Ponowne starania po t. Zaczynamy

[Oska305]

Dzięki za wsparcie dziewczyny
Tweeling sprawdzałam sobie tarczycę i wszystko jest ok, tylko ta prolaktyna. Lekarz powiedział, że może ona też być powodem tych wydłużonych cykli u mnie. Zobaczymy czy Bromergon coś pomoże. Zastanawiam się też nad Clostilbegytem. Ginekolog już chciał mi go przepisać, ale powiedział, że zobaczymy czy Bromek pomoże. I jestem trochę zła, bo liczyłam, że przepisze mi też Clo. Chyba zmienię lekarza, bo o tym że mam wyższą prolaktynę dowiedziałam się, bo sama poszłam na badanie. Bez tego nie wiedziałby co mi przepisać, więc Clo zacznę brać bez jego porady. Brałam go już i nie zaszkodził. Jak myślicie??

[_lenka87_]

Oska jeśli chodzi o lekarzy to z nimi jest bardzo różnie, co do zmiany to ja zawsze uważałam, że warto skonsultować się jeszcze z innym lekarzem. Zwłaszcza jeśli masz wątpliwości. Ja nigdy nie brałam nic oprócz kwasu foliowego więc niestety nie pomogę. Ale może póki co bierz to co przepisał Ci lekarz i zobaczysz co z tego będzie, bo żeby też nie przesadzić. I spokojnie w końcu się uda U mnie teraz jest 8 tydzień i idę dzisiaj do lekarza sprawdzić czy z maleństwem wszystko dobrze. Może jestem przewrażliwiona ale wolę się upewnić

[Panda27]

Lenka daj znać później jak u Was, jak bąbel rośnie
Jakos ostatnio malo piszę, dużo pracy. Starania były wstrzymane bo sporo chorowałam a poza tym cykl mi się rozjechał do 50 dni..
30 listopada jestem umowiona do ginekologa,zobaczymy co powie, bo moje cykle nie sa normalne,zle sie czuje kiedy nie mam okresu, jestem rozdrazniona, cierpi na tym glownie mąż

A co u Was ciężarówki??

[jola35]

panda znam ten bol rozjechanych cykli! To trzeba przeczekac niestety az organizm dojdzie do siebie. U mnie to bylo z pol roku od T. Wkurzanie, frustracja, uch!! Jakbym non stop miala PMS!
Ja juz odliczam tygodnie do konca, jeszcze 5! Uff, czuje sie jak parowóz!!!

[_lenka87_]

Hej dziewczyny, u nas wszystko dobrze, maleństwo rośnie Teraz następne usg będzie 12 grudnia i to będzie już prawie 12 tydzień więc znowu będzie trochę stresu.
Jola, teraz to czas już szybko minie

[oli1202]

Lenka super, że z maleństwem wszystko dobrze
Ja robiłam test i niestety w tym miesiącu się nie udało.

[Panda27]

Problem w tym,ze ja mam takie cykle od zawsze, odkąd pamietam. Oczywiscie takie mega dlugie sa sporadycznie ale nie ukrywam jest to bardzo denerwujace.. Od T. Mija zaraz u mnie 9 miesięcy..

Jola, oj tam oj tam, ja tam chcialabym sie czuć jak parowóz i lokomotywa razem wzięte

[Tulipanek27]

lenka dopiero co były dwie kreski a za chwilę już 12 tydzień- jak ten czas szybko leci u nas już prawie 14 tydzień, a nawet już dalej bo według USG Dzidziulek rośnie szybciej. Teraz czekam jeszcze na wynik testu podwójnego, ale pewnie dowiem się wszystkiego na kolejnej wizycie 6 grudnia.

Jolu jak to szybciutko minęło, jeszcze trochę i będziesz tuliła swoje Szczęście

Za wszystkie staraczki trzymam kciuki żebyście zobaczyly swoje upragnione, zdrowe dwie kreseczki

U mnie tydzień minął pod znakiem przeziębienia, mega katar, ból głowy od zatok i gardło, na szczęście powolutku odpuszcza, ale pewnie odporność w ciąży jest fatalna, przynajmniej moja

[Tweeling]

Jakoś cicho zrobiło się w naszym wątku. Czyżby wszystkie starania zamarły?
Mnie powoli ogarnia gorączka przedurlopowych przygotowań, zaczynam się pakować. Nie lubię tego pakowania...
Na urlopie, tj. pod koniec tego tygodnia, będę robić test ciążowy. I choć mam nadzieję na 2 kreseczki, to jednak wątpliwości mam, czy się udało... 2 tygodnie temu robiłam badanie hormonów tarczycy (TSH i T4) i wygląda na to, że niedoczynność się trochę zwiększyła. Nie mam pojęcia, dlaczego. Mimo brania leku
Wizytę u endokrynolog mam dopiero przed świętami.

Dziewczyny, pozdrawiam Was wszystkie, życzę zdrówka wszystkim już ciężarnym i tym starającym się

[oli1202]

Tweeling to życzę udanego odpoczynku My z mężem w piątek też wyjeżdżamy na małe wakacje I oczywiście trzymam kciuki za pozytywny test i koniecznie napisz jaki wynik wyszedł

[Tweeling]

Napisane przez oli1202

Tweeling to życzę udanego odpoczynku My z mężem w piątek też wyjeżdżamy na małe wakacje I oczywiście trzymam kciuki za pozytywny test i koniecznie napisz jaki wynik wyszedł

Oli, dokąd wyjeżdżacie? Wakacji nigdy dosyć. Zwłaszcza o tej porze roku przyda się wypoczynek, jakikolwiek i gdziekolwiek!
Muszę przyznać, że my już z mężem ledwo ciągniemy, coraz trudniej nam wstawać rano i choć nigdy się nie spóźniałam do pracy, to teraz zdarza mi się to często To będzie pierwszy nasz urlop od roku! Nie licząc - w moim przypadku - miesiąca L4 wiosną po T. ... Ale trudno to nazwać wypoczynkiem. Tym bardziej się cieszę na te wakacje, już zapomniałam jak to jest.

Oczywiście analizowałam swój cykl pod kątem urlopu, nie za bardzo optymistycznie to wygląda: dni płodne przed i po, a w trakcie okres. Ekstra.... Nie dało się tego zgrać niestety

[oli1202]

My Wyspy Kanaryjskie, a Wy?

[Tweeling]

Napisane przez oli1202

My Wyspy Kanaryjskie, a Wy?

Oli, my lecimy kawałek dalej na południe, bo do Kapsztadu. Będziemy zwiedzać miasto i okolice. W moim przypadku pierwszy raz RPA i pierwszy raz Afryka. Nie mogę się doczekać
Życzę Ci udanego, słonecznego wypoczynku!

[oli1202]

Tweeling to jeszcze raz udanych wakacji Odpoczywaj

[Tweeling]

Dziewczyny, zrobiłam test... Pozytywny! Milion emocji w jednej chwili...
Ale mi dziwnie... Nie mogę w to uwierzyć, nie do końca mogę w to uwierzyć. Aż boję się myśleć, że będę miała jeszcze dziecko... W ogóle nie wiem, co myśleć. Radość jest, ale i strach, co będzie tym razem.

[Oska305]

Tweeling tak bardzo się cieszę. Teraz dbaj o siebie i nie stresuj za bardzo. Będzie dobrze, uwierz w to i po prostu się ciesz każda chwilą z Malenstwo pod sercem

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Tweeling]

Napisane przez Oska305

Tweeling tak bardzo się cieszę. Teraz dbaj o siebie i nie stresuj za bardzo. Będzie dobrze, uwierz w to i po prostu się ciesz każda chwilą z Malenstwo pod sercem

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dzięki, Oska!
Ja się cieszę, tylko... po prostu strasznie pogmatwana ta moja droga do macierzyństwa. Ten cały koszmar z wiosny jednak się ciągle przypomina.

Oska, chciałam Ci tylko napisać, że wierzę w to, że i Ty zostaniesz niedługo mamą... Wiem, że się martwisz i to wszystko w ogóle jest takie trudne i że się automatycznie myśli, że każdemu jest łatwiej... A życie nie jest zawsze takie oczywiste, niestety.
Uściski ode mnie! Trzymaj się!

[oli1202]

Tweeling ogromne gratulacje Bardzo się cieszę I nie stresuj się myśleniem co będzie bo zobaczysz tym razem wszystko będzie dobrze

[Oska305]

Dzięki Tweeling, dajesz nadzieję U nas jest taki problem, że ja mam stwierdzona hiperprolaktynemie czynnościowa. Mam nadzieję, że leki szybko mi to unormuja...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Tulipanek27]

Tweeling super, rewelacyjna wiadomość! Teraz tylko dużo spokoju i niewiele stresu choć to nie łatwe nasza droga do rodzicielstwa jest bardzo wyboista i kręta, ale każda z nas na to szczęście w pełni zasługuje i dla Oska i wielu innych kobiet, które się starają też zaświeci Słońce
Pamiętam jak ja zrobiłam pierwszy test ciążowy, to w cale się nie cieszyłam, bardziej przestraszylam tego co nas czeka, ale teraz już zaczynam 15 tydzień i wierzę w to mocno, że i u Ciebie i wszystkich nas tutaj na forum tak właśnie będzie, trzymam kciuki!

[jola35]

Tweling cudowne wieści!! Gratulacje!!

[Tweeling]

Dziękuję Wam Dziewczyny!
Trochę rzadziej tu teraz zaglądam, bo jestem w podróży. Staram się tu uważać, żeby teraz nie złapać jakiejś choroby (zawsze się znajdzie powód do zmartwień ), chyba najbardziej martwię się toksoplazmozą, bo (chyba) nadal nie mam przeciwciał (badałam w marcu).
To jest kompletnie pokręcone... Ochłonęłam już trochę od wczoraj. Cieszę się, że jestem w ciąży, ale euforii nie ma, bo jakoś boję się wierzyć w to, że ja to dziecko będę mieć... Wiem, że Wy mnie zrozumiecie, ale gdyby ktoś to usłyszał, kto nie ma za sobą takich doświadczeń, to by stwierdził, że jestem nienormalna...

[jola35]

teeeling teraz sie ciesz wypoczynkiem i leniuchowaniem zanim przyjda nudnosci. Kazda ciaza jest inna i nigdy nie wiadomo czy to cholesrtwo bedzie czy nie

[Panda27]

Tweeling, gratulacje!!!!! Cudowna wiadomosc!! Kolejna iskra nadziei!! Sciskam Cie mocno, uwazaj i dbaj o siebie

[_lenka87_]

Tweeling, super!!! Tak bardzo się cieszę Gratulacje i teraz tylko spokojnie

[Oska305]

Tweeling jak samopoczucie? A Ty Lenka jak tam?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Panda27]

Dziewczyny co taka cisza? Jak zyjecie? Jak sie czujecie?
Tweeling kiedy wracasz z urlopu i pedzisz do lekarza?

[Tulipanek27]

Witajcie!
U nas wszystko w porządku, wg USG w środę zaczynamy już 18 tydzień! Nie mogę uwierzyć, że dopiero co robiłam test a tu już prawie połowa 23 grudnia mam kolejną wizytę a 4 stycznia połówkowe. Dzidzia rośnie, no i wiemy, że będzie druga córeczka - niech nasz Aniołek czuwa nad siostrzyczką a co u Was kobitki? Jak się czujecie? Jak przygotowania do Świąt?

[Oska305]

U mnie powoli. Jak nigdy nie mogę się doczekać tych Świąt, bo przed samą Wigilia będziemy się testowac Cieszę się bardzo, że u Ciebie i córeczki wszystko w porządku. Pewnie jest spory stres przed każdym usg? Już nie mogę się go doczekać mimo wszystko

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Tweeling]

Witajcie Wróciłam już w piątek, próbuję przywyknąć do szarej rzeczywistości. Mój trzylatek tak nam dał w kość podczas urlopu, że trochę zwątpiliśmy z mężem, jak damy radę z dwójką. Na pewno musimy zrewidować swoje poglądy na wychowanie i wprowadzić więcej dyscypliny.

Czuję się dobrze, nie mam żadnych innych objawów ciąży poza bólem w podbrzuszu i piersi...
Niestety, mam zdiagnozowane IBS (zespół jelita drażliwego) i te dolegliwości się nasiliły - winna ciąża albo niezbyt zdrowe jedzenie na urlopie... Czy któraś z Was miała tego typu problemy? Co robiłyście? Zapisałam się do gastrologa (na styczeń), uważam na to, co i ile jem i ruszam się. Ale brzuch mimo to jest wzdęty i potrafi mnie strasznie boleć

Ginekologa mam dopiero za tydzień, tylko taki termin był wolny (i to z łaską - to będzie 7 t.c.) - ja chodzę do Luxmedu, na razie nie szukam prywatnie. Ta lekarka, do której pójdę, pracuje w szpitalu... Byłam u niej tylko raz w listopadzie i TO BYŁ JEDYNY LEKARZ, KTÓRY POTRAFIŁ ZE MNĄ ROZMAWIAĆ O TERMINACJI W SPOSÓB LUDZKI I CIEPŁY. Zrobiła na mnie tak dobre wrażenie... Stwierdziłam wtedy, że nigdy nie pójdę już do innego ginekologa. Mam nadzieję, że tym razem ciąża będzie bez problemów. Oczywiście myślę o tym i o usg prenatalnym (będzie w styczniu)...
Tym razem powiedzieliśmy już rodzinie o ciąży. Wszyscy najbliżsi wiedzą, cieszą się. Oby tym razem finisz był taki, że będę trzymać zdrowego, płaczącego bobasa na rękach!