2018-04-21, 10:58 | #121 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 48
|
Dot.: Nie mogę zdać egzaminu - niesamowity stres :(
Cytat:
wiem że u mnie ten stres niszczy wszystko i wiem też że jeżdze na tyle aby zdać , tylko brak wiary w siebie i dla mnie to juz chyb a normalne że oblewam że nie umiem do siebie dopuścić myśli że mogłabym zdac .... wiecie o co mi chodzi? |
|
2018-04-22, 17:06 | #122 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: Legnica
Wiadomości: 2 323
|
Dot.: Nie mogę zdać egzaminu - niesamowity stres :(
Nieważne ile razy się zdawało,ważne jak się potem człowiek zachowuje w ruchu drogowym.Dla mnie najważniejsze jest bezpieczeństwo swoje i innych,a to co czasami robią niektórzy kierowcy (brawura,brak wyobraźni) przyprawia mnie o palpitację serca
__________________
mgr wychowania fizycznego instrukor fitness,boksu,tańca sędzia piłki nożnej |
2018-04-24, 12:33 | #123 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 48
|
Dot.: Nie mogę zdać egzaminu - niesamowity stres :(
Zazdroszczę Wam dziewuszki , że macie to za sobą przedemną jeszcze trochę nerwów jest , już biorę magnez i odstawiłam kawę bo wiem że mi magnezu brakowało (częste skurcze) a niedobór też odpowiada za stres ...
Miałam przerwę teraz 2 tygodnie i ciekawe co zostało w głowie |
2018-04-25, 08:57 | #124 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 1
|
Dot.: Nie mogę zdać egzaminu - niesamowity stres :(
Wystarczy sie nie stresować i nie podchodzić do egzaminu z wielkim strachem, a powinno się zdać, jeżeli uważało się na kursie.
__________________
naturawpigulce - wszystko na temat zdrowia |
2018-04-25, 11:02 | #125 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Gdzieślandia
Wiadomości: 11 474
|
Dot.: Nie mogę zdać egzaminu - niesamowity stres :(
|
2018-04-25, 11:43 | #126 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 48
|
Dot.: Nie mogę zdać egzaminu - niesamowity stres :(
Są osoby , które zdały za 1 czy 2 razem i twierdzą że to proste, że jak można nie zdać itd, że ten kto nie zdaje to widocznie się nie nadaje na kierowcę , nie potrafi jeździć
Ja już wiele razy myślałam czy w ogóle warto, czy jest sens , ale wiem że umiejętności to jedno a strach/stres to drugie , że są ludzie którzy - np ja - potrafią sie tak zestresować, że zapominają gdzie są biegi , ja to się nawet przedstawić nie umiem w tym momencie Dziś , koszmar jeździłam na tabletkach ziołowych na uspokojenie , masakra zero skupienia , ledwo wróciłam do domu a zasypiam na siedząco , wzięłam mniejszą dawkę niż zalecano Na egzamin ich nie wezmę , w ogóle już ich nie biorę Musze coś ze sobą zrobić bo mi sił brakuje i dość mam tego powtarzania egzaminów |
2018-04-26, 11:49 | #127 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2018-03
Wiadomości: 466
|
Dot.: Nie mogę zdać egzaminu - niesamowity stres :(
Bzdura! Po pierwsze osobie bardzo emocjonalnej nie da się powiedzieć: nie stresuj się. To jest silniejsze od niej. Po drugie uważanie na kursie nie ma tu nic do rzeczy, bo można wyśmienicie zdać teorię, wszystkie zasady zachowania się na drodze znać, a w czasie jazdy rzadko kiedy jest tak kolorowo jak na obrazkach w podręcznikach. Decyzje trzeba podejmować szybko. Poza tym mało kto jeździ z zachowaniem takich przepisów na "L" czy samochód egzaminacyjny i np. właczyć sie do ruchu czy zmienić pas jest nieraz bardzo trudno. Ja swój pierwszy egzamin oblałam na takiej głupocie, ze nawet sie nie będe przyznawać. Stres, zmęczenie (wczesniej miałam 2 godziny jazd i godzinę czekania na swoje nazwisko w tej magicznej poczekalni), u mnie jeszcze doszło tzw. przekombinowanie.
