2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy cz.II

[waniliaania2009]

Napisane przez cellaris

U nas jest tak...
8:00 mleko 230ml
10:30 jabłko (pół słoiczka) + herbatka 100ml
12:00 obiadek (ostatnio marchewka z ziemniakiem) + sok jabłkowy (120ml)
14:30 mleko 200ml+5 łyżeczek kaszki ryżowej podane w butelce + herbatka
17:00 mleko 200ml
19:30 lub 20:00 mleko 230ml+herbatka
no i w międzyczasie duuuużo herbatki mała pije ok 300-350 płynów

a czy mozna podawac az tyle herbatki i soku? bo ja wlyszalam ze na dzien to najlepiej tylko 100 ml? Wszytskie dajecie tak duzo?

U nas narazie jest tak:
07:00 mleko 180 ml
10:00 jabluszko (1/3 sloiczka)+ok 40-50 ml herbatki
11:30 mleko 180 ml
14:30 obiedek (1/3 sloiczka)+ok 40-50 ml herbatki
16:00 mleko 180 ml
19:00 mleko 180 ml
04:00 mleko nocne ok 180 ml

[Szczęśliwa]

Hej Mamuśki.
Tu jak zwykle niedzielna cisza, wszystkie spędzają czas z rodzinką.
ja mam lenia, a prasowanie czeka.

Napisane przez hagar1

a ze smutnych informacji to jeszcze ta że mój mąż dziś wyjeżdża i wróci dopiero za tydzień a ja z małą sama buuuuu. oby tylko zaczęła lepiej spać bo zwariuje

Dasz radę, zyczę jednak żeby te nocki były spokojniejsze. I nadal namawiam na mm.
Kiedy dokładnie urodziło się Twoje dziecko? Bo chyba nie ma Cię na liście?

Napisane przez ninaad

ja myślę, że dużo daje uważna obserwacja dziecka. Ja żadnych rad książkowych nie czytałam (tzn kiedyś pewnie czytałam ale i tak już nic z tego nie pamiętam), ale już prawie bezbłędnie wychwytuję moment, kiedy Ola jest zmęczona.

Ja też nie czytałam żadnej książki w tym stylu. Ale to chyba latego, że u nas nie ma takich problemów. Zdarzają się co jakiś czas 2-3 gorsze dni powywracane do góry nogami, ale zawsze wszystko wraca do normalności i śpimy w dzień i w nocy bez problemów. Mamy co prawda teraz o 1 pobudkę nocną więcej, ale jakoś przywykłam i nic z tym nie robię, czekam na poprawę. A za jakiś czas jak się nie zmieni podam kaszkę.

A jeśli chodzi o te przekręcanie się itp. to jasne że się nie martwię, czekam cierpliwie na postępy.

Napisane przez Lisica1

A czemu wy tak szybko dokarmiacie swoje dzieci..np.jak skonczy 4 miesiace to juz dajecie im jabluszka...czy one nie najadaja sie mleczkiem...czy to jakas regula..nie rozumiem...nie lepiej zaczac jak ma ok.pol roku...

A dlaczego lepiej?
Schematy żywienia mówią, że dziecko karmione mlekiem modyfikowanym powinno zacząć przyjmować inne pokarmy po skończonym 4 miesiącu, i głównie takie dzieci zostają dokarmiane. Jeśli jesteś na piersi to możesz zacząć wprowadzać je później, ale nie ma przeciwwskazań jeśli zaczniesz też po 4. Wyjątek stanowią dzieci ze skazą i alergicy.

Każda mama decyduje sama (po konsultacji z lekarzem) i nie sądzę, żeby którakolwiek robiła to bez potrzeby. Zazwyczaj dzieci się nie najadają lub wykazują potrzebę jedzenia innego niż mleko.

Zresztą nie wiem dlaczego miałabym odmawiać mojemu dziecku jabłuszka skoro lekarz zachęca.

Napisane przez waniliaania2009

prosze napiszcie mi mamusie bejbikow ktore ukonczyly juz 4 miesiace plan jedzenia, czyli co o jakiej godzinie. Bo ja sie zastanawiam maly jadl:

My zaczniemy wprowadzam jedzonko dopiero za tydzień, ale myślę że to wyjdzie samo w "praniu".
Planuję marchewkę ( a później cała resztę warzywno mięsną) podawać w godzinach okołoobiadowych- u nas to bedzie 14. A jabłuszko i inne owoce albo ok. 11 albo na deser między obiadkiem a mleczkiem o 17.
Kaszkę wprowadzimy pewnie ok 2 tygodnie po warzywach i planuję dawać ją na noc.

Moje pytanie:
Czy wszystkie wraz jedzeniem wprowadziłyście soki?
Bo ja chyba nie chcę uczyć pić słodkich napoi i raczej z soków zrezygnuje. Lekarz jest za.

Napisane przez cellaris

no i w międzyczasie duuuużo herbatki mała pije ok 300-350 płynów

A jakie herbatki podajesz? Bo na koperku jest limit 100 ml dziennie.

Ciągle nie mogę się nadziwić ile Marta wypija tego mleka wow u nas 150 ml da się tylko na noc i w nocy, w dzień 120 ml. Lekarz twierdzi, że przy wadze Dagmary 6400 takie 120-130 ml jest wystarczające.

Malwina- słodka córcia i jakie ma wielkie oczy

[hagar1]

hej mamusie,

mężulek właśnie wyjechał i zostałyśmy same dzień raczej spokojny. ja zwykle byliśmy w kościele potem na obiedzie u teściowej, potem pakowanie męże i jakoś tak zleciało. mała w miarę grzeczna ale najgorsze przed nami

Napisane przez bordowa

Nie ma czegoś takiego

ja myślę że jednak jest. dzieci są różne. jedne mniej inne bardziej samodzielne do tego dochodzą problemy z brzuszkiem itd. w takiej sytuacji uczenie samodzielnego zasypiania trzeba odsuną na później. takie jest moje zdanie

Napisane przez Klarissa

U mnie kolejna noc do bani... dziewczyny ja już nie mam pomysłu. Teraz Natalka nie budzi się już na jedzenie w nocy bo nie chce wtedy jeść tylko tak po prostu kwęka i marudzi jakby chciała żeby się z nią bawić... a w dzień wczoraj też nie chciała spać, do tej pory miała zawsze 3-4 drzemki ok. godzinne w ciągu dnia, a wczoraj miała aż jedną na 45 minut...

łącze się w bólu. wiem co czujesz. idzie zwariować. ale musimy wierzyć że to przejściowe i kiedyś się skończy. nic innego nam nie pozostało

Napisane przez kaska1980

Witajcie mamuśki w niedzielne popołudnie.
Ja również dołączam się do grona mam, których maluchy mają kłopoty ze spaniem. Naszemu małemu cos się poprzestawiało i chodzi spać ok 24. Już 2 noc z rzędu tak wygląda. Najgorsze jest to, że usypia lulany na rękach i nieraz to nocne usypianie trwa ponad godzine. Potem budzi sie między 4-5 na jedzonko i nieraz zasypia od razu a nieraz strzela focha. W dzień tradycyjne 30 minutowe drzemki. Jestem wykończona tym, że to lulanie tak długo trwa i że mały tak późno chodzi spać. Za tydzień skończy 3 miesiące i z wprowadzeniem planu samodzielnego zasypiana w łóżeczku chce jeszcze zaczekać.

nie wiem co poradzić bo sama borykam się z kłopotami z nocnym snem i zasypianiem

Napisane przez Szczęśliwa

Dasz radę, zyczę jednak żeby te nocki były spokojniejsze. I nadal namawiam na mm.
Kiedy dokładnie urodziło się Twoje dziecko? Bo chyba nie ma Cię na liście?

moja córeczka urodziła się 22.09, z tego co widzę dzień wcześniej niż twoja dziś na noc chcę po cycku dać małej butelkę z moim mlekiem, zobaczę ile zje i jak będzie zasypiać. mm już kupiłam, stoi w kuchni i czeka na swoją kolej.

[Lisica1]

Napisane przez IlonaN2

Dla mnie bzdura jest jakieś "wartościowe mleko" Albo się ma je albo nie i tyle .. No chyba że żyjesz na samej wodzie to możesz mieć niewartościowe

Mi sie wydaje ze wlasnie mozna podzielic na to bardziej wartosciowe,czyli mocno tluste od mniej tlusciejszego...bo kazde mleko jest inne..zalezy to od tego jak kobieta sie odzywiala w czasie ciazy..i jak sie odzywia podczas karmienia piersia....A dlaczego moje dziecko moze sie najesc na cala noc i nie wstaje w nocy na jedzenie..najwidoczniej sie najada i jej starcza..a inne musza wstawac w nocy ze 2 razy...Ja sie martwilam czemu moje dziecko w nocy nie je ale najwidoczniej starcza jej moje mleczko i juz sie nauczyla ze w nocy sie spi ...

[martucha84]

Napisane przez waniliaania2009

I jeszcze jak kaszke robie na 200 ml to ile miarek kaszki dajecie? tak aby wypil smoczkiem tym avent do kaszek?

ja daje 3 miarki kaszki i ciągnie przez avent 3przepływowy, jak robie gęściejszą to łyżeczka

Napisane przez Klarissa

U mnie kolejna noc do bani... dziewczyny ja już nie mam pomysłu. Teraz Natalka nie budzi się już na jedzenie w nocy bo nie chce wtedy jeść tylko tak po prostu kwęka i marudzi jakby chciała żeby się z nią bawić... a w dzień wczoraj też nie chciała spać, do tej pory miała zawsze 3-4 drzemki ok. godzinne w ciągu dnia, a wczoraj miała aż jedną na 45 minut...

a nie ma jakiegoś skoku teraz? trzymam za was kciuki! dużo siły życzę

Napisane przez kaska1980

Witajcie mamuśki w niedzielne popołudnie.

współczuje musi ci brakować sił... przytulam

Napisane przez Lenka*

mała ok, tylko katarek ma, za to ja jestem chora

moim zdaniem 4-5 mcy to dobry moment żeby rozszerzyć dietę, te 6 miesięcy to chyba trochę takie naginanie żeby mama karmiła piersią jak najdłużej.. większość dzieci na piersi jest gotowych do rozszerzenia diety już wcześniej i chętnie je warzywka, zupki itd. schemat żywienia niby jest, ale każde dziecko jest inne i ma różne potrzeby.. czytałam zresztą, że 4-5 mcy to moment kiedy niemowlę bardzo szybko się rozwija i często jest głodne, ma większe potrzeby, więc raczej warto podać coś więcej niż mleko mamy... ja w każdym razie tak uważam.

ojej boroczku... kuruj się
a co do rozszerzania diety mam identyczne zdanie

Napisane przez Paula SHIN

Zalezy jak wstanie, u nas pobudka jest albo ok. 10, albo po 12.
Wiec, np.
Godzina 10 - butelka z mlekiem, 210ml
13 - znowu mleko 210ml
16 - obiadek, np. marchew z ziemniakiem lub jablko z kleikiem, objetosciowo wiecej niz sie zmiesci w sloiczku, bo moj maly to glodomorek
Ok, 17, zeby zrobic odstep po obiedzie np. soczek jablkowy, taki zwykly z sokowirowki. Zmieszany np. z woda, bo maly uwielbia wszelkiego typu soczki i jak nie wypije wiecej niz 100ml to jest ryk.
19-20 - kapiel i butelka 210ml
Jesli nie chce spac, to jeszcze ok. 23 ma butle, ale to niezbyt czesto. Tak jak zazwyczaj je o 12-13, nie 10.

ale masz śpiocha do 10-12 śpi??
wowww

Napisane przez malwina1204

śpiąca królewna

1)wyciąganko
2)ziewanko
3)spanko
4)na brzuszku <usta się schowały>hehe

słodziak

Napisane przez Szczęśliwa

Moje pytanie:
Czy wszystkie wraz jedzeniem wprowadziłyście soki?
Bo ja chyba nie chcę uczyć pić słodkich napoi i raczej z soków zrezygnuje. Lekarz jest za.

my nie dajemy, daliśmy raz ale nim pluł, jeśli dopajamy to tylko herbatką, owoce dostaje jak papki a nie jako picie

[IlonaN2]

Napisane przez Szczęśliwa;24413849
[B

Czy wszystkie wraz jedzeniem wprowadziłyście soki?
Bo ja chyba nie chcę uczyć pić słodkich napoi i raczej z soków zrezygnuje. Lekarz jest za. [/B]

Ja jak będe wprowadzać to bez soków ja też nie chce dawać słodkiego

Napisane przez Lisica1

Mi sie wydaje ze wlasnie mozna podzielic na to bardziej wartosciowe,czyli mocno tluste od mniej tlusciejszego...bo kazde mleko jest inne..zalezy to od tego jak kobieta sie odzywiala w czasie ciazy..i jak sie odzywia podczas karmienia piersia....A dlaczego moje dziecko moze sie najesc na cala noc i nie wstaje w nocy na jedzenie..najwidoczniej sie najada i jej starcza..a inne musza wstawac w nocy ze 2 razy...Ja sie martwilam czemu moje dziecko w nocy nie je ale najwidoczniej starcza jej moje mleczko i juz sie nauczyla ze w nocy sie spi ...

Każda ma swoje zdanie ale ja pytałam lekarzy i dawno dawno temu za czasów naszych babek mówiono się o "wartościowym mleku" Twoje dziecko może więcej ml w dzień zjada i w nocy je wystarcza a poza tym każde ma inne potrzeby Ja sie tak zdrowo odżywiam że powinnam mieć samą Śmietana a jednak Franek potrzebuje często

[dra]

Napisane przez Lisica1

Mi sie wydaje ze wlasnie mozna podzielic na to bardziej wartosciowe,czyli mocno tluste od mniej tlusciejszego...bo kazde mleko jest inne..zalezy to od tego jak kobieta sie odzywiala w czasie ciazy..i jak sie odzywia podczas karmienia piersia....A dlaczego moje dziecko moze sie najesc na cala noc i nie wstaje w nocy na jedzenie..najwidoczniej sie najada i jej starcza..a inne musza wstawac w nocy ze 2 razy...Ja sie martwilam czemu moje dziecko w nocy nie je ale najwidoczniej starcza jej moje mleczko i juz sie nauczyla ze w nocy sie spi ...

nie ma takiego czegoś,bo jest albo nie jest
A nie pomyślałaś,ze duże ml je twoja córa,fakt jak się karmi piersią nie jesteś w stanie wiedzieć,ale możesz ściągnąć mleko i zobaczyć.Ja sprawdzałam i ściągałam,bo jedzenie co 2h mi nie pasowało i co mi wyszło,że je 90-120ml i dlatego takie krótkie przerwy ma,a powinien już jeść 150-180ml,al co ja przecież go nie zmusze. I pamiętaj są różne dzieci jedne zjedzą dużo i nockę prześpią super,ale inne mało jedzą i budzą się na jedzenie.Dopiero jak kończy dziecko pół roku podobno się to już powinno unormować tak czytałam zobaczymy.
A jakbym miała za mało tłuste mleko to po mm zaraz by to pokazało,bo ja też już zwątpiłam i mały skosztował mm i było to samo po 2h głodny,bo co on zjadł 90ml.
Jak się nie sprawdzi na sobie to się wierzy to co mówią,a to co mówią nie zawsze musi być prawdą.

[malwina1204]

lisica- mi się cały czas prawie chce jeść ja za miesiac lub półtora wprowadze sok z marchewki i jabłko jak wczesniej nie bedzie jej mało , chce karmić jak najdużej piersią ale dodatki wprowadze.
Ja słyszałam że nie ma czegos takie jak wartościowe a nie wartosciowe mleko.Ja mam bardzo duzo,mała jak skończy dalej się lejecodziennie jem mieso z rękawa,śnaiadanie,kolacje ,pije 1 dziennie herbatke dla mam karmiącej.
martucha,dra,szczesliwa,p aula-dziękujemy

[waniliaania2009]

Napisane przez Szczęśliwa

Czy wszystkie wraz jedzeniem wprowadziłyście soki?
Bo ja chyba nie chcę uczyć pić słodkich napoi i raczej z soków zrezygnuje. Lekarz jest za.

ja soku jeszcze nie dalam, a je Dawidek owoce i warzywa. Sokow kupowanych wogole nie planuje dawac, bede ja sama wyciskac bo mamy sokowirowke (przynajmniej nie beda dosladzane). Moze podam soczek w tym tygodniu. Nie wiem tylko czy go trzeba rozcienczac z woda? jak tak to ile?

Co do herbatek ja daje rumiankowa i z kopru (z hippa) i daje 100 ml, bo tez slyszalam ze tyle trzeba dawac. Pisze tak na opakowaniu, wiec wiecej nie daje. Ale nie wiem czy dziewczyny wszytskie daja wiecej.

[Paula SHIN]

Napisane przez martucha84

ale masz śpiocha do 10-12 śpi??
wowww

Ale za to czesto grasuje nawet do 22, a zdarza sie do polnocy

[malwina1204]

Napisane przez Lisica1

Mi sie wydaje ze wlasnie mozna podzielic na to bardziej wartosciowe,czyli mocno tluste od mniej tlusciejszego...bo kazde mleko jest inne..zalezy to od tego jak kobieta sie odzywiala w czasie ciazy..i jak sie odzywia podczas karmienia piersia....A dlaczego moje dziecko moze sie najesc na cala noc i nie wstaje w nocy na jedzenie..najwidoczniej sie najada i jej starcza..a inne musza wstawac w nocy ze 2 razy...Ja sie martwilam czemu moje dziecko w nocy nie je ale najwidoczniej starcza jej moje mleczko i juz sie nauczyla ze w nocy sie spi ...

znalazłam cos do poczytania na ten temat
http://www.edziecko.pl/pierwszy_rok/...dy_i_mity.html

[hagar1]

hej dziewczyny,
pije sobie właśnie dla smaku karmi i tak się zastanawiam - jak to jest z tymi napojami gazowanymi. szkodzi to dziecku czy nie??? jakoś mi to nie pasi że gaz z napoju który ja wypiję przejdzie do pokarmu...

[ninaad]

Napisane przez hagar1

ninaad a ile twoja córeczka ma? i jak z tą kaszą robisz, zagęszczasz nią swoje mleko czy jak? jaka to kaszka?? no ja też myślałam żeby za nim zdecyduje się na mm podawać jej na noc butelkę z moim mlekiem ale odciąganie to też dla mnie męczarnia. a i jeszcze jedno, od kiedy można dawać kaszkę, ja gdzieś czytałam że już w piątym miesiącu. czy to znaczy że po skończeniu 4 jak się 5 zacznie czy po skończeniu 5.??

Lisica1 ja jak na razie karmię tylko cyckiem. moja córcia ma prawie w 22 lutego skończy 4 miesiące

Ola za 3 dni kończy 4 miesiące. Kaszkę podaję od sylwestra. Ale widzę, że Twoja jeszcze chyba za mała na kaszkę. Kaszki podaje się po 4 miesiącu, można trochę wcześniej ale nie o ponad miesiąc wcześniej chyba? A może Twoja córa za mało zjada tego mleka? U nas też przez pewien czas zaczęła się budzić często w nocy- i okazało się, że za mało zjada (tylko tyle, żeby zaspokoić pierwszy głód, potem mleko widocznie za wolno jej leciało). Jak zaczęłam karmić moim mlekiem butelką przerwy między karmieniami wydłużyły się

Napisane przez bordowa

Ja zacznę dawać jak skończy 5 lub 6 miesięcy, to zależy od tej skazy co się nam teraz wredna pojawiła

U nas lekarka powiedziała, że mimo skazy Oli (ale już jako tako opanowaliśmy sytuację) nie ma przeciwwskazań, żeby rozszerzać dietę po 4 miesiącu.

Napisane przez waniliaania2009

I jeszcze jak kaszke robie na 200 ml to ile miarek kaszki dajecie? tak aby wypil smoczkiem tym avent do kaszek?

ja mam teraz ryżową jabłkową bobovity. Daję tak jak na opakowaniu- 3 miarki na 150 ml. Smoczek 3-przepływowy avent daje radę

Napisane przez calabria

a jeszcze pytanko jakie kupki mialy wasze dzieci po jabłuszku i marchewce?bo ja sie nastawilam ze kupka bedzie pomaranczowa a byla zielonkawa(podobno jest zielona póki organizm sie przyzwyczai do nowego pokarmu)ale byla tez troszke ciemna,nie wiem mozliwe zeby np.jabłko sfermentowało?

my dziś drugi dzień na jabłuszku. Kupy rzadkie (ale nie takie całkiem, tylko z grudkami), ze śluzem, zielonkawe

Napisane przez malwina1204

hagar-ja bym podawała ju z coś konkretniejszego jak tak nocki u ciebie wygladają ja bym zwariowała...

no ale jej mała nie ma jeszcze nawet 3 miesięcy chyba

Napisane przez cellaris

A co do szmerów w sercu....wyczytałam w mojej mądrej książce "pierwszy rok życia dziecka",że pediatrezy b.czesto w tym pierwszym roku słyszą takie szmery. Po ich natężeniu, typie i czymśtam sa w stanie stwierdzic czy to coś niepokojącego czy....normalne fizjologiczne zmiany....podobno komory serca nie rosną symetrycznie i z tąd ten szmer. Po ok 1-2 latach wszystko się normuje. No ale lekarze dla świętego spokoju i tak kierują na usg czy do kardiologa....to tak gdyby u którejś z nas na kolejnej wizycie coś nie daj boże "wyszło"

taaa...mnie lekarze też to mówili. Że nie mam się przejmować tymi szmerami (zresztą kardiolog też to potwierdził), że ma to wiele dzieci i z reguły wszystko się "naprawia"

Napisane przez malwina1204

śpiąca królewna

słodka

Napisane przez Szczęśliwa

Schematy żywienia mówią, że dziecko karmione mlekiem modyfikowanym powinno zacząć przyjmować inne pokarmy po skończonym 4 miesiącu, i głównie takie dzieci zostają dokarmiane. Jeśli jesteś na piersi to możesz zacząć wprowadzać je później, ale nie ma przeciwwskazań jeśli zaczniesz też po 4. Wyjątek stanowią dzieci ze skazą i alergicy.

ale jak widać na naszym przypadku- też nie zawsze. Nam pediatra dała zielone światło na rozszerzanie diety po czwartym miesiącu (tylko może uważniej trzeba obserwować dziecko i nie wprowadzać nowości częściej niż raz na tydzień)

Aha- pisałam dzisiaj sms-a do Ray z zapytaniem co u niej- odpisała, że wszystko ok tylko nie ma czasu na wizaż

Ola na kolację wszamała 250 ml - 150 ml kaszki na moim mleku, 100 ml mm (bebilon pepti pół na pół z bebiko HA), 20 ml mojego mleka. Po minucie padła i śpi kamiennym snem- ciekawe jak długo. W ogóle ona ostatnio często jada po ok. 230 ml (ma prawie 4 m-ce). No ale wydłużyły nam się przerwy między posiłkami, więc i tak w ciągu doby zjada max. 900 ml.

[hagar1]

ninaad, Lisica1 wybaczcie pomyłkę, moja córeczka urodziła się 22 września i za tydzień kończy 4 miesiące

Napisane przez ninaad

A może Twoja córa za mało zjada tego mleka? U nas też przez pewien czas zaczęła się budzić często w nocy- i okazało się, że za mało zjada (tylko tyle, żeby zaspokoić pierwszy głód, potem mleko widocznie za wolno jej leciało). Jak zaczęłam karmić moim mlekiem butelką przerwy między karmieniami wydłużyły się

też tak może być, bo ona bardzo krótko je 5-8 minut. niestety ja nie dam rady w ciągu dnia ściągnąć tyle pokarmu aby było na nocne karmienia. w ciągu dnia max 80 ml udaje mi się ściągać. nie wiem może to wina laktatora. mam ręczny avent, on jakoś mi nie łapie dobrze sutka i nie stymuluje dobrze wypływu mleka, musi być pierś nabrzmiała abym mogła coś ścignąć.

[kasienka1701]

Napisane przez Lisica1

Mi sie wydaje ze wlasnie mozna podzielic na to bardziej wartosciowe,czyli mocno tluste od mniej tlusciejszego(chyba chodziło Ci o mniej tłustego...)
...bo kazde mleko jest inne..zalezy to od tego jak kobieta sie odzywiala w czasie ciazy..i jak sie odzywia podczas karmienia piersia....A dlaczego moje dziecko moze sie najesc na cala noc i nie wstaje w nocy na jedzenie..najwidoczniej sie najada i jej starcza..a inne musza wstawac w nocy ze 2 razy...Ja sie martwilam czemu moje dziecko w nocy nie je ale najwidoczniej starcza jej moje mleczko i juz sie nauczyla ze w nocy sie spi ...

Dla mnie wartościowe mleko to co innego niż tłuste.Mleko może być i chude i wartościowe,w sensie bogate w różne witaminy i minerały....A to czy dziecko śpi całą noc to już indywidualna sprawa każdego dzieciaka.Ja też mam tłuste mleko i raz mała śpi prawie do rana,a innym razem budzi się 2-3 razy na karmienie,a za każdym razem zjada tyle samo mniej więcej...Więc to nie chodzi o kwestię najedzenia się tłustym mlekiem...I nie zgodzę sie z Tobą,że to jakie jest mleko zależy od diety kobiety w ciąży...Bogata dieta kobiety karmiącej ma wpływ na mleko,ale tez w tym sensie,że staje sie ono bogate w różnego rodzaju mikroelementy,a nie tłuszcz.Każde mleko ma taki sam skład:na początku leci cienkie i wodniste,potem tłuste,a na końcu deserek.Twoje mleko jest takie samo jak każdej innej kobiety karmiącej...

[ninaad]

Napisane przez hagar1

ninaad, Lisica1 wybaczcie pomyłkę, moja córeczka urodziła się 22 września i za tydzień kończy 4 miesiące
a- no to trochę zmienia. Może w takim razie spróbuj z kaszką ryżową (albo mleczno-ryżową, jeżeli dziecko nie ma skazy)

też tak może być, bo ona bardzo krótko je 5-8 minut. niestety ja nie dam rady w ciągu dnia ściągnąć tyle pokarmu aby było na nocne karmienia. w ciągu dnia max 80 ml udaje mi się ściągać. nie wiem może to wina laktatora. mam ręczny avent, on jakoś mi nie łapie dobrze sutka i nie stymuluje dobrze wypływu mleka, musi być pierś nabrzmiała abym mogła coś ścignąć.

ja pomagam sobie trochę drugą ręką- trochę ściskam pierś. I jeszcze odciągam (przy jednej "sesji") na zmianę jedną i drugą pierś (aż przestanie lecieć)- wychodzi 2 albo 3 razy z jednej piersi- ściągam w taki sposób dużo więcej. Możesz też podawać kaszkę z mm

[Paula SHIN]

Napisane przez kasienka1701

Dla mnie wartościowe mleko to co innego niż tłuste.Mleko może być i chude i wartościowe,w sensie bogate w różne witaminy i minerały....A to czy dziecko śpi całą noc to już indywidualna sprawa każdego dzieciaka.Ja też mam tłuste mleko i raz mała śpi prawie do rana,a innym razem budzi się 2-3 razy na karmienie,a za każdym razem zjada tyle samo mniej więcej...Więc to nie chodzi o kwestię najedzenia się tłustym mlekiem...I nie zgodzę sie z Tobą,że to jakie jest mleko zależy od diety kobiety w ciąży...Bogata dieta kobiety karmiącej ma wpływ na mleko,ale tez w tym sensie,że staje sie ono bogate w różnego rodzaju mikroelementy,a nie tłuszcz.Każde mleko ma taki sam skład:na początku leci cienkie i wodniste,potem tłuste,a na końcu deserek.Twoje mleko jest takie samo jak każdej innej kobiety karmiącej...

Zgadzam sie.

[cellaris]

Napisane przez kaska1980

To kurcze może mój też jest małym głodomorem. A jakie mm podajesz małej. A jak Ty to robisz, że mała zasypia Ci tak szybko i sama zasypia w łóżeczku.

Ja podaję humanę 1+ 9na jest już zagęszczona i ma mniej kalorii niż normalne mleko dla dzieci więc mimo,że zjada go więcej niż powinna to nie jest jakoś super tłuściutka. Zresztą na opakowaniu pisze,że w razie potrzeby można dać mleka więcej. A co do spania to Mrta od początku tak zasypia. Dzisiaj byliśmy u znajomych i o 20:00 byłk ryk nieziemski bo jeść i spać chciała. Ja ją poprostu kładę do łóżeczka, załączam śpiącą owieczkę i za 5 min.mała śpi

Napisane przez Paula SHIN

Zalezy jak wstanie, u nas pobudka jest albo ok. 10, albo po 12.
Wiec, np.
Godzina 10 - butelka z mlekiem, 210ml
13 - znowu mleko 210ml
16 - obiadek, np. marchew z ziemniakiem lub jablko z kleikiem, objetosciowo wiecej niz sie zmiesci w sloiczku, bo moj maly to glodomorek
Ok, 17, zeby zrobic odstep po obiedzie np. soczek jablkowy, taki zwykly z sokowirowki. Zmieszany np. z woda, bo maly uwielbia wszelkiego typu soczki i jak nie wypije wiecej niz 100ml to jest ryk.
19-20 - kapiel i butelka 210ml
Jesli nie chce spac, to jeszcze ok. 23 ma butle, ale to niezbyt czesto. Tak jak zazwyczaj je o 12-13, nie 10.

To ty dajesz mleko 3 razy dziennie? Ufff ulżyło mi bo myślałam że tylko moja tak mało mleka pije,ale porcje też ma takie duże, jednorazowo 200-230ml. Widać taka domena dzieci które dużo śpią w nocy, nie ma kiedy ich karmić

Napisane przez waniliaania2009

a czy mozna podawac az tyle herbatki i soku? bo ja wlyszalam ze na dzien to najlepiej tylko 100 ml? Wszytskie dajecie tak duzo?

Kurcze to mi dałaś do myślenia no marta rano i do południa wypija 100ml herbatki koperkowej, do obiadku 100-120 soku jabłkowego (dziś był jabłkowo-winogronowy) i potem ok 70-100ml wody, herbatki rumiankowej lub owocowej z hippa, zależy co jej namieszam.

dziewczyny ile wy dajecie dzieciom picia na dobę??????? Bo mi waniliaania dała do myślenia.....

no ale myślę,że gdyby mała nie chciała to by nie piła...woda,soki wypłukują toksyny z organizmu, rozluźniają stolce, no i w większości składamy się z wody więc chyba jest ok?

Napisane przez Szczęśliwa

Czy wszystkie wraz jedzeniem wprowadziłyście soki?
Bo ja chyba nie chcę uczyć pić słodkich napoi i raczej z soków zrezygnuje. Lekarz jest za.

A jakie herbatki podajesz? Bo na koperku jest limit 100 ml dziennie.

koperkową, rumiankową, dzisiaj doszła malinowo-różana (dzika róża oczywiście), sok jabłkowy, jabłkowo-winogronowy lub marchwiowo-jabłkowy....
a co do soków...hmmm gdybym zauważyła,że marta pijąc soki nie tyka innych napojów to bym się martwiła,ale ona równie chętnie pije sok, herbatkę i wodę. Te herbatki też mają glukozę więc są dosładzane,a soki mają naturalną fruktozę więc chyba lepiej? No nie wiem...jak mała skończy 7m-cy i minie okres nowalijek to podobnie jak paula zacznę powoli sama małej gotować i robić soki....

[Paula SHIN]

Ja daje na dobe tyle ile potrzebuje, ale nawet jesli sporo wypije, to pozniej wypija cala porcje mleka
A daje roznie, od 20ml do nawet 240ml. Liczac oczywiscie przez cala dobe, nie jednorazowo.

[Klarissa]

Dzięki wszystkim za słowa wsparcia.

Co do picia to ja podaję dziecku od 100 do 150 ml na dobę i nie tak, że na jeden raz, tylko przez cały dzień ona tyle wypija. Tak mi zaleciła nasza pediatra, żeby Natalka przed i po każdym posiłku wypijała kilka łyczków. Co do soczków to ja jej podałam już odrobinę jabłkowego z bobovity, ale zachwytu nie było. Papek jeszcze nie dawałam, bo moje dziecko niechętnie otwiera buźkę co wg mnie ewidentnie świadczy o tym, że na słoiczki jeszcze dla niej za wcześnie. Zaczekamy do 4-go miesiąca. Kupiłam też kleik ryżowy i ten zacznę jej podawać na noc również od 4 miesiąca.

Lisica1 co do mleka to nie ma bardziej lub mniej wartościowych mlek, co już dawno udowodniono. Natomiast na pytanie czemu dokarmiamy - ja dokarmiam dlatego, że moje dziecko z piersi chciało jeść bez przerwy, a ja nie miałam ochoty spędzać dosłownie całego dnia na karmieniu. Stosowanie butli 3x dziennie pomogło nam uregulować cykl jedzenia. A jedzonka od 4 miesiąca zamierzam podawać po to, żeby trenować jej żołądeczek oraz dlatego, że chcę odstawić od piersi.

--------------------------------
Malwina super zdjęcia twojej córci
Słodki ziewaczek

[IlonaN2]

Dziewczyny nadrobię Was później a teraz Proszę Was o radę Mianowicie Jeszce dwa tygodnie temu nasze noce wyglądały tak : o 20 ostatni posiłek i potem posiłki w nocy o 3 i 6 (a czasem tylko jeden o 4 i potem już 8) Dwa tygodnie temu się zepsuło 9niby ten skok który już powinien się skończyć ) i jest tak jedzenie ostatnie o 20 pobudka o 23.30 o 3 i o 5 Od trzech dni stosuje rady Tracy Hogg w dzień już jest super a noc została każda inna i tak wczoraj było tak o 20 ostatni posiłek o 22.30 dokarmianie (prawie nic nie zjadł) wstał o 24 zjadł dużo potem obudził się o 3 ale TZ go spacyfikował i nie jadł i spął do 5.30 a dziś znowu inaczej Ostatni posiłek o 20-stej dokarmianie o 22.30 i zjadł już dużo Wstał o 2 i nie dął sie spacyfikować i musiał zjeść i zjadł sporo i potem wstało 6.30. I teraz moje pytanie brzmi Czy zastosowywać dalej dokarmianie i czekać na niewyeliminowani tego środkowego karmienia tak jak radzi Tracy czy odpuścić to dokarmianie i zobaczyć jak on zareaguję Proszę Was o rade nawet jak uważacie że to głupie co robię napiszcie A teraz zmykam na uczelnie

