Zagroda babuszki cz.5 - Strona 4 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe > Wizażowe Społeczności

Notka

Wizażowe Społeczności Wizażowe społeczności to forum, na którym poznasz osoby w swoim wieku, spod tego samego znaku zodiaku, szkoły. Dołącz do nas i daj się poznać.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2024-09-13, 09:43   #91
Lanolinkaaa
Zakorzenienie
 
Avatar Lanolinkaaa
 
Zarejestrowany: 2021-12
Wiadomości: 3 713
Dot.: Zagroda babuszki cz.5

Lenifo no to wcale tak nie jest, że im starsza kobieta tym mniej zwraca uwagę na ubranie. To młoda nie zwracueagi bo jej jest we wszystkim dobrze. Później ciało zaczyna się zmieniać i już trzeba rozważnie dobierać rzeczy

Ważysz tyle co ptaszek zatem nie masz nadmiarowego tłuszczu i śmiało możesz pomykać w getrach i tunikach , to prawie jak sukienka
Lanolinkaaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2024-09-13, 10:05   #92
lenifa
Zakorzenienie
 
Avatar lenifa
 
Zarejestrowany: 2021-12
Lokalizacja: Małopolska
Wiadomości: 4 586
Dot.: Zagroda babuszki cz.5

Lanolinko to właśnie tak najczęściej pomykam I jak najbardziej zgadzam się z tym co piszesz. Zwraca uwagę. To jest natura kobiety. Tylko, pisałam w tym kontekście, że kobieta potrafi tez czasem rezygnować z czegoś co dla niej ważne, jeżeli są rzeczy ważniejsze. Zwróćcie uwagę na starsze osoby na ulicach. I nie na te co się wyróżniają, bo tak też jest. Czy babuleńka lekko utyta i ubrana w co pod ręką znalazła, przestała czuć się kobietą? Na pewno nie. Wiele rzeczy wymusiło na niej to, bo może zupełnie co innego stało się ważniejsze. Każdy ma jakąś drogę, coś z czymś musi się uporać, co inni niekoniecznie to znają. Ciuchy nie stanowią o wartości człowieka. Są miłym dodatkiem do życia. I nie tylko mają wpływ na własne samopoczucie, ale też na zewnątrz. Ciuchy czynia pierwsze wrażenie jak odbierają nas inni. A mogą odbierać bardzo różnie. To tylko element jakoś tam kreujący własne odczucia i relacje. Nie piszę że najważniejszy, bo to bardzo złożone jest. Ale istotny.

Edytowane przez lenifa
Czas edycji: 2024-09-13 o 10:09
lenifa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2024-09-13, 10:39   #93
Lanolinkaaa
Zakorzenienie
 
Avatar Lanolinkaaa
 
Zarejestrowany: 2021-12
Wiadomości: 3 713
Dot.: Zagroda babuszki cz.5

Jasne, ze masz rację Lenifo. Czasem problemy tak przytłaczają, że wygląd zupełnie przestaje mieć znaczenie.

Na obiad dziś pizza z gorgonzolą.
Lanolinkaaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2024-09-13, 11:52   #94
annorl1
Zakorzenienie
 
Avatar annorl1
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 5 634
Dot.: Zagroda babuszki cz.5

Amita, no tak... Świętokrzyskie 😉 kurde... Nie wiem czemu mi się małopolskie ubzdurało?

Lenifa, wystarczy się przejść do jakiegoś lumpeksu i można fajne perełki dorwać. Niedrogie a naprawdę świetnej jakości. Do pracy nie chodzisz, to na spokojnie iść. Czas masz coś na pewno wynajdziesz 😁
annorl1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2024-09-13, 12:06   #95
lenifa
Zakorzenienie
 
Avatar lenifa
 
Zarejestrowany: 2021-12
Lokalizacja: Małopolska
Wiadomości: 4 586
Dot.: Zagroda babuszki cz.5

An zdarza mi się wejśc do ciucholandu. Czasem coś znaleźć ładnego. A już zawsze borę jak coś znajdę wyszywanego. Tak mam ten teges skrzywienie charakteru I to robię czy jest mi potrzebne czy nie

Znow jestem żółta. Nalozyłam ten rokitnik 11.30 i teraz będe patrzyć na zegarek. Dokładnie ile ta żołtaczka mnie trzyma) W tle dalej go przerabiam. Teoria wygląda dobrze. Teraz sprawdzanie praktyczne Zrobiłam już cześć gimnastyki. Może czas miminki zacząć.

