Wątek plotkowy dla Organizatorów rozbiórek

[Tejasabi]

Reniu, filmik fajny i konkretny. Wężyka nie mam, ale igłę owszem, więc mogę wypróbować ten sposób bez dodatkowych zakupów. Wydaje się, że tak jest szybciej i łatwiej niż napsikiwać palcem.
Fenris, sposób z wężykiem też chętnie wypróbuję, jak zdobędę wężyk.

Super, że poruszyłaś temat, bo rzeczywiście przepsikiwanie to męczące zajęcie. Dzięki.

[Fenris]

Dokładnie jak na filmiku, ale wężyk chyba lepszy, bo nie uszkodzisz atomka, a o to bym się obawiała przy wbijaniu igły.

Ja kupiłam ten wężyk na All, 1,98zł za metr. U Ciastecza jest w zestawie ze strzykawką, ale on ma 5mm średnicy zewnętrznej, a ja kupiłam 4mm. Ale pewnie obydwa dobre, skoro tak sprzedaje

Tejasabi - jak będziesz brała udział w jakichś moich zakupach to trochę tego węża Ci odetnę na testy Jak nie zapomnę

[Tejasabi]

Napisane przez Fenris

Dokładnie jak na filmiku, ale wężyk chyba lepszy, bo nie uszkodzisz atomka, a o to bym się obawiała przy wbijaniu igły.

Ja kupiłam ten wężyk na All, 1,98zł za metr. U Ciastecza jest w zestawie ze strzykawką, ale on ma 5mm średnicy zewnętrznej, a ja kupiłam 4mm. Ale pewnie obydwa dobre, skoro tak sprzedaje

Tejasabi - jak będziesz brała udział w jakichś moich zakupach to trochę tego węża Ci odetnę na testy Jak nie zapomnę

O... świetny pomysł! Ja Ci przypomnę.

[Fenris]

Napisane przez Tejasabi

O... świetny pomysł! Ja Ci przypomnę.

Super

[rena63]

Robiłam wczoraj odlewki ze strzykawką" na wężyk " po prostu bajka. 10 minut i odlewki zrobione .Miałam ten wężyk od ciastecz 5 mm i był ok

[morelle]

Napisane przez rena63

Robiłam wczoraj odlewki ze strzykawką" na wężyk " po prostu bajka. 10 minut i odlewki zrobione .Miałam ten wężyk od ciastecz 5 mm i był ok

Świetna wiadomość!

[Fenris]

Napisane przez rena63

Robiłam wczoraj odlewki ze strzykawką" na wężyk " po prostu bajka. 10 minut i odlewki zrobione .Miałam ten wężyk od ciastecz 5 mm i był ok

Strzykawka 20ml? I palec nie boli w końcu

[rena63]

Napisane przez Fenris

Strzykawka 20ml? I palec nie boli w końcu

Dokładnie tak

[Hisoka]

Planuje ktoś może rozbiórkę Hypnotic Poison. Strasznie mi się zachciało :P

[Fenris]

Napisane przez Hisoka

Planuje ktoś może rozbiórkę Hypnotic Poison. Strasznie mi się zachciało :P

Były rozbierane tydzień temu

[77306feab5a5308f8ebf499db0d2cc77353731f9_614fa9f7baead]

Bardzo mnie cieszy, szczegolnie jesienia, mozliwosc brania udzialu w rozbiorkach zapachow, ktore lubie, ale flakonu nie kupilabym. Mam tylko 1 mala sugestie zanim to sie zdarzy (bo napisalam tak jakby juz sie zdarzylo, ale na wizazu jeszcze sie z tym nie spotkalam) - jezeli deklarowane sa konkretne atomizery, przykladowo 5ml globe na 5ml zapachu to warto sie tego zawsze trzymac, a jesli z jakiegos powodu takich atomkow zabraknie, uprzedzic rozbiorkobiorce, ze otrzyma 5ml zapachu w 10ml globe, ktorego nie zamawial.

[Fenris]

[1=77306feab5a5308f8ebf499 db0d2cc77353731f9_614fa9f 7baead;88892892]Bardzo mnie cieszy, szczegolnie jesienia, mozliwosc brania udzialu w rozbiorkach zapachow, ktore lubie, ale flakonu nie kupilabym. Mam tylko 1 mala sugestie zanim to sie zdarzy (bo napisalam tak jakby juz sie zdarzylo, ale na wizazu jeszcze sie z tym nie spotkalam) - jezeli deklarowane sa konkretne atomizery, przykladowo 5ml globe na 5ml zapachu to warto sie tego zawsze trzymac, a jesli z jakiegos powodu takich atomkow zabraknie, uprzedzic rozbiorkobiorce, ze otrzyma 5ml zapachu w 10ml globe, ktorego nie zamawial. [/QUOTE]
Przeniosłam post tutaj, bo odnosi się do organizatorów rozbiórek, a nie do wrażeń zapachowych I tutaj organizatorzy go przeczytają.

