Wybór studiów - ASP

[LouiseValiere]

Cześć, nadszedł moment, w którym muszę wybrać kierunek studiów. Jeszcze do zeszłego tygodnia nie byłam pewna w jakim kierunku chcę iść - rozważałam ASP, ale jednak cały czas obawiam się, że za 5 lat obudzę się bez perspektyw i z wyrzutami sumienia (chociaż nie jestem leniwa i wiem że bym nie przebimbała tych lat). Nie mam problemów z nauką, jednak już wcześniej zamiast na biol-chema (to taki mój wzbudzacz wyrzutów sumienia, że po tym profilu miałabym zapewnioną pracę. Choć mnie ten kierunek wcale nie interesuje.) wybrałam plastyk i z tego powodu na maturze zdawałam rozszerzony angielski, polski i historię sztuki. Przeglądałam kierunki dostępne po tych rozszerzeniach i doszłam do wniosku, że chyba jednak bardziej rozsądne będzie próbowanie sił w dziedzinie związanej z moim talentem. :/ Wybrałam grafikę, bo wydaje mi się najbardziej interesująca i przyszłościowa. Fascynuje mnie animacja i ilustracja. Teraz pozostał problem wyboru uczelni. Biorę pod uwagę Gdańsk, Warszawę, Łódź i ewentualnie Poznań. Czy jest tu ktoś kto studiował na tych uczelniach? Może macie stamtąd jakichś znajomych? Może jest tu ktoś kto pracuje w zawodzie?

Mam nadzieję, że ktoś się odezwie Każda informacja cenna!

[jaksy]

Na grafikę jest w tej chwili najwięcej chętnych (nie wiem jak w wymienionych miastach, ale myślę, że wszędzie podobnie).
Podejrzewam, że pytając o pracę w zawodzie interesuje Cię grafika komputerowa, a nie warsztatowa. Na rynku jest bardzo dużo grafików, ale też duże zapotrzebowanie. Wielu pracujących grafików nie jest po grafice. Przy zatrudnianiu głównym kryterium jest portfolio, na wykształcenie mało kto patrzy (choć są i oferty z zaznaczeniem, że szukają tylko osób po ASP). Natomiast w większości są to oferty do składania folderów, robienia ulotek, grafik na social media. Na ASP nie nauczysz się natomiast grafiki reklamowej, webdesignu, UI, kodowania. Jak będziesz chciała iść w te stronę, będziesz musiała sama się dokształcic. Natomiast, i tak będzie Ci łatwiej bo nauczysz się bardzo dobrze kompozycji, typografii (bardzo ważne!), rysunku, co jest w cenie, gdyż wielu grafików na rynku ma z tym problemy. Przejdziesz przez programy Adobe, nauczysz się i składu książki i animacji.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[LouiseValiere]

Tak, grafika komputerowa Wiem, że będę musiała się sama dokształcać, ale to mniejszy problem - to już zależy tylko od mojego samozaparcia, a chyba coś z siebie wykrzesam. Teraz tylko zastanawiam się które miasto. Nie tylko gdzie najlepsze ASP, ale gdzie będę miała szansę na robienie czegoś związanego z zawodem już podczas studiów.
Dziękuję za odpowiedź

[jaksy]

Z tymi miastami nie podpowiem, ja studiowałam na południu Polski. Myślę, że wszędzie masz szanse na pracę jeszcze na studiach, niekoniecznie musi się to odbyć za pośrednictwem uczelni. W agencjach często szukają osób na płatne staże.
A, jeśli pytasz o renomę to - spośród wymienionych - cały czas warszawska jest na podium (z tego powodu też jest tam pewnie więcej chętnych). Wewnętrznie i praktycznie, myślę że poziom jest wszędzie podobny.

[Astrald]

Na sam początek uprzedzę że jeszcze nie studiuję, ale wybieram się za miesiąc na egzaminy w Gdańsku (asp, wzornictwo). Jeszcze rok temu chciałam iść tam na grafikę, ale ilość chętnych na miejsce mnie przytłoczyła; nie chodziłam do liceum plastycznego, jestem świeżo po napisanych maturach w ogólniaku, nie mam poczucia żebym miała jakiekolwiek szanse na dostanie się. W związku z czym wybrałam wzornictwo, bo zawiera w sobie część tego, co grafika, a poza tym jeszcze parę innych ciekawych rzeczy, a przy tym jest mniej oblegane, więc może będzie ciut łatwiej.