Edytowane przez lenifa
Czas edycji: 2024-09-13 o 12:09
lenifa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2024-09-13, 15:24   #96
herbatka99
Zadomowienie
 
Avatar herbatka99
 
Zarejestrowany: 2021-12
Wiadomości: 1 712
Dot.: Zagroda babuszki cz.5

Lenifko , ja też chętnie szperam w ciucholandzie za jakimiś fajnymi serwetkami i haftami. Też zawsze kupię. Mam już spore pudełko tych śliczności . Tak składam sobie. Czasem pooglądam.

Taki małe skarby.

Albo ostatnio kupiłam nowe kupony tkanin. Jedna dzianina dresowa, a druga pomarańczowa potem coś uszyję. Ale u nas jeden ciuchlandu i ostatnio raczej biednie tam jest
herbatka99 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2024-09-13, 16:50   #97
lenifa
Zakorzenienie
 
Avatar lenifa
 
Zarejestrowany: 2021-12
Lokalizacja: Małopolska
Wiadomości: 4 586
Dot.: Zagroda babuszki cz.5

To jesteśmy już co najmniej dwie Herbatko Myślę, że więcej takich zwichrowanych na tym punkcie

Siedzę w tym rokitniku i znalazłam coś co nie jest o rokitniku, dotyczy Polski a nawet Roztocza, czyli cuś co mamy za laskiem tam. A mianowicie dzikich koników tamtejszych. One pozytwnie wpływają na bioróżnorodnośc flory tam. A dokładnie ich kupki. No. Pisalam o krowich plackach, ale miałam takie samopoczucie jakbym z kosmosu była. https://ui.adsabs.harvard.edu/abs/20......8K/abstract To jest po angielsku ale można przetłumaczyć.
lenifa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2024-09-13, 17:38   #98
Emmi123
4 pory roku i ja piąta
 
Avatar Emmi123
 
Zarejestrowany: 2021-12
Lokalizacja: Mazowsze
Wiadomości: 9 437
Dot.: Zagroda babuszki cz.5

Cześć
Pojawiła mi się promocja cebul kwiatowych, ale to za wcześnie. Już raz się skusiłam i potem wszystko zaczęło koło listopada wyłazić a ja miałam stresa.

Podrzemaliśmy sobie z MM. Wczoraj zastanawiałam się czy coś mnie nie bierze, przeszło chyba na MM, bo dziś czuje się fatalnie. W pracy grasuje covid i jakieś tajemnicze coś co w jakiś tak sposób można porównać do jelitówki, ale nie wiem jak długo trzyma. MM ma coś z żołądkiem. Doraźny lek na razie go uśpił. Wszystko na mojej głowie.
Emmi123 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2024-09-13, 19:32   #99
herbatka99
Zadomowienie
 
Avatar herbatka99
 
Zarejestrowany: 2021-12
Wiadomości: 1 712
Dot.: Zagroda babuszki cz.5

Ale straszną pogoda, zimno ,pada.
Bardzo współczuję tym ludziom co mieszkają na terenach zagrożonych powodzią. Pamiętam tamtą we Wrocławiu.
W telewizji były relacje.
Na Netflix oglądałam serial Wielka wodą, o tej powodzi.
Ja doświadczyłam skótków ubocznych powodzi w Gdańsku kiedy wylała rzeka Radunia. Byłam wtedy w pociągu, jechałam na południe Polski.
Zostaliśmy uwięzieni w pociągu na kilka godzin. Pociąg stanął i w żadną stronę nie mógł pojechać. To był 2001 rok.
Tak staliśmy kilka godzin.
Straszne to było. Powódż wtedy też była straszną w skutkach.
My mamy pompę do wypompowywania wody. Jak woda wypełni studzienkę to pompa zaczyna pracować.
herbatka99 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2024-09-13, 21:10   #100
Imegan
Jestem jaka jestem
 
Avatar Imegan
 
Zarejestrowany: 2021-12
Wiadomości: 904
Dot.: Zagroda babuszki cz.5

Hejka

Chyba dziś się nie witałam z rana,rozłożyłam się z pracami i jakoś tak...

Emmi jakieś wirusy grasują.Ja miałam epizod gorączkowo -bólowy prawie 2 tyg temu.Bol pleców ,głowy i temp. powyżej 38°C, trzy dni mnie trzymało,teraz Maks przechodził i De i Mała ,tyle ,że oni bardziej przeziebieniowo.Cos Ala jelitowka mnie dopadła też,myślałam ,że to jakas niestrawność.Bralam laremid ,ale średnio pomagał,dopiero herbatka z kobylaka (nasion) w ilości 3x poradziła sobie z problemem,za dwa dni Igor też miał taką akcję ,więc wiadomo ,że to wirus.Dzis Mała narzekała ,że mdli ją.Zobaczymy co będzie dalej No ale sezon wirusowy otwarty.

Oberwałam z pomocą juniorów pomidory i mam ich.... mnóstwo.Chyba 10 wiader ,bo zgubiłam rachubę.Koktsjlowych oberwałam łubiankę i resztę może jutro się uda,bo już za ciemno było.Trochę papryk też,sporo jest strączków takich cienkich ostrych.Na razie pierwszy zryw na nitkę nawleklam i się suszy.Mysle jak zagospodarować kolejny.

Ja mieszkam z dala od zbiorników wodnych czy rzek.Do Wisły mam 12 km,więc do mnie nie dotrze.No ale jak była ostatnio powódź to żeby ratować Kazimierz wysadzono wał od strony Janowca.Strasznir wtedy zalało.Piekarnia,skąd kupuje chleb,zalana była po dach.Nawet cmentarz częściowo był zalany.Straszny to był czas.Niechby to się już nie powtórzyło.U mnie bezpośrednio to może być za dużo wody i będzie grząsko.Zmykam jeszcze jedna turę słoików z pomidorami wstawić.
__________________
Jestem,jaka jestem
Imegan jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2024-09-13, 22:04   #101
lenifa
Zakorzenienie
 
Avatar lenifa
 
Zarejestrowany: 2021-12
Lokalizacja: Małopolska
Wiadomości: 4 586
Dot.: Zagroda babuszki cz.5

U mnie zaczęło padać. Nawet trochę pogrzmialo. Tylko mi się wydaje, że to nie od Genuii idzie a od Rumunii. Może sie mylę bo tak teraz dopiero rzuciłam okiem na mapę. Czyli nie znad morza Śródziemnego a znad Czarnego.
lenifa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2024-09-13, 22:09   #102
herbatka99
Zadomowienie
 
Avatar herbatka99
 
Zarejestrowany: 2021-12
Wiadomości: 1 712
Dot.: Zagroda babuszki cz.5

Ja też znam kobylak na biegunkę. Moja mama mnie podobno leczyła tym ziołem jak byłam niemowlakiem .Od niej znam jego działanie.

Ale 10 wiader pomidorów??.gratuluję że nie chorowały. Emmi ,może właßnie herbatka z kobylaka?. Może by pomogło.U mnie koniec remontu elektryki. Mam wreszcie wszędzie światło. Spisali się na medal. I cała tablica z bezpiecznikami super nowoczesna. Jeszcze na koniec zauważyli brzydkie połáczenie kabli w piwnicy. I wpadną potem jeszcze poprawić.
herbatka99 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2024-09-14, 00:43   #103
Amita10
Wtajemniczenie
 
Avatar Amita10
 
Zarejestrowany: 2021-12
Wiadomości: 2 163
Dot.: Zagroda babuszki cz.5

Pozdrowienia zWłoch. Brindisi to przepiękne miasto.
Lenifko, ja wiem, że ty znasz się na wszystkim, ale tak zabrzmiałaś jakbyś się nie znała.
Amita10 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2024-09-14, 01:28   #104
saginata
Raczkowanie
 
Avatar saginata
 
Zarejestrowany: 2023-02
Wiadomości: 419
Dot.: Zagroda babuszki cz.5

Amita -dzięki.Wypoczywaj w tym pięknym miejscu.Aż sobie sprawdziłam gdzie jesteś.A ty daleko- w Apulii. Dla mnie to najpiękniejsze regiony Włoch -Apulia i Kalabria.
Zwiedzasz coś czy leżakujesz?

Emmi-zdróweczka

Jak tam u Was z pogodą Zagrodzianki-nie zalewa Was?
__________________
...i nie żałować tego co było
...i nie bać się tego co będzie....

Edytowane przez saginata
Czas edycji: 2024-09-14 o 01:33
saginata jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2024-09-14, 06:46   #105
annorl1
Zakorzenienie
 
Avatar annorl1
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 5 634
Dot.: Zagroda babuszki cz.5

Witam deszczowo. Ale pada super. Bo tak słabiutko. Więc podleje te suchą ziemię.

Kurde... Padam ostatnio na pysk. Niby nic takiego nie robię. Ale padam. Fakt ze doszło mi po południu obowiązków od kiedy mąż pracuje. Ale aż tak by mnie meczyly? Przecież to nie tak wiele dodatkowych zajęć. Tyle co króliki dodatkowo nakarmić i psiaki. No nie wiem... Mocno wygląda mi to już na jesienne przesilenie. Ale zdecydowanie na to za wcześnie. Chyba muszę zacząć brać Ashwagande. Ona pomaga w takim osłabieniu. A może poprostu jestem zmęczona tak zwyczajnie upałami które były i teraz wieczory chłodniejsze to organizm woła o odpoczynek? Tylko też nie wiem czy to tak działa?

Amita, czyli już się leżakujesz 😁 baw się dobrze, zajadam smakowitosci i opowiadaj nam w miarę czasu jak tam jest ❤❤

U nas w szkole jeszcze wirusów brak. Ale na fizjo jak z córką jeżdżę to już słyszałam że po szkołach już jelitówka grasuje. Więc przyjdzie pewnie i do nas 🤬 najgorsza chyba choroba.

Wszyscy śpią. Czas na poranną herbatkę.

Kurde... Jest rano a ja na szybko myślę co na obiad. Wczoraj wieczorem padłam i żadnego mięsa nie wyjęłam. Miałam nastawić rosół na noc. No ale padłam 😂 a muszę coś dzisiaj zrobić szybko bo przed południem z córką na terapię. a jak wrócimy to szybko zjemy obiad i jedziemy na urodziny.

Wczoraj mieliśmy wywiadówkę. No i mam co chciałam. Czyli kolejną trójkę klasową 😂

Tak patrzę na moje słoneczniki zza okna i może trzeba by je pozbierać? Kurde... Jak przechowywać słonecznik? Macie patent? No bo on potem się taki suchy robi. Mało smaczny. Ale dla kur to idealny. Może trzeba było zbierać przed deszczami? Muszę koniecznie o tym poczytać.

I megan, zbiory pomidorów piękne. Koniecznie napisz nam jakie odmiany najlepiej się obroniły przed zarazą. Ja niby mam tunel. Ale za rok też będę w polu część sadziła. Musimy na tunelu folie wymienić. Ta ma 2 lata, a strzępy z niej zostały. Jednak te fabrycznie nowe co dodają do stelaż są słabe. Mimo że brałam tę mocniejszą. Na wiosnę mąż kupi wielo sezonowa i ona nam się lata temu sprawdziła mocno. Bo wytrzymała kilka lat.
annorl1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2024-09-14, 08:08   #106
lenifa
Zakorzenienie
 
Avatar lenifa
 
Zarejestrowany: 2021-12
Lokalizacja: Małopolska
Wiadomości: 4 586
Dot.: Zagroda babuszki cz.5

Ja się nie znam na wszystkim. Nie zna się na ukladaniu płytek, matematyce, budowie domu, a nawet na fizyce co bym się chciała znać. A są rzeczy co mam ogólną orientację i na pewno nie wszystko wiem, ale jeżeli chodzi o hyrodologie to trochę wiem, a nawet potrafiłam obliczyć przepływ wody w korycie rzecznym, tylko że raz wycięło mi matematykę, dwa to było dawno i się tym nie zajmowałam od wielu lat. No ale jak natrafię to się tym interesuję. A nawet rzeczy co się znam w miarę, to mam świadomośc że nie wszystko wiem. Zawsze można mnie zakosić. Ponieważ nie ma takiej dziedziny nauki, w której jakikolwiek człowiek mógłby powiedzieć że wie wszystko. Nie ma. Nauka w każdej dziedzinie to jest tak rozległy obszar. I nie uprawiam rywalizacji kto wie więcej, Bo gdybym uważała że wiem wszystko, to na co bym się uczyła. Uczę się, bo wiem jak wiele jeszcze nie wiem. Jezlei chodzi o niemeickie dołki, to jest tak, że one faktycznie w tym lesie co znam są. Ale i zauwazyłam że mimo porządnickiego charakteru onego narodu i u nich już wiele idzie nie tak. Bo wzgórze jedno co widziałam wyraźnie sunie i nikt nic. Jakby było mało poniżej wykopali głebokie wykopy. Myslę, że to kwestia czasu, a czas w wymiarze geologicznym nie zawsze jest przewidywalny. Jak się poznaje czy wzgórze sunie, bez badań. Na takim zboczu rosną haczykowate drzewa i nie mam na myśli onego lasu dziwnych drzew, gdzie to mogło być poprowadzone celowo, on zresztą nie jest na zboczu. Gdy sunie grunt i grozi osuwisko, co nasila sie po opadach, drzewa usiłuja utrzymać pion i rosnąć do góry i nadrabiają to tą haczykowatością u pnia u podstawy. I to nie ejst tak że masz bum i coś się dzieje za kilka dni, ale to jest bardzo rozłozone w czasie. Przy wsiąkliwości wody w grunt ma wpływ bardzo wiele czynników, także roślinność jaka jest, albo jakiej nie ma. Wykopany dołek czy studnia i jaki rodzaj gruntu jest. Może w międzyczasie zostały dokonane jakieś neizwykłe odkrycia o których nie wiem. No ja akuratnie nie słyszałam, może dlatego że nie jest to teraz moje głowne zainteresowanie. Ot zwracam uwagę na te rzeczy. Ale fakty sa takie że czlowiek dokonuje wielu zmian w środowisku nie zdając sobie sprawy z konsekwencji i ich wymiaru.

Woda opadowa w gruncie ma różne drogi. I to jest różnie w różnych miejscach w zależności od sytuacji w głab ziemi. Są warstwy wodonośne, są takie co tam nic nie wlezie. Po prostu to jest różnie I zależy od budowy tej wartwy a także od jej układu bo to tez może iśc bardzo różnie. A są też miejsca wysokich niskich poziomów wód gruntowych, czy są opady czy ich nie ma. I to też nie jest ot tak od siekiery.

Starałam się napisać w kosmicznym skrócie co wyżej, ale mnie wywołałaś Amita to napisania kilku zdań więcej, no i naprawdę nie dam rady napisać wszystkiego. Bo na jednej lekcji hydrologii przerabialismy więcej niż ja tu napisałam. Hydrologię miałam przez rok tylko. Nie są to studia. To liźnięcie tematu. Ale był interesujący przedmiot i go lubiłam.

Amitko interesuje mnie bardzo Brindisi. To stamtąd startowałysamoloty nad powstańczą Warszawę ze zrzutami pomocy. To tam startowała słynna Dakota z akcji V1 V2. To tam startował jeden z samolotów który rozbił sie w czasie wojny w mojej rodzinnej wsi. Może znajdziesz cokolwiek wokół tego?

Edytowane przez lenifa
Czas edycji: 2024-09-14 o 08:21
lenifa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2024-09-14, 09:22   #107
Emmi123
4 pory roku i ja piąta
 
Avatar Emmi123
 
Zarejestrowany: 2021-12
Lokalizacja: Mazowsze
Wiadomości: 9 437
Dot.: Zagroda babuszki cz.5

Cześć
Papierologia od rana .

Pozrywałam trochę winogron. Bardzo dużo ich i już są słodkie. Nie pozbieram wszystkich, bo nie mamy tyle siły ani motywacji. Tak sobie pomyślałam, że jakby bieda była to od razu motywacja by się znalazła. Mam jeszcze jakieś kupne rodzinki, bo ja zapominam, że to suszone winogrona, ale może powinniśmy ususzyć swoje?

Fanie się je zbierało, kiedy deszcz zaczął padać a ja pod kopułą liści winorośli miałam sucho.

Czeka aronia... MM mówi, że już czas.