[77306feab5a5308f8ebf499db0d2cc77353731f9_614fa9f7baead]

Fenris, dzieki nie bardzo wiedzialam, czy moge sie tu nadpisac skoro nic nie organizuje

[Asiuuuuula]

Nie za bardzo wiem gdzie to napisać ale chyba tu będzie odpowiednie miejsce bo w wątku z problemami z organizatorami/uczestnikami to tylko problemy dotyczące rozbiórek zgłaszamy a mój rozbiórki nie dotyczy.
Chciałam wszystkich przestrzec przed Kucykiem Ponny. Wiem, że w rozbiórkach się wywiązuje, szybciej czy później rozbiórki ogarnia i nikt nie zgłaszał publicznie problemów ale mnie spotkało coś czego nie rozumiem kompletnie.
Ponny często służyła pomocą w zakupach z UK, często różne wody, testery załatwiała taniej niż u nas, często rzeczy u nas już niedostępne, na PW i na grupach na fb. Sama dzięki niej mam kilka fajnych zapachów, tańszych niż u nas a często w Polsce nie do kupienia. Kilka razy pogadałyśmy na messengerze, o perfumach, o d...ie Maryni też, miło i sympatycznie
Na początku czerwca wpłaciłam jej 704 zł za flakon Guerlain Angelique Noire, mówiła, że trochę trzeba będzie poczekać bo pewnie w lipcu będzie, nawet może pod koniec. OK, mnie się bardzo nie spieszyło. No i od połowy wakacji były bajeczki, cały czas dziwne zbiegi okoliczności i ściemy. No ale nie miałam ani kasy ani wody więc czekałam cierpliwie. Po drodze oczywiście same niefortunne wydarzenia, śmierdziało ściemą na kilometr. W ostatecznej wersji paczka z UK miała przyjść w połowie sierpnia (w sumie to mogę się mylić trochę bo tych ostatecznych dat było trochę), no i tak zleciało do początku października.
W międzyczasie wizażanka, którą bardzo dobrze znam, gadam nią często i się widuję wystawiła swoje Aneglique Noire na OLX, woda z ubytkiem, kupiła od niej tę butelkę Ponny
Paczka z UK przyleciała, dowiedziałam się nawet nie od niej tylko od innej osoby, która czekała na wodę idącą tą samą paczką. Tuż przed wyjazdem z Polski (4 mce od mojej wpłaty) Ponny wysłała mi paczkę z wodą, otwieram a tam ta woda, którą Ponny kupiła na OLX od mojej znajomej, z ubytkiem ...
I dalej jak szła w zaparte. Wysłałam jej zdjęcie z pytaniem co to za woda, odpowiedziała, że moja. Ja, że przecież to nie jest nowa woda bo ma całkiem widoczny ubytek, napisała, że takie dostała od kolegi, który sprzedawał i przed wysyłką nie sprawdziła poziomu płynu.
Po tym jak napisałam do niej, że wiem od kogo kupiła i kiedy i czy ma mi coś do powiedzenia już się nie odezwała.
W sumie mam flakon, z ubytkiem ale mam. Ale sprawa wygląda tak, że 4 mce trzymała moje pieniądze, kłamała jak najęta, wiedząc, że tej wody nie będzie nie oddała mi pieniędzy tylko zakładała rozbiórkę za rozbiórką, kasa się lała strumieniami ale mi moich pieniędzy nie oddała. Nie ogarniam tej akcji, nie wiem czy to od początku było zaplanowane, takiego rodzaju pożyczka 7 stów i potem zwlekanie z oddaniem, czy może w międzyczasie się okazało, że wody jednak nie będzie a kasę już wydała.... w takim przypadku powinna mi napisać, że niestety wody już nie będzie i powinna mi oddać kasę bo chyba jednak miała jak miała na pierdylion kolejnych flakonów. A tak kupiła za 150 zł drożej wodę na OLX z ubytkiem i mi ją wysłała jaką nową, która właśnie przyszła paczką z UK
Jakbyście miałby zapłacić większą kwotę za jakiś flakon od niej to zastanówcie się proszę kilka razy
A może ktoś miał podobną historię?

[liv87]

Wszystkie flakony od Kucyka mialam bez ubytkow (Spiritueuse Double Vanile, Tonka Imperiale oraz Cuir Belunga). Trzeba bylo dlugo czekac, ale poza tym problemow nie bylo.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Fenris]

Asiuuuuula - przykra sytuacja... Wklej może tutaj zdjęcie tej używanej flaszki.

Mnie Kucyk pomagała sprowadzić flaszkę Jo Malone na rozbiórkę i było wszystko ok.

[Asiuuuuula]

Dzięki dziewczyny. Mnie też wcześniej załatwiała flakony, wiedziałam ile trzeba czekać, były raz szybciej raz trochę póżniej ale kontakt był, zawsze było info a z flakonami zawsze było OK. Tu też wiedziałam, że będzie później ale jak już nie dostawałam info tylko sama musiałam się pytać i ciągle coś się działo z paczką, kurierem itp. to dziwne mi się to wydawało. Przecież mogła napisać, że jednak nie ma tego zapachu, zwrócić pieniądze i po problemie.
Ubytek nie jest duży i nie o niego chodzi ale dla mnie jest niepojęta ta cała akcja z wzięciem ode mnie pieniędzy w czerwcu, ściemnianiu tyle miesięcy żeby na początku października kupić używaną i wysłać mi ją jako tę prawidłową, nową... A jakby znajoma jej nie sprzedawała to by w dniu wyjazdu Polski mi po 4 m-cach powiedziała, że jednak ich nie ma? Podczas gdzie cały czas było, że jest w paczce, paczka z nimi idzie i dojść nie może. No nie kumam nic a nic

[Fenris]

No rzeczywiście spory ubytek jak na nową flaszkę. Może jeszcze Kucyk się jakoś wytłumaczy, odda część pieniędzy czy coś.

[misianka]

Ja szczerze mówiąć nie bardzo wiem co tu jest do tłumaczenia, bo chronologia i fakty są takie, ze w czerwcu Asiula przesłała Kucykowi 700 pln na nowy flakon perfum, który miał przyjść w lipcu. I na to Asiula była gotowa od początku.

Ale flakon nie przyszedł. Ani w lipcu, ani w sierpniu, ani we wrześniu.

Ciągle były tłumaczenia, ze kurier nawalił, kolega nawalił, paczka wróciła i temu podobne opowieści, jakie ja jeszcze dobrze pamiętam w Targowiska
Kręcenie na maksa i unikanie kontaktu.

Potem bum! flaszka jest (hura! ), ale kupiona na dniach od kogo innego w PL.

Na pytanie dlaczego jest taka flaszka też krętactwa i ściemnianie, ze to od kolegi i ze nie widziała ubytku.
Kiedy okazało się, ze Asiula doskonale wie skąd, zapada cisza.

Coś tu należy tłumaczyć?

Edit: Bo mam wrażenie, ze wychodzi na to, ze problem tkwi w ubytku. Otóż nie, nie chodzi o ubytek.

[Fenris]

Napisane przez misianka

Coś tu należy tłumaczyć?

Edit: Bo mam wrażenie, ze wychodzi na to, ze problem tkwi w ubytku. Otóż nie, nie chodzi o ubytek.

Jeśli chodzi o czas, przeciąganie w nieskończoność i tak dalej to do tego się odniosłam, że przykra sytuacja.
Ciekawa jestem co ma do powiedzenia druga strona na ten temat.

[misianka]

Napisane przez Fenris

Jeśli chodzi o czas, przeciąganie w nieskończoność i tak dalej to do tego się odniosłam, że przykra sytuacja.
Ciekawa jestem co ma do powiedzenia druga strona na ten temat.

Gdyby zamierzała sie wytłumaczyć, mogła i powinna to zrobić w korespondencji z Asiulą. Nie zrobiła tego.
Może i tu nastąpi magia wątku znana z Targowiska, a moze nie.
A Asiuli raczej już nie chodzi o tłumaczenia (chyba).

[Asiuuuuula]

Napisane przez Fenris

Ciekawa jestem co ma do powiedzenia druga strona na ten temat.