Okej, ale do brzegu. Niedawno wybrałam się na dni otwarte asp gda, i ci wszyscy prowadzący bardzo chlubili się tym, że czasem pracodawcy zwracają się do uczelni z prośbami o wskazanie studentów którzy mogliby dla nich pracować już w trakcie nauki albo absolwentów - taką podobno renomę ma akademia i ci którzy się w niej uczą Poza tym też opowiadali jak to studenci i ich prace pojawiąją się na różnych eventach i festiwalach, więc już zgarniają jakąś tam rozpoznawalność/materialne profity. Nie wiem, czy sytuacja ma się tak samo w innych akademiach, ani jak stoją one w rankingu (czy w ogóle istnieje jakikolwiek ranking uczelni artystycznych? to chyba taka szara strefa), ale mnie to zachęca Poza tym Gdańsk mam najbliżej, dla mnie to bardzo duży plus.

Wątpię, czy ten wywód cokolwiek wniósł do tematu ale ucieszyłam się widząc na wizażu kogoś kto próbuje idzie na asp, sama zakładałam podobny wątek jakiś czas temu ale wiał pustką :c Swoją drogą, czy w trakcie nauki w liceum plastycznym nauczyciele podpowiadali ci coś pod kątem egzaminów wstępnych, co mogłoby się przydać innej aspirującej studentce?

[jaksy]

Napisane przez Astrald

Na sam początek uprzedzę że jeszcze nie studiuję, ale wybieram się za miesiąc na egzaminy w Gdańsku (asp, wzornictwo). Jeszcze rok temu chciałam iść tam na grafikę, ale ilość chętnych na miejsce mnie przytłoczyła; nie chodziłam do liceum plastycznego, jestem świeżo po napisanych maturach w ogólniaku, nie mam poczucia żebym miała jakiekolwiek szanse na dostanie się. W związku z czym wybrałam wzornictwo, bo zawiera w sobie część tego, co grafika, a poza tym jeszcze parę innych ciekawych rzeczy, a przy tym jest mniej oblegane, więc może będzie ciut łatwiej.

Okej, ale do brzegu. Niedawno wybrałam się na dni otwarte asp gda, i ci wszyscy prowadzący bardzo chlubili się tym, że czasem pracodawcy zwracają się do uczelni z prośbami o wskazanie studentów którzy mogliby dla nich pracować już w trakcie nauki albo absolwentów - taką podobno renomę ma akademia i ci którzy się w niej uczą Poza tym też opowiadali jak to studenci i ich prace pojawiąją się na różnych eventach i festiwalach, więc już zgarniają jakąś tam rozpoznawalność/materialne profity. Nie wiem, czy sytuacja ma się tak samo w innych akademiach, ani jak stoją one w rankingu (czy w ogóle istnieje jakikolwiek ranking uczelni artystycznych? to chyba taka szara strefa), ale mnie to zachęca Poza tym Gdańsk mam najbliżej, dla mnie to bardzo duży plus.

Wątpię, czy ten wywód cokolwiek wniósł do tematu ale ucieszyłam się widząc na wizażu kogoś kto próbuje idzie na asp, sama zakładałam podobny wątek jakiś czas temu ale wiał pustką :c Swoją drogą, czy w trakcie nauki w liceum plastycznym nauczyciele podpowiadali ci coś pod kątem egzaminów wstępnych, co mogłoby się przydać innej aspirującej studentce?

Są takie rankingi, ale szczerze? nie kierowałabym się tylko nimi (a moja uczelnia chwaliła się pierwszym miejscem). Co do przygotowania w plastyku stricte pod egzaminy wstępne, raczej nie ma czegoś takiego, ale na pewno jest łatwiej ze względu na to, że już ma się podstawy warsztatowe i ma się wyuczoną umiejętność wypowiadania w temacie, np. interpretowanie dzieła (nie twierdzę, że nie można się tego nauczyć w inny sposób, ale powtarzane ciągle przez kilka lat raczej wchodzi w nawyk). Natomiast cała teoria legnie w gruzach, kiedy okaże się, że w komisji są osoby, które wolą przyjąć kogoś jako "czystą kartę", niż kogoś z wypracowaną już "manierą". W sumie... u mnie na roku może z 3/4 osób było po plastyku, ale ci co nie byli chodzili na jakieś kursy.

[LouiseValiere]

zzz

[jaksy]

Napisane przez LouiseValiere

Pachniało od niego gorzałką. :/

Nie skomentuję

Najświeższy ranking jaki znalazłam to ten http://www.perspektywy.pl/portal/ind...102&Itemid=230
Poznań jednak nad Warszawą.
Nie sądzę jednak, żeby uczelnie w poszczególnych miastach różniły się szczególnie poziomem (prędzej akademie kontra wydziały artystyczne na uczelniach nieartystycznych). Kiedyś to faktycznie miało sens, gdy wybierało się uczelnie pod kątem ta jest bardziej tradycyjna, a ta nowoczesna - ale w tej chwili to już się pozmieniało. Chyba większe wrażenie robi to, kto jaką akademię skończył, na osobach spoza środowiska szczerze mówiąc. Nie słyszałam, żeby na uczelni czy wśród moich znajomych ktoś się wypowiadał źle o innej (chyba, że fe, oni są zbyt konserwatywni/nowocześni :P - ale to już jest raczej nieaktualne).
Chyba, że zauważycie jakieś różnice w prowadzeniu tego samego kierunku na różnych akademiach - pytanie jak to ocenić? Po wystawie końcoworocznej? Najlepiej porozmawiać ze studentami danego kierunku na danej uczelni. Może dana akademia ma forum dla studentów - moja miała, udzielałam się tam przed egzaminami i coś niecoś się dowiedziałam.

Edit: w tym rankingu w "preferencje pracodawców" Kraków i Warszawa, a potem długa przerwa. Potwierdza to moją opinię, że renoma częściej się liczy dla osób spoza środowiska :P

A jeszcze jedno. Możecie sprawdzić czy przy uczelni jest biuro karier i jak prężnie działa - powinno mieć swoją stronę, a na niej informacje o nowych konkursach, warsztatach na które można się zapisać i ofertach pracy.

[LouiseValiere]

zzz

[jaksy]

Napisane przez LouiseValiere

O kurde, to jednak jest jakiś ranking! A tyle się naszukałam...
A na jakiej uczelni studiowałaś jeśli mogę spytać? Chwalisz sobie? Pracujesz w zawodzie?
Czyli generalnie dochodzę do wniosku, że nie warto składać papierów do Poznania odległego o 500 km, bo podobnie będzie w Gdańsku i w Łodzi, do których mam bliżej. To już lepiej

W Krakowie (czy chwalę - gdybym miała zdawać jeszcze raz z tą wiedzą, którą teraz mam, poszłabym na tą samą uczelnię ale na inny kierunek). Pracuję w zawodzie, ale musiałam się też doszkalać po studiach (w zasadzie ciągle to robię), bo częściowo się przebranżowiłam.

[LouiseValiere]

Dzięki za odpowiedź, już więcej nie będę Cię zasypywać pytaniami, bo aż głupio Cóż. Dobrze, że przynajmniej z uczelnią trafiłaś i że chociaż częściowo pracujesz w zawodzie.

[jaksy]

Spoko, może trochę pomogłam. Nie powiem, żebym była niezadowolona, bo pracuję głównie w kierunku na który teraz bym poszła. Ale chyba takie poszukiwania są też trochę wpisane w życie artystyczne Ogólnie uczelni bym nie zamieniła, bo szłam na nią z pasji. Mogę jeszcze dodać, że moi znajomi w większości tez pracują w zawodzie czy około zawodzie, kilku poszło na doktoranckie, część robi już karierę na uczelni.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ka-Mila]

Na Twoim miejscu zdawałabym na kilku uczelniach i potem dopiero zastanawiała się nad tym którą wybierzesz - na grafikę jest się strasznie cięzko dostać. Ilośc kandydatów na miejsce jest przytłaczająca - ja zdawałam kilka razy, za trzecim razem dostąłam się z palcem w nosie Przez te trzy lata skończyłam inną szkołę (mam zawód plastyka specj projektowanie graficzne) i uważam, że tylko dzięki tej pracy przez owe trzy lata za trzecim razem się dostałam.

Ja bardzo dużo dobrych słów słyszałam o wydziale grafiki w Warszawie (młoda kadra, świetna pracownia plakatu i projektowania ksiażki) oraz Katowicach.

Sama teraz nie wiem co z sobą począć - pracuje w zawodzie jako grafik komputerowy. Chciałabym jeszcze coś studiować - ale nie mogę pójść na studia podyplomowe (bo mam wykształcenie zawodowe) więc musiałabym zacząć studia od początku by uzyskać sam tytuł a potem iść na studia podyplomowe. Nie wiem generalnie czy to ma sens - na chwilę obecną biorę pod uwagę informatykę albo (mniej chętnie) kulturoznawstwo.

[Astrald]

Louise, też nie mam jakoś bardzo blisko, mieszkam mniej więcej między Szczecinem a Gdańskiem Wciąż mam niecałe 200 km. Nie jechałam w pracami, rok temu jak jeszcze myślałam że będę iść na grafikę to ludzie przyjeżdżali z teczkami i prowadzący z dawali im jakieś porady typu co dopracować, co poprawić itp., w tym roku interesował mnie już inny wydział, nawet nie zerkałam co się działo na grafice Czy jakiś konkretny styl to trudno mi powiedzieć, pamiętam że ktoś pytał o zróżnicowanie tematyczne prac to odpowiadali że niby można rysować różne rzeczy ale że najbezpieczniejsza opcja to rysunek - studium postaci i malarstwo - martwa natura. Może to taki no-brainer dla ludzi z plastyków i może to oczywiste że są takie a nie inne preferencje dot. tematów prac i tylko ja o nich nie wiedziałam, hehe. Znowu trudno mi się wypowiedzieć o wyposażeniu pracowni, bo to jedyna akademia którą biorę pod uwagę i jedyna którą oglądałam, nie mam skali porównawczej jak wypadają inne uczelnie ani też nie widziałam wszystkich sal zajęciowych jakie mają do dyspozycji, a tylko te po których oprowadzali
Co zamierzasz robić w razie gdyby nie przyjęli cię na ASP? Będziesz próbowała jeszcze raz za rok czy raczej rozważasz jakieś inne, nieartystyczne studia? Nie żebym krakała, po prostu grafika to chyba najcięższy kierunek żeby się dostać :/ Ja generalnie jestem dość pogodzona z losem że zapewne nie uda mi się dostać za pierwszym razem, więc jako taki drugi wybór mam jeszcze politechnikę koszalińską żeby tam się trochę podszkolić i próbować kolejny raz do Gda, chyba że i tam mnie nie przyjmą

[LouiseValiere]

Kurde, to nie wiem jak to jest z tą Warszawą! Mi się kompletnie nie podobało, te prace wiszące na korytarzach... no nie i tyle
Ka-Mila, a gdzie studiowałaś? I jak ci się podoba ten zawód? Zastanawiam się też dlaczego chcesz podjąć jeszcze jeden kierunek. Dla własnej ambicji/przyjemności, czy jest krucho z pracą? :/
Astrald, nie wiem za bardzo co zrobię. Nie ukrywam że zależy mi bardzo na jak najpewniejszej pracy w przyszłości, której zarazem nie będę nienawidzić. Dlatego z pewnością nie szykuję się na malarstwo ani nic z tych rzeczy. A ty co byś studiowała na tej politechnice koszalińskiej?
Opowiadasz o wzornictwie - w sumie to też brzmi interesująco. Właściwie, że się tak wyrażę, "o co chodzi" w tym kierunku? Zawsze mnie to zastanawiało.

