Niemcy V

[Kynareth]

Hej, też jestem w de od +/- roku, pozwolicie, że sobie tu przycupnę i dołączę do wątku

[haniavit]

Czesc Dziewczyny Jak znosicie lockdown? Ja duzo ciezej niz na wiosne a tu chyba juz trzeba sie powoli nastawic na jakas forme lockdownu wlasnie do wiosny

Czy sa tu mieszkanki Berlina ktore robily tu prawo jazdy albo braly lekcje doszkalajace? Po kilku latach jako pasazer wolalabym przypomniec sobie to i owo zanim siade za kolkiem.

[chimay]

Napisane przez haniavit

Czesc Dziewczyny Jak znosicie lockdown? Ja duzo ciezej niz na wiosne a tu chyba juz trzeba sie powoli nastawic na jakas forme lockdownu wlasnie do wiosny

Czy sa tu mieszkanki Berlina ktore robily tu prawo jazdy albo braly lekcje doszkalajace? Po kilku latach jako pasazer wolalabym przypomniec sobie to i owo zanim siade za kolkiem.

W moim życiu lockdown prawie nic nie zmienia. Jedynie tegoroczny wyjazd do Polski nie wypalił.

Na pytanie o jazdy nie odpowiem, ale też mam pytanie na temat prawa jazdy. Czy to prawda, że jak ktoś mieszka i pracuje w Niemczech na stałe, to nie może zrobić prawa jazdy w Polsce? Pytam, bo mam znajomą parę, jedno z nich niby "chce" robić prawko, ale słabo zna niemiecki i raczej nie będzie w stanie porozumieć się w niemieckiej szkole jazdy. I padł argument, że w Polsce nie wolno, jak się tam nie mieszka (nie znam ich sytuacji ewentualnego meldunku w Polsce). To prawda czy szukanie wymówki?

[21kasia21]

Napisane przez haniavit

Czesc Dziewczyny Jak znosicie lockdown? Ja duzo ciezej niz na wiosne a tu chyba juz trzeba sie powoli nastawic na jakas forme lockdownu wlasnie do wiosny

Czy sa tu mieszkanki Berlina ktore robily tu prawo jazdy albo braly lekcje doszkalajace? Po kilku latach jako pasazer wolalabym przypomniec sobie to i owo zanim siade za kolkiem.

Normalnie... i wydaje mi się, że na wiosnę było gorzej niż obecnie. U mnie w mieście jest już od ponad 2 tygodni tzw. Teil-Lockdown.


Poszukaj polskiego instruktora nauki jazdy, może jest jakiś w Berlinie- może Ci to pomoże, jak nie znasz języka

Napisane przez chimay

W moim życiu lockdown prawie nic nie zmienia. Jedynie tegoroczny wyjazd do Polski nie wypalił.

Na pytanie o jazdy nie odpowiem, ale też mam pytanie na temat prawa jazdy. Czy to prawda, że jak ktoś mieszka i pracuje w Niemczech na stałe, to nie może zrobić prawa jazdy w Polsce? Pytam, bo mam znajomą parę, jedno z nich niby "chce" robić prawko, ale słabo zna niemiecki i raczej nie będzie w stanie porozumieć się w niemieckiej szkole jazdy. I padł argument, że w Polsce nie wolno, jak się tam nie mieszka (nie znam ich sytuacji ewentualnego meldunku w Polsce). To prawda czy szukanie wymówki?

Prawda. Podczas kontroli drogowej PJ może zostać zatrzymane. Chodzi o magiczne 185 dni w roku, tzw. ośrodek interesów życiowych (osobistych lub gospodarczych). I składając wniosek o wydanie PJ w Polsce składa sie oświadczenie, w którym się podpisuje, że mieszka sie w Polsce dłużej niż te 185 dni w roku.

Poza tym są w Niemczech polscy instruktorzy jazdy, a testy pisemne można zdawać po polsku

[chimay]

Napisane przez 21kasia21

Prawda. Podczas kontroli drogowej PJ może zostać zatrzymane. Chodzi o magiczne 185 dni w roku, tzw. ośrodek interesów życiowych (osobistych lub gospodarczych). I składając wniosek o wydanie PJ w Polsce składa sie oświadczenie, w którym się podpisuje, że mieszka sie w Polsce dłużej niż te 185 dni w roku.

Poza tym są w Niemczech polscy instruktorzy jazdy, a testy pisemne można zdawać po polsku

Dziękuję za odpowiedź

[haniavit]

Napisane przez 21kasia21

Normalnie... i wydaje mi się, że na wiosnę było gorzej niż obecnie. U mnie w mieście jest już od ponad 2 tygodni tzw. Teil-Lockdown.


Poszukaj polskiego instruktora nauki jazdy, może jest jakiś w Berlinie- może Ci to pomoże, jak nie znasz języka

U mnie tez Teil-Lockdown, ale patrzac na statystyki chyba ten Teil sie nie utrzyma.

Nie musi to byc polski instruktor, w sumie wystarczy mi choc troche angielskiego, zebym nie musiala sie jeszcze zastanawiac czy aby na pewno zrozumialam co mam zrobic

[4b27789c826749bd4d16893be0ab05cdfb4777a2_659f2fa2a88b4]

Jest tu ktoś z Görlitz ?

[JiinX]

żyje tu ktoś?

[chimay]

Napisane przez JiinX

żyje tu ktoś?

Na wątku się nic nie dzieje, więc prawie nikt nie zagląda.

[JiinX]

Szkoda

[4b27789c826749bd4d16893be0ab05cdfb4777a2_659f2fa2a88b4]

Może jakaś wizażanka mieszka w Dreźnie?

[EwaStuttgart1986]

Cześć wszystkim,
niedawno przeprowadziłam się w okolice Stuttgartu, nie znam tu zbyt wielu osób, szukam koleżanki, znajomych, żeby porobić coś od czasu do czasu, może pozwiedzać okolice albo po prostu porozmawiać przy kawce

[ParasolkaMaryPoppins]

[1=4b27789c826749bd4d16893 be0ab05cdfb4777a2_659f2fa 2a88b4;89122564]Może jakaś wizażanka mieszka w Dreźnie? [/QUOTE]

Ja niedługo sprowadzam się całkiem niedaleko - Lipsk.

[wiekanka]

Dobry wieczór. Mam takie pytanie. Jestem podczas rozwodu w Niemczech z mężem. Ciągnie to się prawie 2 lata, bo w DE wymagany jest najpierw rok rozłąki a dopiero potem można składać papiery rozwodowe do sądu. Po drodze wynikęły inne problemy ale ja nie o tym.
Mam tu w DE adwokata, który mówi po polsku ale mam wrażenie, że nie jest orłem w swojej profesji. Najpierw pomylił się co do mieszkania ktore sama kupiłam przed małżeństwem w PL ale, że sprzedałam w trakcie małżeństwa, to z początku twierdził, że dlatego, ze sprzedałam po ślubie według prawa niemieckiego jest wspólnotą małżeńską. Dziś przyznał, że się pomylił.
Teraz twierdzi, że odziedziczone w spadku po Mamie mieszkanie w PL według prawa niemieckiego jest wspólnotą małżeńską. Zaczęłam się ratować albo go uświadamiać sama już nie wiem, że praw nabyłam do spadku 2 lata temu w chwili śmierci Mamy ale postanowienie polskiego sadu że zostałam spadkobierczynią odbyło się 5 mies temu podczas separacji w DE, to może w takim przypadku jednak separacja ma znaczenie i nie jest to mieszkanie wspólnotą małżeńską.
Mojej kuzynki znajomej znajoma ma identyczną sytuację i też w DE. Tamtej kobiecie jej adwokat wyraźnie powiedział, ze dziedziczone mieszkanie jest jej osobistym majątkiem i nie podlega podziałowi.
Próbowałam coś na ten temat znaleźć w Internecie ale nie umiałam.
Czy może mi z Was któraś pomóc w mojej sprawie?

ps Mąż ma podwójne obywatelstwo. Wzieliśmy slub w DE.

[chimay]

Napisane przez wiekanka

Dobry wieczór. Mam takie pytanie. Jestem podczas rozwodu w Niemczech z mężem. Ciągnie to się prawie 2 lata, bo w DE wymagany jest najpierw rok rozłąki a dopiero potem można składać papiery rozwodowe do sądu. Po drodze wynikęły inne problemy ale ja nie o tym.
Mam tu w DE adwokata, który mówi po polsku ale mam wrażenie, że nie jest orłem w swojej profesji. Najpierw pomylił się co do mieszkania ktore sama kupiłam przed małżeństwem w PL ale, że sprzedałam w trakcie małżeństwa, to z początku twierdził, że dlatego, ze sprzedałam po ślubie według prawa niemieckiego jest wspólnotą małżeńską. Dziś przyznał, że się pomylił.
Teraz twierdzi, że odziedziczone w spadku po Mamie mieszkanie w PL według prawa niemieckiego jest wspólnotą małżeńską. Zaczęłam się ratować albo go uświadamiać sama już nie wiem, że praw nabyłam do spadku 2 lata temu w chwili śmierci Mamy ale postanowienie polskiego sadu że zostałam spadkobierczynią odbyło się 5 mies temu podczas separacji w DE, to może w takim przypadku jednak separacja ma znaczenie i nie jest to mieszkanie wspólnotą małżeńską.
Mojej kuzynki znajomej znajoma ma identyczną sytuację i też w DE. Tamtej kobiecie jej adwokat wyraźnie powiedział, ze dziedziczone mieszkanie jest jej osobistym majątkiem i nie podlega podziałowi.
Próbowałam coś na ten temat znaleźć w Internecie ale nie umiałam.
Czy może mi z Was któraś pomóc w mojej sprawie?