|
2018-04-27, 16:33 | #128 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 12 076
|
Dot.: Nie mogę zdać egzaminu - niesamowity stres :(
Cytat:
Co do jeżdżenia zgodnie z przepisami, popieram, mało który kierowca jeździ zgodnie z przepisami, praktycznie każdemu się wiecznie gdzieś spieszy, nie używanie kierunków, wyprzedzanie w niedozwolonych miejscach, wymuszanie pierwszeństwa, jazda z telefonem przy uchu to wszystko norma, nawet ostatnio mi się jakiś ślepak trafił, który pod prąd mi się władował i jeszcze jakieś pretensje miał, jak mu kurier zwrócił uwagę, że się pod prąd pacha, kazał mu spier... No więc mamy fajną kulturę jazdy, czasem odechciewa mi się wsiadać w samochód. A swój pierwszy egzamin na mieście oblałem bo nie było mi dane zobaczyć, że na pasy jedną nogą weszła niższa staruszka, a że samochody stały tuż przy pasach w miejscu niedozwolonym (bo nie była to jednokierunkowa), to już inna sprawa. Nieprawidłowo zaparkowane samochody wszystko zasłoniły. ale co poradzić, powinienem zadzwonić po straż miejską, żeby te samochody odholowali. Jeszcze moim zdaniem ważne jest żeby zbyt wcześnie na praktyczny nie zjawiać się na miejscu, bo sobie człowiek zabije głowę głupotami. Ja miałem dwa razy spóźniony egzamin o prawie 30 minut i człowiek się zastanawiał czy o nim nie zapomnieli czy takie tam. I opierdzieliłem, bo na starcie byłem mocno stremowany. Innym razem egzamin miałem kwadrans przed czasem wyznaczonym i dosłownie kilka sekund wcześniej zjawiłem się w poczekalni. I wszystko poszło dobrze, mimo że miałem egzaminatora, który o wszystko się czepiał, nawet, że przed rondem przepuściłem staruszka z rowerem... Zarzucił mi, że nie znam zasad, że nie powinienem go przepuszczać. nie chciałem się wdawać w dyskusję, tylko mu powiedziałem, że dziadek wyraźnie chciał przejść na druga stronę po pasach (rozglądał się w obie strony stojąc na skraju krawężnika) i wolę kulturalnie przepuścić niż ma mi wtargnąć i spowodować zagrożenie, co byłoby i tak moją winą. Edytowane przez 3eef048cd73ce499df76a24f71dd01843bb9a910_606650721e0c8 Czas edycji: 2018-04-27 o 16:35 |
|
2018-05-16, 13:15 | #129 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 48
|
Dot.: Nie mogę zdać egzaminu - niesamowity stres :(
Jakbym umiała - wyłączyć stres nie byłoby kłopotu, niestety nie potrafię
W tych sytuacjach nikt nie pomoże , musi sama osoba sobie dać z tym radę , a nie jest to łatwe, wyłączyć myślenie i to coś co się dzieje w głowie . Na kursie człowiek jest wyluzowany wiadomo, sa stresujące sytuacje ale da się ogarnąć , a tu egzamin , wystarczy jedno małe potknięcie i ciut stresu wiecej i już ciężko jest się skupić |
2018-05-22, 12:54 | #130 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2014-11
Wiadomości: 268
|
Dot.: Nie mogę zdać egzaminu - niesamowity stres :(
Cytat:
|
|
2018-05-28, 21:44 | #131 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 16
|
Dot.: Nie mogę zdać egzaminu - niesamowity stres :(
Jak to z jednej strony dobrze czytać, że nie jestem sama z tym zdawaniem i nerwami...
Moje zdawanie to też mega stres..teraz będę podchodziła 3 raz, pierwszy egzamin oblany na łuku..pocałowałam słupek cofając -tak się poryczałam w łazience jeszcze w ośrodku, że wyjść nie mogłam.. drugi egzamin nie dawno z 35 letnim..co chwilę rzucającym kąśliwymi uwagami egzaminatorem.. oblany na znaku stop..do tego zarzucił mi, że nie mam techniki jazdy...po 40 godzinach jazdy ze swoim instruktorem ani razu nie usłyszałam takiej bzdury...niemniej zrobiło mi się tak przykro jakbym cofnęła się o te 40 godzin w tył.. wróciłam do domu klnąc jak szewc ...jeszcze instruktor na samym końcu rzucił z uśmiechem do 3 razy sztuka.. a najgorsze w tym jest to, że wracałam po tych egzaminach do pracy rozżalona i wszyscy wiedzieli, że nadal nie zdałam... więc teraz wie tylko o tym kiedy zdaje mój Mąż i dwie przyjaciółki... Zastosuje się do Waszych rad z tabletkami z melisą może trochę nerwy usuną ...za całą zdającą część trzymam kciuki a tym które mają to za sobą OGROMNE GRATULACJE |
2018-06-05, 10:49 | #132 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2014-11
Wiadomości: 268
|
Dot.: Nie mogę zdać egzaminu - niesamowity stres :(
Cytat:
|
|
2018-06-13, 12:10 | #133 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 48
|
Dot.: Nie mogę zdać egzaminu - niesamowity stres :(
From kiedy masz kolejny egzamin? w końcu na pewno się uda... musi
ja mam kolejny przed sobą , niestety wiecznie coś się dzieje , że poprostu nie wychodzi mi to 3mam mocno kciuki żeby następnym razem było lepiej ---------- Dopisano o 13:10 ---------- Poprzedni post napisano o 13:07 ---------- Cytat:
|
|
2018-06-14, 11:44 | #134 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 48
|
Dot.: Nie mogę zdać egzaminu - niesamowity stres :(
ZDAŁAM DZIŚ się udało !!
za 5 razem, ale w końcu jest. egzamin trwał bitą godzinę , już w paru momentach byłam pewna że koniec , a tu proszę . Miałam wytyczone kilka błędów ale takich do przyjęcia , nie zagrażających itd . Zabrał mnie na parking - najgorszy który znałam, zawracanie tak samo , tam gdzie zawsze mi auto gasło a tu proszę Muszę przyznać że instruktora miałam super bo wyoślił mi wszystko i nauczył 3mam mocno kciuki za Was wszystkich - da sie skoro taka sierotka jak ja sobie poradziła |
2018-06-14, 15:41 | #135 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 238
|
Dot.: Nie mogę zdać egzaminu - niesamowity stres :(
Dałaś sobie wmówić, że jesteś sierotką. Brawo.
|
2018-06-15, 09:50 | #136 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: Legnica
Wiadomości: 2 323
|
Dot.: Nie mogę zdać egzaminu - niesamowity stres :(
Serdeczne gratulacje!
__________________
mgr wychowania fizycznego instrukor fitness,boksu,tańca sędzia piłki nożnej |
2018-06-15, 21:22 | #137 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 2 270
|
Dot.: Nie mogę zdać egzaminu - niesamowity stres :(
Cytat:
|
|
2018-06-18, 10:01 | #138 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 9
|
Dot.: Nie mogę zdać egzaminu - niesamowity stres :(
Gratulacje, też zdałam za piątym! Piona!
|
2018-06-25, 11:12 | #139 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 48
|
Dot.: Nie mogę zdać egzaminu - niesamowity stres :(
Dziękuję wszystkim , strasznie się cieszę , w tym tygodniu powinnam otrzymać prawko
Teraz kolejny etap, nauczyć się na nasze auto, którym jeszcze nigdy nie jeździłam....jakoś wiecznie nie było czasu poćwiczyć. Chcę najpierw jeździć z mężem potem nabrać wprawy , mamy autko 20 letnie prawie i muszę się go nauczyć , to co innego niż prawie nowe ELKI Jeszcze raz dziękuję i wszystkim , którzy jeszcze mają to przed sobą życzę powodzenia i szerokiej drogi |
2018-06-25, 11:36 | #140 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2014-11
Wiadomości: 268
|
Dot.: Nie mogę zdać egzaminu - niesamowity stres :(
Cytat:
|
|
2018-06-25, 13:25 | #141 |
Mother of Cats
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: BB
Wiadomości: 6 813
|
Dot.: Nie mogę zdać egzaminu - niesamowity stres :(
Udało się, zdałam!!!
I tym samym dołączam do klubu zdających za piątym razem Wyluzowałam tym razem, bo miałam inną sprawę, która zaprzątała mi myśli, a dodatkowo egzaminator okazał się przemiły i po prostu rozmawialiśmy o różnych rzeczach, np. co wolimy, czy okulary, czy szkła kontaktowe. I jak widać - opanowanie nerwów podziałało Zdenerwowałam się dopiero na samym końcu, kiedy egzaminator kazał mi skręcić w uliczkę prowadzącą do ośrodka - byłam przekonana, że jeździłam maksymalnie kwadrans, więc skoro tak szybko wracamy, to oblałam. Przeżyłam szok pierwszy, widząc, że na karcie pojawia się słowo "pozytywny", a drugi, gdy egzaminator uświadomił mi, ile czasu naprawdę zajęła ta jazda - ponad 40 minut Zapisz
Zapisz Edytowane przez aileenn Czas edycji: 2018-06-25 o 13:30 |
2018-06-26, 12:08 | #142 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 290
|
Dot.: Nie mogę zdać egzaminu - niesamowity stres :(
Gratulacje
|
2018-06-29, 08:13 | #143 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 48
|
Dot.: Nie mogę zdać egzaminu - niesamowity stres :(
Cytat:
BRAWOOO - SUPER GRATULACJE PIĄTY RAZ NIE JEST ZŁY fajnie że stres Cię opuścił -warto było - szerokiej drogi Mi się z kolei to strasznie ciągnęło, jazda na mieście 35 minut , ale było minęło. Mam już za sobą pierwsze jazdy - na razie z mężem , jest ok , myśle że niedługo będę mogła jeździć sama ale nie spieszę się powoli się przyzwyczajam do auta i sytuacji |
|
Nowe wątki na forum Auto Marianna |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:44.