[kaska1980]

Napisane przez IlonaN2

Dziewczyny nadrobię Was później a teraz Proszę Was o radę Mianowicie Jeszce dwa tygodnie temu nasze noce wyglądały tak : o 20 ostatni posiłek i potem posiłki w nocy o 3 i 6 (a czasem tylko jeden o 4 i potem już 8) Dwa tygodnie temu się zepsuło 9niby ten skok który już powinien się skończyć ) i jest tak jedzenie ostatnie o 20 pobudka o 23.30 o 3 i o 5 Od trzech dni stosuje rady Tracy Hogg w dzień już jest super a noc została każda inna i tak wczoraj było tak o 20 ostatni posiłek o 22.30 dokarmianie (prawie nic nie zjadł) wstał o 24 zjadł dużo potem obudził się o 3 ale TZ go spacyfikował i nie jadł i spął do 5.30 a dziś znowu inaczej Ostatni posiłek o 20-stej dokarmianie o 22.30 i zjadł już dużo Wstał o 2 i nie dął sie spacyfikować i musiał zjeść i zjadł sporo i potem wstało 6.30. I teraz moje pytanie brzmi Czy zastosowywać dalej dokarmianie i czekać na niewyeliminowani tego środkowego karmienia tak jak radzi Tracy czy odpuścić to dokarmianie i zobaczyć jak on zareaguję Proszę Was o rade nawet jak uważacie że to głupie co robię napiszcie A teraz zmykam na uczelnie

Kochana u nas bardzo podobnie dzisiejsza noc minęła. Mały dostał o 19.30(moje mleko), zasnął o 21 po czym o 21.30 obudził się i dostał jeść(sztuczne mleko). zasnął o 22 i pobudka była ok 2 i ok 6. Ja w nocy daję jeść bo inaczej mi się rozpłacze i nie bedzie spał. Skoro się budzi to wydaje mi się, że jeszcze potrzebuje tego nocnego posiłku i źle bym się czuła z tym, że on głodny musi mi zasnąć, bo ja chce mu ograniczyc nocne jedzenie. Myślę, że w pewnym momencie nasze maluszki same zrezygnują z nocnego jedzenia i nie ma co na siłę ich do tego zmuszać.
Ja dziś jestem dumna z mojego smyka , że już o 22 spał bo jak pisałam wcześniej to ostatnio brykal i chodził spać ok 24.

[gabisun]

Klarissa łączę się w bólu u nas w dzień ok, mała je co 3-4 godziny ( sama się przesyawiła) a od dwóch nocy budzi się co 1-2 i pomaga tylko cyc, zje troszkę i dalej śpi...nie wiem co jest grane

Cellaris myslę, że możesz jej dawać tyle płynów, widocznie tyle potrzebuje, zwłaszcza, że je dosyć duzo i jest na mm

Szczęśliwa, ja nie podaję soków zastępuję je herbatką rozcieńczoną, bo tam też oczywiście glukoza mam z hippa i sypię mniej niż jest napisane na opakowaniu

[martucha84]

Napisane przez Paula SHIN

Ale za to czesto grasuje nawet do 22, a zdarza sie do polnocy

to już rozumiem

Napisane przez cellaris

dziewczyny ile wy dajecie dzieciom picia na dobę??????? Bo mi waniliaania dała do myślenia.....

na herbatkowym opakowaniu napisali że dzieci poniżej 4 mce mają pić nie więcej niż 100ml herbatki na dobę ale nie wiem czy 100ml w ogóle czy 100 rumiankowej 100 koperkowej itd..
ale twoje dziecię jest starsze, jak potrzebuje to niech pije

Napisane przez IlonaN2

Dziewczyny nadrobię Was później a teraz Proszę Was o radę Mianowicie Jeszce dwa tygodnie temu nasze noce wyglądały tak : o 20 ostatni posiłek i potem posiłki w nocy o 3 i 6 (a czasem tylko jeden o 4 i potem już 8) Dwa tygodnie temu się zepsuło 9niby ten skok który już powinien się skończyć ) i jest tak jedzenie ostatnie o 20 pobudka o 23.30 o 3 i o 5 Od trzech dni stosuje rady Tracy Hogg w dzień już jest super a noc została każda inna i tak wczoraj było tak o 20 ostatni posiłek o 22.30 dokarmianie (prawie nic nie zjadł) wstał o 24 zjadł dużo potem obudził się o 3 ale TZ go spacyfikował i nie jadł i spął do 5.30 a dziś znowu inaczej Ostatni posiłek o 20-stej dokarmianie o 22.30 i zjadł już dużo Wstał o 2 i nie dął sie spacyfikować i musiał zjeść i zjadł sporo i potem wstało 6.30. I teraz moje pytanie brzmi Czy zastosowywać dalej dokarmianie i czekać na niewyeliminowani tego środkowego karmienia tak jak radzi Tracy czy odpuścić to dokarmianie i zobaczyć jak on zareaguję Proszę Was o rade nawet jak uważacie że to głupie co robię napiszcie A teraz zmykam na uczelnie

u nas jak widzieliśmy że je mało o danej godzinie to go oszukiwaliśmy właśnie tak jak radzi tarcy i po jakimś czasie wyeliminował się ten posiłek, teraz je raz w nocy ale 180 wiec nie prędko z tego karmienia zrezygnujemy żeby całą noc przespał


wrzucam wam tego mojego smyka jak sobie pływa na sucho i co nieco z wczorajszego basenu
więcej fotek mam na picassie - http://picasaweb.google.com/jaroszmarta/Basen2#

[waniliaania2009]

A to moj Dawidek
1. zabawa ze sloneczkiem (oczewiscie caly sie podrapal)
2. na spacerku samochodowym

Czy wasze dzieci tez tak sie drapia po buzi? obcinam paznokcie ale i tak sie drapie

Martucha - ale maly zasowa na basenie. Super!!!
IlonaN2 - ja bym mu dala jesc. Rady radami ale ja sama widze po moim ze musi zjesc 1 butle w nocy. A twoj jest jeszcze mlodszy.