ps Mąż ma podwójne obywatelstwo. Wzieliśmy slub w DE.

Tak samo mówią różne źródła w internecie, przykłady:

KLIK Für Erbschaften sieht das Gesetz Sonderregelungen vor: gemäß § 1374 Abs. 2 BGB sollen Vermögenswerte, die einem Ehepartner von einem Dritten aus persönlichen Gründen zugewendet worden sind, nicht in den Zugewinnausgleich einbezogen werden. Damit dies technisch umgesetzt werden kann, werden die geerbten Vermögenswerte einfach dem Anfangsvermögen des betreffenden Ehegatten zugeordnet.

KLIK Besteht eine Zugewinngemeinschaft oder Gütertrennung, ist die Sache schnell geklärt: Hier verwaltet jeder Ehepartner sein eigenes Vermögen. Wenn Sie bei einem dieser beiden Güterstände etwas erben – ob im Trennungsjahr oder während Sie mit Ihrem Gatten einträchtig zusammenleben –, gehört Ihnen die Erbschaft ganz allein. Sie sind nicht verpflichtet, sie mit Ihrem Gatten zu teilen.

Wyjątkiem jest sytuacja, kiedy dzięki odziedziczonemu majątkowi coś dodatkowo się zarobiło czyli w przypadku mieszkania np wynajem albo sprzedanie za cenę wyższą niż było warte w momencie odziedziczenia. Ten zarobek wpada do kategorii "do podziału".

[wiekanka]

Napisane przez chimay

Tak samo mówią różne źródła w internecie, przykłady:

KLIK Für Erbschaften sieht das Gesetz Sonderregelungen vor: gemäß § 1374 Abs. 2 BGB sollen Vermögenswerte, die einem Ehepartner von einem Dritten aus persönlichen Gründen zugewendet worden sind, nicht in den Zugewinnausgleich einbezogen werden. Damit dies technisch umgesetzt werden kann, werden die geerbten Vermögenswerte einfach dem Anfangsvermögen des betreffenden Ehegatten zugeordnet.

KLIK Besteht eine Zugewinngemeinschaft oder Gütertrennung, ist die Sache schnell geklärt: Hier verwaltet jeder Ehepartner sein eigenes Vermögen. Wenn Sie bei einem dieser beiden Güterstände etwas erben – ob im Trennungsjahr oder während Sie mit Ihrem Gatten einträchtig zusammenleben –, gehört Ihnen die Erbschaft ganz allein. Sie sind nicht verpflichtet, sie mit Ihrem Gatten zu teilen.

Wyjątkiem jest sytuacja, kiedy dzięki odziedziczonemu majątkowi coś dodatkowo się zarobiło czyli w przypadku mieszkania np wynajem albo sprzedanie za cenę wyższą niż było warte w momencie odziedziczenia. Ten zarobek wpada do kategorii "do podziału".

Nawet nie wiem, jak Ci dziękować Chimay!
Bardzo mi pomogłaś.

[SigridLockbrok]

Hej, mam pytanie: po jakim czasie będąc w DE podlegam obowiązkowi zapisania dzieci do niemieckiej szkoły?
Tło: czeka nas decyzja o przeprowadzce na stałe do Niemiec. Jednocześnie moje dzieci (8 i 10 lat) uczą się od zawsze w edukacji domowej i nie chcę tego zmieniać. Wiem, że w DE edukacja domowa nie jest legalna. Jak mogę to „obejść”? Np. czy jeśli jestem do 3 miesięcy, to jestem traktowana jako „turystka”? I potem jadę np. na 2 tygodnie do PL i po powrocie zaczynam pobyt znów jako „turystka”?
Nie mam intencji, żeby osiągać korzyść inną niż kontynuacja ED moich dzieci. Nie zależy mi na stałym pobycie czy obywatelstwie, bo ta edukacja jest dla mnie w tym momencie istotniejsza.
O emigracji do DE nie wiem nic, więc gdyby ktoś dodatkowo w skrócie przedstawił mi wady i zalety pobytu stałego i czasowego (rodzina 2+2), to będę mega wdzięczna
Dzięki z góry!

[GangstaBaby]

Napisane przez SigridLockbrok

Hej, mam pytanie: po jakim czasie będąc w DE podlegam obowiązkowi zapisania dzieci do niemieckiej szkoły?
Tło: czeka nas decyzja o przeprowadzce na stałe do Niemiec. Jednocześnie moje dzieci (8 i 10 lat) uczą się od zawsze w edukacji domowej i nie chcę tego zmieniać. Wiem, że w DE edukacja domowa nie jest legalna. Jak mogę to „obejść”? Np. czy jeśli jestem do 3 miesięcy, to jestem traktowana jako „turystka”? I potem jadę np. na 2 tygodnie do PL i po powrocie zaczynam pobyt znów jako „turystka”?
Nie mam intencji, żeby osiągać korzyść inną niż kontynuacja ED moich dzieci. Nie zależy mi na stałym pobycie czy obywatelstwie, bo ta edukacja jest dla mnie w tym momencie istotniejsza.
O emigracji do DE nie wiem nic, więc gdyby ktoś dodatkowo w skrócie przedstawił mi wady i zalety pobytu stałego i czasowego (rodzina 2+2), to będę mega wdzięczna
Dzięki z góry!

Tak ogólnie, żeby mieszkać w Niemczech na stałe, legalnie to musicie się zameldować. Jak się zameldujecie to raczej dzieci muszą chodzić do szkoły. Jeśli ich nie poślesz do szkoły to grożą wam mandaty i więzienie. I ogólnie najpewniej Jugendamt się wami zainteresuje i w skrajnym przypadku może dzieci odebrać.
Jeśli aż tak bardzo ci zależy nad domowym nauczaniem to lepiej w jakimś innym kraju.

Nawet jak byś dzieci nie zameldowała i olała kindergeld to po czasie pewnie ktoś z sąsiadów by się zainteresował, dlaczego dzieci nie chodzą do szkoły i by doniósł. Więc raczej lepiej jeszcze raz przemyśl decyzję o przeprowadzce do Niemiec. No albo poprostu poślij dzieci do szkoły.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[21kasia21]

Napisane przez SigridLockbrok

Hej, mam pytanie: po jakim czasie będąc w DE podlegam obowiązkowi zapisania dzieci do niemieckiej szkoły?
Tło: czeka nas decyzja o przeprowadzce na stałe do Niemiec. Jednocześnie moje dzieci (8 i 10 lat) uczą się od zawsze w edukacji domowej i nie chcę tego zmieniać. Wiem, że w DE edukacja domowa nie jest legalna. Jak mogę to „obejść”? Np. czy jeśli jestem do 3 miesięcy, to jestem traktowana jako „turystka”? I potem jadę np. na 2 tygodnie do PL i po powrocie zaczynam pobyt znów jako „turystka”?
Nie mam intencji, żeby osiągać korzyść inną niż kontynuacja ED moich dzieci. Nie zależy mi na stałym pobycie czy obywatelstwie, bo ta edukacja jest dla mnie w tym momencie istotniejsza.
O emigracji do DE nie wiem nic, więc gdyby ktoś dodatkowo w skrócie przedstawił mi wady i zalety pobytu stałego i czasowego (rodzina 2+2), to będę mega wdzięczna
Dzięki z góry!

Kazde 6-letnie dziecko ma obowiazek chodzenia do szkoly i rodzice sa za to odpowiedzialni. Nauczanie domowe jest w Niemczech calkowicie zabronione. I ogolnie sa ogromne kary za uchylanie sie od obowiazku szkolnego- kwoty sa zalezne od landu. Do tego, nie mozna tak jak w Polsce `zrobic`sobie wolnego od szkoly, bo babcia ma urodziny, czy jedziemy na urlop.

Skoro nie zalezy Ci na pobycie stalym, to po co wyjazd na stale do Niemiec, jak napisalas?

A za sam pobyt w Niemczech obywatelstwa nie daja

[SigridLockbrok]

Dzięki za odpowiedzi
Mi nie zależy na wyjeździe, po prostu mój mąż ma od swojej firmy propozycję pracy tam, na jakiś czas lub może docelowo na stałe.
Więc szkoda, żeby taką szansę odrzucił. A osobno nie chcemy żyć. Ani też rezygnować z tego, co służy naszym dzieciom w pl, czyli z edukacji domowej
To co piszecie nie brzmi dla mnie zbyt optymistycznie - szkoda ((