[Ka-Mila]

U mnie to jest dluga historia bys zrozumiala moje wybory...
Chodzilam do zwyklego ogolnoksztalcacego liceum,ktore w ogole mnie nie przygotowalo do egzaminow na studia artystyczne, ale sama duzo rysowalam, malowalam,rzezbilam - generalnie jasne bylo to ze pojde w te strone.
Moim wymarzonym kierunkiem byla konserwacja ze specjalnoscia malarstwa sztalugowego. Najblizsza uczelnia z tym kierunkiem byla w Toruniu - nie dostalam sie. Zdalam za to na tyle dobrze mature, ze dostalam sie na prawo na UG. Po roku zrezygnowalam, po prostu czulam, ze jestem stworzona tylko by isc w strone artystyczna. Wyjechalam do Krakowa i bez przygotwan poszlam na egzamin (znowu konserwacja). Nie dostalam sie (pamietam ze tamtego roku bylo 500 kandydatow i 30 miejsc). Nie chcialam tracic kolejnych lat i zapisalam sie do szkoly policealnej - studium, ktore dalo mi wyksztalcenie zawodowe - plastyka o specjalizacji projektowanie graficzne, robilam tez aneks z animacji. To byly dwa lata naprawde bardzo ciezkiej pracy - szlam na zajecia, przychodzilam do domu i projektowalam a o 18 szlam do pracy w restauracji (w ktorej pracowalam tez w weekendy). Mialam rysunek, rzezbe, fotografie, malarstwo, historie sztuki, animacje i projektowanie graficzne. Moja szkola nie miala wysokiego poziomu, ale naprawde,naprawde robilam 200% normy. Na drugim roku szkoly mialam juz zlecenia (platne i takie do portfolio). Skonczylam szkole z wyroznieniem i poszlam na egzamin na grafike - egzaminatorzy zapytali mnie po co przyszlam, bo przeciez juz wszystko potrafie i oni nie wiedza czy mnie czegos nowego naucza. Egzaminy zdalam. W pazdzierniku poszlam na pierwsze zajecia a w lutym rzucilam je bo dostałam prace w zawodzie (graphic designer). Mam samodzielne stanowisko zarabiam sporo, jak mi sie nudzi w domu biore dodatkowe zlecenia ( logotypy, robilam tez ilustracje do kilku ksiazek lub testow gimnazjalnych). Czemu zrezygnowalam? Bo studiowanie dzienne oraz praca w zawodzie od 8-16 to abstrakcja. Bywaly ciekawe zajecia, bywaly takie na ktore nawet nie chodzilam (projektowanie graficzne) bo wykladowca powiedzial ze nie nauczy mnie nic nowego i co najwyzej moge mu tylko pomagac i uczyc innych. Wolalam uczyc sie pracujac i w koncu zarabiajac (podczas tych kilku miesiecy na dziennych naprawde zdarzalo mi sie ze nie mialam 2 zl na bulke).

No, ale pracuje juz ponad dwa lata 8-16 i czuje ze chcialabym poszerzyc swoje kompetencje. Jednak nigdzie z wyksztalceniem zawodowym nie chca mnie dopuscic do zrobienia koerunkow podyplomowych. Wymagany jest dyplom ukonczenia wyzszej szkoly. Dlatego zastanawiam sie czy by nie zrobic zaocznie lic lub inz.

Pracy jest duzo. Nawet bardzo duzo. Kwestia tego czego oczekujesz - jezeli jakis mega fajnych kreatywnych projektow to bedzie ciezko. Ja raczej sie smieje, ze pracodawcy/zleceniodawcy traktuja nas jak operatorow programow graficznych. Bardzo rzadko sie zdarza, ze ktos daje ci wolnosc w pracy i wyrazaniu sie. Jezeli myslalas o byciu typowym grafikiem komputerowym to oczywiscie takie studia artystyczne dadza ci potezny warsztat pod wzgledem kompozycji, typografii czy operowaniu barwa, ale wszystko co zwiazane z samym projektowaniem (czyli ogarnieciem programow komputerowych) to raczej duza porcja pracy i dodatkowych kursow.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 17:56 ---------- Poprzedni post napisano o 17:46 ----------

Co do samej atmosfery o ktorej pisalas - dla mnie tak wlasnie wyglada kazda uczelnia artystyczna. Tam wszystko rzadzi sie innymi prawami, czas inaczej plynie, rzeczywistosc jest inaczej postrzegana. Ja w sumie to lubilam, ale tez bywaly momenty, kiedy bolal mnie brak konkretow. Bo zmeczona i styrana praca za ktora oplacalam droga szkole tracilam cierpliwosc do wykladowcow ktorzy jarali blanty, spozniali sie o dwie godziny albo przychodzili na bombie. Zdarzylo mi sie rzezbic w glinie w ktorej byly robaki (bo szkola niedopilnowala starej gliny i sie rozmnozyly). Nie spac przez 48h bo przygotowywalam sie z rysunkami na sesje. Ale za nic nie zmienilabym szkoly na inny profil - wiem, ze w zyciu nalezy pracowac jedynie w zawodzie ktory wiaze sie z Twoja pasja. Twoim talentem. Nie wyobrazam sobie pracy przez te 40 w zawodzie w ktorym sie nie spelniam.

Lubie swoja prace, chcialabym sie dalej rozwijac i zdobywac nowe umiejetnosci.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[LouiseValiere]

Aa, wszystko jasne... Dzięki za wyczerpującą odpowiedź

[Ka-Mila]

Napisane przez LouiseValiere

Aa, wszystko jasne... Dzięki za wyczerpującą odpowiedź

A że zawód grafika to nie bajka i że nie można się realizować... Cóż. Ciężko pracować trzeba w każdym zawodzie :/ Nieliczni robią to co kochają i dobrze na tym zarabiają...

Mysle ze dobrze zarabiam i w jakis sposob sie realizuje
Kwestia artystycznej realizacji nie bedzie mozliwa dopoki w jaszym kraju wyczucie i swiadomosc estetyki nie bedzie uczona od najmlodszych lat. Jestesmy jeszcze daleko w polu... ale wiesz, zawsze mozesz po pracy robic cos co sprawi, zebedziesz czuc, ze rozwijasz sie albo zaspokajasz glod artystyczny. Ja lubie np. malowac, od tak dla przyjemnosci Ale gdybym miala co dziennie pracowac jako np.sprzedawca i malo to lubiec to nawet to malowanie po godzinach nie sprawialoby mi tyle frajdy Ogolnie uwazam z perspektywy czasu ze ja mam teraz bardzo bezstresowe zycie

Jezeli chodzi o solidna kadre - stawialabym na mlodych ludzi. Maja nowe pomysly, zalezy im ja realizacji planow... szukaj iczelni z mloda kadra!


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[LouiseValiere]

No, to tylko pozazdrościć! Mam nadzieję, że za parę lat będę mogła powiedzieć to samo.

Co do młodych profesorów - ehh, żeby to było takie proste... Nie mam możliwości sprawdzenia jaka kadra jest w jakiej uczelni :/ Poza tym wybrzydzać mogłabym w razie gdyby przyjęli mnie do dwóch uczelni, a z tym może być krucho

[Astrald]

Na PK - wzornictwo I właśnie potem po roku lub dwóch ewentualnie się przenosić. Jeśli i tam mnie nie przyjmą, będę kombinowała z uniwerkami, z moimi maturami raczej coś w filologie, prawo (chociaż tego chciałabym uniknąć), lub psychologię, chociaż byłoby ciężko bo na psychologię wymagają innych matur niż ja pisałam, więc musiałoby mi się baaardzo poszczęścić... Cóż, ewentualnie chodzenie na jakieś lepsze kursy przygotowawcze do egzaminów i kolejne próby na ASP, zobaczymy jak wyjdzie.
Tak na dobrą sprawę samej ciężko mi zdefiniować ''o co chodzi'' we wzornictwie, bo w samym Gdańsku na ASP ten kierunek zajmuje się tak naprawdę kilkoma różnymi dziedzinami - w skrócie podsumowałabym to jako projektowanie. Projektowanie graficzne, projektowanie mebla, produktu, komunikacja wizualna, itp itd, nawet takie coś jak projektowanie okrętów i design eksperymentalny Z tego co pamiętam studenci robią takie chyba dwutygodniowe 'toury' po tych wszystkich pracowniach wzornictwa i potem wybierają sobie... 2? 3? które kontynuują. W sumie mnie zainteresowało to że łączy w sobie pewne elementy studiów graficznych ale ponadto uczy jeszcze innych 'dziedzin' projektowania.

