2013-06-24, 21:38 | #1231 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 567
|
Dot.: Lubelskie Mamusie 2012/2012
Cytat:
|
|
2013-06-25, 17:49 | #1232 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 253
|
Dot.: Lubelskie Mamusie 2012/2012
powiem wam że opieka nad maluchem to cięższa praca niz myslalam... jest trudno szczegolnie w nocy jak nie chce mi moj szkrab zasnac przez 3 h, ale jego usmiech przez sen pokazujacy dziaselka wynagradza wszystko.
Kupilismy malemu dzis hustawke i juz jestem z niej zadowolona maly plakal ale uspokoil sie w niej w minute. probuje go przyzwyczaic do spania w ciemnosci, ale ciezko mi to idzie :P zastanawiam sie ile mm mu dawac do jedzenia bo po cycku po 1,5 h jest glodny dalej szuka cysia i wklada rece do buzi... nie wiem czy go nie przekarmie dajac po 2 h od karmienia piersia 60 ml butli. w nocy spi 5-6 h i dopiero budzi sie na jedzenie.
__________________
masz chwilę czasu? ZAPRASZAM na http://drewnianyswiat.blogspot.com/ https://www.facebook.com/pages/Drewn...6730809?ref=hl |
2013-06-26, 09:05 | #1233 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-01
Lokalizacja: Chełm
Wiadomości: 436
|
Dot.: Lubelskie Mamusie 2012/2012
nieidealna moja córka też ma problem ze spaniem ale w dzień przez te upały ostatnie :/ ale w nocy po jedzeniu jak jej się odbije to od razu wędruje do swojego łóżeczka dostaje smoczek i zasypia ale w te upały to był dramat od 5 do 17 przesypiała może 1,5-2 godz. i cały czas marudziła :/ żałuję że nie mieszkam w domku i nie mam ogrodu bo wtedy może w cieniu łatwiej byłoby jej było zasnąć niż w parówce w bloku :/
moja jak miała 3 dni takie mocno płaczliwe być może ze względu na kolkę to kupiłam jej leżaczek-bujaczek i moment dziecko się uspokoiło i zasypiało w nim więc ten patent jest mi też dobrze znany jeśli chodzi o światło w pokoju to póki co Oliwka śpi z nami w sypialni i całą noc świeci się lampka solna nakryta pieluchą :P żeby złagodzić światło a żebym ja mogła w każdej chwili monitorować małą A jeśli chodzi o jedzenie to spokojnie nie przekarmisz go on ma swój rytm jakby nie był głodny to by nie jadł a jak zje za dużo to zwróci albo uleje więc spokojnie, moja potrafi niekiedy wciągnąć na raz 150ml lub nawet 300ml zdarzyło się jej ale też wcześniej jak jadła to zjadała np. 40, 60, 30 ml bo widocznie nie miała potrzeby zjeśc wiecej a pozniej dojadła sobie 300ml więc spokojnie i niech śpi ile chce to dobre dla niego i dla Ciebie oboje skorzystacie na tym a moje dziecię zaczyna sobie głużyć tzn gada po swojemu i tak się śmieje że szok :P a najlepiej jak się budzi i wyciagam ją z łózka to taka radocha ze spotkania za każdy razem że nie wiem Pozdrawiamy wszystkie mamy i te już i te co niebawem będą buziaki Edytowane przez sopai1 Czas edycji: 2013-06-26 o 09:07 |
2013-06-26, 11:47 | #1234 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 253
|
Dot.: Lubelskie Mamusie 2012/2012
rezygnuje z karmienia piersią... malego dzis bolal brzuch przez to co zjadlam wczoraj... nie spal mi od 4 rano do teraz :/ a ile krzyku placzu bylo i mojego i jego... wole mu dac mm i byc pewna ze jest najedzony oraz nic mu nie zaszkodzi to co zjem...czuje sie okropnie, jak wyrodna matka ale coz... przejdzie. Nie chce juz sluchac tego przerazliwego placzu z glodu i bolu.
__________________
masz chwilę czasu? ZAPRASZAM na http://drewnianyswiat.blogspot.com/ https://www.facebook.com/pages/Drewn...6730809?ref=hl |
2013-06-26, 20:28 | #1235 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 1 040
|
Dot.: Lubelskie Mamusie 2012/2012
Cytat:
nie ma się co zadręczać. Mleko modyfikowane to nie samo zło. Szczęśliwe i najedzone dziecko to szczęśliwa mama. A nie ma sensu siebie męczyć i maleństwa. |
|
2013-06-27, 06:10 | #1236 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 85
|
Dot.: Lubelskie Mamusie 2012/2012
Witajcie Koleżanki, dawno mnie tu nie było
Miło przeczytać, że już wiele z Was ma swoje Szkraby przy sobie, gratuluję Wam wszystkim! Noi Shirmus, czekamy teraz na Ciebie Staram się Was nadrobić, więc będę pisać fragmentarycznie Karolinka 85, ja miałam opryszczkę wargową na przełomie 2/3 trymestru, mój ginekolog zalecił smarować ją zoviraxem, czy innym preparatem o podobnym składzie. Pamiętam, ze bardzo starałam się, zeby nie przenieść wirusa w dolne rejony. U nas o tyle ciekawa historia, że pani pediatra pomyliła się i wpisała w kartę informacyjną, ze mialam opryszczkę dróg rodnych i przez to przy wypisie skierowali nas na kontrolne badanie dna oka. A tam na kolejne badania diagnostyczne. Myślę, że to zbyteczne, bo Niunia rozwija się zdrowo. Ciągle zbieramy informacje na temat wplywu opryszczki wargowej na ciąże i dziecko więc będę dawała znać. Nieidealna, teraz najważniejsze, żebyś zadbała o siebie, musi Ci być bardzo trudno. Sama też wiele razy zastanawiałam się, co z mojego menu zaszkodziło Małej, do tego to poczucie winy, kiedy zjadłam coś nowego (mimo, że od początku jadłam wszystko ostrożnie) i potem był krzyk z bólu...Pokarmu też wiele razy mi brakowało, a przynajmniej takie wrażenie miałam. Mała ssała i złościła się, bo chyba nic nie leciało. Podobno tak jest w czasie skoków rozwojowych, i to wszystko jest naturalne. Od pewnego czasu jeszcze bardziej uważam na to co jem, głównie w menu mam indyk i dżem, a Mała i tak ma kolki gazowe. Krople malo pomagają, chociaż BioGaia najwyraźniej unormowała kupki, taz mamy wiekszą raz na dwa dni. Chyba pozostaje przeczekać, aż układ pokarmowy dojrzeje...Na baby bluesa położna ze Staszica na szkole rodzenia polecała mężom zakupić swoim żonom Neospazmine syrop. Zaopatrzyłam się w buteleczkę na wsżelki wypadek. Jedyne co mnie zastanawia to alkohol w składzie :/ no chyba, że to właśnie on ma to kojące nerwy działanie Dziewczyny, które jeszcze nie rodziły przy porodzie baaaaardzo pomocny na bóle krzyżowe okazał się w moim przypadku kompres żelowy, w większym formacie. Butelka z ciepłą wodą nie sprawdziła się, za to bóle były dużo mniej odczuwalne, kiedy mąż masował mi plecy tym kompresem. Polożne wkładały go do mikrofalówki i po chwili był znow gorący. Polecam!! Edytowane przez Clarissa20 Czas edycji: 2013-06-27 o 07:05 |
2013-06-27, 09:48 | #1237 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 567
|
Dot.: Lubelskie Mamusie 2012/2012
a więc i przyszła pora na mnie... wczoraj byłam na IP chcieli mnie zostawić na noc ponieważ wg OM jest 41 tc i tylko ten termin ich interesuje. rozwarcie raptem na 1 palec ale po badaniu czułam się jakby stado murzynów mnie przeleciało na raz powiedziałam lekarzowi że jak mam nocować w szpitalu to wolę jeszcze jedną noc w domu. Zaraz się zbieram do szpitala a wy trzymajcie kciuki żeby szybko i łatwo poszło bo bez bólu na pewno się nie obędzie. Kurde mam takie mieszane uczucia z jednej strony się cieszę bo w końcu zobaczę maleństwo a z drugiej jestem przerażona jak sobie sama dam radę bo niestety na męża nie mam co liczyć że będzie ze mną (mam wrażenie że gra twardziela a boi się bardziej ode mnie).
|
2013-06-27, 12:19 | #1238 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 85
|
Dot.: Lubelskie Mamusie 2012/2012
Shirmus trzymaj sie!! kobieta przy porodzie zyskuje tyle sił, ze nie ma rzeczy niemożliwych! Trzymam kciuki, zeby wszystko sprawnie szło w taknowej i pieknej sytuacji nawet i mąż może zaskoczyć pozytywnie
Edytowane przez Clarissa20 Czas edycji: 2013-06-27 o 12:22 |
2013-06-27, 13:33 | #1239 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 148
|
Dot.: Lubelskie Mamusie 2012/2012
Shrimus do boju, już kilka chwil i będziesz mieć maleństwo. Zazdroszczę bo takiego tyg gorącego jak ostatni to nie wytrzymam, mały jest okropnie wysoko, czuję się jak orka wielka, nogi puchną, już sobie odliczam dni dla poprawy humoru- kryzys mam jakis. Jeszcze byłam u rodziców ostatni raz bo to 120km odpoczęłam, wracam licząc na czyste mieszkanie a tu... w kuchni mój czajnik i kuchenka w oleju, zostawić chłopa w domu- teraz po opr obrażony, akwarium zielone.Ręce opadły. Grunt że badania, u taty dobre bo stresa miałam
|
2013-06-27, 21:17 | #1240 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 567
|
Dot.: Lubelskie Mamusie 2012/2012
dzisiaj to wegetacja na oddziale. dopiero jutro będą decydować co robić dalej.
|
2013-06-28, 08:07 | #1241 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 208
|
Dot.: Lubelskie Mamusie 2012/2012
Cytat:
---------- Dopisano o 09:07 ---------- Poprzedni post napisano o 09:05 ---------- 3mam kciuki! będzie dobrze! dasz radę! a Twoje obawy są całkiem naturalne czekamy na wieści
__________________
www.blaszanykogucik.pl Parenting bez napinki |
|
2013-06-28, 10:03 | #1242 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 567
|
Dot.: Lubelskie Mamusie 2012/2012
założyli cewniki i chodzę a kręgosłup tak mnie boli że szkoda pisać pocieszam się tym że później będzie bolało bardziej.
|
2013-06-28, 11:37 | #1243 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 614
|
Dot.: Lubelskie Mamusie 2012/2012
Shirmus powodzenia!
__________________
Moje aniołki ** [*] 18.01.2014r. 9t4d [*] 17.07.2013r. 9t4d 25.08.2012 r. Nasz ślub 07.10.2011 r. zdany egzamin na prawko |
2013-06-28, 13:10 | #1245 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 148
|
Dot.: Lubelskie Mamusie 2012/2012
Powodzenia, może już po ?;-)
|
2013-06-28, 13:17 | #1246 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-01
Lokalizacja: Chełm
Wiadomości: 436
|
Dot.: Lubelskie Mamusie 2012/2012
Cześć wszystkim
Shirmus trzymam kciuki będzie dobrze normalnie jak ten czas leci niedawno byłam w ciązy a dokładnie za tydzien moje dziecko skończy 2 miesiące! Dzisiaj byłam na wizycie kontrolnej u ortopedy i okazało się że z kręgosłupem wszystko ok (rtg miałam robione) co prawda mówi ze jakby chcieć czegoś poszukać to by się na pewno znalazło ale póki co i jak nie boli to się wstrzymujemy z działaniem, gdyby było coś nie tak to pilnie mam wrócić no i następna ciąza to kolejna cesarka bo nie wiadomo :/ nieidealna ja też miałam wyrzuty że karmię mlekiem sztucznym ale co zrobić jak mojego było coraz mniej a teraz już nic nie mam :/ a mała musi jeść i przybierać na wadze więc wytłumaczyłam sobie wszystko i już jestem pogodzona z sytuacją i cieszę sie zdrowiem małej i tym że ładnie przybiera teraz jestem na etapie wyboru maty edukacyjnej Olcia no mąz pewnie nie posprzątał z tego zdenerwowania że to już niedługo będzie tatą i będzie odpowiedzialny za małą istotkę nie denerwuj się odpoczywaj jeszcze bo niewiele wolnego Ci zostało Malemalenstwo i Clarissa pozdrawiam koleżanki i pociechy dużo zdrówka życzę i ładnej pogody na spędzanie czasu z maluchami na dworze bo za wiele słonca to ostatnio nie mamy aaa i w 5.10.15 są wyprzedaże do 6% kupiłam rewelacyjna kurteczke jesienno-wiosenną za 29zł przeceniona z 74 i kilka bodziaków bluzeczki i spodenki dzinsowe na pozniej wydałam 150zł ale jak sie kupuje dziecku to człowiekowi jakos te pieniadze idą jak woda :P |
2013-06-28, 14:46 | #1247 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 142
|
Dot.: Lubelskie Mamusie 2012/2012
Shirmus nie wiem czy życzyć powodzenia czy już po?
Clarissa20 dzięki za podpowiedź o tym kompresie. Mam w domu to wezmę ze sobą. Mi zostało jeszcze niewiele ponad miesiąc. Szybko zleci. We wtorek idę pierwszy raz na KTG. Stresu przed porodem jeszcze nie mam, ale przeraża mnie to karmienie, że dużo nerwów i płaczu przy tym będzie mojego i dziecka. |
2013-06-28, 17:40 | #1248 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 567
|
Dot.: Lubelskie Mamusie 2012/2012
chciałabym żeby było już po ale jeszcze chodzę z tym cewnikiem ponoć z reguły wypada w ciągu 24h więc może jeszcze w nocy się coś zacznie mam przynajmniej taką nadzieję, bo wolałabym uniknąć cesarki .
|
2013-06-28, 18:23 | #1249 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 1 040
|
Dot.: Lubelskie Mamusie 2012/2012
Cytat:
Pogoda nas ostatnio nie rozpieszcza. Mam nadzieje, że szybko wróci piękna pogoda. |
|
2013-06-28, 20:19 | #1250 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 148
|
Dot.: Lubelskie Mamusie 2012/2012
Shrimus w godzinach już można podawać czas do porodu ;-) U mnie 6 tyg od pon. będzie , masakra dopiero było 100 dni już chyba mniej niż 50, hormony mi szaleją. Zapowiadają znowu upały to będzie kwiczenie ze stopami moimi.
Sopai masz racje że się inaczej wydaje kasę, niewiele czasu brzmi groźnie ale nie mogę się doczekać. |
2013-06-29, 01:06 | #1251 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 85
|
Dot.: Lubelskie Mamusie 2012/2012
Shirmus, mi założyli cewnik i od razu zaczęły się bolesne skurcze, 5h póżniej Mała juz była ze mną, ale nie wspominam tego dobrze, za szybko się wszystko rozkręciło, nie byłam przygotowana od razu na taki ból. Widzę, że u Ciebie cewnik działa wolniej, mam wrażenie że to dobrze! A może już masz Maluszka w mydelniczce albo przy piersi.
Ja po porodzie nie miałam za wiele pokarmu, prosiłam położne i pielęgniarki o pomoc w przystawianiu bo Mała płakała, złościła się przy piersi. Miałam wrażenie, że nic nie leci, ssanie sprawiało mi ból. Koleżanka z sali poradziła mi, żebym ją dokarmiła i tak zrobiłam. Dopiero w 2 dobie dowiedziałam się, że przy porodzie naturalnym laktacja często rozkręca się dopiero w 3 dobie albo już w domu. A młode ma ssać, żeby ,,uruchomić fabrykę" a już myślałam, że coś ze mna nie tak, zwłaszcza, że koleżanki z sali non stop karmiły. Teraz sobie myślę, że moja Mała płakała bo była pobudzona po szczepionce, przy tym przestraszona i zestresowana samym porodem i tymi wszystkimi badaniami, rozbieraniem, pobieraniem krwi itp. Sopai, dzięki za info o promocjach muszę się wybrać na zakupy, bo Mała ładnie przybiera i powyrastała z większości ciuszków U nas niestety na twarzy Małej pojawiły się krostki i łuszczy się skórka pediatra stwierdziła, że może być atopowa i być moze uczulilo ją coś z pokarmu :/ moje menu i tak było okrojone, w kółko indyk, kasze, marchewka gotowana, grzanki z dzemem, z którymi to chyba się rozstanę na szczęście kolka gazowa u nas mniejsza, któreś z kropli pomagają widocznie. Podpowiedzcie Koleżanki,co jadłyście karmiąc piersią? |
2013-06-29, 10:09 | #1252 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 567
|
Dot.: Lubelskie Mamusie 2012/2012
w końcu trochę się ruszyło rozwarcie na 2 luźne palce ale skurczy brak. mam nadzieję że coś się zacznie dziać i jeszcze dzisiaj urodzę
|
2013-06-29, 10:57 | #1253 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 205
|
Dot.: Lubelskie Mamusie 2012/2012
Shirmus trzymam kciuki. Ja swoją historię z cewnikiem opisałam na blogu więc się nie będę powtarzać. Szkoda, że u Ciebie nie zadziałało jak u mnie, byłabyś już pod koniec porodu...
Jeśli chodzi o karmienie piersią to nie bójcie się dziewczyny. To prawda, na początku i mnie bolało. Powód był taki, że Hania za płytko łapała sutka, ssała koniuszek robiąc mi coraz bardziej siną malinkę - aż w końcu pojawiła się krew i strupki. Mi bardzo pomógł krem na brodawki Avent - polecam. Najważniejsze to się nie poddawać, dawać pierś na każde zawołanie dziecka. Co do diety podczas karmienia to ja nie stosuję jakiejś szczególnej. Unikam tylko tych produktów bardziej alergizujących - orzechy, mleko, truskawki, cytrusy, napoje gazowane z cukrem typu cola. Jem smażone, ale staram się nie, piję kawę z mlekiem, ale tylko 1 dziennie i mało mleka, jem dżemy owocowe, nawet 3 truskawki zjadłam. Możecie wierzyć lub nie, ale u nas nie było, nie ma i modlę się aby w przyszłości nie było kolek. Moja Hania czasem miauczy troszkę na brzuszek, potem puści bąka i zadowolona... Sopai wiem o czym piszesz - czas strasznie szybko pędzi. Tak mi się smutno robi jak pomyślę sobie, że nasze maluszki takie słodkie wiecznie nie będą.. Moja lala też powyrastała z ubranek, wczoraj rzuciłam się na worki z ubrankami po moich siostrzeńcach i troszkę upolowałam. Ale bez wycieczki do sklepu się nie obędzie - ostatnio i tak kupa kasy poszła - kupiłam huśtawkę hybrydową Bright Starts, kilka pieluch wielorazowych Charlie Banana i Close Parent i prawie pół tysiaka pękło. Ach, te bobasy!
__________________
Zapraszam na bloga - VIOLIANKA - lekko o życiu we troje Hania jest z nami od 18.05.2013 |
2013-06-30, 07:14 | #1254 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 34
|
Dot.: Lubelskie Mamusie 2012/2012
Ja tez za bardzo sie nie ograniczalam nawet na poczatku. Wprowadzalam nowe produkty i patrzylam na reakcje bobo. Od 3 tygodnia czesto bolal go brzuszek,ale kolki nie mial. Dawalam mu bobotik ale nie wiem czy mu pomagal... Pamietam ze sie prezyl puszczal baki,ale nigdy przy tym nie plakal,zawsze sie budzil o 5 rano i mial swoj czas prezenia i baczenia. Balilsmy sie ze cos jest nie tak,bo podobne objawy wyczytalam przy nietolerancji laktozy,wiec na ponad tydzien odstawilam WSZYSTKO co moglo miec w swoim skladzie nawet sladowe ilosci laktozy, a jako ze jestem wegerarianka to prawie nic nie mialam do jedzenia p ale Jonek zachowywal sie dokladnie tak samo jak wczesniej,ciagle mial te nocne prezenia wiec doszlam do wniosku ze nie w mojej diecie tkwi problem a po prostu w niedojrzalosci ukladu pokarmowego... Teraz ma ponad 7 miesiecy i nic mu nie jest. Uklad pokarmowy jest juz na wyzszym etapie nawet z rzadka ulewa nasluchalam sie o diecie wysokoeliminacyjnej u matek karmiacych juz w szpitalu (jak to bede jadal tylko same sucharki...) I zaczelam troche o tym czytac wyczytujac ze jest to nie do konca dobry trend. Ma na pewno jeden plus - szybko sie wraca do wagi przedciazowej . A jesli chodzi o zanik pokarmu w wyniku sztucznego dokarmiania,to jesli kobieta chce zachowac swoja laktacje to przy kazdym dokarmianiu powinna usiasc z laktatoren i sprobowac sciagnac dokladnie taka sama ilosc pokarmu... Sama wrocilam na uczelnie jak Jonek mial 3 tygodnie i borykalam sie z zanikami pokarmu i przepelnionymi kamiennymi cycami ale ciagle sciagalam pokarm,aktywizowalam cyce czasem nawet recznie,jak sie doi krowe no i dalo rade moja kolezanka w pewnym momencie calkowicie stracila pokarm bo zachorowala na jelitowke i byla odwodniona,ale co 3h siedziala i pompowala cyce nawet jesli poczatkowo nic z nich nie lecialo. To jest jedyna metoda jeslu ciagle chcecie karmic swoje dzidzie w przyszlosci. Pozdrawiam!
|
2013-07-01, 18:28 | #1255 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 85
|
Dot.: Lubelskie Mamusie 2012/2012
O a jak wprowadzacie nowe produkty do diety, to jak to robicie? Zamierzam spróbować pomidora, więc jem go przez tydzień, i jeśli nie będzie reakcji to hulaj dusza ? A jakie dżemy owocowe jecie? Raz czytam, że tylko z owoców jagodowych, a z pestkowych nie, innym razem na odwrót. Ja jadłam powidła węgierkowe, dzem jagodowy i z czarnych porzeczek. A jakie warzywa jecie? Ja jak narazie nieśmiertelną marchewkę ziemniaki, cukinię, pietruszkę i to by było na tyle, wszystko gotowane.
Dziewczyny, to na którą teraz kolej |
2013-07-01, 20:04 | #1256 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 148
|
Dot.: Lubelskie Mamusie 2012/2012
Ja jestem jak odkurzacz jem wszystko ale mam db przemianę materii bo nie tyję w środę mam wizytę zobaczymy co mi powie dr, bo mały kopie solidnie. Jeszcze mi 42 dni zostały czyli 6 tyg chyba się wezmę za torbę co tam trzeba pakowac i co mi brakuje bo jakoś leci szybko. Shrimus już pewnie po ;-)
|
2013-07-01, 21:57 | #1257 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 302
|
Dot.: Lubelskie Mamusie 2012/2012
Hej, hej Dziewczyny Ja tu jakby co regularnie do Was zaglądam, ale coś nie mam weny do pisania Witam nowe Mamy na wątku!
Nieidealnamama spóźnione ogromne gratulacje i dużo zdrówka dla Ciebie i Maleństwa!!! Trzymam kciuki, żeby pomalutku wszystko zaczęło się układać po Twojej myśli Shirmus powodzenia!!!!! Mam nadzieję, że trzymasz już swoje dzieciątko w ramionach U mnie dziś zaczął się 36 tydzień - nie mam pojęcia kiedy to zleciało i czemu tak szybko! Jakoś przegapiłam cały ósmy miesiąc, a teraz mam stresa czy ze wszystkim zdążę Na szczęście wyprawka praktycznie skompletowana, torba do szpitala spakowana, ubranka poukładane w komodzie - tylko muszę jeszcze wszystko poprać i poprasować No i trochę zakupów meblowych nas jeszcze czeka, bo przy okazji urządzania kącika dla Małej, zmieniamy salon na "nowszy model" i jeszcze nie wszystko mamy, co potrzeba... Ostatnio latam po domu jak opętana i sprzątam... Żebym tylko od tego "wicia gniazda" przedwcześnie nie urodziła Ech, nie mogę uwierzyć, że to już dziewiąty miesiąc... Kudlaczka jeszcze raz wielkie dzięki za odpowiedzi na blogu - naprawdę super jest uzyskać tak szczegółowe i aktualne informacje - są dla mnie na wagę złota Z przyjemnością podczytuję dalej Twoje wpisy Fajnie, że tak szybko udało Ci się przejść na wielorazówki - ja też planuję ich używać, mamy już komplet kieszonek i otulaczy z wkładami dla Małej, ale wydawało mi się, że przez pierwszy miesiąc/dwa, będę musiała stosować jednorazówki, bo na wielo będzie jeszcze za wcześnie... Ale zachęciłaś mnie i myślę, że także podejmę pierwsze próby najwcześniej jak będzie się dało Dzięki za inspirację! Edytowane przez La Cocinerita Czas edycji: 2013-07-01 o 22:25 |
2013-07-02, 08:49 | #1258 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 142
|
Dot.: Lubelskie Mamusie 2012/2012
Mi zostało jeszcze 37 dni. Też można już odliczać.
Dzisiaj idę na wizytę. Ciekawa jestem ile mały waży i jaka długość szyjki. I pierwszy raz będę mieć KTG. Lekarz pewnie czepi się, że za mało jem, bo znowu mam ketony w moczu. |
2013-07-02, 08:56 | #1259 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 205
|
Dot.: Lubelskie Mamusie 2012/2012
Cytat:
A jakiej firmy macie kieszonki? One się słabo sprawdzają na noworodku - polecam raczej otulacze i prefoldy lub tetrę na początek. Ja miałam dwie kieszonki chińskie takie dla noworodków - malutkie, ale słabo się sprawdzały, bo po jednym użyciu szły do prania - a otulacz można użyć wielokrotnie póki nie zabrudzi się kupką. Tylko wkłady wymieniasz i bajka! Wkłady do kieszonek jak macie mikrofibrowe to pół biedy, ale bambusowe schną bardzo długo. A tetra powieszona na krześle w pokoju wyschnie w minutę! Przyznam się, że jak młode tylko zasikało tetrę to czasem nawet nie prałam, tylko na ostre słońce na balkon i znowu do użycia... Oczywiście jakbyście mieli jakieś pytania takie z praktyki "wielo" to bardzo chętnie służę pomocą - i zachęcam wszystkich do tego aby zrezygnować z jednorazówek - moja mała nie ma żadnych problemów z odparzeniami itp - ma prawie 7 tygodni i od 4 doby używamy wielorazówek. To naprawdę nie jest takie trudne jak sądzicie i wcale nie zajmuje więcej czasu niż jednorazówki! Pozdrawiam wszystkie mamusie obecne i w dwupakach - pogoda się zrobiła, czas na spacerek czy coś...
__________________
Zapraszam na bloga - VIOLIANKA - lekko o życiu we troje Hania jest z nami od 18.05.2013 |
|
2013-07-02, 09:23 | #1260 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Lubelskie Mamusie 2012/2012
hej
dawno mnie tu nie bylo ale ciezko mi opanowac wszystko i dopilnowac remontu (ktory sie ciagnie juz od 3 miesiecy ) jak tak dalej pojdzie to urodze i jeszcze sie nie skaczy ale mam nadzieje ze w tym tygodniu skaczy sie a jak nie to w przyszlym (obstawiam przyszly) Moj Tz sie dzis zdziwil ze mamy juz 35 (prawie )tc . Cos mu sie zdawalo ze jest to 31 . Oj te chłopy Gratuluje świerzo upieczonych mam I trzymam kciuki za szybkie rozwiazanie Obiecuje sie poprawic i zagladac czesciej
__________________
https://www.suwaczki.com/tickers/zrz6sg18kwbn516c.png W... 09.11 lipiec 2008 W... 16.08 listopad 2017 |
Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 02:00.