Nasze zbiory kosmetyczne - pielęgnacja naturalna, ekologiczna - CZĘŚĆ XVI

[Korah]

Napisane przez sylwiusaka

To bardzo jasny blond Biokap Nutricolor 9.0, siedzę z nią właśnie na głowie, ale nie mam dobrych przeczuć co do koloru.

9,0 to odcień naturalny, a więc powinien wyjść naturalny blond, jeśli chcesz chłodny, to trzeba szukać koloru z 1 lub 2 lub obydwiema tymi cyferkami po kropce, jednak odcień naturalny jest bardzo dobrą bazą pod kolejne farbowanie, do prepigmentacji.

[sylwiusaka]

Napisane przez Korah

9,0 to odcień naturalny, a więc powinien wyjść naturalny blond, jeśli chcesz chłodny, to trzeba szukać koloru z 1 lub 2 lub obydwiema tymi cyferkami po kropce, jednak odcień naturalny jest bardzo dobrą bazą pod kolejne farbowanie, do prepigmentacji.

Nie wyszło źle, ale to wciąż nie mój kolor, choć jest zdecydowanie lepiej. Celowałam w neutralny, mogłabym mieć trochę ciepły, ale nie typowo chłodny - nie pasuje do mojego typu urody. Po umyciu zobaczyłam rude włosy, po pierwszym wysuszeniu kolor był zbyt ciepły, więc zastosowałam płukankę i jest trochę lepiej. Kolor to sama właściwie nie wiem jaki jest, taki beżowo - brązowy blond? Syn też mówi, że jest znacznie lepiej niż wcześniej
(zdjęcia na tle przeprowadzki)

[Korah]

Napisane przez sylwiusaka

Nie wyszło źle, ale to wciąż nie mój kolor, choć jest zdecydowanie lepiej. Celowałam w neutralny, mogłabym mieć trochę ciepły, ale nie typowo chłodny - nie pasuje do mojego typu urody. Po umyciu zobaczyłam rude włosy, po pierwszym wysuszeniu kolor był zbyt ciepły, więc zastosowałam płukankę i jest trochę lepiej. Kolor to sama właściwie nie wiem jaki jest, taki beżowo - brązowy blond? Syn też mówi, że jest znacznie lepiej niż wcześniej

(zdjęcia na tle przeprowadzki)

Ładny ten kolor, bardzo ok, nie wygląda sztucznie. Jeśli Ci przebijają rudości, to chyba ta fryzjerka za słabo rozjaśniła Ci włosy, może farba na poziomie 8 by to zakryła, albo można iść też w drugą stronę, z farbą rozjaśniającą? W każdym razie bym poczekała z następnym farbowaniem, żeby nie zniszczyć włosów. Płukanki dają radę, przez jakiś czas można się nimi ratować.

Wysłane z mojego F5121 przy użyciu Tapatalka

[sylwiusaka]

Napisane przez Korah

Ładny ten kolor, bardzo ok, nie wygląda sztucznie. Jeśli Ci przebijają rudości, to chyba ta fryzjerka za słabo rozjaśniła Ci włosy, może farba na poziomie 8 by to zakryła, albo można iść też w drugą stronę, z farbą rozjaśniającą? W każdym razie bym poczekała z następnym farbowaniem, żeby nie zniszczyć włosów. Płukanki dają radę, przez jakiś czas można się nimi ratować.

Wysłane z mojego F5121 przy użyciu Tapatalka

Póki co zostawiam ten kolor, mam dosyć farbowania i za dużo nerwów mnie to kosztowało. Biokap wydaje się ok, skóra glowy nie piekła po nałożeniu, trochę uszy i okolice linii włosów na karku, ale wystarczyło zetrzeć nadmiar farby. Włosy też wydają się ok, niezniszczone za bardzo, ale potwierdzę to za jakiś czas.

[Persefona_12]

Napisane przez sylwiusaka

Póki co zostawiam ten kolor, mam dosyć farbowania i za dużo nerwów mnie to kosztowało. Biokap wydaje się ok, skóra glowy nie piekła po nałożeniu, trochę uszy i okolice linii włosów na karku, ale wystarczyło zetrzeć nadmiar farby. Włosy też wydają się ok, niezniszczone za bardzo, ale potwierdzę to za jakiś czas.

Wg mnie kolor bardzo ładny, na pewno nie jest ani chłodny ani żółty

U teściowej zauważyłam ostatnio fajny kolor blondu, nie za ciemny, w ogóle nie żółty. Ale ona farbowała Herbatintem i u niej się bardzo dobrze sprawdza. Chyba miała kolor 9N. Nie wiem czemu u mnie ten Herbatint tak poniszczył włosy.

[Kusum]

Napisane przez Korah

Moje Początkowo plan był taki, żeby rozjaśnić do ciemnego blondu/jasnego brązu, takiego ala Jennifer Lopez, jednak jak już wspominałam, po drodze nie wszystko poszło zgodnie z planem i coś mnie podkusiło, żeby totalnie zaszaleć, szczerze mówiąc nie wiem czy dobrze postąpiłam, bo na kondycji włosów ten plan się znacznie odbija, może tak tego nie widać bardzo, ale są po prostu jak siano, całe szczęście, że mi odwaliło teraz w dobie kwarantanny, bo z tym żółtkiem na razie ciężko mi się pokazywać, a na końcowy efekt jednak należy się uzbroić w cierpliwość, żeby nie zniszczyć kompletnie włosów, u mnie metamorfoza trwa już od miesiąca.
Wygląda na to, że Ci ta farba spaliła włosy, no nie powinno to tak wyglądać
EDIT:
Silikony nie są remedium, działają na chwilę i też ja osobiście nie mogę ich nakładać za często, bo włosy potem bym miała w jeszcze gorszym stanie.


EDIT:
Dotarło zamówienie z Gemini, zamówienie kompletne, wszystko bardzo starannie zapakowane, szybka wysyłka, jestem bardzo zadowolona.
Na drugim foto te mniej naturalne kosmetyki:

Podaję ich składy:
Biovax maska z kawą i proteinami kaszmiru:Aqua, Cetearyl Alcohol, Glycerin, Ceteareth-20, Quaternium-87, Cetrimonium Chloride, Betaine, Hydrolyzed Wool (Cashmere), Coffea Robusta Seed Extract, Prunus Amygdalus Dulcis Oil, Lawsonia Inermis Leaf Extract, Caffeine, Leuconostoc/Radish Root Ferment Filtrate, Propylene Glycol, Parfum, Sodium Benzoate, Potassium Sorbate, Phenoxyethanol, Ethylhexylglycerin, Citric Acid, Charcoal Powder, CI 16255, CI 19140.
Garnier Fructis Color Resist maska do włosów farbowanych:Aqua/Water, Cetearyl Alcohol, Glycerin, Dipalmitoylethyl Hydroxyethylmonium Methosulfate, Cetyl Esters, Niacinamide, Saccharum Officinarum Extract/Sugar Cane Extract, Sodium Hydroxide, Hydroxypropyltrimonium Lemon Protein, Phenoxyethanol, Trideceth-6, Maltodextrin, Camellia Sinensis Leaf Extract, Benzoic Acid, Linalool, Pentaerythrityl Tetra-Di-T-Butyl Hydroxyhydrocinnamate, Benzyl Alcohol, Benzyl Salicylate, Amodimethicone, Caprylyl Glycol, Pyrus Malus Fruit Extract/Apple Fruit Extract, Pyridoxine HCI, Cetrimonium Chloride, Butylphenyl Methylpropional, Citric Acid, Citronellol, Euterpe Oleracea Fruit Extract, Vitis Vinifera Seed Extract/Grape Seed Extract, Citrus Limon Peel Extract/Lemon Peel Extract, Leuconostoc/Radish Root Ferment Filtrate, Amyl Cinnamal, Parfum/Fragrance, (F.I.L CI91278/1).
Pilomax Kamilla maska do włosów jasnych:Aqua, Stearyl Alcohol, Cetyl Alcohol, Glycerin, Cetrimonium Chloride, Panthenol, Chamomilla Recutita Flower Extract, Lawsonia Intermis Extract, Laurdimonium Hydroxypropyl Hydrolyzed Keratin, Equisetum Arvense Leaf Extract, Propylene Glycol, DMDM Hydantoin, Disodium EDTA, Parfum, Phenoxyethanol, Butylene Glycol, Ethylhexylglycerin, Linalool, Citric Acid, Sodium Benzoate, CI 19140
Rainforest WAX maska do włosów blond:Aqua, Caprylic/Capric Triglyceride, Cetrimonium Chloride, Cetearyl Alcohol, Bertholletia Excelsa Seed Oil, Amodimethicone, C11-15 Pareth-7, Laureth-9, Glycerin, Trideceth-12, Citrus Aurantifolia Fruit Extract, Propylene Glycol, Mel Extract, Ceteareth-20, Mauritia Flexuosa Fruit Oil, Panthenol, DMDM Hydantoin, Iodopropynyl Butylcarbamate, Potassium Sorbate, Sodium Benzoate, Gluconolactone, Calcium Gluconate, Parfum, Benzyl Salicylate, Linalool, Triethanolamine.
Biovax oleo-krem Pearl:Aqua, Glycerin, Dimethicone, Hydroxyethyl Acrylate / Sodium Acryloyldimethyl Taurate Copolymer, Phenyl Trimethicone, Oleyl Alcohol, Hydrolyzed Pearl, Camellia Japonica Seed Oil, Perilla Ocymoides Seed Oil, D-panthenol, Tocopheryl Acetate, Polysorbate 60, Sorbitan Isostearate, Trimethylsiloxysilicate, Dimethiconol, Tricedeth-6, PPG-3 Benzyl Ether Myristate, C13-15 Alkane, Amodimethicone, Cetrimonium Chloride, Trideceth-12, Gluconolactone, Calcium Gluconate, Phenoxyethanol, Ethylhexylglycerin, Potassium Sorbate, Sodium Benzoate, Parfum, C.I. 77163 (Bismuth Oxychloride), Ethylhexyl Hydroxystearate, Citric Acid.


Pierwsze trzy, jeśli o mnie chodzi, to jeszcze ujdą, ale te dwa ostatnie to wg. mnie są po prostu fatalne, no ale zobaczymy, co takiego cudownego jest w tej chemii, bo już dawno takiego czegoś nie używałam.

Składy nie na ten wątek

[Korah]

Wypróbowałam już maskę Pilomax, tę gęstą, maślaną, jest ok, ale niczym się nie wyróżnia, jest wiele takich samych lub lepszych w działaniu i do tego naturalnych. W dodatku kolejny raz udowodniłam sobie, że moje włosy nie lubią keratyny, włosy mam po niej spuszone, nie jest to puch typowo taki, jaki wychodzi np. od wysokiej wilgotności powietrza czy nienawilżonych włosów, tylko taki, że włosy są błyszczące i nawilżone, ale każdy najmniejszy włosek wychodzi nad wierzchnią warstwę włosów, nawet taki, o którego istnieniu nie wiedziałam, odstaje i też się błyszczy, więc rzuca się w oczy dwa razy bardziej, to wygląda podobnie do sierści, jak taki podszerstek.



Wypróbowałam też peeling do twarzy Manuka Dr. Organic, bardzo przyjemny, kremowy, ale nie zostawia tłustej warstwy, nie obciąża skóry, dobrze się spłukuje, ma dużo drobinek, ale nie drapie. Z oceną działania wygładzającego i oczyszczającego się na razie wstrzymam. Zapach ma typowy dla tej linii Manuka, kontrowersyjny, aczkolwiek dla mnie akceptowalny.


EDIT:
Czy robiłyście może test porowatości włosów Hairy Tale Cosmetics? KLIK. Moim zdaniem dużo lepszy, niż Anwen, może niezupełnie dla początkujących, ale bardziej trafny.

[Persefona_12]

Napisane przez Korah

Wypróbowałam już maskę Pilomax, tę gęstą, maślaną, jest ok, ale niczym się nie wyróżnia, jest wiele takich samych lub lepszych w działaniu i do tego naturalnych. W dodatku kolejny raz udowodniłam sobie, że moje włosy nie lubią keratyny, włosy mam po niej spuszone, nie jest to puch typowo taki, jaki wychodzi np. od wysokiej wilgotności powietrza czy nienawilżonych włosów, tylko taki, że włosy są błyszczące i nawilżone, ale każdy najmniejszy włosek wychodzi nad wierzchnią warstwę włosów, nawet taki, o którego istnieniu nie wiedziałam, odstaje i też się błyszczy, więc rzuca się w oczy dwa razy bardziej, to wygląda podobnie do sierści, jak taki podszerstek.



Wypróbowałam też peeling do twarzy Manuka Dr. Organic, bardzo przyjemny, kremowy, ale nie zostawia tłustej warstwy, nie obciąża skóry, dobrze się spłukuje, ma dużo drobinek, ale nie drapie. Z oceną działania wygładzającego i oczyszczającego się na razie wstrzymam. Zapach ma typowy dla tej linii Manuka, kontrowersyjny, aczkolwiek dla mnie akceptowalny.


EDIT:
Czy robiłyście może test porowatości włosów Hairy Tale Cosmetics? KLIK. Moim zdaniem dużo lepszy, niż Anwen, może niezupełnie dla początkujących, ale bardziej trafny.

Dzięki za link- zrobiłam sobie ten test i wyszły mi średnioporowate minus (czyli w kierunku nisko)- dokładnie tak jak moja obserwacja

Ten zapach manuka w kosmetykach Dr Organic z czasem wietrzeje. W mojej maseczce początkowo bardzo mi przeszkadzał, ale po jakimś czasie przestał być tak wyczuwalny. Ale działanie super było.

Z maseczek ostatnio trafiłam dwie fajne. Jedna to okład na twarz Polny Warkocz. Bardzo ciekawa maseczka, przypomina mi nieco Clochee z glinką ghassul. Ale jest bardziej żelowa, taka klejąca, śmieszna konsystencja, nie wiem czy wszystkim przypadnie do gustu. Na skórze lekko rozgrzewa (ma ziemię okrzemkową). Bardzo łatwo się zmywa, emulguje do mleczka. Skóra jest oczyszczona po niej i gładka. Jednak wydaje mi się, że może powodować podrażnienia, bo parę razy zdarzyło mi się lekkie pieczenie.
A druga to nawilżająca maseczka firmy Botavikos. W ogóle nie znana mi marka, która też chyba należy do tego samego koncernu co Eco Lab, czyli rosyjskie. Ale maseczka jest niedroga, spełnia swoje zadanie i nie obciąża. Miałam taki okres, że moja skóra była jakby podrażniona, miejscami wysuszona i maseczka pomagała ją uspokoić.

[Korah]

Napisane przez Persefona_12

Dzięki za link- zrobiłam sobie ten test i wyszły mi średnioporowate minus (czyli w kierunku nisko)- dokładnie tak jak moja obserwacja

Ten zapach manuka w kosmetykach Dr Organic z czasem wietrzeje. W mojej maseczce początkowo bardzo mi przeszkadzał, ale po jakimś czasie przestał być tak wyczuwalny. Ale działanie super było.

Z maseczek ostatnio trafiłam dwie fajne. Jedna to okład na twarz Polny Warkocz. Bardzo ciekawa maseczka, przypomina mi nieco Clochee z glinką ghassul. Ale jest bardziej żelowa, taka klejąca, śmieszna konsystencja, nie wiem czy wszystkim przypadnie do gustu. Na skórze lekko rozgrzewa (ma ziemię okrzemkową). Bardzo łatwo się zmywa, emulguje do mleczka. Skóra jest oczyszczona po niej i gładka. Jednak wydaje mi się, że może powodować podrażnienia, bo parę razy zdarzyło mi się lekkie pieczenie.
A druga to nawilżająca maseczka firmy Botavikos. W ogóle nie znana mi marka, która też chyba należy do tego samego koncernu co Eco Lab, czyli rosyjskie. Ale maseczka jest niedroga, spełnia swoje zadanie i nie obciąża. Miałam taki okres, że moja skóra była jakby podrażniona, miejscami wysuszona i maseczka pomagała ją uspokoić.

Mnie zgodnie z moimi obserwacjami wychodzi, że mam wysokoporowate, a jak gdzieś miałam problem z pytaniem, to robiłam drugi raz test z innym wariantem odpowiedzi i wychodziło mi dokładnie to samo, fajne jest to, że test bierze pod uwagę stosowaną pielęgnację, natomiast test Anwen jest bardzo ogólnikowy i jest np. pytanie jak długo włosy schną po umyciu i czy włosy tracą objętość po rozczesaniu, a to tak naprawdę zależy od wilgotności w pomieszczeniu, bo będąc Zimą w górskiej, drewnianej chacie z rozpalonym kominkiem włosy miałam suche w pół godziny, a u siebie w domu schną mi pół dnia, oraz użytej szczotki, bo dużo szczotek przylizuje włosy, a zwłaszcza takie do długich włosów i tangle teezery z gęsto usianymi ząbkami, dlatego używam tylko konkretnego modelu szczotki. I jak bym nie zaznaczyła, to wychodzi, że mam włosy średnioporowate, pomimo, że bez dobrej odżywki są suche i szorstkie i ciężko się rozczesują, dosłownie druty, farbowane od lat i nigdy nie były gładką taflą poza sporadycznymi przypadkami, gdzie odżywka czy maska trafiła na dobry moment i zdziałała cuda.


Mnie ta Manuka nie przeszkadza, ale zapach do niczego podobny

[beeets]

Podjęłam męską decyzję i zrobię malutkie zamówienie na Ecco-Verde, jak przyślą kod 20% zniżki. Szkoda mi kasy, teraz mamy kryzys, wolę oszczędzać.

[sylwiusaka]

Napisane przez Persefona_12

Wg mnie kolor bardzo ładny, na pewno nie jest ani chłodny ani żółty

U teściowej zauważyłam ostatnio fajny kolor blondu, nie za ciemny, w ogóle nie żółty. Ale ona farbowała Herbatintem i u niej się bardzo dobrze sprawdza. Chyba miała kolor 9N. Nie wiem czemu u mnie ten Herbatint tak poniszczył włosy.

Moja koleżanka też kiedyś farbowała Herbatintem na blond (najaśniejszym) i włosy też wyszły bardzo ładne, kolor świetnie chwycił i nie były zniszczone.

Moje włosy po Biokapie trochę zrudziały, nie ma tragedii, ale jednak to nie jest mój wymarzony odcień. Kondycja włosów, mimo że po 3 farbowaniach (u fryzjera, w domu Naturtint i Biokap) w przeciągu 3 tygodni jest naprawdę dobra, więcej włosów wypadło tylko w dzień farbowania.

[Kusum]

Napisane przez beeets

Podjęłam męską decyzję i zrobię malutkie zamówienie na Ecco-Verde, jak przyślą kod 20% zniżki. Szkoda mi kasy, teraz mamy kryzys, wolę oszczędzać.

Co masz na liscie?

[beeets]

Kusum, skromnie, bo tylko deo w kulce Bema, balsamy do ust Hurraw, BioPark i Crazu Rumors, szampon do włosów Florame i Bema i jakiś krem do twarzy.

[Persefona_12]

Napisane przez sylwiusaka

Moja koleżanka też kiedyś farbowała Herbatintem na blond (najaśniejszym) i włosy też wyszły bardzo ładne, kolor świetnie chwycił i nie były zniszczone.

Moje włosy po Biokapie trochę zrudziały, nie ma tragedii, ale jednak to nie jest mój wymarzony odcień. Kondycja włosów, mimo że po 3 farbowaniach (u fryzjera, w domu Naturtint i Biokap) w przeciągu 3 tygodni jest naprawdę dobra, więcej włosów wypadło tylko w dzień farbowania.

Ja myślę, że u mnie problem polegał na tym, że ja miałam wcześniej rozjaśniane i jak dołożyłam tą farbę to przyczyniła się do wysuszenia większego.
Na razie nie farbuję- stwierdziłam, że wolę poczekać aż odrosną, trochę podetnę te suche końce i wtedy zobaczę, czy mam potrzebę farbowania czy nie

Oddałam korektor Bare minerals, który był dla mnie za jasny szwagierce- jest mega zadowolona. Sama za to kupiłam nowy (we właściwym kolorze) na promocji w Douglasie. Przynajmniej tyle :P
Oprócz tego zamówiłam ulubiony krem Clochee spf30.

[edisonka89]

Napisane przez sylwiusaka

Moja koleżanka też kiedyś farbowała Herbatintem na blond (najaśniejszym) i włosy też wyszły bardzo ładne, kolor świetnie chwycił i nie były zniszczone.

Moje włosy po Biokapie trochę zrudziały, nie ma tragedii, ale jednak to nie jest mój wymarzony odcień. Kondycja włosów, mimo że po 3 farbowaniach (u fryzjera, w domu Naturtint i Biokap) w przeciągu 3 tygodni jest naprawdę dobra, więcej włosów wypadło tylko w dzień farbowania.

Ja bardzo lubię te farby z biokapu, ale używam zawsze odcienia 5.3 więc nie wiem jak te jasne wychodzą, ale kondycja jest ok.

Beeets co trzeba zrobić, żeby dostać ten kod rabatowy?

[Kusum]

Napisane przez beeets

Kusum, skromnie, bo tylko deo w kulce Bema, balsamy do ust Hurraw, BioPark i Crazu Rumors, szampon do włosów Florame i Bema i jakiś krem do twarzy.

Nie tak skromnie. Zrobi sie z tego ładne zamówienie.

[k@rolineczka]

Napisane przez Persefona_12

Z filtrów dla mnie na razie najlepszy Clochee rozświetlający ale ma "tylko" spf 30. Teraz używam Neutrea, ale on ma propylene glycol jakby co. Też jest fajny, tylko zostawia świecącą skórę (ale ja mam tłustą cerę, może na suchej inaczej się zachowuje). Plus taki, że jest w trzech odcieniach, więc nie bieli. Ogólnie jestem z niego zadowolona, tym bardziej, że cena jest ok 50 zł.

Nadal nie wybrałam filtra, zaraz zostanę z niczym... Patrzyłam na Neutrea ale najjaśniejszy jest dla mnie za ciemny. Nigdy nie miałam filtra mineralnego i myślę intensywnie nad takim ale nie wiem czy ma sens, jeśli zawsze nakładam na filtr makijaż. I czy nie będzie za ciężki dla mnie.
Na liście mam m.in. filtr Bema i Ey!

[Pani_Robot]

Dzień dobry
Czy poleciłybyście mi jakiś szampon bez ostrych detergentów oraz CAPB, który będzie dobrze oczyszczał tłusty skalp?
Chcę przetestować Pomarańczę i Bergamotkę od Anwen i Hairytale Dragonwash, choć w tym drugim cena mnie nijak nie urządza, bo taką półkę mam z Whamisa.
Szukam też żelu pod prysznic o delikatnym składzie bez CAPB w cenie niższej niż 50zł/250ml

[MariaFrancesca]

Napisane przez Pani_Robot

Szukam też żelu pod prysznic o delikatnym składzie bez CAPB w cenie niższej niż 50zł/250ml

Może po prostu poczciwa Alterra
http://www.rossmann.pl/Produkt/Zele-...ml,312765,8578
Jest delikatny, ma fajną konsystencję, nie podrażnia i nie wysusza mojej wrażliwej skóry. Delikatniejszy niż pozostałe Alterry, które z resztą też bardzo lubię.
http://www.rossmann.pl/Produkt/Zele-...ml,286279,8578

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Pani_Robot]

Napisane przez MariaFrancesca

Może po prostu poczciwa Alterra
http://www.rossmann.pl/Produkt/Zele-...ml,312765,8578
Jest delikatny, ma fajną konsystencję, nie podrażnia i nie wysusza mojej wrażliwej skóry. Delikatniejszy niż pozostałe Alterry, które z resztą też bardzo lubię.
http://www.rossmann.pl/Produkt/Zele-...ml,286279,8578

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

SCS u mnie też nie przejdzie. Mam cos z tym kokosem. Alterra mnie koszmarnie suszy, ale chyba tych dwóch akurat nie testowałam.

[MariaFrancesca]

Napisane przez Pani_Robot

SCS u mnie też nie przejdzie. Mam cos z tym kokosem. Alterra mnie koszmarnie suszy, ale chyba tych dwóch akurat nie testowałam.

To jak Cię suszy to rzeczywiście lepiej nie próbować. Jedynie ta pierwsza to zupełnie inna bajka niż pozostałe, jest delikatniejsza, ale jeśli masz problem z SCS to bez sensu. Te w prostej butelce dla mnie różnią się tylko zapachem między rodzajami.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Korah]

Napisane przez Pani_Robot

SCS u mnie też nie przejdzie. Mam cos z tym kokosem. Alterra mnie koszmarnie suszy, ale chyba tych dwóch akurat nie testowałam.

Nie używałam szamponów Anwen, ale z tego co czytałam, to są one bardzo delikatne i dużo osób narzeka, że nie domywają, generalnie opinie są podzielone, poza tym część szamponów ma sls'y w składzie. Moim zdaniem warto popatrzeć u wujka google, bo jest sporo wpisów na blogach na temat szamponów bez cb i sls, przewijają się takie marki jak Hairy Tale, Anthylllis czy Yope, ale szczerze mówiąc, u mnie Yope się średnio sprawdzają głównie przez to, że są strasznie wodniste i ciężko się pienią. Niestety, nie przetestujesz wszystkiego, to nie znajdziesz ulubieńca, bo każdy ma inne oczekiwania od szamponu, inną wodę, inne włosy i może akurat Tobie spodoba się coś, co inni uważają za bubel lub na odwrót. Jak dla mnie skład, który zawiera cb czy sls/scs, albo glicerynę, których niektórzy unikają jak ognia, nie jest wcale wyrocznią, bo może się okazać super produktem, chyba, że ktoś ewidentnie po każdym tego typu produkcie reaguje uczuleniem czy podrażnieniem skóry głowy. Moim zdaniem z takich szamponów, którym na pewno warto dać szansę, są szampony Equilibra, dużo osób je chwali, nawet alergików i jak dla mnie, to są szampony zupełnie inne od reszty o podobnych składach.

[Pani_Robot]

To fakt, nie pomyślałam, by guglać takie listy produktów

Z żeli dostałam dwie polecajki na grupie FB od innego wrażliwca, może komuś się przydadzą:

https://kopalnia-zdrowia.pl/p-mydlo-...RoxcOhrDTEHJPM

https://krokusowe.com/pl/p/Pierpaoli...JkYZzcoQO3HbHk.

[Persefona_12]

Napisane przez Pani_Robot

Dzień dobry
Czy poleciłybyście mi jakiś szampon bez ostrych detergentów oraz CAPB, który będzie dobrze oczyszczał tłusty skalp?
Chcę przetestować Pomarańczę i Bergamotkę od Anwen i Hairytale Dragonwash, choć w tym drugim cena mnie nijak nie urządza, bo taką półkę mam z Whamisa.
Szukam też żelu pod prysznic o delikatnym składzie bez CAPB w cenie niższej niż 50zł/250ml

Do włosów mogę polecić mydło cedrowe Babuszki- dobrze oczyszcza nie ma betainy. Do ciała niby też się nadaje, ale ja nie używam bo dziwną konsystencję, jak czarne mydło- taką gęstą i trzeba rozpieniać długo.
Z Anwen miałam szampon w piance i dla mnie za delikatny był.

[9d7b7132c96a8dd7d39f4ca1b65b4d26fef991fe_65a5443115010]

Napisane przez Pani_Robot

Chcę przetestować Pomarańczę i Bergamotkę od Anwen

Napisane przez Persefona_12

Z Anwen miałam szampon w piance i dla mnie za delikatny był.

Właśnie do mnie jedzie z gemini, wrzucony przy okazji do koszyka- bardzo jestem go ciekawa; akurat skończyłam miętowy, ten pilingujacy i jak dla mnie całkiem był przyjemny w użyciu (średnio mocny), a zapach przypomina mi miętowe praliny w czekoladzie

[9d7b7132c96a8dd7d39f4ca1b65b4d26fef991fe_65a5443115010]

Dzisiaj są ekotyki Dostałam maila na -15% od Lewandowskiej...

Popatrzyłabym sobie w przerwach, bo siedzę na webinarze (zawodowym) do 17, ale na razie widzę tylko film z tych na żywo- luzik, wszyscy bez masek, człowiek już zapomina powoli, jakie to były normalne czasy...



Szampon pomarańcza-bergamotka Anwen pachnie niezbyt intensywnie, bardzo przyjemnie- słodka pomarańcza przełamana nutami bergamotki; wygodna butelka z pompką, ale jeszcze się nie pokusiłam o użycie


edit. od 11-stej

[4bf691ac28ce4b7c42a5e5e37940d2d92e088cdd_611061f254610]

kupiłam ostatnio deo lamazuny w kostce bez sody. Użyłam do tej pory z 3 razy i taki średni jest. Spodziewała się efektu wow, bo czegoś takiego jeszcze nie miałam.

[9d7b7132c96a8dd7d39f4ca1b65b4d26fef991fe_65a5443115010]

[1=4bf691ac28ce4b7c42a5e5e 37940d2d92e088cdd_611061f 254610;88648198]kupiłam ostatnio deo lamazuny w kostce bez sody. Użyłam do tej pory z 3 razy i taki średni jest. Spodziewała się efektu wow, bo czegoś takiego jeszcze nie miałam.[/QUOTE]
Kupowałam kiedyś na prezent (taka czekoladowa babeczka?), ale nie było zachwytów...


Szampon Anwen pomarańcza-bergamotka fajny, ale zmiękcza włosy- dla mnie aż za bardzo, bo zaliczyłam przyklap. Muszę jeszcze spróbować używać go tylko do pierwszego mycia i zobaczę, Ostatecznie nada się jako żel pod prysznic, bo bardzo przyjemnie się go używa.


Nikt nic nie wyhacza na ekotykach??

[4bf691ac28ce4b7c42a5e5e37940d2d92e088cdd_611061f254610]

[1=9d7b7132c96a8dd7d39f4ca 1b65b4d26fef991fe_65a5443 115010;88651025]Kupowałam kiedyś na prezent (taka czekoladowa babeczka?), ale nie było zachwytów...


Szampon Anwen pomarańcza-bergamotka fajny, ale zmiękcza włosy- dla mnie aż za bardzo, bo zaliczyłam przyklap. Muszę jeszcze spróbować używać go tylko do pierwszego mycia i zobaczę, Ostatecznie nada się jako żel pod prysznic, bo bardzo przyjemnie się go używa.


Nikt nic nie wyhacza na ekotykach??[/QUOTE]
moze to, co kupilas, to był szampon w kostce? Bo deo bez sody w kostce to mocne nowości.

[9d7b7132c96a8dd7d39f4ca1b65b4d26fef991fe_65a5443115010]

[1=4bf691ac28ce4b7c42a5e5e 37940d2d92e088cdd_611061f 254610;88651029]moze to, co kupilas, to był szampon w kostce? Bo deo bez sody w kostce to mocne nowości.[/QUOTE]
A możliwe, bo to jakiś czas temu już było; w każdym bądź razie zachwytów nad firmą ze strony młodej nie było
Faktycznie, sprawdziłam, to było to https://www.ecco-verde.pl/lamazuna/szampon-w-stalej-postaci-z-may-chang