[b937e0c478c7f0bdd9edd1f55f22ced0e16f646d]

Astrald
Na PK po pierwszym roku wybierasz specjalizacje - wzornictwo przemysłowe lub komunikacje wizualną, to w zasadzie jak dwa różne kierunki niewiele zajęć jest wspólnych. Kominikacja to głównie projektowanie graficzne, przemysłowe to wszystko po trochu - ubiór, biżuteria, mebel, transport, produkt seryjny, unikatowy, ale niestety największy nacisk na tej uczelni jest na ubiór (chyba że przez ostatnie lata coś się zmieniło).

[Astrald]

Woah, studiujesz/studiowałaś na PK? Fajnie, dzięki za info Traktuję tę uczelnię jako drugi wybór więc nie zagłębiałam się zbyt mocno w to jak wyglądają studia tam, ale dobrze o tym teraz wiedzieć c: Mogłabyś podzielić się może jakimiś radami co do teczki z pracami? Czy mają jakieś preferencje?

[Astrald]

Lekko ''odkopuję'' Louise, którą uczelnię w końcu wybrałaś? Jak tam egzaminy?

[Luxanna]

Ka-Mila - Piszesz, że poszłaś w końcu do szkoly policealnej - plastyka o specjalizacji projektowanie graficzne i robiłaś aneks z animacji. Widzę, że masz wpisane 3-City w profil, to może jest jakaś szansa, że uczęszczałaś do tej szkoły gdzieś tutaj?

[LouiseValiere]

Astrald, u mnie wszystko dobrze, bo dostałam się na grafikę do dwóch uczelni - do Poznania i do Łodzi. Teraz tylko nie mam pojęcia co wybrać... Poznań - lepsze miasto, a w Łodzi uczelnia wydaje mi się super. Teraz jestem w kropce, bo muszę się zdecydować...
A co tam u Ciebie?

[jaksy]

Napisane przez LouiseValiere

Astrald, u mnie wszystko dobrze, bo dostałam się na grafikę do dwóch uczelni - do Poznania i do Łodzi.

Gratulacje

[LouiseValiere]

Jaksy, dziękuję, ale wiesz...Teraz mam problem z wyborem.

[Astrald]

Napisane przez LouiseValiere

Astrald, u mnie wszystko dobrze, bo dostałam się na grafikę do dwóch uczelni - do Poznania i do Łodzi. Teraz tylko nie mam pojęcia co wybrać... Poznań - lepsze miasto, a w Łodzi uczelnia wydaje mi się super. Teraz jestem w kropce, bo muszę się zdecydować...
A co tam u Ciebie?

Gratulacje!
Nie przyjęli mnie na wzornictwo do Gdańska, więc poszłam na egzaminy do Koszalina i... Na wzornictwo i architekturę wnętrz przyszło około 20 osób w sumie Więc mimo, ze mnie przyjęli, to trochę się boję, że zostanę z jakąś... Piątką osób na studiach, haha. Wygląda na to że poziom spada na łeb na szyję.
Za to uniwerek gdański przyjął mnie na prawo i coraz bardziej zaczynam rozważać tę opcję...

[LouiseValiere]

Astrald, powiem Ci, że i ja przez jakiś czas (po otrzymaniu wyników z matury) rozważałam uniwerek Gdański i nawet mi się uśmiechała ta perspektywa Ale że mnie przyjęto na ASP, to szkoda mi tego zaprzepaszczać. Więc zostało ASP.
Szczerze mówiąc myślę, że pójście na uniwerek byłoby dobrą opcją. Przecież z wzornictwem mogłabyś coś kombinować jeszcze później. A tak będziesz miała jakieś "normalne" wykształcenie w garści i plan B Zawsze to bezpieczniej (sama jakiś czas o tym myślałam).

[martasek96]

Wczoraj przeczytałam na wyborcza.pl takie zdanie "Absolwenci wydziału konserwacji dzieł sztuki na krakowskiej ASP zarabiają... 720 zł." Zastanawiam się, czy takie zarobki są w ogóle możliwe w dzisiejszych czasach? Przecież po ASP można robić bardzo dużo rzeczy, a graficy raczej na brak pracy nie narzekają.