Ząbki na tapecie , a mamy dalej plotkują w komplecie - mamy IX-X 2011

[cotynato]

Fajny i nie drogi.
Zrobiłam swoje pierwsze pierogi ruskie od a do z. Wyszły średnio więc dobrze, że głodni wszyscy byli to już prawie nie ma i canneloni ze szpinakiem - tu już lepiej poszło. Dumna z siebie jestem
Chyba jednak kliknę to krzesełko w kropki. Tańsze o ok. 80zł a pewnie dużej różnicy nie ma porównując z tym baby design.

I nagle zaczęłam się wahać do do klocuszkowego garnuszka. Wasze maluszki już się nim w pełni interesują?

[agus1978]

Napisane przez cotynato

Fajny i nie drogi.
Zrobiłam swoje pierwsze pierogi ruskie od a do z. Wyszły średnio więc dobrze, że głodni wszyscy byli to już prawie nie ma i canneloni ze szpinakiem - tu już lepiej poszło. Dumna z siebie jestem
Chyba jednak kliknę to krzesełko w kropki. Tańsze o ok. 80zł a pewnie dużej różnicy nie ma porównując z tym baby design.

I nagle zaczęłam się wahać do do klocuszkowego garnuszka. Wasze maluszki już się nim w pełni interesują?

za pierogi.oglądałam ten garnuszek klocuszek - no fajne to, ale troche drogie..ja chyba kupię coś w tyms tylu ale drewniane...
dziecie me wstalo chyba w zlym humorze bo marudek mały jest

[mama zosi]

Napisane przez cotynato

Fajny i nie drogi.
Zrobiłam swoje pierwsze pierogi ruskie od a do z. Wyszły średnio więc dobrze, że głodni wszyscy byli to już prawie nie ma i canneloni ze szpinakiem - tu już lepiej poszło. Dumna z siebie jestem
Chyba jednak kliknę to krzesełko w kropki. Tańsze o ok. 80zł a pewnie dużej różnicy nie ma porównując z tym baby design.

I nagle zaczęłam się wahać do do klocuszkowego garnuszka. Wasze maluszki już się nim w pełni interesują?

brawa za pierogi i canneloni! Jedno i drugie bym zjadła, ech...

[archinta]

Cotka- za pierogi

Napisane przez mama zosi

Tak pięknie siedzę!

wow

Napisane przez MalgosiaM8

wierze w to że to że nie jadłam tyle nabiału podziałało cuda

na pewno ja to samo sobie wmawiam

Napisane przez Martusiaaa21

hejka my już po kontroli, nadal mamy brać antybiotyk i inhalacje, no i niestety przyszłotygodniowe szczepienie przesunięte
kaszel już jest bardziej wykrztuśny więc jest nadzieja na poprawę


lekarz dziś mówił że jest duży jak na swój wiek i ewentualnie wyeliminować kaszkę, zastanowie się nad tym

Biedny Bartuś trzyma go te choróbsko i trzyma

A nam pedi tez móiwła by nie dawac kaszk i tego sie trzymam- tylko owocki i warzywka- raz kupilam kaszkę w słoiczku- domiesząłam do owocków dla urozmaicenia

Napisane przez tusia872

wczoraj jej zrobilam kisiel z soczku i baaaarrrrdzo jej podszedł zjadła wszystko i chciała jeszczcze buzie otwierała a tak to przewaznie te ostatnie łyżeczki juz sa taki bardziej wymuszone

a dzis zrobiłam bydyń z mm i owocki do tego i wrażenia jak przy kiślu
takie rzeczy
ide stroić małą bo dziś do mojego taty na urodzinki znowu pyszności bede jadła

udanej impry

[indygo79]

tytuł

Raczkowanie trudna sprawa wie o tym każdy maluch i jego mama

[19natka88]

Hejo Dobrze, że już po świętach, mogę się popołudniami legalnie wylegiwać z Szymkiem na podłodze albo pojechać na kawkę do teściowej i nie mieć wyrzutów sumienia, że nic nie zrobiłam
Skoro wszystkie się chwalą to i ja się pochwalę, że Szymek sam siedzi, no i obniżyliśmy już poziom w łóżeczku na sam dół ponieważ zabiera sie do wstawania - narazie z siadu wychodzi pozycja na klęczkach i jakoś tracę nadzieję, że Szymcio będzie raczkować
Poza tym to Szymon znowu wrócił do ssania smoka i dzięki temu cycem karmimy się już tylko dwa razy - co w najbliższy weekend zamierzam zlikwidować - co nie znaczy, że w nocy nie ma pobudek niestety
Tyle u mnie, teraz nadrabiam co u was

Napisane przez archinta

to się szczegółowiej pochwal

Dostał pościel, puzzle piankowe na podłogę, książkę o zwierzętach na wsi, grające auto, oficjalną koszulkę EURO 2012 i takie dwie zabawki: kostkę i garnuszek a od rodziców dostanie kojec jak tylko przyjdzie zwrot podatku

Napisane przez mama zosi

brawo za ząbki! widzę, że u niektórych to hurtowo idą, hi hi

żeby jeszcze ekspresowo szły

Napisane przez cotynato

A mamy które już karmią w krzesełkach. Dzieci chcą tam się zająć sobą dłużej? Bo zostanawiam się czy jak posadzę Filipa to czy będę mogła sobie coś w tym czasie porobić czy to raczej na chwilkę

Zależy od dnia i tego co Szymek dostaje do zabawy Ale generalnie to na chwilę jednak.

Napisane przez danika

ja juz za 2 tyg o tej porze bede w robocie płakać mi sie chce niech mnie ktoś przytuli
jeszcze musze do ginka isc bo mi obiecał zaświadczenie ze karmie cobym mogła przychodzić godzine później, choć tyle....

Napisane przez mama zosi

Tak pięknie siedzę!

I jestem taka śliczna

Napisane przez Martusiaaa21

hejka my już po kontroli, nadal mamy brać antybiotyk i inhalacje, no i niestety przyszłotygodniowe szczepienie przesunięte
kaszel już jest bardziej wykrztuśny więc jest nadzieja na poprawę

widzę, że trzyma was długo jak nas, pieruństwo te oskrzela Zdrówka

trzymam kciuki za szybkie wybicie ząbka

I już widzę, że coś mi ucięło a tak starannie nadrobiłam

[agus1978]

Młoda już śpi...jak zwykle nie wypiła kaszki...coś tam zjadla przed 19 ale dałam jej malo z nadzieją, że teraz dorobi...zapomnij matka...poryczała pomarudziła i zasnęła

Napisane przez 19natka88

Hejo Dobrze, że już po świętach, mogę się popołudniami legalnie wylegiwać z Szymkiem na podłodze albo pojechać na kawkę do teściowej i nie mieć wyrzutów sumienia, że nic nie zrobiłam

Skoro wszystkie się chwalą to i ja się pochwalę, że Szymek sam siedzi, no i obniżyliśmy już poziom w łóżeczku na sam dół ponieważ zabiera sie do wstawania - narazie z siadu wychodzi pozycja na klęczkach i jakoś tracę nadzieję, że Szymcio będzie raczkować
Miśka też tak robi w łóżeczku a nadyszy się przy tym i naśmieje po swojemu - rozkosznie to brzmijak już wstanie to też obniżę bo jak się przekipnie to ino roz....teraz się ją pilnuje, no ale człowiek nie ma oczu dookoła głowy. a ponoć niektóre dzieci omijają etap raczkowania na rzecz wstawania i chodzenia
Poza tym to Szymon znowu wrócił do ssania smoka i dzięki temu cycem karmimy się już tylko dwa razy - co w najbliższy weekend zamierzam zlikwidować - co nie znaczy, że w nocy nie ma pobudek niestety

no to żeby się udało

---------- Dopisano o 21:23 ---------- Poprzedni post napisano o 21:22 ----------

Napisane przez indygo79

tytuł

Raczkowanie trudna sprawa wie o tym każdy maluch i jego mama

fajnyja myslałam cały dzień nad tytułem ale ciężko mi to idzie jakoś

[Martusiaaa21]

Napisane przez danika

no to oby juz ku lepszemu. Pytałaś wcześniej o wychodzenie - my nie wychodziłysmy przy antybiotyku
tez przesuwalam szczepienie młodej, tydzien po antybiotyku kazała odczekać
chyba też jednak odczekam do niedzieli, ale szczerze mam już dość siedzenia w domu, tymbardziej że coraz ładniej na dworze. A co do szczepienia to u nas kazał 2 tygodnie odczekać. Ciekawe czy zdąże jeszcze przed powrotem do pracy zaszczepić młodego

jak wy to robicie ze gady nie jedzą w nocy? moja musi miec mleko o 2-3 w nocy i koniec, teraz jej sie tak zaczeło jakies 2 tyg temu
widze, że moja je strasznie duzo mleka...EDIT: chociaż w sumie Zuzia podobnie, to chyba nie jest źle
no pewnie, lepiej poczekać

mój jakoś tak sam się nauczył i po przeniesieniu go do swojego łóżeczka i pokoiku ( po skończonych 4 miesiącach) budzi się o 5-6tej
Teraz jest gorzej przez tą chorobę i ząbki, ale mleka w nocy nie daje, co chwilę mu smok wypada i przez to się budzi, a jak już mocno płacze to daje trochę herbatki i się uspokaja i zasypia

Napisane przez martunia_199

N
przypomniało mi się co moje dziecko jeszcze robi

stawia sobie rączkę na kciuku i tak sobie śmiesznie nią obkręca mam nadzieję że wiecie o co mi chodzi

a mój zaczął w tamtym tygodniu wkładać nóżki do buźki

Napisane przez tusia872

wczoraj jej zrobilam kisiel z soczku i baaaarrrrdzo jej podszedł zjadła wszystko i chciała jeszczcze buzie otwierała a tak to przewaznie te ostatnie łyżeczki juz sa taki bardziej wymuszone

a dzis zrobiłam bydyń z mm i owocki do tego i wrażenia jak przy kiślu

poproszę o przepis na budyń i kisiel

Napisane przez Malgosia1983

My po szczepieniu.
Stefan waży 9600. Mierzyć jeszcze go nie mierzyła. Niby za wcześnie.
Znowu kazała nam go sadzać w rogu łóżeczka. Czego nie robię
Co mnie zdziwiło. Powiedziała, że najlepiej aby Stefek był do roku na słoiczkach. A jeśli chcę mu gotować, to zacząć od indyka...ble ble i, że cielecina podobno najczęsciej uczula.
Co tam jeszcze...gluten zwiększyć dawkę. Mleko przejść na 2. I, że Stefan ma ładną skórę





Ucałuj Bartusia. Strasznie długo go trzyma bidoka
A my mamy całkiem podobne menu. A ile niby Bartek waży, że kazał ograniczyć kaszkę?

jaka piekna waga Stefkaale ta pedi z tym siadaniem to ma dziwne poglądy, wszyscy w koło mówią żeby na siłe nie sadzać

no a Bartuś miał 2 tygodnie temu czyli na 5,5 miesiąca 9,5 kgwiec waga spora i lekarz niby stwierdził przez to że jest taki duży i nabity to dłużej się to wszystko normuje

Napisane przez archinta

Biedny Bartuś trzyma go te choróbsko i trzyma

A nam pedi tez móiwła by nie dawac kaszk i tego sie trzymam- tylko owocki i warzywka- raz kupilam kaszkę w słoiczku- domiesząłam do owocków dla urozmaicenia

dzięki kochana

może też zrezygnuje z tej kaszki tylko wtedy 5x mleko by było

Napisane przez 19natka88

H\
Skoro wszystkie się chwalą to i ja się pochwalę, że Szymek sam siedzi, no i obniżyliśmy już poziom w łóżeczku na sam dół ponieważ zabiera sie do wstawania - narazie z siadu wychodzi pozycja na klęczkach i jakoś tracę nadzieję, że Szymcio będzie raczkować