[bordowa]

Napisane przez ninaad

taaa...mnie lekarze też to mówili. Że nie mam się przejmować tymi szmerami (zresztą kardiolog też to potwierdził), że ma to wiele dzieci i z reguły wszystko się "naprawia"

Ja miałam jak byłam taka mała i nie przeszło.

Ale głupia ze mnie matka Zamiast wprowadzać Asi Bebilon Pepti powoli to ja od razu przeszłam z jednego na drugie. Przez 2 dni było dobrze a wczoraj się zaczęło... Teraz mam ząbkowanie z problemami brzuszkowymi... Wczoraj tak płakała przez godzinę, ze w końcu daliśmy jej czopek, wcześniej nie słyszałam jakiego wrzasku... I okazało się, ze to nie ząbki tylko właśnie brzuszek. Dodatkowo Asia zgarnęła sobie z dziąseł żel na ząbkowanie i wsadziła do oka i prawie cały dzień nie mogła tego oka otworzyć

[gabisun]

Bordowa współczuję biedna mała...ehhh teraz już tak będzie raz lepiej raz gorzej i pewnych rzeczy się po prostu nie przewidzi

Ilona dzięki za instrukcje nie wiem tylko jak ja długi wytrzymam, próbowałam dzisiaj i skonczyło się tak, że mała zamiast zasnąć o 8 śpi dopiero teraz była tak wykończona, że nawet na rękach darła się jakby ją ktoś ze skóry obdzierał. Niby wszystko robiłam jak trzeba, mała śpiąca, zawsze otej porze śpi, trze oczka, ziewa, daję ją do łóżeczka a ona od razu robi się taka pobudzona. Co chwilę daję jej smoczka, pieluszkę głaskam...mijają dwie godziny a ona dalej nie śpi jest tylko coraz bardziej wnerwiona ale musze ją w końcu nauczyć żeby zasypiała sama...

Dziewczyny czy wasze dzieci naprawdę tak fajnie zasypiają? odkładacie do łóżeczka i śpi?

---------- Dopisano o 10:27 ---------- Poprzedni post napisano o 10:25 ----------

ahhaa Martucha, Wanilia super foteczki widać maluchy rosną

Wanilia moja non stop podrapana jedne strupy jej się zagoją to robi sobie nowe a obcinan jej pazurki co pare dni, a i tak znajdzie się jakiś kawałek którym się podrapie

[bordowa]

gabi Moja Asia kiedyś tak miała, że zasypiała wszędzie i nieważne kiedy jak była śpiąca. Jak widziałam, że ziewa i odkładałam do łóżeczka to też sama zasypiała. A teraz masakra Ona już nawet na rękach zasypiać nie chce.

[gabisun]

Napisane przez bordowa

gabi Moja Asia kiedyś tak miała, że zasypiała wszędzie i nieważne kiedy jak była śpiąca. Jak widziałam, że ziewa i odkładałam do łóżeczka to też sama zasypiała. A teraz masakra Ona już nawet na rękach zasypiać nie chce.

no właśnie na rękach też mi się czasami drze, już nie mam pomysłu na nią

[martucha84]

waniliaania cudny ten twój Dawidek

bordowa współczuje, jak pisała gabisun nie wszytko przewidzisz, mam nadzieje ze już będzie dobrze

gabisun tak Patryk zasypia sam, wkładam go do łóżeczka dostaje smoka włączam konika daję pieluszkę i wychodzę, w większości chwilę się pokręci czasem pogada i śpi, - jak właśnie 2 -3 razy ziewnie ma czerwone oczy to jest ten moment,
jak nie chce spać to przekręca się na brzuch i szaleje macha rękami i nogami... to go zabieram trochę pomęczę i spać...
ale czasem jest tak że przegapimy moment tego że chce mu się spać i robi się cholernie rozdrażniony widzę że marudzi płacze chce spać ale daje koncert wtedy mocno go przytulam (on leży ja się pochylam) i nuce mu kołysankę i po jakimś czasie zasypia ale trzeba na prawdę przytulić jakby ograniczyć ruchy - jak w brzuszku ciasno to bezpiecznie - i płacze wierci sie ale ja przytulam dalej i jakieś 3 zanucenia kołysanki a on śpi... ale musze go przetrzymać to jego płakanie i nie wyciągnąć z łóżeczka ciągle przytulając i nucąc...
tyle że to nasze samodzielne zasypianie trochę trwało, jeszcze dziś pamiętam jak pisałam tu że i po 10-12 razy idę dać smoczka i to jego samodzielne usypianie jest męczące, lepiej uspać i mnie spokój.. no ale... właśnie to męczące chodzenie z czasem zaprocentuje.. a z dnia na dzień trwało to krócej, po tygodniu szłam już ze 3 razy, teraz naprawdę raz położyć i już...
tyle że jak mówię na początku zanim Kina zajarzy o co ci chodzi to trochę potrwa będzie popłakiwać chcieć żebyś przyszła.. idź przytul pogłaskaj jeśli używasz daj smoczka i wyjdź i tak dalej.. po jakimś czasie naprawdę będzie usypiać sama...