Antykoncepcja hormonalna a skręt włosów - przestały się kręcić!

[anna_victoria]

Napisane przez sailormaary

To i tak, masz dobrze, bo mi nie chcą, że tak kręcić jak przed terapią hormonalną... ja miałam zapisane tabletki na torbiele, a potem wiadomo brałam dalej, aby nie być w ciąży. a teraz mam spirale, ale nadal fale nie są takie jak kiedyś... nie wiem czy w ogóle wrócą ;/ miałam kiedyś mocne fale a teraz falują tylko przy skroniach ;/

Mnie zajęło ok. 1,5 roku bez jakichkolwiek hormonów, aby włosy zaczęły fajnie wyglądać. I nadal nie jest to taki skręt jaki był kiedyś, zwłaszcza z przodu, gdzie miałam bardzo kręcone włosy. Etap po ścięciu rozprostowanych włosów przechodzi w miarę bezboleśnie, ponieważ mój typ skrętu nie potrzebuje aż takiej długości jak fale, aby się rozwinąć.Nie odważyłam się też na jakieś radykalne cięcie, bo nie lubię nosić krótkich włosów.

[sailormaary]

No ja nawet lubiłam te krótkie włosy, ale mąż jak to facet nalega na długie, więc w sumie spróbuję, tylko martwię się czy będą się falować,,, na razie tylko przy skroni są fale...

[anna_victoria]

Napisane przez sailormaary

No ja nawet lubiłam te krótkie włosy, ale mąż jak to facet nalega na długie, więc w sumie spróbuję, tylko martwię się czy będą się falować,,, na razie tylko przy skroni są fale...

Fale często potrzebują konkretnej długości, żeby rozwinąć swój kształt.Jeśli nie wrócą do normy po zapuszczeniu zawsze można wrócić do poprzedniej fryzury. Osobiście mam wrażenie,że łatwiej zapanować nad włosami podatnymi/falowanymi/kręconymi, gdy są półdługie albo długie albo ścięte "na chłopaka". Fajne krótkie cięcia damskie lepiej prezentują się na prostych włosach lub potraktowanych prostownicą, kiedy nic nie odstaje i się nie wywija.
Może hormony ze spirali też w jakimś stopniu będą blokowały skręt ?

[sailormaary]

No właśnie też się zastanawiam, ale podobno jest ich dużo mniej i działają tylko w jednym miejscu a nie tak jak tabletki które muszą przejść przez cały organizm... Już widzę, że lepiej im się kręcić, jak o nie dbam bardziej, a może się polepszy jeszcze. moje zawsze najlepiej się kręciły jak były pół długie, takie do ramion maksymalnie, a potem to też ciężar je prostuje, najdłuższe to miałam takie do połowy pleców, wtedy były prawie proste, bo fale się wydłużały.

[Ishani]

Hej dziewczyny,

podbijam stary wątek ale jestem w takiej samej sytuacji... czy którejś skręt wrócił jakiś czas po odstawieniu antykoncepcji? Ratunku