I już widzę, że coś mi ucięło a tak starannie nadrobiłam

za samodzielne siedzenie

[martunia_199]

Napisane przez cotynato

Fajny i nie drogi.
Zrobiłam swoje pierwsze pierogi ruskie od a do z. Wyszły średnio więc dobrze, że głodni wszyscy byli to już prawie nie ma i canneloni ze szpinakiem - tu już lepiej poszło. Dumna z siebie jestem
Chyba jednak kliknę to krzesełko w kropki. Tańsze o ok. 80zł a pewnie dużej różnicy nie ma porównując z tym baby design.

I nagle zaczęłam się wahać do do klocuszkowego garnuszka. Wasze maluszki już się nim w pełni interesują?

Szczerze to leży i się kurzy, czasami przez przypadek uda jej się coś przy nim zrobić i wtedy ją muzyczka zaciekawi a tak to nie koniecznie jest nim zainteresowana matka z ojcem się pospieszyli i wydali nie potrzebnie kasę mam nadzieję że jak dorośnie to się nim bardziej zainteresuje

Dzięki dziewczyny za wszystkie jadłospisy Waszych smyków

[Martusiaaa21]

Natka dzięki no niestety już w sumie prawie 2 tygodnie się męczymy mam nadzieje ze już niedługo, a widzę na szczęście poprawę

[madzialena-lublin]

Napisane przez martunia_199

stawia sobie rączkę na kciuku i tak sobie śmiesznie nią obkręca mam nadzieję że wiecie o co mi chodzi

Napisane przez martunia_199

Chciałabym skonfronotować dzienne jedzenie maluszków karmionych mm

moja Zuzia je tak: (i nie wiem czy jej nie tuczę albo głodzę)
ok 6 - mleko ok 170ml
10 - mleko ok 170ml
12 - deser z glutenem
14 - mleko z kaszką ryżową wychodzi ok 210ml (robię 180 albo 210ml i wtedy wychodzi 240ml mleka + kaszka)
17-18 - obiadek mały słoiczek (co drugi dzień dodaję 1/2 żółtka)
20-21 - mleko ok 210ml z dodatkiem 3 łyżeczek Minimy lub kleiku kukurydzianego

oczywiście tak jadła dopóki nie zaczął się szał zębowy - teraz wszystko się powywracało tzn. to co łyżeczką zjada tak jak dotychczas a to co butelką to zjada jakąś 1/2 tego co kiedyś

Kamilka prawie 2 miesiące młodsza, a je bardzo podobnie:
5 - mleko 200ml
9- mleko 200 ml (nie zawsze zje całą butlę)
ok. 10.30 - deserek (pół słoiczka) z glutenem (tzn od dzisiaj, ale nie wiem, czy będę dawać do deserku, czy do obiadku?...)
ok. 13-14 (zależy ile trwa drzemka) - obiadek
ok. 15 -16 - mleko (daję 200, ale przeważnie zjada ok 120-160 ml)
19 - kolacja- 200ml mleka z kleikiem albo kaszką ryżową

Zastanawiam się, czy od next miesiąca nie zamienić jej porannego mleka kaszką Ale z tego co widzę to lepiej skonsultować to z pedi...?

Napisane przez Malgosia1983

My po szczepieniu.
Stefan waży 9600. Mierzyć jeszcze go nie mierzyła. Niby za wcześnie.
Znowu kazała nam go sadzać w rogu łóżeczka. Czego nie robię
Co mnie zdziwiło. Powiedziała, że najlepiej aby Stefek był do roku na słoiczkach. A jeśli chcę mu gotować, to zacząć od indyka...ble ble i, że cielecina podobno najczęsciej uczula.
Co tam jeszcze...gluten zwiększyć dawkę. Mleko przejść na 2. I, że Stefan ma ładną skórę

A do podkreślonego- to łaj??

Napisane przez agus1978

dobrze będzie, choć Michaśka źle reagowała na kaszkę mannę, lepiej jej szło z kaszką orkiszową a teraz jej daję gluten w formie kaszki owsiano-pszennej i tfu tfu jest ok

Dzięki Dobrze wiedzieć że moze też być ważna forma glutenu...
A co się działo po mannie?

Napisane przez cotynato

Zrobiłam swoje pierwsze pierogi ruskie od a do z. Wyszły średnio więc dobrze, że głodni wszyscy byli to już prawie nie ma i canneloni ze szpinakiem - tu już lepiej poszło. Dumna z siebie jestem

Szacun.

Napisane przez indygo79

tytuł

Raczkowanie trudna sprawa wie o tym każdy maluch i jego mama

A gdzie rym?

Napisane przez agus1978

Młoda już śpi...jak zwykle nie wypiła kaszki...coś tam zjadla przed 19 ale dałam jej malo z nadzieją, że teraz dorobi...zapomnij matka...poryczała pomarudziła i zasnęła

A jak wczorajsza nocka?

[cotynato]

Położyłam się koło małego ok 18.30 i śpi do teraz ... I kurcze boję się iść do wc bo jak się obudzi i rozbudzi to leżę z późniejszym zaśnięciem

[madzialena-lublin]

Pochwalę się- złożyliśmy dzisiaj w końcu wniosek o paszport dla Kamilki Rzutem na taśmę nam się udało, bo dojechaliśmy na 4 min przed zamknięciem fotografa i kasy Tż poszedł robić zdjęcie i mówił, że babka już miała pochowane i powyłączane wszystko, ale powiedziała, że dla takiej fajnej dziewczynki to uruchomi specjalnie (bo Kamilka oczywiście uśmiech na budyniu jak tylko weszli).
Ma być gotowy na 3 dni przed naszym wyjazdem.

[aa2]

heja
ja jak zwykle wieczorkiem
co do karmienia to u nas tak:

7/8 mleczko około 190 ml (z czego teraz ostatnio najczesciej około 40 zostawia)
10/11 kaszka z mlekiem lub kaszka na wodzie i to robi etakie płynne że pije z butli około 190-200
15/16 obiadek teraz porcja słoiczkowa 190
17-18 deserek
19-mleczko z kleikiem ryżowym ok 190

jakos w porównaniu z inymi wydaje mi sie że w sumei jakos mało tego wyszło he, no ale teraz niby ma byc 3 butle mlea i posiłki to jako tako by sie zgadzało, a jak nie krzyczy ze głodny to nei bede go paśc co nie

krzesełka widze na tapecie , my juz długo mamy wybrane i jednak to co było w pierwszej opcji czyli to co Archi

---------- Dopisano o 22:04 ---------- Poprzedni post napisano o 22:03 ----------

Napisane przez cotynato

Położyłam się koło małego ok 18.30 i śpi do teraz ... I kurcze boję się iść do wc bo jak się obudzi i rozbudzi to leżę z późniejszym zaśnięciem

mam nadzieje że bedzie spał i da Ci troszkę czasu


ja sie bałam ze młody dzis o 23 spac pójdzie bo jak sobie drzemke fundnelismy o 17 to po 19 wstalismy a on o 19 chodzi spac no ale pobawilismy sie i o 20:30 dawa ł znaki ze czas do łożeczka i śpi od 21 wiec ufff

[madzialena-lublin]

Zamówiłam krzesełko do karmienia

[agus1978]

Napisane przez madzialena-lublin

Kamilka prawie 2 miesiące młodsza, a je bardzo podobnie:
5 - mleko 200ml
9- mleko 200 ml (nie zawsze zje całą butlę)
ok. 10.30 - deserek (pół słoiczka) z glutenem (tzn od dzisiaj, ale nie wiem, czy będę dawać do deserku, czy do obiadku?...)
ok. 13-14 (zależy ile trwa drzemka) - obiadek
ok. 15 -16 - mleko (daję 200, ale przeważnie zjada ok 120-160 ml)
19 - kolacja- 200ml mleka z kleikiem albo kaszką ryżową

Zastanawiam się, czy od next miesiąca nie zamienić jej porannego mleka kaszką Ale z tego co widzę to lepiej skonsultować to z pedi...?
ja się pytam pediatry co i jak a i tak dostosowuje to do mojego dziecięcia


Dzięki Dobrze wiedzieć że moze też być ważna forma glutenu...
A co się działo po mannie?
prężenie,bóle brzuszka i to takie, że kończyło sie podaniem kropli na brzuszek i Ibufenu,
A jak wczorajsza nocka?

dziękiza pamięc, przespała całą, obudziła się o 5.40, ale jeszcze ją przetrzymałam godzinkę

Napisane przez madzialena-lublin

Pochwalę się- złożyliśmy dzisiaj w końcu wniosek o paszport dla Kamilki Rzutem na taśmę nam się udało, bo dojechaliśmy na 4 min przed zamknięciem fotografa i kasy Tż poszedł robić zdjęcie i mówił, że babka już miała pochowane i powyłączane wszystko, ale powiedziała, że dla takiej fajnej dziewczynki to uruchomi specjalnie (bo Kamilka oczywiście uśmiech na budyniu jak tylko weszli).
Ma być gotowy na 3 dni przed naszym wyjazdem.

Napisane przez aa2

heja
ja jak zwykle wieczorkiem
co do karmienia to u nas tak:

7/8 mleczko około 190 ml (z czego teraz ostatnio najczesciej około 40 zostawia)
10/11 kaszka z mlekiem lub kaszka na wodzie i to robi etakie płynne że pije z butli około 190-200
15/16 obiadek teraz porcja słoiczkowa 190
17-18 deserek
19-mleczko z kleikiem ryżowym ok 190

jakos w porównaniu z inymi wydaje mi sie że w sumei jakos mało tego wyszło he, no ale teraz niby ma byc 3 butle mlea i posiłki to jako tako by sie zgadzało, a jak nie krzyczy ze głodny to nei bede go paśc co nie

Marcelek podobnie jak Michaśka..pięć posiłków w ciągu dnia, więcej nie jest w stanie zjeść a teraz to i wieczorem przed spaniem nie wypija ale to chyba wina ząbków

[aa2]

Napisane przez agus1978

dziękiza pamięc, przespała całą, obudziła się o 5.40, ale jeszcze ją przetrzymałam godzinkę



Marcelek podobnie jak Michaśka..pięć posiłków w ciągu dnia, więcej nie jest w stanie zjeść a teraz to i wieczorem przed spaniem nie wypija ale to chyba wina ząbków

no mój tez czesto nie dopija, ale najwidoczniej ma wystarczajaco-jak głodny to wciaga wszystko, zmuszac nie ma co , ja sie smieje ale mówie ze on ma zapasy he

[agus1978]

Napisane przez madzialena-lublin

Zamówiłam krzesełko do karmienia

---------- Dopisano o 22:28 ---------- Poprzedni post napisano o 22:25 ----------

Napisane przez aa2

no mój tez czesto nie dopija, ale najwidoczniej ma wystarczajaco-jak głodny to wciaga wszystko, zmuszac nie ma co , ja sie smieje ale mówie ze on ma zapasy he

no tez tak uważam, że nie ma sensu wciskać na siłę bo to jedynie przyniesie odwrotny efekt no a nasze dzieciaczki to chyba mają od urodzenia zapasy

[aa2]

Napisane przez agus1978

---------- Dopisano o 22:28 ---------- Poprzedni post napisano o 22:25 ----------


no tez tak uważam, że nie ma sensu wciskać na siłę bo to jedynie przyniesie odwrotny efekt no a nasze dzieciaczki to chyba mają od urodzenia zapasy

no mój o kilo he he

jakby sie urodził tak 330 to byłoby luxno he

[agus1978]

Napisane przez aa2

no mój o kilo he he

jakby sie urodził tak 330 to byłoby luxno he

ja juz mykam..rano na zajęcia z młodą więc słodkich i kolorowych

[cotynato]

Napisane przez madzialena-lublin

Zamówiłam krzesełko do karmienia

jakie?

[anciaahk]

Napisane przez danika

widze, że moja je strasznie duzo mleka...EDIT: chociaż w sumie Zuzia podobnie, to chyba nie jest źle

NO własnie też pomyślałam, że dużo mleka, ale to chyba dobrze. Mój 3 razy dziennie i 2 razy w nocy, ale w nocy raczej nie za wiele. To z kolei boję się, że mało tego mleka. No i tych kleików nie daję, bo się boję go zatuczyć, a może ten kleik by mu na dłużej starczył w sensie zatkał .
I zapomniałam Cię przytulić

Napisane przez 19natka88

Poza tym to Szymon znowu wrócił do ssania smoka i dzięki temu cycem karmimy się już tylko dwa razy - co w najbliższy weekend zamierzam zlikwidować - co nie znaczy, że w nocy nie ma pobudek niestety

A w nocy na pobudki co mu dajesz??
Brawa za odstawianie, dzielna i konsekwentna mamusia . No i za podnoszenie Szymka brawa, mój zbyt leniwy klocek jednak.To podnoszenie nie wiem kiedy będzie hihi.

Napisane przez madzialena-lublin

Pochwalę się- złożyliśmy dzisiaj w końcu wniosek o paszport dla Kamilki Rzutem na taśmę nam się udało, bo dojechaliśmy na 4 min przed zamknięciem fotografa i kasy Tż poszedł robić zdjęcie i mówił, że babka już miała pochowane i powyłączane wszystko, ale powiedziała, że dla takiej fajnej dziewczynki to uruchomi specjalnie (bo Kamilka oczywiście uśmiech na budyniu jak tylko weszli).
Ma być gotowy na 3 dni przed naszym wyjazdem.

A dokąd jedziecie, bo chyba przegapiłam?

---------- Dopisano o 23:05 ---------- Poprzedni post napisano o 23:00 ----------

Coś jeszcze miałam napisać i mi uciekło.

[cotynato]

Hahaha to ja wyrodna matka jestem bo ja Filipowi po połowie słoiczka tego małego nadal daję Później cycek i myślałam, że on najedzony a teraz to wątpię. Poza tym ostatnio daje mu sporo chrupek bo wtedy tak fajnie i długo się zajmuje chrupalem i słodziutko sobie go wcina a mama może coś porobić i nie wiem czy tego u nas nie za dużo kaszkę wczoraj zrobiłam jakby się przebudził to nie wstał i sama próbując czy nie za ciepłe połowę mu wtrąbiłam kleiki leżą i się kurzą. Kukurydziany zamknięty a ryżowy trochę dodałam do zupek i tyle.

Podajecie chrupki? Ile dziennie?
W ogóle te długie, wygodne mają w sobie sól myślicie, że trochę zaszkodzi?
Bo te krótkie bez soli Filipowi zaraz wypadają, źle mu się wkłada do buzi i się denerwuje zaraz.

Do czego dodajecie kleik kukurydziany, o ile w ogole?

[anciaahk]

A wiem. Miałam pogratulować wagi dla Stefcia. Dogonił Frania . Biedne nasze ręce, co Małgoś?

---------- Dopisano o 23:26 ---------- Poprzedni post napisano o 23:25 ----------

Ja daję takich małych to z 5, a duże to ze 2 dziennie. Strasznie się upiernicza tym, ale zatyka się jedzeniem.

[cotynato]

Napisane przez anciaahk

A wiem. Miałam pogratulować wagi dla Stefcia. Dogonił Frania . Biedne nasze ręce, co Małgoś?

Biedne ja przy daleko niecałych 9kg wysiadam.

[anciaahk]

Cotka a Ty ile chrupek dajesz?

[aa2]

Cotka ja kleik kukurydziany do mleka, ma taki fajny smak i mój lubi bardzo wiec zamiast kaszki wole dac kleik

[cotynato]

Napisane przez anciaahk

Cotka a Ty ile chrupek dajesz?

Kiedyś raz na jakiś czas jedną. Dopiero od niedawna się zainteresował na poważnie i aż się trzęsie jak widzi. Przeważnie dwie, trzy. Ostatnio na wyjeździe wielkanocnym dostał o wiele więcej.

---------- Dopisano o 00:29 ---------- Poprzedni post napisano o 00:29 ----------

Napisane przez aa2

Cotka ja kleik kukurydziany do mleka, ma taki fajny smak i mój lubi bardzo wiec zamiast kaszki wole dac kleik

Ooo dobrze wiedzieć

[19natka88]

Chyba za wcześnie dzisiaj wstałam

Napisane przez agus1978

Miśka też tak robi w łóżeczku a nadyszy się przy tym i naśmieje po swojemu - rozkosznie to brzmijak już wstanie to też obniżę bo jak się przekipnie to ino roz....teraz się ją pilnuje, no ale człowiek nie ma oczu dookoła głowy. a ponoć niektóre dzieci omijają etap raczkowania na rzecz wstawania i chodzenia

Mój mąż i jego rodzeństwo nie raczkowało właśnie wcale, mój brat też - Szymek do raczkowania się jakoś nie bierze więc wszystko wygląda na to,że pójdzie w ślady wujków i cioci

no to żeby się udało

Napisane przez Martusiaaa21

za samodzielne siedzenie

Napisane przez Martusiaaa21

Natka dzięki no niestety już w sumie prawie 2 tygodnie się męczymy mam nadzieje ze już niedługo, a widzę na szczęście poprawę

u nas też tyle trwało, ale dobrze, że was szpital ominął Już pewnie bliżej niż dalej do wyzdrowienia

Napisane przez anciaahk

A w nocy na pobudki co mu dajesz??
Brawa za odstawianie, dzielna i konsekwentna mamusia . No i za podnoszenie Szymka brawa, mój zbyt leniwy klocek jednak.To podnoszenie nie wiem kiedy będzie hihi.

Dwa razy cyca a potem już tylko smoka - dzisiaj o dziwo obudził się tylko 4 razy przez ten górny ząbek karmienie staje się coraz mniej przyjemne
Oj tam Franio niby czegoś nie robi a potem raz dwa i już coś potrafi nowego


Lece do pracy

[tusia872]

Małgosia brawa za wage Stefcia duzy chłopak juz

Martusia trzymamy dalej kciuki zeby Bartuś szybko do zdrówka wrócil

my dzisiaj na szczepienie wiec prosimy o kciuki

a teraz przepis na budyń i kisiel

KISIEL
SKŁADNIKI:
- 100ml ulubionego soczku (obojetnie jaki czy hipp czy bobovita ze wszystkich wychodzi)
- łyżeczka mąki ziemniaczanej

SPOSÓB WYKONANIA:

KROK 1 do małego garnuszka wlej 50ml soczku i podgrzej na małym ogniu,
KROK 2 do pozostałego zimnego soku wsyp łyżeczkę mąki ziemniaczanej i dokładnie wymieszaj,
KROK 3 rozmieszaną mąkę ziemniaczaną z sokiem wlej do garnuszka,
KROK 4 całość mieszaj energicznie gotując na małym ogniu,

BUDYŃ

Budyn dla maluszka po 6 miesiącu kiedy do diety należy wprowadzać ½ żółtka co drugi dzień

SKŁADNIKI:
- 120 ml wody
- 4 miarki mleka modyfikowanego
- czubata łyżeczka mąki ziemniaczanej
- ½ żółtka

SPOSÓB PRZYGOTOWANIA:

Przygotuj mleko modyfikowane wg przepisu w letniej wodzie, połowę mleka zagotuj, a do drugiej połowy
dodaj czubatą łyżeczkę maki ziemniaczanej oraz połowę żółtka. Wszystko dobrze wymieszaj i dodaj do
gotującego mleka. Mieszaj do czasu aż budyń zrobi się gęsty.

ja do budyniu dodaje polowe sloiczka owoców

SMACZNEGO