Flakony trudne do przepsikiwania

[lexxi]

Najgorsza flaszka jaką przepsikiwałam to dzisiejszy Bijan B Exquisite Tragedia! Atomizer psika w formie "chmury" nie da się uzyskać strumienia, a jak naciśnie się zbyt lekko, to płyn spływa po flaszce W trakcie psikania, płyn leje się po ręce, flaszce i atomku do którego jest przepsikiwany Wszystko miałam mokre i zużyłam całą paczkę chusteczek higienicznych do wycierania flaszki i rąk w trakcie przepsikiwania. Na dodatek jak przechylam butelkę poziomo i płyn dochodzi do atomizera, to wypływa na zewnątrz!!! Ta rozbiórka to dla mnie trauma, nawet w trakcie przepsikiwania zastanawiałam się czy nie dać sobie spokoju i nie oddać dziewczynom kasy a całą flachę zostawić sobie, ale jakoś podołałam Po krótce mówiąc: nie polecam nikomu rozbierania Bijana

[confusion]

Może miałaś jakiś trefny flakon? Chyba, że rotunda to potwierdzi, to wtedy przykro :/

[lexxi]

Napisane przez confusion

Może miałaś jakiś trefny flakon? Chyba, że rotunda to potwierdzi, to wtedy przykro :/

no właśnie nie wiem i czekam na potwierdzenie/zaprzeczenie tego faktu przez inne Wizażanki, które rozlewały Bijana mój był TRAGICZNY!

[seduction]

To ja czekam jeszcze na jakąś opinię odnośnie Bijana, bo już sama nie wiem, czy go w ogóle rozbierać, czy zostawić całego dla siebie

[rotunda]

Napisane przez confusion

Może miałaś jakiś trefny flakon? Chyba, że rotunda to potwierdzi, to wtedy przykro :/

Jak tylko przepsikam to dam znać

---------- Dopisano o 19:44 ---------- Poprzedni post napisano o 18:48 ----------

Napisane przez lexxi

Najgorsza flaszka jaką przepsikiwałam to dzisiejszy Bijan B Exquisite Tragedia! Atomizer psika w formie "chmury" nie da się uzyskać strumienia, a jak naciśnie się zbyt lekko, to płyn spływa po flaszce W trakcie psikania, płyn leje się po ręce, flaszce i atomku do którego jest przepsikiwany Wszystko miałam mokre i zużyłam całą paczkę chusteczek higienicznych do wycierania flaszki i rąk w trakcie przepsikiwania. Na dodatek jak przechylam butelkę poziomo i płyn dochodzi do atomizera, to wypływa na zewnątrz!!! Ta rozbiórka to dla mnie trauma, nawet w trakcie przepsikiwania zastanawiałam się czy nie dać sobie spokoju i nie oddać dziewczynom kasy a całą flachę zostawić sobie, ale jakoś podołałam Po krótce mówiąc: nie polecam nikomu rozbierania Bijana

Atomizer psika w formie chmurki i pod niewielkim ciśnieniem (w moim przypadku- nie wiem czy we wszystkich flaszkach tak jest). Mało płynu wydostawało się za jednym psiknięciem, więc musiałam trochę ponaciskać. Ale atomizer chodził bardzo "płytko" i lekko. Nie pryskał na boki. Zdecydowanie nie był to mój najgorszy flakon do przepsikania. Przy przechylaniu również nic się nie działo- nie przeciekał. Lexxi- aż wierzyć się nie chce, że takie rozbieżności. No sama nie wiem... Ale muszę przyznać, że lekko się przeraziłam czytając Twój opis...

[lexxi]

Napisane przez rotunda

Jak tylko przepsikam to dam znać

---------- Dopisano o 19:44 ---------- Poprzedni post napisano o 18:48 ----------




Atomizer psika w formie chmurki i pod niewielkim ciśnieniem (w moim przypadku- nie wiem czy we wszystkich flaszkach tak jest). Mało płynu wydostawało się za jednym psiknięciem, więc musiałam trochę ponaciskać. Ale atomizer chodził bardzo "płytko" i lekko. Nie pryskał na boki. Zdecydowanie nie był to mój najgorszy flakon do przepsikania. Przy przechylaniu również nic się nie działo- nie przeciekał. Lexxi- aż wierzyć się nie chce, że takie rozbieżności. No sama nie wiem... Ale muszę przyznać, że lekko się przeraziłam czytając Twój opis...

mój tez lekko chodził ale te wszystkie ekscesy są prawdą niestety widocznie miałam trefną flaszkę, bo straciłam ze 3 mililitry jak nie więcej przez to że tak się lało po flaszce

[LadyMadalena]

Dodam Mauboussin edp. Zaczynając od nieporęcznego kształtu, przechodząc do wielkiej chmury płynu, którą wypluwa z przeraźliwym dźwiękiem atomizer po ogromnych namowach. Dodam, że wierzch atomizera jest w formie stożka więc dziura w palcu murowana. Przynajmniej nie jest ostry. Po flaszce leją się perfumy. Nigdy więcej rozbierania Mauboussin

[Ryksa]

Hej Moja siostra kupiła chanel chance eau de fraiche i chciala podzielic sie ze mna i mama. Jej flaszka 60ml zostala kupiona w sephorze i pani zaproponowala, że da jej to w malych perfumetkach po 20ml. Siostra byla happy, że będzie jedna perfumetka na łebka i spokoj Natomiast wygląda to tak, że jest przekładany atomizer i po zuzyciu jednej przeklada sie go na drugą. Czy ktoras z was miala doczynienia z takimi flakonami? Czy trudno je otworzyc? Mozemy kupic sobie atomizery ale czy w ogole damy rade dostac sie do srodka ))

[Asiuuuuula]

Napisane przez Ryksa

Hej Moja siostra kupiła chanel chance eau de fraiche i chciala podzielic sie ze mna i mama. Jej flaszka 60ml zostala kupiona w sephorze i pani zaproponowala, że da jej to w malych perfumetkach po 20ml. Siostra byla happy, że będzie jedna perfumetka na łebka i spokoj Natomiast wygląda to tak, że jest przekładany atomizer i po zuzyciu jednej przeklada sie go na drugą. Czy ktoras z was miala doczynienia z takimi flakonami? Czy trudno je otworzyc? Mozemy kupic sobie atomizery ale czy w ogole damy rade dostac sie do srodka ))

Do dwóch pozostałych możesz spróbować dopasować atomizerki z innych butelek, część pasuje . Wtedy nałożysz tylko na ten kikutek i bedzie działało .
Dziewczyny kupowały takie wkłady Gucci i z innych sobie dopasowywały.

[Asiuuuuula]

Może nie tyle były trudne do przepsikiwania ile właśnie przez przypadek odkryłam, że 50 ml flakony Kiliana są odkręcane...a 3 rozebrałam przepsikując .

[maja_02]

Napisane przez Asiuuuuula

Może nie tyle były trudne do przepsikiwania ile właśnie przez przypadek odkryłam, że 50 ml flakony Kiliana są odkręcane...a 3 rozebrałam przepsikując .

[Quinn]

Mam pytanie, czy kadzidlaki Comme des Garcons mają rozkręcane flakony ?

[Lucasai]

Napisane przez Quinn

Mam pytanie, czy kadzidlaki Comme des Garcons mają rozkręcane flakony ?

Nie, trzeba psikać.

[Quinn]

Napisane przez Lucasai

Nie, trzeba psikać.

Szkoda Bo Kyoto obawiam się, że i tak kupię we flaszce, zbyt piękne jest
A ostatnio robiłam pierwszą psikaną rozbiórkę i dobre kilka ml mi "po łapach" poleciało

[rosana]

A Montale są rozkręcane bo coś mi kołacze że chyba tak ? - edit: jednak są

[lolekjarek]

Durbano odkręcamy? (Wygląda że nie) Póki co przepsikałem 10 ml z nowego pudełka BT, pani coś mówiła jak kupowałem że dali nowe atomizery, koszmarnie się to robi, ciężko chodzi, i płyn jakiś taki spieniony z bąbelkami wychodzi...nie da się wolno naciskać aby powoli leciało

[3eef048cd73ce499df76a24f71dd01843bb9a910_606650721e0c8]

[1=3eef048cd73ce499df76a24 f71dd01843bb9a910_6066507 21e0c8;35911992]Chyba Daff zapomniała podać do publicznej wiadomości, że Ramon Molzivar Black Cube należy do grupy sprawiającej problemy przy rozlewaniu [/QUOTE]Potwierdzam. Chciałem zrobić odlew znajomemu. Po kwadransie skapitulowałem Atomizer chodzi bardzo ciężko i gwałtownie, do tego rozpyla taką mgiełkę, że z 1/4 idzie w eter

[Daffodilka]

[1=3eef048cd73ce499df76a24 f71dd01843bb9a910_6066507 21e0c8;43441080]Potwierdzam. Chciałem zrobić odlew znajomemu. Po kwadransie skapitulowałem Atomizer chodzi bardzo ciężko i gwałtownie, do tego rozpyla taką mgiełkę, że z 1/4 idzie w eter [/QUOTE]Luszku, byłam przekonana, że tylko ja trafiłam na felerny atomizer, bo inni rozlewający tego nie potwierdzili. Ale widać ten flakon tak ma.

[VI4]

[1=3eef048cd73ce499df76a24 f71dd01843bb9a910_6066507 21e0c8;43441080]Potwierdzam. Chciałem zrobić odlew znajomemu. Po kwadransie skapitulowałem Atomizer chodzi bardzo ciężko i gwałtownie, do tego rozpyla taką mgiełkę, że z 1/4 idzie w eter [/QUOTE]

Napisane przez Daffodilka

Luszku, byłam przekonana, że tylko ja trafiłam na felerny atomizer, bo inni rozlewający tego nie potwierdzili. Ale widać ten flakon tak ma.

robiłam odlewki na w sumie 20ml - i na szczęście u mnie nic się złego nie działo - atomizer chodził ładnie, "rozprysk" w normie, nie marnowało się więcej niż standardowo. W mojej flaszce - acz nie robiłam z niej odlewek, ale w użyciu przy 10 - 12 psikach - też nie ma problemu.

ale - warto byłoby wpisać go na listę potencjalnie uciążliwych.

[3eef048cd73ce499df76a24f71dd01843bb9a910_606650721e0c8]

Napisane przez Daffodilka

Luszku, byłam przekonana, że tylko ja trafiłam na felerny atomizer, bo inni rozlewający tego nie potwierdzili. Ale widać ten flakon tak ma.

Napisane przez VI4

robiłam odlewki na w sumie 20ml - i na szczęście u mnie nic się złego nie działo - atomizer chodził ładnie, "rozprysk" w normie, nie marnowało się więcej niż standardowo. W mojej flaszce - acz nie robiłam z niej odlewek, ale w użyciu przy 10 - 12 psikach - też nie ma problemu.

ale - warto byłoby wpisać go na listę potencjalnie uciążliwych.

Widocznie miałem wielkiego pecha z tym nieszczęsnym atomkiem

Ale nie ma tego złego... całe 50 ml dla mnie
W 10 lat nie zużyję

[Ania_november]

Przypomniało mi się że miałam wpisać - Brit Burberry, masakra, leje się po rękach jak szalony bo płyn "wylatuje" z atomizera pod dużym ciśnieniem i wyjątkowo dużą ilością.. co prawda był to tester ale wystarczająco mnie zniechecił do rozbierania tej firmy, mimo tego iż zapachy bardzo lubię

[Daffodilka]

Napisane przez Ania_november

Przypomniało mi się że miałam wpisać - Brit Burberry, masakra, leje się po rękach jak szalony bo płyn "wylatuje" z atomizera pod dużym ciśnieniem i wyjątkowo dużą ilością.. co prawda był to tester ale wystarczająco mnie zniechecił do rozbierania tej firmy, mimo tego iż zapachy bardzo lubię

Tester powinien być identyczny pod każdym względem, jak inne flakony

[Ania_november]

Napisane przez Daffodilka

Tester powinien być identyczny pod każdym względem, jak inne flakony

nie mam porównania bo mam tylko odlewki z Burberry, ale ten Brit był straszny po prostu.. nie wiem jak inne zapachy. Kiedyś miałam Weekend ale to było dość dawno no i nie robiłam z niego odlewek

[mała82]

Ja robiłam rozbiórkę Brit i nie pamiętam ,wiec chyba nie było tak źle. Może miałaś felerny flakon Weekend, classic , body i tender tez były ok
Niedługo będę psikac Brit Sheer ,wiec zobaczę; )

[Ania_november]

Napisane przez mała82

Ja robiłam rozbiórkę Brit i nie pamiętam ,wiec chyba nie było tak źle. Może miałaś felerny flakon Weekend, classic , body i tender tez były ok
Niedługo będę psikac Brit Sheer ,wiec zobaczę; )

być może, bywa i tak za to zapach fajny, więc jakoś przeżyłam, zresztą to już kawałek temu było

[xentrix]

GB Bowling Green , Atkonsons English Lavender - trudno sie przepsikuje,bo leci drobna ale szeroka chmurka

[MissScareAll]

Micallef Mon Parfum, nie wiem, czy inne podobnie, ale to był koszmar Atomizer tak zbudowany, że przecieka z kilku stron i zacina się. Zmarnowało się trochę (moich) ml

[martasdz]

Może nie tyle trudne, co uciążliwe - Flowerbomb edt (przsy edp nie było takiego problemu), nie można wciskać atomizera do końca, bo płyn wcieka wtedy pod obwódkę okalającą atomizer i ścieka po całym flakonie :O Trzeba psikać "na pół gwizdka"

[edziakalitowa]

Oliver Durbano Lapis Lazuli - atomizer tak oporny , że aż mnie palec bolał. Masakra

[nisia1908]

ja się muszę poskarżyć na Angel'a Muse
pryska mocno piękną chmurą która po odbiciu rozpryskiwała się do góry, jak psikało się na pół wcisku to płyn wpływał pod obwódkę i miałam zalane cale ręce flakon i kolana to była bardzo stratna rozbiórka ze 3-5 ml na bank straciłam
również problematyczne było Eternity które również wciekało pod obwódkę i zalewało flakon oraz Light Blue

za to najlepiej wspominam rozbiórki Hermesów
Tester Voyage odkręcany a Ogródki jak i Kelly Caleche fajnie się przepsikiwały