I znajdź tu czas na to wszystko?
Dobrego dnia życzę wszystkim
Emmi123 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2024-09-14, 09:33   #108
lenifa
Zakorzenienie
 
Avatar lenifa
 
Zarejestrowany: 2021-12
Lokalizacja: Małopolska
Wiadomości: 4 586
Dot.: Zagroda babuszki cz.5

Emmi Bo ja wiem, może by trzeba bylo ponakłuwać te winogrona i może by się to udalo w suszarce, ale ciągnie ustrojstwo prąd. Suszyłam czasem owoce i to bardzo wolno szło nie licząc jabłek. Nie mam doświadczeń z suszeniem winogron. Rodzynki lubię, ale rzadko kupuję. Jak masz one winogronka zainteresuj sie tez ich liśćmi bo są cenne. Tylko myślę że dość późno na ich zbiór. Taka pierwsza stronka co mi wyszła na wyszukiwarce dla orientacji https://www.starkl.pl/liscie-winogro...karb-winorosli

Tak Emmi ciężko o czas, jak zajmiesz się jednym to drugie leży i kwiczy

Edytowane przez lenifa
Czas edycji: 2024-09-14 o 09:36
lenifa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2024-09-14, 10:56   #109
cicha722
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2023-12
Wiadomości: 605
Dot.: Zagroda babuszki cz.5

Dzień dobry u mnie ulewa straszna. Mieszkam na górze więc też raczej nie zaleje nas. Rano była burza. U mnie w przedszkolu już wirus jakiś jest. Ja mam chrypkę od trzech dni. Zrobiłam test combo i wyszedł cały negatywnie. Piję herbatę z cytryną i miodem. Mam tabletki z porostem islandzkim. Amitko miłego urlopu Emmi zdrowia dużo
cicha722 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2024-09-14, 10:57   #110
Imegan
Jestem jaka jestem
 
Avatar Imegan
 
Zarejestrowany: 2021-12
Wiadomości: 904
Dot.: Zagroda babuszki cz.5

Hejka🙂

Rozpadalo się i grzmi.Dokonczylam zbierac koktajlowki co ich wczoraj już nie widziałam.

Annorl u mnie najlepiej radzą sobie Maliniak karłowy,Hubal,Poranek.Pot em Kmicic,Atol.W słabszej kondycji Złoty Ożarowski i Malinowy Olbrzym.One potrzebują i więcej papu i ochrony.Black Prince i jakiś Krymski też ciemny są późniejsze i też nawet dobrze się jeszcze trzymają i owocu też sporo.Zobaczymy co będzie po tych deszczach.No ale faworyty przerobowe to te trzy pierwsze.Dodatkowo to karłowe,ale paliki miały wszystkie.

Lenifo najmłodsze i najdelikatniejsze listki winorośli można jeszcze suszyć,lub robić te herbatkę fermentowana,co kiedyś opisywałam jak robić.Dla cukrzyków bardzo dobry wspomagacz.Co można z winogron zrobić? Kompot w sloiki-owocki do słoika +woda z cukrem i pasteryzacja,sok z sokownika+ cukier i pasteryzacja;dodając do słodkiego soku dzemiks otrzymamy galaretkę.Mozna też zamarynować w jakieś lekkiej zalewie,coś jak śliwki w marynacie,oczywiście ocet od podstaw i tu dwie wersje :jedna pół słoja owoców +woda z cukrem(4lyzki na litr wody),albo wygniecione owoce i też cukier



4lyzki na litr miazgi.Wyjdzie piękny,domowy ocet winogronowy.Oczywiscie wino,można nalewkę.No oczywiście rodzynki.Mozna też rozgotować winogrona w małej ilości wody,potem przetrzeć przez sitko i zrobić dżem.

Przyglądałam się rabarbarowi.Ma takie grube mięsiste ogonki.Moze bym tak trochę tych liści oberwała i jakiś kompot w słoiki zrobiła.

