zapewne nas czeka przy starszej to przerabialiśmy i niestety to był hardkor, oby teraz tak nie było, plis plis
Poza tym cud, wczoraj Agatka spała w łóżeczku w dzień i drzemka była zacna bo ponad godzinę więc nadrobiłam zaległości w kuchni i mam zrobione dania jeszcze i na dziś oby to nie był jednorazowy incydent a zdecydowanie powrót na dobre tory

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz