Kuchenne rewolucje a marnowanie jedzenia

[Czarna2000]

Kuchenne rewolucje niby trwają od lat, ale wcześniej jakoś o tym nie myślałam. Teraz jestem chyba bardziej świadoma. Przy okazji wszechobecnych powtórek zaczęłam się zastanawiać nad tym co Magda tam wyczynia i zakładam wątek
Jeśli był już taki to przepraszam, nie wiedziałam
Pomijam oczywiście sytuacje kiedy jedzenie jest zepsute, stare, nie namawiam nikogo do ryzykowania. Nie znam też na pamięć każdego odcinka. Jednak wydaje mi się, że wiele razy jedzenie było niepotrzebnie marnowane. Pamiętam odcinek, w którym Magda kazała wyrzucić całą zamrażarkę produktów. Nie jestem pewna czym to było spowodowane, być może były stosowne powody. Bardzo nie podobają mi się sceny z rozbijaniem talerzy czy obrzucaniem personelu jedzeniem. Z resztą samo to, że Magda zamawia bardzo dużo, próbuje albo łyżkę albo wcale. Potem reszta dania pewnie idzie do śmieci.
Być może przesadzam, ale trochę nie pasuje mi pokazywanie takich scen w telewizji, robienie z tego zabawy, normalizowanie (?) I bez tego marnujemy masę żywności. Uważam, że można to zrobić rozsądniej, ale "emocji" pewnie będzie mniej. A może w tych nowych sezonach coś się zmieniło... Co sądzicie?

[Fenenna]

Też pamiętam chyba nawet kilka odcinków gdy Gessler kazała wyrzucić całe jedzenie z zamrażarki czy lodówki ale o ile dobrze pamiętam było to bardziej "to ma stad zniknąć, nie obchodzi mnie co z tym zrobicie jak chcecie weźcie do domu i zjedzcie sami" a nie dokumentacja filmowa jak właściciele zanoszą produkty do komtenera. Do śmietnika przed kamerami trafiały raczej swinstewka, sztuczne sosy, podejrzane mieszanki przypraw i ulepszaczy.
Zamawiając potrawy do próbowania też często prosi o jeden pieróg, placek ziemniaczany, filiżankę rosołu zamiast pełnowymiarowej porcji powtarzalnego "smaku". Co do całych dań to przecież ocenia również wielkość porcji, temperaturę, sposób podania, proporcje elementów dania na talerzu, ciężko to zrobić inaczej. Jaki jest Twój pomysł na to jak to zrobić rozsądniej?

Jej zachowanie względem właścicieli i ekipy restauracji też uważam często za poniżej poziomu. Wiem że to ma być show, ale nie akceptuje poniżania jak rzucanie jedzeniem i naczyniami w ekipę czy zmuszanie personelu do zjadania przed kamerami czegoś zepsutego czy niezjadliwego. Tak jakby była totalnie oderwana od rzeczywistości i nie zdawała sobie sprawy z tego że pracownicy prawdopodobnie nie są osobami decyzyjnymi w żadnych kwestiach i obrywają za błędy niekonicznie swoje a raczej zarządzających/właścicieli. Ale Tobie chyba nie chodziło o upokarzanie rzucanym jedzeniem a o to że jest to kolejny przykład marnowania? No jest, ale jak dla mnie to nie prowadzi do normalizowania marnowania jedzenia ale niebezpiecznie pokazuje na jakie zachowania może sobie pozwolić ktoś powszechnie uważany za autorytet i że jest to spoko i fajne bo prowadzi do happy endu i naprawy biznesu

[4bf691ac28ce4b7c42a5e5e37940d2d92e088cdd_611061f254610]

ja czasami słyszałam, że mówiła do ekipy restauracji, że mają to zabrać do domu. Ogólnie dla mnie przymus jedzenia przez osoby, do których lokal należy, jest jak najbardziej właściwy. Skoro takie coś wychodzi z kuchni i mają to jeść ludzie, to właściciele/właścicielki też powinni to jeść.

[karawanna]

Też mi się wydaje, że kojarze, że głównie jedzenie każe zabierać pracownikom do domu.
Największe marnowanie jak na moje jest wtedy, kiedy rzuca talerzami z jedzeniem

[nie_powiem]

[1=4bf691ac28ce4b7c42a5e5e 37940d2d92e088cdd_611061f 254610;88805126]ja czasami słyszałam, że mówiła do ekipy restauracji, że mają to zabrać do domu. Ogólnie dla mnie przymus jedzenia przez osoby, do których lokal należy, jest jak najbardziej właściwy. Skoro takie coś wychodzi z kuchni i mają to jeść ludzie, to właściciele/właścicielki też powinni to jeść.[/QUOTE]


Ja też się z tym zgadzam, ale pamiętam, że zdarzały się sytuacje, w których to kelnerki/kelnerzy musieli kosztować tych "delicji". A to już uważam, że jest bardzo słabe, bo niczemu taka dorabiająca sobie studentka winna. Ani to ona gotowała, ani to jej lokal.

[Czarna2000]

Jeśli jedzenie miało być zabierane przez pracowników to w sumie ok, fajnie że była taka decyzja.

Wiem, że Magda ma ocenić też wielkość porcji, co byłoby niemożliwe, gdyby dostała ilość "degustacyjną". Nie widzę idealnego rozwiązania.

A to obrzucanie talerzami czy zmuszanie kelnerek żeby coś zjadły jest przede wszystkim upokarzające i w ogóle nie powinno mieć miejsca.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Pani_Mada]

w sumie to nie przypominam sobie żeby kelnerki coś jadły... właściciele i szefowie kuchni tak, kelnerzy nie. mam co do tego mieszane uczucia, ale fakt faktem, jak dają coś ludziom (czy tam magdzie) do jedzenia, to niech będą na tyle odważni aby samemu to zjeść.

show jest mocno na pokaz i przerysowany, ale chyba akurat do marnowania jedzenia nie przyczepiłabym się. nie było powiedziane wprost co się dzieje z mrożonkami, ale nie raz padło, że mają sobie to wziąć do domu i zjeść jak lubią ludzi tym karmić. poza tym wątpię, żeby jakiś właściciel faktycznie wywalał to do kosza, nawet gdyby była taka sugestia. oni wszyscy zwykle są w długach, pewnie ich nie stać na wywalanie takiej ilości jedzenia.

a co do porcji to faktycznie często zamawia jeden pieróg czy filiżankę zupy. ale z drugiej strony co ma robić? zjeść tego schabowego na siłę mimo iż niedobry?

[bleuclair]

Ja nie kojarzę sytuacji, aby kelnerka była zmuszona do zjedzenia całego dania. Czasem tylko proszona jest o spróbowanie.

[kaledonia]

Była sytuacja, ze to chyba szef restauracji nie chciał jeść tego co podawali gościom, to jest to słabe

[Pani_Mada]

Napisane przez kaledonia

Była sytuacja, ze to chyba szef restauracji nie chciał jeść tego co podawali gościom, to jest to słabe

bo on nie lubi

[Lapis_Lazuli]

Ja ogólnie strasznie nie lubię Gessler w tym programie. Wiem, że show must go on i te sprawy ale robienie wielkiej psycholożki z kucharki która nawet nie ma jakoś super prosperujących restauracji wydawało mi sie od początku mocno wymuszone.

[5e046a21a251d9e933976aed7bddd2e3377715e2_65750010a329e]

Napisane przez Fenenna

Też pamiętam chyba nawet kilka odcinków gdy Gessler kazała wyrzucić całe jedzenie z zamrażarki czy lodówki ale o ile dobrze pamiętam było to bardziej "to ma stad zniknąć, nie obchodzi mnie co z tym zrobicie jak chcecie weźcie do domu i zjedzcie sami" a nie dokumentacja filmowa jak właściciele zanoszą produkty do komtenera. Do śmietnika przed kamerami trafiały raczej swinstewka, sztuczne sosy, podejrzane mieszanki przypraw i ulepszaczy.
Zamawiając potrawy do próbowania też często prosi o jeden pieróg, placek ziemniaczany, filiżankę rosołu zamiast pełnowymiarowej porcji powtarzalnego "smaku". Co do całych dań to przecież ocenia również wielkość porcji, temperaturę, sposób podania, proporcje elementów dania na talerzu, ciężko to zrobić inaczej. Jaki jest Twój pomysł na to jak to zrobić rozsądniej?

Jej zachowanie względem właścicieli i ekipy restauracji też uważam często za poniżej poziomu. Wiem że to ma być show, ale nie akceptuje poniżania jak rzucanie jedzeniem i naczyniami w ekipę czy zmuszanie personelu do zjadania przed kamerami czegoś zepsutego czy niezjadliwego. Tak jakby była totalnie oderwana od rzeczywistości i nie zdawała sobie sprawy z tego że pracownicy prawdopodobnie nie są osobami decyzyjnymi w żadnych kwestiach i obrywają za błędy niekonicznie swoje a raczej zarządzających/właścicieli. Ale Tobie chyba nie chodziło o upokarzanie rzucanym jedzeniem a o to że jest to kolejny przykład marnowania? No jest, ale jak dla mnie to nie prowadzi do normalizowania marnowania jedzenia ale niebezpiecznie pokazuje na jakie zachowania może sobie pozwolić ktoś powszechnie uważany za autorytet i że jest to spoko i fajne bo prowadzi do happy endu i naprawy biznesu

Mnie najbardziej irytują właściciele, którzy są takimi super restauratorami, że nie mają zielonego pojęcia jak przechowywać jedzenie. Wszystko leży otwarte, surowe mięso obok rozkrojonych warzyw i tortu
O mrożonkach to szkoda gadać, bo znów- wszystko luzem w worku, bez żadnych dat ważności.

Przy niektórych właścicielach to naprawdę mnie nie dziwi, że oberwali talerzem

[Callianna]

Ostatnio zastanawiałam się co dzieje się z daniami podczas konkurencji w programach typu Masterchef, Top Chef. Gotują z drogich produktów; jurorzy testują i potem co - wszystko jest wyrzucane?

[4bf691ac28ce4b7c42a5e5e37940d2d92e088cdd_611061f254610]

Napisane przez Callianna

Ostatnio zastanawiałam się co dzieje się z daniami podczas konkurencji w programach typu Masterchef, Top Chef. Gotują z drogich produktów; jurorzy testują i potem co - wszystko jest wyrzucane?

Ja nie rozumiem po co w takich programach pokazują bitwy na jedzenie.

W piekielnej kuchni gdy Amaro czy Ramsey kogos wyrzucali, to kazali mu zabierać jedzenie do domu.

[khloe]

Mnie ostatnio wkurzył szowinistyczny teskt Magdy w stronę kelnerek " wstyd żeby tyle kobiet tymu pracowało a taki syf na kuchni".

No tak, jak faceci robią syf to może byc, jak kobiety mają bałagan to tylko im wyryć na czole szkarłatną literę. 🤦

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[4b27789c826749bd4d16893be0ab05cdfb4777a2_659f2fa2a88b4]

Napisane przez khloe

Mnie ostatnio wkurzył szowinistyczny teskt Magdy w stronę kelnerek " wstyd żeby tyle kobiet tymu pracowało a taki syf na kuchni".

No tak, jak faceci robią syf to może byc, jak kobiety mają bałagan to tylko im wyryć na czole szkarłatną literę. 🤦

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ta... Magda niby taka wyzwolona, ale jednocześnie to konserwa i obok feminizmu to nie stała. W sumie to mnie najbardziej w niej razi i przestałam oglądać (a kiedyś to było moje gulity pleasure nr 1).

[Sybil_]

Napisane przez Lapis_Lazuli

Ja ogólnie strasznie nie lubię Gessler w tym programie. Wiem, że show must go on i te sprawy ale robienie wielkiej psycholożki z kucharki która nawet nie ma jakoś super prosperujących restauracji wydawało mi sie od początku mocno wymuszone.

też nie trawie tej kobiety. Rozumiem "szoł" żeby było ciekawiej ale jak dla mnie ona jest całkowicie bez klasy.

[hatka]

W Kuchennych rewolucjach jak jest coś wyrzucane, to dlatego, że sie raczej do spożycia nie nadaje, natomiast prawdziwe marnowanie produktów jest w programach takich jak Master Chef. Np. nie udało ci sie ładnie wyfiletować ryby? - do kosza, bierz nową.... i tak z mięsem, rybami, nabiałem, itd. Drażni mnie to.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Nightmare666]

Dołączam do tej grupy, która nie zauważyła większego marnowania jedzenia. Wiem, że pani Magda ma swój charakterek, ale tutaj dużą, jak nie większą rolę gra producent, który chce by było więcej krzyku, więcej dramy, więcej fruwających talerzy.
Mimo wszystko, dzięki KR inaczej patrzę na restaurację gdy w niej jestem, wiem na co lepiej zwrócić uwagę a i restauratorzy niech się mają na baczności, bo Polacy to już nie jest taka ciemna masa, której można wcisnąć pasztetową i mówić, że foie gras

[4b27789c826749bd4d16893be0ab05cdfb4777a2_659f2fa2a88b4]

Napisane przez hatka

W Kuchennych rewolucjach jak jest coś wyrzucane, to dlatego, że sie raczej do spożycia nie nadaje, natomiast prawdziwe marnowanie produktów jest w programach takich jak Master Chef. Np. nie udało ci sie ładnie wyfiletować ryby? - do kosza, bierz nową.... i tak z mięsem, rybami, nabiałem, itd. Drażni mnie to.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Taranka]

Napisane przez hatka

W Kuchennych rewolucjach jak jest coś wyrzucane, to dlatego, że sie raczej do spożycia nie nadaje, natomiast prawdziwe marnowanie produktów jest w programach takich jak Master Chef. Np. nie udało ci sie ładnie wyfiletować ryby? - do kosza, bierz nową.... i tak z mięsem, rybami, nabiałem, itd. Drażni mnie to.

Tak, a później pieją o tym jak to każdy kawałek niewykorzystanego jedzenia to zmarnowane pieniądze i brak szacunku do jedzenia albo zrobią w ramach pokuty raz na jakiś czas odcinek o gotowaniu z resztek i włała

Pamiętam jak w jednym odcinku Masterchefa robili w konkurencji jajka sadzone, każde z nich było podawane na oddzielnym talerzu. Gdy jajko nie było perfekcyjne - sru z talerzem do kosza.
Ja jeszcze zrozumiem wyrzucić jakieś ekstremalnie przypalone jajko, ale co im te talerze zawiniły?

[Pani_Mada]

Napisane przez Taranka

Tak, a później pieją o tym jak to każdy kawałek niewykorzystanego jedzenia to zmarnowane pieniądze i brak szacunku do jedzenia albo zrobią w ramach pokuty raz na jakiś czas odcinek o gotowaniu z resztek i włała

Pamiętam jak w jednym odcinku Masterchefa robili w konkurencji jajka sadzone, każde z nich było podawane na oddzielnym talerzu. Gdy jajko nie było perfekcyjne - sru z talerzem do kosza.
Ja jeszcze zrozumiem wyrzucić jakieś ekstremalnie przypalone jajko, ale co im te talerze zawiniły?

ktoś na bank te talerze wyciągał
a co im zawiniły? no wiesz... jeszcze jakaś plamka na talerzu zostanie jak zrzucą samo jajko gdzie to taki talerz użyć drugi raz.

---------- Dopisano o 19:11 ---------- Poprzedni post napisano o 19:09 ----------

w tych master chefach mogliby przy ocenie brać też pod uwagę kto ile jedzenia zmarnował przy gotowaniu
dobry kucharz chyba nie powinien marnować jedzenia

[Alinka2001]

Po komentarzach widać, że jednak to show robi swoje, bo wszyscy wiedzą kto to jest Magada Gesler i często o niej mowią np. z uwagi na jej zachowania. O to właśnie przewrotnie chodzi w biznesie

Myślę, że te wszytskie akcje są wyreżyserowane, dlatego nie przywiązywałabym wagi np. do wyrzucania jedzenia. Który normalny właściciel restauracji wyrzuca składniki za które zapłacił wcześniej duże pieniędze? Raczej byłoby to nieopłacalne.

[a240a5cdc9601fd61cd3ffc006c0fc885123340f_657b9702b0d25]

Napisane przez Alinka2001

Który normalny właściciel restauracji wyrzuca składniki za które zapłacił wcześniej duże pieniędze?

'Normalnym' idzie biznes i nie potrzebują kuchennych rewolucji.

Ten program przede wszystkim mocno otwiera oczy na syfiarstwo, niechlujność i zerową świadomość na temat produktów żywnościowych jaką bardzo często mają ludzie prowadzący knajpy. Czasem ta ich ignorancja aż szokuje. I nie bardzo ten temat się zmienia pomimo tego, że program jest emitowany już chyba z 10 lat. Ciągle zgłaszają się do programu ludzie, którzy są mocno na bakier z higieną i czystością, a przecież wiedzą, że to będzie sprawdzane więc nie wystarczy na dzień przed przyjazdem ekipy z telewizji zeskrobać tłuszcz z kuchenki, lodówki i okapu, kiedy kuchnia nie była regularnie czyszczona i odnawiana przez lata >> i oni są tego w pełni świadomi. Nie wiem na co ci ludzie liczą.

A najlepsze są te kiedyś teflonowe patelnie z teflonem zjedzonym przez klientów. Zeskrobane na dnie do samej blachy. Szok co trzeba mieć we łbie żeby robić takie rzeczy. Pogarda dla zdrowia klientów i cwaniactwo mnie po prostu odpycha u większości uczestników tego programu.

[Voytkova]

[1=a240a5cdc9601fd61cd3ffc 006c0fc885123340f_657b970 2b0d25;88810984]'Normalnym' idzie biznes i nie potrzebują kuchennych rewolucji.

Ten program przede wszystkim mocno otwiera oczy na syfiarstwo, niechlujność i zerową świadomość na temat produktów żywnościowych jaką bardzo często mają ludzie prowadzący knajpy. Czasem ta ich ignorancja aż szokuje. I nie bardzo ten temat się zmienia pomimo tego, że program jest emitowany już chyba z 10 lat. Ciągle zgłaszają się do programu ludzie, którzy są mocno na bakier z higieną i czystością, a przecież wiedzą, że to będzie sprawdzane więc nie wystarczy na dzień przed przyjazdem ekipy z telewizji zeskrobać tłuszcz z kuchenki, lodówki i okapu, kiedy kuchnia nie była regularnie czyszczona i odnawiana przez lata >> i oni są tego w pełni świadomi. Nie wiem na co ci ludzie liczą.

A najlepsze są te kiedyś teflonowe patelnie z teflonem zjedzonym przez klientów. Zeskrobane na dnie do samej blachy. Szok co trzeba mieć we łbie żeby robić takie rzeczy. Pogarda dla zdrowia klientów i cwaniactwo mnie po prostu odpycha u większości uczestników tego programu.[/QUOTE]


I niestety tak chyba jest najczęściej ze takie restauracje w których nie dba się o czystość i o jakość produktów ,nawet jak te rewolucje przejdą to za jakiś czas upadają .Po prostu ci ludzie chyba inaczej nie potrafią .


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[meliandra]

Myślę, że marnowanie jedzenia w takich programach jest niestety nieuniknione. Poza tym myślę, że duża część jest wywalana, bo jest niewłaściwie przechowywana. Rzucanie talerzami to dla mnie żenada. Ale ja ogólnie nie lubię Gesslerowej, jej bucowatego zachowania ani programów gdzie wizerunek prowadzącego jest kreowany w ten sposób. Dla mnie nie jest to ani śmieszne ani fajne. Inna kwestia jest taka, że ludzie zgłaszający się do takich programów chyba powinni ogarnąć przynajmniej kwestie porządku. Rozumiem nieciekawy wystrój, nieodpowiednie menu, czy kiepskie umiejętności gotowania, ale syf to syf i skoro ktoś nie potrafi utrzymać kuchni w porządku to rewolucje nic nie pomogą. Ja bym do takiej restauracji miała już uraz, bo o ile mało smaczne jedzenie rozczarowuje o tyle brud mnie brzydzi i nie chciałbym się czymś zatruć.

[Nightmare666]

[1=a240a5cdc9601fd61cd3ffc 006c0fc885123340f_657b970 2b0d25;88810984]'Normalnym' idzie biznes i nie potrzebują kuchennych rewolucji.

Ten program przede wszystkim mocno otwiera oczy na syfiarstwo, niechlujność i zerową świadomość na temat produktów żywnościowych jaką bardzo często mają ludzie prowadzący knajpy. Czasem ta ich ignorancja aż szokuje. I nie bardzo ten temat się zmienia pomimo tego, że program jest emitowany już chyba z 10 lat. Ciągle zgłaszają się do programu ludzie, którzy są mocno na bakier z higieną i czystością, a przecież wiedzą, że to będzie sprawdzane więc nie wystarczy na dzień przed przyjazdem ekipy z telewizji zeskrobać tłuszcz z kuchenki, lodówki i okapu, kiedy kuchnia nie była regularnie czyszczona i odnawiana przez lata >> i oni są tego w pełni świadomi. Nie wiem na co ci ludzie liczą.

A najlepsze są te kiedyś teflonowe patelnie z teflonem zjedzonym przez klientów. Zeskrobane na dnie do samej blachy. Szok co trzeba mieć we łbie żeby robić takie rzeczy. Pogarda dla zdrowia klientów i cwaniactwo mnie po prostu odpycha u większości uczestników tego programu.[/QUOTE]

O to też mnie zawsze dziwi! W najnowszym sezonie właściciel wypowiadał się, że wszystkie odcinki KR zna na pamięć, jest wiernym fanem itp. A tu proszę, mrożonki w zwykłych siatkach, plastikowych woreczkach. Gdzie tu logika, gdzie sens?

[837577522c61f12fd19d26721bfa89a63d19e6ec_63eec3821f71b]

[1=a240a5cdc9601fd61cd3ffc 006c0fc885123340f_657b970 2b0d25;88810984]'Normalnym' idzie biznes i nie potrzebują kuchennych rewolucji.

Ten program przede wszystkim mocno otwiera oczy na syfiarstwo, niechlujność i zerową świadomość na temat produktów żywnościowych jaką bardzo często mają ludzie prowadzący knajpy. Czasem ta ich ignorancja aż szokuje. I nie bardzo ten temat się zmienia pomimo tego, że program jest emitowany już chyba z 10 lat. Ciągle zgłaszają się do programu ludzie, którzy są mocno na bakier z higieną i czystością, a przecież wiedzą, że to będzie sprawdzane więc nie wystarczy na dzień przed przyjazdem ekipy z telewizji zeskrobać tłuszcz z kuchenki, lodówki i okapu, kiedy kuchnia nie była regularnie czyszczona i odnawiana przez lata >> i oni są tego w pełni świadomi. Nie wiem na co ci ludzie liczą.

A najlepsze są te kiedyś teflonowe patelnie z teflonem zjedzonym przez klientów. Zeskrobane na dnie do samej blachy. Szok co trzeba mieć we łbie żeby robić takie rzeczy. Pogarda dla zdrowia klientów i cwaniactwo mnie po prostu odpycha u większości uczestników tego programu.[/QUOTE]

Podobno niektóre knajpy dostają przykaz żeby nie sprzątać przez ileś tam czasu, oni podpisują też umowy i tam to pewnie jest wszystko zawarte. Jak chcą wziąć udział, to muszą się dostosować.

[742bd6bdde1307502cba7e126292911bf766cf73_61f3325774e32]

[1=a240a5cdc9601fd61cd3ffc 006c0fc885123340f_657b970 2b0d25;88810984]'Normalnym' idzie biznes i nie potrzebują kuchennych rewolucji.

Ten program przede wszystkim mocno otwiera oczy na syfiarstwo, niechlujność i zerową świadomość na temat produktów żywnościowych jaką bardzo często mają ludzie prowadzący knajpy. Czasem ta ich ignorancja aż szokuje. I nie bardzo ten temat się zmienia pomimo tego, że program jest emitowany już chyba z 10 lat. Ciągle zgłaszają się do programu ludzie, którzy są mocno na bakier z higieną i czystością, a przecież wiedzą, że to będzie sprawdzane więc nie wystarczy na dzień przed przyjazdem ekipy z telewizji zeskrobać tłuszcz z kuchenki, lodówki i okapu, kiedy kuchnia nie była regularnie czyszczona i odnawiana przez lata >> i oni są tego w pełni świadomi. Nie wiem na co ci ludzie liczą.

A najlepsze są te kiedyś teflonowe patelnie z teflonem zjedzonym przez klientów. Zeskrobane na dnie do samej blachy. Szok co trzeba mieć we łbie żeby robić takie rzeczy. Pogarda dla zdrowia klientów i cwaniactwo mnie po prostu odpycha u większości uczestników tego programu.[/QUOTE]

Zgadzam sie. To jest wstyd, co ludziom sie podaje do jedzenia. Zreszta nie tylko w Polsce, kuchenne rewolucje sa na calym swiecie i wszedzie sa takie kwiatki.

Jesli zamrazarka pelna jest produktow popakowanych w zwykle siateczki foliowe, nie podpisanych data + pootwieranych siatek z frytkami, brokulami itd, to nie mozna tego podawac klientom. Zwykle woreczki nie nadaja sie do mrozenia nie bez powodu. Podejrzewam, ze one sie pod wplywem temperatury jakos rozkladaja i potem to zostaje w miesie. A takie frytki otwarte, ktore przeszly zapachem wszystkiego innego, to tez nic przyjemnego.

Wyrzucania potrawek i innych gotowych sosow nawet nie skomentuje - a raczej nie skomentuje faktu uzywania ich w restauracjach. Jesli ktos ma restauracje i sprzedaje salatke za 20 zlotych, a polewa ja sosem z torebki, albo sos pieczeniowy robi na proszku... no wybaczcie. Zwlaszcza jak siedza caly dzien i nic nie robia, bo klientow nie ma, zamiast ugotowac jakis wywar chociazby ze skrawkow warzyw po obieraniu.

Ja tam Magde Gessler bardzo lubie. Taki kolorowy ptak. Ale jednak stara szkola salonowa, stad pewnie czasem te teksty o tylu babach na kuchni i balaganie (chociaz moze chodzilo jej o to, ze przy tylu osobach jest balagan i to wstyd, a ze byly to kobiety to akurat przypadek?).

[a240a5cdc9601fd61cd3ffc006c0fc885123340f_657b9702b0d25]

[1=837577522c61f12fd19d267 21bfa89a63d19e6ec_63eec38 21f71b;88814381]Podobno niektóre knajpy dostają przykaz żeby nie sprzątać przez ileś tam czasu, oni podpisują też umowy i tam to pewnie jest wszystko zawarte. Jak chcą wziąć udział, to muszą się dostosować.[/QUOTE]


Jakoś nie wierzę w takie 'legendy'. Możliwe, że rozpowiadają je właśnie te wszystkie brudasy, którym łyso przez ludźmi po tym jak pokazano ich niechlujstwo w telewizji

Tak bardzo chciałem/am posprzątać i wyczyścić brudy w kuchni, no ale zakazali panie, zakazali.

---------- Dopisano o 14:24 ---------- Poprzedni post napisano o 14:22 ----------

[1=742bd6bdde1307502cba7e1 26292911bf766cf73_61f3325 774e32;88814566]
Ja tam Magde Gessler bardzo lubie. Taki kolorowy ptak. Ale jednak stara szkola salonowa, stad pewnie czasem te teksty o tylu babach na kuchni i balaganie (chociaz moze chodzilo jej o to, ze przy tylu osobach jest balagan i to wstyd, a ze byly to kobiety to akurat przypadek?).[/QUOTE]


Zgadzam się
Też ją bardzo lubię, to naprawdę nietuzinkowa postać w polskim szołbiznesie.

Ma swoje 'odpały' bo to już starsza kobieta jest. Inaczej postrzega pewne sprawy niż młodsze pokolenie.