Szanowny wysadził jakoś pod koniec maja drobniutkie cebulki przybyszowe mieczyków.No i część z nich wypuszcza kwiatostany i kwitną.A te cebulki to Ka przywiozła z pracy jak oczyszczali na zimę cebule mieczyków u swojej pracodawczyni.Na teraz to są czerwone,różowe, żółte,fioletowe,łososiowe .Obcielam te zakwitające i mam bukiet śliczny w domu.Nie spodziewałam się ,że takie malusie cebulki są w stanie zakwitnąć.
__________________
Jestem,jaka jestem
Imegan jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2024-09-14, 10:58   #111
cicha722
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2023-12
Wiadomości: 605
Dot.: Zagroda babuszki cz.5

O Aniu fajnie że jesteś w trójce mi bardzo trójka pomaga. Dobrze że są i tacy rodzice
cicha722 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2024-09-14, 11:10   #112
Lanolinkaaa
Zakorzenienie
 
Avatar Lanolinkaaa
 
Zarejestrowany: 2021-12
Wiadomości: 3 713
Dot.: Zagroda babuszki cz.5

U mnie leje ale ja ma górce zatem w miarę ok.



Ann trójka klasowa ... gdy u nas wybierali to byłam w tych którzy udawali, że nie istnieją.

Amita, baw się dobrze.

Dziś robię żeberka co się trzy dni marynowały

Piekę w piekarniku, zobaczymy jak wyjdą.
Lanolinkaaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2024-09-14, 12:23   #113
saginata
Raczkowanie
 
Avatar saginata
 
Zarejestrowany: 2023-02
Wiadomości: 419
Dot.: Zagroda babuszki cz.5

Lanolinko-żeberka na pewno wyjdą pyszne-tak długo marynowane.Aż mi smaka narobiłaś.U mnie Madzia robi obiad-makaron z czymś-tam.
Imegan-ja nawet nie potrafię sobie wyobrazić takiej ilości pomidorów.Podziwiam Cię za pracowitość-ale zdaję sobie sprawę,że jesteś bardzo zmęczona.
Emmi-ja winogrona wrzucam do sokownika i soki robiłam.Takie słodziutkie w tym roku.Życzę Ci aby wszystko co złe odeszło i się unormowało.
Ann-nie daj się jesiennemu przesileniu. Staraj się odpocząć-bo zasuwałaś całe lato.
Cicha-Tobie też życzę odsapnięcia i siły na cały rok szkolny.
Herbatko-ale niefajnie miałaś w pociągu.My raz mieliśmy awarię jak jechaliśmy-i staliśmy godzinę.
Amita-wysyłaj nam fotki z pięknych miejsc.
__________________
...i nie żałować tego co było
...i nie bać się tego co będzie....
saginata jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2024-09-14, 13:38   #114
annorl1
Zakorzenienie
 
Avatar annorl1
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 5 634
Dot.: Zagroda babuszki cz.5

U nas tak dużo winogron, ale jakoś ich się nie przerabia. Raczej wszystkie zostaną zjedzone 😋

Cicha, ja też lubię współpracę z paniami. A z obecną w zerówce to będzie sama przyjemność współpracować ❤

Dziewczyny, oby woda była daleko od Was ❤

I megan dzięki za nazwy pomidorków ❤ zapisze sobie. I obym nie zgubiła tej informacji 😂

Żeberka... Pysznie brzmi. A do żeberek to kasza i buraczki 😋

U mnie dzisiaj w końcu nań szybko Żurek. Na kiełbasie i boczku. Do tego jajo. Ale robi się też w wolnowarze rosół. Na kurze i króliku.

---------- Dopisano o 13:38 ---------- Poprzedni post napisano o 13:03 ----------

Herbatko co za mało przyjemna sytuacja w pociągu. Matko! Raz to można się klaustrofobii nabawić. Siedzisz w pociągu a wyjść nie możesz... Oj... Nie na moje nerwy takie coś.
annorl1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2024-09-14, 14:26   #115
Lanolinkaaa
Zakorzenienie
 
Avatar Lanolinkaaa
 
Zarejestrowany: 2021-12
Wiadomości: 3 713
Dot.: Zagroda babuszki cz.5

Eee nie wyszły mi te żeberka. Poddaje się więcej ich nie robię.
Lanolinkaaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2024-09-14, 15:27   #116
saginata
Raczkowanie
 
Avatar saginata
 
Zarejestrowany: 2023-02
Wiadomości: 419
Dot.: Zagroda babuszki cz.5

Lanolinko-co się stało,że nie wyszły?

Ann-ja żurku nie lubię.Wszyscy chętnie zjadają -a ja tylko troszkę jak ugotuję.
Ogórkowej też nie za bardzo.Moją ulubioną zupą jest barszcz czerwony -czasami z dodatkiem dużej fasoli lub bobu.
__________________
...i nie żałować tego co było
...i nie bać się tego co będzie....
saginata jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2024-09-14, 15:52   #117
Lanolinkaaa
Zakorzenienie
 
Avatar Lanolinkaaa
 
Zarejestrowany: 2021-12
Wiadomości: 3 713
Dot.: Zagroda babuszki cz.5

Sagi, bo chciałam żeby byly jak z restauracji- miękkie i łatwo odchodzące kostki. A wyszły grube, twarde i tylko pies nie narzekał.



Zurel lubię
Lanolinkaaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2024-09-14, 16:01   #118
saginata
Raczkowanie
 
Avatar saginata
 
Zarejestrowany: 2023-02
Wiadomości: 419
Dot.: Zagroda babuszki cz.5

Szkoda!
Czasami się wykładamy na niby prostych potrawach.Ja ostatnio posłuchałam Madzi i robiłam kotlety siekane z fileta-z dodatkiem warzyw i jajek.Ona piecze w piekarniku aby nie były za tłuste-a mi nie wyszły-ani z piekarnika,ani z patelni.Rozwalały się i juz.A wydawało mi się ,że stara kuchara jestem i dużo potrafię
Żle w pogodzie się dzieje-ludzie walczą z wodą.Strasznie jest.
__________________
...i nie żałować tego co było
...i nie bać się tego co będzie....

Edytowane przez saginata
Czas edycji: 2024-09-14 o 16:03
saginata jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2024-09-14, 16:38   #119
Imegan
Jestem jaka jestem
 
Avatar Imegan
 
Zarejestrowany: 2021-12
Wiadomości: 904
Dot.: Zagroda babuszki cz.5

Ja to bym te żeberka najpierw dusiła w garze,a dopiero na koniec wsadziła do piekarnika,żeby się z wierzchu przyrumieniony,albo piekła pod pokrywką w piekarniku w dość niskiej temperaturze.Ogolnie żeberka potrzebują dużo czasu do obróbki.Ja często to najpierw gotowane w wywarze z warzywami ,a potem jak już miękkie to obsmazam na patelni z przyprawami.No i żeberka ,żeby wyszły smaczne muszą być dosyć tłuste.Oczywiscie pisze o żeberkach wieprzowych ,bo wołowych to nie przyrządzalam jeszcze.
__________________
Jestem,jaka jestem
Imegan jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2024-09-14, 17:05   #120
lenifa
Zakorzenienie
 
Avatar lenifa
 
Zarejestrowany: 2021-12
Lokalizacja: Małopolska
Wiadomości: 4 586
Dot.: Zagroda babuszki cz.5

Robię czasem żeberka. Moi lubieją Obsmażam na gorącym tłuszczu najpier na rumiano, a potem dolewam wody i duszę do miękości. Dodaję jeszcze cebulke do tego No i oczywiście po drodze sól i pieprz.

Dzisiaj robię mielońce bo m je bardzo lubi i wczoraj kupił mi kg mielonego abym nie zapomniała zrobić.) No wiadomo że tego nie przeje w takiej ilości ale to idą do zamrażarki i potem na szybko mam obiad, wystarczy tylko jakiś sosik zrobić i ziemniaczki i już. ja sama nie mogę ich już jeść niestety. Tak, że piszę dosłownie znad patelni.

Saginatko podobnie jak z piersiami szarpanymi raz wyjdą, raz się rozlatują. Myślę, że to chodzi o to jak duże piersi się trafią, jak duże jajka się trafią czy tam coś. Czasem wychodzą idealnie a czasem nie. Ale smaczne to jest zawsze. Nie robiłam od 4 czy 5 lat. Normalnie uświadomiłam sobie, że nie pamiętam co się tam dodaje. Ale na szczęście syn je czesto robi, to poproszę by mi przypomniał

Edytowane przez lenifa
Czas edycji: 2024-09-14 o 17:32
lenifa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Wizażowe Społeczności


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 
Narzędzia

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2025-02-15 16:50:14


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 05:31.