Nie odpisała mi już nic na moją ostatnia wiadomość i myślę, że się do tego nie odniesie. Bo cóż by to by mogło być za wytłumaczenie, żeby przy tym wszystkim wiarygodnie zabrzmiało i było logiczne ?
No i jaki sens, że ja jej zapłaciłam 700 zł a ona je kupiła za 850 zł i mi je wysłała
Nie była to kwestia braku pieniędzy bo rozbiórki szły pełną parą. No kosmos dla mnie.
Ja to się jeszcze myślałam, że może po prostu sobie kupiła, nie ma ich już, są wycofane to się zaopatrzyła i myślałam, że dla mnie ma te nowe.
Ubytek nie jest aż tak istotny bo mi starczy ta ilość tylko naprawdę się po tym wszystkim fatalnie czuję potraktowana, że ktoś mnie potraktował jak frajerkę.

[Fenris]

Napisane przez Asiuuuuula

Ubytek nie jest aż tak istotny bo mi starczy ta ilość tylko naprawdę się po tym wszystkim fatalnie czuję potraktowana, że ktoś mnie potraktował jak frajerkę.

Rozumiem Też bym tak się czuła.

[Asiuuuuula]

Napisane przez misianka

Gdyby zamierzała sie wytłumaczyć, mogła i powinna to zrobić w korespondencji z Asiulą. Nie zrobiła tego.
Może i tu nastąpi magia wątku znana z Targowiska, a moze nie.
A Asiuli raczej już nie chodzi o tłumaczenia (chyba).

No nie chodzi, już o nic mi nie chodzi sumie, wyżaliłam się, może kogoś ostrzegłam.
Byłam też ciekawa czy kogoś może też spotkało coś podobnego.

Napisane przez Fenris

Rozumiem Też bym tak się czuła.

Dzięki, wykończył mnie ten temat bardzo ale już zaczyna mnie śmieszyć fakt, że mam flakon znajomej, która dała za niego 1200 zł, sprzedała za 850 zł i trafił do mnie a ja zapłaciłam za niego 700 zł

[Fenris]

Czy ktoś ma kontakt z Kucyk Ponny?
Po informacji tutaj zniknęła z forum, porzuciła swoje rozbiórki i nie odpowiada na PW.

[agatanaturalnie]

Dziewczyny i chłopaki! Tak sobie właśnie rozmyślam nad wspólnymi zakupami i zauważyłam, że wrzucane są rozbiórki o różnych porach. Czasami jest to 8 rano, a czasami późno w nocy. Ja wiem, że każdy ma prawo zakładać wątek kiedy chce. Ale czasami na coś polujemy i nie jesteśmy w stanie bo jesteśmy akurat w pracy albo już śpimy. Nie dałoby rady jakoś zmienić regulaminu żeby każdy miał szansę na zakupy?

[Asiuuuuula]

No nie można narzucać osobom w jakich godzinach mają zakładać wątki, bez przesady Zawsze można odlewki kupić na fb, na olx, na różnych straganach, forach czy w innych miejscach.

[Fenris]

Napisane przez agatanaturalnie

Dziewczyny i chłopaki! Tak sobie właśnie rozmyślam nad wspólnymi zakupami i zauważyłam, że wrzucane są rozbiórki o różnych porach. Czasami jest to 8 rano, a czasami późno w nocy. Ja wiem, że każdy ma prawo zakładać wątek kiedy chce. Ale czasami na coś polujemy i nie jesteśmy w stanie bo jesteśmy akurat w pracy albo już śpimy. Nie dałoby rady jakoś zmienić regulaminu żeby każdy miał szansę na zakupy?

Każdy ma szansę na zakupy, a pomysł jest irracjonalny. Niektórzy ludzie pracują na 2-3 zmiany, a rozbiórki każdy wrzuca kiedy ma czas i ochotę. To, że Tobie pasowałaby inna godzina, nie znaczy, że komuś innemu też by pasowała.

[misianka]

Napisane przez Fenris

Każdy ma szansę na zakupy, a pomysł jest irracjonalny. Niektórzy ludzie pracują na 2-3 zmiany, a rozbiórki każdy wrzuca kiedy ma czas i ochotę. To, że Tobie pasowałaby inna godzina, nie znaczy, że komuś innemu też by pasowała.

Nic dodać nic ująć

[agatanaturalnie]

Napisane przez Fenris

Każdy ma szansę na zakupy, a pomysł jest irracjonalny. Niektórzy ludzie pracują na 2-3 zmiany, a rozbiórki każdy wrzuca kiedy ma czas i ochotę. To, że Tobie pasowałaby inna godzina, nie znaczy, że komuś innemu też by pasowała.

OK nie było tematu. Tak tylko zapytałam.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz